#SkySports: W ogniu pytań - David Moyes
David, to twoja kolejna przygoda w Premier League. Przed tobą, nie da się ukryć, trudne zadanie. Wydaje się, że nie jest łatwo przejąć klub znajdujący się na dole tabeli w trakcie sezonu. Jak na to patrzysz? David Moyes: "Doświadczenie, które zebrałem w trakcie mojej pracy, każe mi odpowiedzieć, że załamanie formy może przydarzyć się każdej drużynie, nie jest to czymś niespotykanym w futbolu. Ważne jest jednak to, by zdawać sobie sprawę z tego, że taki moment właśnie nadszedł i próbować jak najszybciej znaleźć oraz wyeliminować przyczyny takiego kryzysu."
Wspomniałeś o kryzysie. Czy to jest dobre określenie na to, co dzieję się w szatni Newcastle? David Moyes: "Przyznam szczerze, że wszystko zależy od tego, jak na to spojrzysz. Newcastle to klub, który w ostatnich latach przechodził różne zmiany, szczególnie wśród kadry piłkarzy. Wielu trenerów pewnie przyzna mi rację, że kluczem do wygrywania poszczególnych spotkań jest dobra atmosfera i zgranie drużyny. Poświęciłem naprawdę wiele czasu na to, by dokładnie przyjrzeć się sytuacji, jaka panuje w klubie i dostrzegam kilka istotnych szczegółów, nad którymi będziemy sukcesywnie pracować, mając na uwadze te kluczowe elementy, o których wspomniałem."
Czy twoim zdaniem w tym sezonie jest jeszcze czas, by, tak jak to ująłeś, 'sukcesywnie pracować'? A może potrzebne są natychmiastowe działania? David Moyes: "Nie jestem osobą, która preferuje rewolucyjne rozwiązania. W ten sposób nie udałoby mi się tutaj niczego osiągnąć, a mało tego, na pewno zraziłbym do siebie część zespołu. Nie chcę, by zawodnicy czuli, że problem leży w nich. Dlaczego? Nie wyobrażacie sobie, jak taka świadomość potęguje poczucie beznadziejności. Czy to w jakikolwiek sposób może pomóc? Absolutnie! Piłkarze sami doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie jest najlepiej. Jeżeli my to widzimy, to oni tym bardziej. Właśnie dlatego uważam, że potrzebne jest delikatne podejście do tematu."
Zarówno kibice, jak i dziennikarze są ciekawi, jakich zmian możemy się spodziewać w ustawieniu drużyny. Czy możesz powiedzieć nam coś więcej na ten temat? David Moyes: "Pozwólcie, że takie informacje nie będą wychodziły poza szatnie drużyny. Chcę, żeby piłkarze jako pierwsi wiedzieli o wszelkich roszadach w składzie. Jak już wspominaliśmy w trakcie tego wywiadu, pewne zmiany są niezbędne, jednak wszelkie szczegóły na bieżąco będziemy podawać przed meczami."
Dobrze to rozumiemy. Do Newcastle dołączyło trzech nowych piłkarzy. Czy byłeś bezpośrednio zaangażowany w ich transfery? Właśnie te nazwiska znajdowały się na twojej liście życzeń? David Moyes: "Krótko mówiąc - tak! I bardzo się z tego cieszę. Zarząd klubu wziął pod uwagę moje propozycje i bardzo szybko zadziałał. Uważam, że to doskonałe wzmocnienia naszej drużyny. Każdy z zawodników posiada niepowtarzalne zdolności, które zamierzam jak najlepiej wykorzystać. Mam nadzieję, że szybko odnajdą się w nowym środowisku i pomogą drużynie w osiągnięciu sukcesu."
Wobec tego, kończąc naszą rozmowę, powiedz, co uznałbyś za sukces w tym sezonie? David Moyes: "Naszym największym sukcesem będzie stworzenie drużyny. Brzmi to dość tendencyjnie, ale właśnie to będzie dla mnie sukcesem. Chciałbym, żeby zawodnicy zawsze się wspierali, oczywiście szczególnie na boisku, ale niech robią to także poza nim. Nie ma tu lepszych i gorszych. Każdy z tych piłkarzy, to potrzebna część doskonalej maszyny, która na pewno jeszcze was miło zaskoczy!"
#Newcastle finalizuje transfery!
Na oficjalnej stronie klubu, poinformowano nas o pomyślnym zakończeniu rozmów dotyczących definitywnych transferów aż trzech piłkarzy! Na sfinalizowanie wszystkich transakcji wydano 17 milionów euro. Wygląda na to, że Newcastle 'zbroi się', by w drugiej części sezonu poprawić swój ligowy byt.
