0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.
Przegracie, mamy babcie terminatora.
Co do naśladowaniu NEDERLANDA- tak.. muszę się przyznać. To mój osobisty bóg, jest moim guru! Jak można go nie wielbić?!
Tak we finale The Reds grają z Cardiff City.
Ja tam nie zauważyłem nikogo, kto by nie współczuł. Jeden sobie zażartował, ale dostał 24 minusy - w życiu nie widziałem więcej.