Liverpool Football Club by TheKrzychu

[thekrzychu]

Gra: Football Manager 2014
Modyfikacje: Patch 14.3, paczka aktualizacyjna by pr0 ver. 3.7 (na dzień 1 paź 2014)
Ligi: Anglia (1-6), Austria (1) Francja (1-2), Hiszpania (1), Holandia (1), Niemcy (1-2), Polska (1-2), Portugalia (1-2), Rosja (1), Szkocja (1), Szwajcaria (1), Włochy (1-2)
Start sezonu: 1 lipiec 2013 rok, terminarz wygenerowany przez grę

Prezentacja kadry:

// Imię i nazwisko - narodowość -wiek - wartość - zarobki tygodniowo - długość kontraktu - ew. info odnośnie kontuzji
// kolor niebieski - wypożyczony do klubu, pomarańczowy - wyp. z klubu

Bramkarze:

Simon Mignolet (25 l.) - £8,3 mln - £40 tys. - do 2018 r.
Brad Jones (31 l.) - £1,6 mln - £25 tys. - do 2015 r.
Daniel Ward (20 l.) - £3 tys. - £1 tys. - do 2014 r.
Lawrence Vigouroux (19 l.) - £0,33 mln - £850 - do 2015 r.
Ryan Fulton (17 l.) - £2,5 tys. - £525 - do 2014 r.
Andrew Firth (16 l.) - £7.75 tys. - £80 - do 2015 r.

W tym sezonie numerem "1" między słupkami będzie Simon Mignolet. Koniecznie trzeba znaleźć na rynku transferowym kogoś kto wprowadziłby prawdziwą rywalizację na tejże pozycji, gdyż na Brada Jonesa i resztę młodych łapaczy nie ma co liczyć. Zresztą Australijczyk został już wystawiony na listę transferową i może sobie szukać nowego klubu.

Prawa obrona:

Glen Johnson (28 l.) - £12 mln - £80 tys. - do 2015 r.
Jon Flanagan (20 l.) - £2,8 mln - £15 tys. - do 2015 r.
Javi Manquillo (19 l.) - £0,7 mln - £6 tys. - do 2018 r. - wyp. z Atletico Madryt
Connor Randall (17 l.) - £4 tys. - £350 - do 2016 r.
+ Ryan McLaughin (18 l.) - £89 tys. - £2.5 tys. - do 2018 r. - wyp. do Millwall FC

Chciałoby się rzec, że to Johnson powinien być niekwestionowany liderem na tejże pozycji, ale tak nie będzie. Reprezentant Anglii powędruję na listę transferową. Ot takie moje widzimisię. Z pewnością sprowadzę kogoś na jego miejsce. Kogoś z takimi samymi lub lepszymi umiejętnościami. Kogoś na teraz. Opcją B i C będzie Flanno i Manquillo. Ci dwaj zresztą będą stanowili dobre uzupełnienie na drugiej flance defensywy bo tam...

Lewa obrona:

Alberto Moreno (20 l.) - £8,5 mln - £29 tys. - do 2019 r.
Jose Enrique (27 l.) - £6,5 mln - £65 tys. - do 2016 r.
Joe Maguire (17 l.) - £3,5 tys. - £80. - do 2014 r.
+ Brad Smith (19 l.) - £0,3 mln - £350. - do 2016 r. - wyp. do Swindon Town

...jest tragedia. Poza bez mózgiem Moreno i królem twittera - Enrique pozostaje młody Maguire, który na chwilę obecną może grać co najwyżej w 5. lidze angielskiej. Starszy Hiszpan musi odejść z klubu, a młodszy powalczy z Flanno i Manquillo o miejsce w składzie. Jeśli trafi się okazja sprowadzę nowego leftbacka, ale to raczej kogoś z potencjałem na przyszłość. W razie konieczności na LO mogę wystawić też Emre Cana, Mamadou Sakho czy też Kevina Stewarta. Damy radę. 

Środek obrony:

Dejan Lovren (24 l.) - £6,75 mln - £40 tys. - do 2018 r.
Mamadou Sakho (23 l.) - £6,5 mln - £60 tys. - do 2018 r.
Kolo Toure (32 l.) - £0,6 mln - £70 tys. - do 2015 r.
Martin Skrtel (28 l.) - £7,75 mln - £70 tys. - do 2016 r.
Jordan Williams (17 l.) - £7 tys. - £450 - do 2015 r.
Tom Brewitt (16 l.) - £25 tys. - £80 - do 2015 r.
Lloyd Jones (17 l.) - £10 tys. - £750 - do 2016 r.
+ Sebastian Coates (22 l.) - £3,5 mln - £29 tys. - do 2016 r. - wyp. do Sunderland AFC
+ Tiago Ilori (20 l.) - £2 mln - £25 tys. - do 2017 r. - wyp. do Girondins Bordeaux
+ Andre Wisdom (20 l.) - £2,1 mln - £10 tys. - do 2018 r. - wyp. do West Bromwich Albion

Stoperów na teraz mamy trzech/czterech, ale na tej pozycji może zagrać też Emre Can, a i Lucas Leiva od dnia dzisiejszego będzie uczył się gry na tej pozycji. Podstawową parą na środku obrony będzie duet Sakho - Lovren. Trzecim z kolei będzie doświadczony Kolo Toure. Wydawałoby się, że to Słowak powinien być w podstawowej jedenastce, ale nie u mnie. Martinem interesuje się kilka europejskich klubów i chcę wykorzystać to zainteresowanie. Kapitan Słowacji lepszy już nie będzie i należy też pamiętać, że jego kariera na Anfield była skreślana więcej razy niż da się spamiętać, a z sezonu na sezon gra coraz słabiej. Wiele lat na Anfield, ale sentymenty na bok. Innym argumentem jest jego spora tygodniówka. Wzmocnienia? Do zimy nie przewiduję.

Defensywny pomocnik:

Lucas Leiva (26 l.) - £21 mln - £75 tys. - do 2018 r.
Emre Can (19 l.) - £4,4 mln - £29 tys. - do 2019 r.
Kevin Stewart (19 l.) - £39 tys. - £675 - do 2015 r.
Jordan Rossiter (16 l.) - £150 tys. - £80 - do 2016 r.
Pedro Chirivella (16 l.) - £31 tys. - £80 - do 2016 r.

