No i to jak reagował na sytuacje na boisku-spięcia między piłkarzami,gówno nie patrzył co się dzieje tylko spuszczał nos w trawę...Ktoś taki nie powinien sędziować w lidze hiszpańskiej,a już nie mówić,o meczu kolejki...
A wczoraj zaskoczył mnie Cristiano,nie grą,a postawą na boisku,nie nurkował,nie pluł się z rywalami,nawet był w roli rozjemcy między piłkarzami...
Najfajniej wyglądało jak robił za bodyguarda Ozila
lukasz200992
Jak Real miał tworzyć sytuacje,jak gwizdali spalone z dupy?
Do przerwy mogło by być co najmniej 2-0,a na pewno 1-0-"spalony" Ozila,który odgrywa do Benzemy,gdzie ten ma 2 metry do pustej bramki