Autor Wątek: Polska by kmiron #87  (Przeczytany 72838 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #17
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 11, 2014, 22:11:46 »
#17 | 08.08.2013


Sparing okazją do sprawdzenia nowych twarzy - trzech debiutantów w składzie na Danię

Mecz towarzyski z Danią w Gdańsku będzie dla reprezentacji Polski ostatnim sprawdzianem przed jesiennym maratonem arcyważnych starć o awans na mundial w Brazylii. Waldemar Fornalik zdecydował się na powołanie na to spotkanie aż 23 piłkarzy, aby uważnie i z bliska przyjrzeć się wszystkim potencjalnym kandydatom do gry z orłem na piersi; także takim, którzy w drużynie narodowej jeszcze nie występowali. Debiutantami w gronie powołanych są Piotr Zieliński z Udinese, chyba najbardziej anonimowy w tym gronie 19-latek, który odgrywa coraz poważniejszą rolę w czołowym zespole Serie A, a także Mateusz Możdżeń z Lecha Poznań oraz Rafał Gikiewicz ze Śląska Wrocław. Klub z Dolnego Śląska reprezentuje aż czterech graczy - poza 26-letnim bramkarzem wybrani zostali obrońca Adam Kokoszka, pomocnik Przemysław Kaźmierczak i skrzydłowy Waldemar Sobota. U podstaw zaistniałego stanu rzeczy stoi znakomita postawa "Wojskowych" w eliminacjach Ligi Europy. Tylko Kaźmierczak był w ostatnich miesiącach etatowym uczestnikiem zgrupowań zespołu Fornalika. Pozostali, zwłaszcza Sobota, zaimponowali selekcjonerowi błyskotliwą postawą w meczach LE z belgijskim Brugge. Innym piłkarzem, który przekonał do siebie Fornalika w meczu europejskich pucharów jest bez wątpienia Marcin Robak, strzelec fantastycznego gola przewrotką w spotkaniu Piasta Gliwice z Karabachem Agdam. Napastnik wraca do reprezentacji po trzyipółletniej przerwie.

Wśród pozostałych nazwisk zaskoczeń jest mniej - widać wyraźnie zarysowany trzon zespołu, który ma pociągnąć biało-czerwony wózek do Brazylii. I tak nie zabrakło oczywiście takich pewniaków jak Artur Boruc, Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Kuba Błaszczykowski, Adrian Mierzejewski czy Robert Lewandowski. Podobnie jak dwa miesiące temu w kadrze nie ma Łukasza Piszczka, który niedawno poddał się operacji i jego rozbrat z futbolem potrwa  jeszcze przynajmniej cztery miesiące. W porównaniu z czerwcowym meczem z Mołdawią z kadry wypadli m.in. słabo prezentujący się w klubach skrzydłowi Kamil Grosicki i Szymon Pawłowski. Fornalik wciąż nie decyduje się też na powołanie Łukasza Szukały ze Steauy Bukareszt, polecanego mu od dawna przez wielu ekspertów jako vademecum na problemy z wyborem stoperów. Ponownie znalazło się za to miejsce dla Mateusza Klicha, który w Kiszyniowie powrócił do kadry po dwóch latach spędzonych w głębokich rezerwach VFL Wolfsburg. Zawodnik Zwolle otrzymał od selekcjonera skromne kilka minut w samej końcówce spotkania, podobnie jak w swoim debiucie w 2011 roku przeciwko Argentynie. W ostatnich dniach mówi się, że teraz 23-latek ma dostać swoją pierwszą prawdziwą szansę w biało-czerwonych barwach i w ramach eksperymentu rozpocząć spotkanie z Danią od pierwszego gwizdka.

Kadra reprezentacji Polski na mecz towarzyski z Danią (PGE Arena, Gdańsk; 14.08.2013):

Bramkarze

1. Artur Boruc (33 lata, Southampton FC)
12. Wojciech Szczęsny (23 lata, Arsenal FC)
33. Rafał Gikiewicz (26 lat, Śląsk Wrocław)

Obrońcy
2. Sebastian Boenisch (26 lat, Bayer Leverkursen)
3. Artur Jędrzejczyk (26 lat, FK Krasnodar)
4. Marcin Komorowski (29 lat, Terek Grozny)
13. Adam Kokoszka (27 lat, Śląsk Wrocław)
14. Jakub Wawrzyniak (30 lat, Legia Warszawa)
15. Kamil Glik (25 lat, Torino FC)
22. Mateusz Możdżeń (22 lata, Lech Poznań)
24. Damien Perquis (29 lat, Real Betis)

Pomocnicy
5. Waldemar Sobota (26 lat, Śląsk Wrocław)
6. Przemysław Kaźmierczak (31 lat, Śląsk Wrocław)
7. Eugen Polanski (27 lat, TSG 1899 Hoffenheim)
8. Grzegorz Krychowiak (23 lata, Stade Reims)
10. Ludovic Obraniak (29 lat, Girondins Bordeaux)
11. Mateusz Klich (23 lata, PEC Zwolle)
16. Jakub Błaszczykowski (28 lat, Borussia Dortmund)
18. Adrian Mierzejewski (27 lat, Trabzonspor SK)
23. Piotr Zieliński (19 lat, Udinese Calcio)

Napastnicy
9. Robert Lewandowski (25 lat, Borussia Dortmund)
17. Artur Sobiech (23 lata, Hannover 96)
19. Marcin Robak (31 lat, Piast Gliwice)



Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Polska by kmiron #17
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 11, 2014, 22:32:50 »
Z Możdżenia zrobili obrońcę?
Nie oglądam Ekstaklasy, więc nie wiem. Kiedyś grał na "dziesiątce".
" border="0

Offline Mejor

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 1195
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 13.02.2010r.
  • Pan Nikt
    • Filmweb
Odp: Polska by kmiron #17
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 12, 2014, 16:49:06 »
Z Możdżenia zrobili obrońcę?
Obecnie PO. Zresztą to jest robienie krzywdy takiemu zawodnikowi.

