Wywiad z Kennym - styczeń
Tradycyjnie jak co miesiąc nasz szkoleniowiec Kenny Dalglish wypowiadał się na temat minionego miesiąca, oto kilka ciekawych pytań:
Na początek chcielibyśmy się dowiedzieć jak ocenia Pan transfer Senegalczyka Demby Ba?
-Z Dembą negocjowaliśmy długo, a raczej z Newcastle. Po długich rozmowach udało nam się go pozyskać. Póki co Demba zagrał dopiero jeden mecz, co prawda we wcześniejszym zaliczył parę minut ale nie miał tam okazji nic pokazać. Strzelił dwie bramki, bramki zwycięskie w derbach z Everton'em, to pokazuje, że niema żadnych kompleksów i jest gotów trafiać dla nas do siatki.
W prasie ukazała się ostatnio ciekawa wiadomość mówiąca o tym, że transfer Senegalczyka do The Reds to motywacja dla Carrolla i z takim zamiarem Ba został ściągnięty do Liverpool'u
-Gdzieś czytałem ten artykuł, może i Carroll jest bardziej zmotywowany kiedy wie, że ktoś zagraża jego miejscu, przecież rywalizacja tylko motywuje do walki. Jednak informacja mówiąca o tym, że Ba został ściągnięty po to by odblokować Andy'ego jest bezpodstawna.
To nie zmienia faktu, że Andy gra coraz lepiej, prawda?
-Tak tego nie da się ukryć ale Andy musi grać w ten sposób regularnie bo na razie potrafi zagrać jedno góra dwa dobre spotkania.
Rywalizacja na pozycji napastnika mocno się zaostrzyła?
-Oczywiście, trzech zawodników walczy o podstawowy skład, tak powinno być w najlepszych klubach świata.
Kto prowadzi w tym wyścigu?
-Nie da się tego jednoznacznie określić ale jeśli miałbym to zrobić to chyba Luis Suarez.
Jak dotąd Suarez miał pewne miejsce w składzie, jak to się teraz zmieni?
-Dopóki Luis będzie grał dobrze dopóty jego miejsce w składzie jest niezagrożone, zawsze znajdzie się dla niego miejsce.
Jak oceni Pan wejście smoka jakie odnotował Redmond?
-Redmond jest niesamowity, wielu nie wierzyło w ten transfer a teraz okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę. Mimo iż ma dopiero 17 lat powoli walczy o skład, gra zawsze na 100%, jest świetnym młodym talentem.
Na koniec proszę ogólne podsumowanie miesiąca
-To był miesiąc pełen wrażeń, tych przede wszystkim dobrych. Po słabym poprzednim wracamy do formy, w styczniu nie odnotowaliśmy żadnej porażki. Wkraczamy w dobry rytm i nie możemy przestać go budować. Mamy silny skład, każdy jest gotów grać na 100%. Czuję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Dziękuję za poświęcony czas, dobranoc
-Ma Pan szczęście, że dziś nie miałem żadnych planów<śmiech> Do zobaczenia.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
23 kolejka: Tylko remis na Anfield
0-0 Stadion i data: Anfield Road, 4.02.2012
Adam 6' Sterling 73', Ebanks Blake 73', Maxi 75', Suarez 75', Ward 81' Bellamy 73', Guedioura 73', Kuyt 75', Henderson 75', Vokes 81' Opis meczu
Kibice zgromadzeni na Anfield są przekonani o łatwym meczu i pewnym zwycięstwie swoich ulubieńców. The Reds w silnym składzie wychodzą na to spotkanie.
Od początku wszystko wyglądało tak jak powinno, Liverpool atakował ale nie potrafił trafić do siatki rywali. Wolverhampton od początku wyglądało jak sparaliżowane, nie potrafili przeprowadzić dobrej akcji a piłkę tracili już na własnej połowie. W ekipie gospodarzy bardzo aktywny był Demba Ba, piłki grane na niego były wysokie i za linię obrony. Senegalczyk ładnie je przyjmował ale brakowało wykończenia. Brak skuteczności udzielał się każdemu w The Reds. Dobre akcje kończyły się niecelnymi strzałami. Najlepszą okazję w całym meczu miał Dirk Kuyt, było to w pierwszej połowie gdy piłkę idealnie zagrał Bellamy a Holender główką z trzech metrów nie potrafił pokonać bramkarza, właściwie nawet nie trafił w bramkę(video). Gracze Dalglisha po nieudanych akcjach byli bardzo podłamani. Powiedzmy sobie szczerze, sytuacje były ale skuteczność wołała o pomstę do nieba. Pod koniec spotkania swoją aktywność zaznaczył też Luis Suarez ale i jemu nie udało się dziś nic ustrzelić.
Podsumowując, mecz w wykonaniu Liverpool'u był dobry, jednak ilość niewykorzystanych sytuacji była zbyt wielka. Widać było, że fani Czerwonych byli poirytowani i zawiedzeni niewykorzystanymi sytuacjami. Wielka szkoda, bo lider uciekł już na 7pkt. Największym przegranym tej kolejki nie był jednak Liverpool a Arsenal, który został pokonany przez Swansea.
REJESTRACJA lub
LOGOWANIETabela pod 23 kolejkach:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poznaliśmy pary 1/16 LE!
Dziś odbyło się oficjalne losowanie par 1/16 Ligi Europy. Liverpool za swojego rywala ma...Wisłę Kraków. Polaków czeka bardzo ciężkie zadanie ale The Reds nie mogą zlekceważyć rywala. Pierwszy mecz tych dwóch drużyn odbędzie się 23 lutego.
Pary 1/16: