Odp: Stade Rennais F.C.

[ebistal]

Info:

Spoiler for Hiden:

Tak to prawda - zaczynam karierę Rennes od nowa, tym razem w Fifie. Głównie przez to że mam składy zaaktualizowane, do tego dochodzą takie rzeczy jak : większy wybór na rynku transferowym, obecność Ligue 2, więcej lig itp.

Poprzedni etap kariery Stade Rennais macie tutaj : REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Odcienk 1.

Czas odpoczynku i przyjemnych wakacji dobiegł końca, od dziś piłkarze już przebywają w klubowych ośrodkach. W Rennais po minionym urlopie nie będą przebywać zbyt długo, już zaledwie za trzy dni Philippe Montanier wraz ze sztabem szkoleniowym i swoimi podopiecznymi wylecą na obóz szkoleniowy do Norwegii, a dokładniej do Lillestrom, niedaleko od Oslo. Górski klimat, ciężkie i chłodne powietrze mają przeszkadzać, a zarazem pomóc zawodnikom Rennes. Dzięki tym czynnikom piłkarze będą lepiej przygotowani kondycyjnie, a wszystko po to, aby śmiało powalczyć o Ligę Europejską. Podczas pobytu w Norwegii, Stade Rennais rozegra dwa mecze kontrolne. Pierwszy z nich odbędzie się w Oslo, 24 lipca, a rywalem Rennes będzie niemiecki Wolfsburg, a cztery dni później Norwegię odwiedzi angielski zespół - Crystal Palace, z którymi Czerwono-Czarni sprawdzą się przed nadchodzącym sezonem. 

24.07 : Stade Rennais - Wolfsburg
28.07 : Stade Rennais - Crystal Palace

[Bartekeuro]

Co chwile nowe kariery. Do mnie to nie przemawia.  Mogłeś tamten wątek dalej kontynuować zmieniając grę.

[ebistal]

Co chwile nowe kariery. Do mnie to nie przemawia.  Mogłeś tamten wątek dalej kontynuować zmieniając grę.

Wiesz pretensje że powstają nowe kariery nie musiałeś wyrażać w moim wątku, ale to taki szczegół.  Czy moja kariera jest taka nowa to nw, pisałem dlaczego od początku startuje. A jak sobie to wyobrażasz zmieniając grę i kontynuować tamten wątek, gdzie pierwsza kolejka była, transfery poszły, ogloszenie składu było co? Bo ja jakoś nw inny terminarz , ogólnie wszystko inne jest Fifie niż w Pesie <3

[przybyl.]

Obóz w Norwegii zapowiada się ciekawie, zagracie z zespołami, które zapewne nie oddadzą pola gry. Mecz z Wolfsburgiem odbędzie sie 24.07 więc chyba jeszcze nie będzie grać Lord Bendtner.. :C

[ebistal]

Odcinek 2.

Władze Stade Rennais wraz ze szkoleniowcem od początku okienka transferowego są czujni na rynku, już szkoleniowiec Montanier wypatrzył zawodnika, których wkomponował by do swojej jedenastki. Mowa tu o belgijskim stoperze The Citizens - Dedryck'u Boyata. Belg jak dotąd zaliczył 25 występów w Premier League zdobywając przy tym jedną bramkę. Dla Boyaty transfer do Francji okazać się może pozytywny, jak twierdzą angielskie media Manuel Pellegrini nie widzi dla Dedryck'a miejsca w składzie, wyprzedzają go tacy zawodnicy jak : kapitan zespołu Vincent Kompany, serbski talent Matija Nastasić oraz argentyński weteran Martin Demichelis. Belg już nie raz był wypożyczany, za pierwszym razem trafił do Boltonu Wanderers, a rok później do holenderskiego Twente.

