-
Miałem kontynuować poprzednią karierę, ale po wczorajszym meczu doszedłem do wniosku, że zacznę jeszcze raz, w obecnej chwili. Teraz zapowiadają się ciekawe miesiące naszej kadry, do tego niebawem dojdą eliminacje do mundialu 2014. Czy będzie nowy trener? Nowy prezes? Czy kadra ulegnie znaczącym zmianom? Przecież mamy już około 2 miesiące do pierwszych bojów w kwalifikacjach! Przedstawię poniekąd moją wizję przyszłości biało-czerwonych. Zapraszam ; ).
PS. Zacząłem pisać rano i nie zauważyłem kariery Windziaka. Nie miejcie pretensji za powielanie, to nie będą takie same kariery. Każdy ma własny punkt widzenia.
_______________________________________________________________________________________________________
Gra: PES6
Patch: PES6.5v6 + własne modyfikacje
Poziom: Czempion
Czas gry: 15 minut
_______________________________________________________________________________________________________
#1
(http://vpx.pl/i/2012/06/17/9aCnr.jpg)
Łzy i niedowierzanie...
Jeszcze nie do wszystkich to doszło, choć emocje już powoli opadają - reprezentacja Polski po porażce z Czechami w ostatnim meczu grupowym na Euro 2012, zaprzepaściła historyczną szansę na awans do ćwierćfinału. Jeszcze bardziej demotywujący jest obraz naszej grupy, w której rychło zajęliśmy ostatnie miejsce gromadząc zaledwie 2 punkty. "To nie tak miało być" - grzmi od samego rana dzisiejsza prasa. Nie ma co się dziwić, gdyż nadzieje były ogromne, a balon oczekiwań pompowany od momentu wylosowania grup turnieju finałowego Mistrzostw Europy pękł pozostawiając rany. Rany, które wymagają leczenia, a czasu nie ma wiele, bo nim się obejrzymy - rozpoczną się eliminacje do Mistrzostw Świata w Brazylii. Pojawia się pytanie - co dalej? No właśnie. Czy Smuda odejdzie? Dobre pytanie! Sam zainteresowany w pomeczowym wywiadzie szybko zapowiedział, że to był jego ostatni mecz w roli selekcjonera biało-czerwonych. Inne zdanie na ten temat ma natomiast prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Grzegorz Lato. Stwierdził on bowiem, że dołożone zostaną wszelkie starania aby popularny "Franz" nadal prowadził drużynę narodową. Wtóruje mu Jakub Błaszczykowski, który również nie ma zamiaru kończyć współpracy z obecnym szkoleniowcem. Jak widać przyszłość Smudy wcale nie jest tak pewna, jak można było przypuszczać zaraz po końcowym gwizdku Craiga Thompsona w ostatnim meczu grupowym naszych Orłów. Kto zatem obejmie schedę po Smudzie? A może praca "Franza" nad kadrą będzie kontynuowana? Tego powinniśmy dowiedzieć się w najbliższych dniach!
(http://vpx.pl/i/2012/06/17/e5lvb.jpg)
Kto zawiódł? Na kogo można liczyć?
Nadszedł nasz koniec na Euro, nadszedł również czas rozliczeń. Kto? Co? Jak? A tak: Zdecydowanie największym odkryciem, a chyba zarazem największym zwycięzcą tych mistrzostw w naszej ekipie został Przemysław Tytoń. Nieszczęście jednego bywa sukcesem drugiego i tak właśnie było w przypadku Tytonia, który do składu wskoczył kosztem Szczęsnego a do tego zaliczył wejście smoka ratując nam remis w meczu otwarcia z Grecją. W spotkaniu z Rosją pokazał, że można na nim polegać - wprowadzał wiele spokoju w grze defensywnej oraz imponował interwencjami na przedpolu. Zaskarbił zaufanie kibiców i selekcjonera, dzięki czemu stanął w polskiej bramce również w pojedynku z Czechami. Ktokolwiek będzie teraz selekcjonerem naszej reprezentacji, będzie miał spory ból głowy jeśli chodzi o obsadę bramki, a pamiętajmy jeszcze, że mamy w odwodzie kolejnego świetnego fachowca w tej dziedzinie - Artura Boruca. Swoim cieniem na mistrzostwach był Łukasz Piszczek. Niestety nie było widać dynamiki, jaką zasłynął w występach w Borussii Dortmund, a do tego był bezlitośnie ogrywany czy to przez Arshavina czy choćby Pilara. Dosyć solidnie zaprezentował się Marcin Wasilewski, jednak były momenty w których nie radził sobie jak powinien. Bardzo dobry turniej zagrał natomiast Damien Perquis. Wykazał się niesamowitą walecznością, pokazał, że zależy mu na reprezentowaniu Polski. Grał pewnie, udowodnił, że można na nim budować ustawienie defensywy. Średnio zaprezentował się Sebastian Boenisch, jednak jeśli powróci do pełnej sprawności, to na pewno będzie mocnym punktem naszej reprezentacji. Jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym zawodnikiem drużyny był Eugen Polański. Świetnie czytał grę, miał sporo przechwytów. Solidnymi występami skradł serca wielu kibiców. Przy jego nazwisku z czystym sumieniem można postawić ogromy plus, na pewno przyda się nam w bojach o mundial w Brazylii. Swoją przydatność dla drużyny pokazał też Dariusz Dudka. Świetnie wywiązywał się z zadań defensywnych, jak to się mówi - facet od czarnej roboty. On również powinien pomóc w walce o Mistrzostwa Świata. Najgorzej na tle środkowych pomocników wypadł Rafał Murawski. Często starał się rozgrywać, jednak nie zawsze osiągał oczekiwany skutek swoich zagrań. Po jego stracie padł gol, który definitywnie wyrzucił nas z turnieju. Czy nadal można na nim polegać? Obok turnieju przeszedł również Obraniak. Wielu ma nieodparte wrażenie, że Ludo w kadrze był widoczny tylko przy stałych fragmentach, które zwykle wybijał. To za mało, jak na kogoś, kto gra przez niemal całe mistrzostwa. Momentami aż prosiło się, aby wprowadzić w jego miejsce młodziutkiego Rafała Wolskiego. Przyzwoity turniej rozegrał nasz kapitan - Jakub Błaszczykowski. W meczu otwarcia zanotował ładną asystę, z kolei z Rosją przedłużył nasze nadzieje na awans zaliczając kapitalne trafienie. Dwoił się i troił w spotkaniu z Czechami, jednak bez efektów bramkowych. Motywował resztę zawodników do walki, wywiązywał się z roli kapitana. Zagrał niezły turniej. Robert Lewandowski - co tu napisać? Potwierdził klasę. Może strzelił tylko jedną bramkę, ale warto wziąć pod uwagę to, że niemal przez cały czas sam musiał radzić sobie z 3, 4 obrońcami. Co więcej, często po faulach na nim stwarzaliśmy groźne sytuacje po rzutach wolnych. Potrafił utrzymać się przy piłce. Zdaje się, że nie potrafiliśmy odpowiednio wykorzystać drzemiącego w nim ogromnego potencjału. Robert aż prosił się o wsparcie, jakim byłoby dla niego wystawienie drugiego napastnika, albo wysoko ustawionego ofensywnego pomocnika. Piłkarzy którzy zaliczyli epizodyczne występy, nie sposób oceniać. Rybus w meczu z Grecją był mało widoczny, Grosicki z Czechami nie pokazał za wiele. W miarę dobre zmiany dawał Mierzejewski. Jak widać potencjał jest ogromny. Ekipa, którą zbudował Smuda, może walczyć z każdym. Było widać spory brak doświadczenia, jednak kwestią czasu jest nabycie tego jakże ważnego elementu przez każdego z piłkarzy. Ta drużyna ma perspektywy. Trzeba się podnieść z kolan i walczyć, walczyć o najwyższe cele. Takim celem w tej chwili jest awans do brazylijskiego mundialu. Przed naszymi długa droga, ale są podstawy do tego, aby wierzyć w powodzenie. Panowie, jesteśmy z wami!
-
Fajnie fajnie. No i na szczęście najlepszy Pes 6 :D. Sam nie mogłem uwierzyc w to co wczoraj widziałem. Choć gdyby nie gol Greków to być może Czesi by tą drugą połowę jakoś inaczej rozegrali. Czasu sie nie cofnie. Moim zdaniem Franza powinno się wywalić, ale kto by mógł za niego wejść, bo trudno powiedzieć kto by mógł po nim przejąć kadrę.
-
Powracasz do tej samej reprezentacji i tego samego Pes'a. Będzie ciekawie, tym bardziej że zapowiada się rewolucja.
-
Wow, to teraz będzie chyba najciekawsza kariera na forum. Akcja zaczynana od dzisiaj plus Twoje spojrzenie na piłkę i pisanie musi dać świetny poziom. Powiem to po raz kolejny, ale wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jaki zrobiłeś postęp pod względem językowym przez ostatnie pół roku. Oprócz Nederlanda, wydaje się, że nie ma nikogo, kto przewyższałby Cię pod tym względem.
Cóż, jak jest, wszyscy wiemy. Te zdjęcia dają super klimat :). Fajnie nakreśliłeś, co i jak. Zdecydowanie wolałbym, aby Smuda odszedł, bo okazał się człowiekiem małego formatu i bez klasy. Ponoć nawet nie spotkał się z piłkarzami po blamażu... Kto w jego miejsce? Moim faworytem, jeśli chodzi o polskie podwórko, jest Maciej Skorża. Podoba mi się, że nie jest człowiekiem zakłamanym, ani wulgarnym, a wręcz przeciwnie, tryskającym entuzjazmem do futbolu i oczekującym od zawodników pełnego zaangażowania i profesjonalizmu. Jeśli nie on, to trener z zagranicy, z nazwiskiem przynajmniej pokroju Beenhakkera, lecz mniej kłótliwy i podejrzliwy. A przede wszystkim potrzebujemy człowieka, który nie będzie bał się silnych osobowości pokroju Żewłakowa czy Boruca.
Trzon zespołu powinien składać się z obecnej kadry, odejmując Murawskiego i Obraniaka. Pierwszym bramkarzem na pewno nie powinien być Szczęsny, ale czy Tytoń, czy Boruc? Ten pierwszy zaskoczył podczas Euro, lecz wydaje mi się, że jest typem, który obroni, co powinien i nic poza tym. Po prostu solidny. "Hoalie Goalie" to z kolei większe doświadczenie i - z pewnością - umiejętności. Niestety bramkarz Fiorentiny bywa nierówny i popełnia błędy.
Zobaczymy, zobaczymy!
