TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Dział Ogólny => Moja Kariera Pro Evolution Soccer => Archiwum Karier => Wątek zaczęty przez: thomas1345 w Lipiec 18, 2012, 14:26:13

Tytuł: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 18, 2012, 14:26:13
(http://i.imgur.com/8isyp.png)
Końcowy wynik wedle oczekiwań…

(http://i.imgur.com/GcErh.jpg)

Sezon 2011/2012 w lidze rozpoczęliśmy od spotkania z Granadą, w którym mieliśmy ogromną przewagę nad przeciwnikami, ale przez długi czas nie potrafiliśmy tego udowodnić. Dopiero po godzinie gry ujrzeliśmy pierwszą i jedyną bramkę w tym spotkaniu, po efektownym rajdzie Rossiego, do własnej siatki trafił Pamarot. W drugiej kolejce czekał na nas rywal ‘zza miedzy’ czyli Levante. Tu po raz kolejny klasę pokazał Rossi, strzelając dwie bramki mocno przyczynił się do zwycięstwa (3-1) Żółtej Łodzi Podwodnej. Mogłoby się wydawać, że skoro łatwo poradziliśmy sobie w spotkaniu derbowym, to i kłopotów nie powinniśmy mieć z pod madryckim Getafe. Nic bardziej mylnego. Mimo, że to Villarreal stwarzał sobie więcej sytuacji podbramkowych, to właśnie Getafe wykorzystało dwa błędy defensywy i wyjechało z trzema punktami. Obrona nie bez winy była także przy bramkach Sevilli, także dwóch. Niestety po raz kolejny przez to przegraliśmy. W piątej kolejce sprawy w swoje ręce po raz kolejny wziął Giuseppe Rossi, już w pierwszej minucie spotkania popędził pod bramkę przeciwnika i wywalczył rzut karny, który wykorzystał Senna. Jeszcze przed przerwą Włoch wykorzystał dobre podanie Senny i ponownie przesądził o zwycięstwie, tym razem z Racingiem. Następnie znów pokazaliśmy jak nierówną mamy formę, w szóstej kolejce ulegliśmy Espanyol’owi 0-1. Wygrany w siódmej kolejce mecz z Osasuną (3-1), jak się później okazało był tylko chwilowym przebłyskiem, ponieważ następnie w meczach z Realem Sociedad i FC Barceloną przegrywaliśmy kolejno 2-4 i 0-1. Chociaż spotkanie z Blaugraną wbrew pozorom wcale nie było słabe w naszym wykonaniu, a chociażby dlatego, że przeważaliśmy pod względem posiadania piłki, przez większość meczu wszyscy znakomicie wywiązywali się ze swoich obowiązków, jednak raz nie udała się nam pułapka ofsajdowa i zdołał to wykorzystać Leo Messi, strzelając bramkę. Widać było niedosyt naszych zawodników po tym spotkaniu, przeobraziło się to na kolejne spotkania, nabrali coraz większej pewności siebie i roznieśli Mallorkę (2-1) i Betis (4-1). Wyglądało na to, że spotkanie z Gijonem skończy się podobnym rezultatem, bo po jedenastu minutach prowadziliśmy 2-0, ale błędy defensywy w końcówce doprowadziły do tego, że Sporting zdołał wyrównać. No i znów zaczął się mały kryzys, aż pech, że trafiło na mecze z drużynami walczącymi o mistrzostwo (Malaga, Real i Atletico). Od tych druzyn dostaliśmy srogą naukę gry w piłkę, przegrywając kolejno 0-1, 0-4 i 0-3. Na tak ważne spotkanie, jak mecz w 16. kolejce z Valencią nie trzeba było specjalnie motywować zawodników. Każdy wiedział o tym, że to jeden z najważniejszych meczy w sezonie, nie dość, że derby to jeszcze walka między sobą o 10. miejsce w tabeli. Ostatecznie wygraliśmy to arcytrudne spotkanie 1-0 po bramce niezawodnego Giuseppe Rossiego, jednak zwycięstwo to nie pozwoliło podnieść się na dłuższą metę, bo do końca rundy nie potrafiliśmy wygrać z żadnym przeciwnikiem (remisy 0-0 z Rayo i Zaragozą i 2-2 z Bilbao). Tak więc pierwszą część sezonu skończyliśmy na 10. lokacie. Głównym celem Villarrealu na druga rundę był awans na miejsce premiujące grą w Europejskich Pucharach, czyli miejsce powyżej siódmej lokaty. Jako, że bardzo