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Polska by kmiron #17
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:06:03 »
Z Możdżenia zrobili obrońcę?
Nie oglądam Ekstaklasy, więc nie wiem. Kiedyś grał na "dziesiątce".
Odszedł z Lecha, bo chciał się rozwijać i marzył o lepszym zespole, aby nie grać na nielubianej PO. O ironio losu... przeszedł do Lechii, gra na PO  ::)

Jestem ciekaw, czy w sparingach w Polakach nadal będzie tyle werby co w ostatnich meczach. Jest naprawdę dobrze i trzeba jakoś to podtrzymać. Nowe twarze mogą pomóc, a może i nawet staną się kluczowi w walce o mundial w kolejnych meczach. Z Danią nie będzie łatwo i trzeba pokazać charakter. Triumf jeszcze bardziej poprawi nam nastroje

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #18
« Odpowiedź #84 dnia: Wrzesień 16, 2014, 21:32:36 »
#18 | 12.08.2013


Kadrowicze już w Gdańsku

Dzisiejszy dzień upłynął w Gdańsku pod znakiem rozpoczęcia zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski, która pojutrze na PGE Arenie zmierzy się z Danią. Całe przedpołudnie selekcjoner Waldemar Fornalik spędził na witaniu kolejnych zawodników, którzy kolejno zlatywali się z różnych stron Europy. O godzinie 13 wszyscy kadrowicze mieli już za sobą zakwaterowanie w hotelu Hilton, gdzie zgrupowanie zostało oficjalnie zainaugurowane krótką odprawą. Zabrakło jedynie Eugena Polanskiego, którego z udziału w zbliżającym się meczu wykluczyła lekka kontuzja odniesiona w sobotnim spotkaniu Bundesligi. W trybie awaryjnym na jego miejsce został dowołany Dominik Furman z warszawskiej Legii, który stawił się w Gdańsku późnym popołudniem. O 18 biało-czerwoni odbyli pierwszy trening na starym stadionie Lechii przy ul. Traugutta, a po nim rozdali kibicom autografy i autokarem udali się z powrotem do hotelu. Mecz Polska-Dania odbędzie się w środę o godzinie 20:45.

Duńczycy przylecieli do Gdańska rano i zameldowali się w hotelu Radisson Blu. Sparing z Polską ma dla Mortena Olsena spore znaczenie, gdyż po czerwcowej klęsce z Armenią (0:4 w Kopenhadze) w eliminacjach MŚ, selekcjoner naszych rywali zdecydował się na spore zmiany w składzie. W gronie powołanych nie ma choćby weterana Dennisa Rommedahla, a z innych powodów zabraknie też m.in. kapitana Daniela Aggera czy snajpera pierwszego wyboru Nicklasa Bendtnera.


Załamany Christian Eriksen po niedawnej kompromitacji jego zespołu przeciw Armenii

Dania, choć wygrała do tej pory tylko jeden mecz i zajmuje przedostatnie miejsce w grupie B, wciąż zachowuje nie tylko matematyczne szanse na zajęcie miejsca gwarantującego baraże o finały MŚ 2014. Aby tak jednak się stało, jesienią piłkarze Olsena muszą okazać się lepsi od Czechów, Bułgarów i Ormian, a więc zespołów o zbliżonym do siebie potencjale. O prześcignięciu przewodzących stawce wicemistrzów Europy z Włoch nikt w Kopenhadze nawet nie marzy. Gdańskie starcie będzie dla Skandynawów ostatnią okazją do przetestowania nowych rozwiązań taktycznych przed ciężkimi bojami o cenne punkty. Identyczna sytuacja dotyczy Polski, więc pojutrze na PGE Arenie z obu stron możemy spodziewać się poważnego podejścia do sparingu.



Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #18
« Odpowiedź #85 dnia: Wrzesień 18, 2014, 18:20:10 »
Ostatnio jak widać mają pewną zniżkę formy, zaledwie remis z dosyć średnią Armenią świadczy o tym że w kadrze nie jest dobrze, oby nie przełamali się w meczu z Polską. ;D
0:4. :)



Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #19
« Odpowiedź #86 dnia: Wrzesień 20, 2014, 17:19:36 »
#19 | 13.08.2013


Fornalik: jutrzejszy mecz okazją do testów

Już tylko niecała doba pozostała do pierwszego gwizdka sędziego meczu towarzyskiego Polska-Dania. Oba zespoły trenowały dziś na płycie głównej PGE Areny w Gdańsku, a w głowach selekcjonerów coraz wyraźniejszych kształtów nabierają jedenastki, jakie poślą w bój jutrzejszego wieczora. Na konferencji prasowej Waldemar Fornalik i Morten Olsen nie szczędzili sobie uprzejmości, ale nie zabrakło też deklaracji dotyczących decyzji personalnych. - Rywalizacja między bramkarzami wciąż trwa. Mam do dyspozycji naprawdę świetnych fachowców i życzyłbym sobie takiego dylematu na każdej pozycji w zespole. Mogę zdradzić, że jutro Artur Boruc i Wojtek Szczęsny rozegrają po połowie i dopiero wtedy zacznę podejmować decyzję, na którego z nich postawić jesienią - przekazał dziennikarzom Fornalik. Oznacza to, iż fakt, że to Boruc rozegrał w pełnym wymiarze ostatnie trzy spotkania o punkty, nie zamyka sprawy obsady biało-czerwonej bramki w decydujących spotkaniach eliminacji MŚ 2014. Zbieraniem cennego doświadczenia musi się zadowolić na razie Rafał Gikiewicz. "Waldek King" nie wyjawił nic więcej na temat jedenastki, jaką wystawi przeciwko Danii, ale obserwacje dziennikarzy wskazują, że jedynym zaskoczeniem w składzie będzie obecność w środku pola Mateusza Klicha. Grzegorz Krychowiak znów zajmie miejsce obok Kamila Glika i wcieli się w rolę stopera, a szansę na lewej obronie otrzyma rezerwowy od słabego w swoim wykonaniu spotkania z Ukrainą Sebastian Boenisch. Przed nim nie ujrzymy zaś znakomitego w barwach Śląska Wrocław Waldemara Soboty, a rozkręcającego się z meczu na mecz wiosną Adriana Mierzejewskiego. Łukasza Piszczka ma w dalszym ciągu zastępować Artur Jędrzejczyk, który nieźle spisał się przeciw Mołdawii.

