a to żarty nie mogą obrażać i nigdy, przenigdy nie wynikają z chęci ubliżenia, czy pojechaniu komuś/czemuś ?
Żarty tego typu mają to do siebie, że nie są obraźliwe. No ale wiem, że są ludzie, którzy poczują się urażeni nawet po pochwale.
Nie rozumiesz, że tak się czujemy ? TAK. DOKŁADNIE TAK SIĘ CZUJEMY.
Błędnie założyłem, że logiczne myślenie i stabilność emocjonalna jeszcze nie zaśpiewały wam "Song to Say Goodbye".
bo przesadzasz.
Nie da się robić z igły wideł, gdy ktoś przesadza. To sprzeczność znaczeniowa.
Uraziło was tak wspomnienie, że Liverpool nie wygrał jeszcze ani jednego meczu z drużyną z górnej połowy tabeli, w dodatku nie podane ot tak, tylko w opozycji do innej opinii, według której The Reds grają coraz lepiej i że podobno trzeba to przyznać. Tak samo "obrazilibyście" mnie, wspominając, że Manchester United zdobył 34 punkty w lidze na drodze comebacku i jest na dobrej drodze do pobicia rekordu Premier League albo że spośród 20 ligowych zwycięstw ManUtd w tym sezonie aż 13 to wygrane różnicą jednej bramki.
Gdybym chciał was wkurzyć, to w waszym wątku bez żadnego powodu wspomniałbym na przykład o tym, że w internetowym głosowaniu FA Steven Gerrard został piłkarzem roku w Anglii, Jordan Henderson zwyciężył w tej samej kategorii w przypadku kadry U-21 (ma prawie 23 lata, ale co tam), a zaraz za nim był... Martin Kelly.
Domyśl się, poczytaj moje posty, wywnioskuj kontekst.
Póki co domyśliłem się, że według ciebie nie da się wspomnieć o czymś częściej niż raz do roku, nie mając kompleksu na punkcie tego czegoś. Mama to ci chyba rozwiązywała zadania na logiczne myślenie w podstawówce.
Wypowiadasz się negatywnie o LFC i przewija się to wszędzie.
W ciągu ostatniego roku* kilkukrotnie (góra 3, 4 razy) wkleiłem linki do artykułów na lfc.pl, pod którymi pojawiły się kompromitujące komentarze (tamtejsi bywalcy lubią sobie robić bekę z siebie samych), raz w dłuższej wypowiedzi skrytykowałem fanów Liverpoolu. Poza tym, opowiedziałem się po stronie Evry w jego konflikcie i zakwestionowałem wybór Stevena Gerrarda do jedenastki dekady, która miała być podobno oficjalną jedenastką UEFA (podałem 6 czy 7 osób, które według mnie mogłyby zająć jego miejsce, ale dla RoGalosa liczyło się tylko to, że wśród nich był Paul Scholes). I to wszystko. Faktycznie, mnóstwo tego. No i wszędzie - w aż dwóch wątkach.
Dla odmiany, na łamach tego działu z różnych powodów niejednokrotnie skrytykowałem chyba wszystko, co związane z Realem, Barceloną, Chelsea, kilkoma reprezentacjami i jeszcze paroma zespołami. Tak się składa, że fani dwóch pierwszych drużyn stanowią większość wśród osób pisujących w dziale Sport. Dyskutowałem nie raz, czasami nawet zażarcie, ale czy z kimś kłóciłem się tak jak z wami? Nie. Może tylko z ebolkiem (o Premier League, bo jest na jej punkcie przewrażliwiony) i kmironem (o Euro, bodajże chodziło o Cristiano Ronaldo), ale raz, że to i tak nie były tak "personalne" kłótnie jak z wami i dwa, że ebolek widać nie chowa do mnie urazy, a kmiron mnie przeprosił.
Wnioski wyciągnijcie sami. Notatki dyktował wam nie będę.
Nie da się nie czytać tych oszczerstw
Problem w tym, że te rzekome oszczerstwa to po prostu prawda. I to w dodatku nie goła, tylko poparta argumentami.
To po co w ogóle używać tego "niemego gwizdka", skoro wiesz że twoje wcześniejsze wypowiedzi klub (kibiców, whatever - wszystko co związane z LFC) obrażały ?
Nie zrozumiałeś mnie. Niemy gwizdek to metafora wypowiedzi, która sama w sobie nie ma nic złego i pozornie nie powinna mieć żadnych negatywnych skutków, ale okazuje się, że ktoś jednak uważa inaczej i przylatują jak świnie do koryta.
Chcesz się pokłócić, czy wylać żale ?
I kto to mówi? O ile w przypadku ebolka mogę powiedzieć, że prowokowałem kłótnie, może czasami zbyt ostro atakując jego poglądy, tak nie sprokurowałem ani jednej kłótni z żadnym z waszej dwójki.
*Około roku, bo wcześniej RoGalos zajmował się głównie pastwieniem się nad Super_Mario w dziale karier, a ciebie wtedy akurat nie było. Ogólnie rzecz biorąc, kiedyś miałeś avatar z Henrym i potem chyba gdzieś wsiąkłeś.
Z dnia na dzień stajesz się dla mnie co raz bardziej podobny do NeXata. Tyle.
Zwłaszcza, że on podobno w pewnym stopniu wzorował się na mnie.
on zwyczajnie wie wszystko najlepiej
Przeważnie mam rację.
To jeden z tych, którzy przenigdy nie przyznają się do żadnego błędu, ani nie przyznają nikomu racji. Wiem ze się wpier***am w dyskusje, ale już od bardzo dawna śledzę to forum, i nie mogę patrzeć na te mądrości życiowe Neda.
Ręce mi opadają. Albo śledzisz forum z wyłączonym monitorem, albo po prostu robisz to bardzo słabo i wybiórczo, widząc tylko to, co pasuje do twojego wyobrażenia o mnie.
Pewnie za chwilę będzie próbował mnie zgasić swoimi rażąco inteligentnymi ripostami, ale cóż... ten typ tak ma...
Ocena ludzi, z którymi nigdy się słowa nie zamieniło jest znacznie bardziej inteligentna.
Ostatnim znanym i wielkim klubem, któremu udowodniono korupcję i został za nią ukarany był chyba Juventus. Skoro są mecze z czołowych lig to ciekawe, który zespół teraz.
Tak naprawdę to nic konkretnego im nie udowodniono.