(http://i.imgur.com/StyYZKU.jpg)
27 maja 2015
Bezzębne gwiazdeczki
W zakończonym niedawno sezonie Premier League, Manchester United zajął czwarte miejsce i zapewnił sobie miejsce w czwartej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Wynik jest znacznie lepszy niż ten w zeszłym sezonie, lecz wielu kibiców jest rozczarowanych stylem gry drużyny. Większość meczów było wygranych w słabym stylu, nieprzystającym takiemu klubowi. Chelsea uciekła reszcie drużyn, a Arsenal zaczął wreszcie mieć coś do powiedzenia. City przejdzie latem wielką metamorfozę.
Wracając do Czerwonych Diabłów. Przeprowadzone latem transfery okazały się średnio udane. Z zakupu Andera Herrery i Daleya Blinda można być usatysfakcjonowanym. Luke Shaw przesiedział prawie cały sezon u lekarza, a Angel di Maria miał bardzo nieudaną drugą część sezonu. Radamel Falcao to kompletne nieporozumienie i na jego zakup raczej van Gaal nie przystanie. Jasne trzeba sobie powiedzieć, że transfery zostały przeprowadzone zbyt późno i holenderski szkoleniowiec się z tym zgadza: Niektórzy piłkarze zostali zakupieni na ostatnią chwilę i to zadecydowało o ich dłuższej aklimatyzacji w zespole. Angel di Maria miał z tym największy problem i dlatego to następny sezon będzie dla niego kluczowy. W tym roku nie popełnimy tego samego błędu. Już wiem, kogo chcę kupić i zaczęliśmy negocjacje. Do okresu przygotowawczego wszystkie transfery do klubu będą dopięte. Na pewno.
Najważniejszą informacją ostatnich dni jest nowy kontrakt Davida de Gei. To rozwiało wszelkie marzenia Realu Madryt o pozyskaniu Hiszpana. By de Gea zaliczył jeszcze lepszy sezon, musi mieć lepszych kolegów w obronie. Niektóre gazety spekulują, że to był jeden z warunków pozostania bramkarza na Old Trafford. Prawdę mówiąc ciężko w to uwierzyć, ale nie można wykluczyć takiej opcji. Obrońcy, i to nawet nie jednego, jednak możemy się w Manchesterze spodziewać.
Kluczem do poprawienia gry jest transfer klasowego środkowego pomocnika. Nie można polegać na Carricku, który coraz częściej łapie kontuzje lub Fellainim, który gwiazdą może być jedynie w średniaku Premier Leauge, a nie jednym z najlepszych klubów wszech czasów. Herrera, Mata, di Maria - niesamowite nazwiska, ale nazwiska nie grają. Ilkay Guendogan, o którym tyle się mówi w ostatnich tygodniach, nie może być wzmocnieniem środka pola. To kolejny niepotrzebny piłkarz, nie dający nic nadzwyczajnego drużynie. Marco Veratti to zawodnik nietuzinkowy, mogący u van Gaala wskoczyć na wyższy poziom. Włoch to według bukmacherów prawdopodobna opcja.
Środek napadu to tylko Wayne Rooney. Robin van Persie to już nie ten zawodnik, niech wypełni kontrakt, a potem można mu podziękować - przede wszystkim za 20. mistrzostwo kraju. Radamel Falcao to niestety kompletna pomyłka i nie ma co więcej mówić. Na ławce James Wilson i van Persie - to wystarczy, za rok można szukać kogoś nowego. Chyba że Loui nas zaskoczy i pozyska kogoś w formie. Suarez, Messi? Tak byłoby najlepiej, ale to niemożliwe. Robert Lewandowski już prędzej, ale też bardzo wątpliwe. W obecnej sytuacji napastnika nie trzeba. Szczególnie przy taktyce, jaką Holender stosuje.
Manchester United od dwóch lat kompletnie nie przypomina tego Aleksa Fergusona. To głównie utrzymywanie się przy piłce i bardzo duża nieskuteczność, przewaga w wielu aspektach, która zbyt często jest zbędna. To zlepek gwiazd, a nie drużyna, walcząca o każdą piłkę. To było widać za kadencji Fergusona. Szkot potrafił wycisnąć sto procent ze swojej drużyny i Tomem Cleverleyem oraz Andersonem zmiażdżyć Arsenal 8:2. W tym czasie jest di Maria, kupiony za mnóstwo pieniędzy, który nic nie pokazuje. Nie widać walki w wielu zawodnikach, jedynie co pokazuje ją Wayne Rooney i Antonio Valencia. Utalentowani piłkarze to wielki skarb, ale na dłuższą metę to nie wystarczy. Potrzebne jest serce do gry, duma z gry w klubie. Bez tego ani rusz. Louis van Gaal zdaje sobie z tego sprawę i tych, których do sierpnia tego nie nauczy, pożegna. Moi piłkarze muszą być zaangażowani w stu procentach w każdy mecz. W przyszłym sezonie tylko tacy będą grali w tym klubie. Tych, którzy tego nie rozumieją, pożegnam. Mocne słowa, ale bardzo prawdziwe. Jedno jest pewno - już ktoś podpadł Holendrowi i całkiem możliwe, że niedługo się tego dowiemy.
