a skąd moje, hmmmmmmm
od dzieciaka mówiłem kolegom, żeby na mnie nie wołali Grzesiek bo nie lubię, a że nazwisko mam długie więc wymyślili mi Stanek właśnie od nazwiska Stankiewicz, co za ironia poszedłem do wojska sierżant pierwsze co zawołał Stanek - baczność piguło !!(bo byłem sanitariuszem - przyp.aut), kolejny dziwny zbieg okoliczności to, że 3 lata temu po de mną sąsiedzko zamieszkał nowy mieszkaniec osiedla i jak ma na nazwisko - Stanek !!! i tak powstała końcówka 1983 by nas nie mylić bo on jest starszy odemnie......