Autor Wątek: Valencia by Przemek112 |Ważna informacja :(  (Przeczytany 92824 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |Słowa trenera o sezonie + Euro 2012
« Odpowiedź #620 dnia: Wrzesień 02, 2012, 11:54:22 »
Nie masz może wielu reprezentantów w kadrach, ale Ci którzy są powinni odegrać ważne role w swoich ekipach. Szczególnie Piszczek czy Alba. Przynajmniej teoretycznie oczywiście. Szkoda ,że nie zobaczymy Soldado bo to mógłby być jego turniej i zarazem wspaniałe podsumowanie tego wybornego sezonu w jego wykonaniu. Kontuzji nie ma jednak co lekceważyć i dobrze,że Roberto zostaje w kraju aby się leczyć. Czekam na te zapowiadane ruchy transferowe w Twoim wykonaniu  : )

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Valencia by Przemek112 |Słowa trenera o sezonie + Euro 2012
« Odpowiedź #621 dnia: Wrzesień 02, 2012, 14:00:09 »
macie swoich desantów w czterech kadrach, czyli w 1/4 wszystkich, a to jest świetny wynik. w kadrze La Roji aż trzech graczy, świetny wynik, a mógł być jeszcze lepszy, jednak Soldado dopadła kontuzja pleców. Rami, Piszczek, Costa to także fajne dopełnienie i kolejni gracze wpisani do historii klubowej, którzy z ramienia Nietoperzy jadą na wielki turniej.

co do wypowiedzi Boasa, to wcale się mu nie dziwię. miał doskonały sezon w FC Porto, z potrójną koroną, ale w słabszej lidze. aczkolwiek, wtedy ze Smokami nie odniósł żadnej porażki ;) ale tak jak powiedziałem, łatwiejsza liga. oby go nie podkupili do żadnego z większych klubów.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Valencia by Przemek112 |Słowa trenera o sezonie + Euro 2012
« Odpowiedź #622 dnia: Wrzesień 03, 2012, 12:32:36 »
Kibice pewnie jeszcze nie mogą wyjść z szoku po tak fantastycznym sezonie jaki im zgotowaliście. To jest nieprawdopodobne. Boas przychodząc tutaj na pewno nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Piękna historia. Teraz Euro... zrobisz jakieś podsumowanie tego turnieju? ;> Będzie ciekawie, w kadrach są piłkarze Valencii co nie może dziwić po tak obfitym sezonie.

Offline Przemek112

  • Najlepsza jedenastka świata
  • ****
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2010
  • location:
  • Wiadomości: 466
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.11.2010r.
  • Gracias Raul ! ♥
Odp: Valencia by Przemek112 |Słowa trenera o sezonie + Euro 2012
« Odpowiedź #623 dnia: Wrzesień 03, 2012, 13:48:25 »
,,Czasy , które utkwiły i zostaną na zawsze w pamięci nie jednych Valencianistas .. ''


To już przedostatni odcinek z historycznym czasami czasami Valencii Cf. Mam nadzieje ,że ktoś docenia to ile pracy wkładam w posty związane z Historią. To wydaje się tylko mało , jednak czasami trzeba się natrudzić , tym bardziej ,że ostatnio choruje . Piszę to dla was dlatego byście lepiej zapoznali się z moją drużyną. Każdy widzi jacy są Nietoperze , jednak to co działo się dekady temu też może kogoś zainteresować. Valencia pod moją wodzą sięgnęła po trzy najważniejsze trofea jakie tylko można było zdobyć - i właśnie to odpiszę na sam koniec moich zmagań z najwspanialszymi czasami Valencianistas. Niektórzy myślą ,że może wygrałem za dużo i kariera straciła wiele realności. Zrobiłem to by przywrócić mojej ekipie blask , który straciła lata temu..

,,Wymarzone lata dla klubu oraz kibiców''

Po powrocie do najwyższej klasie rozgrywkowej ekipa z Mestalla zaczęła nabierać obrotów i złapała wiatr w żagle. Wszystko zaczęło się w 1992 roku. Nowy rozdział w histrii Valencii został zapoczątkowany przez Sportową Spółkę Akcyjną (Sociedad Anónima Deportiva – SAD). Nadchodzące lata był miejsce wielkiego poruszenia się wśród społeczeństwa. Sukces Arturo Tuzóna oraz dotkliwa klęska w Karslruhe oznaczała początek końca jego ery jako prezydenta Valencii. Dwa lata później byliśmy świadkami rozpoczęcia sezonu 193-94. Wszystko zaczęło się po myśli Nietoperzy, klub znalazł swoje miejsce na czele tabeli a na starcie rozgrywek Pucharu UEFA pokonał Nantes w których szeregach grali Loko , Makelele czy Karemebu.

W okresie przed sezonu roku 1994 do klubu z Mestalla przyszedł nieznany dotychczas Czarnogórzec,  Predrag Mijatović, który stał się jednym z najlepszych zawodników Nietoperzy w latach 90-tych, ale który pożegnał się ze stolicą Lewantu w szokujący sposób. Będąc wygodnie usytuowaną na fotelu lidera Primera Division, 2 listopada 1983, Valencia wybrała się do Niemiec, gdzie miała rozegrać rewanżowe spotkanie drugiej rundy Pucharu UEFA. Na Mestalla team prowadzony przez Hiddinka zwyciężył 3-1, nikt więc nie dopuszczał innej możliwości, aniżeli awans. Wszelkie kalkulacje wzięły w łeb, gdy wynik dwumeczu został zweryfikowany na boisku – Niemcy rozbili swoich gości, i to aż 7-0, co dla Hiszpanów jest do dzisiaj największym upokorzeniem na europejskich arenach. Pod holenderskim szkoleniowcem w mig usunął się grunt i niewiele po przegranej potyczce w Gijón następnego weekendu, został zwolniony...

Na miejsce Hiddinka został zatrudniony Franciscio Real, w tamtym okresie bł on także członkiem kadry technicznego. Nie poradził sboe jedneak z tym wazniejszym stanowiskiem. Drużyna nie poprawiła wyników , morale piłkarzy także nie były najlepsze. Już po 5 kolejkach na jego miejsce przybył Héctor Núnez. Zmiany trenera nie do końca dobrze wychodziły na korzyść Nietoperzy. Później w klubie , działy się nieco przykre i dramatyczne rzeczy. Rommel Fernandez , przebywający na wypożyczeniu do Albacete, zginął w wypadku samochodowym. A raka jądre wykryto u Ljubosława Penewa. Jednak po roku przerwy w futbolu po chorobie nie było już znaku. 9 marca 1994 roku Roig został wybrany prezydentem. Kilka godzin po objęciu stanowiska, zwolnił Héctora Núneza i mianował Jesúsa Martíneza nowym sekretarzem technicznym. Podczas gdy rozważano kto ma być następcą Núneza, głównym szkoleniowcem został José Manuel Rielo. Postanowienie Roiga zaskoczyło wszystkich: zaledwie pięć miesięcy po dymisji, na ławce trenerskiej zasiadł Guus Hiddink. Valencia wróciła na właściwe tory, prezentując lepszy futbol i osiągając lepsze wyniki w końcowej części sezonu.

Po dobrze wszystkim znanych mistrozstwach w USA do naszego zespołu przybyło kilku mistrzó globu. Jednym z nowo nabytych zawodnikó był legendarny bramkarz , Andoni Zubizarreta. W sezonie 1994-1995 Valencia dotarła do finału Pucharu Króla, pozbywając się wcześniej swojego trenera - Parreira odszedł po półfinałowym dwumeczu z Albacete, a zastąpił go Rielo. W finale przeciwnikiem czekało galicyjskie Deportivo de La Coruna. 24 czerwca 1995 roku na Santiago Bernabeu było 1-1, gdy wskutek niespotykanego oberwania chmury, arbiter musiał przerwać zawody. Pozostałe paręnaście minut rozegrano trzy dni później. Na nieszczęście dla Los Ches, już trzy minuty po wzowieniu Alfredo wyprowadził Deportivo na prowadzenie, którego rywale już nie oddali..

Sezon 1995-1996 wystartował z nowym trenerem. Weteran Luis Aragonés, mając w składzie Zubizarretę, Camarasę, Fernando i Mijatovicia, poprowadził Valencię do wicemistrzostwa kraju. Tytuł i krajowy puchar wywalczyło Atlético Madryt, które latem 1995 roku sprowadziło Lubo Penewa. ‘Pedja’ Mijatovic, idol wielu sympatyków klubu, podpisał kontrakt z Realem Madryt, uiścił kwotę zawartą w klauzuli unieważnienia umowy; transfer do Madrytu był niewybaczalną obrazą dla całego valencianismo.

Latem 1996 roku, Francisco Roig spełnił wolę zwerbowania Romario. Niestety, wspaniały i jednocześnie buńczuczny Brazylijczyk starł się z Aragonésem i szybko powrócił do Flamengo. Transfer Romario zbiegł się z przyłączeniem do kadry argentyńskiego napastnika Claudio ‘Piojo’ Lópeza, który miał być kolejną przyszłą ikoną klubu. Słabe wyniki w lidze poskutkowały zwolnieniem Aragonésa, na jego miejscu pojawił się Jorge Valdano. Argentyńczyk zadebiutował w listopadzie 1996 roku i zakończył nowy sezon bez trofeów, w dodatku mając " w dorobku" wyeliminowanie z Copa del Rey przez drugoligowe Las Palmas i porażkę w dwumeczu Pucharu UEFA z niemieckim Schalke, które okazało się być późniejszym zwycięzcą rozgrywek. W grudniu 1997 roku włodarze zaprosili na klubowy pokład sławę południowoamerykańskiego futbolu, a przede wszystkim bożyszcze fanów River Plate, Argentyńczyka Ariela ‘Burrito’ Ortegę.

Słaba postawa w pierwszych meczach sezonu , a dokłądnie trzy kolejne porażki spowodowały ,że Jesús Martínez pożegnał się z posadą sekretarza technicznego. Pedro Cortes także nie miałdorego czasu na Mestalla. Gdy był w klubie szykowała się powtórka koszmaru z lat osiemdziesiątych – Nietoperze były na przedostatnim miejscu w ligowej stawce, z trudem uporały się z katalońskim UE Figueres w Copa del Rey i odpadły w konfrontacji z Barceloną. Mimo to, Ranieri pozostał na ławce trenerskiej. Na finiszu krajowych rozgrywek Los Ches znaleźli się na 9. miejscu, ale dzięki udziałowi w Pucharze Intertoto, mogli wygrać przepustkę do Pucharu UEFA. Jedynym wzmocnieniem był rumuński delantero Adrian Ilie, którego pierwsze miesiące w Valencii były spektakularne. ..

Claudio Ranieri poprowadził drużynę do triumfów w Pucharze Intertoto, które dały możliwość rywalizacji w Pucharze UEFA. Tam, w drugiej rundzie, dzięki większej ilości bramek zdobytej na wyjeździe, lepszy okazał się Liverpool. W lidze udało się uplasować na 4. pozycji, co dało blanquinegros prawo do gry w Lidze Mistrzów, która zastąpiła Puchar Europy. Prawdziwy sukces miał jednak miejsce na nowo powstałym Estadio Olímpico w Sewilli: po wspaniałej bramce Mendiety i dwóch trafieniach Claudio Lópeza, Valencia pokonała 3-0 Atletico Madryt i sięgnęła po szósty w historii Puchar Króla. Po dwudziestu latach posuchy, Nietoperzom udało się zdobyć jakieś trofeum. Finałową jedenastkę stanowili: Canizares, Angloma, Djukic, Roche, Carboni, Mendieta, Milla, Farinós, Vlaovic, Ilie i Claudio López oraz zmiennicy: Juanfran, Angulo i Björklund.

Ranieri przeniósł się do… Atlético, szukano jego następcy. Wybór padł na Héctora Cúpera, dotychczasowego lidera Mallorki, która w dwóch latach pod jego przewodnictwem wygrała Superpuchar Hiszpanii i zagrała w finale Pucharu Króla oraz finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Na Mestalla pojawił się lewy pomocnik ‘Kily’ González, który niebawem miał olśnić całą Europę. Na inaugurację sezonu 1999-2000 podopieczni Cúpera zwyciężyli w Superpucharze Hiszpanii z Barceloną. Valencia ukończyła ligę na 3. miejscu, tuż za plecami Barcelony i Deportivo La Coruna. Jednak Valencianistas najwięcej osiągnęli w obecności europejskiej widowni: debiutant w Lidze Mistrzów zaskoczył wszystkich swoją ambicją i klasą, sensacyjnie awansując do finału. 24 maja 2000 roku w Paryżu zmierzyły się dwa hiszpańskie teamy: Real Madryt i Valencia CF. Niestety , Królewscy zgarnęli trofeum, wygrywając 3-0. Madrytczycy dostąpili chwały triumfatorów, ale to Valencia stała się modna w Europie.

Wstęp sezonu 2000-2001 stał pod znakiem odejść wielkich: kibice pożegnali Claudio Lópeza, który parafował umowę z włoskim Lazio, Farinósa, odchodzącego do Interu, oraz Gerarda przenoszącego się do Barcelony. Z Cúperem u władzy trenerskiej, Ches rozpoczęli nowy zaciąg. Do zespołu trafili Urugwajczyk Diego Alonso, Norweg John Carew, były pomocnik Atlético Rubén Baraja, Argentyńczyk Ayala i brazylijski obrońca Fabio Aurelio. Po dziesięciu kolejkach Valencia była liderem. Nietoperze miały zapłacić za wysokie ambicje i walkę na wszystkich frontach słabszą postawą w lidze, ale wbrew wszelkim przeciwnościom w ćwierćfinale Champions League udało się odprawić z kwitkiem Arsenal Londyn, w półfinale natomiast inny angielski klub, Leeds United. Klub znów znalazł się u bram niebios. Rozstrzygający mecz Ligi Mistrzów miał miejsce 23 maja na San Siro w Mediolanie. Oponentem był niemiecki Bayern Monachium. Niezawodny Mendieta wykorzystał rzut karny i wyprowadził blanquinegros na prowadzenie w pierwszych minutach potyczki. Canizares zatrzymał jedenastkę wykonywaną przez Mehmeta Scholla, ale nie obronił już drugiego rzutu karnego wykonywanego przez Effenberga w drugiej połowie. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc pan Dick Jol z Holandii zarządził konkurs rzutów karnych. Bawarczycy wygrali 5-4, a Valencia znów pogrążyła się w smutku. Poniżej przebieg karnych na San Siro:

0-1. Paulo Sergio (przestrzelił) - Mendieta (gol), 1-2. Salihamidzic (gol) - Carew (gol), 2-2. Zickler (gol) – Zahovic (broni Kahn), 2-2. Andersson (broni Canizares) - Carboni (broni Kahn), 3-3. Effenberg (gol) - Baraja (gol), 4-4. Lizarazu (gol) - Kily (gol), 5-4. Linke (gol) - Pellegrino (broni Kahn).