Morten Olsen doskonale zdaje sobie sprawę, że aby myśleć jeszcze o awansie na MŚ, jego zespół musi zacząć wygrywać.; do tej pory w eliminacjach Duńczykom ta sztuka udała się zaledwie raz. Doświadczony szkoleniowiec liczy, iż udany mecz z Polską będzie stanowił początek dobrej serii, którą późną jesienią zwieńczy feta z okazji uzyskania mundialowej przepustki.
- Zmierzą się ze sobą drużyny o zbliżonym potencjale, ale i podobnych, wysokich ambicjach. Liczę, że spore roszady, jakie poczyniłem już przy powołaniach na ten sparing, poskutkują progresem w naszej grze. Nie radziłbym sugerować się dużą różnicą między nami a Polską w rankingu FIFA (Dania zajmuje w nim wysokie, 27. miejsce, a biało-czerwoni są zaledwie 59.). To nie ma dziś znaczenia. Wielu piłkarzy gospodarzy bardzo chciałbym mieć w swoich szeregach. Nie interesują mnie jednak zbytnio problemy waszego zespołu, bo pod dostatkiem mam własnych. Wiem, że we wrześniu i październiku musimy wygrać wszystkie cztery spotkania i liczę, że tak się stanie. Jutro wystąpią piłkarze, na których liczę w kontekście zażartej walki do ostatniej kropli potu o mistrzostwa świata w Brazylii - skwitował Olsen, który w dniu meczu będzie obchodził 64. urodziny i z pewnością najlepszym prezentem byłaby dla niego wygrana. Wśród Duńczyków ujrzymy jutro kilku kompletnie anonimowych dla polskich kibiców zawodników, którzy dopiero powoli wchodzą do drużyny - Daniela Jensena, Caspera Slotha czy środkowego napastnika Nicklasa Pedersena, zastępcę zdyskwalifikowanego na pół roku Nicklasa Bendtnera z Arsenalu.



Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Polska by kmiron #19
« Odpowiedź #87 dnia: Wrzesień 22, 2014, 20:25:02 »
Duńczycy chcą wygrywać, ale tym razem mogą o tym zapomnieć :P Polacy są w ostatnio dobrej formie, więc nie widzę powodów, aby się obawiać, że może być coś nie halo. Fornalik chce testować, ale w jedenastce zapewne i tak ujrzymy starą gwardię pomieszaną z młodością. No zobaczymy, zobaczymy

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #20
« Odpowiedź #88 dnia: Wrzesień 24, 2014, 19:40:57 »
#20 | 14.08.2013


Dramatyczny remis w Gdańsku

Sparing na PGE Arenie w Gdańsku miał być okazją dla Waldemara Fornalika do przetestowania kilku zawodników, nowych wariantów taktycznych i sprawdzenia się na tle całkiem mocnej Danii przed decydującymi bataliami o miejsce w finałach Mistrzostw Świata 2014. Mało kto spodziewał się jednak, że do tego wszystkiego dołożymy, na spółkę z gośćmi z Skandynawii, całkiem sporą dawkę dramaturgii. Oba zespoły walczyły zażarcie, do ostatniej kropli potu. Choć wynik 1:1 wygląda niepozornie, to spotkanie pełne było nieoczekiwanych zwrotów akcji, pięknych zagrań, a nawet ostrych fauli i kartek. W reprezentacji Polski zadebiutowało dziś ponadto dwóch piłkarzy - Mateusz Możdżeń i Piotr Zieliński.

Waldemar Fornalik zaskoczył  - na pozycji stopera nie ujrzeliśmy próbowanego na tej pozycji w spotkaniach z San Marino i Mołdawią Grzegorza Krychowiaka, a Adama Kokoszkę ze Śląska Wrocław, nieobecnego w kadrze od czasów Leo Beenhakkera. Jeszcze wczoraj do gry obok Kamila Glika awizowano piłkarza Reims, ale 23-latek zajął ostatecznie miejsce obok Przemysława Kaźmierczaka tuż przed linią obrony. Kolejną szansę od selekcjonera otrzymał Sebastian Boenisch, a pierwszą poważniejszą okazję do zaprezentowania swoich umiejętności w koszulce z Orzełkiem na piersi miał Mateusz Klich.

Początek spotkania był bardzo spokojny, a lekką przewagę na placu gry mieli Duńczycy. Dopiero w 16. minucie doszło do poważniejszego spięcia pod którąś z bramek, kiedy Klich obsłużył fantastycznym prostopadłym podaniem Roberta Lewandowskiego, ale ten przegrał sytuację sam na sam ze Stephanem Andersenem. W 28. minucie pierwsze poważniejsze ostrzeżenie biało-czerwonym wysłali zaś goście. Lars Jacobsen dokładnie dośrodkował w pole karne z prawej strony, do strzału głową doszedł Nicklas Pedersen, lecz znakomicie spisał się zwinny Wojciech Szczęsny. Naszemu bramkarzowi nie udało się już jednak zapobiec katastrofie sześć minut później, kiedy Pedersen ponownie skorzystał z ospałości Adama Kokoszki i wykorzystał dogranie Eriksena z rzutu rożnego.

