Autor Wątek: KKS Lech Poznań by Filip98  (Przeczytany 2668 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maelecjus

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location:
  • Wiadomości: 34
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 03.07.2011r.
  • Gram w: PES 06
KKS Lech Poznań by Filip98
« dnia: Kwiecień 15, 2014, 23:55:03 »
Spoiler for Hiden:
Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Kolejorz jest w mym sercu od małego i na pewno będzie to długa opowieść. Przynajmniej mam głęboką nadzieję, że tak się stanie. Pewnie wielu napisze, że zacząłem tą karierę, bo Lech jest na fali itp. itd., ale ja o tym myślałem już przed karierą Sevillą. Tyle ode mnie. Miłej lektury! :)


#1
15.04.2014 r.


Marsz, marsz, marsz! Do boju marsz!


Kilka dni temu byliśmy świadkami ostatniej kolejki sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy. Wiemy zatem kto zawalczy o mistrzostwo Polski, a kto rozpaczliwie będzie walczył przed degradacją. Podzielenie punktów na pół bardzo spłaszczyło tabelę i pozwoliło tym teoretycznie słabszym drużynom powalczyć o coś więcej. Podobnie jak rok temu, w końcówce sezonu o majstra powalczą dwie ekipy Lech Poznań i Legia Warszawa. Przed rundą finałową w lepszej sytuacji jest drużyna ze stolicy, ale Kolejorz uskrzydlony ostatnimi wynikami ni myśli się poddawać.

W tej chwili Wojskowi mają nad Poznaniakami 5 punktów przewagi, ale obie ekipy spotkają się jeszcze raz - 1. czerwca przy Łazienkowskiej. W rundzie zasadniczej padł tam wynik 1:0 dla gospodarzy po kontrowersyjnym golu Miro Radovicia. Teraz ma być zupełnie inaczej. Naturalny, aby ten mecz miał jakiekolwiek znaczenie (oprócz prestiżu oczywiście) strata Lech może maksymalnie wynosić dwa punkty. Równa liczba oczek po 37. kolejce sprawi, że mistrzostwa obroni Legia, gdyż była wyżej po rundzie zasadniczej. Obie ekipy na własnym boisku zagrają 4 razy, a na obcym terenie o jeden raz mnie. Podobnie Ruch Chorzów i Pogoń Szczecin, którzy zajęli kolejno trzecie i czwarte miejsce. Kolejne miejsca to następujące drużyny Wisła Kraków, Zawisza Bydgoszcz, Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk. One trzy razy zagrają u siebie i cztery na wyjeździe.

Pierwszy mecz w rundzie finałowej Kolejorz rozegra 25 kwietnia. Wtedy na INEA Stadion przyjedzie Wisła Kraków. Kolejorz w tym sezonie podejmował już u siebie Białą Gwiazdę i wygrał wtedy 2:0, w ekstremalnych warunkach. Następnie, 5 maja, pojedzie na niezwykle trudny teren albowiem zagra z bydgoskim Zawiszą, z którym zremisował 2:2. Tym razem Poznaniacy muszą zainkasować komplet punktów. U siebie zagramy również z Górnikiem (10 maja), Pogonią (24 maja) i Ruchem (28 maja). Na wyjeździe zmierzymy się z Lechią (16 maja) i Legią (1 czerwca). Wszystkie mecze dwóch ostatnich kolejkek, czyli kolejno mecz z Ruchem i Legią, odbędą się o tej samej porze. Na zakończenie prezentujemy aktualną tabelę z podziałem na grupy.

Spoiler for Hiden:



Miesiąc Rumaka!


Mariusz Rumak pracując z Kolejorzem nie grał ani jednego meczu ligowego w czterech miesiącach. Jednak w styczniu w ogóle nie grał, w czerwcu zaliczył zaledwie jedno spotkanie, a w lipcu - dwa, z których na dodatek żadnego nie wygrał.

