taki Zagumny (książątko #1)
Akurat to książątko gra zdecydowanie najlepiej. Zresztą Żygadło jest dobry. Kiedyś się chyba obraził na kadrę i miał zakończyć reprezentacyjną karierę, wrócił, ale nie wiem dlaczego. W dodatku serwuje najdokładniej z drużyny, ale słabo - z tym, że jemu to można jeszcze wybaczyć, bo jest rozgrywającym, ale jak widzę Gruszkę (tego, który dostał MVP ME za darmo, bo momentami psuł co się dało) i Możdżonka... Ten drugi jest wielki na ponad dwa metry, umiejętność zastraszania ma pewnie sporą, siłę w łapie też, a serwuje jak - powiedzmy sobie szczerze - pipa. Ja nie umiem serwować z wyskoku, chociaż też jestem wysoki. Nawet średnio lubię grać w siatkówkę (trudno żebym lubił, skoro od IV klasy podstawówki wałkuje się ją przez 3/4 wuefów), a on jest zawodowcem...
Brawo Rosja, w końcu ktoś zatrzymał tą Brazylię
A to oni już w grupie nie wlali im do zera? W sumie w LŚ 2008 też z nimi wygrali, wcześniej zrobili to Amerykanie. W tym roku Jankesi zresztą również wygrali z Brazylijczykami. I to dwa razy.
Teraz kibicujemy, żeby Mikhailov nie prześcignął Kurka w klasyfikacji najlepiej punktujących.
Nie prześcignął.