Teraz pada proste pytanie, czy Boyata jest naprawdę potrzeby Czerwono-czarnym? Czy jest odpowiednią osobą do reprezentowania Stade Rennais?  W składzie Philippe Montaniera jest trzech świetnie radzących sobie środkowych obrońców : Mexer, Sylvain Armand, a także Jean Kana-Biyik, do tego wszystkiego dochodzi wchodzący w skład 20-letni Francuz , Cedric Hountondji.  Co w takim razie zrobią władze klubu, tego powinniśmy dowiedzieć się w przeciągu kilku dni.

[ebistal]

Odcinek 3.

Z rana mówiono o możliwym transferze Boyaty do Rennes, a teraz na oficjalnej stronie Stade Rennais zamieszczony został artykuł o kolejnym zawodniku z Premier League. Tym razem jest to ofensywny gracz, napastnik, zawodnik West Ham United. Włodarze klubu potwierdziły zainteresowanie Modibo Maigą. Malijczyk już wczeąśniej występował w Ligue 1, w takich klubach jak : FC Le Mans czy też FC Sochaux. W układance Montaniera, na jego pozycję jest dwóch napastników : Ola Toivonen oraz Philipp Hosiner. Philippe Monatnier sam przyznał, że wolałby, aby Szwed grał na skrzydle, a wtedy Maiga śmiało mógłby wskoczyć do pierwszej 11.

Teraz nasuwa się pytanie, czy aby angielski klub chciałby sprzedać Malijczyka? 27-latek w Londynie rywalizuje m.in. z : Mauro Zarate, Andy Carroll, Carlton Cole i Ekwadorczyk Enner Valencia. Patrzeć z punktu widzenia Maigi, Modibo przechodząc do Stade Rennais grałby pierwsze skrzypce, dzięki czemu mógłby zdobyć uznanie kilku trenerów. Jednego jesteśmy pewni, Montanier wraz z zarządem klubu powalczy o Malijskiego napastnika, a decyzję o transferze usłyszymy za kilka dni.

[LonG_7]

Usuń to "Odp.:" w temacie wątku bo śmiesznie to wygląda

[Patric]

Zaczynasz całkowicie od nowa, czy będzie to jakaś ciągłość poprzedniego opowiadania ?

[ebistal]

Zaczynasz całkowicie od nowa, czy będzie to jakaś ciągłość poprzedniego opowiadania ?

Wiesz kariera ta sama, tylko w innej grze, będą trochę inne składy, bo obszar mam teraz większy do robienia transferów.

[ebistal]

Odcinek 4.

Pierwszy etap przygotowawczy do nowego sezonu już się zaczął, zawodnicy Stade Rennais ostro pracują nad formą w Lillestrom, po to, aby jak najlepiej wypaść w lidze oraz w dwóch sparingowych spotkaniach.  Pierwszy z nich rozegrają z zespołem z Bundesligi - Wolfsburgiem , a następnie z czarnym koniem Premier League - Crystal Palace.  Jak się okazuje warunki w Norwegii nie są przyjazne dla podopiecznych Montaniera, ciekawe jak wypadną w meczach kontrolnych w tych warunkach.

Na pierwsze spotkanie z Wolfsburgiem, gdyby nie kontuzja Szweda, Toivonena, której nabawił się na ostatnim treningu, Francuz wystawiłby optymalną jedenastkę na najbliższy sezon. Towarzyskie starcie rozpoczęli goście z Niemiec. Trzy minuty po pierwszym gwizdku Ivica Olić mógł po raz pierwszy wpakować piłkę do siatki, na całe szczęście Rennes, Chorwata uprzedził kapitan zespołu Danze. W okolicach 20 minuty, przeszedł czas na groźną akcję ze strony Stade Rennais, Ntep pędząc lewym skrzydłem otrzymał podanie od Makoun'a, po czym bezpośrednio dośrodkował. W polu karnym nie kryty Hosiner uderzył na bramkę z 14 metrów z woleja, myląc się minimalnie. W 38 minucie arbiter z Polski musiał ukarać Sissoko żółtym kartonikiem. W 45 minucie kibice Rennes wpadli w szał radości. Po świetnej wymianie piłek między Konradsenem, a Paulem Ntep'em, Norweg dośrodkował na wbiegającego Hosinera. Austriak w polu karnym wyskakując uderzył futbolówkę głową zdobywając pierwszą bramkę w spotkaniu. Takim akcentem zakończyła się pierwsza odsłona meczu.