Co innego kwiecień. W obecnych rozgrywkach raz jeszcze mamy potwierdzenie, że wtedy Lech się rozpędza i jest właściwie nie do zatrzymania. Tydzień temu efektowne 6:1 z Jagiellonią Białystok, w miniony weekend pewne 3:0 z Górnikiem w Zabrzu. Biorąc pod uwagę dwa poprzednie sezony, bilans tego miesiąca jest niesamowity: 10 zwycięstw, 1 remis i 0 porażek. Dla przykładu, w ubiegłym roku była efektowna seria pięciu zwycięstw. Teraz powtórki nie będzie, bo Kolejorza czeka jeszcze tylko występ przeciwko Wiśle (25 kwietnia) przy Bułgarskiej na początku rundy finałowej. - W kwietniu faktycznie zawsze dobrze gramy, choć życzyłbym sobie, żeby tak było przez cały rok - mówi trener Rumak. Ciekawostką jest, że czwarty miesiąc w roku znów jest dobry dla Lecha, choć zmienione zostały zimowe przygotowania. Piłkarze pracowali ciężej niż zwykle, ale latem zajęcia będą lżejsze. Wszystko po to, żeby prezentować optymalną formę i skutecznie przebrnąć przez kwalifikacje europejskich pucharów, jeśli oczywiście w nich zagrają. - Kwiecień znów jest dobry, ale mam nadzieję, że podtrzymany tę dyspozycje w lipcu i sierpniu, bo te miesiące uważam za kluczowe dla Lecha - tłumaczy szkoleniowiec.

Opiekun wicemistrzów Polski od dawna powtarzał, że najważniejsze w tym sezonie będzie trafienie z formą na finałowe 7 kolejek. Pytanie zatem brzmi: czy dyspozycja poznaniaków nie przyszła za wcześnie? - No tak, nawet jak jest dobrze, trzeba znaleźć jakiś problem... - kręci głową Rumak. - Zawsze powtarza, że najważniejsze jest ostatnie 10 spotkań w sezonie. I tego się trzymam. Już moja w tym głowa, żeby zespół utrzymał odpowiednią formę - dodaje trener poznańskiego zespołu.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 16, 2014, 13:34:35 »
Twoja Sevilla mnie nie interesowała, ale teraz z racji "klimatu" na pewno zajrzę. Lech ma przed sobą siedem spotkań, które zadecydują nie tylko o końcowym położeniu w tabeli, ale i o przyszłości Kolejorza. Czy zostanie Mariusz Rumak, jaką drogę obiorą właściciele klubu. Na początek zmierzysz się w hitowym spotkaniu z Wisłą, więc emocji nie zabraknie.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 16, 2014, 20:47:55 »
Za wybranie Lecha duży plus i masz u mnie stałego czytelnika. Pod względem estetyki tak jak poprzednio jest dobrze, ale wyłapałem kilka literówek, które trochę zaniżają. Ale ogólnie jest dobrze, a kariery polskimi klubami zawsze są ciekawe, więc liczę na owocną i długą pracę. Powodzenia!
Co do postu to wchodzimy w decydującą fazę i emocje dopiero się rozkręcają, chociaż opinie na temat reformy są podzielone, to ja jestem jej zwolennikiem.
W rundzie finałowej czeka was trudna walka i pojedynek z Legią może być najważniejszym w tym sezonie, jeżeli oczywiście po drodze zgubią jeszcze punkty. Liczę jednak na mistrzostwo.
Mam też nadzieję, że w twojej karierze nie będziesz drugim Klimczakiem i nie będziesz żałował pieniędzy na transfery.

Offline Maelecjus

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location:
  • Wiadomości: 34
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 03.07.2011r.
  • Gram w: PES 06
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 18, 2014, 22:27:59 »
#2
22.04.2014 r.


Z nadzieją na dobry start.


Po dwutygodniowej przerwie na polskie boiska wracają piłkarze T-Mobile Ekstraklasy. Przez najbliższe półtora miesiąca będziemy emocjonować się tym, kto zdobędzie tytuł mistrza Polski oraz kto opuści najwyższa klasę rozgrywkową. Wszystkie drużyny rozegrają jeszcze 7 dodatkowych spotkań. Kolejorz już w najbliższy piątek o godzinie 20:30 zmierzy się z Wisłą Kraków, która po rundzie zasadniczej zajmuje 5 miejsce. Do trzeciego Ruchu traci ona zaledwie dwa oczka.