Numerem jeden będzie Lucas, gdyż Emre Can to mimo wszystko jeszcze melodia przyszłości. Nie znaczy to, że nie będę w ogóle na niego stawiał. Owszem będę bo tylko cenne minuty na boisku pomogą zrobić postępy w rozwoju piłkarskim. W pucharze szanse dostać może Stewart lub Chirivella. O tą pozycję jestem spokojny.

Środkowy pomocnik (ŚP/ŚPO):

Steven Gerrard (33 l.) - £2,5 mln - £120 tys. - do 2015 r.
Jordan Henderson (23 l.) - £10,5 mln - £60 tys. - do 2015 r.
Joe Allen (23 l.) - £8,75 mln - £45 tys. - do 2017 r.
Cameron Brannagan (17 l.) - £5 tys. - £2 tys. - do 2018 r.
Madger Gomes (16 l.) - £15 tys. - £80 - do 2015 r.
+ Joao Teixeira (20 l.) - £0,6 mln - £10 tys. - do 2015 r. - wyp. do Brighton&Hove Albion
+ Luis Alberto (20 l.) - £3,5 mln - £20 tys. - do 2018 r. - wyp. do Malaga CF
+ Yan Dhanda (15 l.) - £8 tys. - £80- do 2016 r.

O centralne miejsca w mojej formacji również jestem spokojny. Jest Gerrard, Hendo i Allen, no i oczywiście Can i Leiva. Ponadto być może Adam Lallana od czasu do czasu wystąpi jako środkowy pomocnik bo ma do tego predyspozycję. Jeśli nadarzy się okazja na rynku to zakontraktuję kogoś kto nie będzie marudził będąc rezerwowym zawodnikiem, ale mimo wszystko prezentującego odpowiednie umiejętności pod moją taktykę.

Skrzydłowi:

Philippe Coutinho (21 l.) - £20 mln - £60 tys. - do 2018 r.
Adam Lallana (25 l.) - £10 mln - £55 tys. - do 2019 r.
Lazar Marković (19 l.) - £6,75 mln - £29 tys. - do 2019 r.
Raheem Sterling (18 l.) - £10 mln - £25 tys. - do 2018 r.
Suso (19 l.) - £4 mln - £15 tys. - do 2018 r.
Sergi Canos (16 l.) - £50 tys. - £80. - do 2016 r.
Ryan Kent (16 l.) - £0,25 mln - £80 - do 2016 r.
Harry Wilson (16 l.) - £0,25 mln - £80 - do 2016 r.
Jack Dunn (18 l.) - £0,1 mln - £750 - do 2015 r.
Sheyi Ojo (16 l.) - £4,4 tys. - £80 - do 2016 r.
+ Jordon Ibe (17 l.) - £0,5 mln - £2 tys. - do 2016 r. - wyp. do Derby County

Za większością skrzydłowych przemawia uniwersalność, gdyż mogą oni grać zarówno na obu skrzydłach, a także jako klasyczne "10". Wydawałoby się, że oba skrzydła spokojnie są obsadzone, ale mimo wszystko wolę się zabezpieczyć i sprowadzić jeszcze jednego grajka, bowiem nie wszyscy z tej listy zostaną w drużynie. Według raportów Suso jest mało ambitny, więc zmuszę go do odejścia z klubu. Sterling choć dopiero co podpisał nowy kontrakt to w przypadku dobrej oferty po prostu go sprzedam. Nie wiem też jak do ligi zaadaptuje się Marković, a reszta skrzydłowych to wciąż młodzi zawodnicy, którzy jeszcze nie są w pełni ukształtowani by walczyć o najwyższe laury w Premier League. Dlatego też cały czas będę się rozglądał na rynku za jakimś wzmocnieniem, ale obejdzie się bez szaleństw. Być może rozwiązaniem będzie półroczne wypożyczenie. Być może na skrzydle szanse dostawać będą Borini i Sturridge, no ale zobaczymy co przyniesie los.

Napastnicy

Daniel Sturridge (23 l.) - £20 mln - £80 tys. - do 2017 r.
Mario Balotelli (22 l.) - £25 mln - £115 tys. - do 2017 r.
Rickie Lambert (31 l.) - £4 mln - £40 tys. - do 2016 r.
Fabio Borini (22 l.) - £3,5 mln - £30 tys. - do 2017 r.
Samed Yesil (19 l.) - £0,5 mln - £10 tys. - do 2016 r.
Jerome Sinclair (16 l.) - £0,1 mln - £80 - do 2016 r.
+ Divock Origii (18 l.) - £2,5 mln - £8,5 tys. - do 2019 r. - wyp. do Lille LOSC
+ Iago Aspas (25 l.) - £5,5 mln - £26 tys. - do 2018 r. -  wyp. do Sevilla CF


Podatny na kontuzje Sturridge, kontrowersyjny Balotelli,  scouser Lambert i rozczarowanie ub. sezonu - Borini. Patrząc na nazwiska w rzeczywistości - nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Patrząc na umiejętności w grze - jest za*ebiście. Czterech napadziorów, każdy o innej charakterystyce. Ponadto doświadczenie na wypożyczeniu w Lille zdobywa Origi, który w następnym sezonie najprawdopodobniej będzie u mnie podstawowym snajperem. Na pewno nikogo nie kupię na tą pozycję, ale jeśli znajdą się chętni na Boriniego, Balotelliego to ich opchnę bez wahania. Jeśli teraz miałbym dokonać zakupu na szpicę to musiałbym rozbić bank, a tego nie planuję. Prawdopodobnie skończy się na transferze jednego, dwóch zawodników, którzy od momentu zakupu pójdą na wypożyczenie powrotne - coś na wzór transferu Origiego.


Witam serdecznie
Nie potrafię zliczyć która to już kariera w moim wykonaniu, ale wiem, że będzie to dopiero moja druga przygoda z Liverpoolem, którą będę opisywać. Co do postów, to będą się one pojawiać cyklicznie co poniedziałek i piątek/sobota. Jeszcze nie wiem czy będą to posty mecz za meczem, czy podsumowania miesięczne. Co wolicie?