Przez pierwszy kwadrans drugiej polowy nic szczególnego nie wydarzyło się na boisku. Dopiero w 61 minucie po indywidualnej akcji Kevina De Bruyne, środkowy obrońca Stade Rennais Sylvain Armand pokonał swojego kolegę z zespołu Costila. Po wyrównującej bramce, francuski trener Philippe Montanier przeprowadził pierwszą zmianę w tym spotkaniu. Z boiska zszedł Konradsen, a zmienił go Vincent Pajot. Na boisku pojawił się także Bruls, który zmienił Paul'a Ntep'a. Długo nie musieliśmy czekać na kolejną bramkę, pięć minut później, w 66 minucie Vincent Pajot, wykorzystując fatalny błąd Felipe zaliczył wejście smoka, dając ponownie prowadzenie Stade Rennais. W 77 minucie podwójną, świetną interwencją popisał się Costil, na początku wygrał pojedynek jeden na jeden z Caligiuri, a następie obronił jego dobitkę. To nie był koniec kłopotów Stade Rennais, dziesięć minut później Costil zmierzył się w pojedynku z Ivica Oliciem, ponownie wygrywając. Ostatecznie Stade Rennais wygrało spotkanie 2:1.

45' Hosiner , 66' Pajot - 61' Armand (o.g.)

STADE RENNAIS : Costil - Armand, Mexer, Danze , M'Bengue - Makoun, Konradsen ( 62' Pajot ) , Fernandes - Grosicki, Ntep ( 62' Bruls ), Hosiner
VFL WOLFSBURG : Drewes - Felipe, Thoelke, Trasch, Schafer - Luiz Gustavo , Guilavogui, Caligiuri, Sissoko , De Bruyne - Olić

Drugi mecz kontrolny Stade Rennais rozegrało z Crystal Palace, w składzie nastąpiła tylko jedna zmiana, bowiem w wyjściowej jedenastce nie ujrzeliśmy Sylvaina Armanda, jego miejsce zastąpił Kana-Biyik. Przez pierwsze 15-minut walka głownie toczyła się w środkowej części boiska, dopiero w 16 minucie z kontra wyszli podopieczni Philippe Montaniera. Danze podaje do Grosickiego, Polak rozejrzał się i posłał długa piłkę do Paul'a Ntep'a, ten przyjmując wbiegł z futbolówką w pole karne umieszczając ją w bramce Crystal Palace. Po bramce spotkanie znów nabrało obraz walki na środku boiska, ataki obu zespołów głownie kończyły się na 20 metrze od bramki rywala. W 38 minucie Hosiner posłał fantastyczną piłkę za plecy obrońców, do schodzącego ze skrzydła Kamila Grosickiego. Polak wyszedł na czystą pozycję , sam na sam z golkiperem Crystal Palace, próbując minąć bramkarza, Grosik został podcięty przez ... i domagał się karnego. Niestety portugalski arbiter był nieugięty i nakazał dalsza grę.  Do końca pierwszej połowy nic się już nie wydarzyło.

Podczas przerwy Montanier dokonał jeden zmiany, na druga odsłonę nie wyjdzie już Kamil Grosicki, jego miejsce zajął Said.  Dziesięć minut od rozpoczęcia drugiej połowy Stade Rennais wykonało wyśmienita akcję. Paul Ntep mijając przeciwników po lewej stronie, dośrodkował w pole karne, tam Said zgrał głową na przed pole do Fernandesa, który z tzw. "dropsa" uderzył na bramkę. Crystal Palace miało tyle szczęścia że strzał został oddany w samego bramkarza.  Stade Rennais najwyraźniej nabrało wielkiej odwagi, kompletnie nie schodzili z połowy angielskiego zespołu, ale w ich akcjach brakowało tek kropki nad " i ". Tuż przed samym gwizdkiem kończącym spotkanie, Ntep miał świetną akcję na podwyższenie wyniku, w ostatniej chwili jego próbę strzału zablokował Delaney. Kończąc to spotkanie Stade Rennais wygrało 1:0.