-
Twoją ostatnią kariere czytałem tylko w archiwum, była bardzo ciekawa. Miejmy nadzieję, że i ta będzie taka, a może i jeszcze lepsza ;) Wczoraj rozegraliśmy fatalny mecz, podobny do tego z Grecją 8 czerwca. Wielki niedosyt pozostał po tym euro... niedosyt i niedowieżanie jak to sam napisałeś. Jestem ciekaw kto zostanie następcą Smudy.... może Probierz ? Skorża ? bo niby kto inny ? Oby ten ktoś stworzył silną, mocną i solidną drużynę która będzie potrafiła walczyć z najlepszymi ! ;)
-
Bardzo fajny początek tylko szkoda, że tak się stało z tymi Czechami. No, ale cóż najwyraźniej tak musiało być, a może to i dobrze bo nabraliśmy pokory. Chyba jest lepiej niż przed MŚ w 2010, ale to wszystko pewne nie jest. Sam nie wiem co z tą naszą reprezentacją jednak kolorowo nie jest.
-
#2
(http://vpx.pl/i/2012/06/18/i9dzA.jpg)
Przyszłość Smudy wciąż niepewna.
Kolejny dzień w którym oswajamy się ze smutną wiadomością sobotniej nocy. Co się stało, to się nie odstanie, trzeba podnieść głowę do góry i przeć przed siebie. Po raz kolejny media zalała wieść o ewentualnym nowym selekcjonerze, spekulacje nie mają końca. Pamiętajmy jednak, że Franciszek Smuda nadal oficjalnie nie pożegnał się z reprezentacją. Co więcej, sondaże przeprowadzane na forach oraz różnego rodzaju stronach internetowych pokazują, że spora część kibiców jest w stanie dać drugą szansę "Franzowi". Ale czy On nadal na to zasługuje? Czy beznadziejny obraz ostatniego miejsca w grupie nie przelał czary goryczy? Smuda zbudował silny zespół, ale pozostaje nieodparte wrażenie, że nie potrafi on wykorzystać ogromnego potencjału drzemiącego w tej ekipie. Zdaje się, że obecna kadra ze znanym szkoleniowcem u boku mogłaby naprawdę wiele osiągnąć. Bardzo dużo spekuluje się o byłym trenerze londyńskiej Chelsea. Mowa tu o człowieku imieniem Avram Grant. Jest on znany z niekonwencjonalnych metod motywowania zawodników. W eliminacjach Mistrzostw Świata w Niemczech poprowadził reprezentację Izraela, która nie przegrała ani jednego pojedynku kwalifikacyjnego! Wprawdzie nie awansował do mundialu, jednak między innymi dwukrotnie zremisował z późniejszym wicemistrzem świata - Francją. W 2008 roku doprowadził do finału Ligi Mistrzów wspomnianą wcześniej Chelsea, jednak walkę o trofeum przegrał po rzutach karnych. Śmiało można powiedzieć, iż taka osobowość powinna pozytywnie wpłynąć na wizerunek reprezentacji, oraz zmotywować piłkarzy do osiągania lepszych wyników, bo na takie w zupełności ich stać.
Kandydatami rodem z Polski, kreowanymi przez media na posadę nowego selekcjonera biało-czerwonych są również między innymi tacy fachowcy jak Maciej Skorża, Waldemar Fornalik, Orest Lenczyk czy Michał Probierz. Niewykluczone jest również, że obecny prezes PZPN, Grzegorz Lato, postawi na Stefana Majewskiego. Każdy wymieniany kandydat może, ale nie musi sprawdzić się w roli selekcjonera. Wydaje się jednak, że obecna reprezentacja niczym tlenu potrzebuje zagranicznego fachowca. Niestety zdaje się, iż trenerzy z polskiego podwórka nie mają do zaoferowania dużo więcej aniżeli choćby Franciszek Smuda. Zarówno w reprezentacji jak i w całym związku piłkarskim rządzącym polskim futbolem, potrzeba powiewu świeżości. Niestety zdaje się, że zapowiedź Laty, jakoby miał ustąpić miejsca na stanowisku po odpadnięciu Polski już po fazie grupowej Euro najwyraźniej okazała się kolejną niespełnioną obietnicą. Pod uwagę trzeba również brać wariant, że sytuacja w kadrze ustatkuje się dopiero w październiku - dopiero wtedy odbędą się wybory na nowego prezesa PZPN'u. Wtedy mielibyśmy dopiero chaos... weźmy pod uwagę, że Lato zatrudnia nowego, polskiego szkoleniowca. Zaczyna on wpajać piłkarzom swoją wizję, mija kilka miesięcy i mamy wybory na nowego szefa związku. Lato pakuje walizki, nowy prezes robi rewolucję, zaczynając od zatrudnienia innego trenera, który będzie pasował do nowego wizerunku PZPN'u. Zapewne będzie miał też inne poglądy, jeśli chodzi o formację czy też skład personalny. Taki chaos na pewno nie wpłynie pozytywnie na piłkarzy, wręcz przeciwnie, a będziemy w trakcie eliminacji do mundialu 2014. Takowy obrót spraw może spowodować, że kolejnym wielkim turniejem na którym wystąpimy, będzie dopiero Euro we Francji... Jedno jest pewne - czas na męskie decyzje, a te zapewne zostaną podjęte już wkrótce.
-
Tak bardzo ciekawe kandydatury na nowego selekcjonera. Majewski jednak mi zupełnie nie pasuje do tego grona, jak i Lenczyk, który nie jest medialny : ). Jednak decyzja nie należy do nas. Nie którzy chcą pozostania Smudy, ale według mnie jego dni w kadrze są już policzone.
-
Gdyby ta czcionka nie była taka gruba, czytałoby się o wiele lepiej. Mniejsze akapity również wiele by zmieniły - i to na lepsze.
-
Dla mnie sprawa jest oczywista, Smuda dostał szanse, miał wszystko prawie na tacy ale jej nie wykorzystał, trudno zdarza się, jest nadal dobrym trenerem i sobie poradzi.
Grant byłby człowiekiem z najwyższej półki takiego nam potrzeba więc jestem za nim w innym wypadku Fornalik :)
-
Smuda zawiódł na całej lini i poprostu musi odejść, ciekawi kandydaci na selekcjonera naszej reprezentacji. Ja nadal jestem za Michałem Probierzem ;) Nie pozstaje nic tylko czekać na wybór ;)
-
Bardzo fajny pomysł na karierę, poprzednią czytałem z wielkim bananem na ustach bo była kapitalna i mam nadzieję, że ta też taka będzie. Zaczynasz bardzo ciekawie bo zaraz po blamażu na naszym Euro. Czas Franza minął, nawet nie miał odwagi pożegnać się z kibicami więc ja nie widzę innego rozwiązania jak go wywalić na zbity ryj. Avram Grant to bardzo ciekawy szkoleniowiec i ja bym był za. Jego drużyny wykazywały się dobrym przygotowaniem fizycznym i myślę, że by się nadał.
-
#3
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/klXRB.jpg)
Smudy już nie ma, Lato co najmniej do października...
Dziś, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej z udziałem Grzegorza Laty, Stefana Majewskiego i Agnieszki Olejkowskiej, dowiedzieliśmy się, że Franciszek Smuda za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Można się było tego spodziewać, nawet sam selekcjoner zapewniał o takim rozwoju spraw w wywiadzie po meczu z Czechami. Co więcej, jak powiedział Lato - do związku wpłynęło już kilka ofert od nowych trenerów, którzy chętnie objęliby reprezentację Polski. Wszystko wskazuje na to, że nazwisko nowego wybrańca poznamy jeszcze w czerwcu. Kto to będzie? Na konferencji nie padły żadne nazwiska, jednak prezes PZPN zdradził, że jedna oferta napłynęła z Brazylii. Poruszono także temat ewentualnej dymisji szefa związku. On sam podkreślał jednak, że nie dawał żadnych deklaracji, równie żywiołowo na takie pytania reagowała rzecznik PZPN'u - Agnieszka Olejkowska. Decyzja o tym, czy Lato zgłosi kolejną kandydaturę zapadnie kilka dni po Kijowskim finale Euro 2012. Wiele jednak wskazuje na to, że mimo wszystko na początku listopada PZPN'em będzie rządził już ktoś inny.
____________________________________________________________________________________________________
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/i7yrQ.png)
W sierpniu z Austrią, wrzesień pod znakiem eliminacji.
Reprezentacja Polski jeszcze bez nowego selekcjonera, a my poznaliśmy już sierpniowego sparingpartnera - jak się okazało, w Wiedniu zagramy z Austrią. Na początku września czeka nas wyjazd do Czarnogóry, a kilka dni potem we Wrocławiu zagramy z Mołdawią. W 2012 roku zagramy jeszcze jeden oficjalny mecz o punkty - w ramach tychże samych eliminacji zmierzymy z Anglią na Stadionie Narodowym w Warszawie, a będzie to 16. października. W listopadzie planowany jest jeszcze jeden sparing, ale przeciwnik na razie jest nieznany. Jak widać, w tym roku czeka nas jeszcze spora dawka sportowych emocji za sprawą piłkarskiej reprezentacji polski.
Dokładny terminarz spotkań reprezentacji Polski na drugą część roku 2012:
29.08.2012, Wiedeń, Stadion Ernsta Happela: Austria - Polska
07.09.2012, Podgorica, Stadion Pod Goricom: Czarnogóra - Polska*
11.09.2012, Wrocław, Stadion Miejski: Polska - Mołdawia
16.10.2012, Warszawa, Stadion Narodowy: Polska - Anglia
18.11.2012, Kielce, Arena Kielc: Polska - ?
* kolorem zielonym oznaczono mecze eliminacyjne
-
Coraz bliżej PZPN-u bez Laty, ale to jak najbardziej dobra wiadomość. Niedługo powinniśmy poznać nazwisko nowego trenera reprezentacji Polski. Tylko trochę dziwne będzie to jeśli wybierze go Lato, który odejdzie za kilka miesięcy, prawdopodobnie. Zagramy z Austrią nie jak planowano na początku z Estonią (to pewno spowodowane brakiem tej reprezentacji ;-)). Zagramy w listopadzie jeszcze jakieś spotkanie, chociaż sam myślałem, że rozegramy spotkanie w grudniu, jednak może być ono nie oficjalne. Niesamowicie ciekawie zapowiada się spotkanie z Anglikami bo wcześniej Wembley był dla nas wspaniały, a teraz może być dla nich Narodowy wspaniały ; ).
-
Ciekawe sparingi. Zwłaszcza Czarnogóra i Anglia, a w Kielcach może byś zagrał z Danią czy Irlandią. To taka podpowiedz, bo te drużyny są ciekawe.
-
Chyba najwyższa pora aby zrobić porządki w PZPN`ie, dobrze że odszedł Smuda bo pod jego "batutą" nasza ''orkiestra'' nic nie zdziałała na Euro.
Mam też nadzieję że to będzie koniec Laty, dużo lepiej moim skromnym zdaniem radził już sobie nawet Michał Listkiewicz. Ciekawi mnie także czy zrobisz spore zamieszanie z Kadrze Polski na sparing z Austrią, bo przecież trzeba się dobrze przygotować do Eliminacji Mistrzostw Świata, bo głupio by było dwa razy z rzędu nie wejść do tej wielkiej imprezy organizowanej w Brazylii. Z miłą chęcią obejrzał bym w Kadrze naszej Reprezentacji Arkadiusza Piecha oraz Łukasza Madeja, szczególnie tego drugiego. Ale tutaj głos ostatecznie należy do Ciebie. Powodzenia.
-
No cóż Smuda odchodzi, no ale to było do przewidzenia. Mam nadzieję, że nie zatrudnisz kolejnego polskiego trenera bo znów będzie tak samo jak ostatnio. Smuda przyszedł każdy zadowolony, a jego pobyt na ławce trenerskiej okazał się wielką klapą i zapewne tak samo będzie z jakimiś Probierzami, Skorżami czy Leńczykami. Jako już mowa o trenerach to mam nadzieję, że będzie właśnie to jakiś Brazylijczyk o którym wspomniałeś w poście :).
-
#4
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/Cbl0Z.jpg)
Avram Grant nowym selekcjonerem!
Doczekaliśmy się! Spekulacji jak zwykle było co nie miara, aż wreszcie dziś na konferencji prasowej, zarząd PZPN przedstawił opinii publicznej nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Został nim Avram Grant, którego nazwisko przewijało się w mediach od czasu odpadnięcia biało-czerwonych z Euro 2012. Grant jest znany głównie z prowadzenia londyńskiej Chelsea, z którą dotarł aż do finału Ligi Mistrzów, aby następnie przegrać tam z Manchesterem United. W eliminacjach do Mistrzostw Świata 2006, poprowadził reprezentację Izraela. Zasłynął z tego, że nie przegrał wtedy ani jednego pojedynku kwalifikacyjnego, remisując dwa razy z późniejszym wicemistrzem świata - Francją. Niestety nie wystarczyło to do tego, aby pojechać na mundial. Można powiedzieć, że Grant reprezentację ma prawie gotową. Oczywiście wymaga ona drobnych korekt, jednak na tym co pozostało po Smudzie śmiało można bazować. Jest szkielet drużyny, można kogoś dowołać. Mamy mocne punkty - zadaniem nowego selekcjonera jest poukładanie naszej drużyny narodowej, wydaje się, że Polska powinna grać bardziej ofensywnie. Bardzo prawdopodobne jest to, iż teraz nasz zespół będzie grał odważniej, aniżeli za kadencji Smudy. Nie może powtórzyć się taka sytuacja, że potrzebujemy zwycięstwa a wychodzimy z jednym napastnikiem i trzema defensywnymi pomocnikami. Doświadczenie Granta powinno pomóc we właściwym doborze taktyki i poukładaniu zespołu. Na wspomnianej konferencji dowiedzieliśmy się również, że Grzegorz Lato będzie znów kandydował na prezesa PZPN w październikowych wyborach. Tej decyzji jednak nie skomentujemy. Pozostaje życzyć powodzenia nowemu selekcjonerowi. Miejmy nadzieję, że taki powiew świeżości dobrze zrobi naszej kadrze, którą już niebawem czekają ciężkie boje w eliminacjach do brazylijskiego mundialu.
-
Osz w mordę, takiego fachowca to się nie spodziewałem...Ja też decyzji obecnego prezesa PZPN nie skomentuje...
-
Suuuppppeeeerrrrr! ;D Cieszę się, że ktoś taki poprowadzi reprezentację naszego kraju. No to jestem spokojny o Eliminacje do mundialu ;)
-
Ciekawy wybór selekcjonera reprezentacji Polski, ale nie jestem do końca pewny czy dobrym wyborem na trenera jest obcokrajowiec. Grant może jednak mnie zaskoczyć i może uda mu się nie przegrać żadnego meczu w eliminacjach jak podczas prowadzenia Izraelem. Lato jeszcze raz. Zobaczymy ile dostanie głosów.
-
Świetnie! Cieszę się bardzo, że naszą kadrę poprowadzi w końcu jakaś ogarnięta osoba. Bardzo cieszyłem się gdy trenerem był Beenhaker, także teraz gdy jest nim Grant również się ciesze. Nie wiem czemu, ale nie widzę, żadnego z naszych polskich trenerów na ławce trenerskiej naszej kadry, a ty bardziej już tego Skorżę. Co do słów Laty to chyba nie ma co komentować..
-
Bardzo ciekawy trener. Sam myślę żeby go zatrudnić w mojej karierze Chorwacji. Myślę, że z nim na ławce z Anglią będziecie byli się o pierwsze miejsce w Elim. MŚ.
-
fajnie to wszystko opisane, zarazem super, że wracasz. myślę, że dobrze zrobiłeś, nie kontynuując tamtej kariery. choć bezsprzecznie stała na wysokim poziomie, to wynik Euro, czyt. półfinał kładłby się cieniem na jej realizm.
Grant to fachowiec, często niedoceniany, ale może się to zmienić, kiedy poprowadzi naszą kadrę do sukcesów. doprowadził swego czasu Chelsea do finału LM, aby przegrać tam po karnych.
dlaczego, Grzesiek? taki sympatyczny wydawał się z ciebie swego czasu gość, pełen humoru, niegdyś świetny piłkarz, a teraz świnia i czarna owca naszej piłki. czy starość podziałała mu na rozum, że stał się taki a nie inny? powinien odejść, zostawić po sobie honorowy ślad, wrażenie, ale woli jeszcze sporo nałapać ze swego koryta... pewnie działacze znów dadzą dupy i Lato zostanie na kolejną kadencję....
-
"Ciekawe sparingi. Zwłaszcza Czarnogóra i Anglia..."
Sparing to tu masz jedynie z Austrią. Mecze z Czarnogórą i Anglią są spotkaniami w eliminacjach do MŚ2014.
Avram Grant? Znam. Chyba zerwał ostatnio kontrakt z Partizanem. Czy to dobry ruch? Nie wiem... trudno mi powiedzieć. To że ma jakieś tam korzenie polskie to nic nie znaczy. Zobaczymy jak sobie poradzi w pierwszych spotkaniach eliminacyjnych i w sparingu z Austrią. ;)
-
#5
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/KL1qG.jpg)
Kadra na Austrię i wrześniowe mecze eliminacyjne.
Pierwsze powołania Avrama Granta stały się faktem. Dziś w samo południe nowy selekcjoner ogłosił 23-osobowy skład, jaki powalczy o pierwsze punkty w walce o mundial. Sensacji raczej nie mamy, jednak nie zabrakło kilku zmian w porównaniu z kadrą Smudy z Euro 2012. W gronie reprezentantów nie ujrzymy między innymi Adama Matuszczyka, Rafała Murawskiego czy Grzegorza Sandomierskiego. Zabrakło również Grzegorza Wojtkowiaka. Nowymi twarzami są natomiast Piotr Celeban oraz Przemysław Kaźmierczak - obaj ze Śląska Wrocław. Ponadto powołany został Maciej Makuszewski z Jagiellonii Białystok i Artur Boruc, który na co dzień broni barw Aston Villa. Przypominamy, że w najbliższym tygodniu biało-czerwoni udadzą się na zgrupowanie do Austrii, gdzie zmierzą się z drużyną narodową tego kraju. Kilka dni później ekipa Granta zagra pierwszy mecz eliminacji Mistrzostw Świata w Podgoricy z Czarnogórą, a 4 dni potem powalczą we Wrocławiu z Mołdawią. Pełną kadrę na zbliżające się spotkania prezentujemy poniżej:
Bramkarze:
1. Wojciech Szczęsny (Arsenal FC)
12. Artur Boruc (Aston Villa)
22. Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven)
Obrońcy:
2. Sebastian Boenisch (VfB Stuttgart)
3. Piotr Celeban (Śląsk Wrocław)
4. Marcin Kamiński (Lech Poznań)
13. Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela)
14. Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa)
15. Damien Perquis (Bordeaux)
20. Łukasz Piszczek (Chelsea FC)
Pomocnicy:
5. Dariusz Dudka (Toulouse FC)
6. Przemysław Kaźmierczak (Śląsk Wrocław)
7. Eugen Polański (FSV Mainz)
8. Maciej Rybus (Terek Grozny)
10. Ludovic Obraniak (Bordeaux)
11. Maciej Makuszewski (Jagiellonia Białystok)
16. Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund)
18. Adrian Mierzejewski (Bursaspor)
19. Rafał Wolski (Legia Warszawa)
21. Kamil Grosicki (Galatasaray)
Napastnicy:
9. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund)
17. Artur Sobiech (Hannover 96)
23. Paweł Brożek (Wisła Kraków)
-
Ty z Borucem z Aston Villi to wymyśliłeś ten transfer i Dudki też do Toulouse ?
-
Mocna kadra, wreszcie jest Boruc, ale nie ma Peszki, czyli Sławek ciągle odpada ;D Kilka nowości jest, dobrze że nie ma Grześka, ja tam nie wiedziałem po co on jest w kadrze, to samo Matuszczyk. Fajnie.
-
Ty z Borucem z Aston Villi to wymyśliłeś ten transfer i Dudki też do Toulouse ?
Tak, jest też kilka innych nowości, jeśli dobrze się przyjrzałeś. ; )
-
Tak, jest też kilka innych nowości, jeśli dobrze się przyjrzałeś. ; )
Tak wiem Piszczek, Brożek, Grosik tylko podałem przykłady, które rzucały się w oczy.
-
Powołania według mnie są bardzo dobre. Cieszy mnie, że Polacy pozmieniali kluby. Zdecydowanie wyjdzie im to na plus. Piszczek gra w Chelsea także na pewno jest teraz jeszcze bardziej doświadczony niż przedtem. Ogólnie to tylko zawiodłem się na powołaniach napastników, bowiem myślę, że mamy lepszych niż Brożek i Sobiech. Nie miej mam nadzieję, że jakoś pokażą swoją wartość.
-
Grosik w Galacie... oby się to kiedyś sprawdziło.
Nie jestem fanem Boenischa, ale za to bardzo cieszy mnie powołanie Makuszewskiego. Cóż, kadra nie wygląda źle. Ogranie Austrii wydaje się być niemalże pewne, ale... poczekajmy. :)
-
Grosik :D oby to się spełniło :D kadrę trener Graant zmienił i to radykalnie. Brak Murawskiego, Wojtkowiaka, Matuszczyka czy Sandomierskiego. Co do tego ostatniego to dobrze, ze zastąpił go Artur Boruc. Nie pozostaje nic jak tylko czekać na pierwsze mecze w eliminacjach :D
-
Kadra ogólnie mi się podoba, tylko ten Brożek ?! Mam nadzieję, że Grant w następnych meczach da szanse Jankowskiemu, czy sięgnie głębiej i wyśle powołanie dla Świerczoka czy Lebedyńskiego...
-
Powołałeś znakomitych polskich piłkarzy. Oby przy odpowiednim ustawieniu oraz odpowiedniej motywacji Polska reprezentacja zakwalifikowała się do mistrzostw świata.
