A ja nie mam wątpliwości... nie miałem ich rok temu po meczu z Lyonem i nie mam ich także dziś. Wypada jednak powiedzieć coś o pierwszej połowie
Była fatalna, a Valdes zamknął usta niedowiarkom. Jak po tym meczu ktoś powie, że VV nie zasługuje na grę w reprezentacji Hiszpanii to pewnie to będzie kibic Realu
Valdes - tak jak pisałem, jest bardzo pewnym punktem Barcy
Puyol - Lepiej sobie radzi jako stoper
Pique - jak zwykle
Marquez - nie pasuje tu... coraz starszy i słabszy
Maxwell - dobry mecz i w ataku i w obronie
Toure - mogło być lepiej
Busquets - coraz lepiej, mnóstwo odbiorów i praktycznie bez strat
Xavi - jak nikt mu nie wychodzi na pozycję to co ma zrobić
podaje do tyłu
Iniesta - Andres na skrzydle
zły pomysł
Messi - kilka zrywów, ale teraz jest cieniem piłkarza z zeszłego sezonu
Ibra - pierwsza połowa fatalna, druga też tylko dodał gola
Podsumowując, mecz bardzo przeciętny. Iniesta na siłę na skrzydle, chociaż jest Pedro. Dwóch defensywnych pomocników i brak prostopadłych podań to były główne nasze mankamenty. Pragnę jednak przypomnieć, że w fazie play-off zeszłego sezonu zremisowaliśmy 1:1 wszystkie mecze na wyjeździe, a potem gromiliśmy przeciwnika u siebie (oprócz Chelsea). Ja wierzę i wy też wierzcie
VAMOS