A i przypominam Transfery są na sezon 2014/2015, tak samo układ lig oraz drużyny w LM i LE jak w sezonie 14/15. Tylko w grze jest data o rok do tyłu czyli startujemy 1 lipca 2013 roku

[Impetuous]

Od niedawna jestem na tym forum ale kojarzę cię z archiwum karier,z tego co pamiętam to prowadziłeś karierę LFC już i była naprawdę bardzo dobra. Oby i tym razem było tak samo, powodzenia i wytrwałości

[Bartekeuro]

Dział chyba już na ostatniej prostej jest swojej żywotności - tym bardziej fajnie, że pojawia się coś nowego.

[thekrzychu]

Lichtsteiner dołączy do The Reds?

Jak podaje większość włoskich, jak i angielskich gazet 29-letni obrońca Juventusu - Stephan Lichtsteiner to jeden z celów transferowych Liverpoolu. Piłkarz wciąż nie porozumiał się ze Starą Damą w sprawie nowego kontraktu i pat ten zamierzają wykorzystać włodarze klubu z Anfield. Według Daily Mail piłkarz pojutrze ma pojawić się w Liverpoolu gdzie ma przejść badania medyczne. Angielski klub miałby przelać na konto Juve - 10,5 mln funtów.
Choć angielskie media podają, że wszystko jest już “przyklepane” na linii Juve - LFC, to włoskie źródła sugerują, że do batalii o zawodnika dołączyły dwa inne kluby z Wysp Brytyjskich: Arsenal i Stoke City. Według dziennikarzy La Gazzetta dello Sport Szwajcarowi bliżej do Arsenalu, aniżeli Liverpoolu. Podają oni, że Arsene Wenger jest gotów zapłacić za niego 13 milionów funtów oraz zaproponować wyższe tygodniowe zarobki.

Jose Enrique trafi do Stoke?

W dzisiejszym wydaniu The Telegraph można wyczytać, iż Jose Enrique jest bardzo bliski przejścia do Stoke City. Transfer hiszpańskiego lewego obrońcy może być już nawet kwestią najbliższych godzin. Negocjacje są w toku, dlatego Liverpool postara się zainkasować ze sprzedaży Hiszpana sumę zbliżoną do tej, jaką swego czasu wyłożył za niego Kenny Dalglish, czyli 7 milionów funtów.

Największym problemem przy transferze byłego piłkarza Newcastle  mogą być jednak warunki indywidualnego kontraktu. Defensor ma obecnie zapewnioną w Liverpoolu wygórowaną pensję, którą chciałby pobierać także w drużynie Garncarzy. Enrique zarabia obecnie 65 tysięcy funtów tygodniowo.

Dani Aranzubia na testach w klubie!

Daniel Aranzubia Aguago rozpoczął treningi z Liverpoolem FC, który obecnie jest wolnym zawodnikiem. Niewykluczone wiec, że 33-letni bramkarz będzie odgrywać rolę rezerwowego względem Simona Mignoleta. Daily Mail podaje, że doświadczonemu zawodnikowi został zaproponowany roczny kontrakt z opcją rozwiązania w każdej chwili.

Baskijski golkiper jest jest wychowankiem Athletic Bilbao. Jego debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii przypadł 10 czerwca 2001 roku w derbach z Realem Sociedad, jednakże przegranych 1-3. W barwach Rojiblancos rozegrał 189 spotkań spędzając osiem sezonów w Primiera Division. W 2008 roku przeszedł do Deportivo La Coruña i z tym zespołem najpierw wygrał Puchar Intertoto UEFA, następnie spadł z ligi by sezon później powrócić tylko na rok do ekstraklasy hiszpańskiej. W niedawno zakończonym sezonie rozegrał 35 ligowych spotkań, zachował 7 czystych kont i wpuścił 66 bramek, ale na usprawiedliwienie trzeba dodać, iż obrona klubu była najsłabsza w całej lidze. Łącznie rozegrał w barwach "Depor" 188 spotkań, z czego w 56-ciu zachował czyste konto.

Lucas Leiva na celowniku Lille?

Trzecia drużyna Ligue 1 ubiegłego sezonu rozważa złożenie oferty za Lucasa, którego sprowadzenie ma stanowić alternatywę w wypadku niepowodzenia próby ściągnięcia grającego w Arsenalu - Francisa Coquelina. Inna drużyna z francuskiej ekstraklasy - AS Saint-Etienne, również jest zainteresowana zapewnieniem sobie usług reprezentanta Brazylii, lecz w tym wypadku mało prawdopodobne jest by transfer doszedł do skutku. Przeszkodą mogą być wymagania finansowe pomocnika. Oficjalne zapytanie o zawodnika złożyła również Fiorentina, lecz klub z Anfield od razu zaznaczył, że piłkarz z numerem 21 nie jest na sprzedaż.

[ebistal]

Osobiście uważam, że ściągnięcie Stephana z Juve byłoby najlepszym transferem Uśmiech Jest to uniwersalny prawy obrońca, który z łatwością poradziłby sobie na prawe flance, a takie rozwiązania zawsze są korzystne. Po za tym Glen swoje już na Anfield przeżył i nie daje już takiej korzyści jak na początku, a Flanagan musi nabrać sporego doświadczenia. Wiem że Lichtsteiner jest starszy od Glen'a, ale ma większe umiejętności, a nawet doświadczenie. Zatem uważam, że powinieneś celować w transfer zawodnika Starej Damy. Jeżeli Leiva opuści LFC warto poszukać kogoś na jego miejsca, wydaje mi się, że zawodnika takiego jak Rafinha. W Barcelonie ciężko będzie mu wskoczyć, a co dopiero utrzymać miejsce w składzie, rywalizuje przecież z Iniestą, Busquetsem, Andre Gomesem, Rakiticiem i nawet Turanem. Na Anfield ten zawodnik mógłby pokazać co tak naprawdę potrafi, a LFC skorzystałoby na jego usługach.