W przerwie Waldemar Fornalik dokonał trzech zmian. Na boisku pojawił się między innymi Waldemar Sobota, skrzydłowy Śląska Wrocław i największa gwiazda polskiej piłki ostatnich tygodni. 26-latek od razu wprowadził dużo zamieszania w szeregi duńskiej defensywy, błyskotliwie szarpiąc lewym skrzydłem. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał jednak Lewandowski, który w 55. minucie nie potrafił wykorzystać znakomitego podania Ludovica Obraniaka i przeniósł piłkę nad poprzeczką mając przed sobą tylko Andersena. To ewidentnie nie był najlepszy dzień napastnika Borussii Dortmund, ale na szczęście w tej sytuacji potrafili zabłysnąć inni. Biało-czerwoni zyskiwali coraz większą przewagę nad Danią, spychając Skandynawów do głębokiej defensywy i za wszelką cenę dążąc do wyrównania. Główne role odgrywali Sobota, Obraniak i Klich, znakomicie wprowadzający się do zespołu. Najlepszy chyba swój mecz w kadrze rozgrywał też Przemysław Kaźmierczak, który niedługo po niewykorzystanej okazji Lewandowskiego trafił w poprzeczkę. Ciągle jednak podopiecznym Fornalika czegoś brakowało do szczęścia i Dania wciąż prowadziła.

W 67. minucie fantastyczny rajd przeprowadził Waldemar Sobota. Skrzydłowy Śląska na pełnej szybkości minął dwóch rywali i płasko dośrodkował wślizgiem tuż przed pole bramkowe, gdzie czekał już pozostawiony bez krycia Ludovic Obraniak. Francuz dopełnił formalności i cieszyliśmy się z wyrównania, jednocześnie nie zaprzestając ataków. Już kilka minut później strzał z dystansu Sebastiana Boenischa bardzo nieznacznie minął okienko bramki Andersena. Duńczycy błąkali się po boisku bez pomysłu, tracąc piłkę najczęściej jeszcze przed linią środkową. Artur Boruc nie miał nic do roboty przez absolutną większość drugiej połowy.

Do czasu. Pod koniec spotkania Polacy opadli z sił i piłkarze Mortena Olsena poczuli okazję na niespodziewane zwycięstwo. Jeden z kontrataków zakończył się faulem Krychowiaka na Eriksenie w polu karnym, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do wykonania "jedenastki" podszedł sam poszkodowany, jednak uderzył słabo, a Boruc wyczuł jego intencje i spokojnie odbił piłkę. Niedługo później mecz Polska-Dania dobiegł końca, ale jeszcze długo potem kibice na PGE Arenie skandowali nazwisko bramkarza Southampton. To było szalone spotkanie - straciliśmy gola w pierwszej połowie, potem przez dłuższy czas udawało się nam utrzymywać miażdżącą wręcz przewagę i wyrównać, a na koniec niewiele brakowało nam do porażki.

Mecz towarzyski | 14.08.13 | PGE Arena, Gdańsk

Polska 1:1 Dania
Obraniak 67' - Pedersen 34'


Kokoszka, Kaźmierczak, Sobota, Zieliński - Zimling

Polska: W. Szczęsny (46' A. Boruc) - A. Jędrzejczyk (72' M. Możdżeń), K. Glik, A. Kokoszka (46' W. Sobota), S. Boenisch - G. Krychowiak, P. Kaźmierczak - J. Błaszczykowski (72' P. Zieliński), M. Klich (80' A. Sobiech), A. Mierzejewski (46' L. Obraniak) - R. Lewandowski;
Dania: S. Andersen - L. Jacobsen, S. Kjaer, A. Bjelland, N. Boilesen - W. Kvist, C. Eriksen, N. Zimling (68' L. Andreasen) - M. Braithwaite, N. Pedersen (50' M. Krohn-Dehli), V. Fischer (68' K. Kusk).


Galeria (kliknij, aby powiększyć)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Skrót (oglądaj w jakości HD)

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=12ba84d02c3e3e034441c19b331e2169&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=12ba84d02c3e3e034441c19b331e2169&amp;action=login">LOGOWANIE</a>



Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Polska by kmiron #20
« Odpowiedź #89 dnia: Wrzesień 24, 2014, 19:44:55 »
Zauważyłem, że nakładają Ci się dwie miniatury w skrócie, zawsze możesz wybrać swoją przy uploadzie
" border="0" border="0

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #20
« Odpowiedź #90 dnia: Wrzesień 24, 2014, 19:59:56 »
Dzięki, nie pomyślałem o tym, bo jest mi to właściwie obojętne.



Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Polska by kmiron #20
« Odpowiedź #91 dnia: Wrzesień 24, 2014, 20:20:42 »
Zawsze prezentuje się lepiej z postem
" border="0" border="0

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #20
« Odpowiedź #92 dnia: Wrzesień 28, 2014, 00:01:40 »
#21 | 26.08.2013


Grupa H na ostatniej prostej - dajcie nam awans!

Mecz towarzyski Polska-Dania został oceniony nad Wisłą dość neutralnie. Eksperci wskazują, że dysproporcja pomiędzy naszymi poczynaniami w ataku i obronie była jeszcze większa niż w ostatnim spotkaniu z poważniejszym rywalem - marcowym starciu eliminacji MŚ 2014 z Ukrainą. Zauważa się ponadto, że gdyby nie kunszt Artura Boruca, który w doliczonym czasie gry obronił rzut karny wykonywany przez Christiana Eriksena, prawdopodobnie musielibyśmy uznać wyższość gości ze Skandynawii. Bez wątpienia co najwyżej przeciętnie zaprezentował się też nasz snajper wyborowy, Robert Lewandowski, najlepszy piłkarz reprezentacji Polski wiosną 2013 roku. Zdecydowanie nie wypalił również eksperyment z Adamem Kokoszką na środku obrony. Trudno przypuszczać, by stoper Śląska Wrocław miał jeszcze kiedykolwiek zagościć w kadrze za kadencji Waldemara Fornalika. Dobrych widoków na przyszłość możemy wypatrywać zaś w niezłej dyspozycji obu bocznych defensorów - godnie zastępujący Łukasza Piszczka Artur Jędrzejczyk oraz Sebastian Boenisch powinni zająć miejsca w wyjściowym składzie również w starciach o punkty. Największym pozytywem sobotniego meczu był chyba jednak występ Mateusza Klicha. Pomocnik holenderskiego PEC Zwolle otrzymał szansę powrotu do reprezentacji po dwóch latach spędzonych w rezerwach VfL Wolfsburg. 23-latek wyraźnie odżył w Eredivisie i Fornalik uznał, iż zasługuje na poważniejszą okazję z Orzełkiem na piersi. Rozgrywający spisał się bardzo przyzwoicie i powinien na dłuższy czas zarezerwować sobie miejsce w gronie piłkarzy regularnie powoływanych do kadry Polski.