W 20. kolejce obecnego sezonu podopieczni Franciszka Smudy przyjechali na Bułgarską. Mecz ten odbywał się w Mikołajki, czyli 6 czerwca minionego roku. Był to piątek, a spotkanie rozpoczynało się o 20:30, czyli identycznie jak za kilka dni. Wtedy to Kolejorz wygrał 2:0 i zrewanżował się Białej Gwieździe, który przy Reymonta pokonała Lechitów w takim samym rezultacie. Mecz toczył się wtedy w bardzo trudnych warunkach. Obie drużyny musiały sobie poradzić z bardzo niesprzyjającymi warunkami. Spotkanie toczyło się przy gęsto padającym śniegu, co miało również wpływ na postawę obu zespołów. W takich warunkach lepiej radzili sobie podopieczni Mariusza Rumaka, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej atakowali. Mający optyczną przewagę Lech objął prowadzenie w 56. minucie. Po ładnym zagraniu Hamalainena, z piłką w pole karne wpadł Henriquez i uderzeniem w długi róg nie dał szans bramkarzowi Wisły. Losy spotkania zostały rozstrzygnięte w 82. minucie. Drugą asystę w tym meczu zanotował Hamalainen, który tym razem wyłożył piłkę w polu karnym Lovrencsicsowi.

Legia za to podejmuje przy Łazienkowskiej bydgoskiego Zawiszę, który bez Michała Masłowskiego zdecydowanie stracił na jakości. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza plan minimum, którym było utrzymanie już zrealizowali, ale pewnie w tej chwili ambicje mają trochę większe. Inne spotkania Grupy A to Ruch - Lechia i Pogoń - Górnik. Natomiast w Grupie B zmierzą się Cracovia - Podbeskidzie, Śląsk - Zagłębie, Jagiellonia - Piast i Korona - Widzew.


Kto na "kaście" z Wisłą?


Gdy większość kibiców nie może doczekać się już piątkowego pojedynku z Wisłą Kraków, Mariusz Rumak ma ciężki ból głowy jeśli chodzi o obsadę bramki Kolejorza. 23 września w spotkaniu z Piastem Gliwice do bramki Poznaniaków wskoczył Maciej Gostomski, który zastąpił Krzysztofa Kotorowskiego, któremu przydarzały się koszmarne błędy. W meczu z Jagiellonią wystąpił jednak "Kotor", który zastąpił kontuzjowanego "Gostka". Do jego występu nie można było mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. W ostatnim spotkaniu z Górnikiem, gdy obaj golkiperzy byli zdrowi, szkoleniowiec Lecha postawił na bardziej doświadczonego Kotorowskiego.

Warto wspomnieć, że 37-letni bramkarz Lecha po raz kolejny wskakuje do bramki w miejsce kontuzjowanego kolegi. W zeszłym sezonie "korzystając" z urazu palca Jasmina Buricia bronił do końca rozgrywek zdobywając wicemistrzostwo kraju. Kibice Lech Poznań pamiętają również rok 2010, w którym Kotorowski również wskoczył do bramki w końcówce sezonu w miejsce... Jasmina Buricia. Tym razem zastąpił Macieja Gostomskiego, do którego zastrzeżeń nie można mieć żadnych, bo bronił naprawdę solidnie. Owszem, czasami przydarzył mu się błąd, ale jest to nieuniknione i żaden bramkarz na świecie tego nie uniknie. Wiemy jedno, Mariusz Rumak może wybrać kogoś z tego duetu, ponieważ dopiero kilka tygodni temu do treningów wrócił Jasmin Burić, który ostatnio miał spore kłopoty ze zdrowie. Gdy on wróci do optymalnej dyspozycji szkoleniowiec Lecha będzie miał spory kłopot bogactwa jeśli chodzi o obsadę bramki.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 19, 2014, 09:27:49 »
Wisła jest w dołku, Brożek nie strzela, obrońcy pocharatani. Będzie ciężko wygrać z Lechem.
Rumak ma swego rodzaju kłopot bogactwa jeżeli chodzi o obsadę bramkarską.
Wydaje mi się, że Zawisza może być czarnym koniem rozgrywek. Ma on dobrego trenera i ciekawy skład.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 19, 2014, 09:48:23 »
Mecz z Wisłą jest ważnym, gdyż aby myśleć o końcowym triumfie to trzeba wygrać wszystkie 7 meczy. Krakowianie są pierwszą przeszkodą i raczej nietrudną. Kolejorz na u siebie jest niepokonany, a Wisła cały 2014 rok ma lekko przekichany, a ostatnie cztery porażki z rzędu to potwierdzają. Na pewno nie będzie tak łatwo jak z Jagiellonią, ale podobnie jak z Górnikiem może już być.
Zawisza potrafi nieraz zagrać na wysokim poziomie i coś czuję, że urwą punkty Legii i jak najbardziej Lech jest w stanie dogonić Legię podczas tych 7 kolejek.

