wbijał do mnie i łzawo dodawał "choć masz w głębokiej dupie moją karierę, blabla".
Robiłem tak. bo zależało mi na komentarzach do mojej kariery OM, ale od czasu zakończenia jej żadna ,,przygoda" mnie już tak nie wciągła, więc przestałem już jego i innych dręczyć swoimi komentarzami i może wrócę do tego w PESIE 13, ale to wielkie
może, bo zauważyłem, że pisanie tych ,,przeżyć meczowych" jest ogólnie bezcelowe i większej różnicy nie ma, czy będzie 500, 750, 1100 lub więcej komentarzy, krótko mówiąc to zwykły zapychacz czasu.
Zgodnie z zasadą
.
Nick:Wolałem United Forever, Twój obecny kojarzy mi się z plombami dentystycznymi
7/10
Avatar:Eric Cantona, dobry piłkarz, szkoda, że jego kariera trwała tak krótko 8,5/10
Sygnatura: Podkreślasz swoją sympatię do United, ujdzie w tłoku 6/10
User:Nie miałem z nim sprzeczek i nic nie wie o mnie, ani ja o nim, w sumie Im ktoś wie o Tobie mniej, tym lepiej, więc 7,5/10
.