17' Ntep

STADE RENNAIS : Costil - Mexer, Kana-Biyik, Danze , M'Bengue - Makoun ( 65' Doucoure) , Konradsen, Fernandes - Ntep, Grosicki ( 46' Said) , Hosiner ( 65' Bruls)
CRYSTAL PALACE : Price - Delaney , Dann, Mariappa, Ward - Ledley, O'Keefe, Kebe ( 45' Diego Capel), Bolasie, Williams ( 65' Chamakh) - Murray( 45' Campbell)

Philippe Monatnier wraz ze swoimi zawodnikami, już przebywa na obozie przygotowawczym w norweskim Lillestrom, ale w Rennais, zarząd klubu nie śpi po nocach, aby realizować listę celów francuskiego trenera. Ostatnio pisaliśmy o sporym zainteresowaniu Boyatą oraz Modibo Maigą, żaden z tych graczy nie wzmocni w tym roku Czerwono-czarnych. Dziś na oficjalnej stronie znalazł się wpis potwierdzający porozumienie między Stade Rennais z Aston Villą. W tym przypadku chodzi o 23-letniego Austriaka grającego na pozycji napastnika, Andreasa Weimanna. Co prawda Austriak mógłby grać pierwsze skrzypce w Birminghamskich Lwach, to jednak zdecydował się na przeprowadzę do Rennes.

Weimann do The Villans trafił w wieku 16 lat, już 4 lata później zdołał zadebiutować na Villa Park. Jak dotąd Andreas wystąpił w 84 spotkaniach, zdobywając przy tym 15 bramek od 2010 roku.  Weimann z Stade Rennais związał się z 3-letnią umową wartą 7 milionów euro. Zawodnik już jutro powinien dołączyć do nowego zespołu przebywającego w Norwegii. Austriak prawdopodobnie będzie występował z numerem "14"

"Cieszę się z transferu do Rennes, tutaj będę mógł w pełni pokazać moje umiejętności. Na początku będą trudności, nowy kraj, język , obyczaje, muszę się jak najszybciej za klimatyzować i udowodnić nie tyle co klubowi, ale także kibicom że mój transfer był opłacalny. Będę się starał dac jak najwięcej Stade Rennais i razem z nimi do samego końca walczyć o każde trzy punkty. "

[hose444]

Dobrze spisaliście się na obozie, sparingi wyszły nieźle. Czekam na początek ligi.

[Bartekeuro]

Liczę, że tej kariery tak szybko nie skończysz
Zaglądam czasami i również czekam na lige.

[ebistal]

Odcinek 5.

Już tylko parę dni dzieli nas od rozpoczęcia nowego sezonu francuskiej Ligue 1, po długich dwóch miesiącach przerwy, ekscytującym mundialu nadeszła pora wielkich zmagań klubowych. Piłkarze Philippe Montaniera swoje [pierwsze spotkanie w nowym sezonie rozegrają na wyjeździe z OGC Nice, z którymi po raz ostatni spotkali się 11 stycznia, wynik końcowy to 0:0.

Nowy sezon w Ligue 1 daje wiele nowych możliwości, trenerzy wraz z zawodnikami stratują z pustą kartką, która wypełniać się będzię, aż do ostatniej kolejki. Kibice Rennes mają nadzieję na pprzygotowany do nowego sezonu, niż miało to miejsce rok temu. Mimo to że zespołu jak na razie nie opuścił żaden gracz, to na Stade de la Route de Lorient przybył nowy gracz, Austriak Andreas Weimann. Przed najbliższym meczem nikt już nie wspomina, ani nie myśli o porażkach z poprzedniego roku. Od dziś kibice i wyłącznie żyją tym co będzie, kto okaże się słaby, kto za silny, kto będzie wprawiał fanów w szał radości? W Rennes ma być to nowy nabytek. Żeby nie było tego mało, jest już niemal pewne że Philippe Montanier będzie miał nowego asystenta, byłą gwiazdę Francji i czołowego gracza na europejskich boiskach - mowa tu o Robercie Pires. Dobre transfery, wspaniały asystent - nic innego jak walka o Ligę Europy.

