Najlepiej nic.
No to po kolei, jedziemy.
Twoje posty to stek bzdur. Nie układaj innym życia i nie mów na co mają wydawać swoje pieniądze. ;-) Prawda jest taka, że PES 15 to była najlepsza gra w historii Pro Evo.
Nie wiem na ile śledziłeś newsy i rozwój sytuacji, ale ja jako korzystacz z Twittera i Evo-Weba miałem i mam wszystkie niemal natychmiast. Widzisz, tak jak mówie, może inni twórcy gier których gry kupuje (np. na Steamie) być może rozpieszczyli mnie za bardzo. Przyzwyczaiłem się do tego, że jak w grze jest jakiś bug, albo problem, albo mam jakąś sugestię, mogę ją gdzieś zgłosić bez większego problemu. Nigdy żaden developer, ani community manager nie zignorował, albo wprost zablokował mnie za to, że miałem pytanie dotyczące jego produktu, za który mu zapłaciłem.
Wyobraź sobie że idziesz do sklepu, kupujesz buty. Pare dni później podeszwa pęka, rozwalają się i tak dalej. Idziesz zgłosić reklamację, zapytać co jest nie tak i sprzedawca otwarcie cie ignoruje, jeszcze wyrzuca ze sklepu. Nie wiem czy ktokolwiek czułby się z tym okej.
Co do PESa 15, chyba wypowiadałem się w tym temacie. Jest najlepszą podstawą gry w historii PESa. Sprawdź moje posty sprzed paru tygodni, nie zaprzeczałem i nie zaprzeczam że na przykład manualne podania/strzały, pomimo tego że kompletnie negują statystyki zawodników, są świetne. I żeby być sprawiedliwym musiałbym wyliczyć teraz po kolei kolizje, orientacje zawodników, beznadziejną Master League, śmiechowe online (płynniej gra się w PESa 6 przez neta na fanowskiej rekonstrukcji serwera KONAMI sprzed lat niż w aktualną ich grę, hue)...
Ile można? Poza grami sportowymi coś takiego rok w rok po prostu by nie przeszło. Ile? Będziesz płacić co rok pełną sumę bo "może będzie lepiej", albo tak jak ktoś mi napisał na Evo-Webie, że nie ma innej alternatywy?
Tutaj leży mój problem, często mam wrażenie, że wielu ludzi jest przyspawanych do tej gry, mimowolnie gdzieś w podświadomości. Muszą kupić nowego PESa/FIFe bo nie tak. Może faktycznie za bardzo się przejmuje, w końcu to nie moja strata. Po prostu serce mi sie kraja, jako fanowi serii od 10 czy 11 lat. Ile tak można?
PES 15 byłby najlepszym PESem, gdyby po prostu był kompletny. Gdyby najprostsze rzeczy które powinny działać działały. Gdyby w grze funkcjonowały tak podstawowe zagadnienia jak kontuzja, stamina, czy statystyki. I zanim znowu krzykniesz "hejter", dawałem tej grze szanse przez bite 250 godzin. Najlepsza ever była przez pierwsze dwadzieścia-trzydzieści, potem iluzja pęka. Bardzo bolesnie i bardzo szkoda że tak się dzieje.
Gdybyś pofatygował się do którychś pierwszych postów jak wyszedł PES 15, generalnie miałem bardzo pozytywną opinie. Bo są rzeczy które ta gra robi świetnie. Ale po raz kolejny, najprostsze, śmiechowe, amatorskie błędy rujnują zabawę bardzo szybko.
Ty graj dalej sobie w ograniczoną 5 czy tam 6. Były dobre na tamte czasy. Ale teraz? Proszę Cię...
O tym też pisałem w przeszłości. A że nastukałem w klawiaturę jak na przeciętnego hejtera za dużo, to masz cytat sprzed paru tygodni:
W skrócie, po dziesięciu latach prawie mój ulubiony PES 6 wygląda tak: podania i strzały są całkiem średnie, fizyka jest okej, jedynie obiektywnie lepsze niż w PESie 15 rzeczy to bramkarze i brak problemów z responsywnością (jezu jak to po polsku powiedzieć), że po prostu nie mam jaj z input delayem no. AI już nie wyrabia. Formacje to też dla mnie czarna magia. Ogółem ta szósteczka jest serio średnia.
