Leeds United - Powrócić do świetności! | #112 Plymouth na start!

[Marvauane]

Spoiler for Hiden:

Witam, to moja pierwsza kariera. Dowiedziałem się wczoraj o forum i tak jakoś zachęciło mnie do stworzenia swojej kariery, bo lubię pisać historie. 
Gra to FIFA 14.

                                                                                   

#1 Schmeichel nowym menedżerem Leeds United!

Szok i niedowierzanie. Tak właśnie czuć się mogą w tej chwili fani drugoligowego Leeds United. Po zakończonym właśnie sezonie przyszedł czas na konferencję prasową gdzie prezes klubu z Leeds zakomunikował, że w następnym sezonie drużynę poprowadzi nowy trener. Następcą Neila Redfearna została legenda angielskich i duńskich boisk - Peter Schmeichel. Były bramkarz między innymi Manchesteru United i reprezentacji Danii podpisał dwuletnią umowę, zaś nie ujawniono jego zarobków.

Kibice są pełni nadziei, a zarząd nie ukrywa, że głównym celem nowego szkoleniowca jest powrót w wielkim stylu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Na konferencji prasowej prezes powiedział:
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy powitać na stanowisku szkoleniowca wielką legendę pana Petera Schmeichela. Jest to jego debiut w roli szkoleniowca, ale jesteśmy pełno nadziei, że pod jego wodzą, nasz klub stanie się potęgą jak za dawnych lat. Jeżeli pan Peter sprawdzi się w tej roli, w co głęboko wierzymy, to nic nie szkodzi na przeszkodzie podpisać umowy długoterminowej. Mi, jako prezesowi tego klubu, zależy na tym, by zespół był tworzony na przestrzeni kilku lat przez tego samego menedżera. To by było na tyle, dziękuję.

Wypowiedziała się też główna postać tego wieczoru, czyli nowy szkoleniowiec "The Whites":
- Leeds to wielki klub, z bogatą tradycją. Praca tutaj to dla mnie coś wspaniałego zważywszy na renomę jaką cieszy się ten klub. Mam nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań zarządu jak i kibiców. Mam plan by klub powrócił do lat swojej świetności. Jest tutaj świetna baza szkoleniowa, utalentowani zawodnicy, mądry zarząd, potrzebują tylko dobrego menedżera..

Tak zakończyła się konferencja przedstawiająca nowego menedżera. Na stronach internetowych i prasie zahuczało: "Czy się sprawdzi?" "Czy ma wystarczające umiejętności?". To się okaże zapewne wkrótce..

[Bartekeuro]

Witamy i udzielaj się w innych karierach bo tak ten dział się musi nakręcać.
Ciekawy pomysł. Powodzenia.

[Marvauane]

#2 Kasper Schmeichel w Leeds?

Podobno Leeds jest już w zaawansowanych rozmowach z włodarzami Leicester City w sprawie transferu Kaspera Schmeichela. Być może to tylko plotka, lecz istnieje duże prawdopodobieństwo, że nowy szkoleniowiec "The Whites" - Peter Schmeichel, chce sprowadzić do klubu swojego syna, Kaspera. Jak podaje angielska prasa, transfer bramkarza Leicester ma opiewać na 1.000.000 Euro. Do podpisania kontraktu ma dojść podobno tuż przed inauguracją ligi.

Leeds poznało sparingpatrnerów!

Oficjalnie przedstawieni zostali przedsezonowi sparingpartnerzy, a będą to kolejno: Shelbourne, Karlsruher SC i Coventry City.

Na ten temat wypowiedział się także Peter Schmeichel:
- Zarząd załatwił bardzo dobre kluby do sparingów. Na każdą z tych ekip mogę przygotować inną taktykę. To wiele ułatwia, zwłaszcza, że to mój początek w klubie. Mogę jasno zakomunikować, że każdy dostanie swoją szansę, aby pokazać na co go stać. Jesteśmy dobrej myśli, zespół pała entuzjazmem.
Schmeichel został zapytany także o transfer swojego syna, Kaspera:
-Kasper to świetny, utalentowany bramkarz, myślę, że każdy zespół z naszej ligi chciałby mieć go w zespole. Tyle mogę na ten temat powiedzieć.

