Nie mówię, że nie może - po prostu z uwagi na fakt, że w ostatnich trzech meczach z United Chelsea nie miała nic do powiedzenia, a seria bez porażki na własnym stadionie ma już ponad rok. Ba, ta ze zwycięstwami byłaby pokaźniejsza, gdyby nie głupie błędy w meczu z WBA. I tak, doliczając jeszcze świetny początek sezonu - właśnie dlatego zwycięstwo United jest znacznie bardziej realne niż triumf Chelsea. Nie zabraniam nikomu być optymistą, o odważne ruchy przecież w typerach chodzi. No i nie dziwię się nikomu, już się przyzwyczaiłem, że w ostatnim czasie im mocniej niebiescy się odgrażają, tym bardziej dostają na boisku.
Za trafienie wyniku są dodatkowe punkty.