Zespołowi trudno było podnieść się po drugiej z rzędu porażce w finale elitarnych rozgrywek i na mecie ligowych zmagań nie udało się znaleźć w czołowej czwórce, przez co Valencia straciła szansę na trzeci finał Ligi Mistrzów. Pedro Cortés zrezygnował z powodów osobistych ze stanowiska prezydenta w lipcu 2001 roku, a jego obowiązki przejął Jaime Ortí , który zapowiedział kontynuację obranej ścieżki dającej tak duże poważanie klubowi w Europie. Do zmian doszło również w drużynie. Po wywalczeniu awansu z Teneryfą, Rafa Benítez zastąpił Héctora Cúpera. Z zespołu odeszli Mendieta, Deschamps, Milla, Zahobic i Gerardo, na ich miejscu pojawili się Marchena, Mista, Curro Torres, Rufete, De los Santos i Salva...

W sezonach 2001-2002 i 2003-2004, Valencia CF przeżyła jedne z najwspanialszych chwil w swojej historii, tymczasem w roku 2004 obchodzono 85. rocznicę założenia klubu. Na przestrzeni sześciu magicznych lat, Nietoperze dwukrotnie wygrywały ligę, tyle samo razy gościły w finale Ligi Mistrzów i wreszcie jednokrotnie sięgały po Puchar UEFA i Superpuchar Europy. Pomimo nie największego skarbca i stosunkowo niskich kwot wydawanych na transfery, Blanquinegros byli bez wątpienia najlepszą drużyną Hiszpanii od początku XXI wieku i jedną z najlepszych na świecie. Znakomicie zarządzany, zespół jedynie zyskiwał na pewności i sławie, a wielka w tym zasługa Jaime Ortiego. Zaczęło się w sezonie 2001/2002, który przyniósł pierwszy od 31 lat tytuł mistrzowski. Z Teneryfy przybył młody Rafa Benitez, wraz z nim pojawiło się kilka nowych nazwisk: Marchena, Mista, Curro Torres, Rufete, De los Santos i Salva. Pretemporada przebiegła w atmosferze powszechnego optymizmu, a sam zespół był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do wygrania ligowych zmagań. Co więcej, drużyna pokazała swoje możliwości już w pierwszej potyczce tamtej kampanii...

Boiskowym adwersarzem był Real Madryt, Nietoperze wygrały zdecydowanie acz skromnie. Niemniej, droga do sukcesu nie była wysłana różami. Po przegranej 0-1 z Deportivo La Coruna na El Riazor, dokładnie 9 grudnia 2001 roku, potrzebne było zwycięstwo z Espanyolem w następnej kolejce. Katalończycy prowadzili do przerwy 2-0, ale błyskotliwa druga odsłona spotkania w wykonaniu Los Ches przyniosła rezultat 2-3 i sporą poprawę morale. Runda rewanżowa była niewątpliwie wyjątkowa. Team Beniteza przeżył mały kryzys po porażce 0-1 na Santiago Bernabéu, ale w porę odzyskał dawny wigor i w następnych sześciu kolejkach uzbierał 14 z 18 możliwych do zdobycia punktów. Szczególnie istotne było pokonanie 2-0 Barcelony – Valencianistas mogli patrzeć na pozostałe 10 kolejek z wielką wiarą w odniesienie sukcesu. Kluczowym okazało się starcie z Espanyolem. Po 45 minutach na Estadio Mestalla prowadzili przyjezdni, w dodatku czerwoną kartką ukarany został Amedeo Carboni. Na szczęście, dwa trafienia Rubén Baraji doprowadziły Valencię do szczęśliwego końca. Dobre wieści przybyły z San Sebastián: na Anoeta sromotną klęskę 0-3 poniósł Real Madryt, dzięki czemu Nietoperze miały już 4-punktową przewagę w tabeli...

Decydujący mecz odbył się na La Rosaleda, 5 maja 2002 roku. Zespół zamknął się w andaluzyjskiej Benalmádenie, położnej niedaleko Malagi, by odciąć się od niespotykanego zgiełku. Valencianistas długo nie męczyli się ze sforsowaniem bramki rywali, w 34. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola strzelił Ayala, a tuż przed przerwą prowadzenie podwoił inny defensor, Fabio Aurelio i wkrótce Los Ches mogli cieszyć się z piątego tytułu. Po 31 latach przerwy, Valencia znów była mistrzem Hiszpanii! Wzajemnym uściskom i wyrażanej na wszelkie sposoby radości nie było końca, nad Andaluzją rozbrzmiewały huk fajerwerków, zaś wszędzie uraczyć można było widok biało-czarnych i walenckich flag. Świętowanie trwało do białego rana, a spora część kibiców, którzy pozostali w Walencji, przywitała swoich bohaterów na lotnisku w Manises o godz. 13:00 następnego dnia. Pomimo deszczowej aury, każdy spieszył na spotkanie nowym mistrzom...

Kampania 2002-2003 miała gorzko-słodki posmak. Drużyna wróciła do elitarnej Ligi Mistrzów, która stała się dla niej priorytetem, w lidze zaś miała walczyć o obronę tytułu. Skończyło się na pechowym, 5. miejscu w lidze, premiującym awansem jedynie do Pucharu UEFA i ćwierćfinale Champions League, w którym dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu na wyjeździe zwyciężył Inter Mediolan. Pomni zeszłorocznych niepowodzeń, Nietoperze traktowali sezon 2003-2004 jako wyzwanie. Duma i żądza wygrywania poprowadziły team do historycznego startu: po remisie z Realem Valladolid, przyszło aż sześć zwycięstw z rzędu, co aż do rozgrywek 2008-2009 było najlepszym początkiem zespołu od jego debiutu w lidze. Porażki odniosły Osasuna, Atlético Madryt, Málaga, Real Madryt, FC Barcelona oraz Espanyol...

To nie koniec rekordów. Blanquinegros uzbierali 77 punktów, mając największą liczbę wygranych – 23, największą ilość strzelonych bramek – 71 i najtrudniejszą do pokonania obronę w lidze – utracili tylko 27 goli. Co więcej, Valencia CF została uznana przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) za najlepszy klub 2004 roku. Setki tysięcy ludzi szczelnie wypełniło ulice, by fetować epokowe dokonania swoich pupili. Zespół odbył wyjątkową wycieczkę po mieście, dedykując swoje sukcesy "Dziewicy Opuszczonych"; pojawienie się na balkonie biura lokalnych władz i ratusza miejskiego są obrazkami, które na długo utkwią w pamięci wszystkich kibiców Valencii...

