Archiwum > Rozrywka

Wszystko to co nie zostało wytłumaczone. Jak jesteś normalny, to nie zaglądaj.

<< < (37/40) > >>

NexaT:
Dobra, napisałem, że ocenie, to ocenie.

Film nie jest straszny, co najgorzej - obrzydliwy, chociaż tutaj tez tak nie do końca... Najbardziej zapadła mi w pamięć scena z dzieckiem, akurat tutaj przegli pałkę. Film z początku jest nudny, w ogóle te pierwsze 60 minut można uciąć i obejrzeć sobie od 1:10:00, czyli tam gdzie zaczęła się cała sieka. ;)

Sama końcówka jest bardzo zaskakująca, szczerze mówiąc to klapa mi opadła aż do ziemi. A ostatnia scena - tutaj to nic, jak tylko się śmiać. Nie chce zdradzać, żeby nie popsuć seansu, tym którzy zdecydują się obejrzeć.

Muzyka bardzo fajna, dodająca klimatu, a sama fabuła tego filmu jakoś nie zachwyca. Jak wcześniej pisałem, jeśli chcemy poznać cały film w skrócie, to włączamy od "pierwszej godziny, dziesiątej minuty" i oglądamy, ponieważ tam wszystko się powtarza - tutaj też nie chce ujawniać szczegółów.

Na kinomaniaku dałem ocenę 8/10. Nie zaznaczyłem wyżej, ponieważ nie było w tym filmie nic strasznego, a obrzydliwego także nie, chociaż chwila... ja powinienem leczyć się tymi największymi pastylkami, więc nie, nie... film obrzydliwy i makabryczny. Polecam obejrzeć, ale tylko w nocy. Oglądałem go w dzień i nie zrobił na mnie większego wrażenia.

PS. Fajne aktorki. ;D
EDIT: Mówię wam, końcówka urywa dupę! Zna ktoś może tytuł tego utworu, co leci na napisach końcowych, bądź tutaj:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE

kopson:
REJESTRACJA lub LOGOWANIENo to przeczytaj to:
Armin Meiwes

Fanom serialu "Technicy-magicy" (ang. "IT Crowd") ta historia może się wydać znajoma. W jednym z odcinków kultowej brytyjskiej produkcji pojawia się postać Niemca, który opublikował ogłoszenie, poprzez które poszukiwał chętnego, który dałby się zjeść.

 Wspomniany odcinek popularnej komediowej serii został zainspirowany historią Armina Meiwesa - potwora z Rotenburga, który w 1999 r. umieścił w Internecie ogłoszenie, w którym uczciwie przyznał, że poszukuje kogoś, kto dałby się zabić, a potem zjeść. Choć wydaje się to niewiarygodne, znaleźli się chętni. W 2001 r. na anons odpowiedział Bernd Jurgen Armando Brandes - inżynier z Berlina. Obaj mężczyźni spotkali się i przystąpili do realizacji upiornego scenariusza. Najpierw Meiwes odciął penisa ochotnika. Po przyprawieniu członka i usmażeniu go, wspólnie go zjedli. Do dalszej konsumpcji potwór z Rotenburga przystąpił już sam - po zabiciu Brandesa. Cały akt został zarejestrowany na filmie wideo. Za swój czyn Meiwes został skazany na dożywocie.

--- Koniec cytatu ---

Słyszałem już o tym ;) Ta jego ofiara to z tego co pamiętam był to homoseksualista, i na pewno nie dokońca miał poukładane w głowie.


Up, hehe :D Według mnie najlepsze zakończenie horroru miało miejsce w Drodze bez Powrotu 4. Nikt tego nie przebije :D

cinosław:
Znacie może jeszcze jakieś inne straszne historie o duchach czy coś w tym stylu? Chętnie poczytam ;)

blackout.:
Odświeżę trochę temat z pytaniem czy macie coś ciekawego do poczytania odnośnie takich tajemnic politycznych itp.? Wiecie o co chodzi. ;D

Mathi:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE - To może być coś ciekawego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej