Widzę, że nie tylko ja trafiłem w Lidze Mistrzów na FC Kopenhaga
Mam nadzieję, że Zohore (jeśli go nie sprzedadzą) w ogóle nie wyjdzie na murawę
Mecz z Podbeskidziem bez gadania na WAszą korzyść. Na początku Nakamura Was urządził, ale końcówka pierwszej połowy była piorunująca
Najpierw piękny strzał Caniego na 1:1, potem Nilmar i tuż przed przerwą wynik ustawił z karniaka chyba znów Nilmar jak dobrze pamiętam