[Daro.]

Po pierwsze nie jestem zwolennikiem futbolu na wyspach, lecz mam nadzieje, że Twoja kariera wciągnie mnie. Tym bardziej, że początek jest niezły. Mimo, że tekst nie jest długi, to mogę dać Ci za niego plusika, bo fajnie się go czytało (zwłaszcza pierwszy post fajny). Leeds pamiętam jeszcze głównie z występów w Champions League. Potem coś się zepsuło, a szkoda. 

Nie wiem czy Peter Schmeichel miał już do czynienia z trenerką i nie wiem jak sobie poradzi, ale wiem, że bez konkretnych wzmocnień się nie obejdzie. Doradziłbym Ci coś odnośnie kupna kogoś, ale zupełnie nie mam stylu jeśli chodzi o futbol brytyjski, sorry.

[Marvauane]

#3 Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić

Przed meczem Leeds United trzeba było uznać za zdecydowanych faworytów tego spotkania. Podejmowali oni bowiem Shelbourne, czyli zespół grający w najwyższej klasie rozgrywkowej w Irlandii. Mecz odbył się na stadionie Leeds - Elland Road.

Już od pierwszej minuty zaatakowali gospodarze, lecz z miernym skutkiem. Shelbourne liczyło na kontrataki, które przynosiły dobre rezultaty, gdyż już w 31 minucie zawodnik gości mógł odtworzyć wynik spotkania po nieuwadze stoperów Leeds i wyjściu sam na sam z Kennym, lecz przestrzelił. Pod koniec pierwszej połowy okazje miał Austin, po wymianie podań z Dawsonem, ale pierwszy strzał sparował bramkarz rywala a nieczystą dobitkę złapał.W drugiej połowie oglądaliśmy już bardziej wyrównane spotkanie, ale nadal z lekką przewagą gospodarzy. Najpierw z dystansu nie trafiał White, a potem Dawson strzelił bramkę, ale jednak był na spalonym. Kluczowym momentem tego spotkania było wyjście sam na sam z bramkarzem gości McCormacka po fantastycznym podaniu Dawsona, ale po okiwaniu bramkarza strzelając na pustą bramkę, trafił w boczną siatkę. W 76 minucie dośrodkowuje zawodnik Shelbourne, nieczysto w piłkę trafił Wootton, a swoją szansę wykorzystał czyhający za jego plecami Brennan. Do końca meczu próbowali gospodarze, ale nic z tego. Leeds przegrywa to spotkanie 0:1.

Leeds United - Shelbourne 0:1 (0:0)

76' Brennan
Kartki: -

Po meczu szkoleniowiec gospodarzy, Peter Schmeichel, udzielił krótkiego wywiadu:
- To był nasz pierwszy mecz, więc nie oczekujcie od nas cudów, wyniki przyjdą z czasem, a gra wcale nie wyglądała tak źle jak to ma miejsce na papierze. Gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje, jestem pewny, że świętowalibyśmy teraz zwycięstwo. Moim zdaniem nie obejdzie się bez wzmocnień, gdyż nasz skład nie jest tak szeroki jak być powinien - zakończył Schmeichel.

Krótkiej wypowiedzi udzielił także winowajca jedynej w tym meczu bramki, Scott Wootton:
- Niestety zawaliłem tę bramkę, ale spróbuję się w jakiś sposób zrekompensować w następnych spotkaniach, każdemu przydarzają się błędy, dzisiaj mi, jutro komuś innemu, taki jest futbol. Nie będę tego roztrząsał, ale chciałbym przeprosić za to wszystkich kibiców.

[Marvauane]

#4 Koszmarny początek

Tym razem drużyna Petera Schmeichela, Leeds United poleciała na mecz do Niemiec, a dokładniej Karlsruhe, by tam zmierzyć się z miejscowym drugoligowcem - Karlsruher SC.