-
Bardzo dobre powołania, przemyślane. Zobaczymy jak sprawdzi się ta kadra, ja sam myślę że dobrze. Ciekawie zapowiada się starcie z Austrią. Powinno one pokazać Grantowi jacy zawodnicy są w tej chwili najlepsi.
-
#6
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/12hZT.png)
Czerwony Wasyl w udanym debiucie Granta.
Pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera można zaliczyć do udanych. Od samego początku w naszej bramce zagrał Przemysław Tytoń, a w pomocy mogliśmy ujrzeć Kazimierczaka, który notabene zaliczył świetny występ. Polacy, mimo iż większość czasu grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Marcina Wasilewskiego, zdołali wygrać z Austrią. Gra biało-czerwonych była składna, na co zapewne miała wpływ taktyka oraz formacja - w końcu zagraliśmy 4-4-2. Lewandowski świetnie współpracował z Sobiechem, który mimo iż nie zdobył dziś gola to zaliczył niezły występ. Już po 9 minutach pojedynku prowadziliśmy 1:0 po bramce Błaszczykowskiego. W 19. minucie miało miejsce feralne zdarzenie, w którym złe ustawienie defensywy a w konsekwencji faul Wasyla poskutkowały czerwoną kartką dla naszego stopera. Co ciekawe, Grant po tym zajściu nie dokonał żadnych zmian i graliśmy trójką z tyłu! Trzeba przyznać, że nasi defensorzy w okrojonym składzie świetnie się wspierali i nie dopuszczali do groźnych sytuacji pod bramką Tytonia. Gdy Austriacy zaczęli przejmować inicjatywę, jak grom z jasnego nieba spadła na nich piękna bramka Łukasza Piszczka. W dziecinny sposób ograł dwójkę obrońców i ładnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Spotkanie z trybun obserwowała garstka publiczności, jednak zarówno kibice z Polski jak i z Austrii nagrodzili brawami nowo nabytego obrońcę Chelsea Londyn. W drugiej połowie Grant dał pograć takim zawodnikom jak Makuszewski, Grosicki czy Brożek. Najwięcej do gry wniósł ten pierwszy - jego przebojowe akcje raz za razem rozbijały obronę rywala, niestety brakowało wykończenia akcji. Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie i zwycięstwo biało-czerwonych stało się faktem. Gra dwoma napastnikami ożywiła ofensywę naszych reprezentantów, co było widać gołym okiem. Jeśli taki sam poziom jak dziś, zaprezentujemy w meczu z Czarnogórą, to o wynik możemy być w pełni spokojni.
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/nB24K.png)Austria 0-2 Polska(http://vpx.pl/i/2012/06/19/e9uxE.png)
9' Błaszczykowski
31'Piszczek
Polska: Tytoń - Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch - Kaźmierczak, Polański, Błaszczykowski(C), Wolski - Lewandowski, Sobiech
Austria: Gratzei - Klein, Pogatetz, Scharner, Fuchs - Kulovits, Baumgartlinger, Alaba, Junuzovic - Harnik, Hoffer
SKRÓT:
http://www.youtube.com/watch?v=IpYBHTuLbYk
-
Dobrze w tak krótkim czasie poustawiał drużynę Grant. Mimo czerwonej kartki Wasyla, poradziliście sobie. Myślę, że było to dobre posunięcie z dwoma napastnikami. Gdyby jeszcze Sobiech był trochę lepszy.. ::)
-
Dwójka z BVB i wszystko jasne a przecież Austria to wcale nie taka słaba drużyna. Udany debiut Granta w nowym zespole. Fajnie tym wszystkim zaczyna dyrygować.
-
Dwójka z BVB i wszystko jasne a przecież Austria to wcale nie taka słaba drużyna. Udany debiut Granta w nowym zespole. Fajnie tym wszystkim zaczyna dyrygować.
Już nie dwójka z BvB :D No chyba że chodziło Ci o podanie Lewego do Kuby. Dobry mecz z Austriakami. Prócz kartki Wasyla, ten debiut Avrama był doskonały. Świetne bramki Polaków, szczególnie ta Łukasza.
-
W końcu trener nie boi się ryzykować. Ustawienie 4-4-2 mogło wydawać się właśnie takim ryzykiem, potem czerwona kartka i trójka z tyłu. Grant podjął znakomite decyzję, zwycięstwo się należało.
-
Bardzo ciekawie się tu dzieje :). Grant selekcjonerem? Dobry pomysł, przede wszystkim dlatego, że to człowiek z doświadczeniem i obyty na europejskich salonach. Poza tym pokazał już, że potrafi z drużyny o podobnym potencjale do Polski wydobyć maksimum możliwości, czyli to, z czym nie poradził sobie Smuda. Tylko nie zgodzę się z jednym - napisałeś przy charakterystyce Granta takie zdanie: "Śmiało można powiedzieć, iż taka osobowość powinna pozytywnie wpłynąć na wizerunek reprezentacji". Izraelczyk nie ma silnego charakteru. To dlatego po udanym sezonie 07/08 nie pozostał w Chelsea. Pewnie dał się zdominować starszyźnie zespołu i to Terry, Drogba czy Lampard zaczęli rządzić szatnią.
Strasznie jestem rozczarowany brakiem odejścia dziada leśnego Laty :(. Ale niestety wszystko wskazuje na to, iż taki scenariusz czeka nas też w rzeczywistości...
Powołania mi się podobają, myślę, że Boenisch odzyskał już formę i gra na podobnym poziomie, co przed kontuzją. Teraz dla kibiców on jest be, bo nie zagrał, jak powinien na Euro, ale mówię Wam, że to jeszcze będzie wielka pociecha Kadry :). Fajnie, że dałeś szansę młodemu Makuszewskiemu, choć, jak Ci już mówiłem, dla mnie w tej chwili jeszcze bardziej na powołanie zasługuje jego kolega klubowy, Kupisz. Cieszy mnie także pozostanie w składzie Pawła Brożka, bo jeśli powróci on do swojej normalnej dyspozycji po transferze do Wisły, powinien strzelić parę bramek. Dziwi mnie tylko jedno - czemu powołałeś aż 23 zawodników? Tyle zwykle jedzie tylko na wielkie turnieje :).
Dobrze, że Grant udanie zadebiutował, to ważne. Może rywal nie był zbyt wymagający, ale pamiętamy, jakie mieliśmy z nim problemy w czasie Euro 2008 ::). Fajnie, że Kuba, Piszczek i Lewy pomimo częściowej rozłąki dalej potrafią ze sobą udanie współpracować. Widzę, że w pierwszej jedenastce zagrał Wolski. Jak się zaprezentował?
-
Ach Grant i te jego standardowe 4-4-2 z jednym napastnikiem defensywnie usposobionym :) Ciekawe jak będą wyglądać następne mecze :)
Drybling Piszczka miodzio! :) Kto tam z Polaków źle podawał, przez co Wasyl musiał faulować? Boenisch czy Perquis?!
-
W końcu gramy dwójką z przodu. Bardzo mnie to cieszy, jednak patrząc na skład myślałem, że zaraz przeczytam złe słowa pod adresem Sobiecha, a tu miłe zaskoczenie, bowiem Artur zagrał bardzo dobry mecz. Wydaję mi się, że ta czerwona kartka, którą dostał Wasyl dobrze wpłynęła na pozostałych zawodników, którzy potem grając bardzo dobrze się uzupełniali. Mam nadzieję, że taka gra naszej kadry będzie oglądana przez długi czas :).
-
Z Austrią na spokojnie, spokojniej byłoby jeszcze bardziej gdyby nie ten czerwony kartonik dla Wasyla. Dwójka "Dortmundczyków" dała ci zwycięstwo. Lewandowski coś dziś nie był zbytnio widoczny. Pewnie oszczędza siły na kolejne spotkanie z Czarnogórą.
-
Bardzo mnie cieszy fakt, że Grant postawił na ustawienie 4-4-2 choć może to nie wypalić w każdym spotkaniu. Udało nam się pokonać reprezentację Austrii chyba po 7 latach, ale dokładnie nie powiem. Mam mecz z Austrią podczas eliminacji do MŚ w 2006 roku. Wtedy Polacy pokonali Austrię 3-2, a potem zwycięstw z nimi już nie pamiętam.
-
Świetny debiut nowego szkoleniowca biało-czerwonych - Granta. Ustawił dobrze drużyne i wygrywamy mecz towarzyski z reprezentacją Austri, która do łatwych ekip nie należy. Doskonały mecz zagrałą dwójka piłkarzy Borussi Dortmund i były piłkarz Mistrza Niemiec - Łukasz Piszczek, który przeniósł się do Londynu, a dokładnie Chelsea. Niestety Marcin Wasilewski tego meczu do udanych dla siebie zaliczyć nie możę, bo szybko został ukarany czerwonym kartonikiem. Nasza już trójkowa defensywa zagrała dobrze i nie straciliśmy żadnej bramki. Moim zdaniem taka Polska ma wielkie szansę w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2014 w Brazyli ;D Czekamy na mecz z Czarnogórą ;) I kolejne zwycięstwo Granta !:P
-
Może lepiej by było, gdybyś zmienił ten napis na plecach Wasilewskiego, bo w reprezentacji Polski to dość dziwnie wygląda. Chociaż to małe miki w porównaniu do Błaszczykowskiego, który pewnie nosi "Kubę" z tyłu trykotu.
Niby Błaszczykowski był kapitanem reprezentacji Polski, ale opaskę nosił Piszczek. Podając składy, pominąłeś jednego Austriaka, bo wymieniłeś ich tylko dziesięciu.
-
Dziwi mnie tylko jedno - czemu powołałeś aż 23 zawodników? Tyle zwykle jedzie tylko na wielkie turnieje :).
Powiedzmy, że kilku siedziało na trybunach, czasem było tak za Beenhakkera.
Widzę, że w pierwszej jedenastce zagrał Wolski. Jak się zaprezentował?
Zagrał solidnie, może nie błyszczał, ale też nie psuł akcji. Wolę trochę młodzieńczej fantazji niż leniwego Obraniaka ::).
Kto tam z Polaków źle podawał, przez co Wasyl musiał faulować? Boenisch czy Perquis?!
Perquis.
Może lepiej by było, gdybyś zmienił ten napis na plecach Wasilewskiego, bo w reprezentacji Polski to dość dziwnie wygląda. Chociaż to małe miki w porównaniu do Błaszczykowskiego, który pewnie nosi "Kubę" z tyłu trykotu.
Wasilewskiego zmieniłem. Przykro mi bardzo, ale Kuba rzeczywiście nosi "Kubę" na koszulce, gdyż w PES6 jego nazwisko "nie mieści" się na trykocie...
Niby Błaszczykowski był kapitanem reprezentacji Polski, ale opaskę nosił Piszczek.
W drugiej połowie Jakub zszedł z boiska i opaskę przywdział Piszczek. W PES6 jest takie niedociągnięcie, że w powtórkach pomeczowych późniejszy kapitan jest nim od początku spotkania.