Offline Maelecjus

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location:
  • Wiadomości: 34
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 03.07.2011r.
  • Gram w: PES 06
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 20, 2014, 23:48:29 »
#3
25.04.2014 r.




Węgierski koncert przy Bułgarskiej.


31. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, INEA Stadium

W ramach pierwszej kolejki rundy określanej jako play-offy, a 31. kolejki w sumie, do Poznania przyjechała Wisła Kraków mająca ogromnie problemy kadrowe. Przed tym spotkanie Franciszek Smuda nie mógł skorzystać z kilku kluczowych graczy m.in. kapitana Arkadiusza Głowackiego. Sytuacja w Lechu wygląda zgoła inaczej. Trener, piłkarze, a zwłaszcza kibice Kolejorza liczyli na podtrzymanie dobrej passy i bezproblemowe zwycięstwo.

Już od pierwszych sekund tego widowiska było widać sporą różnice w dyspozycji obu ekip. O dziwo z biegiem czasu przewaga Kolejorza malała, ale to Kolejorz stworzył pierwszą okazje w tym spotkaniu. W 8. minucie dobrą centrą wykazał się Szymon Pawłowski, który dograł piłkę na nos, a dokładnie na głowę do Gergo Lovrencsicsa, którego uderzenie zatrzymał Michał Miśkiewicz, który ostatnio był dość często krytykowany. Po kilkunastu minutach posuchy, przyszła minuta 34., w której gospodarze wyszli na prowadzenie. Ponownie w tej sytuacji brał udział Węgier Lovrencsics, ale tym razem asystował, a nie strzelał. Bramkę głową zdobył Kasper Hamalainen. Było to jego 7. trafienie w tegorocznym sezonie. Była to kopia akcji przeciwko Jagiellonii Białystok, w której gola również strzelił Fin. Kilka minut później, gdy wydawało się, że sędzia za kilka sekund zaprosi piłkarzy do szatni, prowadzenie Kolejorza podwyższył Łukasz Teodorczyk. Polak bardzo pewnie wykorzystał sytuacje sam na sam wykorzystując prostopadle podanie Gergo Lovrencsicsa, dla którego była to już druga asysta w tym spotkaniu.

Druga połowa zaczęła się zgoła inaczej niż pierwsze trzy kwadranse. Praktycznie po raz pierwszy w tym spotkaniu zaatakowała Wisła, która nie miała już nic do stracenia. W 52. minucie Biała Gwiazda zdobyła nawet bramkę. Strzałem ze skraju pola karnego oddał Emmanuel Sarki. Golkiper Kolejorza - Maciej Gostomski, obronił to uderzenie, ale niestety tak nieszczęśliwie, że futbolówka wpadła wprost pod nogi Semira Stilicia, który zdobył gola kontaktowego. Szczęście nie uśmiechnęło się również do Marcina Kamińskiego, który miał jeszcze szanse wybić piłkę z linii bramkowej. Po tym trafieniu piłkarze Kolejorza delikatnie się zdenerwowali i uspokoili zapędy Wisły stwarzając kolejne swoje sytuacje. Najlepszą miał w 62. minucie Łukasz Teodorczyk, ale nie potrafił on pokonać Michała Miśkiewicza w dość łatwej okazji. Uderzał on jednak lewą stopą, ale nie powinno to być żadne usprawiedliwienie. Ostatecznie wynik spotkania ustalił w 82. minucie rezerwowy Dawid Kownacki, który pewnym strzałem w długi róg wykorzystał podanie oczywiście Gergo Lovrencsicsa, który zanotował w tym spotkaniu trzy asysty. Trzy punkty zostają w Poznaniu!