Od początku spotkania mecz był pod dyktando gości, lecz nie poprawiony został najważniejszy mankament - skuteczność. Już w 5 minucie strzelał Dawson, ale obok bramki. Następnie próbował Stewart, lecz z identycznym rezultatem. W 18 minucie z rzutu wolnego z około 30 metrów strzelał zawodnik Karlsruher, piłkę wysoko odbił Cairns, ta spadła na głowę rywala, który podał ją Krebsowi, a ten z dużym impetem strzelił prawą nogą obok słupka z okolicy jedenastki. W 27 minucie rzut wolny na własnej połowie ma Leeds, wykonuje go Pearce, który źle podaje do kolegi z zespołu i piłkę przejmuję Nazarov, który wychodzi sam na sam z Cairnsem.. To była tylko formalność -  2:0. W drugiej połowie naciskali "The Whites", ale Karlsruher zamurowało pole karne. Jedyną dogodną sytuacje miał Dawson, który w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem okiwał go i nie trafił w piłkę. Tak zakończyło się to spotkanie.

Karlsruher SC - Leeds United 2:0 (2:0)

Krebs 18', Nazarov 27'
Kartki: -

[Marvauane]

#5 Przełom?

Na Elland Road, zespół Leeds United podejmował Coventry City w ostatnim przedsezonowym sparingu.

Na twarzach gospodarzy widać było determinację i wolę walki. Od pierwszej minuty atakowało Leeds. W 30 minucie sam na sam z bramkarzem rywali wyszedł Kèbè, lecz trafił wprost w niego. 5 minut później Austin podaje przed pole do McCormacka a ten precyzyjnym strzałem umieszcza piłkę w siatce obok dalszego słupka. Kibice oszaleli, to pierwszy gol Leeds pod wodzą Schmeichela. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, zespół Coventry schodził z boiska z 1 niecelnym strzałem na bramkę. W drugiej odsłonie mecz nie uległ zmianie. Nadal tempo gry dyktowali gospodarze. W 59 minucie McCormack podaje prostopadłą piłkę między stoperów gości do Kèbè, a ten technicznie strzela po długim słupku i jest już 2:0. W 77 minucie Scott Wootton zrobił wślizg w swoim polu karnym, który był w nogi rywala. Sędzia podyktował rzut karny i pokazał żółty kartonik. Na szczęście gospodarzy zawodnik Coventry przestrzelił jedenastkę. Coventry zaczęło jeszcze w końcówce atakować, lecz bez sukcesu. Mecz zakończył się rezultatem 2:0.

Leeds United - Coventry City 2:0 (1:0)
McCormack 35', Kèbè 59'
Kartki: Wootton, Kèbè

Po meczu krótkiej wypowiedzi udzielił Peter Schmeichel:
- Nareszcie zdołaliśmy wygrać, cieszę się zarówno z gry zespołu jak i z wyniku. McCormack pokazał co znaczy kapitan w zespole i pociągnął dziś drużynę do zwycięstwa. Wierzę, że możemy grać jeszcze lepiej, bo niektóre aspekty są wciąż do poprawy. Teraz gramy mecz w Capital One Cup z Boltonem i na tym musimy się teraz skupić. Okres przygotowawczy mogę uznać za udany.

[SiłaNiebieska]

Niby to tylko mecz sparingowy ale daje dużo pewności siebie przed rozpoczęcie rozgrywek. Swietna gra Leeds, pewne zwycięstwo oby tak samo grali mecze ligowe.

[Marvauane]

#6 Kasper mówi "nie" ojcu!

Po towarzyskim meczu reprezentacji Danii, bramkarz ów zespołu, Kasper Schmeichel wypowiedział się na temat jego rzekomego transferu do Leeds:
- Kontaktował się ze mną tata, ale odmówiłem mu. Jestem już na takim etapie życia, że nie chcę być pod opieką ojca. Wiem, że przez wielu jestem do niego porównywany i bardzo się z tego cieszę bo to jakby nie patrzeć legenda, lecz chcę być unikalny, mieć własny styl. Pragnę zostać w Leicester choćby z tego względu, że jesteśmy bardzo silnym zespołem i dobrze się tu czuję. Nie mam ochoty na zmianę otoczenia. Jest tu wszystko czego potrzebuję - zakończył 26-letni Duńczyk.

