Panowie, ja dzisiaj zaczynam grać online myclub bo już TS 90
Ale zanim zacznę się denerwować powiedzcie mi, czy mając wysoki TS nie ma handicapów i dziwnych porażek? Czy ten TS gwarantuje uczciwa grę w 2 strony przy założeniu, że przeciwnik ma też wysoki TS?
Ja właśnie miałem o tym pisac, są kolego, tego się tu nie uniknie nawet mając ts 99, mój licznik wygranych meczów jednym ciągiem zakończył się na 19, wprawdzie remisem ale jednak, a remis ten zawdzięczam bramkarzowi TOTY Neuerowi vel Janusz Jojko, gość przy stanie 3:1 najpierw minął się z piłką przy dość kiepskim dośrodkowaniu a potem wepchnął do bramki piłkę odbitą od słupka którą miałem wybić obrońcą niestety ta łamaga mnie uprzedziła
Gdybym trafił De Gee albo Cecha to rozstałbym się bez żalu z tym aryjskim Helmutem bo to już nie pierwsze kwiatki w jego wykonaniu, chyba zacznę to nagrywać i wrzucę jakąś kompilacje na forum żeby wszyscy mieli się z czego pośmiać bo trochę to samolubne zostawiać takie "parady" tylko dla siebie
Już wolałbym żeby nie bronił tych piłek nie do wyjęcia a zachowywał się normalnie w takich głupich sytuacjach.
Masko, jakieś 3 div temu grałem z gościem który cisnął mnie cały mecz, oddał chyba ze 20 strzałów, obił kilka razy słupki i poprzeczkę, parę razy moi obrońcy wybijali piłkę z lini bramkowej (miałem to szczęście że uprzedzili NEURA zanim se ją do bramki wepchnął
) 3 minuta doliczonego czasu gry, strzelam sobie na vivat De Bruynem z 30 metra ciesząc się że jakimś cudem nie przegrałem, piłka ląduje w okienku
czy to nie hendicup
na pewno gość był w tym meczu kilka klas lepszy, mało tego że nie wygrał 10;0 a powinien to jeszcze przegrał po jednym strzale w światło bramki, pierwszy raz mi było szkoda człowieka którego ograłem.