WCIŚNIJ, ABY POWIĘKSZYĆ

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[ebistal]

Odcienk 6.

Ligue 1 - 1 kolejka    Allianz Riviera, Nicea    Wilfried Bien

Na inaugurację sezonu Philippe Montanier i jego zespół wybrali się do Nicei na mecz przeciwko OGC Nice. W ostatnim starciu to zespół z Rennes okazał się lepszy i to znacznie lepszy. Jak będzie tym razem? Czy nowy obóz szkoleniowy Montaniera się tak naprawdę sprawdzi? Wszystkiego dowiemy się po pierwszym meczu.

Mogło wydawać się, że mecz dla podopiecznych Philippe Montaniera zacznie się bez nerwowo. Przez pierwsze dziesięć minut Stade Rennais konstruowało akcje na połowie OGC Nice, w 8 minucie nowy nabytek Czerwono-czarnych, Andreas Weimann stanął przed szansą zdobycia pierwszej bramki w meczu, tym razem golkiper gości wyprzedził snajpera, bezproblemowo łapiąc futbolówkę. Pierwsze, chwilowe nerwy dla Rennes zaczęły się po tej akcji. Lewo skrzydłowy Nicei, Bautheac otrzymał długie podanie, bezpośrednio wbiegł z piłką w pole karne, gdzie spóźniony Danze wyciął go równo z trawą. Decyzja arbitra była jednoznaczna, sędzia podyktował rzut wolny z 16 metrów. Zespół gospodarzy wpadł w złość. Ewidentnie Bautheac był już w polu karnym, jednak sędzia widział inaczej tą sytuację dyktując jedynie rzut wolny. Strzał oddał stoper Nicei Bodmer, wywalczając korner. Po 29-minutach gry, nasz rodak, Kamil Grosicki miał fenomenalną sytuację, aby dać prowadzenie swojej drużynie. Szwed, Ola Toivonen dopatrzył się luki między obrońcami, w którą posłał futbolówkę, dając Grosickiemu sytuację sam na sam z golkiperem. Ponownie góra okazał się bramkarz Nicei. Długo nie musieliśmy czekać na kolejna groźną akcję graczy Montaniera. Tym razem Kamil odwdzięczył się Szwedowi za tamto podanie. Grosicki minął na zamach lewego obrońcę po czym zacentrował w pole karne, tam strzał z głowy oddał Toivonen, piłka otarła się o poprzeczkę opuszczając boisko. Od 38 minuty, nie ujrzeliśmy już żadnej akcji godnej uwagi. Ewidentnie po pierwszych 45 minutach, to goście z Rennes mają przewagę na boisku, brakuje im jedynie ostatniego słowa, którym jest precyzja strzału.

Na drugą odsłonę spotkania obie ekipy wyszły bez zmian. Pierwszą groźną akcję zobaczyliśmy dopiero w 60 minucie. Środkowy pomocnik Stade Rennais, Konradsen popisał się krosowym podanie do Toivonena. Szwed od razu zszedł do środka uderzając na bramkę. Piłka po strzale odbiła się od obrońcy i trafiła w rękawice golkipera. Pierwsze rotacje w Stade Rennais nastąpiły w 70 minucie. Wtedy boisko opuścili Kamil Grosicki oraz Konradsen, a ich miejsca zajęli Paul Ntep i Vicent Pajot. Kiedy mogło wydawać się że Rennes nie opuści już połowy OGC Nice, w 80 minucie podopieczni Montaniera nadziali się na groźną kontrę. Na całe szczęście między słupkami Rennes stoi Costil, który bez żadnych problemów poradził sobie z ta akcją.  Osiem minut na strzelenie bramki otrzymał Bruls, który zmienił Toivonena. Niestety Belg nie był wstanie odmienić losów spotkania, tak więc w pierwszej kolejce Stade Rennais bezbramkowo remisuje na wyjeździe z OGC Nice.