[mateo819]

Kilka uwag ode mnie, jeśli można Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to rozmiar zdjęcia ze składem i ustawieniem - moim zdaniem jest nieco za duże, zmniejszyłbym je. Dodatkowo kontrastuje to z nie tak dużą ilością tekstu w poście, co sprawia kiepskie wrażenie. Jeszcze przyczepiłbym się do opisu meczu od strony czysto techniczno-językowej - pomieszanie czasów - mam na myśli, iż raz piszesz o meczu w czasie przeszłym a raz jest zdanie "(...)precyzyjnym strzałem umieszcza piłkę w siatce (...)". Ale żeby tylko się nie czepiać...

Podoba mi się klub który wybrałeś, to jeden z tych, które pamiętam z dzieciństwa, kiedy to na osiedlu zrzucaliśmy się po 50gr, ktoś robił ligę w fifie 2002, każdy wybierał klub i była rywalizacja, dla zwycięzcy ligi pula do zgarnięcia Więc mam sentyment mały "To był nasz pierwszy mecz, więc nie oczekujcie od nas cudów" - ho ho ho, ostro, Peter będzie twardym, bezkompromisowym trenerem z własnym zdaniem i niepodważalnym autorytetem, nie obejdzie się bez spięć i skandali? Oby!

Czekam na rozwój wydarzeń, bo widzę potencjał. Cześć!

[Marvauane]

Dzięki za rady, na pewno się dostosuję, aczkolwiek z czasem myślę, że pojawi się więcej tekstu.  Jeśli chodzi o opis to tak, wiem, jest on na pewno do poprawy, to jasne.

Właśnie Peter charakteryzowany jest na takiego twardego menedżera, z charakterem, który nie da sobie w kasze napluć, więc oczywiście spięcia, czy też skandale będą, to nieuniknione. Jeszcze raz dzięki. 

[mateo819]

Dzięki za rady, na pewno się dostosuję, aczkolwiek z czasem myślę, że pojawi się więcej tekstu.  Jeśli chodzi o opis to tak, wiem, jest od na pewno do poprawy, to jasne.

Właśnie Peter charakteryzowany jest na takiego twardego menedżera, który nie da sobie w kasze napluć, więc oczywiście spięcia, czy też skandale będą, to nieuniknione. Jeszcze raz dzięki. 

Dostosuj się tyle, na ile masz ochotę, to Twoja kariera, ma sprawiać Tobie radość i Tobie się podobać.
Jeszcze jedno mi się przypomniało, pisanie żółtymi literami jest absolutnie nieczytelne, przynajmniej dla mnie :/ Może lepiej zastosować małą ikonkę żółtej kartki? Będzie po prostu czytelniej. Pozdrawiam

[Marvauane]

#7 Dobre rozpoczęcie sezonu

13.08.2013 | Elland Road, Leeds | Godzina 20:00 | 1. Runda Capital One Cup

Każdy kibic Leeds oczekiwał startu sezonu przez swój klub. Nieoczekiwanie rozpoczęli go nie meczem ligowym, ale pucharowym. W 1. rundzie COC zespół Leeds trafił na ligowego rywala - Bolton. Przed meczem Peter Schmeichel mówił, że to będzie dobra okazja na to by zobaczyć, jak sprawdzi się jego zespół na tle ligowego rywala. Zaś szkoleniowiec Boltonu, Dougie Freedman, nie owijał w bawełne i powiedział, że Schmeichel nie nadaję się do roli szkoleniowca, a jedyne co może robić to szkolić młodzież.

