Według mnie Rose, Zrobił ogromne postępy, a przecież poprzedni sezon w jego wykonaniu nie był najgorszy. Średnia 25 punktów na mecz, o 5 punktów więcej w porównaniu do poprzedniego sezonu. I wydaje mi się, że właśnie punktami nadrabia tą mniejszą ilość asyst (7,7 na mecz). A trzeba dodać, że z rozgrywających to właśnie Derrick posiada największą śrędnią punktów. Mimo, że ma chyba lepszych partnerów do gry niż Howard w Orlando, to i tak na tle tych dobrych zawodników w Chicago jest zdecydowanie liderem. I głównie dzięki niemu Byki wracają tam, gdzie byli za czasów Jordana. To moje zdanie, może też kieruję się tutaj sympatią klubową, ale mimo wszystko stawiam na Róże
Znamy już też pary w play off.
Chicago - Indiana 3:1 w sezonie zasadniczym
Miami - Philadeplhia 3:0
Boston - New York 4:0
Orlando - Atlanta 3:1
San Antonia - Memhpis 2:2
Lakers - New Orleans 4:0
Dallas - Portland 2:2
Oklahoma - Denver 3:1
Mam nadzieję, że Grizzlies i Hornets sprawią niespodziankę