[Impetuous]

Szwajcar od paru sezonów jest solidnym defensorem w Juve i jak dla mnie to powinien być priorytet transferowy LFC

[thekrzychu]

Oficjalnie: Enrique sprzedany do Stoke

Oficjalna strona internetowa Stoke City FC poinformowała, że klub doszedł do porozumienia z Liverpoolem FC w sprawie transferu José Enrique.
Lewy obrońca spędził w klubie z Anfield dwa sezony i wraz z nim wygrał Capital One Cup oraz dotarł do finału Pucharu Anglii. Transfer wyniósł 3.5 mln funtów, choć po spełnieniu dodatkowych warunków umowy kwota ta może wzrosnąć o dodatkowe 3 miliony. Aby transfer doszedł do skutku już teraz, Liverpoolu musiał wypłacić też odszkodowanie Hiszpanowi, równoważne 6,5 tysiąca funtów tygodniowo do końca obowiązującego kontraktu, czyli do 30 czerwca 2016 roku. Piłkarz podpisał pięcioletni kontrakt i będzie grał z numerem 24.

Oficjalnie: Lichtsteiner z 3-letnią umową!

Liverpool Football Club z przyjemnością poinformował o pozyskaniu z Juventusu prawego obrońcy reprezentacji Szwajcarii - Stephana Lichtsteinera. Kapitan Nati podpisał z angielskim klubem 3-letni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok, a Liverpool zapłaci za niego 10,5 mln funtów. Stara Dama może otrzymać następne trzy miliony zależnie od osiągnięć 29-latka w barwach The Reds.

Oficjalnie: Coentrão piłkarzem The Reds!

Liverpool FC potwierdził pozyskanie dotychczasowego piłkarza Realu Madryt - Fábio Alexandre da Silva Coentrão. Portugalczyk podpisał umowę do 30 czerwca 2019 roku. Oba kluby nie ujawniły jednak kwoty transakcji. Według nieoficjalnych informacji, Królewscy na sprzedaży swojego zawodnika zarobią zaledwie 7,5 milionów funtów. W kontrakcie zawarte mają być znaczne bonusy pieniężne, klauzula procentu zysku z kolejnego transferu, a także ustalona kwota pozwalająca na odkupienie i sprowadzenie Fabio z powrotem na Santiago Bernabeu. Wieść niesie, że kwota transakcji ostatecznie może wynieść 13 milionów funtów. Kwota ta zaskakuje zwłaszcza, że w 2011 roku Coentrao trafiając do Realu z Benfici kosztował madryckich włodarzy 26 milionów funtów. Udany biznes Liverpoolczyków, czy też Florentino Perez wie co robi pozwalając na odejście 25-latka?

Oficjalnie: Suso na rok w Lille!

Jesús Joaquín Fernández Sáez de la Torre dołączy do Divocka Origiego i w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy LOSC Lille. Młody pomocnik trafił do Anglii w 2009 roku z Cadiz CF, zaliczając do tej pory jedynie 20 występów w pierwszej drużynie Liverpoolu. W umowie wypożyczenia została zawarta klauzula wykupu. Jeśli Les Douges zdecydują się na skorzystanie z tejże opcji będą musieli wyłożyć 3 miliony funtów.

Oficjalnie: Janssen kolejnym nabytkiem The Reds

Vincent Janssen zostanie nowym zawodnikiem Liverpoolu, ale na szansę debiutu będzie musiał poczekać kilkanaście miesięcy, gdyż w dzień podpisania kontraktu został wypożyczony na najbliższy sezon do dotychczasowego pracodawcy Almere City - drużyny grającej w Jupiler League. Napastnik kilkanaście dni temu został zwolniony Feyenoordu. Kwota transferu wyniosła 650 tysięcy funtów.

[Artur 7]

Fajnie, że wróciłeś:) Potrzebujemy tu takich ludzi

[thekrzychu]

Podsumowanie sparingów

Dziewięć spotkań towarzyskich, cztery wygrane, pięć remisów, żadnej porażki, 2 poważne kontuzje, 2 drobne urazy. Tak wygląda bilans okresu przygotowawczego The Reds przed nadchodzącym sezonem 2013/2014. Zapraszam do skromnej analizy:

Taktyka przede wszystkim?

Liverpool w sparingach stosował trzy formacje o zbliżonej do siebie charakterystyce gry. Podstawową formacją było ustawienie 4-5-1 z defensywnym pomocnikiem, które w zależności od sytuacji meczowej i grających w meczu zawodników, przechodziło w 4-4-2 w tzw. "diamencie". Trzecim ustawieniem było bardzo ofensywne 3-4-1-2 gdzie boczni zawodnicy są głównie skoncentrowani na zapewnieniu szerokości i ataku.

LFC swoją grę opierać ma na ataku pozycyjnym na całej szerokości boiska, jak najdłuższym utrzymywaniu się przy piłce oraz budowaniu szybkich błyskotliwych akcji na flankach zakończonych dośrodkowaniem w pole karne. Tuż po stracie piłki drużyna musi jak najszybciej ją odzyskać, a do tego używać ma pressingu już na połowie przeciwnika, wraz ze skracaniem pola gry przez obrońców i łapaniu na ewentualnym spalonym przeciwników próbujących szybko przenieść ciężar gry do przodu. Kluczowym zawodnikiem w tej formacji nie będzie ani napastnik, ani środkowy pomocnik lecz... defensywny pomocnik, który nie tylko będzie musiał wypełniać masę zadań obronnych ( "ściana" przed obrońcami ), ale również od niego zaczynać się będą wszelakie ataki i budowanie ataku pozycyjnego. 

Tyle w teorii, a jak wyglądało to w praktyce? Miała być gra ofensywna wraz z dużą ilością, a w rzeczywistości oglądaliśmy wolny, defensywny i schematyczny futbol. O ile piłkarze The Reds w większości sparingów byli częściej przy piłce to brakowało jednak tego momentu zaskoczenia, podjęcia dobrej decyzji lub odpowiedniego przyspieszenia akcji. Dosyć wyraźnym problemem w obronie był brak powrotów skrzydłowych na czas do ustawienia w strefie obronnej, co oznaczało, że często defensywny pomocnik schodził na boki pozostawiając lukę w środku pola, a to skrzętnie wykorzystywali rywale. No cóż...system w którym grać ma Liverpool wymaga naprawdę niezłej motoryki, kondycji i determinacji, natomiast w sparingach zawodnicy wyglądali na bardzo zmęczonych treningami, więc być może dopiero w meczach ligowych zespół pokaże swoje prawdziwe oblicze.


Kluczowi piłkarze nie będą kluczowymi?

