Blackburn Rovers Football Club |Cypr Zdobyty|

[Cyboorg]

Gra-Pro Evo 2016

Poziom-Profesjonalny

Czas-10 Minut

Wędrowcy z Blackburn

The Riversiders  to trzykrotni Mistrzowie Anglii (1912, 1914, 1995) oraz sześciokrotni zdobywcy Pucharu Anglii (1884, 1885, 1886, 1890, 1891, 1928)a w 2002 roku wygrali Puchar Ligi Angielskiej. Rovers jeden z pięciu klubów (obok Arsenalu, Manchester United, Manchester City i Chelsea), który zdobył tytuł mistrzowski (w 1995) od czasu powstania Premier League.

Wszystko co dobre kiedyś się kończy , od 2002 roku Rovers nie wygrali już żadnego trofeum , w sezonie 2005/06 udało się zająć 6 miejsce które dało im prawo gry w Pucharze Uefa .
W Play off pokonali Red Bull Salzburg w dwumeczu 4-2 i udało im się zakwalifikować do fazy grupowej, Wędrowcy trafili do grupy E gdzie zmierzyli się z takimi zespołami jak AS Nancy,Feyenoord Rotterdam,FC Basel oraz Wisła Kraków. The Mighty Blue wygrali swoją grupę i bez problemów awansowali do 1/16 finałów gdzie przyszło im się zmierzyć z Bayernem Leverkusen który ostatecznie wyeliminował Anglików z trunieju (3-2).
Od sezonu 2005/06 o piłkarzach z Blackburn zrobiło się cicho i spokojnie , zajmowali w lidze miejsca w dolnej części tabeli i nie wyróżniali się niczym szczególnym. I w końcu nadszedł sezon 2011/2012, sezon w którym po pełnych jedenastu sezonach Rovers spadają z ligi i żegnają się z salonami Premier League. Kibice pogrążeni w rozpaczy , łzy zawodników i bezsilność sztabu szkoleniowego, takie obrazki towarzyszył ostatnim spotkaniom The Mighty Blue w Premier League. Niebiesko-Biali w Championship są już 3 sezony gdzie zajmowali odpowiednio 17/8/9 miejsce. W 2013 roku Nike przejął sponsora technicznego następujących po wyprzedaży Umbro i wprowadził nowy zestaw koszulek.

Paul Lambert Nowym Szkoleniowcem Rovers

Czterdziestopięcioletni Szkot został przedstawiony dzisiaj jako nowy szkoleniowiec The Mighty Blue , kibice wiążą z nim spore nadzieje a niektórzy mówią śmiało że wyprowadzi Blackburn z dołka i poprowadzi ich na salony Premier League. Lambert jest na wyspach bardzo znaną osobowością. 30 czerwca 2006 został menedżerem angielskiego Wycombe Wanderers, grającego w Football League Two. W 2007 roku doprowadził go do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej. Po drodze zespół pokonał m.in. grające w Premiership, Fulham F.C. i Charlton Athletic. W 1/2 finału natrafił na Chelsea F.C. i na własnym stadionie zremisował 1:1 by ulec na Stamford Bridge 0:4. Był to pierwszy przypadek od 30 lat w Anglii, gdy zespół z poziomu czwartej ligi awansował do półfinału rozgrywek o Puchar Ligi. W 2008 roku został menedżerem Colchester United, a w 2009 roku Norwich City. Gdy przejmował tą ostatnią drużynę, występowała ona w trzeciej lidze. W ciągu dwóch sezonów awansował z nią najpierw do Championship, a następnie do Premier League. W niej zajął 12. miejsce w sezonie 2011/12.

Roda JC Kerkrade, Elche CF, OGC Nice

Przed zbliżającym się sezonem Championship podopieczni Paula Lamberta zmierzą się w małym nieoficjalnym turnieju na Cyprze, obecnie The Riversiders przebywają tam na obozie przygotowawczym ale również znajdują się tam takie drużyny jak Roda , Elche i Nice. Dzięki inicjatywie trenera Elche Rubéna Baraja drużyny te będą mogły zmierzyć się w turniej czterech drużyn w którym każdy zagra z każdym . Zwycięzca turniej czyli drużyna która zdobędzie najwięcej punktów dostanie prezent w postaci pobytu w najbardziej luksusowym hotelu The King Jason na Cyprze a sponsorem tego pobytu będą pozostałe 3 drużyny przegrane.