KKS Lech Poznań 3:1 Wisła Kraków
34' Hamalainen (Lovrencsics), 45' Teodorczyk (Lovrencsics), 84' Kownacki (Lovrencsics) - 52' Stilić

KKS Lech Poznań: Gostomski - Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Douglas - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski - Teodorczyk
Wisła Kraków: Miśkiewicz - Burliga, Nalepa, Uryga, Pi. Brożek - Chrapek, Dudka - Garguła, Stilić, Sarki - Pa. Brożek



Spoiler for Hiden:

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 21, 2014, 12:12:05 »
Wisła przegrywa, co w sumie nie jest takie dziwne. Brakuje w ogóle ludzi do grania przez natłok kontuzji i innych problemów. Lech z kolei dobrze zaczyna występy w grupie mistrzowskiej, wygrywa mecz zdecydowanie mając lepsze statystyki, ale przede wszystkim - więcej bramek. Po raz kolejny w sezonie klasę pokazuje Lovrencsics, który ma na pewno duży współczynnik udziałów przy bramkach Kolejorza.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 21, 2014, 17:46:21 »
Udanie rozpoczynacie rundę finałową, ale takiego wyniku też się spodziewano. Borykająca się z problemami Wisła miała nikłe szanse na triumf w tym meczu. Gergo po raz kolejny dał popis i aż szkoda, że nie strzelił. Kownacki i Teodorczyk będą coś czuję w tych 7 spotkaniach kluczowymi graczami. Mecz rozpoczął się dobrze i już pierwsza część udokumentowała waszą przewagę. Druga jednak wprowadziła nieco nerwów i to Stilić ponownie strzelił sobie przy Bułgarskiej. Mecz jednak z korzystnym rezultatem i dobrą grą, która daje nadzieje na przyszłe pojedynki.

Offline Maelecjus

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location:
  • Wiadomości: 34
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 03.07.2011r.
  • Gram w: PES 06
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 24, 2014, 17:21:37 »
#4
30.04.2014 r.


Męczarnie Legii zakończył Radović. Kolejka gospodarzy!


Dwa dni temu miał miejsce ostatni mecz 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Była to pierwsza kolejka po podziale tabeli na dwie grupy. W poniedziałkowy wieczór szczecińska Pogoń bezproblemowo pokonała na własnym boisku borykającego się z wielkimi problemami Górnika 2:0. Oba trafienia dla gospodarzy zanotował Takafumi Akahoshi.

Mianem hitem kolejki odznaczony został mecz Lecha Poznań z Wisłą Kraków, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 3:1. Jednym z najlepszych zawodnikiem przy Bułgarskiej był Węgier Gergo Lovrencsics, który zanotował trzy asysty. Kolejorz liczył na stratę punktów przez Legię, ale ta grała przed własną publicznością, a tam przeważnie ona nie przegrywa. Zwłaszcza, że Wojskowi grali z bydgoskim Zawiszą, którego parę tygodni temu pokonali aż 3:0. Dodatkowo grali oni bez swoich czołowych zawodników, czyli Masłowskiego, Vasco oraz Goulona, który nieobecny jest już dłuższy okres. Ostatecznie Legia wygrała po golu Miroslava Radovicia w 81. minucie. Podopieczni Henninga Berga długo się męczyli i nie potrafili pokonać Kaczmarka, którego koledzy skupili się głównie na defensywie. Mimo to mieli swoje sytuacje. W pierwszej dwójce zachowany został więc status quo. W grupie A rozegrany został również mecz pomiędzy Ruchem i Lechią, który zakończył się remisem 1:1.