Tak w lidze jak i w Europie, osiągnięcia przychodziły nie bez wysiłku. W październiku 2003 roku w ramach pierwszej rundy Pucharu UEFA, oponentem było szwedzkie AIK Solna. Skandynawowie znajdujący się w środku ligowych rozgrywek, postawili twarde warunki. Dwukrotne zwycięstwo 1-0 zapewniło Valencii awans do następnej rundy, gdzie czekało izraelskie Maccabi Hajfa. Mecz na Mestalla zakończył się rezultatem 0-0. Wskutek konfilktów militarnych w Izraelu, UEFA postanowiła przenieść rewanżowe spotkanie na neutralny grunt - wybór padł na Rotterdam. Końcowy wynik: cztery do zera i kolejny krok poczyniony ku sięgnięciu po europejski tytuł. W trzeciej rundzie Los Ches przyszło zmierzyć się z nieobliczalnym Besiktasem Stambuł. Na tureckim terenie triumf 3-2 w ostatnich chwilach zapewnił David Navarro, dlatego z pewną rezerwą podchodzono do drugiego meczu. Na Mestalla trafiali Angulo i Juan Sánchez, dzięki czemu awans świętowali piłkarze z miasta portowego nad wschodnim wybrzeżem Morza Śródziemnego...

W 1/8 finału czekał inny turecki reprezentant, rewelacja tamtych rozgrywek, Genclerbirligi. Drużyna z Ankary rozprawiła się z Parmą, Sportingiem Lizbona i Blackburn Rovers. Data rozgrywania pierwszego meczu przypadła na 11 marca. Właśnie wtedy w Madrycie dokonano zamachu terrorystycznego, w którym zginęło blisko 200 osób. UEFA rozważała odwołanie wszelkich spotkań, jednak nie zdecydowała się na ten krok; konfrontacja w stolicy Turcji wypadła kiepsko – rywale wygrali 1-0. Znów miał decydować pojedynek rewanżowy i znów udało się odrobić straty – tym razem dopiero podczas dogrywki, w której obowiązywała zasada srebrnego gola. Wybawcą Valencii okazał się Vicente Rodríguez. Kolejnym rywalem było Girondins Bordeaux. Tocząc jednocześnie bój o mistrzowski tytuł z Realem Madryt, Nietoperze dwa razy pokonali Francuzów 2-1 i szykowali się do derbowego pojedynku w półfinale, w którym znalazł się lokalny przeciwnik, Villarreal...

Bez wątpienia była to najbardziej pasjonująca runda ze wszystkich. Po niezwykle wyrównanej i efektownej walce, pierwsze spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Podobnie przebiegał drugi mecz: mnóstwo walki, poświęcenia, gdzie każdy błąd mógł przesądzić o porażce. Tak też się stało: Angulo wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Miście i to Valencianistas wybierali się do szwedzkiego Göteborgu na finał Pucharu UEFA. Zespół zamierzał nareszcie powetować sobie porażki w Paryżu i Mediolanie. Po bramkach Vicente i Misty Valencia pokonała bezsilny Olympique Marsylia i znów rządziła w Europie, dokładając wkrótce Superpuchar Europy, po wygraniu nad Porto. Ostatnim trofeum, po jakie sięgnął nasz klub jest Puchar Króla sezonu 2007-2008. Valencia wyeliminowała Real Unión Irún, Real Betis, Atlético Madryt i w półfinale stanęła oko w oko z FC Barceloną. W rewanżu rozgrywanym na Mestalla, Nietoperze osiągnęły imponujące zwycięstwo 3-2..

Finał rozegrano 16 kwietnia 2008 na Vicente Calderón. Blanquinegros wygrali w przekonujący sposób 3-1. Alexis i Mata strzelili w pierwszych dziesięciu minutach meczu, a na siedem minut przed końcem trzecie trafienie dołożył Morientes i kibice zgromadzeni na trybunach madryckiego obiektu mogli rozpocząć świętowanie zdobycia 7. pucharu w historii..


Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |,,Wymarzone lata dla klubu oraz kibiców''
« Odpowiedź #624 dnia: Wrzesień 03, 2012, 14:10:40 »
Powiem tak. Jestem zadziwiony. W sensie jak najbardziej pozytywnym bo ogrom pracy jaki tutaj wykonałeś to po prostu wielki szok. Wspaniała robota. Powiem to jednak również w sensie negatywny. Moim skromnym zdaniem jest to jednak za długie. Kilka osób pewnie przeczyta, ale mają taki natłok informacji będąc w końcówce czytania tak naprawdę zapomni się co było na początku czy nawet w środku. Nie wspomnę o tym,że inni nie przeczytają ; ) W każdym razie trzeba by coś napisać : )
Z tego co napisałeś nie wiedziałem praktycznie nic. Aż mi głupio ale nie wiedziałem ,że Mijatović trafił do Realu właśnie z Valencii, w której odgrywał tak ważną rolę, oraz,że Romario miał przygodę z Nietoperzami. Z Aragonesem jednak nie jeden piłkarz się nie dogadywał. Pamiętam za to Lopeza..to był iście wyborny napastnik. Nie raz wyczyniałem nim cuda w starszych wersjach gier "kopanych". Szkoda ,że kilka razy Valencii zabrakło tego ostatniego słowa, tego postawienia kropki nad i. Najpierw klęska z Realem 3:0, a później porażka z Bayernem w karnych pomimo iż Canizares robił co mógł. Właśnie Canizares..tego Pana znam już dobrze. Fenomenalny bramkarz. Z 40-stką na karku bronił lepiej od niejednego młodego. Dobrze,że w końcu po dwóch porażkach..udało się w Szwecji pokonać Marsylczyków i wywalczyć ten upragniony puchar. Z resztą ten sezon był udany dla Was.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |,,Wymarzone lata dla klubu oraz kibiców''
« Odpowiedź #625 dnia: Wrzesień 03, 2012, 14:35:12 »
Powiem tak. Jestem zadziwiony. W sensie jak najbardziej pozytywnym bo ogrom pracy jaki tutaj wykonałeś to po prostu wielki szok. Wspaniała robota. Powiem to jednak również w sensie negatywny. Moim skromnym zdaniem jest to jednak za długie. Kilka osób pewnie przeczyta, ale mają taki natłok informacji będąc w końcówce czytania tak naprawdę zapomni się co było na początku czy nawet w środku. Nie wspomnę o tym,że inni nie przeczytają ; ) W każdym razie trzeba by coś napisać : )
Z tego co napisałeś nie wiedziałem praktycznie nic. Aż mi głupio ale nie wiedziałem ,że Mijatović trafił do Realu właśnie z Valencii, w której odgrywał tak ważną rolę, oraz,że Romario miał przygodę z Nietoperzami. Z Aragonesem jednak nie jeden piłkarz się nie dogadywał. Pamiętam za to Lopeza..to był iście wyborny napastnik. Nie raz wyczyniałem nim cuda w starszych wersjach gier "kopanych". Szkoda ,że kilka razy Valencii zabrakło tego ostatniego słowa, tego postawienia kropki nad i. Najpierw klęska z Realem 3:0, a później porażka z Bayernem w karnych pomimo iż Canizares robił co mógł. Właśnie Canizares..tego Pana znam już dobrze. Fenomenalny bramkarz. Z 40-stką na karku bronił lepiej od niejednego młodego. Dobrze,że w końcu po dwóch porażkach..udało się w Szwecji pokonać Marsylczyków i wywalczyć ten upragniony puchar. Z resztą ten sezon był udany dla Was.
Nic dodać, nic ująć ;) W sumie wspomnę jeszcze o Morientesie. To był fenomenalny zawodnik. W PES'ie 6 i 5 [demo] się nim grało świetnie. Strzelał wiele goli i zawsze był królem strzelców. Szkoda tylko, że nigdy nie był regularnym reprezentantem Hiszpanii. Strzelił nawet bramkę w tym finale w 2008r. Poza tym szacun za poświęcenie tak dużej kupy czasu na napisanie o historii klubu.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Valencia by Przemek112 |,,Wymarzone lata dla klubu oraz kibiców''
« Odpowiedź #626 dnia: Wrzesień 03, 2012, 22:10:00 »
To jest fakt - nie ma zbyt wielu amatorów na czytanie rozwlekłych opisów (a przecież sam potrafię takie robić), no a to nie jest zbyt motywujące. Mimo wszystko wielki szacunek, że chciało Ci się redagować porządny kawał tekstu. W Hiszpanii zawsze najbardziej interesowało mnie Bilbao, a potem Barcelona, tak więc historia Valencii jest mi obca i dobrze, że znalazł się ktoś kto przybliży mi to trochę.