groźną kontuzję odniósł Cani, klub ściągnął na El Madrigal Turka Emre Colak’a na zasadzie wypożyczenia z Galatasaray. Wracając do poczynań w lidze, pierwszy mecz w drugiej rundzie pozostawiał wiele do myślenia, w ofensywie byliśmy bardzo nieskuteczni, tylko dwa strzały celne na dziewięć prób, ale można też powiedzieć, że 50% strzałów celnych znalazło w tym meczu drogę do siatki, dało to nam cenny, jeden punkcik. O ile po raz kolejny gładko rozprawiliśmy się w derbach z Levante (2-0), to w meczu z Getafe kibice znów mieli powody do zmartwień, ale do 88. minuty, ponieważ to właśnie wtedy udało się nam wyjść na prowadzenie, zrobiło się 2-1 dla naszej drużyny, a jeszcze w 82. minucie prowadzili gospodarze. Jak tutaj szczęście nam dopisało, to już w kolejnym meczu było zupełnie odwrotnie. Jeszcze w 77. minucie prowadziliśmy 2-1, by przez ostatnie dziesięć minut stracić dwie bramki i przegrać spotkanie. Mecz z Sevillą rozgrywany w ramach 23. kolejki był ostatnim, w którym straciliśmy punkty! Na końcówkę sezonu Villarreal nieźle się rozkręcił i nie przegrał żadnego ligowego spotkania. Zaczęło się od Racingu, z którym zremisowaliśmy 1-1, wynik i tak cieszy, mimo że tylko remis, ale przez bardzo długi czas goście utrzymywali prowadzenie. Następne trzy kolejki przyniosły kibicom niezwykłe emocje, przez swoje zwroty akcji. Najpierw 3-1 z Esopanyol’em, kiedy to Marcos Senna trafiał dwukrotnie do siatki. Raz pokonał Alvareza, a raz Lopeza.. W 26. kolejce po raz kolejny dogoniliśmy wynik, po czym wygraliśmy spotkanie, tym razem 3-2 z Osasuną. Następnie odnieśliśmy ‘tylko’ remis 2-2 z Zaragozą, dzięki bramce Rossiego w ostatniej minucie. Po czym przyszedł czas na wielki sukces, czyli remis z prowadzącą Barceloną 0-0. Znów przeważaliśmy pod względem posiadania piłki nad piłkarzami z La Masii, to musi o czymś świadczyć… Lecz to spotkanie z Dumą Katalonii zadziało na nas zupełnie inaczej niż poprzednie, jakby uśpiło nas w przodzie efektem czego bezbramkowy remis z Mallorką. Lecz jak pokazały kolejne mecze, to był tylko mały kryzys. W spotkaniach z Betisem (2-0), Gijonem(4-0), Malagą (1-0) i Realem (5-2) pokazaliśmy swoją siłę z przodu. Co prawda z Malagą było najskromniej, ale reszta zdołała się przekonać nieźle o tym co potrafimy z przodu, jak choćby Królewscy, którym wpakowaliśmy aż 5 bramek! Po tych niezwykłych spotkaniach wskoczyliśmy tam, gdzie chcieliśmy, czyli do miejsca premiowanego awansem do Ligi Europy. Do końca zostało pięć meczy, a my zajmując siódmą pozycję przeważamy nad ósmą Valencią o 5 punktów, tracąc do szóstego Athleticu tylko trzy oczka. W 34. kolejce mieliśmy szanse na awans miejsce wyżej, bo Bilbao przegrało swój mecz, jednak nam także nie udało się wygrać, zremisowaliśmy 1-1 z Atletico Madryt. Kolejne derby, ostatnie w tym sezonie, tym razem z Valencią, po raz kolejny udało się nam wygrać, gospodarze sami pierwsi strzelili sobie bramkę, ostatecznie ugodziliśmy ich jeszcze dwoma trafieniami i kolejne trzy punkty dały nam już szóstą lokatę, której nie oddaliśmy do końca sezonu. Zmierzyliśmy się jeszcze z Rayo (3-1), Zaragozą (2-0) i w meczu o sześć punktów zremisowaliśmy z Bilbao, czym nie pozwoliliśmy się im wyprzedzić. Ostatecznie z dorobkiem 94 punktów zwyciężyła FC Barcelona. Miejsca w Lidze Mistrzów przynależą jeszcze do:  Realu (83 pkt), Atletico (80) i Sevilli (69), która powalczy w eliminacjach. W Lidze Europy oprócz Villarrealu (65) powalczą Malaga (67) i Bilbao (62). Natomiast drużyny, których nie zobaczymy w przyszłym sezonie w Primera Division to: Betis (34), Rayo (33) i Levante (20).