Gdański sparing to już przeszłość. Teraz tematem numer jeden w sportowych mediach nad Wisłą staje się nadchodzący wielkimi krokami mecz z Czarnogórą, jaki rozegramy na Stadionie Narodowym w Warszawie już w piątek 6 września. Spotkanie z liderem "polskiej" grupy H eliminacji do przyszłorocznego mundialu będzie miało przeogromne znaczenie w kontekście naszej walki o awans. Na obecną chwilę tabela prezentuje się następująco:


Jak widać, bardzo realną szansę na wyjazd do Brazylii mają aż cztery zespoły. Startujemy z całkiem niezłej pozycji wyjściowej, wyprzedzając faworyzowaną Anglię i Ukrainę, a nieznacznie ulegając jedynie Czarnogórze. Jeśli za dwa tygodnie pokonamy tych ostatnich, obejmiemy pozycję lidera. Warto nadmienić, iż podopieczni Zlatko Brnovicia mają rozegrane jedno spotkanie więcej, a oprócz meczu z Polską czeka ich także ekstremalnie ciężkie starcie z Anglią na Wembley. 6 września zarówno Synowie Albionu, jak i Ukraińcy nie staną za to przed  najtrudniejszymi zadaniami - podejmą u siebie kolejno Mołdawię i San Marino. Trudno wyobrazić sobie, by któraś z poważnie zamieszanych w walkę o awans ekip pozwoliła sobie na tak głupią utratę punktów w decydującym momencie. Jeżeli ulegniemy Czarnogórze, wylądujemy więc najprawdopodobniej na czwartym miejscu ze stratą dwóch punktów do Anglii i Ukrainy oraz aż pięciu do lidera z Bałkanów. Widać więc, że walka toczy się o naprawdę dużą stawkę.

10 września podejmiemy na wyjeździe San Marino i - jak wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi - bez najmniejszych kłopotów powiększymy dorobek punktowy o trzy oczka. Dużo ważniejsze rzeczy będą działy się jednak w Kijowie, gdzie Ukraina podejmie Anglię. Jeśli Polacy sensacyjnie nie potkną się w Serravalle, przegrana którejś z ekip będzie dla niej oznaczała znaczne ograniczenie szans na awans na MŚ 2014. Czarnogóra będzie tego dnia pauzować, dzięki czemu pozostałe zespoły zrównają się z nią liczbą rozegranych spotkań.

Absolutnie ostateczne rozstrzygnięcia zapadną zaś dopiero w październiku. Jedenastego dnia tegoż miesiąca Ukraina zmierzy się w Charkowie z Polską, a Anglia podejmie na Wembley Czarnogórę. Cztery doby później w Londynie to my staniemy naprzeciw "Synów Albionu", a Ukraina i Czarnogóra powinny bez problemu uporać się z San Marino i Mołdawią (choć warto w tym miejscu nadmienić, że pierwsze spotkanie Czarnogóra-Mołdawia zakończyło się bezbramkowym remisem). Najwięcej punktów mają na ten moment Czarnogórcy, ale na ich koncie widnieje również najwięcej meczów, a w perspektywie podopieczni Zlatko Brnovicia mają jeszcze wyjazdy do Warszawy i Londynu. Polska zajmuje drugie miejsce i jeśli pokona Czarnogórę i San Marino, do październikowych rozstrzygnięć przystąpi z pozycji lidera. Ukraina i Anglia czają się zaś tuż za plecami wymienionych zespołów, a kluczowe spotkania rozegrają na własnym boisku. W grupie H może się zdarzyć praktycznie wszystko, a jesienny maraton powinien być niezwykle emocjonujący i atrakcyjny dla kibiców.

Czy prawdopodobny jest scenariusz, w którym o awans będziemy walczyć w ostatnim meczu na Wembley? Czy do zapewnienia sobie przepustki do Brazylii będziemy potrzebować podobnego rozstrzygnięcia, co w legendarnym 1973 roku? Sprawienie, że ten antyczny już mecz z ery Kazimierza Górskiego przestanie być odmieniany przez wszystkie przypadki przy okazji każdej wizyty biało-czerwonej jedenastki w Londynie byłoby bez wątpienia wspaniałym osiągnięciem. Najlepszym wyjściem jest jednak oczywiście zapewnienie sobie miejsca przynajmniej w barażach już 11 października w Charkowie, bo na Wyspach nie ma chyba osoby, która wyobrażałaby sobie mundial bez drużyny Roya Hodgsona. Absencja "Synów Albionu" w Brazylii byłaby olbrzymią sensacją na skalę światową. Teraz jednak absolutnym priorytetem jest dla Polaków starcie z Czarnogórą, bo na MŚ możemy też awansować wraz z Anglikami. Choć zajmujemy na obecną chwilę pozycję wicelidera, musimy pamiętać, że w trwających eliminacjach nie udało się nam wygrać jeszcze ani jednego spotkania z którymś z bezpośrednich rywali w walce o awans. Czas, by podopieczni Waldemara Fornalika zmazali tę plamę na wizerunku naszych mundialowych aspiracji i wykonali milowy krok w kierunku upragnionego Rio.



Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Polska by kmiron #21
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 29, 2014, 18:56:50 »
Mam wielką nadzieję, że nie będzie powtórki... Liczę też, że nie będzie trzeba walczyć o awans na Wembley! Polacy mają sobie go wywalczyć już wcześniej, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Priorytetem jest triumf nad Czarnogórą, gdyż da nam to rzecz jasna trzy punkty i pewność. Z Ukrainą będzie wtedy łatwiej...