Cytuj
Zrobiłem to by przywrócić mojej ekipie blask , który straciła lata temu..

Każdy chce zaprowadzić swój ukochany klub na wyżyny, przynajmniej w imaginacji jaką jest kariera - dlatego nie można mieć zbyt wielu pretensji do wizji autora. O gustach się nie dyskutuje, jedni lubią Messiego w ŁKSie, drudzy ściąganie ogórów a jeszcze kto inny stawia na kompletne odniesienie się do dzisiejszych realiów.
Nie chcę tutaj streszczać notki, bo chyba nie o to chodzi, a w sumie też nie wiem czy w ogóle mogę cokolwiek oceniać - w końcu Valencia i jej ocena to Twoja działka ;) Tak czy inaczej jeszcze raz szacunek za kawał dobrego artykułu.

Offline Przemek112

  • Najlepsza jedenastka świata
  • ****
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2010
  • location:
  • Wiadomości: 466
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.11.2010r.
  • Gracias Raul ! ♥
Odp: Valencia by Przemek112 |,,Wymarzone lata dla klubu oraz kibiców''
« Odpowiedź #627 dnia: Wrzesień 04, 2012, 18:08:32 »
" ...Wiadomości z Mestalla... ''


W tym poście postanowiłem przedstawić wszystkie dokonania transferowe jakie zostały przeprowadzone w mojej karierze na Mestalla. Łatwo chyba zauważyć ,że zależy mi na realności kariery i chcę by wszystko było w najlepszym porządku. Do klubu dołączyli , tak jak i odeszli piłkarze - którzy w realnym świecie dokonali identycznych rzeczy. W moim zespole , został tylko jeden piłkarz którego tak na prawdę nie zobaczymy na Mestalla.. chodzi o Piszczka. Chciałem mieć w drużynie jakiś Polski akcent i mam nadzieje ,że nikt nie będzie miał mi tego za złe. Niedługo dodam podsumowanie Euro oraz informacje na temat pierwszych sparingów.

Jonathan Viera pierwszym nowym Nietoperzem !


Dzisiejszego ranka oficjalny serwis internetowy drugoligowego Las Palmas poinformował o zawarciu wstępnego porozumienia ws. sprzedaży swojego asa, Jonathana Viery. Sprowadzenie 22-letniego mediapunty będzie kosztowało około 2,5 miliona euro. Jonathan Viera Ramos występuje na zapleczu Primera División od ubiegłego sezonu. Wcześniej reprezentował zespoły młodzieżowe Las Palmas, gdzie także był wyróżniającym się zawodnikiem. Romario, jak nazywa się młodego pomocnika, najlepiej czuje się grając za napastnikami. Często jednak podłącza się do akcji ofensywnych, także ze skrzydeł, asystując kolegom przy zdobywaniu bramek. Jego mocne strony to dobre wyszkolenie techniczne, szybkość, zwinność i kreatywność. Viera nie należy do najspokojniejszych zawodników, o czym świadczy liczba kartek, także tych czerwonych.

30.05.2012

Joao Pereira wreszcie w szeregach Valencii !


Takiej telenoweli z jednym zawodnikiem chyba nikt się nie spodziewał. Zespół z Mestalla starał się kupić Portugalskiego obrońcę już od około 3 miesięcy i dopiero dzisiejszego dnia wszystkie sprawy na temat finalizacji transferu zostały zamknięte. Prawy defensor przeszedł do Hiszpanii za 3,5 mln Euro oraz dodatkowe klauzule w zależności od osiągnięć drużyny. Oficjalne źródła potwierdziły transfer Joao Pereiry do Valencii CF oraz ujawniły potencjalne warunki transferu. Portugalczyk podpisał z "Nietoperzami" trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia do czterech lat. Na konferencji prasowej Villas Boas powiedział o nim : "Jestem bardzo zadowolony ze sprowadzenia tego piłkarza, ponieważ pomoże drużynie. Zaliczył dobry sezon w klubie i ma już wiele osiągnięć. Jest bardzo ambitny i w pełni oddany piłce nożnej" Chyba nikt nie ma wątpliwości ,że z pewnością nam się przyda, zapowiada się ostra rywalizacja o prawą flankę między nim a Łukaszem Piszczkiem.

27.06.2012

Artiz Aduriz sprzedany ! Powraca do kraju Basków !


Nowym pracodawcom Hiszpańskiego napastnika został Baskijski klub - Athletic Bilbao. Dzisiejszego dnia wszystko zostało ustalone między oboma klubami , gazety z półwyspu Iberyjskiego od razu potwierdziły ten transfer. Aritz Aduriz za 2,5 miliona euro przechodzi do Athletiku Club. Bask powraca w rodzinne strony i ponownie będzie grał w barwach Lwów. 31-letni napastnik podpisał trzyletni kontrakt. Były zawodnik Los Ches zdecydował się na powrót do ojczystej krainy.  Występował on już na San Mames w sezonach 2000 - 2004. Jest to jego trzecia przygoda z Bilabo. Na Mestalla przybył on z Mallorki , miał dwuletnią przygodę z klubem z wschodu Hiszpanii.

28.06.2012

Jordi Alba także odchodzi - Barca wygrała rywalizację !


To także była długa spekulacja czy Jordi jednak trafi do Barceony czy Valencia go zatrzyma. Tak się jednak nie stało i lewy obrońca podpisze kontrakt z Katalońskim Klubem.  Umowa została zrealizowana na podstawie tego iż Barca zapłaci Los Ches 14 milionów euro w zamian za 23 latka. Taka niska kwota opiewała na fakcie , że Albie w czerwcu 2013 roku końcył się kontrakt. Testy medyczne i wszystkie inne rzeczy dotyczące przenosin zostaną załatwione jutrzejszego dnia. Cena niska i potwierdza to, że Llorente nie należy do najlepszych negocjatorów, kiedy mowa o sprzedaży. Wydawało by się ,że za tak klasowego defensora można by dostać więcej pieniędzy. Alba zawsze miał miejsce w składzie Valencii, był Jej mocną stroną. Wygląda na to ,że wybrał swoją ojczystą ziemię i powędrował do zespołu który go wychował..

29.06.2012

Topal przechodzi do Fenerbahçe - ojczysta ziemia rozbija Valencię !


Wygląda na to iż klub z Mestalla nadal wyprzedaje swoich zawodników. Tym razem na ognień poszedł Mehmet Topal. Turek po dwóch sezonach spędzonych w Hiszpanii postanowił wrócić do ojczyzny. Nowym klubem pomocnika zostanie Fenerbahçe SK, a kwota transferu wynosi 4,5 miliona euro. Prezentacja oraz testy medyczne w nowym zespole zostaną odbyte jutro , wraz z prezentacją nowego dyrektora generalnego tureckiego klubu. Topal nie zaliczył dobrego sezonu, grał mało mecz, jednak czasami miewał przebłyski formy. Wygląda na to ,że zawodnicy Valencii , którzy odchodzą z Hiszpanii zostają wciągani przez swoje ojczyste tereny. Niemal identycznie było w dwóch poprzednich transferach. Miejmy nadzieje ,że Turek poradzi sobie nowym klubie i nie zawiedzie.

