3 kolejka
Emirates Stadium, Londyn
Waleczne QPR posyła na deski kolejny wielki team!
Arsenal F.C. 2:3 Queens Park Rangers Robin van Persie 17', Andrey Arshavin 52' - Djibril Cisse 32', Shaun Wright-Phillips 45'+1, Adel Taarabt 79'
brak
brak Wstęp do meczu:
W trzeciej kolejce QPR zagrało swoje pierwsze w tym sezonie derby Londynu. Podopieczni Marka Hughesa wybrali się na Emirates, aby zmierzyć się z Arsenalem. W składzie gości doszło do kilku roszad. Na prawej obronie w miejsce Colemana zagrał Young, na środku obrony Gabbidona zastąpił Ferdinand, na szpicę powrócił Cisse, podobnie jak Ebecilio na lewe skrzydło. Arsenal wygrał dwa pierwsze spotkania, podobnie jak QPR, jednak liderował on w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Sytuacje godne uwagi:
17' - Ładnie przez defensywę gości przedarł się van Persie, w polu karnym pozostawiono mu trochę miejsca, co Holender od razu wykorzystał. Technicznym uderzeniem z jedenastu metrów pokonał Kenny'ego.
32' - Taarabt świetnie podaje na wolne pole do Cisse, nie było spalonego! Francuz wyszedł sam na sam ze Szczęsnym, świetnie go minął, i umieścił piłkę w pustej bramce!
45'+1 - Wright-Phillips dostaje piłkę na dwudziestym metrze od Younga. Anglik odwrócił się, zobaczył, że ma odrobinę miejsca, i zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego. Mocny strzał SWP wpadł tuż przy słupku bramki Arsenalu, Wojtek był bez szans!
52' - Z piętnastu metrów próbuje uderzać van Persie, zablokował go Ebecilio, jednak piłka pechowo odbiła się wprost pod nogi Arshavina, który z dwunastu metrów po długim rogu wyrównuje stan meczu.
79' - Coś niesamowitego! Sagna wycofuje piłkę do Szczęsnego, ten spokojnie próbował zagrać do Songa, jednak zrobił to za lekko, a Taarabt przeczytał jego zamiary, i przejął piłkę. Marokańczyk bez zastanowienia uderzył z jedenastu metrów, tuż obok wysuniętego z bramki Polaka, który nie zdołał już interweniować, i piłka wpadła do bramki!
85' - Wilshere przeprowadził świetną, indywidualną akcję dzięki której wyszedł sam na sam z bramkarzem gości. Sytuacja na wyrównanie idealna, jednak młody Anglik uderzył bardzo wysoko nad poprzeczką.
Podsumowanie:
Coś niesamowitego. Beniaminek Premier League odprawia kolejny wielki zespół z kwitkiem. Wydaje się, że był to trudniejszy mecz od tego z Manchesterem City, jednak było to spotkanie godne Premier League. Sporo walki, pięć goli, emocje do samego końca. To kibice chcą oglądać w najlepszej lidze świata! Gdyby nie fatalny błąd Szczęsnego, i kapitalne wyczucie Taarabta pewnie skończyłoby się na remisie, jednak to już nie Nasz problem. Wojtek zachował się fatalnie, wręcz lekceważąco, bo nie dało się nie zauważyć czyhającego tam Marokańczyka. Jak narazie QPR zaskakuje, bardzo poważnie zaskakuje, ale należy się tylko cieszyć. Po tym spotkaniu podopieczni Hughesa przeskoczyli w tabeli Arsenal, i zajmują drugie miejsce tuż za Newcastle, które ma lepszy bilans bramek od londyńczyków.
Oceny zawodników:
(1 - poniżej krytyki, 5 - przeciętnie, 10 - klasa światowa)
Paddy Kenny 5,5/10
Taye Taiwo 6/10
Nedum Onuoha 6,5/10
Anton Ferdinand 6/10
Luke Young 7/10
Lorenzo Ebecilio 5/10
Akon Buzsaky 6/10
Joey Barton 5,5/10
Shaun Wright-Phillips 7,5/10
Adel Taarabt 8,5/10
Djibril Cisse 7,5/10 Taarabt wykorzystał fatalny błąd Szczęsnego, tym samym zapewniając beniaminkowi trzy punkty!