No zacząłem ostatnio po raz pierwszy w ten tryb grać, to oprócz Ronaldo którego wylosowałem z samych czarnych jako jakiś prezent od Konami czy z okazji LM - nie ważne, to tak już później każde losowanie to jedna wielka komedia. Wczoraj wydałem 80000 i zero czarnych piłek. Po prostu wyłączyłem gre i poszedłem spać z ironicznym uśmiechem na twarzy . Jakoś nie czuje , że gra mnie próbuje zachęcić do zabawy tylko raczej robi sobie jaja. Wiadomo, jasne, że za prosto nie powinno być bo tak każdy będzie biegał składem cyborgów tylko należy zadać sobie pytanie czy już nie biegają bo ja szczerze różnicy nie widzę . Mogłem te 80000 wydać na wypożyczenie, albo na coś innego a nie na losowanie po którym nic wartościowego nie wypadło.
Może mam pecha i tyle. W każdym razie jak widziałem jakich ludków ludzie losują z czarnych piłek, to większa frajda chyba jest z samego wylosowania czarnej niż z tego co jest w środku..
Chłopie ten tryb jest o dupe rozbic. Teraz sobie gram bezstresowo w Master League i dużo bardziej mi się podoba:)
Po ostatniej aktualizacji gra zamieniła się z symulacji w napierdalanke zręcznościową. Po 6 porażce z rzędu skasowałem taki skład:
Hart, Ospina, Leno, Marcelo, Coentrao, Alba, Maxwell, Kompany, Howedes, Vlaar, Y.Toure, Schweinsteiger, Kondogbia, Pirlo, Walcott, Sterling, Ramsey, Tiote, Dzeko, Giroud, Aguero..
Kliknałem reset team, pyk pyk dowidzenia dziękuję. Na grę się wkurwiać nie miałem zamiaru