Pred chwila gralem z majdamem ten mecz byl konkretny do teraz sie trzese
cos niesamowitego niebede ukrywal myslalem ze bedzie latwo i przyjemnie poniewaz wiem ze majdam gral 4fun i pamietam jak gralejm z nim turnieje ;Dno ale coz......zaskoczyl mnie niemilosiernie po 20 minutach gry jedno..nudy
majdam strzela mi na 0;1 po czym wlaczam formacje atakujaca 4 napastnikami z wysunietym owenem
co daje postac strzelenia bramki....dopiero po przerwie :-\w pierwszej polowie statystyka strzalow 9 do 3 dla mnie....jednakze dochodze do sedna sprawy to co sie zaczelo dziac od 50 minuty to naprawde popis programistow konami oraz ogromnego szczescia z mojej strony moja druga bramka byla kuriozalna wbiegam w pole majdama po czym slysze gwizdek......karny!!!....gdzie???ktos kogos cos ale nie ten co byl.....smiech zenada daje owena do karnego a......broni majdam nagle( jak to konami) bylo jego 4 obroncow oni stali jak wryci betonowce a martins podbiega i strzela w takim gaszczu smiech patologia ;Ddochodzi 65min strzelam znowu kuriozalna bramke tym razem winy majdama...........nie wolno bawic sie ostatnim obronca hehe gdy zblizala sie 70 minuta czulem ze mam ,mecz wygrany nagle rog tewez wrzuca....gol..................bramke strzela carrick z glowy jak to strzelil??? on sam pewnie niewie!!!!!!jest 3;2 i teraz naprawde oklaski dla konami tokyo
dziekuje wam bo jak ja nie przegralem do teraz mysle 15 min ataku majdama strzaly sam na sam dobitki kiwki a wszystko................w moim polu karnym oraz jego granicach szok!!!!!!!!!!!!!!!nie umialem nic zrobic bobmbardiera majdama to czysta rakieta.......jednak utrzymuje wynik do konca po czym razem z majdamem smiejemy sie jak cholera
:Dniemozliwe 3 punkty zostaja w newcastle dzieki majdam i powodzenia dalej z taka forma i zawzieciem powinienes wysoko uplasowac sie w lidze temn mecz byl niesamowity dzieki jeszcze raz
do zobaczyska w rewanzu hehehehe