Archiwum > Rozrywka
Porozmawiajmy o książkach!
NexaT:
Czas pogardy za mną.
Od dzisiaj Chrzest ognia.
NexaT:
Chrzest ognia też już za mną.
Nie zapowiadało się, ale jest to chyba najbardziej podróżnicza część ze wszystkich. Dużo Geralta, dużo przygód i nowych ciekawych postaci.
Całą serie oceniam na 8/10.
Dzisiaj Wieża Jaskółki, przedostatni tom.
hose444:
"Pani Jeziora" jest dopiero świetną książką! Zresztą, saga o Wiedźminie to jedna z moich tomów życia.
Mimo nieprzychylnych recenzji polecam tez "Sezon Burz" - dla mnie jako spragnionego więcej Sapka była to dobra książka. Zresztą, tak samo oceniam ją przez pryzmat czasu. Polecam.
NexaT:
bez spojlerów
Od teraz zaczynam ostatni tom sagi. Jeszcze z tego co pamiętam są opowiadania(?); Sezon Burz i Coś się kończy, coś się zaczyna. W sumie z Sapkowskim przygoda tak szybko się nie skończy, ale w tym tempie losy Wiedźmina i Ciri będą mi znane za jakieś 4 dni. :P
Wieża Jaskółki podobała mi się chyba trochę mniej od Chrzest Ognia, a głównie przez to, że Geralt znowu spadł na boczny tor, a główna akcja skupiła się w okół Ciri, bo saga o Wiedźminie mylnie twierdzi jakoby to Geralt był tym głównym bohaterem. Cóż, może w Pani Jeziora odegra decydującą role.
Tutaj nie dało się uniknąć wątków z czarodziejami i szpiegostwem, czyli tego czego nie lubię, ale przeczytać trzeba było.
NexaT:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE"Pani Jeziora" jest dopiero świetną książką! Zresztą, saga o Wiedźminie to jedna z moich tomów życia.
Mimo nieprzychylnych recenzji polecam tez "Sezon Burz" - dla mnie jako spragnionego więcej Sapka była to dobra książka. Zresztą, tak samo oceniam ją przez pryzmat czasu. Polecam.
--- Koniec cytatu ---
Dobra, skończyłem. Jednego dnia przeczytałem coś powyżej 100 stron, więc sam się dziwie, że już koniec. Zazwyczaj było po 50.
spoiler
Spoiler for Hiden: Pani Jeziora, wiem to już na pewno - nie jest dla mnie najlepszą książką, jest wręcz najgorszą z całej sagi według mnie. Sapkowski rzucił się na zbyt głęboką wodę podróżując w czasie. Nie tego wymagała ta historia, a zabieg ten zamiast zrobić z ostatniej części, część najlepszą i głęboką po prostu skomplikował prostą historie. Mimo wielu zawiłości to była prosta historia, którą Sapkowski powinien zakończyć z przytupem. Jakąś wielką bitwą, pojedynkiem, cokolwiek - tyle i aż tyle.
W dodatku mimu 300 stron, czyli prawie tylu ile mają dwie części opowiadań jest kwestia niewyjaśniona. Według mnie wątek Avacallaha (czy jak mu tam było) i ścigających Ciri jeźdźców powinien być jakoś zakończony. Skoro oni też mieli możliwość podróżowania między światami, to w końcu trafiliby do świata Ciri.
bez spoilera
Sapkowski ukształtował Wiedźmina w coś zupełnie innego, od tego co dostajemy w Opowiadaniach czy poprzednich częściach. Zaczął mieć... uczucia. To jest zupełnie nie do zaakceptowania z mojej strony i za Pani Jeziora daje 6/10.
Najlepsza część IMO - Chrzest Ognia.
Zostały mi jeszcze de facto trzy książki z Wiedźminem w roli głównej, chociaż książka to zbyt dużo powiedziane, jeśli mowa o Coś się kończy, coś się zaczyna (16 stron) i Droga z której się nie wraca (22 strony). Plus oczywiście Sezon Burz.
Opowiadania skończę może dzisiaj bądź jutro, a Sezon Burz zostawiam na przyszłość.
Właśnie przeglądam coś ciekawego z fantastyki i możliwe, że sięgnę po Pan Lodowego Ogrodu, a oprócz tego chętnym na Ojca Chrzestnego. Zobaczymy.
Nawigacja
[#] Następna strona