Podając składy, pominąłeś jednego Austriaka, bo wymieniłeś ich tylko dziesięciu.
Fakt, już poprawiam.
-
W drugiej połowie Jakub zszedł z boiska i opaskę przywdział Piszczek. W PES6 jest takie niedociągnięcie, że w powtórkach pomeczowych późniejszy kapitan jest nim od początku spotkania.
Przypominają mi się starsze wersje Fify, w których w razie zmiany zawodnika lub otrzymania przez niego czerwonej kartki w pomeczowych powtórkach na bramkę strzelał inny gracz niż naprawdę lub niewidzialny piłkarz...
-
Bardzo udany sparing w twoim wykonaniu, oby w meczu z Czarnogórą był podobny wynik, a może i lepszy.
Z niecierpliwością właśnie czekam na to spotkanie.
-
Kaźmierczak w końcu w kadrze. to mi się podoba-w mojej opinii Przemek miał sporo lepszy sezon od takiego Murawskiego i to on powinien znaleźć się w turnieju EURO. ale cóż, nie chcąc w tym miejscu uwłaczać kibicom Kolejorza, to jednak Smuda wokół swojego Lecha budował tą reprezentację(nie, nie wokół trójki z Dortmundu). ale to zostawmy.
w końcu 4-4-2. to co oczekiwano od Franka, robi Avram. choć nie zaczynało się dobrze zgrywanie nowej drużyny-Wasyl dostaje czerwień. oby to nie przekreśliło jego w oczach Granta.
zaskakujący ruch i Izraelczyk nie zmieniał nic po tym feralnym zdarzeniu, a co więcej z trójką obrońców wygraliśmy... czyżby 3-5-2 lub 3-4-3 w kolejnych meczach?
-
Przykro mi bardzo, ale Kuba rzeczywiście nosi "Kubę" na koszulce, gdyż w PES6 jego nazwisko "nie mieści" się na trykocie...
Zmień w jakimś edytorze, to się zmieści ;).
-
wreszcie zmiany w Polskiej kadrze, dobry wybór z nowym selekcjonerem mam nadzieje że wygrasz następne mecze życzę powodzenia
-
Piękny gol Piszczka, gratuluje. :)
Cóż, chwali się, że Polacy zagrali z dwójką z przodu. Cieszę się również z tego, że Makuszewski dostał w drugiej połowie szanse i tak jak piszesz wniósł dużo do gry. Nie mnie jednak trzeba studzić emocje. Czarnogóra wcale nie gra tak źle. To będzie trudny mecz.
-
#7
Eliminacje do Mistrzostw Świata 2014:
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/SYPgL.png)
Pechowy remis na początek rozgrywek...
Po dość długiej przerwie spowodowanej organizacją Euro 2012, reprezentacja Polski wróciła do eliminacji wielkiej imprezy. Niestety już w pierwszym meczu tracimy punkty, albowiem tylko remisujemy z Czarnogórą. Na gorącym terenie w Podgoricy, podopieczni Avrama Granta toczyli zacięty bój, będąc czasami zespołem lepszym od rywali, jednak magia własnego boiska i fanatyczni kibice gospodarzy pomogli w uratowaniu punktu w jednej z ostatnich akcji spotkania. Wszystko świetnie rozpoczęło się dla biało-czerwonych. Po rzucie rożnym dla Polski piłkę wywalczył Boenisch i mocnym strzałem z linii pola karnego zaskoczył Poleksicia. Bramkarz gospodarzy powinien lepiej zachować się w tej sytuacji. Podrażnieni Czarnogórcy szybko rzucili się do odrabiania strat, ale albo nie trafiali w bramkę, albo świetnie bronił Tytoń. Niestety w 37. minucie, miejscowi dopięli swego. Fatalne ustawienie naszej defensywy pomogło Vukcevicowi w zdobyciu gola. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, natomiast druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia z polskiej strony - zaraz po rozpoczęciu gry, piłkę w siatce po świetnym podaniu Polańskiego umieścił Lewandowski. W dalszej części pojedynku snajper Borussii Dortmund jeszcze parę razy postraszył goalkeepera gospodarzy. Gdy wydawało się, że pewnie zmierzamy po 3 punkty - nasze nadzieje o zwycięstwie pięknym uderzeniem z przed pola karnego pogrzebał Beqiraj. Przemek Tytoń w tej sytuacji był bezradny. Podłamanych Polaków nie było już stać na żadną akcję rozpaczy i remis stał się faktem.
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/sZLdt.png)Czarnogóra 2-2 Polska(http://vpx.pl/i/2012/06/19/6JhrH.png)
8' Boenisch
37 'Vukcevic
46' Lewandowski
87' Beqiraj
Polska: Tytoń - Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch - Kaźmierczak(Dudka), Polański, Błaszczykowski, Wolski(Makuszewski) - Grosicki(Sobiech), Lewandowski
Czarnogóra: Poleksic - Pavicevic, Jovanovic, Basa, Batak - Drincic, Pekovic, Bozovic, Vukcevic - Vucinic, Jovetic
SKRÓT:
http://www.youtube.com/watch?v=qrj0eSiE4tQ
_____________________________________________________________________________________________
Pozostałe wyniki grupy H:
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/v4zPB.png)Mołdawia 0-4 Anglia(http://vpx.pl/i/2012/06/20/lMYka.png)
6', 37' Rooney
58' Gerrard
83' Parker
_____________________________________________________________________________________________
Tabela grupy H:
(Od lewej: pozycja, drużyna, rozegrane mecze, punkty, bilans bramkowy)
1. Anglia - 1, 3, 4-0
2. Czarnogóra - 1, 1, 2-2
3. Polska - 1, 1, 2-2
4. San Marino - 0, 0, 0-0
5. Ukraina - 0, 0, 0-0
6. Mołdawia - 1, 0, 0-4
-
Ciężki teren, nie wygodny rywal, a mimo to było tak blisko wygranej. Polacy zagrali dobry mecz. Mieliśmy pecha z tym golem w końcówce, ale cóż, strzał przedniej urody, Przemek nie miał szans. Anglicy kapitalnie weszli w eliminacje , rozbili bez najmnniejszych problemów Mołdawie.
-
Ech... 2-2, a było tak blisko. Tytoń na prawdę w tamtej sytuacji nie miał nic do powiedzenia.
Anglia ograła Mołdawię aż 4-0. Będzie z nimi ciężko.
-
Lewy jakiego gola załadował! Walka o awans będzie trwać do samego końca.
-
No no widać, że Czarnogóra to dobry zespół. Mają naprawdę kilku świetnych zawodników. Nie było to łatwe spotkanie, piękny gol Boenischa i mogły nam dopisywać humory. Niestety gospodarze po szybkiej akcji wyrównali. Potem znów ładny gol i kolejny raz prowadzimy. Magia własnego boiska sprawiła jednak, że Czarnogóra wyrównała. Gola meczu zdobył Beqiraj, nic dodać nic ująć. W drugim meczu Anglia rozbija Mołdawię i zasiada na fotelu lidera. Ciekawe co zrobi Ukraina.
-
Mogło być lepiej ::). Ale trzeba wziąć uwagę, że w Podgoricy zremisowali nawet Anglicy, a drużyna gospodarzy to naprawdę silna i zgrana ekipa. Szkoda tylko tej 87. minuty, bo bramki w końcówce zawsze bolą... Moim zdaniem, za pierwszego gola dla naszych rywali odpowiada nie tylko obrona, ale i Tytoń. Co on w ogóle zrobił? Rzucił się po jakąś niewidzialną piłkę.
4-4-2, z Grosikiem z przodu? Mimo wszystko wolałbym 4-2-3-1 z takim ustawieniem w ofensywie:
Kuba Wolski Grosicki
Lewy
No i czemu stawiasz na Tytonia? Rzucił się w dobrą stronę przy strzale Karagounisa, to mu się chwali. Ale bramkarz to o umiejętnościach przeciętnych, bez specjalnej charyzmy. Boruc! :D
PS. Lepiej nie graj na tych stadionach narodowych (np. 001 Czarnogóra - wiesz o co chodzi), tylko normalnie, ściągnij sobie stadion (http://estadiospeswe.blogspot.com/ - polecam!), na którym masz zamiar zagrać. Bo tamte nie mają murawy HD i, co najważniejsze, band innych niż KONAMI. To trochę razi w oczy, szczególnie kiedy dodajesz skróty.
-
Czarnogóra do najlepszych nie należy, a tu widzę, że potrafiła urwać ci punkty. Szkoda trochę bo bramkę straciłeś w końcówce spotkania i już nic nie dało się zrobić. Mam nadzieję, że dalsze mecze będą już z pełnym dorobkiem punktów, bowiem to ty powinieneś awansować dalej może nie z pierwszego miejsca, ale po barażach jak najbardziej :).
-
Mimo remisu szanse na awans dalej jest duża. Trzeba się spiąć i być bardziej skonncentrowanym (szczególnie w końcówkach). Było blisko ale nie raz spotykaliśmy się z takimi sytuacjami, że gol na wage choćby jednego punktu pada w koncówce meczu. A Beqiraj oddał naprawed trudny do obrony strzał.
-
No początek Eliminacji do brazylijskich Mistrzostw Świata nie był dla Ciebie i dla nas pechowy. Momentami nasza reprezentacja grała dobrze. Cieszy także bramka Sebastiana Boenischa. Szkoda straconego gola w samej końcówce meczu, ale Czarnogóra do łatwych rywali nie należy. Do Mistrzostw wchodzi drużyna z pierwszej pozycji a drugie miejsce to baraże?
-
Szkoda straty tych dwóch punktów, jednak Czarnogóra jest lepsza niż Polska. Gdyby ta nieskuteczność Czarnogórców, dziś byśmy mieli gorsze nastroje. Myślę że Polacy muszą wygrać następny mecz, żeby zapomnieć o tym. Myślę jednak, że Wolski jest jeszcze trochę za słaby na pierwszy skład i zagrałby chociaż Mierzejewski. Jednak zobaczymy co zrobi Grant ;)
-
czy ja wiem, czy mierny? prawda, z gry mieliście wiele więcej, ale nie zapominajmy, że naprzeciw Orłom stała dzisiaj ekipa z drugiego koszyka. szkoda jednak tej bramki z ostatnich minut, albowiem nikt chyba nie wzgardziłby kompletem punktów. czemu nie grało San Marino z Ukrainą?
-
Moim zdaniem, za pierwszego gola dla naszych rywali odpowiada nie tylko obrona, ale i Tytoń. Co on w ogóle zrobił? Rzucił się po jakąś niewidzialną piłkę.
Typowa "PES'owa" interwencja bramkarza w 6 ::)
4-4-2, z Grosikiem z przodu?
Tak, trzeba go trochę przekwalifikować. Ze swoją szybkością pasuje do mojej, tfu! Granta. Koncepcji Avrama Granta.
No i czemu stawiasz na Tytonia? Rzucił się w dobrą stronę przy strzale Karagounisa, to mu się chwali. Ale bramkarz to o umiejętnościach przeciętnych, bez specjalnej charyzmy. Boruc!