Daniel Sturridge, Steven Gerrard, Lucas Leiva, czy Raheem Sterling jak na razie zawiedli swoją dyspozycją i wciąż szukają formy. Wśród napastników wydawałoby się, iż to angielski piłkarz pochodzenia jamajskiego będzie pierwszym wyborem na szpicę, lecz spotkania przedsezonowe wykazały, że wcale tak nie musi być. Sturridge wystąpił w siedmiu sparingach, w których nie zdobył ani jednej bramki. Co więcej, piłkarz zanotował najgorszy procent celnych strzałów wśród wszystkich zawodników Liverpoolu. O wiele lepiej spisywali się nowi snajperzy na Anfield - Mario Balotelli i Rickie Lambert. Zwłaszcza ten drugi zasłużył na miano największego wygranego całego pre-sezonu. Sześć spotkań, 4 bramki, 2 asysty, dwukrotnie zawodnik meczu, oraz imponująca celność strzałów wynosząca aż 86 %!

Lucas Leiva miał stanowić fundament ustawienia zespołu w fazie bronienia i być pierwszym kreującym ataki, a jak na razie najbardziej przeszkadzał na boisku. Dużo niepotrzebnych fauli, strat na własnej połowie, a i bardzo widoczne były jego braki szybkościowe. O wiele lepiej na pozycji defensywnego pomocnika spisywali się Jordan Henderson i Emre Can i być może to Niemiec znajdzie się w wyjściowej "11" na pierwszą kolejkę Premier League.

Steven Gerrard poza jednym udanym meczem, w innych był niewidoczny. Tak samo było z Joe Allenem, również bez błysku. Wyglądało tak jakby mieli swoje wybiegać i grać na 50 % swoich możliwości. Zawodnikiem który najlepiej wpasował się na pozycji środkowego pomocnika był...Adam Lallana. Piłkarz który w swej karierze rzadko (a raczej prawie w ogóle) występował na pozycji środkowego pomocnika (box-to-box) doskonale balansował grę w ataku i w obronie. W ofensywie w odpowiednich momentach próbował indywidualnych akcji w pole karne przeciwnika, ale również próbował obsłużyć idealnym podaniem z głębi boiska kolegę z drużyny. W obronie wykazywał się niezłą zawziętością, pracowitością i całkiem niezłym odbiorem. Szkoda, że uraz klatki piersiowej odniesiony w meczu z Udinese uniemożliwił mu przepracowanie całego okresu przygotowawczego i debiut w barwach Liverpoolu będzie musiał odłożyć nie prędzej niż na 3-4 kolejkę.

O występach Sterlinga napiszę tylko, że były rozczarowujące. Nie będę się pastwił nad formą młodego skrzydłowego.

Jak wygląda więc najlepsza "11" pre-sezonu? A no właśnie tak:

Mignolet - Lichtsteiner, Lovren, Sakho, Manquilo- Kent, Can, Henderson, Lallana, Coutinho - Lambert

Najgorsza? Tak:

B. Jones - Flanagan, Skrtel, Toure, Moreno - Sterling, Gerrard, Leiva, Allen, Borini - Sturridge

[Impetuous]

Bilans sparingowy nawet dobory,żadnej porażki ale za t kontuzje . Teraz zastanawia mnie jedno czy Gerrard który zawiódł w okresie przygotowawczym może stracić miejsce w wyjściowej jedenastce ?Sturridge nie zdobył nawet bramki w tych dziewięciu spotkaniach to jest chyba największe rozczarowanie. Ciekawe jak trener teraz ustawi wyjściową jedenastkę.

[thekrzychu]

1. kolejka  |   17 sierpnia 2013 r.  |   Sędzia: K. Friend  |   Anfield (Liverpool)

Liverpool FC REJESTRACJA lub LOGOWANIE West Bromwich Albion

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
LFC: (4-3-3) Mignolet - Lichtsteiner, Lovren, Sakho, Coentrão - Can, Henderson, Gerrard  (c) - Marković, Sturridge, Lambert
WBA: (4-4-2) Foster - Réveillère, Dawson, Olsson, Pocognoli - Morrison, Mulumbu, Dorrans, Brunt (c) - Anichebe, Crouch

Otwarcie nowego sezonu na Anfield Road nie porwało i można rzec, że The Reds zaliczyli falstart bezbramkowo remisując z drużyną Alana Irvine'a. W pierwszych minutach Liverpool postawił wysoko linię gry i starał się odebrać piłkę już na połowie przeciwnika, ale mimo wszystko to goście oddali pierwszy groźny strzał na bramkę Mignoleta. Po niesamowitej akcji lewą flanką Chris Brunt oddał strzał w prawy róg bramki, ale belgijski bramkarz w porę wybił piłkę na rzut rożny czubkami palców. Stały fragment gry został zmarnowany przez przyjezdnych i gospodarze ruszyli z kontratakiem. Kończącym akcję był Daniel Sturridge który pokonał bramkarza gości, jednak sędzia wychwycił spalonego i bramka nie została uznana. Ogólnie rzecz biorąc przez całą pierwszą odsłonę gry ofensywni piłkarze Liverpoolu, a zwłaszcza Marković czy Sturridge byli nie tyle co niewidoczni, lecz całkowicie zneutralizowani przez defensorów The Baggies.
Po przerwie pdobnie jak na początku spotkania pierwsi zaatakowali goście. Pocognoli posłał centrę w pole karne, gdzie do strzału składał się już niepilnowany Peter Crouch. Na szczęście na posterunku znalazł się Mignolet, który w ostatniej chwili wybił futbolówkę sprzed głowy byłego zawodnika The Reds. Chwilę później byliśmy świadkami akcji po drugiej stronie boiska, gdzie Lazar Marković starał się pokonać Fostera, lecz trafił tylko w lewy słupek. Na kwadrans przed końcem obaj trenerzy dokonali podwójne zmiany. Na boisku pojawił się Balotelli, który zmienił niewidocznego Lamberta, Lucas zastąpił Cana, McAuley - Dawsona, zaś Chris Baird - Dorransa. Tuż po pojawieniu się na murawie włoski napastnik z łatwością ograł w polu karnym Olssona, ale jego strzał wybronił Foster. Minute później po niezłej wrzutce Lichtsteinera, ponownie w dobrej sytuacji znalazł się Balotelli, ale piłka po jego główce poleciała w trybuny. Doliczony czas gry należał do West Bromwich Albion, którzy pokusili się na dwa strzały z dystansu. Niecelnie strzelał Brunt i Morrison.