Remis w tym spotkaniu był nie sprawiedliwym rezultatem, zespół Montaniera praktycznie przez cały mecz nie schodzili z połowy Nicei, a w ich akcji brakowało ewidentnie lepszego wykończenia. Z taką grą można coś ugrać, ale z takimi strzałami nie do końca.

Stade Rennais : Costil - Mexer, Armand, Danze , M'Bengue - Makoun, Konradsen( 70' Pajot), Fernandes - Toivonen ( 82' Bruls), Grosicki ( 70' Ntep), Weimann

OGC Nice : Pouplin - Bodmer , Genevois, Palun, Kolodziejczak - Digard, Anin, Bautheac, Pied - Eysseric, Cvitanich

[hose444]

W miarę wyrównany mecz, wy się jeszcze trochę denerwowaliście, no wynik jest, jaki jest. Bezbramkowy remis na początek nie jest zły.
Nieźle piszesz, unikasz powtórzeń, jest OK. 

[ebistal]

Odcinek 7.

Pierwsza kolejka w nowym sezonie Ligue 1 już za nami, więc nadszedł czas na małe, drobne podsumowanie spotkań na francuskich arenach. Oczywiście jak to na inauguracji sezonu nie mogło zabraknąć takich rzeczy jak rozpoznanie przeciwniki czy także sensacyjnej formy paru ekip. Podopieczni Philippe Montaniera pierwsza kolejkę rozegrali na wyjeździe w Nicei, po świetnym meczu Rennes, goście wrócili do domu z podziałem punktów. Czerwono-czarni obecnie plasują się na 13 pozycji, są ostatnim zespołem w tabeli, który zdobył zaledwie 1 punkt. W innych spotkaniach także było wiele emocji. Olympique Lyonnais mimo że przez całe 90 minut kontrolowali grę, to w doliczonym czasie przez arbitra SC Bastia zdołała wyrównać wynik spotkania, ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. W świetnej dyspozycji okazała się Marsylia, swojego rywala ustrzeliła trzema bramkami, bez jakichkolwiek większych problemów, a bramki zdobywali trzej różni gracze. Hitem kolejki ogłoszono pojedynek pomiędzy Montpellier HSC, a AS Monaco.  MHSC zdołało pokonać zespół Leonardo Jardima, zadając ostateczny cios w 67 minucie i wygrywając spotkanie 1:0.

Pozostałe spotkania także miały swój klimat i obyły się bez jakiś większych sensacji. LOSC Lille wygrało u siebie 3:1 z Evian Thonon, a zawodnik Lille, Souare jako jedyny strzelił dwie bramki w meczu i plasuje się na pozycji lidera w klasyfikacji strzelców. Faworyt do tytułu mistrza Francji - PSG poradziło sobie na wyjeździe i wygrali 2:0 z RC Lens. Bordeaux musiało się trochę pomęczyć z byłym klubem Grzegorza Krychowiaka, ostatecznie wyśli z opresji i dopisali sobie trzy oczka, po zwycięstwie 2:1. Saint-Etienne, które uważane jest w tym roku za wielką niespodziankę sezonu i podobno mają walczyć o mistrzostwo, to już w pierwszej kolejce natrafili na ciężkiego przeciwnika Toulouse, wygrywając przewagą jednej bramki.