Tytoń... zaimponował mi podczas Euro, nie tylko tym rzutem karnym. To dla niego taki ukłon ode mnie w podziękowaniu za Euro, za to, że defensywa z nim spisywała się - według mnie - pewniej niż z pewniakiem/cwaniakiem - Szczęsnym.
PS. Lepiej nie graj na tych stadionach narodowych (np. 001 Czarnogóra - wiesz o co chodzi), tylko normalnie, ściągnij sobie stadion (http://estadiospeswe.blogspot.com/ - polecam!), na którym masz zamiar zagrać. Bo tamte nie mają murawy HD i, co najważniejsze, band innych niż KONAMI. To trochę razi w oczy, szczególnie kiedy dodajesz skróty.
Cenna rada, dziękuję bardzo. Nawet nie wiedziałem o tych murawach.
Do Mistrzostw wchodzi drużyna z pierwszej pozycji a drugie miejsce to baraże?
Dokładnie tak, wszystko tak samo jak w rzeczywistości.
czemu nie grało San Marino z Ukrainą?
Idziemy kalendarzem. Nie jest tak, że jednego dnia grają wszystkie drużyny z grupy. Tutaj szczegóły - http://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_%C5%9Awiata_w_Pi%C5%82ce_No%C5%BCnej_2014_%28eliminacje_strefy_UEFA%29/Grupa_8 ; ). Spokojnie, wyniki innych spotkań (rozgrywanych w innych terminach) będą prezentowane w osobnych postach ; ).
-
Na pewno remisu z Czarnogórą nie wolno postrzegać jako słaby wynik, Czarnogórcy u siebie są bardzo mocną drużyną co z resztą pokazali w eliminacjach Euro 2012 remisując z Anglią, Polacy mieli w tym meczu dużą szansę zdobyć trzy punkty, ale w samej końcówce Beqiraj zdobył gola wyrównującego po którym nasi nie mieli już czasu na kolejne ataki.
-
Zgadzam się chociaż Czarnogóra z pozoru może wydawać się łatwym rywalem to w rzeczywistości takim nie jest.
Grali do końca co im się opłaciło i uratowali się przed porażką ale Polacy nie mogą odbierać tego jako słaby wynik bo taki do końca nie jest.
-
Na pewno remisu z Czarnogórą nie wolno postrzegać jako słaby wynik
Polacy nie mogą odbierać tego jako słaby wynik bo taki do końca nie jest.
Oczywiście, że remis z Czarnogórą na ich terenie nie jest zły, ale chodzi o okoliczności ; )
-
#8
(http://vpx.pl/i/2012/06/25/925lL.jpg)
Wrocław już gotowy, a piłkarze?
Po średnio udanym starcie eliminacji w którym zaledwie zremisowaliśmy z Czarnogórą, teraz czeka nas pojedynek z teoretycznie najsłabszym obok San Marino przeciwnikiem - Mołdawią. Spotkanie zostanie rozegrane na pechowym jak dotychczas Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Dlaczego pechowym? Otóż biało-czerwoni grali na nim dotychczas dwa razy i oba te pojedynki przegrali. Co więcej - na tym obiekcie jeszcze nie zdobyliśmy żadnej bramki! Dla przypomnienia - 0:2 z Włochami w meczu towarzyskim listopada 2011 roku, oraz 0:1 w pamiętnym starciu z Czechami, którzy tym samym wyrzucili nas z Mistrzostw Europy. Jak widać statystyki nie są zadowalające, jednak rywal zdaje się być idealny, aby odwrócić to feralne fatum. Sprzedaż biletów na razie nie idzie pomyślnie - wszystko wskazuje na to, że na trybunach nie zasiądzie komplet widzów. Do meczu jeden dzień, a sprzedano ok. 21 000 miejsc, co jest mniej więcej połową całej pojemności obiektu. Kadrowicze stawili się w stolicy Dolnego Śląska 8 września, czyli dzień po pojedynku z Czarnogórą. W składzie powinna nastąpić jedna zmiana - za Grosickiego, w ataku razem z Lewandowskim od pierwszych minut zagra Sobiech. Grant szykuje roszadę również w defensywie - od początku za Wasilewskiego może pojawić się Kamiński. Wszystko wskazuje na to, że 3. mecz z rzędu w reprezentacji na ławce zacznie Obraniak, o którego niezadowoleniu z tego powodu donoszą media. Wszyscy oczekują zdecydowanego zwycięstwa i zdaje się, że nie można się temu dziwić, bo Mołdawia futbolowym potentatem nie jest. Panowie, tylko 3 punkty!
-
Super napisane :). Fajnie, żebyśmy wreszcie przełamali fatum, bo się będzie źle kojarzyć kibicom nasz stadion :-\. Najlepiej, abyśmy sprawili Mołdawii tęgie lanie, jakie otrzymało choćby San Marino trzy lata temu w Kielcach. Stać nas na to. Cieszę się, że Obraniak przesiaduje na ławce, bo podczas Euro pokazał, że nie zasługuje na grę w Kadrze. Pewnie tęskni za Smudą, a wkrótce zachowa się jak Olisadebe - zacznie wykręcać się od przyjazdu na Reprezentację. Uważam, że bez problemu poradzimy sobie bez niego. Sobiech? Dla mnie drewno...
-
Wrocław jak dotąd dla B-CZ nieszczęśliwy. jednak wątpię, by dwa mecze były dobrym miernikiem tego aspektu. Mołdawia dobrą ekipą do przełamania tego fatum i zdobycia pierwszego kompletu w tych eliminacjach. uważaj na Suworowa. ;)
-
W pierwszym meczu eliminacji remis był trochę pechowy, ale nie możecie już o tym myśleć tylko iść do przodu. ;) Szczerze to sądze,że Mołdawią Polacy wyszykują jakiś pogrom. ;D Nie jestem do końca pewny, ale czuje ,że Polska ekipa zagra na luzie i to przyniesie im ważne trzy punkty. :)
Chciałbym zobaczyć naszych Orłów na Mundialu wiec będę im dziś kibicował xD
-
No cóż, szykuje nam się mała publiczność na ten mecz :D Myślę, że Grant powinien ustawić bardzo ofensywny skład i zamazać dotychczasową historię na Stadionie Miejskim w Wrocławiu. I myślę, że to Polakom się uda. POwodzenia!:)
-
Tak myślałem, że spotkanie z Czarnogórą na ich terenie nie będzie należało do tych łatwych.
Hah, fajny gol Boenischa. :D Kurcze szkoda, bo jeżeli ma się aspiracje do awansu takich rywali jak Czarnogóra trzeba ograć. Ok, wiem, że nie awansujemy z pierwszego miejsca, bo to zrobi Anglia, ale takie mecze jak ten z Czarnogórą mogą decydować o to, kto zagra w barażach.
Dobry wybór stadionu. Jest okazja, by odczarować obiekt. Lepszej drużyny być nie mogło. Nie widzę innego rozwoju akcji niż wygrana Polaków... wysoka wygrana. :)
-
#9
Eliminacje do Mistrzostw Świata 2014:
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/h4PUN.png)
Zgodnie z planem.
Po stracie punktów w pojedynku z Czarnogórą, dziś obowiązkiem polskich piłkarzy było pokonanie słabszej pod każdym względem reprezentacji Mołdawii. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, mimo niezbyt atrakcyjnego rywala publiczność dopisała - spotkania w zasadzie nie obejrzał komplet widzów, ale według oficjalnych informacji udało zapełnić się 70% stadionu. Biało-czerwoni już na początku spotkania zdołali przejąć inicjatywę, ale w postaci bramki udokumentowali to dopiero w 27. minucie - odbitą od obrońcy piłkę do siatki skierował występujący dziś u boku Roberta Lewandowskiego - Artur Sobiech. Polacy w kolejnych minutach nadal byli zespołem lepszym, niestety nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a kilka chwil po gwizdku oznajmiającym początek drugiej odsłony piękną akcją, a w efekcie golem popisał się znów Sobiech. Po tej sytuacji biało-czerwoni niepotrzebnie się cofnęli co poskutkowało kilkoma groźnymi akcji ze strony gości, a po jednej z nich Tytoń był zmuszony wyciągać piłkę z bramki! Warto zadać jedno pytanie - co w tej sytuacji robili nasi obrońcy? Na szczęście w 77. minucie gola dla Polski strzelił Polański, tym samym ustalając wynik dzisiejszego meczu. Nie liczy się styl, liczą się 3 punkty, jednak w meczu z tak słabym przeciwnikiem jak Mołdawia nie wypada tracić bramek, zwłaszcza tak bezmyślnych. Po raz kolejny w drugiej połowie za Wolskiego wszedł Makuszewski, który tradycyjnie dał bardzo dobrą zmianę, robiąc wiele zamieszania pod bramką rywali. Teraz czeka nas starcie z Anglią!
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/6JhrH.png)Polska 3-1 Mołdawia(http://vpx.pl/i/2012/06/20/v4zPB.png)
27', 52' Sobiech
68' Cojocari
77' Polański
Polska: Tytoń - Piszczek, Kamiński, Perquis, Boenisch - Kaźmierczak, Polański, Błaszczykowski, Wolski(Makuszewski) - Sobiech(Grosicki), Lewandowski
Mołdawia: Konophinin - Comlinoc, Bugaiov, Gabalini, Boret - Cojocari, Suvorov, Tigirlas - Baxter, Balinatot, Vidanov
SKRÓT:
http://www.youtube.com/watch?v=mE90tOn7Vvg
_____________________________________________________________________________________________
Pozostałe wyniki grupy H:
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/lMYka.png)Anglia 1-0 Ukraina(http://vpx.pl/i/2012/06/21/Qfum.png)
62' Lampard
(http://vpx.pl/i/2012/06/21/9kBR5.png)San Marino 0-4 Czarnogóra(http://vpx.pl/i/2012/06/21/C2yq7.png)
6', 79' Vukcevic
19' Jovetic
48' Vucinic
_____________________________________________________________________________________________
Tabela grupy H: (Od lewej: pozycja, drużyna, rozegrane mecze, punkty, bilans bramkowy)
1. Anglia - 2, 6, 5-0
2. Czarnogóra - 2, 4, 6-2
3. Polska - 2, 4, 5-3
4. Ukraina - 1, 0, 0-1
5. San Marino - 1, 0, 0-4
6. Mołdawia - 2, 0, 1-7
-
Powymyślałeś zawodników mołdawskich? :P
Mecz lekki, łatwy i przyjemny. Co tu dużo mówić? Fajnie, że formą imponuje Sobiech, wreszcie mamy dwóch zdolnych do gry na wysokim poziomie piłkarzy w ataku! No i Wrocław wreszcie odczarowany... Chociaż w sumie z Mołdawią mogłoby być więcej niż 3:1. Ale to już wybrzydzam, chociaż sam piszesz, że styl taki sobie. Super, że wyrasta nam dobry joker :).