Europa jeszcze za silna…

(http://i.imgur.com/HoyC3.jpg)

Przygodę w Europejskich Pucharach zaczęliśmy od Eliminacji do Ligi Mistrzów. Naszym rywalem okazała się być trzecia drużyna holenderskiej Eredivisie w sezonie 2010/11, czyli PSV. Na pierwszy mecz pojechaliśmy właśnie do Einthoven. Od początku można było przypuszczać, ze będzie to bardzo trudny mecz dla nas i wedle oczekiwaniom właśnie taki był. Po półgodzinie gry Holendrzy strzelili pierwszą bramkę, mimo tego, że Villarreal częściej znajdował się pod bramką przeciwnika, po prostu wykorzystali nadarzającą się okazję. Na nasze szczęście zaledwie dwie minuty później także strzał naszego zawodnika, dokładnie Caniego, znalazł drogę do siatki. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze do objęcia prowadzenia, jednak wszystko legło w gruzach, gdy piłkę do własnej siatki skierował Joan Oriol. Znów musieliśmy gonić wynik i przez bardzo długi czas nie potrafiliśmy rozpracować defensywy PSV. Ta sztuka udała się dopiero trzy minuty przed końcem spotkania. Niestety i to nie wystarczyło.. W ostatniej minucie pięknym strzałem z wolnego, wprost  w okienko, popisał się Strooman, czym zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Jedynym plusem tego spotkania było to, że zdobyliśmy dwie bramki na terenie przeciwnika, jednak to i tak nie stawiało nas w bardzo entuzjastycznej sytuacji, ponieważ mecz na El Madrigal musieliśmy wygrać. Jednak ponownie to PSV pierwsze zdobyło bramkę. W tym momencie potrzebowaliśmy dwóch bramek. Nie pomógł nam w tym Marcos Senna, który w ciągu godziny gry otrzymał dwie żółte kartki, przez co musiał zejść z boiska. Wbrew pozorom dało to ‘kopa’ naszej drużynie i po kwadransie udało się nam wyrównać. W tej chwili jeden gol dawał nam awans do elitarnych rozgrywek, a więc trener Miguel Angel Lotina postawił na jedną kartę i nakazał agresywniejszej gry, wprowadzając dwójkę ofensywnych zawodników. Niestety nie potrafiliśmy trafić po raz drugi, a gdyby było tego mało Holendrzy po raz kolejny strzelili nam bramkę w ostatnich minutach, tym razem po świetnie wyprowadzonej kontrze. Do Ligi Mistrzów nie awansowaliśmy, ale na pocieszenie pozostała nam Liga Europy, w której za cel obraliśmy sobie przynajmniej 1/8 finału. W losowaniu grup Ligi Europy byliśmy rozstawieni w pierwszym koszyku, przez co teoretycznie mogliśmy liczyć na drużyny słabsze od nas. Ostatecznie trafiliśmy do Grupy K razem z Werderem Brema, Montpellier HSC i SC Olhanense. Z pozoru łatwa grupa, ale jak wiadomo pozory mylą.. Jednak pierwszy mecz z Werderem narobił nam sporych apetytów. Początek, podobnie jak z PSV, nie był dobry w naszym wykonaniu, w 25. minucie po błędzie Joana Oriola bramkę zdobył Rosenberg. Można powiedzieć, że ta bramka ‘nieźle pojechała’ naszym chłopakom po ambicjach. Od razu wzięli się do roboty i już po sześciu minutach wyrównali to spotkanie dzięki trafieniu Rubena. Następne sześć minut i kolejna bramka, ponownie jej autorem Marco