Archiwum > Sport

Sporty zimowe

<< < (150/150)

Nederland:
Nie zauważyłeś, że tamten post jest z września, a editów nikt nie czyta?

espon:
Ned wielkie propsy :) W 100% mogę się z tobą zgodzić... tęsknię za skokami bez przeliczników, obniżania belek co minuta, zaniżania not. Teraz to o czym napisałeś jest nie tylko twoim odczuciem i wypowiedzianymi zdaniami, ale najprawdziwszą prawdą z którą mogę pewnie zgodzić się nie tylko ja. A Austriacy kiedyś jeszcze za Małysza mi podchodzili i lubiłem oglądać Loitzla czy Morgiego. Nawet Schliri mi nie przeszkadzał i gdzieś go szanowałem. Teraz jednak już nie mogę go przełknąć, bo stał się takim narciarskim cwaniaczkiem, a Austriacy zrobili się jak Norwegowie w biegach. Wszędzie wszystkich podejrzewają. Skoki stały się ustawiane, ale jeszcze nie do wszystkich to dotarło. Na szczęście jest kilku zawodników na których można jeszcze z przyjemnością popatrzeć. Jest nasz Stoch, Żyła ;D i Ammann z Kasaim. Szkoda, że Harry upadł w tym Oberstdorfie, bo liczyłem na jego zwycięstwo, ale za to na pewno będziemy go mogli podziwiać w przyszłym roku(zapowiedział, że czeka go jeszcze rok pracy po zwycięstwo w TCS). No i ten Japończyk... pięknie było patrzeć na ich miejsca ex aequo... I ten jego wiek. Genialny zawodnik. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości nie będzie jak z Armstrongiem... mam nadzieję, że jest czysty... bo skoczek do którego mam wielki respekt nie może być przecież na dopingu? ;) Oby tak było, bo gdyby gdzieś kiedyś coś wykryli to mogłoby być nieciekawie :(

Bambaryla:
Nie ma miejsca w którym nie mógłbym się z Tobą zgodzić. Wszystko idealnie odzwierciedla mój tok rozumowania odnośnie skoków. Ta dyscyplina straciła swój klimat kiedy dodano punkty za wiatr, które rzeczywiście są po to, aby pomagać "swoim". Ten sezon może i nudny nie jest (dużo upadków :P ), ale poziom jest tragiczny. To jest paranoja, aby taki Ammann, czy Kasai zawsze byli w czołówce mimo swojego wieku i widocznych "problemów" z lądowaniem, a Stoch zaliczył taki fantastyczny powrót. A Schlierenzauer, który przecież naprawdę jest kompletnie bez formy (patrząc na to co prezentował 4,5 lat temu), a ciągle jest w pierwszej dziesiątce? Ja również nie widzę Hayboecka i Krafta długo w czołówce. Liczę na młodych Norwegów, którzy spisywali się ostatnio całkiem nieźle, ale z tym całym cyrkiem z punktami będzie im bardzo ciężko.

Marcin14:
Kamil Stoch wygrał w Willingen !

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej