Nie wygląda to za dobrze. Może warto zmienić ustawienie i pomyśleć nad inną taktyką niż dotychczas? Po cichu liczyłem, że niepowodzenia w PL odbijesz sobie w Pucharze, ale na tym polu przygodę skończyłeś szybciej niż niejeden z nas mógłby przypuszczać. No i znów kiks obrońcy, druga bramka samobójcza w nie dalekim odstępie czasu. Hmm, może czas na jakąś małą rewolucję?
PS. Z przyjemnością zaglądam do Twojego tematu ;]