PS. Co Perquis zrobił przy bramce? :D ;D Pobiegł na grzybobranie? :D
-
Po remisie z Czarnogórą inny rezultat niż wygrana z Mołdawią nie wchodził w grę. Sobiech wykorzystał swoją okazję do gry od trenera i strzelając dwie bramki myślę, że zyskał uznanie w oczach trenera. Artur widzę wyrasta na jokera :D
Nie liczy się styl, liczą się 3 punkty
Dokładnie ;)
-
Powymyślałeś zawodników mołdawskich? :P
Prawdziwi ;)
-
Drugi gol Sobiecha bardzo ładny. Pokazał ,że dużo nie odstaje od Lewego zdobywając dwie bramki.
-
bardzo dobry mecz Sobiecha, który przy pierwszej bramce zachował się jak rasowy snajper czyhający na piłkę na piątym metrze,
a druga bramka wspaniała bramkarz bez szans,
przy golu dla Mołdawii obrona strasznie zaspała, najpierw łatwo puszczając Vidanova, a później "kryjąc" (na radar, niestety) Cojacariego, pamiętaj gra się do końca, a dzięki prowadzeniu, ten gol nie przyniósł konsekwencji,
powodzenia ;)
-
świetny mecz w waszym wykonaniu i bardzo cenne dla Polski 3 punkty. Mecz był zdecydowanie pod wasze dyktando a świetny mecz rozegrał Sobiech który strzelił 2 bramki i teraz spokojnie może rywalizować z Robertem o miano najlepszego napastnika. W pozostałych wynikach bez niespodzianek jednak szkoda że Ukraina nie zremisowała z Anglią bo wtedy rywalizacja byłaby jeszcze ciekawsza ale to dopiero początek eliminacji i do końca jeszcze dużo może się zmienić.
-
#10
(http://vpx.pl/i/2012/06/29/KIqFU.png)
Tematem wybory, a lada moment gramy z Anglią...
Niebawem reprezentacja Polski zmierzy się z Anglią w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata, tymczasem tematem numer jeden w mediach oraz na kibicowskich forach są przyszłe wybory na prezesa PZPN, które odbędą się 10 dni po pojedynku z liderem naszej grupy kwalifikacyjnej. Lato zostanie? Lato przegra? Lato...? Opinia publiczna jest zgodna co do tej kwestii - Grzegorz powinien raz na zawsze zniknąć ze stanowiska, jakie obecnie piastuje. Ale co dalej? Kto może objąć schedę po tymczasowym szefie związku? Dobre pytanie! Wielu w roli nowego prezesa PZPN widzi osobę Zbigniewa Bońka. Jednak czy popularny "Zibi" zyska uznanie w oczach reszty związkowców? Jego obiektywne spojrzenie na reprezentację i wszystko wokół niej może zaowocować. Jego najgroźniejszym przeciwnikiem w objęciu wspomnianej funkcji zdaje się być Jacek Masiota, który ostatnio miewał ostre spięcia z Bońkiem. O co dokładnie poszło - nie wiadomo, jasne jest jednak, że relacje między dwoma panami są lekko ujmując - nieciekawe. Masiota specjalizuje się zarówno w prawie bankowym jak i w prawie sportowym. W zakresie jego specjalizacji dotyczącej prawa sportowego są zarówno regulacje dotyczące związków sportowych, w tym zwłaszcza PZPN, FIFA i UEFA, jak i zagadnienia kontraktów sportowych, praw do marki, czy też praw do wizerunku. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu? Co ciekawe - za kandydaturą Masioty, opowiada się spora część członków zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ponadto mówi się, że schedę po ewentualnym odejściu Laty, może przejąć Antoni Piechniczek lub - najmniej prawdopodobna opcja - Jurek Dudek. Odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania powinniśmy poznać 26 października, lub w najgorszym wypadku - jeden dzień później. Również dziś, ukazała się informacja o ostatecznym terminarzu spotkań biało-czerwonych w roku 2012. 12 października, więc tuż przed hitowym pojedynkiem z Anglią, Polska zmierzy się w Kielcach z gospodarzem ostatniego mundialu - Republiką Południowej Afryki, natomiast 14. grudnia zagramy kolejny, a zarazem ostatni mecz w tym roku - w Szczecinie naszym rywalem będzie Albania. Tym samym zdecydowano o usunięciu z terminarza spotkania zaplanowanego na 18. dzień listopada, a było to o tyle łatwe, że rywal jeszcze nie był znany. Nowy terminarz prezentuje się następująco:
12.10.2012, Kielce, Arena Kielc: Polska - RPA
16.10.2012, Warszawa, Stadion Narodowy: Polska - Anglia*
14.12.2012, Szczecin, Stadion im. Floriana Krygiera: Polska - Albania
* kolorem zielonym oznaczono mecze eliminacyjne
_____________________________________________________________________________________________________
Kadra na mecze z RPA i Anglią:
Bramkarze:
1. Wojciech Szczęsny (Arsenal FC)
12. Artur Boruc (Aston Villa)
22. Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven)
Obrońcy:
2. Sebastian Boenisch (VfB Stuttgart)
3. Piotr Celeban (Śląsk Wrocław)
4. Marcin Kamiński (Lech Poznań)
13. Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela)
14. Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa)
15. Damien Perquis (Bordeaux)
20. Łukasz Piszczek (Chelsea FC)
Pomocnicy:
5. Dariusz Dudka (Toulouse FC)
6. Przemysław Kaźmierczak (Śląsk Wrocław)
7. Eugen Polański (FSV Mainz)
8. Maciej Rybus (Terek Grozny)
10. Ludovic Obraniak (Bordeaux)
11. Maciej Makuszewski (Jagiellonia Białystok)
16. Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund)
18. Adrian Mierzejewski (Bursaspor)
19. Rafał Wolski (Legia Warszawa)
21. Kamil Grosicki (Galatasaray)
Napastnicy:
9. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund)
17. Artur Sobiech (Hannover 96)
27. Mariusz Stępiński (Widzew Łódź)
-
Lato won! Nowym prezesem powinien zostać Boniek. Z tego co wie mkandydował już wcześniej, ale nie osiągnął dobrego wyniku. Teraz z pewnością miał by większe poparcie. Mecz z RPA nie będzie łatwy, więc powinien was dostatecznie przygotować do meczu z Anglią, w którym trzeba wygrać! Szczególnie, że mecz odbędzie się na naszej POLSKIEJ ZIEMI :D
-
Lato musi odejść, choć jak wiemy wielu naszym skorumpowanym działaczom związkowym nie będzie to na rękę. przy Lacie niektóre przekręty są pomijane i przymyka się na nie oko, a jak przyjdzie ktoś nowy, to nie wiadomo, czy nie zacznie trząść towarzystwem. sentymentalnie wziąłbym Bońka-gość na poziomie, z wielką wiedzą i znajomościami po całej Europie. jednakże Masiota to profesjonalista i znawca tych branży, które takiemu człowiekowi jak prezes PZPN są bardzo potrzebne. szkoda, że nie umieściłeś Kazka Grenia, ale cóż. też jakaś alternatywa. bardzo bym nie chciał Piechniczka. nie można mu odmówić wkładu w dziedzictwo polskiej kopanej, jednakże od pewnego czasu umaczany jest w bagnie pzpnowskim i jego prezesura byłaby przedłużeniem kadencji Laty. ot, coś takiego jak wymiana Putin-Miedwiediew. Jurek Dudek to melodia przyszłości i wielki faworyt kibiców, jednak nie zapominajmy, że on jeszcze nie zakończył oficjalnie kariery zawodniczej.
-
Myślę, że Lato powinien bez gadania zostać wywalony. A kto ma go zastąpić? Moim kandydatem zawsze był Boniek, myślę, że jest bardziej rozsądny niż ten za przeproszeniem, pan Lato...
Dudek? Proszę was, dopiero co zakończył karierę i wgl. nie nadaje się na to stanowisko. W przyszłości, czemu nie? Teraz jednak ta opcja jest chyba tylko dla większego chaosu w mediach.
-
Mam nadzieję, że Lato odejdzie, ale kto na jego miejsce? Tutaj mamy kilka nazwiska, ale ja osobiście jestem za Bońkiem, choć pamiętam jak to miało miejsce przed bodajże dwoma laty, kiedy to Smuda obejmował naszą kadrę. Każdy był zadowolony, że taki ktoś będzie nas trenował, a tu proszę. Z biegiem czasu było tylko samo narzekanie. No ale prezes to zupełnie inna rola, także jak najbardziej poprałbym kandydaturę Zbigniewa.
-
#11
(http://vpx.pl/i/2012/06/27/fRxNz.png)
Urodzony przywódca - narodziny nowego kapitana?
Lada moment czeka nas mecz z liderem naszej grupy eliminacyjnej - Anglią, ale już dziś w Kielcach Polska zagrała sparing poprzedzający wspomniane spotkanie. Rywal solidny, gospodarz Mistrzostw Świata 2010, mianowicie Republika Południowej Afryki. Trener Grant zamieszał składem, na ławce usiedli tacy piłkarze jak Błaszczykowski, Lewandowski czy nasz podstawowy od niedawna bramkarz - Przemek Tytoń. Nieobecność tego pierwszego w podstawowej jedenastce skutkowała wyłonieniem nowego kapitana na ten mecz - wybór selekcjonera padł na Damiena Perquisa. Zdziwienie sięga zenitu, gdyż możliwy jest taki scenariusz, że nasz defensor na stałe przywdzieje zaszczytną opaskę przywódcy drużyny. Dlaczego? A to dlatego, że Damien świetnie wywiązał się z nowej roli w zespole, kiedy to z beznadziejnej wydawałoby się sytuacji "pociągnął" nasz zespół do uzyskania remisu, nie tyle umiejętnościami czysto sportowymi co cechami mentalnymi. Nie od dziś wiadome jest, iż Damien to typ wojownika, człowiek któremu niezwykle zależy na bronieniu barw narodowych. Pokazał to już na minionych Mistrzostwach Europy, wygrywając ze strasznym bólem dla dobra reprezentacji. Był również jednym z dwóch piłkarzy, którzy najbardziej przeżywali niepowodzenie na wspomnianym turnieju. Jego zaciętość, umiejętność motywacji reszty zespołu do osiągania lepszych wyników sprawiają, że może on być nowym kapitanem. W dodatku często słychać głosy, jakoby Błaszczykowski nie potrafił zagrzać reszty zespołu do walki. Do tego z ust Kuby dochodzą wręcz śmieszne oskarżenia pod adresem PZPN'u w związku z biletami na Euro... Czyżby w kadrze miała nastąpić kolejna zmiana? Kibice opowiadają się za taką roszadą, zdają się trzymać stronę piłkarza Bordeaux, który notabene od krótkiego czasu posiadł umiejętność dosyć płynnego posługiwania się językiem polskim.
