Patryk ma racje. On z nas i my z niego. Stracil duzo szacunku w oczach nie ktorych kibicow. Niektorzy nawet wprost mowia o tym, ze woleli by gdyby poszedl w huy. Bo ja rozumiem chec wyjazdu za granice, jedni po kase, drudzy zeby jeszcze bardziej sie rozwinac. Rozumiem tez postawe Lewego, ktory za wszelka cene chcial odejsc do Borussi. Nie pier.dolil glupot typu: Gdyby Lech gral w Pucharach, to moglbym to zakonczyc kariere, tylko mowil wprost, ze chce kiedys z Lecha odejsc. A Peszko? Nie ma wlasnego zdania. A jesli juz ma, to nikt nie traktuje juz powaznie tego co powie, bo liczyc trzeba sie z tym, ze za tydzien te zdanie zmieni. Na 90% wyjezdza do Panathinaikosu, tak twierdzil. I Lukasz200992 ma racje, jesli myslal, ze jest na szczycie listy transferowej w Panathinaikosie, to jest frajerem. Jak klub, ktory moze pozwolic sobie na zakup Govou, moze powaznie traktowac kolesia za jedyne 500tys Euro? Jedynie jako uzupelnienie lawki rezerwowej. Nie zdziwilbym sie, gdyby Peszko czekal wlasnie do poniedzialku, nie dlatego, ze grecy sie mieli odezwac, ale dlatego, zeby zobaczyc rozstrzygniecie w sprawie transferu Govou.