01.07.2012

Gago - ktoś taki kto umie podać oraz strzelić , czyli nowy w klubie !


Argentyńczyk przejdzie badania w miejscowej klinice o 17:30, a po testach medycznych nie będzie miał zbyt wiele wolnego czasu. O godzinie 18:00 w loży VIP-ów na Estadio Mestalla podpisze umowę, a następnie zostanie oficjalnie zaprezentowany kibicom. Kwota transakcji nie została jeszcze ujawniona. Argentyńczyk zwiąże się z drużyną z Mestalla na cztery sezony. Poszukiwania konkurenta dla Albeldy można uznać za zakończone ! Oba kluby oficjalnie potwierdziły transfer Fernando Gago do Valencii. Marca informuje o kwocie 4 – 5 milionów euro za transfer, natomiast AS sugeruje, że klub z Mestalla wyłoży 9 milionów, ale za dwójkę zawodników – Gago oraz Sergio Canalesa, dotychczas jedynie wypożyczonego z drużyny z siedzibą w stolicy kraju. Jeśli te doniesienia zostaną potwierdzone, sekretariat techniczny skupi się na zakupieniu lewego obrońcy.

19.07.2012

Llorente na wylocie - czyli bez większej niespodzianki !


Llorente mimo iż zagrał dobrą połówkę sezonu , dzisiejszego dnia opuścił klub z Mestalla. Napastnik , który także występuje w kadrze Hiszpanii przeniósł się do Mistrza kraju - Juventusu by tam podpisać 4 letni kontrakt. Podpisał umowę na mocy której zarobi w ciągu roku 4 miliony Euro ,a na konto Los Ches wpłynie za niego 20 milionów euro. Co można jeszcze o nim powiedzieć ? Widoczne było to ,że się stara i zawsze chce dobrze dla trenera oraz kibiców. Jednakże nie ma już dla niego miejsca w klubie i nie pasował do otoczenia zdaniem wielu. Wszyscy uważają , łącznie z piłkarzem - ,że przenosiny do Włoch znacznie przyczynią się do postępów w jego karierze.

21.07.2012

Navas w nowym klubie , czyli historia kołem się toczy !


Navas gdy przychodził do Valencii , został okrzyknięty idealnym transferem. Z biegiem czasu ludzie zaczęli odstawać od tego stwierdzenia. Jesus przestał uczestniczyć w treningach i często oglądał spotkania z trybun oraz ławki rezerwowych. Powrócił na stare śmieci , czyli do Sevilli. Tam będzie miał pewne miejsce w składzie i będzie starał się odzyskać zaufanie kibiców. Jest dobrym piłkarzem ale nie pasuje już do Valencii. Cała realizacja transferu obiegała na 5 milionów Euro, piłkarz w swoim nowym-starym klubie będzie zarabiał 3,5 miliona rocznie. Warunki raczej będzie miał dogodne i nie powinien mieć do nikogo pretensji..

23.07.2012

Valdez nowym piłkarzem - czyli jak można zrobić karierę na Mestalla !


Valdez został dzisiejszego popołudnia nowym zawodnikiem Nietoperzy.  Nikt nie ukrywał radości z sukcesu tych negocjacji. A sam piłkarz na swojej pierwszej konferencji wypowiedział się na temat klubu : Przychodzę tutaj z wielką chęcią gry, więc oby wszystko potoczyło się dobrze. Mam nadzieję, że zaoferuje temu klubowi wiele dobrego. Chciałbym zabłysnąć jak mój rodak, Carlos 'Lobo' Diarte, który zmarł w zeszłym roku" - powiedział Valdez. Wszystkie oficjalne źródła potwierdziły ten transfer. Paragwajczyk został wypożyczony z Rubinu Kazań na najbliższy sezon z opcją wykupu. Kwestia napastnika została rozwiązana oszczędną opcją, więc priorytetem natychmiastowo staje się zatrudnienie lewego obrońcy o którym dowiemy się już niebawem..

15.08.2012

Problemy co do lewego skrzydła zakończone ! Cissoko Nietoperzem !


Po stracie kogoś takiego jak Jordi Alba , władze klubu musiały natychmiast zareagować. Sztab szkoleniowy oraz działacze rozpoczęli poszukiwania lewego obrońcy , który tak samo mógłby zastąpić od czasu do czasu Mathieu. Znaleźli , nie do końca wiadomo jak to nazwać - ale najlepszego jakiego mogli. Człowiek z wielkimi umiejętnościami w defensywie i to za takie pieniądze.. Oficjalna strona Valencii potwierdziła osiągnięcie porozumienia z Olympikiem Lyon ws. transferu Aly'ego Cissokho. Francuski defensor podpisze z Valencią czteroletni kontrakt. Łączna kwota realizacji wyniosła Los Ches około 20 milionów Euro. Nieco więcej niż został sprzedany Alba , jednak wszyscy są pewni ,ze transfer szybko się spłaci. W najbliższych dniach 24-latek ma przejść testy medyczne, a następnie dołączyć do drużyny Villa Boasa.

23.08.2012

Pablo Hernández w Swansea ! Szok w ekipie Łabędzi !


To było pewne i oczekiwane już od dłuższego czasu , tylko klub trzymał cała sprawę w tajemnicy przed mediami. Dziś wszystko zostało oficjalnie potwierdzone. Po kłótni z Manuelem Llorente oraz Villa Boasem , Pablo przeniesie się na wyspy , gdzie będzie bronił barw Swansea. Klubowy budżet po sprzedaży skrzydłowego zasili siedem milionów euro. 27-latek głośno wyrażał chęć zmiany otoczenia , nie podobało mu się w jaki sposób traktują go niektórzy ważniejsi ludzie w klubie. Zagrał bardzo dobry sezon , był prawdziwym ulubieńcem kibiców na Mestalla. Cała sprawa transferowa była jedynie z winy zarządu.Miejmy nadzieje ,że będzie szczęśliwy w nowym zespole i nie będzie w nim mieć jakiśkolwiek problemów. Amunt Pablo !

31.08.2012

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #628 dnia: Wrzesień 04, 2012, 19:17:34 »
Cieszą mnie te Twoje poczynania o czym z resztą już mówiłem. Realność ważna rzecz, a teraz masz jej w karierze 95% : ) Zapowiada się ciekawy sezon. Nie wiem dokładnie, ale przypuszczam ,że overallami to trochę się osłabiłeś ; ) Chociaż Cissokho będzie wielkim wzmocnieniem. Bardzo dobry gracz. Nie mogę się doczekać sezonu.

KojteX

  • Gość
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #629 dnia: Wrzesień 04, 2012, 19:46:38 »
Najbardziej ucieszyłem się z transferu Cissokho. To bardzo dobry i młody gracz, który z pewnością wzmocni twoją drużynę. Wzmocnieniem może być także Gago - to niezły Argentyński pomocnik, który potrafi atakować i bronić.