Równo o 20:00 rozpoczęło się spotkanie na Elland Road. Potyczka do 11 minuty toczyła się w środkowej strefie boiska, kiedy to Dawson podał prostopadłą piłkę do rozpędzonego Austina, a ten wpakował piłkę do siatki. Zespół Boltonu grał coraz mniej ostrożnie, a co za tym wyszło nieuważnie. W 30 minucie piłkę około 30 metrów holował White, który podał do niepilnowanego przed polem karnym Dawsona, a ten zaledwie 18-letni zawodnik bez najmniejszych problemów podwyższył wynik spotkania.

W drugiej części gracze Leeds zaczęli szanować piłkę, w 60 minucie mieli już 63% jej posiadania. Nie uchroniło to jednak ich przed stratą bramki. W 73 minucie Bravo wyłożył na 18 metr piłkę Lee, a ten strzelił bramkę kontaktową. Od tej pory zawodnicy Boltonu grali na granicy wielkiego ryzyka, co chwile przesuwając coraz ofensywniej swoją formację, co doprowadziło dzięki podaniu Dawsona do sytuacji 1 na 1 z bramkarzem gości. McCormack znany jest, że w takich sytuacjach się nie myli i podwyższył prowadzenie na 3:1, tym samym zamykając drzwi Boltonowi do awansu.

Leeds United - Bolton 3:1 (2:0)

Austin (Dawson) 11', Dawson (White) 30', McCormack (Dawson) 89' - Lee (Bravo) 73'
Karki: -
MVP: Chris Dawson (Leeds) 8.6

Po meczu na konferencji prasowej pojawił się tylko jeden menedżer, a był to rzecz jasna Peter Schmeichel:
- Jestem bardzo zadowolony z przebiegu gry, chłopaki pokazali na co ich stać. Od pierwszej minuty zaatakowaliśmy i mieliśmy pełną kontrolę nad przebiegiem meczu. Moi zawodnicy udowodnili wszystkim pseudoekspertom, że będą się liczyć w tym sezonie. Mamy powody do dumy, ale pamiętajmy, że to dopiero początek, a kampania jest naprawdę długa. Co do szkoleniowca rywali, to widać na podstawie Freedmana, jak kończą ci co dużo mówią a mało robią - zakończył szkoleniowiec Leeds.

Spoiler for Hiden:

W następnym odcinku nowe twarze w zespole, jest Polak! 

[mateo819]

Strzelam, że Sebasitan Mila, doświadczony rozgrywający z Polski będący ostatnio w wybornej formie jako wzmocnienie środka pola, bo w ataku niepodzielnie rządzi McCormak, a obrońców to my nie mamy wybitnych. Chyba, że Wawrzyniak?!

[Marvauane]

A właśnie, że obrońca i to nie Wawrzyniak.  Ale więcej już nie ujawnię. 

[Marvauane]

#8 Nowe twarze w zespole!

Na oficjalnej stronie Leeds United pojawiła się informacja o pozyskaniu przez klub trzech nowych zawodników. Dwóch z wolnego transferu i jednego na zasadzie wypożyczenia.

Jednym z nich jest reprezentant Polski, występujący na pozycji środkowego obrońcy, dotychczas bez klubu - Łukasz Szukała. Ten 29-letni zawodnik nie przedłużył umowy ze swoim obecnym pracodawcą, występującym w ekstraklasie rumuńskiej, klubem o nazwie Steaua Bukareszt. Mierzący 195 centymetrów wzrostu i warzący 87 kilogramów zawodnik dwa dni temu zadebiutował w reprezentacji Polski grającej w jego rodzinnym Gdańsku, w meczu przeciwko Danii, wygranym 3:2. Ma także obywatelstwo niemieckie. Prawdopodobnie podpisał 2-letni kontrakt opiewający na 7.000 Euro tygodniowo.

Drugim zawodnikiem pozyskanym z wolnego transferu jest Juan Carlos Paredes. Urodzony 8 lipca 1987 roku, Ekwadorczyk nie przedłużył kontraktu z obecnym mistrzem Ekwadoru - Deportivo Quito. Jego nominalną pozycją jest bok obrony, lecz może też grać jako prawy pomocnik. Zaliczył do tej pory 41 występów w seniorskiej reprezentacji Ekwadoru. Miał ponoć podpisać 3-letni kontrakt, w którym widniał zapis o pensji rzędu 7.000 Euro na tydzień.