Samo spotkanie, mimo niesprzyjającej aury spowodowanej obfitymi opadami deszczu, mogło się podobać. Ostateczny remis 3:3 był wynikiem pogoni biało-czerwonych za uciekającym rywalem. W 47. minucie było już 3:1 dla przyjezdnych, jednak zaciętość i ogromna wola walki pozwoliły doprowadzić do wyrównania z dobrze dysponowanym dzisiejszego popołudnia przeciwnikiem. Fatalny występ zanotował Wojciech Szczęsny, który zawinił przy dwóch trafieniach "bafana-bafana". Zdaje się, że już nikt nie ma wątpliwości co do tego, że bramkarz Arsenalu nie zasługuje na pierwszy skład reprezentacji. Debiutanckiego gola w narodowych barwach zdobył Makuszewski, który za kadencji Granta systematycznie dostaje szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności z orłem na piersi. Wynik nie zadowala, jednak są przesłanki mówiące o tym, że z Anglią można powalczyć.
(http://vpx.pl/i/2012/06/19/e9uxE.png)Polska 3-3 RPA(http://vpx.pl/i/2012/06/27/n4GsM.png)
8' Tshabalala
15' Polański
41' Mphela
47' Dikgacoi
58' Sobiech
83' Makuszweski
Polska: Szczęsny - Piszczek, Celeban, Perquis(C), Wawrzyniak - Kaźmierczak, Polański, Rybus, Wolski - Grosicki, Sobiech
RPA: Khune - Gaxa, Thwala, Mokoena, Masilela - Dikgacoi, Modise, Tshabalala, Letsholonyane - Pienaar, Mphela
SKRÓT:
http://www.youtube.com/watch?v=ubqmSsCsOrc
-
Fajnie, że dałeś pograć w tym meczu piłkarzom z poza podstawowej "11". To był dobry sprawdzian dla wszystkich piłkarzy, teraz mecz z Anglią i na pewno masz większe pole manewru względem wyboru składu.
Napisałeś, że ogromna wola walki dała remis w tym meczu, ja jednak uważam, że wola walki nie wystarczy w meczu z Anglią. Strata trzech bramek nie wróży dobrze, musisz popracować nad grą obronną, bo nie widzi mi się, abyś grał tak z Synami Albionu, czy innymi reprezentacjami.
Perquis na kapitana? Czemu nie... ja tam nigdy za Błaszczykowskim (Braszczykowskim ;D) nie przepadałem.
Jeśli Damien ma tak duży wpływ na drużynę, to na pewno zasługuje na granie w opasce kapitana.
-
Podobnie jak koledzy wyżej, mam nadzieję że prezesem zostanie Boniek.
Damien to mądry i ułożony chłopak.Nie wiem czy wśród reprezentantów znajdzie się lepszy kandydat na kapitana.
Mecz w Kielcach, pewnie Lato walczy o głosy działaczy ze Świętokrzyskiego. :D
Walka o remis do końca była dowodem na to, że Perquis potrafił natchnąć kolegów do walki.Cieszy mnie gol Makuszewskiego, dobrze że młodzi zawodnicy już teraz dostają szansę.Teraz czekam na mecz z Anglią zwłaszcza że mnie też on za niedługo czeka.
-
Lato walcz! ;D Mam nadzieję, że nie wygra tych wyborów. Kapitalne widowisko w Kielcach. Dogoniliście RPA, ale Szczęsny bronił fatalnie. Głównie w jego mierze był 3-0 dla przyjezdnych. Tylko wola walki i nadzieja, dała wam szansę. Na szczęście udało wam się dogonić zespół z Afryki.
-
Mecz z RPA interesujący. Najpierw przegrywaliście , potem wyrównanie a potem znów musieliście gonić wynik. Szczęsny może nie miał jakiś kapitalnych zawodów , i zaliczył jakieś tam błędy , ale to mam nadzieje tylko wpadek przy pracy. :)
Damien w opasce. hmm.. to wcale nie było by tak źle. Choć myślę ,że bardziej na prowadzenie naszej kadry na placu gry zasługuje Kubuś ;D
-
Gratuluję Polakom determinacji i strzelenia tych dwóch bramek (zwłaszcza tej ostatniej z rogu) na remis. Niestety Wojtuś zawalił te gole. Co do Perquisa to się zgadzam. Czas wziąć pałeczkę od Kuby, mam nadzieję że Damien będzie miał więcej jaj i potrząśnie kolegami.
-
Cieszę się że trener postawił w tym meczu na kilku rezerwowych dając im szansę na pokazanie się, do 58 minuty Polacy przegrywali z RPA aż 3-1, jednak później w świetnym stylu odrobili straty, szczególnie mnie cieszy gol Markuszewskiego, jest to piłkarz którego lubię i mam nadzieję że to jego nie ostatnia bramka dla Biało-Czerwonych.
Co do zmiany kapitana to jestem jak najbardziej na tak, z całym szacunkiem do Kuby to nie nadaję się on na kapitana, a skoro Perquis potrafi poderwać kolegów do walki to trener powinien powierzyć mu opaskę kapitańską na kolejne mecze.
-
Ja także uważam, że Perquis nadaje się do tej roli, skoro udowodnił to na boisku, to czemu nie?
Trzy gole, które zostały strzelone Polakom zmuszają do refleksji - obrona musi być bardziej pewna w swoim ustawieniu i interwencjach.
Dobrze, że Sobiech jest w formie, w końcu oglądamy go takiego jakiego oglądać chcieliśmy.
Największą moją uwagę przykuwa fakt, że Polacy w końcu walczą, nawet w tak ciężkiej sytuacji jaką jest wynik 3:1 dla rywala. Niestety, bolączką naszej kadry było dosłowne odpuszczanie sobie po golach przeciwnika zamiast walczyć do samego końca o dobry rezultat.
Powodzenia na mecz z Anglią, bo na pewno się przyda.
-
Perkiński(dobrze mówię :D ?) nadawałby się na kapitana. ciekawe co na to Jan Tomaszewski. z resztą Kuba jako piłkarz jest świetny, jednak jako kapitan już nie. nie każdy ma do tego wrodzony talent. więc jeśli już nastąpiłaby roszada to wybierałbym między Wasilewskim, a Perquisem właśnie.
-
Perquis to typ wojownika, dokładnie ktoś taki jak kapitan. Gdyby taka decyzja zapadła nie byłbym zawiedziony.
Mecz dosyć dobry, goniliście rywala przez dłuższy czas aż w końcu w 83min Makuszewski odpłacił się za to, że Grant mu zaufał.
Z Anglią będzie dosyć ciężko, możliwe jest jednak osiągnięcie korzystnego rezultatu.
-
Kurczę, ten Makuszewski to u Ciebie niezły joker jest :) Co mecz świetna zmiana :)
-
Ja też uważam, ze z Kuby to jest &upa a nie kapitan. Sory, gracz z niego dobry, ale do bycia kapitanem trzeba mieć jaja , a takie ma właśnie Damien. Choć ja bym osobiście wolał Wasyla, jak dla mnie największe cohones w naszej reprie. Mecz z RPA pokazał, że Szczęsny jest przereklamowany i liczę na to, ze Tytoń lub Boruc zagoszczą na stale w naszej bramce. Makuszewski gra u ciebie bardzo dobrze.
-
#12
(http://vpx.pl/i/2012/07/07/WtE9f.jpg)
Grała "nasza" grupa:
W dzień towarzyskiego pojedynku Polski z Republiką Południowej Afryki, w grupie H eliminacji do Mistrzostw Świata zostały rozegrane 2 spotkania. Przyszły rywal biało-czerwonych - Anglia, rozstrzelała na Wembley słabiutkie San Marino. Wynik 9:0 był niezłą rozgrzewką Synów Albionu przed meczem ze współgospodarzem minionego Euro, który odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. W innym meczu, słabo grająca Ukraina zaledwie zremisowała z równie słabą Mołdawią.
Wyniki spotkań grupy H:
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/lMYka.png)Anglia 9:0 San Marino(http://vpx.pl/i/2012/06/21/9kBR5.png)
2', 27', 43' Rooney
5', 19' Wellbeck
23' Terry
55' Barry
68', 89' Lampard
(http://vpx.pl/i/2012/06/20/v4zPB.png)Mołdawia 0-0 Ukraina(http://vpx.pl/i/2012/06/21/Qfum.png)
_____________________________________________________________________________________________
Tabela grupy H:(Od lewej: pozycja, drużyna, rozegrane mecze, punkty, bilans bramkowy)
1. Anglia - 3, 9, 14-0
2. Czarnogóra - 2, 4, 6-2
3. Polska - 2, 4, 5-3
4. Ukraina - 2, 1, 0-1
5. Mołdawia - 3, 1, 1-7
6. San Marino - 2, 0, 0-13
-
W meczu Anglików chyba nikt nie spodziewał się innego rezultatu niż wysokie zwycięstwo "Synów Albionu". Mam nadzieje, ze Anglicy rozstrzelali się z San Marino i w meczu z naszą reprą nic nie strzelą :D Dziwi remis Ukrainy z Mołdawią, ale jak piszesz słabo grają Ukraińcy, to lepiej dla nas :D Anglicy jeszcze bez straty gola? :o Musisz to zmienić barthez ;)
-
Reprezentacja Anglii chyba sama przed tym starciem nie sądziła ,że pójdzie im tak łatwo. Rooney chyba nie miał co robić i walił na bramkę San Marino jak popadnie. Hattrick w jego wykonaniu świadczy ,że jest w wysokiej formie. Ukraina mogła sie trochę lepiej zaprezentować bo rywal nie był jakiś wymagający.
-
No no to sobie Rooney i spółka postrzelali. Widać atak United w formie, jeden i drugi kilka razy ukuł przeciwnika. Ciekawy czy to koniec amunicji i z wami już będą grzeczni jak aniołki? Drugie spotkanie to powiem szczerze liczyłem na więcej. Czekam na mega hit w Warszawie.
-
Ależ się Anglia rozstrzelała :o Rooney sobie pyknął hattricka :D Pokazali się z bardzo dobrej strony przed meczem z wami. Rozczarowała mnie Ukraina. Liczyłem na coś więcej niż 0-0. Ten remis będzie dla naszego sąsiada bardzo kosztowny.
-
Skoro my pokonaliśmy San Marino 10:0 to Rooney i spółka się chowają. :D
Teraz bardziej serio. Najważniejszą ekipą w waszej grupie jest... San Marino. Bardzo możliwe że sprawę awansu rozstrzygnie bilans bramkowy (czyt. dyspozycja San Marino). ;)
-
Wysokie zwycięstwo Anglików chyba nie jest zaskoczeniem. San Marino nigdy w piłkę dobrze nie grało, a jeśli Polska wygrała w 2010r z nimi 10:0, to Anglia się za bardzo nie popisała. Ale cóż, to bardzo mocna ekipa i trzeba trzymać kciuki. :)
-
oj Ukraińcy... ale to powinno nas poniekąd uradować. strata punktów z tym rywalem to bardzo poważna strata, która może ważyć o losach ich awansu.