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #21
« Odpowiedź #94 dnia: Wrzesień 30, 2014, 20:28:24 »
#22 | 30.08.2013


Bez większych zmian w składzie przed Czarnogórą i San Marino

Waldemar Fornalik nie zdecydował się na poważne roszady w składzie reprezentacji Polski przed meczami z Czarnogórą i San Marino. Po przeglądzie kadr, jaki zorganizował w Gdańsku przeciwko Danii, selekcjoner usunął z grona powołanych tych, którzy go zawiedli, i nie uzupełniwszy składu żadnym nowym nazwiskiem (wyłączając Tomasza Kuszczaka, który powrócił do drużyny po krótkiej przerwie) wpisał na listę wybrańców 22 piłkarzy. Oprócz tego "Waldek King" podał do wiadomości dziennikarzy także listę sześciu rezerwowych, którzy pozostaną w pogotowiu, gdyby ktoś z głównej listy doznał kontuzji. Właśnie tam mamy do czynienia z jedyną niespodzianką - po raz pierwszy 50-letni szkoleniowiec w jakikolwiek sposób uwzględnił w swoich planach Łukasza Szukałę. Nazwisko stopera Steauy Bukareszt było w ostatnich miesiącach odmieniane przez wszystkie przypadki w polskich mediach sportowych jako potencjalne antidotum na problemy biało-czerwonej jedenastki z defensywą, ale Fornalik pozostawał niewzruszony. Wciąż selekcjoner daje jednak tylko do zrozumienia, że wie o istnieniu obrońcy, który jeszcze nigdy nie występował z Orzełkiem na piersi.

Do drużyny wraca Bartosz Bereszyński, który wciąż nie może doczekać się debiutu w zespole Fornalika. Z udziału w zgrupowaniu przed spotkaniem z Danią wykluczył młodego obrońcę uraz, ale teraz piłkarz Legii może żywić nadzieję przynajmniej na kilkuminutowy epizod przeciw San Marino, gdyż selekcjoner wypowiada się o 21-latku w samych superlatywach. Poza tym wśród defensorów widzimy stały zestaw, wciąż z zawodzącym ostatnio Damienem Perquisem, a także Marcinem Komorowskim, który niezwykle udanie zastąpił Kamila Glika w czerwcowym meczu z Mołdawią.

W zespole nie mogło zabraknąć Waldemara Soboty, który jest polecany Fornalikowi nawet do podstawowego składu. Skrzydłowy Śląska Wrocław znajduje się w życiowej formie, a przeciwko Danii zaliczył prawdziwe wejście smoka i odmienił ofensywne oblicze polskiego zespołu. Aktualnie finalizowany jest transfer 26-latka do belgijskiego Brugge, niedawnego rywala obecnego klubu Soboty w Lidze Europy (pomocnik strzelił Belgom dwa gole i zanotował dwie asysty, niemal w pojedynkę wyrzucając ich z europejskich pucharów), który ma opiewać na więcej niż dwa miliony euro. Ponownie uznanie w oczach selekcjonera znalazł Piotr Zieliński, który w Gdańsku zadebiutował w pierwszej reprezentacji, a także Mateusz Klich, nowe odkrycie biało-czerwonego środka pola. Zmiennikami Roberta Lewandowskiego w ataku będą zaś Artur Sobiech i Marcin Robak.


Kadra reprezentacji Polski na mecze eliminacji MŚ 2014 z Czarnogórą (6.09, Warszawa) i San Marino (10.09, Serravalle):

Bramkarze

1. Artur Boruc (33 lata, Southampton FC)
12. Wojciech Szczęsny (23 lata, Arsenal FC)
22. Tomasz Kuszczak (31 lat, Brighton & Hove Albion)

Obrońcy
2. Sebastian Boenisch (26 lat, Bayer Leverkursen)
3. Artur Jędrzejczyk (26 lat, FK Krasnodar)
4. Marcin Komorowski (29 lat, Terek Grozny)
14. Jakub Wawrzyniak (30 lat, Legia Warszawa)
15. Kamil Glik (25 lat, Torino FC)
19. Bartosz Bereszyński (21 lat, Legia Warszawa)
24. Damien Perquis (29 lat, Real Betis)

Pomocnicy
5. Waldemar Sobota (26 lat, Śląsk Wrocław)
6. Przemysław Kaźmierczak (31 lat, Śląsk Wrocław)
7. Eugen Polanski (27 lat, TSG 1899 Hoffenheim)
8. Grzegorz Krychowiak (23 lata, Stade Reims)
10. Ludovic Obraniak (29 lat, Girondins Bordeaux)
11. Mateusz Klich (23 lata, PEC Zwolle)
16. Jakub Błaszczykowski (28 lat, Borussia Dortmund)
18. Adrian Mierzejewski (27 lat, Trabzonspor SK)
21. Piotr Zieliński (19 lat, Udinese Calcio)

Napastnicy
9. Robert Lewandowski (25 lat, Borussia Dortmund)
17. Artur Sobiech (23 lata, Hannover 96)
19. Marcin Robak (31 lat, Pogoń Szczecin)
___________________________________________

Lista rezerwowa:
Łukasz Fabiański (28 lat, Arsenal FC)
Jakub Rzeźniczak (27 lat, Legia Warszawa)
Łukasz Szukała (29 lat, Steaua Bukareszt)
Mateusz Możdżeń (22 lata, Lech Poznań)
Dominik Furman (21 lat, Legia Warszawa)
Jakub Kosecki (23 lata, Legia Warszawa)



Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Polska by kmiron #22
« Odpowiedź #95 dnia: Październik 01, 2014, 00:01:06 »
Przed naszą kadrą decydujące mecze. 6 pkt w najbliższych spotkaniach powinno załatwić sprawę.
   


Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #23
« Odpowiedź #96 dnia: Październik 04, 2014, 15:13:09 »
#23 | 01.09.2013


Rok "Waldka Kinga" - w jakim kierunku zmierza reprezentacja?