Ostatnim dotychczasowym nabytkiem został pozyskany na zasadzie rocznego wypożyczenia z Manchesteru City, Alex Nimely. Urodzony 11 maja 1991 roku angielski piłkarz, posiadający również obywatelstwo liberyjskie występuje na pozycji napastnika. Ten 22 letni zawodnik prawdopodobnie będzie zarabiał 8.000 Euro tygodniowo. Zdołał już nawet udzielić pierwszego wywiadu:
- Jestem pod wrażeniem infrastruktury w Leeds. Wiem, że to klub z wielką tradycją, więc jestem dumny z noszenia klubowej koszulki. Wierzę, że to wypożyczenie pozwoli mi się rozwijać, aby następnie walczyć o skład w City. Peter Schmeichel to wielka postać i granie pod jego wodzą to na pewno coś wspaniałego. Oglądałem go będąc dzieckiem. To coś fantastycznego móc z nim współpracować - zakończył podekscytowany Nimely.

[Marvauane]

#9 Wywiad ze Schmeichelem!

Przed kilkoma godzinami ujawniony został dość obszerny wywiad dla BBC Sport z udziałem menedżera Leeds United - Petra Schmeichela.

BBC Sport: Co skłoniło Pana do pracy w charakterze menedżera?
- Od kiedy zakończyłem karierę, dużo myślałem nad swoją przyszłością. Na początku komentowałem mecze, ale zawsze ciągnęło mnie do fotela menedżera. Teraz nadarzyła się taka okazja i trudno było mi z niej nie skorzystać.

BBC Sport: Dlaczego właśnie Leeds?
- Jak już mówiłem, dostałem szansę pracy w roli menedżera, więc to była łatwa decyzja. Leeds to wielki klub, nie sposób nie pamiętać jego sukcesów za dawnych lat. Teraz nie mają za dobrego okresu, ale myślę, że uda mi się to zmienić.

BBC Sport: Ostatnio zakontraktowaliście trzech zawodników. Czy jak pan zadowolony z tych transferów?
- Jeżeli miałbym nie być zadowolonym tymi transferami to bym ich nie dokonywał. To bardzo mądre i przemyślane zakupy. Śledziliśmy poczynania Łukasza podczas debiutu w reprezentacji i spisał się solidnie. To samo można powiedzieć o Juanie Paredesie, który wystąpił w towarzyskim meczu Ekwadoru. Alexa zaś obserwowaliśmy w przedsezonowych sparingach Manchesteru City i wypadł dobrze.

BBC Sport: Czy planujecie jeszcze jakieś zakupy?
- Niczego w życiu nie można być pewnym, chyba, że śmierci (śmiech). Możliwe, że uda nam się jeszcze kogoś sprowadzić. Prowadzimy dogłębne analizy i obserwacje. Potrzebujemy przede wszystkim rezerwowego bramkarza, który mógłby walczyć o pierwszy skład. Reszty nie będę zdradzał.

BBC Sport: Czy odsunięcie od pierwszego składu Scotta Woottona jest spowodowane jakimś urazem, czy to świadoma, podjęta przez Pana decyzja?
- To świadoma decyzja. Scott wie, że w spotkaniach w jakich grał nie spisał się najlepiej, dlatego też dajemy mu czas na powrót do formy. Oczywiście trzeba także dać szansę innym, więc niewykluczone, że to nie Scott będzie głównym stoperem w zespole. Pearce dobrze spisał się w pre-seasonie, więc to on prawdopodobnie wystąpi w 1. kolejce ligi.

BBC Sport: Właśnie à propos 1. kolejki. Czy już wie Pan, jaka jedenastka wystąpi w meczu inauguracyjnym ligowe rozgrywki?
-Tak, wiem. Jeszcze tylko czas na przemyślenie aspektów taktycznych, by zneutralizować poszczególne zagrożenia.