Nie wiem dlaczego, ale mój wątek został ostatnio usunięty. Nie będę jednak robił problemów, bo na szczęście miałem kopię.
(http://i.imgur.com/6iwudDY.jpg)
20 czerwca 2015
van Gaal zabiera głos
Wybrakowany odejściami wielu zawodników Manchester United potrzebuje wzmocnień na nowy sezon. Walka na kolejnych froncie wzmaga potrzeby kadrowe i każdy doskonale o tym wie. Wciąż panuje jednak wielka niepewność, bo cały czas nie ma większych doniesień poza transferem Memphisa Depay. Mamy koniec czerwca, a do tournee wszystko miało być dopięte na ostatni guzik. Zostały trzy tygodnie.
Zmęczony doniesieniami prasy i oczekiwaniami kibiców, Manchester United postanowił zrobić coś w tej sprawie. Louis van Gaal przeprowadził konferencję prasową, na której wyjaśniłem nurtujące wszystkich sprawy. Poniżej znajdują się jej fragmenty:
"Rozumiem niecierpliwość kibiców. Muszą oni jednak wiedzieć, że cały czas działamy w sprawie transferów. Następnego dnia po zakończeniu ligi zacząłem skupiać się wyłącznie na budowaniu drużyny, którą stać na potrójną koronę. Minął ponad miesiąc i jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Do połowy lipca, tak już wcześniej mówiłem, wszystko będzie jasne. Nie wykluczam jednak zmian w zespole w późniejszych okresie, bo nie mogę tego przewidzieć."
"Zainteresowanie Marco Verrattim nie jest żadną tajemnicą. To zawodnik, którego potrzebujemy. Może zapewnić nam dużą swobodę w środku pola i powinien zrozumieć się bez problemu z pozostałymi piłkarzami. Rozmawiamy na razie z klubem, jeśli oni się zgodzą, mogę powiedzieć, że go pozyskamy."
"Najważniejszym wzmocnieniem tego okienka jest defensywny pomocnik. Obecnie bardzo ciężko pozyskać na tę pozycję świetnego piłkarza, lecz jest to możliwe. Priorytet to zawodnik z Premier League i również myślę, że wzmocni on Manchester United. Mogę zapewnić, że nie wzmocni nas Bastian Schweinstieger."
"Robin van Persie nigdzie się nie wybiera i będzie drugą opcją w ataku. Stać go jeszcze na wiele. Nie potrzebujemy już nikogo na pozycję napastnika. Mamy dwóch genialnych zawodników i bardzo utalentowanych juniorów - oni też muszą dostać szansę gry."
"Odejście Davida de Gei było możliwe do pewnego czasu. Teraz to już sprawa nieaktualna. W nowy sezon wejdziemy z tym samym bramkarzem. Victor Valdes również nigdzie się nie rusza i będzie dostawał szansy gry w pucharach. De Gea natomiast będzie występował w meczach ligowych."
"Wbrew pozorom nie potrzebujemy środkowego obrońcy. Jestem zadowolony z moich piłkarzy w tej części boiska. Trzeba jedynie stabilizacji - nie możemy zmieniać tej formacji co mecz. Prawa strona wymaga jednak zmiany. Antonio Valencia to pomocnik i tam powinien grać, natomiast Rafael odchodzi. Dlatego akurat na prawą stronę dojdzie do wzmocnienia, lecz nie ustaliliśmy jeszcze konkretów."
"Angel di Maria zostaje w zespole. Niedługo wróci z Copa America i po krótkim odpoczynku dołączy do przygotowań do sezonu. Będąc w klubie od samego początku rozgrywek będzie grał na miarę swoich możliwości. Pokaże wszystko co potrafi."
"Mam nadzieję, że rozwiałem większość wątpliwości kibiców. W najbliższych tygodniach spodziewajcie się wielu informacji ze strony klubu."