[Artur 7]

Wytrwałości mogę życzyć, żeby to się nie skończyło na 2 postach, jak w przypadku wielu startujących 'karierowiczów'

[Cyboorg]

Turniej Na Cyprze #1



Swój obóz przygotowawczy piłkarze Rovers odbywają na Cyprze gdzie w ramach turnieju towarzyskiego rozegrają 3 mecze, pierwszym rywalem The Mighty Blue będzie zespół z Elche zespół na co dzień występujący w Hiszpańskiej  Segunda Division.


    2:2
35' Danny Graham                                    4' Franco Cristaldo
40' Danny Graham                                    47' Sergio Leon

Podopieczni Paula Lamberta podejmowali w pierwszym meczu zespół Elche który jest niżej notowany w rankingu od graczy z Anglii, chociaż były to tylko turniej towarzyski to szkoleniowiec Rovers oczekiwał od swoich piłkarzy pełnego zaangażowania w całym turniej.
Od pierwszych minut na boisku panował niemiłosierny chaos , piłka więcej razy przekraczała linię boczną niż była na placu gry, wyglądało to po prostu jak podwórkowa kopanina dzieci, taki obraz gry utrzymywał się aż przez pełne 4 minuty kiedy na 17 metrze Duffy bezmyślnie fauluje Moreno. Sędzia nie pokazał żółtego kartonika ale gdyby to był mecz ligowy albo pucharowy Duffy nie uniknął by kary. Piłkę ustawił sobie Cristaldo który popisał się perfekcyjnym strzałem i tym samym otworzył wynik spotkania, szybko stracona bramka zadziałała na Anglików bardzo negatywnie bo przez kolejne minuty popełniali coraz więcej błędów w obronie. Kolejne minuty spotkanie to głównie kontrola  przez graczy z Półwyspu Iberyjskiego, grali dużą ilością podań i nie szukali kombinacyjnych akcji grali prostą piłkę. Pierwszą groźną akcje zespół z Blackburn wypracował sobie dopiero w 25 minucie  spotkanie, gdy z około 28 metrów huknął jak z armaty Akpan, piłka odbiła się od słupka i spadła wprost pod nogi Grahama ale ten fatalnie przestrzelił. Dziesięć minut później ponownie w roli głównej Akpan który na lewej flance zakręcił obrońcami i dograł dobrą piłkę w pole karne wprost na głowę Dannego Graham który doprowadza do remisu. Po tej bramce role na boisku się odwróciły, teraz Anglicy przejęli inicjatywę na murawie a gracze z Hiszpanii biegali za piłką. W 45 minucie ponownie w roli głównej Graham który wykorzystał dobre podanie od Jordiego Gomeza i zdobył bramkę do szatni.
Początek drugie połowy to kopia początku pierwszej części spotkania, gracze The Riversiders  znów biegali bez celu i robili głupie starty co wykorzystali bardzo dobrze gracze Elche, którzy za sprawą Leona w 47 minucie doprowadzają do wyrównania w tym meczu. Kolejne minuty to gra w środku pola , dużo strat masa błędów i strzały o których lepiej nie wspominać, żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie dogodnej sytuacji w polu karnym rywala. W 68 minucie Lambert przeprowadza 3 zmiany w składzie które poprawiły jakoś gry formacji ofensywnej, Rovers zaczęli stwarzać sobie dogodne sytuacje , w 75 minucie fenomenalną paradą popisał się bramkarz Hiszpanów Jimenez który zablokował strzał zza pola karnego. Jimenez pokazał po raz drugi popis swoich umiejętności kiedy zatrzymał strzał Gomeza w 80 minucie. Mecz zakończył się remisem i śmiało można powiedziec że był to zasłużony remis bo żadna z ekip w tym spotkaniu nie zasłużyła na wygraną.