Ruben. Niewiele po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy już 3-1, kiedy to po raz trzeci w tym spotkaniu do siatki trafił Ruben. Ostatecznie w tym meczu padły jeszcze dwie bramki, po jednej dla każdej drużyny. To było niesamowite rozpoczęcie przygody w Lidze Europy, fantastyczne widowisko. Niestety drugi mecz sprowadził nas na ziemię, w dość krótkim odstępie czasu Oliver Giroud dwukrotnie pokonał Diego Lopeza, przez co Francuzi ustawili sobie mecz, skończyło się na 1-3. W trzeciej kolejce fazy grupowej dobrze odreagowaliśmy mecz z Montpellier i głównie dzięki dobrej grze i dwóm bramkom Rossiego wygraliśmy 3-2 po dramatycznym boju do końca spotkania. Faza rewanżowa mogła rozpocząć się bardzo tragicznie, gdyż zaraz na początki meczu z Olhanense sędzia wskazał na wapno, na szczęście Cesar zdołał obronić strzał Djalmira. W drugiej połowie spotkania bramkę zdobył Marco Ruben, która dała nam trzy punkty, zapewniające nam awans do następnej rundy. Pewny awansu Villarreal przeszedł trochę obok meczu z Werderem, który przegraliśmy 1-2, jednak zwycięstwo Olhanense nad Montpellier sprawiło, że utrzymaliśmy prowadzenie w grupie. Meczem decydującym o tym kto zajmie pierwsze miejsce miał decydować bezpośredni mecz pomiędzy Villarreal a Montpellier, w przypadku zwycięstwa Żółtej Łodzi Podwodnej i zwycięstwa obojętnie której drużyny z drugiego spotkania, Francuzi wypadają za burtę, uratować ich może albo zwycięstwo z VCF, albo remis w drugim spotkaniu. Dużo mówiono przed tym spotkaniem, jakoby to drużyna Villarrealu mogła sprzedać ten mecz, to wprowadziło zdenerwowanie w naszych szeregach.. Podeszliśmy do tego spotkania całkowicie na serio, od początku zagrażając rywalom. Efekt? Gol w trzeciej minucie. Francuzi zdołali wyrównać, lecz nam ponownie udało się wyjść na prowadzenie i ostatecznie wygrać to spotkanie, w wyniku czego Montpellier odpadło po za burtę LE, bo Werder pokonał 2-1 Olhanense. Tak oto Villarreal zajął pierwsze miejsce w Grupie K Ligi Europy. Losowanie 1/16 finału niestety nie dało nam powodów do zadowolenia, trafiliśmy na bardzo silną AS Romę, która dysponuje w swoim składzie takimi gwiazdami jak Totti, Neymar czy Pjanić. Na pierwszą batalię w fazie pucharowej pojechaliśmy do Rzymu i niestety tego wyjazdu nie możemy zapisać do udanych. Od początku meczu efektownymi rajdami popisywał się Neymar, czym nękał naszych obrońców i po jednym z takich strzelił bramkę dla Włochów. Nam tylko na moment udało się wyrównać po rzucie rożnym, niestety niewiele po tym Roma jeszcze dwukrotnie znalazła drogę do naszej bramki. W rewanżu nie było lepiej, siódma minuta i prowadzenie rzymianom daje legenda - Totti. Bezradność naszej drużyny na tle rywala była widoczna gołym okiem. Roma pozwoliła nam na jedną bramkę i na tym skończyła się nasza droga w Europie. Niestety na tę chwilę nie jesteśmy wstanie zbyt wiele osiągnąć, zupełnie odwrotnie do FC Porto, które drugi raz z rzędu wygrywa Puchar Ligi Europy.  


