NexaT, mam dla Ciebie kilka rad.
Po pierwsze: na Twoim miejscu sprzedałbym wszystkich starych zawodników powyżej trzydziestki, ponieważ lepsi już nie będą, a wynagrodzenie dla nich nie będzie malało. Jeżeli są to zawodnicy z podstawowej 11 to możesz jeszcze ich zostawić, ale jeżeli zmiennicy, to ich sprzedaj. Zastąp ich młodymi, perspektywicznymi zawodnikami, którzy dobrze rokują na przyszłość. Ich wartość będzie rosła z każdym rokiem i zarobisz później dużo na ich sprzedaży.
Ogrywaj więcej młodych zawodników, żeby zdobywali doświadczenie, może nie będą na początku świetni, ale po kilku sezonach zobaczysz, że staną się trzonem zespołu.
Bierz zawodników ze szkółki młodych zawodników. Niewiele kosztują, a czasami można znaleźć rodzynki.
Nie kupuj gwiazd w stylu: Messi, C. Ronaldo, bo oni zazwyczaj oczekują dużego wynagrodzenia.
Kontroluj cały czas finanse zespołu, żeby nie było później niespodzianek. Zostaw sobie jakieś rezerwy finansowe, żeby mieć kasę na przykład na wypadek niepowodzenia w europejskich pucharach.
Nie wydawaj kasy na byle pierdoły. Zarządzaj nią rozsądnie.
Jeżeli podpisujesz kontrakt z zawodnikiem, który np. jest wart 1mln euro, to zaproponuj mu kontrakt maksymalnej długości. Pogra kilka sezonów i po pewnym czasie, gdy będzie kończył się jego kontrakt sprzedaj go do innego zespołu. Jego wartość będzie większa, jeżeli dobrze grał i sprzedasz go z dużym zyskiem. Wypromuj w ten sposób kilku zawodników, sprzedaj ich, a gwarantuję Ci, że nie będziesz musiał martwić się o finanse.
Staraj się odnosić sukcesy w pucharach i w lidze. Wiadomo, więcej sukcesów, większa kasa. Ale o tym, to chyba nie trzeba mówić.
A tak poza tym chciałem zadać Ci jedno pytanie: Czy naprawdę warto grać zespołem pokroju ManU? Przecież oni już są mocni. Zawsze będę powtarzał, że budowa potęgi z jakiegoś małego klubu, typu Jagiellonia, Recreativo Huelva, FSV Mainz daje większą satysfakcję z gry.