Najlepszy i najgorszy zawodnik w LFC:
  Simon Mignolet (7.3)
Rickie Lambert (6.3)

  REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Następny mecz:
Premier League, 2 kolejka: Leicester City - Liverpool FC

[thekrzychu]

2. kolejka  |   24 sierpnia 2013 r.  |   Sędzia: N. Swarbrick  |   King Power Stadium (Leicester)

Leicester City FC REJESTRACJA lub LOGOWANIE Liverpool FC

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
LEI: (4-4-2) Hamer - Simpson, Wasilewski, Morgan (c), R.Taylor - Albrighton, Cambiasso, King, Powell - Nugent, Ulloa
LFC: (4-3-3) Mignolet - Lichtsteiner, Lovren, Sakho, Coentrão - Lucas, Henderson, Gerrard (c) - Marković, Sterling, Balotelli

Menedżer beniaminka Nigel Pearson miał spory problem z zestawieniem wyjściowej jedenastki. Kontuzjowani są tacy piłkarze jak Schmeichel, Hammond,  Mahrez czy Simone Pepe natomiast Vardy i Schlupp nie przepracowali odpowiednio okresu przygotowawczego i usiedli tylko na ławce rezerwowych. W drużynie Liverpoolu poza grą z powodu urazów pozostają nadal: Coutinho, Lallana, a decyzją trenera odsunięci od pierwszego zespołu zostali Skrtel, Borini i Glen Johnson.

Kibice jak i bukmacherzy nie spodziewali się wielu emocji podczas tego meczu. Liverpool jako faworyt w tej potyczce powinien odprawić szybko z kwitkiem beniaminka, a tymczasem pierwsze minuty meczu bezapelacyjnie należały do Leicester. Lisy powinny objąć prowadzenie już w drugiej, czwartej i siódmej minucie, ale tego nie zrobili. W doskonałych sytuacjach znaleźli się Albrighton i Nugent, lecz albo pudłowali, albo na posterunku był Mignolet. Aż ciężko uwierzyć, ale pierwszy strzał Liverpoolu na bramke przeciwnika był dopiero w 14. minucie, kiedy to na uderzenie z dystansu pokusił się Fabio Coentrão. Jednakże Ben Hamer odprowadził tylko piłkę wzrokiem, kiedy ta leciała strącić kubek z kawą jednego z kibiców siedzącego tuż za bramką.W 35. minucie fatalny błąd popełnił debiutujący w Premier League - Marcin Wasilewski, który podał wprost pod nogi Gerrarda. Kapitan gości posłał podanie, które raczej było adresowane do Sterlinga, lecz szybciej przeciął je Henderson i uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza gospodarzy. Po straconej bramce nastąpiła dominacja na boisku ze strony The Reds. W 39. minucie z dwudziestu pięciu metrów rzut wolny wykonywał Balotelli. Włoch posłał mocną piłkę, lecz nie przymierzył dobrze i ta przeleciała tuż obok prawego słupka. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Henderson podał do Balotelliego który stał plecami do bramki, a ten po zmyleniu obrońcy oddał potężny strzał w stronę bramki - bramkarz chyba nawet nie spodziewał się takiego rozwoju wypadków i mieliśmy już zero do dwóch.

Po przerwie oglądaliśmy więcej sytuacji bramkowych, ale sama gra nie powalała na kolana. Wartymi odnotowania akcjami były te z 68 i 82 minuty. W pierwszej z nich bardzo egoistycznie zagrał Mario Balotelli. Po minięciu Endy Stevensa (zmienił Wasyla), zamiast dogrywać do niepilnowanego Markovica, wolał sam skończyć akcję - co było dużym błędem. Reprezentant Azurri uderzył obok słupka. W drugiej sytuacji kluczową postacią był rezerwowy Daniel Sturridge, który po nieudanej pułapce ofsajdowej i podaniu Hendersona znalazł się sam na sam z Hamerem, trafił w lewy słupek. Anglik próbował jeszcze dobijać, ale zablokował go wracający we własne pole karne Wes Morgan.

Najlepszy i najgorszy zawodnik w LFC:
  Jordan Henderson (8.2)
Raheem Sterling (6.6)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Następny mecz:
Premier League, 3 kolejka: Tottenham Hotspur FC - Liverpool FC

[thekrzychu]

3. kolejka  |   2 września 2013 r.  |   Sędzia: M. Clattenburg  |   White Hart Lane (Londyn)

Tottenham Hotspur 2:1 Liverpool FC

Wyjściowe składy:
TOT: (4-2-3-1) Lloris - Walker, Kaboul ©, Chriches, Rose - Dembele, Bentaleb - Lamela, Eriksen, Townsend - Soldado
LFC: (4-5-1) Mignolet - Lichtsteiner, Lovren, Sakho, Coentrão - Marković, Lucas, Henderson, Gerrard © Sterling - Balotelli

Zawodnicy Liverpoolu wyszli w tym meczu w takim samym zestawieniu jak w ostatnim wygranym meczu ligowym z Leicester. W drużynie "Kogutów" odnotować można było dwie zmiany w odniesieniu do poprzedniego spotkania: Bentaleb za Paulinho i Soldado za Kane'a. Ten drugi już w szóstej minucie odpłacił się trenerowi za zaufanie strzelając bramkę po idealnym podaniu od Eriksena. Współwinnymi utraty bramki są: Sterling który stracił piłkę na własnej połowie, oraz Sakho, któremu uciekł hiszpański snajper. W 14. minucie Roberto Soldado wpisał się po raz drugi na listę strzelców. Bardzo wysokie dośrodkowanie Townsenda z lewej flanki powinno wpaść w rękawice Mignoleta lub wybić piłkę powinien Lovren, a tymczasem to napastnik gospodarzy bez problemu wpakował głową piłkę do pustej bramki. Ta stracona bramka to przykład ewidentnej nieudolności gry obronnej i braku komunikacji we własnym polu karnym. Mecz nabrał niesamowitego tempa. Najpierw Mario Balotelli nie wykorzystał nadarzającej się okazji po dośrodkowaniu Gerrarda, a chwilę później w odpowiedzi z dystansu niecelnie strzelał Bentaleb. W 36. minucie Marković podawał do Super Mario, jednakże strzał z okolicy jedenastego metra fantastycznie wybronił Hugo Lloris. Minutę później Balotelli szukał swej szansy z rzutu wolnego, ale bez powodzenia. Tuż przed zejściem do szatni Włoch po raz kolejny zmarnował dobrą okazję, tym razem strzelając w boczną siatkę.