Jutrzejszy dzień to nie tylko początek nowego roku szkolnego - w poniedziałek 2 września 2013 roku rozpocznie się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski przed meczami z Czarnogórą i San Marino, niezwykle ważnymi dla biało-czerwonych w kontekście awansu na Mistrzostwa Świata 2014. Kadrowicze zamieszkają w Warce, a nie - jak do tej pory - w hotelu Hyatt w centrum Warszawy. Tak zdecydował selekcjoner Waldemar Fornalik, uznając, iż tym razem jego piłkarzom najbardziej przyda się spokój i cisza. 50-latek piastuje swoje stanowisko już od ponad roku. Jak w tym czasie zmieniła się reprezentacja Polski i jaka rysuje się przed nią przyszłość?

Fornalik obejmował drużynę narodową w bardzo trudnym momencie, zaraz po zakończonych klęską finałach Euro 2012. Trener z Chorzowa zastał w nowym miejscu pracy przekłuty balon i grobowe nastroje, a słowa jego poprzednika, Franciszka Smudy, który twierdził, iż zostawia po sobie zespół gotowy z miejsca walczyć o awans na mundial, miały niewiele wspólnego z rzeczywistością. Popularny "Waldek King" zaczął koszmarnie, gdy w Tallinnie ulegliśmy w sparingu przeciętnej Estonii, ale z czasem solidnie podreperował swój bilans. Z pewnością 50-latek ma dużo lepszy wizerunek w mediach i przede wszystkim wśród kibiców od swojego niefortunnego momentami poprzednika, który ewidentnie nie potrafił korzystnie zaprezentować swojej osoby przed kamerą czy mikrofonem, łamaną polszczyzną opowiadając o planach przygotowań drużyny na mecz ze Związkiem Radzieckim. Fornalik to trener o wiele bardziej reprezentacyjny i mniej konfliktowy - wystarczy wspomnieć, że podstawowym bramkarzem jego drużyny jest dziś śmiertelnie skłócony ze Smudą Artur Boruc.

"Waldek King" porwał się na trudne zadanie i krok po kroku przeprowadza w reprezentacji Polski systematyczną ewolucję. Po odkryciach meczu z Danią wśród powołanych na zbliżające się starcia z Czarnogórą i San Marino znalazło się tylko dziewięciu piłkarzy, którzy byli na Euro 2012. Gruntownie przemeblowana została niemal każda formacja. Odkrycia Fornalika to choćby Grzegorz Krychowiak czy ostatnio Mateusz Klich, selekcjoner odważniej postawił też na Kamila Glika czy z zaskakująco dobrym efektem odkurzył dla kadry wiekowego Przemysława Kaźmierczaka. Praktycznie jedynie wśród napastników utrzymał się smudowy status quo - wciąż niezagrożoną pozycją cieszy się Robert Lewandowski (inna sprawa, że by ten stan rzeczy uległ zmianie w najbliższych kilku latach, potrzebna byłaby chyba jakaś absolutna katastrofa), który zwłaszcza ostatnio strzela w biało-czerwonych barwach jak chyba nigdy dotąd. Przemeblowanie składu tak odważnie nazywane jest sukcesem obecnego selekcjonera, gdyż do tej pory "Waldka Kinga" bronią wyniki. Drużyna gra nieźle, strzela sporo bramek i dostarcza kibicom emocji. Nasza adrużyna w trwających eliminacjach jeszcze nie przegrała, a w ogóle ostatni raz uznała wyższość rywala w listopadzie ubiegłego roku (towarzyskie 1:3 z Urugwajem w Gdańsku). Mimo że na pozycji wicelidera grupy eliminacyjnej pozostajemy w poważnej grze o mundial, w ocenie pracy selekcjonera nie brakuje krytyki. Fornalikowi wypomina się przede wszystkim słaby charakter i podatność na wpływy, a jego zespołowi, że jeszcze nie wygrał z żadnym z bezpośrednich rywali do awansu - Czarnogórą, Anglią ani Ukrainą - i generalnie fakt, iż od pięciu lat nie pokonaliśmy w meczu o stawkę żadnego poważnego przeciwnika. Cóż, selekcjonerowi nadarza się idealna okazja, by zamknąć usta malkontentom - w najbliższym czasie w ciągu półtora miesiąca zmierzymy się ze wszystkimi możnymi grupy H i przekonamy się, czy zasługujemy na wypełnienie celu postawionego przed "Waldkiem Kingiem": awansu na wymarzone MŚ, na których nie było nas od 2006 roku.



Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Polska by kmiron #23
« Odpowiedź #97 dnia: Październik 04, 2014, 15:38:40 »
Rzetelnie prowadzisz tą karierę, powoli, ale solidnie. Ja ze swojej strony czekam na jakąś rewolucję, bo jak wiesz wolę trochę fantazji w karierach.   Fornalik? To już kurde było. Ale okej, nie czepiam już się  :P Opowiadanie na dobrym poziomie, tak trzymaj.  :)
Ej, nie czepiaj się Franka... Związek Radziecki, Jugosławia - każdy się może pomylić  ;D
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #24
« Odpowiedź #98 dnia: Październik 08, 2014, 22:30:02 »
Ja ze swojej strony czekam na jakąś rewolucję, bo jak wiesz wolę trochę fantazji w karierach. Fornalik? To już kurde było.
OK, Tobie odpowiada fantazja i takie pomysły wprowadzasz u siebie, a ja mam kompletnie inne spojrzenie na to. Żebym "poczuł" opowiadanie, musi być ono bardzo mocno osadzone w rzeczywistości. Widzę, że większości czytelników odpowiada bardziej to pierwsze nastawienie. Po stopniu zainteresowania moją karierą i przy tym mojej wytrwałości można dostrzec jednak, że piszę głównie dla własnej frajdy. Niemniej jest już sporo różnic z koncepcją Fornalika, a po ewentualnym awansie na mundial będzie już przecież całkowicie inaczej niż w realu.