Blackburn Rovers: Steele-Hanley-Duffy-Spurr-Marshall-Akpan(68'Evans)-Lenihan(68'Guthrie)-Conway-Bennett-Gomez-Graham(68'Jackson)

Elche CF : Jimenez-Angle-Lolo-Martinez-Caro-Cristaldo-Mandi-Moreno(75'Espinosa)-Alvaro-Hernandez-Leon



Skrót Spotkania

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

2-0 

25' Hatem Ben Arfa                                                              
70' Hatem Ben Arfa                                                              

[Cyboorg]

Turniej Na Cyprze #2

Po pierwszym spotkaniu które nie dostarczyło nam wielu emocji przyszedł czas na drugi mecz w którym piłkarze Rovers podejmują Holenderski zespół Roda JC Kerkrade . W pierwszym spotkaniu Roda uległa Francuskiej drużynie OGC Nice 2-0. Szkoleniowiec Blackburn w tym spotkaniu wymienił paru graczy w  bloku defensywny i zrobił kilka roszad w formacji ofensywnej.

1:4

29' Zhukov                                              17' Bennett
                                                                       25' Jackson
                                                                       35' Jackson
                                                                      45' Gomez

Tym razem gracze z Anglii zaprezentowali nieco lepszy poziom gry , szczególnie w pierwszej połowie gdzie zaaplikowali swoim rywalom aż 4 bramki.
Zmiany które przeprowadził Lambert okazały się strzałem w dziesiątkę, wymiana obrony była dobrym posunięciem, mało strat i pewna gra defensywy dawała spore możliwość w ofensywie. The Mighty Blue mogli wyjść już na prowadzenie w 7 minucie spotkania ale strzał Evansa zatrzymał się na słupku, chwile później Bennett spróbował swojego szczęścia ale fatalnie przestrzelił. W 17 minucie Bennett dopiął swego i pokonał Van  Leer , wykorzystał błąd Van Peppena a później huknął jak z armaty otwierając wynik spotkanie , nie całe 8 minut później było już 0-2 fenomenalne dogranie Guthrie w pole karne tam jest już Jackson który na pełnej szybkość zabiera się z piłką i mocnym strzałem w krótszy róg pokonuje bramkarza rywali. Roda w 29 minucie złapała kontakt za sprawą Zhukova który pokonał Eastwooda. Szybka odpowiedź nie podcięła skrzydeł podopiecznym Lamberta i raz za razem atakowali bramkę rywali, fantastycznymi podaniami popisywał się Jordi Gomez  ale brakowała skutecznego wykończenia. W 35 minucie było już 1-3, Jackson wbiegł w 3 rywali i zdołał oddać strzał, bramkarz niefortunnie wybił piłkę wprost przed siebie , tam stał już Jackson który zdobywa swoją drugą bramkę w tym meczu. Wynik spotkania ustalił Jordi Gomez który w 45 minucie zdobywa bramkę na 1:4 wykorzystuje fantastyczne podanie Jacksona.
Druga połowa nie przyniosła nam więcej goli, gracze Lamberta kontrolowani przebieg gry na murawie i co jakiś czas zagrażali rywalom . W 58 minucie Lambert robi roszady w składzie wpuszcza na plac boju trzech świeżych graczy, z boiska zszedł Jackson który w pierwszej połowie zrobił kawał dobrej roboty zdobywają dwie bramki i asystę. Rywale z Holandii przeprowadzili dwie zmiany w 73 minucie spotkania które tak naprawdę nie zmieniły jakości gry Holendrów. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Rovers 1-4 ,ten wynik napaja optymizmem przed ostatnim spotkaniem z OGC Nice.

Blackburn Rovers: Eastwood-Ward-Kilgallon-Spurr-Henley-Evans(58'Akpan)-Guthrie-Conway-Bennett(58'Williamson)-Gomez-Jackson(58'Watt)

Roda JC Kerkrade: Van Leer-Swinkels-Buijs-Van Peppen-Dijkhuizen-Inceman-Noor(73'Griffiths)-Hyfte(73'Rutjes)-Zhukov-Poepon-Van Duinen

Skrót Spotkania

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

0-1

                                                                                    77' Mathieu Bodmer

[Cyboorg]

Turniej Na Cyprze #3

W ostatnim mecz na Cyprze podopieczni Lamberta podejmowali francuski zespół OGC Nice który jak do tej pory wygrał wszystkie dwa mecze nie tracąc przy tym ani jednego gola. Bez wątpienia największą gwiazdą zespołu jest  Hatem Ben Arfa który błyszczy swoim perfekcyjnym dryblingiem oraz precyzyjnymi dograniami w pole karne. Piłkarze Angielskiego Rovers jak na razie mają na swoim koncie jeden remis i jedno zwycięstwo.