Po przerwie The Reds częściej atakowali i tworzyli sobie dogodne sytuacje, jednakże nadal brakowało precyzyjnego wykończenia. No oprócz sześćdziesiątej minuty kiedy to byliśmy świadkami radości ze strony kibiców zajmujących sektory gości gdyż do siatki Tottenhamu trafił Mario Balotelli. Dużą zasługę przy golu miał Lichtsteiner, który najpierw wyłuskał piłkę spod nóg Dembele, a następnie zagrał fenomenalne podanie za linię obrony. Zaniepokojony stratą bramki Mauricio Pochettino zdecydował się zabezpieczyć tyły wprowadzając na boisko Fazio w miejsce Androsa Townsenda oraz Capoue za Eriksena. Decyzja argentyńskiego menedżera z biegiem czasu zaczęła przynosić wymierne korzyści, bowiem goście do końca meczu bili głową w mur. 78. minuta gry to tak naprawdę jedyna stuprocentowa sytuacja The Reds na strzelenie wyrównującego gola w tej rywalizacji, a była to akcja dwóch rezerwowych. Emre Can po minięciu Capoue w środku pola uruchomił niepilnowanego Sturridge'a, który zwlekał zbyt długo z oddaniem strzału, umożliwiając Chrichesowi wślizg i zblokowanie strzału. Akcja ta to niemalże "powtórka z rozrywki", a konkretniej sytuacji z 82. minuty w meczu z Leicester City. W obu sytuacjach znalazł się Sturridge, który jak widać przeżywa kryzys formy.

Kolejny mecz ligowy The Reds zagrają dopiero za 12 dni, albowiem czeka nas przerwa reprezentacyjna.

Najlepszy i najgorszy zawodnik w LFC:
  Mario Balotelli (8.3)
Raheem Sterling (5.9)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Następny mecz:
Premier League, 4 kolejka: Liverpool FC - Sunderland AFC

[thekrzychu]

Losowanie Ligi Mistrzów UEFA

     W środę zakończyły się eliminacje do Ligi Mistrzów, a po nich mamy kilka niespodzianek. W tegorocznej edycji nie zobaczymy FC Porto, BATE Borysów, Celticu Glasgow czy chociażby APOELu Nikozja. Ci ostatni w dwumeczu zostali rozgromieni przez duńskie Aalborg aż 9:2 z czego pięć bramek dla AaB padło na Cyprze. Do turnieju zakwalifikowały się też drużyny z krajów, które zazwyczaj nie mają przedstawicieli w Champions League. Mowa tu między innymi o Legii Warszawa (Polska), czyli o polskim zespole który powróci do LM po ponad 20 latach przerwy.

Oto wyniki losowania:




FC Barcelona, Borussia Dortmund oraz AS Roma będą rywalami Liverpoolu w fazie grupowej rozgrywek Ligi Mistrzów. Zespoły będą grały w ostatniej grupie oznaczonej literką H. Aktualnym obrońcą tytułu jest Real Madryt.

* * *

Joe Gomez w Liverpoolu!

     Reprezentant Anglii do lat 17 oficjalnie został piłkarzem Liverpoolu FC. The Reds zapłacili z góry 650 tysięcy funtów, choć końcowa kwota tejże transakcji może wzrosnąć do 2 milionów funtów.

     Gomez to wszechstronny piłkarz mogący grać zarówno na środku jak i na boku obrony. Liverpool obserwował tego piłkarza od lat najmłodszych, a warto wspomnieć, że podczas debiutu dla drużyny do lat 18 miał zaledwie 13 lat. Młody defensor spędzi najbliższy rok w akademii, a w przyszłym sezonie zostanie wypożyczony, aby zdobyć doświadczenie boiskowe wśród seniorów. Joe odrzucił oferty z Manchesteru United, Manchesteru City czy Arsenalu.

* * *

Aranzubia z rocznym kontraktem!

     Dani Aranzubia podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o rok. Hiszpan ma być konkurencją dla Simona Mignoleta o miejsce między słupkami bramki the Reds.

     Wobec przyjścia ex-piłkarza Deportivo, inny golkiper The Reds - Brad Jones przejdzie na wypożyczenie do SC Paderborn, beniaminka Bundesligi. Australijczyk choć miał oferty regularnej gry w drużynach z Championship, Jupiler League czy Allsvenskan, zdecydował się na rywalizację z Lukasem Kruse o miejsce w wyjściowym składzie. Być może 31-latek ma większe umiejętności bramkarskie niż Niemiec, lecz należy pamiętać, że dotychczasowy nr. 1 na Benteler Arena jest też kapitanem drużyny.

* * *

Jedenastu piłkarzy wypożyczonych

Fabio Borini -> ACF Fiorentina (Serie A), cały sezon
Lloyd Jones -> Kilmarnock FC (Scottish Premiership), cały sezon
 Ryan McLaughlin -> Millwall FC (Championship), 5 miesięcy
Brad Smith -> Swindon Town (League Two), cały sezon
Danny Ward -> Walsall FC (Sky Bet League 1), 5 miesięcy
Samed Yesil -> Crewe Alexandra (Sky Bet League 1), 6 miesięcy
Connor Randall -> Wycombe Wanderers (Sky Bet League 2),  6 miesięcy
Marc Pelosi -> Accrington Stanley (Sky Bet League 2), cały sezon
Jordan Williams -> Guiseley AFC (Skrill North), 3 miesiące
Jordan Lussey -> Plymouth Agryle (Sky Bet League 2), 6 miesięcy
Daniel Trickett-Smith -> The North Saints (Welsh Premier League), 5 miesięcy

[makapaka.]