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #630 dnia: Wrzesień 04, 2012, 20:01:53 »
dwa ostatnie wpisy miażdżą dupę i cały system. są tak obszerne, że aż chce się czytać. paradoksalnie. włożyłeś w nie mnóstwo pracy, ale co ja ci to będę tutaj mówił. zacznę może od transferów i plotek. stawiasz na realność, co cieszy. mimo, że trochę się to wszystko skomplikowało, niemniej jednak wybrnąłeś z każdej sytuacji dziarsko. Llorente jednak w Juve, szkoda, że tracicie snajpera tego pokroju. są wielkie powroty do małych ojczyzn, jak choćby ten Aduriza czy Navasa. transfery "do" na plus, ale to nie może być koniec wzmocnień.

notka historyczna - palce lizać. długa, ale wciągająca, o to chodzi. sam swego czasu napisałem baardzo długi tekst o stadionie, jednak padły raptem 3 komenty, to mnie zniechęciło i staram się pisać raczej więzłowato. historia Nietoperzy jest niepowtarzalna, jak i każdego klubu, jednak nie każdy ma taką bogatą. może się i powtórzę, ale przywracasz blask dawnej Valencii w tej karierze. ahh, pamiętam jeszcze Morientesa.... czasy dzieciństwa, obok brazylijskiego Ronaldo i Zidane'a był moim idolem. :P

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #631 dnia: Wrzesień 06, 2012, 16:55:17 »
Cieszą mnie te Twoje poczynania o czym z resztą już mówiłem. Realność ważna rzecz, a teraz masz jej w karierze 95% : )
Szczególnie z potrójną koroną w lipcu 2012 roku.
" border="0

Offline MaddiMNagic

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 331
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #632 dnia: Wrzesień 06, 2012, 16:57:46 »
Nederland mnie uprzedził  ;D

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #633 dnia: Wrzesień 06, 2012, 17:22:37 »
Szczególnie z potrójną koroną w lipcu 2012 roku.
Mówię o tym co mógł zmienić.
To co ma rozpocząć od początku ,żeby była pełna realność?

Offline MaddiMNagic

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 331
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #634 dnia: Wrzesień 06, 2012, 17:29:41 »
Powiedziałeś że w karierze ma 95% realności, nie w tym co mógł zmienić.

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #635 dnia: Wrzesień 06, 2012, 17:39:23 »
Powiedziałeś że w karierze ma 95% realności, nie w tym co mógł zmienić.
Jakbyś trochę pomyślał to byś się domyślił. Z resztą nie będę się z Tobą wdawał w dyskusje. Nie będę robił syfu Przemkowi w temacie to raz, a dwa jak Ci się nudzi to idź się czepiaj kogo innego gdzie indziej, bo,że Nederland wszędzie musi swoje pięć groszy(zupełnie niepotrzebne nikomu) włożyć to wiem od dawna.

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #636 dnia: Wrzesień 07, 2012, 15:12:11 »
Zdobyłeś dużo trofeów, twoi zawodnicy grali dobrze, więc i pojawiło się nimi zainteresowanie. Co w konsekwencji doprowadziło do ich sprzedaży, ale ktoś musi odejść żeby ktoś mógł przyjść. Ciekawe jak twoi nowi zawodnicy będą się prezentować. Czekam na nowy sezon. :D

Offline Campeão

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 23.08.2012r.
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #637 dnia: Wrzesień 08, 2012, 16:06:47 »
Prawdziwy szał zmian w twojej ekipie. Zakupy zgodne z rzeczywistością. Ja osobiście jestem przekonany, że nabycie Pereiry i Cissokho to strzał w "10" wszyscy wiemy na co stać Francuza bez wątpienia szybko stanie się perełką w twoim składzie. Pereira nieco starszy piłkarz, ale również prezentuje bardzo wysoki poziom gry, no nie ma się co dziwić w końcu Portugalczyk  ;) Kolejny ciekawym posunięciem jest kupno Fernando Gago piłkarza, który w ostatni czasie jakoś nie mógł znaleźć dla siebie miejsca miejmy nadzieję, że u Ciebie w Valnci zatrzyma się na dłużej. Tak piszę o tych zakupach, ale nie tylko kupowałeś, paru zawodników również opuściło szeregi Nietoperzy. Jordi Alba to według mnie największa strata zespołu, a z drugiej strony nie ma sensu go trzymać na siłę, także decyzja o transferze dobra tym bardziej, że już wcześniej nabyłeś godnego zastępce.

Mam nadzieję, że wszystkie te ruchy transferowe okażą się dobrymi decyzjami, liczę na to, że w tym zbliżającym się wielkimi krokami nowym sezonie zarówno nowi jak i starzy zawodnicy pokażą klasę i powtórzą to czego dokonali w zakończonym już sezonie  :)


Jestem pewien, że gdybym grał bez koszulki, to moje mecze miałby jeszcze większą oglądalność niż dotychczas. - Cristiano Ronaldo

Offline Przemek112

  • Najlepsza jedenastka świata
  • ****
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2010
  • location:
  • Wiadomości: 466
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.11.2010r.
  • Gracias Raul ! ♥
Odp: Valencia by Przemek112 |" ...Wiadomości transferowe z Mestalla... ''
« Odpowiedź #638 dnia: Wrzesień 08, 2012, 18:00:20 »
" ...Wiadomości z Mestalla... ''


Mistrzostwa Europy 2012 za nami , czas na podsumowania  !


Po wielkich zmianach kadrowych w Valencii przyszedł czas na zakończenie rozgrywek Mistrzostw Europy i podsumowanie całego Euro. W tym poście chciałbym wam przytoczyć wszystko co stało się na boiskach Polski oraz Ukrainy w moim Pesie i w mojej karierze. Co do tego co zrobili moi zawodnicy na tych mistrzostwach to nie można się pochwalić niczym szczególnym. Jedynie Piszczek i Navas strzelali po jednej bramce dla swoich kadr. Reszta graczy na odzień występujących na Mestalla nie pokazała niczego wielkiego. Tak samo jak Polacy.. zdobyli oni trzecie miejsce w grupie i nie udało im się awansować do dalszej fazy rozgrywek..

Stadiony biorące udział w finałach Mistrzostw Europy :


Podczas fazy grupowej Euro 2012 w Polsce na 4 stadionach łącznie bawiło się 502 108 kibiców z całej Europy (nie uwzględniając gości UEFA, VIP i sponsorów było to 376 309 widzów). Na Stadionie Narodowym w Warszawie piłkarskie widowiska oglądało łącznie 161 534 osób, z czego 64 proc. Polaków, 23 proc. - Rosjan, 7 proc. - Greków, 2 proc. - Niemców, 0,5 proc. - Holendrów. W Gdańsku podczas meczów fazy grupowej bawiło się łącznie 117 396 osób, wśród których 43 proc. stanowili Polacy, 21 proc. - Hiszpanie, 12 proc. - Irlandczycy, 8 proc. - Włosi, 7 proc. - Chorwaci. W ciągu wszystkich meczy na Polskich stadionach można było naliczyć ponad 652 tysiące osób ! Wydaje się rekordowa liczba , wynik chyba nie do pokonania , przy liczbie tylko 4 stadionów. Warszawski stadion Narodowy  także miał swoje pięć minut. Na jego trybuny podczas fazy grupowej , ćwierćfinału oraz półfinału zasiadło 272 300 kibiców.  Polska mogła ugościć ludzi z ponad 110 krajów z całego świata. Służby techniczne także miały swoje udziały w liczbowych odniesieniach. W czasie turnieju w Warszawie , jednego dnia prawowało około 3600 policjantów , a ponad 131 000 w całym kraju. W czasie ponad miesiąca na Ukraińskich oraz Polskich stadionach udzielono prawie 692 interwencje medyczne , na dodatek w strafie kibica udzielono ich ponad 3 285 ..  a zatrzymano za naruszenie porządku ponad 622 osoby. Wydaje się ,że to sporo , jednak trzeba zauważyć iż w ciągu poprzednich lat , 600 osób zatrzymywano w ciągu jednego dnia. Ostatnia informacja związana z liczbami dotyczącymi rozgrywek jest dość smutna .. podczas jednego ze spotkań w fazie grupowej , zginął jeden kibic ..

