(http://gamblingresults.com/wp-content/uploads/2015/07/Casillas_saying_goodbye.jpg)
Jako, że okienko transferowe jest otwarte i jak dotąd transfery są nie z tej ziemi ( w kontekście głupot, niedowierzania itd. ), pozwolę sobie wyrazić parę słów co do Realu Madryt, a dokładniej chodzi o grającą legendę Ikera Casillasa. Tak jestem wielkim fanem Barcy i jest nieuniknione trafić na hejty kibiców Królewskich. Powiem szczerze, nigdy nie miałem nic przeciwko Realowi Madryt, oczywiście podczas konfrontacji na linii Barca - Real stawałem za moim ukochanym klubem, ale nie jestem "kibickiem", któremu zależy na dogryzaniu rywalom. Dobra wróćmy do tematu. Już od jakiegoś czasu nie mogłem patrzeć na sytuację w Madrycie, kiedy to m.in. świetny napastnik w białej koszulce, bądź w barwach La Roji żegnał się z Santiago Bernabeu, dziś w jego numerze gra CR, tak chodzi mi o niepowtarzalnego Raula Gonzaleza. Już takie potraktowanie Raula było przegięciem, okej zaproszono go na mecz pożegnalny, ale w taki sposób nie postępuje się z legendami klubu, którzy od małolata kochają i oddają wszystko jednym barwą. Spójrzmy na A.C. Milan i Maldiniego, Javiera Zanettiego i Inter, nawet na moją Barcę i Puyola. Tak wiem jak jesteśmy już przy Barcelonie pewnie chcielibyście przywołać sytuację Xaviego czy też Valdesa, zawodników, legend , którzy wciąż będą biegać po zielonym dywaniku. Nie mniej jednak wiadomo jest jaka sytuacja miała miejsce z Ikerem, gwizdy kibiców, kłótnie z zarządem , stwierdzono, że nie jest on już potrzebny w Madrycie. Cieszyły mnie , jak się okazało plotki, że Casillas ma zawitać na Camp Nou, jest bardzo szanowanym zawodnikiem, ale tego szacunku nie mieli już do niego w Madrycie. Oczywiście są też Ci, którzy dziś za nim płaczą i tak jak ja nie rozumieją - por qué ? Mou może jaki był taki był, sadzał Ikera na ławce, ale jego styl jest psychologiczny, Ancelotti - ten człowiek to pomyłka. Iker zasłużył zdecydowanie na coś więcej niż dostał przez ostatnie lata, wiele razy ratował dupska klubowi. Jego rodzice, świetnie się wypowiedzieli na temat całej tej sytuacji, a szczególnie na temat "wielkiego" Pereza. Popieram ich zdecydowanie, Porto to wielki klub, na skalę europejską, ale taki zawodnik nie może kończyć tak kariery. Tak jest to zesłanie do Segunda Divison, bo z kim on ma tak naprawdę tam walczyć, chodzi mi o ligę portugalską, oczywiście nie chcę nikogo obrażać, ale Casillas jest ponad ich wszystkich, a to, że wpuści bramki jest nieuniknione w futbolu, bo bramki wpadać muszą i nikt nie jest cyborgiem, aby grać pełne sezony na notę 10. Na koniec tego postu dodam, że Ramosa też będzie to czekać, kolejnego zawodnika, który od młodości jest wierny klubowi, a co będzie jeszcze potem ? Okaże się niebawem. Perez idealnie pasuje do Bartomeu czy Rosella, w ich głowach jedynie hajs hajs hajs ! Nie trawię takich ludzi i nigdy nie będę, psuje to całe piękno piłkarskiego świata, tak samo jak FIFA MAFIA. Liczę na to, że rządy tych ludzi szybko się skończą, a ludzie związani z futbolem przejrzą na swoje gały.