Autor Wątek: Fifa Manager 2011  (Przeczytany 14960 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Fifa Manager 2011
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 27, 2011, 20:14:08 »
Cytuj
Orientujecie się może jak ściągnąć gwiazdę do klubu? (...) jak można stać się wielkim klubem? w ostatnich 3 latach 2 razy wygrałem Ligę Mistrzów Chichot 1 raz Superpuchar Europy, 2 razy ligę i raz byłem finalistą Ligi Europa oraz raz wygrałem Klubowe MŚ, więc nie wiem już

Nie da się, chyba że spróbujesz zakontraktować bezrobotnego piłkarza. U mnie zrobiła tak ostatnia obecnie w tabeli Jagiellonia - skorzystała z usług Zyryanova. Drugoligowa warszawska Polonia jakimś cudem zatrudniła zapomnianego już nieco Khokhlova. Zresztą, i tak pewnie nie masz tak ciężko i ja. Nie mogę też zrozumieć, po co przy takich sukcesach potrzebne są ci gwiazdy?

Zachciało mi się grać w PGP, więc musiałem na nowo kupić grę. Kiedy już do tego doszło, zaplanowałem wybrać sobie lubianą drużynę. Pierwsza myśl padła na Wisłę, ale to za dobra drużyna, więc wziąłem Cracovię. Pierwszy sezon miałem tragiczny, ligę ukończyłem na 14. miejscu, choć miałem realne szanse na 12. - nie wygrałem z relegowanym Bełchatowem, ale kupiłem sobie Żołnierewicza z Arki. Drugi sezon to już poezja - 3. lokata i Liga Europejska. Na przekór polskiej modzie przebrnąłem całe kwalifikacje, sensacyjnie eliminując FC Zurich i Panathinaikos, trafiłem do niby beznadziejnej grupy: z Sevillą, AEK i SK Brann. Nastawiłem się na III miejsce, ale wygrałem 2:1 z Norwegami u siebie i 3:0 z Grekami na wyjeździe, więc zacząłem wierzyć w awans nawet pomimo porażki 0:2 w Hiszpanii. Mina trochę mi zrzedła, gdy na Kałuży dostałem lanie 1:4 od Sevilli, a potem przegrałem 0:1 z Brann. Miałem 6 pkt na koncie, zaś AEK 7. Musiałem wygrać. No i skończyło się na 2:0, jednak znowu miałem pecha. Jakiś kretyn wylosował mi Chelsea. U siebie zremisowałem 1:1, a teraz boję się zagrać rewanż. W lidze jestem trzeci.

Najbardziej w tej grze wkurza mnie to, że pomimo wyjścia update 3, dalej nie został poprawiony błąd związany z bilansem meczów wszechczasów - nie są one przyporządkowane do sezonów, tylko lecą z góry do dołu - tak więc, wygrana 4:1 z Legią na wyjeździe w pierwszym sezonie została mi przypisana do drugiego itd.

Denerwuje mnie też to, że kiedy ustawię sobie minimalną opłatę za zwolnienie w wysokości 1,1 mln (Żołnierewicz) i Tymiński (1,2 mln), to ci debile przysyłają mi oferty w wysokości... 320 tysięcy, mimo że wartości rynkowe zawodników wynosiły odpowiednio 1 mln i 814 tysięcy. Przez to są natychmiast odrzucane, a zawodnikom morale leci na łeb na szyję. Wiecie, kto daje najwięcej? Polskie drużyny, które myślą, że jestem na tyle po_ebany, że będąc od nich wyżej w tabeli sprzedam swoich najlepszych graczy i jednocześnie ich wzmocnię. Żołnierewicza już sprzedałem (chciał ławkę w beniaminku Premiership, który później był wyraźnie ostatni w lidze, to dostał), Tymińskiego nie - po prostu kupiłem go za milion i ani myślę na nim stracić. Wyrównałbym rekord wysokości transferu w Ekstraklasie, gdyby Korona nie kupiła Sandomierskiego za 1,9 mln, Lech Traore za 2,4 (potem kupiła go Wisła za 2), Wisła Rybusa za 1,2 i jeszcze jakiegoś afrykańskiego defensora za 200 tysięcy więcej, a Legia Erasmusa za 1,4.

Czystą bezczelnością wykazały się chętni po Tymińskiego. Były to w szczególności... Wisła i Legia. Poza tym Korona, nie wiadomo skąd mająca tyle forsy, bo kupili też Nwaogu za prawie milion. Żołnierewicza chciał Lech, którego w edytorze dodałem do wrogich drużyn - nie chciałem się z nimi kumplować, tego było za wiele.

Przed samym rewanżem z Chelsea prawie dostałem k_rwicy, bo rozkupili mi pół drużyny. Ankaragucu wzięło sobie za 550 tysięcy Kokoszkę (zyskałem 200 tysięcy), a Salzburg Nowaka za 400 tysięcy (zapłaciłem dwa razy więcej). Jakieś klauzule, których nie ustawiałem, a w cudowny sposób się pojawiły. W dodatku po Kascelana zgłosił się Rapid - dawał milion, a tyle za Czarnogórca chciałem, więc go sprzedałem. Ktoś zgłaszał się jeszcze po Sawalę, Dudzica i Wasiluka, ale pokazałem im wała. W zastępstwie kupiłem Horvatha, Łukasiewicza i Ljuboję, ale to mimo wszystko gorsi gracze. W dodatku ten pierwszy nie może grać w pucharach, bo występował w barwach Zagłębia najpierw w eliminacjach do LM (przegrany baraż z HSV) i w fazie grupowej LE.

Aha, polecam wam Budakovicia - czysta zajebistość, bramkarz klasy światowej pomimo niskiego poziomu. Do kompletu z Kosanoviciem, pozornie jeszcze gorszym, jest bezbłędny.

Znacie może jakieś dobre potencjalne wzmocnienia?
(poziom wysoki, prestiż klubu 9/5)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2011, 20:21:02 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline TekU

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 1154
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 04.07.2010r.
  • Never Say Never <3
Odp: Fifa Manager 2011
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 27, 2011, 20:40:32 »
Biliński, Białożyt, Błaszczak(z mojego miasta ;D),



Offline PortoFan

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2011
  • location:
  • Wiadomości: 227
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.04.2011r.
Odp: Fifa Manager 2011
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 06, 2011, 16:37:10 »
Nederland - ja znalazłem sposób, ale to przed rozpoczęciem gry

włączamy edytor
załóżmy że chcemy grać Widzewem, a więc by pozyskać gwiazdy trzeba
zwiększyć ocenę pięcioletnią Polski (pogorszyć też nieco oceny Anglików i tych innych dobrych państw)
zwiększyć średnią ligową
zwiększyć premie telewizyjną i premię za miejsce w lidze
zwiększyć budżet klubu (najlepiej całej ligi :D)
polepszyć budynki klubowe (najlepiej na 6)


najlepiej wzorować się na najlepszych ligach
ja do mojej Al Gharafy (Katar) mogłem początkowo zatrudnić zawodników o poziomie 80 (już po tej edycji) a teraz mogę kupić nawet Fabregasa!
" border="0

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Fifa Manager 2011
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 06, 2011, 16:37:10 »