CO DALEJ?

[MichuVeB]

Zacznę może tak... Dzień dobry po mojej sporej nieobecności chciałbym wszystkich z góry przeprosić, że się nie udzielałem a nawet nie dawałem życia.. Niestety życie mnie trochę ''zaskoczyło'' stąd moja nieobecność. Co do tego wątku? Hmm może coś jeszcze da się z tym zrobić z mojej strony powiem tak, że wracam z karierką ale jeszcze nie wiem czy to będzie Barca czy inna zobaczymy

[ebistal]

I chyba znów klapa Było przez pewien czas mega fajnie, gdzie widniało kilka aktywnych karierek, a teraz widzę że znów nic. Co z tym robimy ?

[veeq.]

Jestem w dziale prawie codziennie, przeglądam niemal wszystkie tematy z nadzieją, że coś nowego się pojawiło. Od jakiegoś czasu mam chęć zacząć coś własnego, ale nie wiem czy starczy mi wytrwałości żeby pociągnąć to przez dłuższy czas. Jeżeli w dziale widnieją kariery to nie ma powodu na rezygnowanie z nich. Każdy dba o swój projekt na tyle na ile pozwala mu czas bądź chęci, nie można mu tego odebrać kasując sekcje karier...

Moje zdanie jest takie - nie można zamknąć działu karier dopóki istnieje w nim przynajmniej jeden "żywy" projekt.

[ebistal]

Jestem w dziale prawie codziennie, przeglądam niemal wszystkie tematy z nadzieją, że coś nowego się pojawiło. Od jakiegoś czasu mam chęć zacząć coś własnego, ale nie wiem czy starczy mi wytrwałości żeby pociągnąć to przez dłuższy czas. Jeżeli w dziale widnieją kariery to nie ma powodu na rezygnowanie z nich. Każdy dba o swój projekt na tyle na ile pozwala mu czas bądź chęci, nie można mu tego odebrać kasując sekcje karier...

Moje zdanie jest takie - nie można zamknąć działu karier dopóki istnieje w nim przynajmniej jeden "żywy" projekt.

Veeq masz rację tylko niektóre są nieaktywne długi czas, ja aż zacząłem dwa tematy, chociaż może ostatnio też nie dałem postu ale mam gotowe wszystko Zapytałem tylko co robimy dalej czy są jakieś osoby które wciąż są aktywne i mają chęci ? Jestem najzwyczajnie ciekawy jak sytuacja wygląda, a nigdy niebyłbym za tym aby zamknąć ten dział Veeq dawaj dołączaj !

[Artur 7]

Zapytałem tylko co robimy dalej czy są jakieś osoby które wciąż są aktywne i mają chęci ?

Wróciłem min ja, więc chyba są takie osoby... Nie odpowiesz nigdy na pytanie "co z tym robimy?" albo "co dalej", jak zadałem w tytule tego wątku. Można jedynie zobaczyć w ten sposób czy ktoś jeszcze tu żyje, jeżeli jakaś osoba wykaże zainteresowanie i się wypowie tutaj.
Schemat na to, żeby coś tu się jeszcze działo, jest prosty: jest taka osoba jak Ty, która na stan obecny jest aktywna jako nr.1, dokładam swoją cegiełkę ja, co ostatnio zrobiłem, dołoży cegiełkę kolejna osoba, znając Rasivo gdzieś tam pewnie jest i wciąż działa, jest jeszcze wiele innych osób, min Bartekeuro, który może powróci z czymś, a znając jego wytrwałość będzie stałym pewniakiem. Są na pewno jeszcze starzy wyjadacze - w co po cichu wierzę - którzy mają gdzieś "wewnętrzny głos", żeby wrócić z czymś i popisać jeszcze, bo sprawiało im to przyjemność, ale widocznie wciąż jeszcze z różnych powodów nie zdecydowali się na powrót, choć może to jeszcze nastąpi. Więc niema co się oglądać na innych, tylko jeżeli jest chęć, ochota i czas - pisać, wrzucać i to powinno każdego z nas już cieszyć, jeżeli sprawia to nam jakąkolwiek przyjemność...

[Bartekeuro]

Co do powrotu: Pomysł mam,chęci są jednak jedyne co mnie powstrzymuje to robienie grafik które są czasochłonne bardzo.

[veeq.]

Nie można zmusić ludzi do powrotu na pesleague. Nie mówię już tutaj tylko o dziale karier, ale o całym forum. Obecnie działy w których przejawia się jakakolwiek aktywność można zliczyć na palcach jednej ręki. Nie ma co się łudzić na poprawę kondycji i ożywienie sekcji karier skoro całe forum powoli umiera i na chwilę obecną na pewno bliżej mu do ostatecznego końca, aniżeli do odbudowy aktywności. Niestety, ale taka jest prawda. Dział karier nie zginął dlatego, że przeminął bum na wirtualne opowiadania, dział karier zginął, ponieważ przeminął bum na to forum...

Ciężko jest odbudować jeden organ, kiedy cały organizm jest zniszczony. Jeżeli na forum nie pojawią się nowi, bądź nie powrócą starzy użytkownicy (niekoniecznie zainteresowani tylko i wyłącznie działem karier) nie ma najmniejszych szans, aby ta strona powstała z kolan. Niewielka garstka ludzi, która obecnie jest w miarę aktywna, po prostu nie jest w stanie tego odratować, choćby nie wiadomo jak bardzo tego chcieli i się starali.

[Palacio]

To prawda. Widac to po shoutboxie, forum zdechlo. Jedyne oznaki dawnego zycie sa jak wychodzi nowy pes.

[Bartekeuro]

delete

[Bartekeuro]

Teraz to już chyba definitywnie kaput. Najwyżej będę jedyny

[ebistal]

Ja wciąż jestem w grze

[Bartekeuro]

Myślę, że można by przenieść chociaż kariery z 2016 roku do Archiwum.

[ebistal]

No cóż stało się to już dawno niezaprzeczalną sprawą. Dział karier na pesleague już nigdy nie odżyję, nie ma nawet takich szans. Jak widziałem przez ostatni dłuższy okres jedynie mój post i Palacio, to kompletnie mijało się z celem. To już nie chodzi o robienie tego dla siebie, ale jednak działy karier powstały też po coś, aby podzielić się tym co robimy z innymi, aby mogli zobaczyć, skomentować, pochwalić czy skrytykować. Pojawiały się kariery w celu wzajemnej i przyjemnej oraz czystej rywalizacji, kto będzie miał lepszą karierkę.

Były nadzieje, wiara w reaktywację działu, bo przecież było tutaj aktywnych z 6 karier jakoś zimową porą, ale znów to gdzieś umarło i nie wierzę już w to, aby było tutaj więcej aktywnych karier niż dwie. Niestety taka już prawda, jak to się mówi Live is brutal.

Mi z pewnością było super z*jebi*cie na tym forum w karierach, starałem się aby był on wciąż aktywny i będę miło to wspomniał, bo też przewinęło się tutaj multum znakomitych ludzi ze świetnymi karierami, ale coś kończy się, aby coś mogło trwać, każda historia ma dwa końce kija.

Wszystkim tym, którzy przeczytają to, a zarazem i tym którzy nie zaglądną życzę powodzenia i szczęścia w życiu. Róbcie ludziska to co kochajcie i wspominajcie dział karier. Nie mówię też do widzenia ale do zobaczenia, bo w to że się jeszcze forumowo gdzię spotkamy głeboko wierzę. Adios amigos

[dylanwishop]

Jak diabelnie smutny jest upadek tego forum, a karier jako zjawiska nie tylko występującego tutaj - już w ogóle. Sentymentalny powrót i taki widok jest bardzo przykry. Cały czas nie do końca wyjaśniony pozostaje powód. Odeszło pewne pokolenie, ale dlaczego nie ma nikogo nowego? Gdyby tak można było cofnąć czas - wiele spraw można byłoby zrobić całkowicie inaczej. Konserwatywność załogi spowodowała stratę użytkowników, a potem mniejsze fora musiały upaść (dwa lata to i tak bardzo dużo). Pozostaje cieszyć się, że takie czasy były. A ci którzy jeszcze się tu udzielają - szacunek. Poczytam.

PS. Podczas pisania tej wiadomości za czasów świetności dostałbym na pewno informację o nowych postach w tym wątku. To było tak przyjemne. Tu się chciało wchodzić.

[veeq.]

Kiedyś dział karier i sam pomysł tego typu zabaw i wariacji był czymś nowym, czymś co bez wątpienia zainteresowało i przyciągnęło tutaj niejednego fana piłki nożnej. Ludzie w wolnym czasie mogli wcielać się w rolę dowolnego trenera czy zawodnika i poprowadzić ich losy zgodnie ze swoimi upodobaniami dodatkowo dzieląc się tym z innymi użytkownikami forum. Byliśmy świadkami wielu genialnych pomysłów, popisów grafików, mieliśmy do czynienia z karierowiczami, którzy sztukę opisywania perypetii swoich klubów dopracowali niemalże do poziomu rasowych pisarzy. Wszystko to jednak minęło i już nigdy nie powróci. Dlaczego? A dlatego, że należy pamiętać iż była to tylko zabawa... i jak każda zabawa niezależnie jak wspaniała wydawałaby się na początku, prędzej czy później stanie się nużąca. Nie ma co rozpaczać i tworzyć wielkich dramatów. Każdy kto brał udział w tym projekcie będzie miał miłe wspomnienia i to jest najważniejsze. Nawet ja, który dołączyłem do grona karierowiczów stosunkowo niedawno i na pewno nie mogę równać się ze starymi wyjadaczami, wynoszę stąd fajne wspominki. Mimo iż wielu z was oskarżało mnie o multikonta i nieczyste zagrywki w konkursach (do tej pory nie wiem z kim mnie myliliście) to czas spędzony na pesleague czy na sportsgames (chyba przekręciłem nazwę) zapamiętam jako bardzo przyjemny.

[Palacio]

Ja bym dalej czytał jakbyście tworzyli.

[kmiron#10]

Cóż, moja teoria jest taka, że wraz z pojawieniem się szybkiego i praktycznie nielimitowanego internetu w każdym smartfonie kariera stała się formą zbyt obszerną - szybciej niż kiedykolwiek galopuje proces skracania wszelkich komunikatów. Na nieznaną dotychczas skalę następuje spłycanie życia medialnego oraz komunikacji międzyludzkiej. Kariery spotkało to samo, co już dawno książki, następnie publicystykę niemal wszelkiej maści, jeszcze później gazety, a teraz powoli dotyka nawet dłuższych artykułów internetowych. Jeszcze w 2013-14 roku przeciętny młody człowiek nie spędzał każdej wolnej chwili na przewijaniu tablicy na FB, więc był też w stanie poświęcić 5 minut na przeczytanie piłkarskiego fan fiction.

Zdałem maturę, mam sporo czasu, chętnie dla rozrywki i odrdzewienia pióra wróciłbym do pisania po dwuletniej przerwie. Głowa pełna pomysłów. Jestem użytkownikiem dość zasłużonym dla tego działu, starym wyjadaczem (pierwsze opowiadanie prowadzone wiosną 2011 roku). Kiedyś z pewnością mój powrót wywołałby pewne poruszenie na forum, ale patrząc na to, co się tu dzieje - mogę
usiąść i zapłakać, co chyba zrobię, lub poprzestać na podzieleniu się moimi wypocinami z komputerowym notatnikiem.

[felicjusz]

po prostu nikt nie lubi karierowiczów 

[pentoza133]

brakuje po prostu nowych...

[makapaka.]

brakuje po prostu nowych...

Brakuje po prostu świeżej krwi tak jak piszesz, zawsze w latach świetności pojawiali się nowi którzy tylko dokładali dziesiątki opowiadań i jakoś się to kręciło...