Sport - wątek ogólny

[Mathi]

Od dawna wiadomo, ze kibice Leeds są chamscy.

[pawlodar_10]

Co tam było?

[Mathi]

Chris Kirkland (Sheffield Wednesday) dostał w twarz od kibica Leeds.

[NexaT]

City jedzie na farcie już od kilku kolejek.

[Positive]

City jedzie na farcie już od kilku kolejek.

Tak samo, jak United w Lidze Mistrzów i poprzedni sezon w Lidze.

[NexaT]

Przepraszam, ale muszę to wkleić.

[Nederland]

Nowy wymiar fuksa: jechać na farcie w Lidze Mistrzów, z której się odpada i w Premier League, w której przez jakieś dwa miesiące ma się 5 punktów straty do lidera, a w końcowej fazie sezonu marnuje się 8 oczek przewagi nad wiceliderem w 4 kolejki. Dzieci szczęścia normalnie.

[Positive]

Tylko że styl gry United w tamtym sezonie był wręcz ,,porywający''. W tym, w Lidze Mistrzów fazę grupową mają najłatwiejszą, a jednak mają spore problemy ze swoimi rywalami.. W Lidze, już już niejednokrotnie ratował ich RVP.

[NexaT]

Tylko że styl gry United w tamtym sezonie był wręcz ,,porywający''. W tym, w Lidze Mistrzów fazę grupową mają najłatwiejszą, a jednak mają spore problemy ze swoimi rywalami.. W Lidze, już już niejednokrotnie ratował ich RVP.

Ja pierd_le, ale z Ciebie jest beton...

Najpierw piszesz o fuksie, a teraz o stylu gry z poprzedniego sezonu, który gówno ma się do tego pierwszego. Do tego czepiasz się Ligi Mistrzów, w której United do tej pory zagrało aż dwa mecze, do tego jeden w Rumunii.

Tak, City na pewno pojechałoby tam Cluj 5:0. Naprawdę, weź się zastanów co ty pierd_lisz, popatrz najpierw na teren, drużynę, no i może ostatnie mecze United w Rumunii, które zawsze były dla nich trudne. City pewnie na każdym froncie, w Kazachstanie, Chinach, wszędzie by tam gromili swoimi szejkowskimi piłkarzykami, prawda?

A z tym waszym fuksem, to chodziło mi o to, że przegrywacie pod koniec meczu jedną bramką, a wychodzicie momentalnie z dwoma i są - 3 punkty.

[Nederland]

City nie gra obecnie zbyt dobrze i ma trochę szczęścia w lidze, nie wiem, co w tym złego. Chyba każda drużyna w Premier League od czasu do czasu przechodzi taki okres.

[NexaT]

Nic nie jest w tym złego, tylko o tym napisałem, a że Positive się przyczepił, to nie moja wina.

[Positive]

Nic nie jest w tym złego, tylko o tym napisałem, a że Positive się przyczepił, to nie moja wina.

Doczepiłem się, bo mnie to zdenerwowało. Oglądałem mecze City i nie zawsze ,,od kilku kolejek jechali na farcie'', a jak już tak sądzisz, to weź pod uwagę to, że każdy zespół raz ma szczęście, a raz nie. United też nie raz powinni dostać, a wygrywali.

[NexaT]

A z tym waszym fuksem, to chodziło mi o to, że przegrywacie pod koniec meczu jedną bramką, a wychodzicie momentalnie z dwoma i są - 3 punkty.

[Positive]

Chodzi Ci o mecz z QPR w poprzednim sezonie?

[Nederland]

Doczepiłem się, bo mnie to zdenerwowało. Oglądałem mecze City i nie zawsze ,,od kilku kolejek jechali na farcie'', a jak już tak sądzisz, to weź pod uwagę to, że każdy zespół raz ma szczęście, a raz nie. United też nie raz powinni dostać, a wygrywali.

Ty w ogóle coś czytasz, czy tak tylko odpisujesz z automatu?

City nie gra obecnie zbyt dobrze i ma trochę szczęścia w lidze, nie wiem, co w tym złego. Chyba każda drużyna w Premier League od czasu do czasu przechodzi taki okres.

Nic nie jest w tym złego, tylko o tym napisałem, a że Positive się przyczepił, to nie moja wina.

I jeszcze jeden i jeszcze raz:

Chodzi Ci o mecz z QPR w poprzednim sezonie?

City jedzie na farcie już od kilku kolejek.

[NexaT]

Positive, czytaj ze zrozumieniem albo oglądaj więcej meczów City.

[Positive]

Oglądam tyle meczy, na ile pozwala mi czas. Niestety nie siedzę cały dzień przed komputerem. Czytać ze zrozumieniem? Czytam, tylko myślałem, że NexaTowi chodziło o mecz z QPR, bo miał podobny przebieg.

[NexaT]

Co ty znowu pleciesz? Wyraźnie napisałem, od KILKU KOLEJEK, więc jak mogło chodzić o mecz QPR?

[Nederland]

Niestety nie siedzę cały dzień przed komputerem.

A i owszem. Naprawdę trzeba siedzieć całymi dniami przed komputerem, by obejrzeć jeden mecz w tygodniu, w dodatku ulubionej drużyny. Jakiś ty biedny.

[Positive]

A i owszem. Naprawdę trzeba siedzieć całymi dniami przed komputerem, by obejrzeć jeden mecz w tygodniu, w dodatku ulubionej drużyny. Jakiś ty biedny.

No jestem zajebiście biedny i popełniłeś błąd w sztuce, bo moją ukochaną drużyną jest Barcelona, a oglądam jeszcze mecze Napoli, City, Juventusu i Olympique Lyonnais, więc mi też jest siebie szkoda.