BBC Sport: Jak Pan może podsumować okres przygotowawczy waszego zespołu?
- Jestem w pełni zadowolony. Głownie chodziło o zgranie i kondycję. Zawodnicy musieli się nauczyć gry w nowej taktyce 1-4-2-3-1, bo 3 sezony z rzędu grali 1-3-5-2. W klubie panuję dobra atmosfera, jesteśmy zmotywowani i rządni gry. Pozostaję tylko czekać na pierwszą kolejkę.

BBC Sport: Jak pan zareagował na odmowę gry dla Leeds przez Pana syna, Kaspera?
- W pełni go rozumiem. Jeśli dobrze się tam czuję i ma pewne miejsce w składzie to jasne, że nie ma ochoty się nigdzie przenosić.

BBC Sport: To by było na tyle, dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w zbliżającej się kampanii.
- Ja również dziękuję.

[Marvauane]

#10 Udana inauguracja

17.08.2013 | Huish Park, Yeovil | Godzina 15.00 | 1. kolejka Championship

To już dziś nastał dzień oczekiwany przez wszystkich miłośników angielskiej Championship. W 1. kolejce na Huish Park tutejsze Yeovil Town FC zmierzy się z Leeds United.

Pierwsze minuty wołały o pomstę do nieba, ze względu na powolne rozgrywanie piłki w środkowej części boiska przez oba zespoły. Wszystko zmieniło się w 21 minucie spotkania, kiedy to Murphy wszedł jak w masło w pole karne rywala, podał na jedenasty metr do niepilnowanego Dawsona, a ten udowodnił, że początek sezonu należy do niego. Tak więc za sprawą tego 18-latka Leeds objęło prowadzenie. Niespełna 5 minut później sam na sam z bramkarzem, po podaniu Austina, wyszedł McCormack, jednak strzelił wprost w bramkarza. W 30 minucie fantastyczną piłkę od swojego kolegi z Yeovil dostał Hayter, wybiegł sam na sam z Kennym, a ten nie trafił w piłkę chcąc ją wybić i sędzia podyktował rzut karny, zaś Kenny obejrzał tylko kartkę. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany. Kenny wyczuł zamiary strzelca, lecz ten strzelił nie do obrony, tuż przy słupku i mieliśmy 1:1.

W drugiej połowie coraz bardziej zaczęło naciskać Leeds. Najpierw z dystansu strzelał Kèbè. lecz świetnie sparował strzał bramkarz. Po chwili swoją okazję miał McCormack, lecz nie trafił czysto w piłkę po dośrodkowaniu. Okazało się, że źle upadł i w 57 minucie musiał opuścić boisko, za niego wszedł Poleon, który 10 minut później miał sytuację 1 na 1 z bramkarzem, lecz strzelił obok bramki. W 70 minucie na boisku za White'a pojawił się Stewart. Leeds cały czas biło głową w mur. W doliczony czasie gry, a dokładnie 93 minucie, świetnym 30 metrowym cross'em popisał się Poleon, piłka trafiła do Stewarta, ten zamarkował uderzenie, poprawił sobie piłkę i umieścił piłkę po długim słupku. Gol na wagę zwycięstwa, który skonstruowali dwaj rezerwowi. Tak też zakończył się ten mecz.

Udana inauguracja Leeds, dzięki wyjazdowemu zwycięstwu może dobrze wpłynąć na zespół w kontekście całego sezonu, zaś Yeovil będzie się głowić, co musi ulec poprawie, by gra, a co za tym i wyniki były lepsze.

Yeovil - Leeds United 1:2 (1:1)

Hayter 30'(k.) - Dawson (Murphy) 21',Stewart (Poleon) 93'

Dawson 8.1

Kenny - Byram, Lees, Pearce , Warnock - Murphy, Austin - Kèbè, Dawson, White (70' Stewart) - McCormack(C) (57' Poleon)

[Marvauane]

#11 Wywalczony remis

20.08.2013 | Elland Road, Leeds | Godzina 18:00 | 2. kolejka Championship

W pierwszym ligowym meczu na Elland Road, tutejsze Leeds United rozegrało bardzo emocjonujący mecz ze spadkowiczami z poprzedniego sezonu, ekipą QPR.