W grupie spadkowej kibiców najbardziej elektryzowały Derby Górnego Śląska pomiędzy Śląskiem Wrocław i Zagłębiem Lubin. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego pokonali Miedziowych 3:1, a ich bohaterem został Sebastian Mila, który zdobył jedną z bramek, a także zanotował asystę. Kolejne trafienia dorzucili bracia Paixao. Dla Flavio był to pierwszy gol w Ekstraklasie. Mecze o życie Podbeskidzie i Widzew rozgrywały na wyjeździe. Górale ulegli przy Kałuży z Cracovią 2:1, a podopieczni Artura Skowronka zdobyli drugi punkt na wyjeździe w tym sezonie remisując w Kielcach z Koroną 1:1. Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice. Na koniec prezentujemy państwu tabelę po 31. kolejce T-Mobile Ekstraklasy.

Spoiler for Hiden:


Przyspieszony mecz z Zawiszą!


Już jutro Lech Poznań rozegra swój drugi pojedynek w grupie mistrzowskiej! Będzie to mecz rozegrany awansem, a rywalem będzie Zawisza Bydgoszcz, który awansował do finału Pucharu Polski, w którym zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Mecz ten rozgrywany będzie 4. maja, czyli przeddzień pierwszego terminu spotkania pomiędzy Kolejorzem, a Zawiszą.

W piątek 13. grudnia ubiegłego roku bydgoski Zawisza podejmował na własnym terenie Poznaniaków. W ostatniej kolejce rundy jesiennej T-Mobile Ekstraklasy obie ekipy podzieliły się punktami, remisując 2:2 po niezwykle dynamicznym pojedynku. Dwa gole dla gości zdobył Łukasz Teodorczyk. W 22. minucie Łukasz Teodorczyk otrzymał znakomite podanie w pole karne od Szymona Pawłowskiego i z największą łatwością otworzył wynik konfrontacji. Już dwie minuty później gospodarze doprowadzili do wyrównania. Po podaniu Jakuba Wójcickiego znakomicie w szesnastce gospodarzy zachował się Michał Masłowski, który pewnym strzałem zmusił Macieja Gostomskiego do kapitulacji. W 30. minucie Teodorczyk dołożył drugie trafienie. Kasper Hamalainen dograł do byłego piłkarza Polonii Warszawa, który strzałem głową do pustej bramki po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza mogli czuć się tej sytuacji pokrzywdzeni. Powtórki pokazały bowiem, że w momencie podania do Fina obaj piłkarze znajdowali się na pozycji spalonej. W 58. minucie znakomitą akcją na prawym skrzydle popisał się Igor Lewczuk, idealnie dośrodkowując na głowę Vasconelosa. Portugalczyk pewnym strzałem zdobył wyrównującego gola. Gospodarze do końca walczyli o zwycięskie trafienie. Po końcowym gwizdku obie ekipy ostatecznie dopisały po jednym punkcie na swoje konto.

