PSV to moja ulubiona Holenderska drużyna, fajnie że od początku potrafiliście się dobrze bronić przed atakami
gospodarzy. Brożek strzelił z tego co wyczytałem piękną bramkę po rajdzie z Deulofeu. Szkoda że w bramce
PSV nie grał Przemysław Tytoń. Ola Toivonen w środku pola, zamiast w ataku. A na ławce Wilems oraz Bouma.
Brożek zagrał świetny mecz, nie dość że strzelił bramkę, to jeszcze zagrał kluczowe dośrodkowanie na głowę
Bitona. 2:1 to dobry wynik, patrząc na jakość rywala i w jakim turnieju grałeś ten mecz. Co prawda mogło być
też 2:0, gdyby nie niefortunna interewncja twojego obrońcy, po której strzelił gola Sergiejowi Parejce. W tym
meczu moim zdaniem za mało akcji było lewą stroną, gdzie zwykle dobre spotkania rozgrywa Assulin.