Pierwsze minuty nie zapowiadały fascynującego widowiska. Do 30 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis oraz walka w środkowej strefie boiska. Przełomowy okazał się rajd lewym skrzydłem przez Johnsona, który sprintował ponad 30 metrów, mijając przy tym prawego obrońce Leeds, Byrama. Zawodnik QPR w biegu wrzucił piłkę na piąty metr od bramki, gdzie stali debiutujący w barwach "The Whites" Łukasz Szukała i napastnik gości Doyle. Górą okazał się ten drugi, wpakowując głową piłkę do siatki i otwierając wynik spotkania.  W odpowiedzi piłkę od Austina dostał wyłożoną jak na tacy, na 16 metr Kèbè, jednak zdążył zablokować strzał Onuoha.

Druga połowa była ciekawsza. Od razu po gwizdku zaatakowali goście. Dawson okiwał jednego z obrońców, podał do Stewarta, a ten spudłował. W odpowiedzi Doyle z dystansu, jednak nad poprzeczką. W 67 minucie Peter Schmeichel zdecydował się na podwójną zmianę, za mało widocznego McCormacka wszedł asystent decydującego gola w poprzednim spotkaniu - Poleon, a zmęczonego Dawsona zmienił debiutujący Alex Nimely. Zatem formacja przekształciła się z 4-2-3-1 na bardziej ofensywne 4-2-2-2. Dzięki temu gospodarze zaczęli bardziej dominować, lecz nie przynosiło rezultatów w postaci goli. Kiedy wszystko wskazywało na porażkę ekipy Leeds, w 91 minucie niemal identycznym cross'em jak w poprzednim spotkaniu popisał się Poleon, który tym razem zagrał do niepilnowanego na skrzydle Nimely'ego, ten zamarkował strzał, zszedł na prawą nogę, niczym Stewart w spotkaniu z Yeovil i huknął po długim słupku w okienko bramki. Trybuny oszalały, Nimely podbiegł do ławki rezerwowych i uściskał Schmeichela. Następnie podbiegła reszta jedenastki i zrobili przysłowiową "kanapkę" na swoim menedżerze. Po rozpoczeciu gry ze środka boiska przez QPR zabrzmiał ostatni gwizdek sędziego.

Po meczu piłkarze Leeds podbiegli do kibiców i podziękowali im za fantastyczny doping i wiarę do końca. Krótkiego wywiadu udzielił strzelec gola, Alex Nimely:
- Wiedzieliśmy, że nie możemy tego przegrać, chociażby ze względu na kibiców, którzy zapewnili świetną atmosferę. Musieliśmy więc coś zmienić. Ruszyliśmy z determinacją do przodu, bo nasza bramka wisiała w powietrzu. Dostałem dobrą piłkę od Poleona, oglądałem w telewizji mecz Leeds z Yeovil i zrobiłem dokładnie to samo co Stewart, tylko trochę wyżej strzeliłem, bo widziałem, że bramkarz gorzej broni górne piłki. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zgarnąć ten jeden punkt, zważywszy na to, że QPR to spadkowicz i w swoich szeregach ma zawodników występujących w poprzednim sezonie w ekstraklasie. Z niecierpliwością czekam na kolejny mecz. -zakończył uradowany Anglik.

Leeds - Queens Park Rangers 1:1 (0:1)

Nimely (Poleon) 91' - Doyle (Johnson) 33'

Austin 7.6

Kenny - Byram, Lees, Szukała, Warnock - Murphy, Austin - Kèbè, Dawson (67' Nimely), Stewart - McCormack(C) (67' Poleon)

[Bartekeuro]

Szczęśliwie wywalczony remis. Drużyna którą stać na pewno na więcej. Oby Ci się udało powrócić z tą drużyna na szczyt.