0:4

                                                                        53' Gomez
                                                                       70' Gomez
                                                                       88' Graham
                                                                       91' Bennett

To spotkanie zapowiadało się najciekawiej ze wszystkich dotychczasowych, na przeciw siebie stanęły dwie solidne ekipy które mają coś do udowodnienia, gracze Lamberta chcą pokazać że są wstanie wrócić na salony BPL a Nice pragnie zakwalifikować się do Europejskich pucharów. Mecz od samego początku był pełen walki, każda z ekip za wszelką cenę chciała wyjść jak najszybciej na prowadzenie jednak strzały był zbyt słabe dla bramkarzy albo piłka lądowała gdzieś w trybunach. W 22 minucie spotkania znakomita wymiana podań w środkowej strefie boiska pomiędzy graczami z Nice, Ben Arfa podaje do N.Mendy ten ogrywa z pierwszej piłki do Plea który huknął ile miał sił, ale na posterunku był już Steele który popisał się znakomitym refleksem. Kolejne minuty to kolejne dogodne sytuacje obydwu ekip , najpierw w 28 minucie Jordi Gomez trafia w słupek chwile potem Hatem Ben Arfa w sytuacji sam na sam minimalnie przestrzela. Działo się dużo w pierwszej połowie, kilka fantastycznych odbiorów, groźne sytuacje podbramkowe czy też kapitalne wymiany piłek jedyne czego brakowało to bramek.
Drugie 45 minut również nie zawiodło, mecz dalej był rozgrywany w szybkim tempie i nie brakowało ciekawych akcji. W 53 minucie worek z bramkami otwiera Jordi Gomez który wykorzystuje błąd jednego z obrońców OGC Nice i pewnym strzałem pokonuje Cardinale, 0-1 i to Rovers w obecnej chwili są o krok od zwycięstwa małego turnieju na Cyprze. W 58 Walter mógł doprowadzić do wyrównania ale minimalnie chybił w sytuacji sam na sam, po tej sytuacji krótka przerwa w grze spowodowana potrójną zmianą w ekipie Blackburn. W 70 minucie w roli głównej ponownie Jordi Gomez który fantastycznie uwolnił się od obrońców przeciwnika i precyzyjnym strzałem podwyższa wynik spotkania. Francuzi po tej bramce jak bym się podłamali, zaczęli robić podstawowe błędy w obronie oraz nie potrafili skutecznie wyprowadzić piłki ze swojej połowy. Podopieczni Lamberta podwyższyli wyniki w 88 minucie za sprawą Grahama który pokonał bramkarza uderzając w krótki róg, chwile potem było już 0-4 na listę strzelców wpisuje się Bennett i ustala wynik spotkania.
Koniec spotkania a za razem turnieju na Cyprze z którego zwycięsko wyjadą gracze Blackburn Rovers, piłkarze Lamberta w tym turnieju pokazali że w tym sezonie będzie trzeba się z nimi liczyć w lidze a kto wie może Wędrowcy z Blackburn włączą się do walki o awans ?

Blackburn Rovers: Steele-Henley-Duffy-Hanley-Spurr-Conway-Guthrie-Lowe(58'Grimes)-Taylor(58'Bennett)-Gomez-Brown(58'Graham)

OGC Nice: Cardinale-Pied-Baysse-Ricardo(88'Genevois)-Marchand-Mendy-Seri-Walter-Ben Arfa(61'Koziello)-Germain-Plea

Skrót Spotkania

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

0-0

[Bartekeuro]

Są już 3 posty karierowicza więc już jest dobrze

Wytrwałości życzę  i ciekawych transferów.

[rudek9]

Świetny obóz. Oby wszystko co tutaj Ci się udało, udawało się też w lidze