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, na St. James' Park zawita aż trzech nowych zawodników. Najważniejszym zakupem jest pozyskanie środkowego obrońcy, rodem z Senegalu, Lamine Sané. Na ten transfer czekało wielu fanów 'The Toons'. Gołym okiem widoczne były braki w szykach obronnych, dlatego przyjście do klubu Sané, znacznie usprawni grę w tej formacji i wprowadzi do niej wiele spokoju. 28-letni piłkarz, charakteryzujący się żelazną dyscypliną, będzie zawodnikiem 'Srok' przez kolejne 3 lata.
Drugim nabytkiem ekipy Newcastle został 20-letni Will Hughes. To niezaprzeczalnie ogromny talent angielskiej piłki, w którym pokłada się wielkie nadzieje. Poprzedni pracodawcy Hughes'a - Derby County - nie byli w stanie zatrzymać swojego podopiecznego. Od roku mówiło się o transferze środkowego pomocnika do którejś z silniejszych ekip w Premier League. Sam zawodnik otwarcie mówił o tym, że czeka na ofertę, która będzie odpowiadała jego wymaganiom. Okazuje się, że najbardziej korzystną propozycję złożyli działacze Newcastle, a młodzieżowy reprezentant Anglii finalnie złożył podpis na kontrakcie, który wiąże go z klubem na 5 lat.
Jako ostatni do klubu dołączył prawy obrońca FC Burnley - Matthew Lowton. Anglik zbierał bardzo wysokie oceny za grę w Championship, czym zwrócił na siebie uwagę kilku klubów z wyższej ligi. Niedoceniany w przeszłości Lowton będzie dobrym uzupełnieniem kadry Newcastle, która potrzebowała przebojowego piłkarza, potrafiącego zaskakiwać na boisku. 'Sroki' złożyły ofertę - wartą 3 miliony euro, która od razu została zaakceptowana. Kontrakt zawodnika z nowym klubem będzie ważny przez 3,5 roku.
#Zapowiedź ligowych spotkań
Kolejne mecze, to szansa dla Newcastle i jego nowego szkoleniowca, na wydostanie się ze strefy spadkowej angielskiej Premier League, co oczywiście jest planem minimum. O zdobycie punktów na pewno nie będzie łatwo, ale dla 'Srok' każdy z nich będzie małą cegiełką, która pomoże wydźwignąć klub z dna tabeli.
#21 kolejka Barclays Premier League
Najbliższe spotkanie już teraz wzbudza w kibicach wiele emocji. Presję odczuwa również David Moyes, który zadebiutuje na ławce trenerskiej Newcastle przeciwko swoim niedawnym podopiecznym. Chociaż drużyna z Old Trafford w obecnym sezonie gra bardzo nierówno, to jednak w pojedynku obu ekip niekwestionowanym faworytem do zwycięstwa są właśnie 'Czerwone Diabły'. Popularne 'Sroki' grają u siebie, co oznacza ogromne wsparcie ze strony fanów. Drużyna zyskała także nowych zawodników, którzy z niecierpliwością czekają na chwilę, gdy zaprezentują swoje umiejętności. Te czynniki mogą podziałać na piłkarzy bardzo motywująco i być może sprawią nam miłą niespodziankę, zdobywając w tej rozgrywce, tak potrzebne, trzy punkty.
#22 kolejka Barclays Premier League
Kolejny mecz na własnym stadionie stwarza możliwość zdobycia kompletu punktów. West Ham, to drużyna, z którą trzeba się liczyć i nigdy nie można jej zlekceważyć, zwłaszcza, że obecny sezon jest dla 'Młotów' jednym z najlepszych od wielu lat w Premier League. Biorąc pod uwagę ostatnie sześć spotkań ligowych obu drużyn, nie da się jednoznacznie wskazać faworyta, ponieważ dwukrotnie zwyciężała zarówno ekipa Newcastle, jak i West Ham, a pozostałe dwa mecze, to bezbramkowe remisy. Kolejna ligowa konfrontacja będzie więc bardzo ciekawa.
#23 kolejka Barclays Premier League
Mecze na wyjeździe, to prawdziwa bolączka drużyny prowadzonej obecnie przez Davida Moyes'a. Zaledwie 2 wygrane, 1 remis i aż 7 porażek, to dorobek Newcastle na boiskach rywala. Spotkanie z beniaminkiem Premier League będzie okazją do poprawienia tego bilansu. Jednak każdy rywal dla 'Srok' będzie trudnym rywalem. Nie inaczej jest w przypadku Watford, który zajmuje 9 pozycję w tabeli, co dodatkowo buduje w tej drużynie poczucie własnej wartości i przekonanie, że mogą z każdym powalczyć o zwycięstwo. Newcastle musi ostrożnie podejść do tego meczu, jeśli chce po 90-ciu minutach cieszyć się wygraną.