Ale ma jedną, jedną kapitalną zaletę, która zamienia tą grę w nieśmiertelną. Jeżeli weżmieice i połączycie te wszystkie elementy powyżej, powstaje gra perfekcyjna. Nie dlatego, że wszystko jest bezbłędne - tylko dlatego, że to wszystko razem po prostu MA LOGICZNY SENS. Musiałem dowalić pogrubienie, bo tego się nie da przecenić. LOGICZNY SENS - to wszystko działa. Chcesz podać, podajesz, strzelać, strzelasz, przepychać się, przepychasz się, bronić, atakować, to wszystko po prostu DZIAŁA, a przede wszystkim DZIAŁA LOGICZNIE i właśnie dlatego PES 5 czy 6 dalej mają tak wielu fanów.
I tak, jesteś typowym hejterem piszącym bzdury.
Najzabawniejsze jest to że nawet nie próbujesz ich przebijać. Niedawno jakiś dzieciak też nakrzyczał na mnie na twitterze, że jak nie podobają mi się newsy o ML to mam spadać. Brzmisz niewiarygodnie podobnie.
Nie wiedziałem że hejterzy piszą takie długie posty.
Poza tym, uwierz mi, ja też nie lubię pisać takich rzeczy. Popatrz, są dwie serie gier które uwielbiam. Jedna to Europa Universalis, druga to PES. Ostatnia odsłona tej pierwszej z numerkiem 4 (albo raczej IV) przez ostatnie dwa lata dostała dwanaście czy trzynaście patchy, które zawierają tysiące większych i mniejszych zmian, rozwijają gameplay przez dodawanie nowych opcji, nie mówiąc o tym że bardzo często zawierają kupę zmian proponowanych przez użytkowników. I to wcale nie jedyna taka gra, bo firma wydaje całą gamę historycznych grand-strategii. I nie ma żadnego problemu z przyjmowaniem feedbacku, przyznawaniem się do błędów, dyskusją z fanami, supportem technicznym i tak dalej i tak dalej.
Może dlatego patrzę na to wszystko z innej strony. Jakim prawem firma, która gnoi własnych graczy (którzy pomogli PESowi przetrwać najtrudniejsze lata, nie mówiąc już o wszystkich patchach itd.) w ogóle jeszcze istnieje. No właśnie, może moja perspektywa jest inna. Nie mam nieskończonej puli na gry, chcę kupować te które po prostu działają i będą się rozwijać.
Jak rozwija się PES - jeśli w pełnej wersji będzie jakiś bug, to na jego naprawę poczekasz rok, przy dobrych wiatrach.
Skoro od lat ludzie nie mogą doprosić się comani o jakikolwiek, najprostszy system komunikacji, nie mogą liczyć na otrzymanie konkretnych newsów na czas, są tępieni na Twitterze za jakikolwiek nie-fanatyzm, jak to się porównuje do serii powyzej? Dlaczego miałbym komuś takiemu dawać swoje zarobione pieniądze?
I wracamy do punktu wyjścia. Serce mi ściska z goryczy, że takie bandyctwo jeszcze funkcjonuje i że ludzie sie na nie nabierają, bo PES. Żal mi. Szczerze mi żal, jako gracz, wieloletni gracz, PESa i nie tylko oglądać takie sceny. I może w tym jest problem, może dlatego te posty wyglądają tak...troche dramatycznie.
Ale wyzywania od hejterów odpuścić nie mogę. Może piszę gorzką, ale prawdę, a przynajmniej mam ku temu jakieś argumenty. Zapraszam, spróbuj, może znajdziemy wspólny grunt. Pamiętaj, nie cieszy mnie pisanie tych złych rzeczy - ale co mam innego powiedzieć, a przede wszystkim gdzie jak nie na forum fanów PESa.
Pozdrawiam, hejter.