#24 | 02.09.2013


Kadrowicze już w Warce, dwie zmiany w składzie

Piłkarze powołani do reprezentacji Polski na mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2014 zjawili się dziś w Warce, gdzie przez najbliższy tydzień potrwa zgrupowanie drużyny Waldemara Fornalika. Selekcjoner przeprowadził odprawę, a także krótko osobiście porozmawiał z każdym zawodnikiem. Chciałoby się powiedzieć, że biało-czerwoni stawili się w hotelu Sielanka nad  Pilicą w komplecie, ale niestety minęłoby się to z faktami. Artur Sobiech z Hannoveru 96 w weekend doznał kontuzji w meczu Bundesligi, a Damien Perquis występując dla Realu Betis w hiszpańskiej Primera Division. Fornalik zdecydował się na powołanie w miejsce rekonwalescentów tylko jednego piłkarza i na zgrupowaniu jeszcze po południu zjawił się uwzględniony na liście rezerwowej Jakub Rzeźniczak z warszawskiej Legii. Tym samym jedynymi napastnikami w składzie pozostaną Robert Lewandowski i Marcin Robak, bo Jakub Kosecki, którego wezwanie rozważał selekcjoner, również nie jest w stu procentach zdolny do gry.

Polacy odbyli dziś pierwszy trening, który został otwarty dla mediów. Dziennikarze przyglądali się, jak zmęczeni długimi podróżami zawodnicy truchtają i wymieniają spokojne podania. Na zajęciach panowała świetna atmosfera - wyraźnie widać, że niezłe wyniki z ostatnich miesięcy wniosły wiele pozytywnej energii do zespołu, który rozpoczyna mozolny proces odzyskiwania zaufania kibiców po zakończonym klęską Euro 2012. Z kadrowiczami spotkał się także Marcin Wasilewski, jeszcze rok temu jeden z absolutnych liderów reprezentacji, dziś poszukujący klubu bezrobotny. Można mieć nadzieję, że rozmowy ze znanym z charyzmy i zaangażowania "Wasylem" pomogą naszym graczom mentalnie przygotować się do meczu z Czarnogórą.

Zespół Waldemara Fornalika opuści Warkę w czwartek 5 września i przemieści się do Warszawy, gdzie zamieszka w doskonale znanym sobie hotelu Hyatt i odbędzie oficjalny trening na Stadionie Narodowym. Dzień później odbędzie się arcyważne spotkanie na szczycie grupy H eliminacji do mundialu w Brazylii.



Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Polska by kmiron #25
« Odpowiedź #99 dnia: Październik 10, 2014, 20:15:55 »
No, to mamy 25 postów. Chyba od dwóch lat nie udało mi się pociągnąć tak długo, choć tym razem moich postów jest chyba więcej niż komentarzy. :P


#25 | 03.09.2013


Sobota: szczęśliwy nowy nabytek Brugii wskoczy do pierwszej jedenastki?

Reprezentanci Polski dwa razy dziennie zawzięcie szlifują formę przed spotkaniem z Czarnogórą. Choć selekcjoner Waldemar Fornalik rzadko pozwala dziennikarzom podejrzeć choć pół godziny treningu biało-czerwonych, to ze strzępów informacji docierających do opinii publicznej wyraźnie wynika, iż na zajęciach fantastycznie spisuje się Waldemar Sobota, a trener poważnie zastanawia się nad wystawieniem go w piątek w wyjściowym składzie.

26-letni skrzydłowy przeżywa ostatnio najlepszy czas w dotychczasowej karierze piłkarskiej. Latem pochodzący z Kluczborka zawodnik niemal w pojedynkę wprowadził Śląsk Wrocław do IV rundy eliminacji Ligi Europy, a po zimnym prysznicu, jakim były kompromitujące rozmiary porażki wrocławian z Sevillą (1:4 i 0:5), za nieco ponad milion euro przeniósł się do Belgii, gdzie zasilił szeregi Clubu Brugge. Co ciekawe, nowy klub Soboty z pewnością nie ma na razie najlepszych związanych z nim wspomnień - gdy na przełomie lipca i sierpnia Śląsk wyrzucał Belgów z pucharów, Sobota odegrał w dwumeczu absolutnie pierwszoplanową rolę, strzelając dwie bramki i zaliczając asystę. Teraz za zadanie skrzydłowy stawia sobie zaistnienie w reprezentacji Polski. Do tej pory występy 26-latka w narodowych barwach ograniczały się raczej do epizodów lub spotkań poza oficjalnymi terminami FIFA, ale po wejściu na wyższy poziom wychowanek MKS Kluczbork staje przed szansą na wywalczenie sobie pewniejszego miejsca wśród biało-czerwonych. W niedawnym sparingu z Danią Sobota - jak to ma często miejsce w ostatnim czasie - brylował. Wprowadzony na boisko po zmianie stron rozruszał polską ofensywę w dniu słabszej dyspozycji Roberta Lewandowskiego i zaliczył błyskotliwą asystę po kilkudziesięciometrowym rajdzie i oszukaniu trzech rywali. Czy teraz nadchodzi czas na większy wymiar czasowy w spotkaniu o większą stawkę?

Z ustaleń dziennikarzy wynika, że Fornalik na pozycji lewoskrzydłowego waha się pomiędzy Sobotą a Adrianem Mierzejewskim. Ten pierwszy zawodnik z pewnością znajduje się w o niebo lepszej dyspozycji, a popularny "Mierzej" mocno zawiódł przeciwko Danii i opuścił plac gry w przerwie. Z drugiej strony jednak to pomocnikowi Trabzonsporu zawdzięczamy w tych eliminacjach o wiele więcej (gol choćby w pierwszym meczu z Czarnogórą) i jest on lepiej zgrany z Ludovicem Obraniakiem, Jakubem Błaszczykowskim czy Lewandowskim. Prawdopodobnie selekcjoner reprezentacji Polski będzie do ostatniej chwili zwlekał z decyzją, kogo pośle w bój od pierwszej minuty. W najgorszym razie Sobota wyląduje na ławce i zostanie wpuszczony na boisko w drugiej połowie celem rozruszania gry, ale wydaje się, że jeśli znacząco nie obniży lotów w Belgii, na dłużej zagości w kadrze narodowej i będzie powoli piął się w górę w hierarchii pomocników.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2014, 20:24:10 wysłana przez kmiron#10 »



TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Polska by kmiron #25
« Odpowiedź #99 dnia: Październik 10, 2014, 20:15:55 »