Forma Live jak widać w grubą kratkę, ciekawe jak to będzie wyglądać w Lidze Mistrzów. Grupa trafiła się fatalna, trudna jak cholera. Tego Jonesa to trzeba było pogonić na stałe, co ten wieczny bramkarz numer 3 już może pokazać. Chyba że to będzie chwyt, że jak dobrze tam zagra to zdecydują się go wykupić.

[thekrzychu]

Czerwoni już po meczach towarzyskich

Spora ilość zawodników Liverpoolu wystąpiła w swoich drużynach narodowych podczas przerwy reprezentacyjnej. Niestety, aż 7 z nich wróciło z niej z urazami.

W jednym ze spotkań przeciwko sobie zagrali Lazar Marković i Joe Allen. Walia wygrała z Serbią 2-1, a Allen zaliczył asystę przy golu Davida Coterilla. Marković musiał opuścić boisko już w 29. minucie z powodu kontuzji (pęknięte żebra) i pauzować będzie przez najbliższe 3-4 tygodnie.

Jordan Henderson, Daniel Sturridge, Glen Johnson i Adam Lallana wystąpili w meczu reprezentacji Anglii z Polską. Mecz zakończył się zwycięstwem brytyjskiej drużyny 4:1. Pierwsi dwaj rozegrali całe spotkanie, Johnson pierwszą połowę, a powracający po urazie klatki piersiowej Lallana był na murawie tylko 11 minut, ale wystarczyło to aby wpisać się na listę strzelców i zaliczyć asystę. Trzy dni później reprezentacja Synów Albionu grała z Czarnogórą, ale szansę w wyjściowym składzie dostał tylko Sturridge, który po bezbarwnej pierwszej połowie został zmieniony przez innego piłkarza The Reds - Hendersona. Jordan zanotował asystę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wprost na głowę Phila Jagielki.

Dejan Lovren zagrał 90 minut w koszulce reprezentacji Chorwacji, która rozgromiła Macedonię 4-0, a Martin Skrtel zagrał z opaską kapitana w meczach przeciwko Grecji i Bośni i Hercegowiny. Oba spotkania Słowacja zremisowała. Na treningu przed meczem ze Szkocją urazu stopy nabawił się Lovren.

Fabio Coentrao wystąpił w meczu reprezentacji Portugalii z Rosją i Irlandią Północną. Mecze zakończyły się zwycięstwem Portugalczyków 2-1 i 5-0. Obrońca w obu spotkaniach grał od pierwszej do ostatniej minuty.

Simon Mignolet przesiedział mecze Belgii z Macedonią i Serbią na ławce rezerwowych.

Stephan Lichtsteiner nabawił się urazu pachwiny i musiał opuścić plac gry w 67. minucie meczu z Cyprem. Po przejściu kompleksowych badan, okazało się, że uraz nie jest zbyt poważny i kapitan Szwajcarii wróci do gry po około dwóch tygodniach.

Przed końcem regulaminowego czasu gry boisko opuścić musiał inny Liverpoolczyk - Mario Balotelli, który podczas starcia z Arasem Özbilizem rozciął lewą nogę. Przed zmianą w 70. minucie Super Mario dwukrotnie pokonał golkipera Armenii. Mecz zakończył się wynikiem 3-0, a bramkę z rzutu karnego dołożył Claudio Marchisio.

Mamadou Sakho choć został powołany do ekipy Trójkolorowych to nie wystąpił w potyczce z Gruzją z powodu doznanej infekcji wirusowej.

Swoje 22 i 23 spotkanie w barwach Brazylii rozegrał Lucas Leiva. W meczu z Urugwajem został zmieniony przez Luiza Gustavo w 71. minucie gry, a mecz zakończył się wynikiem 2-1. Wśród rezerwowych Urugwaju był Sebastian Coates, obecnie będący na wypożyczeniu w Sunderlandzie AFC. Natomiast w meczu przeciwko Algerii (1-1) brazylijski pomocnik pojawił się na placu gry na ostatnie osiem minut zastępując Davida Luiza.

Reprezentacja Anglii do lat 21. pokonała Austrię, a cały mecz rozegrał Raheem Sterling. Na ławce rezerwowych obecny był wypożyczony z LFC do West Bromwich Albion - Andre Wisdom, lecz nie dostał szansy od Garetha Southgate'a.

Z kolei inny wypożyczony - Divock Origi zagrał całe spotkanie w drużynie Belgii U-21, która wygrała 3-0 z Rumunią, a napastnik był najlepszym zawodnikiem na boisku. Zdobył gole w 31. i 67. minucie, a w doliczonym czasie gry asystował przy trafieniu Igora Vetokele.

Pełne 90 minut w drużynie do lat 21 rozegrał również Alberto Moreno. Choć Hiszpania pokonała Turcję 2-0 to Moreno nie pokazał się ze zbyt dobrej strony. W drużynie gości na ostatnie sekundy na boisku zameldował się Samed Yesil i nie zdołał nawet dotknąć futbolówki. W drugim spotkaniu przeciwko Irlandii Północnej Moreno zasiadł na ławce rezerwowych, ale na murawie biegał inny Czerwony - Ryan McLaughlin. Prawy obrońca nie zagrał na maksimum swoich możliwości i jego reprezentacja przegrała 1-4. W kadrze La Furia Roja był też Javi Manquillo, lecz pozostał niewykorzystanym rezerwowym.

Powód do zadowolenia może mieć natomiast 16-letni Harry Wilson, który wpisał się na listę strzelców w wygranym 2:1 starciu Wallii z Iranem do lat 21.

Kolejno 30, 12, 5 i 2 minuty rozegrali  Lawrence Vigoroux (Chile U-21), Daniel Cleary (Irlandia U-18), Marc Pelosi (USA U-20) oraz Tiago Ilori (Portugalia U-21).

W kadrze Hiszpanii do lat 19 na mecz przeciwko Portugalii obecny był Sergi Canos, ale nie było dane mu zadebiutować w wyższej kategorii wiekowej. Skrzydłowy dotychczas reprezentował swój kraj na szczeblu U-17.

Na zgrupowaniu Anglii do lat 19 poważnej kontuzji doznał wyp. do Derby County - Jordon Ibe. Skrzydłowy doznał urazu barku i nie wyjdzie na boisko przez kilka następnych tygodni.