Co jak co, ale stroje fatalne. Może pomysł zły nie jest, ale wykonanie... Pozostawię bez komentarza.
Aston Villa to na pewno będzie trudny przeciwnik. Mają oni kilku ciekawych zawodników w składzie, zresztą każdy zna ich klasę. Myślę, że absencja Aggera nie będzie wielkim problemem, bo jego akurat da się spokojnie zastąpić, zresztą i tak nie wychodził on w pierwszym składzie. Mam nadzieję, że uporacie się z AV, bo jak narazie kiepsko Wam idzie.