Teraz ma być zupełnie inaczej. Zawisza będzie bowiem przed arcyważnym mecze finałowym, który może stać się drzwiami do Europy. Zwycięstwie w nim zapewni im już udział w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Poprzez ligę byłoby im bardzo ciężko się tam dostać, gdyż zajmują oni 6. miejsce w tabeli ze sześciopunktową stratą do Pogoni, która zajmuje najniższy stopień podium. W spotkaniu z Kolejorzem - podobnie jak w meczu z Legią - w ekipie Ryszarda Tarasiewicza zabraknie kluczowych piłkarzy, jak Masłowski, Goulon i Vasco. Szkoleniowiec Zawiszy może również dać odpocząć kilku graczom, którzy są podobnie ważni jak wyżej wymienieni zawodnicy.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 24, 2014, 17:36:51 »
Legia wygrała swoje spotkanie mimo dzielnej postawy Zawiszy. Bramkę zdobył, a jakże - niezawodny Radović. Jeżeli chodzi o grupę mistrzowską to w grze o majstra jest już chyba tylko Legia i Lech, ich korespondencyjna, a potem bezpośrednia walka będzie pasjonująca. W pucharach może zagrać jeszcze Wisła (na co liczę), Pogoń bądź Ruch. Górnik raczej nie ma szans na lepszą lokatę, oni chcą spokojnie dograć sezon i pomyśleć co dalej. Lechia ma ochotę na więcej, lecz chyba wciąż ta ekipa nie jest dosyć zgrana i doświadczona. W grupie A nie wykluczałbym jeszcze z walki Zawiszę, on na pewno namiesza. Ma ciekawy skład i dobrego trenera w postaci Tarasiewicza, do tego to zgrana ekipa, która prawie cały sezon gra jednym składem, co może być i plusem i minusem (w przypadku kontuzji, pauzowań za kartki). Właściwie to oni mogą dostać się do Europy drogą okrężną, czyli wygrywając Puchar Polski.
Na dzień dzisiejszy z ligi spada Zagłębie, pogrążone w ostatniej kolejce przez Śląsk, a w szczególności Sebastiana Milę. Drugą ekipą do wylotu jest Widzew, choć i on nie musi spadać, może to być właściwie każdy zespół z grupy B, co zapewni emocje do końca ligi.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 25, 2014, 10:28:09 »
31. kolejka jak na polską Ekstraklasę dała trochę emocji, ale nadal nie jest ich za wiele. Wygrali wszyscy, po których można było się tego spodziewać. Lech bezproblemowo, a Legia po lekkich męczarniach i zaparkowanym autobusie w polu karnym Zawiszy długo nie mogła zdobyć bramki. Wynik o tyle dziwny, że Zawisza grał bez swoich trzech ważnych graczy, więc spodziewany był wynik podobny do tego sprzed kilku tygodni. Derby Dolnego Śląska z dominacją Wrocławian i fantastyczną grą Mili oraz braci Paixao. Spodziewane zwycięstwo odniosła Cracovia, a Widzew zdobywa drugi punkt na wyjeździe. Jagiellonia za kadencji poprzedniego trenera grała lepiej i jego zwolnienie nie było chyba dobrym ruchem, a teraz Probierz nie wie co ma za bardzo robić i Białostoczanie muszą walczyć o każdy punkt, gdyż spadek jest jeszcze bardzo prawdopodobny pomimo 6 punktów przewagi na Zagłębiem.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2014, 10:33:15 wysłana przez espon »

Offline Maelecjus

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location:
  • Wiadomości: 34
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 03.07.2011r.
  • Gram w: PES 06
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 05, 2014, 00:18:20 »
#5
1.05.2014 r.




Dublet Teo daje trzy punkty!


32. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, Stadion im. Zdzisława Krzyszkowiaka

1. maja, czyli w Narodowe Święto Pracy zawodnicy Zawiszy Bydgoszcz i Lecha Poznań nie odpoczywali. Obie ekipy rozegrały spotkanie w ramach 32. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Rycerze Pomorza będąc tuż przed historycznym dla nich wydarzeniem, czyli finałem Pucharu Polski wystąpili w tym spotkaniu znacznie osłabieni. W ich składzie brakowało m.in. Wojciecha Kaczmarka, czy Kamila Drygasa, czyli byłego gracza Kolejorza. Wiadome były, że w tym spotkaniu nie wystąpią Herold Goulon, Michał Masłowski i Vasco, którzy leczą urazy i w tym sezonie nie obejrzymy już ich na boiskach Ekstraklasy. Mariusz Rumak dokonał jednak roszady w zestawieniu swojego zespołu. Na pozycje stopera wskoczył Paulus Arajuuri, dla którego był to drugi występ na polskiej ziemi. Na lewej flance defensywy Barry'ego Douglasa zastąpił zatem Hubert Wołąkiewicz.