Wyniki:

Spoiler for Hiden:

FC Lorient 2:1 FC Metz
LOSC Lille 3:1 Evian thonon
SC Bastia 1:1 Olympique Lyonnais
Stade de Reims 1:2 Girondins Bordeaux
Montpellier HSC 1:0 AS Monaco
Olympique Marseille 3:0 FC Nantes
RC Lens 0:2 PSG
Sm Caen 1:1 EA Guingamp
Toulouse 0:1 AS Saint-Etienne

Po pierwszej kolejce w tabeli nie dotrzegamy jakis większych niespodzianek. Na pozycji lidera plasuje się Marsylia z kompletem punktów, strzelonymi trzema bramkami i bez sraconego gola. Tuż za nia jest Lille i PSG. Czwartem miejsce moż ebyć dla nas małym zdziwnieniem, gdyz zajmuje je nie kto inny a FC Lorient. Także pozycja Monaco jest zadziwiająca, klub który rok temu zaliczył świetny sezon obecnie znajduje się na 16 lokacie. Całą tabelę Ligue 1 zamykają : Evian Thonon, RC Lens oraz FC Nantes.

Tabela

Spoiler for Hiden:

[hose444]

Dobra jakość zdjęcia, tekst też coraz lepszy. 
Wyniki bez sensacji,  to dopiero pierwsza kolejka, więc nie ma co wniosków górnolotnych snuć.

[ebistal]

Odicnek 8.

Po ostatnim nieszczęśliwym remisie na wyjeździe z OGC Nice 0:0, przyszedł czas na kolejne zmagania ligowe. Podczas drugiej kolejki, podopieczni Philippe Montaniera udadzą się do Lyonu, aby zmierzyć się na wyjeździe z lokalnym Olympiquem. Ostatnie spotkanie pomiędzy dwoma ekipami zostało rozegrane na początku lutego obecnego roku, mecz zakończył się zwycięstwem Rennes 2:0, po bramkach Hountondji w 27 minucie oraz Toivonena w 66 minucie.

Szkoleniowiec Montanier wyznał nam że na mecz w ramach 2 kolejki Ligue 1 przedstawi dopiero w dniu meczu, a wyjściowa jedenastka zostanie ujawniona godzinę przed samym spektaklem. Według nie oficjalnych doniesień na spotkanie z Olympique Lyonnais zabraknąć ma dwóch czołowych graczy, Jean'a Makoun, a także Oli Toivonen, zastapić ich mają Vincent Pajot i Austriak Hosiner. Na ławce również zasiąść ma Armand, a jego miejsce uzupełni wtedy Kana-Biyik. Czyżby franacuski trener szykował zaskakującą taktykę ? Bez Makoun'a i Toivonena zespół z pewnością straci wiele wartości, ale kto wie, ten schemat może okazać się pożyteczny dla zespołu z Rennes.

[hose444]

Z Lyonem czeka was ciężki mecz, nawet mimo tego, że Olympique ma już swoje najlepsze lata za sobą. O trzy punkty nie będzie łatwo.

[ebistal]

Odcinek 9.


Ligue 1 - 2.kolejka    Stade Gerland, Lyonnais    Sebastien Mittre

W ramach drugiej kolejki, Czerwono-Czarni wybrali się na Stade Gerland, aby zmierzyć się w kolejnym ligowym pojedynku z lokalnym Olympiquem Lyonnais. Przed spotkaniem mówiono o możliwym braku w meczu takich graczy jak : Jean Makoun czy tez Ola Toivonen. Ten pierwszy z nich rozegrał pełne 90 minut, zaś Szwed na placu pojawił się podczas drugiej połowy. Tym razem zawodnicy Montaniera pokazali się z jeszcze lepszej strony. Po stracie bramki rozgromili Olympique Lyonnais i z uśmiechem na twarzy, a także z kompletem punktów wracają spokojnie do domu.