Niemcy - czyli jak w kilkanaście lat zbudować potęgę Europy !


Reprezentacja Niemiec dopiero na tych Mistrzostwach Europy pokazała swoją moc. Ta reprezentacja od kilku lat gra pięknie , lecz nie potrafiłą wygrać niczego szczególnego aż do tego roku. Na ostatni sukces drużyny Niemieckiej , jej kibice musieli czekać 16 lat..   Nasi rywale zza miedzy wygrali 2 mecze grupowe przy czym jedne zremisowali co dało im łączy bilans 7 punktów. Po wyjściu z fazy grupowej , na drodze podopiecznych Loewa stanęła Belgia. W ćwierćfinale na stadionie Narodowym byliśmy świadkami interesującego spektaklu. Belgowie wprawdzie pierwsi objęli prowadzenie , jednak ostatecznie polegli 3:1 po bramkach Gómeza. W półfinale gracze z kraju Piwa  Wreszcie po długim oczekiwaniu przyszedł czas na ostatnie starcie w finale w Kijowie. Tam przeciwko Niemieckim piłkarzom stanęli Portugalczycy z Cristiano Ronaldo na czele. Portugalczyk po słabszym sezonie w Realu , miał na tym turnieju udowodnić swoją klasę. Po bramce Ozila w 19 minucie , Portugalski crack wyrównał 10 minut później i do przerwy mięliśmy 1:1. W drugiej części meczu na placu gry mięliśmy już tylko jedną drużynę. Kolejno trafienie Ozila , do tego swoją bramkę dołożył Gómez oraz Lahm i Portugalia padła na kolana. Byli najlepsi , bezapelacyjnie. Pokonali wszystkich swoich przeciwników i nie było na nich nikogo mocnego. Zagrali jak mistrzowie , tego nie można było im odmówić.

Najlepsza jedenastka turnieju oraz najlepszy zawodnik :

- Manuel Neuer ; - Carles Puyol, - Gerard Pique, - Ashley Cole , - Jose Bosingwa ; - Xabi Alonso , - Arshavin - Patrick Ochs , - Raul Meirles ; - Fernando Torres , - Mario Gómez

Najlepsi strzelcy na boiskach Polski i Ukrainy :

Fernando Torres - 5 bramek ; Mario Gómez - 5 bramek ; Andy Carrol - 4 bramki ; Ibrahim Affelay - 3 bramki ; Cristiano Ronaldo - 2 bramki

Najlepsi asystenci podczas finałów EURO 2012 :

Ashley Cole - 3 asysty ; Raul Meirles - 3 asysty ; Xavi Hernandez - 3 asysty ; Andrea Pirlo - 3 asysty ; Mesut Ozil - 2 asysty

Najlepsza ósemka turnieju i pary ćwierćfinałów :

Anglia 3 - 2 Rosja   Niemcy 3 - 1 Belgia

Portugalia 3 - 2 Szwajcaria  Hiszpania 4 - 1 Holandia

Najlepsza czwórka i pary półfinałów :

Anglia 1 - 2 Niemcy   Portugalia 2 - 1 Hiszpania

Ostateczne stracie w Finale EURO 2012 :

Niemcy 4 - 1 Portugalia

EURO2012 słowami kibiców na forach internetowych :

Mesuto (Niemcy)  - To Euro było jednym z najlepszych jakie widziałem. Moja ukochana reprezentacja wygrała a piłkarze pokazali to na co ich stać. Jestem jeszcze młodym człowiekiem i nigdy wcześniej nie przeżyłem sukcesu naszej kadry. To coś niesamowitego być świadkiem takiego wydarzenia. Co do ostatniego spotkania , to było one najlepszym jakim Niemcy rozegrali w Kijowie. Po gromiliśmy Portugalię i z podniesioną głową zdobyliśmy Europę.

ElNińo9 (Hiszpania) - Cieszę się ,że Hiszpania dotarła tak daleko , jednakże na długo w naszym kraju pozostanie niedosyt ,że nie udało nam się dojść do finału. Mogliśmy obronić tytuł mistrzów Europy i jako jedyna reprezentacja w historii mogliśmy zdobyć 3 najcenniejsze dla nas trofea na świecie. Dziękuje naszym piłkarzom za wolę walki i za to ,że zostawili serce i zdrowie na boisku. Miejmy nadzieje ,że Mundial w Brazylii będzie dla nas bardziej Udany. Viva Espania !

CR7crack! (Portugalia) - Byliśmy blisko tego by osiągnąć to na co czeka cały nas naród. Portugalczycy nigdy nie wygrali ,żadnego wielkiego trofeum , a najbardziej dobijające może być to iż w ostatnich latach co turniej zaliczaliśmy jakąś wpadkę. 1 Lipca tego roku zdobyliśmy srebro i chyba pierwszy raz możemy powiedzieć ,że jesteśmy zadowoleni. To nie ten sam poziom o w 2004 roku , teraz jest ciężej. Ronaldo prowadził naszą kadrę do końcowego sukcesu , jednak mu się nie udało..

Wazza10 (Anglia) - Nie pokazaliśmy naszych umiejętności w tym turnieju. Zawsze się staraliśmy jednak nie wychodziło nam to co sobie zamierzyliśmy od pierwszych minut. Nasza kadra zdobyła brąz , i to chyba jedyna dobra informacja po tych mistrzostwach. Zawsze z wielką pasją oglądałem spotkania Synów Albionu , a po meczu z Niemcami trzeba było przełknąć gorycz porażki. Nie jest łatwo pogodzić się z faktem iż twoi idole odpadają z rozgrywek. Jednak pozostaje wierny naszej kadrze i czekam na kolejny turniej.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Valencia by Przemek112 |Mistrzostwa Europy 2012 za nami , czas na podsumowania !
« Odpowiedź #639 dnia: Wrzesień 08, 2012, 18:14:50 »
"Twoje" Euro było niemniej ciekawe aniżeli to właściwe, prawdziwe czerwcowe święto futbolu. Kilka suchych faktów związanych ze stadionami, statystyki całkiem ciekawe. Szkoda, że po raz kolejny nie powiodło się biało-czerwonym, choć tutaj i tak lepiej niż w prawdziwych mistrzostwach. Widzę, że było też kilka innych drużyn niż naprawdę - Belgia i Szwajcaria doszły nawet do ćwiartek, ładnie ładnie. Zaskakująco wysoko Portugalia, Niemcy zgodnie z założeniami... co tu wiele pisać? Było ciekawie. Wypowiedzi kibiców dodają smaczku ;)

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Valencia by Przemek112 |Mistrzostwa Europy 2012 za nami , czas na podsumowania !
« Odpowiedź #639 dnia: Wrzesień 08, 2012, 18:14:50 »