Początek spotkania był wręcz wymarzony dla przyjezdnych z Poznania. Już w trzeciej minucie akcje po prawej stronie boiska przeprowadzili Gergo Lovrencsics i Mateusz Możdżeń. Młody Lechita dośrodkował w pełnym biegu w pole karne, a tam piłkę w siatce strzałem głową umieścił nie kto inny tylko Łukasz Teodorczyk, który tym samym doścignął Marcina Robaka w klasyfikacji strzelców. Kolejne minuty były już raczej dość spokojne. Kolejorz próbował zdobyć kolejne bramki, ale nie widział potrzeby forsowania tempa gry. W ekipie Zawiszy było widać brak kilku kluczowych graczy. Ostatecznie w pierwszej połowie oglądaliśmy tylko jedno trafienie i Kolejorz schodził na przerwę zwycięski.

Druga część meczu była wręcz kopią pierwszych trzech kwadransów. Lech groźnie atakował, głównie skrzydłami, a Zawisza starał się skorzystać z tego, że na boisku miał kilku szybkich zawodników i liczył na kontry. Łukasz Trałka bardzo inteligentnie jednak asekurował bocznych obrońców, którzy włączali się do akcji ofensywnych i owe kontry przerywał. Potrafił podłączyć się również w akcje ofensywną. Tak było w 69. minucie, gdy po dośrodkowaniu Lovrencsicsa trafił głową w poprzeczkę. W 80. minucie Łukasz Teodorczyk ustalił wynik meczu na 2:0, wykorzystując prostopadle podanie Huberta Wołąkiewicza. Teo nie dał szans Witanowi w sytuacji sam na sam i ustrzelił dublet. Warto zauważył, że obie asysty w tym spotkaniu zaliczyli boczni obrońcy, którzy w Lechu odgrywają bardzo ważne role. Teraz Lechitów czeka pojedynek z Górnikiem przy Bułgarskiej, ale myślą oni o sobotnim meczu Legii, którzy pojechała do Gdańska. Jak wiemy, Wojskowi nie lubią grać na PGE Arenie i może stracą punkty na co głęboko liczą piłkarze Kolejorza.


Zawisza Bydgoszcz 0:2 KKS Lech Poznań
3' Teodorczyk (Możdżeń), 80' Teodorczyk (Wołąkiewicz)

Zawisza Bydgoszcz: Witan - Lewczuk, Strąk, Nawotczyński, Ziajka - Dudek, Hermes - Petasz, Gevorgyan Alvarinho - Kadu
KKS Lech Poznań: Gostomski - Możdżeń, Arajuuri, Kamiński, Wołąkiewicz - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski - Teodorczyk



Spoiler for Hiden:

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 05, 2014, 09:17:53 »
Bez dwóch zdań Lech był lepszą drużyną w tym spotkaniu. Świadczą o tym nie tylko bramki, ale i statystyki - choćby liczba strzałów. Na usprawiedliwienie Zawiszy można podać dwa fakty: że są osłabieni kontuzjami ważnych piłkarzy oraz, że mają w głowie już zapewne finał na Narodowym. Wołąkiewicz zagrał na lewej obronie, o ile mi się dobrze wydaje Franiu testował go kiedyś w reprezentacji na tej pozycji. Teodorczyk, niegdyś krytykowany, dziś strzela prawie wszystkie bramki Kolejorza i może liczyć na koronę Króla Strzelców.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 06, 2014, 20:01:12 »
Mecz z Zawiszą w pełni udowodnił, że będziecie gonić Legię i już po dwóch meczach rudny finałowej jesteście na dobrej drodze. Bydgoszczanie bez kilku swoich graczy nie zasłużyli nawet na choćby punkt, a gra "Kolejorza" była przemyślana i może satysfakcjonować, gdyż co najważniejsze wpadły na wasze konto trzy punkty. Cieszy mnie postawa nie tylko "Teo", ale także bocznych defensorów, którzy w dzisiejszym futbolu odgrywają coraz większa rolę właśnie w ataku. Legia zagra na PGE i mam przeczucie, że zgubią tam punkty, a nawet nie zyskają ani jednego i obym się nie mylił, gdyż bardzo wam to pomoże.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: KKS Lech Poznań by Filip98
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 06, 2014, 20:01:12 »