Już od pierwszych minut podopieczni Philippe Montaniera dali do zrozumienia gospodarzom, że czeka ich ciężki mecz. Przez pierwsze 10 minut to drużyna z Rennes utrzymywała się dłużej przy piłce, aby w pewnym momencie uderzyć na bramkę rywala. Tak się też stało, w 10 minucie Fernandes posłał górną piłkę za plecy stoperów i z 16 metrów strzał na bramkę Olympique oddał Austriak Weimann. Po jego strzale piłka trafiła w słupek i opuściła boisko. W kolejnych minutach obraz gry, kompletnie się nie zmieniał. Własnie to goście zaczęli dyktować warunki panujące na boisku. Kolejną świetną akcję zespół Montaniera przeprowadził w 26 minucie. Po serii zagrań na jeden kontakt Kamil Grosicki wypatrzył wybiegającego kolegę z zespołu, Paula Ntep'a, który w ostateczności wyszedł sam na sam z golkiperem. Ntep oddając strzał trafił w samego bramkarza,któremu te uderzenie nie sprawiło jakichkolwiek problemów. Po tej akcji coś dodało skrzydeł zespołowi z Lyonu. Gospodarze z minuty na minutę rozkręcali się coraz bardziej, ich akcje był bardziej dopracowane i co ważniejsze szybsze. Dzięki pobudce po dwóch kwadransach, w 41 minucie Yoann Gourcuff dał prowadzenie swojej ekipie. Lacazette, który świetnym zwodem minął najpierw Danze, a następnie Mexera, dał Yoann'owi wybitną okazję na strzelenie bramki, której Francuz nie zmarnował. Sędzie doliczył cztery minuty. Stade Rennais zdążyło przeprowadzić jeszcze atak, po którym wywalczyli rzut rożny. Korner nie przyniósł żadnej korzyści. Kiedy wydawało się że arbiter zakończy pierwszą odsłonę meczu, Konradsen popisał się świetnym 25 metrowym podaniem do Grosickiego, a Kamil podcinką pokonał golkipera rywali wyrównując wynik spotkania tuż przed przerwą.

Druga połowa z pewnością była żywsza od pierwszej. Już w pierwszych minutach Czerwono-czarni narazili się na niebezpieczną sytuacją, do rzutu wolnego z 20 metrów podszedł Gourcuff, który słynie z precyzyjnych uderzeń, na szczęście Francuz nie trafił nawet w światło bramki. W 59 minucie Rennes zastosowało kontratak. Po odbiorze Fernandesa, futbolówka trafiła do Konradsena, ten następnie przekazał ją do Paul'a Ntep'a który wypuścił Weimann'a. Ostatecznie Austriak zamienił tą okazję na druga bramkę dla Stade Rennais. W 67 minucie obaj szkoleniowcy postanowili przeprowadzić roszady. W zespole gości boisko opuścili : Kamil Grosicki i Konradsen, a ich miejsce zajęli Vincent Pajot oraz Ola Toivonen. W 75 minucie w pole karne Costila dośrodkował Lacazette , na wchodzące Gonsalonsa, który oddał piekielne mocny strzał w siatkę boczną. Cztery minuty później, fatalny błąd popełnił kapitan zespołu Bisevac, który wyłożył piłkę na strzał Weimann'owi, a Austriak tą wyśmienita okazję zamienił na swojego drugiego gola w dzisiejszym spotkaniu. Jeszcze w 90 minucie świeżo wpuszczony Bruls zdołał wywalczyć rzut rożny. Ostatecznie także ten korner nie przyniósł korzyści gościom. Sędzia zakończył spotkanie, Stade Rennais mają powody do wielkiego zadowolenia po zwycięstwie 3:1 z Olympique Lyonnais.


43' Gourcuff  - 45' Grosicki , 59' 80' Weimann
  Stade Rennais : Costil - Mexer, Armand, Danze , M'Bengue - Makoun, Fernandes, Konradsen ( 68' Pajot ) - Grosicki ( 68' Toivonen ) , Ntep ( 80' Bruls ) , Weimann
  Olympique Lyonnais : Lopes - Umtiti, Bisevac , Bedimo, Jallet - Fofana ( 73' Ferri ) , Grenier, Gonalos, Gourcuff - Lacazette ( 87' N'Jie ) , Benzia ( 68' Yattara )