Fantastyczna przygoda w Pucharze Króla…

(http://desmond.imageshack.us/Himg151/scaled.php?server=151&filename=pes20122012071300554001.jpg&res=landing)

Rozgrywki Copa del Rey w sezonie 2011/12 rozpoczęliśmy od dwumeczu z drugoligowym Herculesem Alicante. W pierwszym spotkaniu na własnym stadionie kompletnie zdominowaliśmy przeciwników, nie mieli nic do powiedzenia, oddali tylko trzy strzały i większość meczu byli zmuszeni bronić się pod własną bramką. Mimo to, długo utrzymywał się wynik remisowy, dobrze dysponowany był bramkarz gości Juan Carlos. Przełomowa chwila w tym spotkaniu nastąpiła dopiero po godzinie gry. Borja Valero dostał świetne podanie od Giuseppe Rossiego, wpadł w pole karne i mocnym strzałem nie dał szans golkiperowi. Po bramce dalej graliśmy swoje, dzięki czemu udało się nam jeszcze raz trafić do siatki rywali, minutę przed końcem. Do rewanżu przystąpiliśmy bardziej rozluźnieni, bawiliśmy się piłką, sprawiało to radość zawodnikom. Wygraliśmy to spotkanie 2-1, dzięki bramkom z rzutu karnego i po akcji ze skrzydła, gospodarze kontaktową bramkę zdobyli po rzucie rożnym. W 1/8 finału po raz kolejny trafiliśmy na drużynę z Segunda Division tym razem był to Alcorcon. Można powiedzieć, że spotkanie na El Madrigal było festiwalem zmarnowanych sytuacji. Dlaczego? 22 strzały z czego 12 celnych i tylko dwie bramki, to mówi samo za siebie. I jeszcze głupio stracona bramka po jedynej akcji gości. Widać, że obrońcy przez długi czas nie mieli nic do roboty i nieco się rozluźnili. Po ostrej krytyce, dotyczącej poprzedniego spotkania, gracze VCF nieźle spięli tyłki i grali tak ja tylko potrafią, każdy dawał z siebie 100%, żeby nie zdarzyła się czasem niemiła niespodzianka. To spore zaangażowanie było widać już od samego początku, pierwsza bramka padła już w 4. minucie i to nieco pomogło nam ustabilizować grę. Dorzuciliśmy jeszcze trzy trafienia i w pięknym stylu odprawiliśmy Alcorcon do domu. W ćwierćfinale los nie był już tak łaskawy i trafiliśmy na walczącą o mistrzostwo w lidz, bogatą Malagę z wieloma gwiazdami w składzie. Najpierw pojechaliśmy właśnie na teren szejków. Spotkanie z Malagą było niesamowitym spektaklem ubogaconym zwrotami akcji. Niestety już na początku sprezentowaliśmy rywalom karnego, którego na raty wykorzystał Maresca. Szybko jednak zdołaliśmy się pozbierać Dwie bramki zdobył Rossi, pomiędzy czym samobója strzelił Camacho i prowadziliśmy 3-1. W końcówce nasz były zawodnik Santi Cazorla wykorzystał błędy w defensywie i strzelił na 3-2. Rewanż przegraliśmy 0-1, ale dzięki bramkom na wyjeździe, których strzeliliśmy więcej od przeciwnika, awansowaliśmy do następnej fazy, a tam czekała już na nas Barcelona. To dopiero były mecze, na pewno zostaną one na długo w pamięci fanów Żółtej Łodzi Podwodnej. Na Camp Nou Szybko gospodarze wpakowali nam dwie bramki i mogło się wydawać, że całkowicie zdominują ten mecz. Bramkę kontaktową dla nas, po efektownym rajdzie, strzelił Cani, co nieco odmieniło obraz meczu. Co prawda Barcelona strzeliła nam jeszcze raz, ale potem mieliśmy, w co niełatwo uwierzyć, mecz do jednej bramki, bramki Barcelony. Nasi gracze przelali hektolitry potu w tym spotkaniu, ale to się opłaciło, strzeliliśmy dwie bramki i doprowadziliśmy do remisu, co przed drugim spotkaniem na El Madrigal stawiało nas w lepszej sytuacji. Początek rewanżu był niemalże wymarzony, strzeliliśmy dwie bramki w ciągu dwudziestu minut! Wydawało się, że tylko cudem Barcelona zdoła się jeszcze z tego podnieść, potrzebowała trzech trafień, aby awansować. Niestety cudem dla Katalończyków okazał się być Argentyńczyk Leo Messi, który w ciągu 23. minut strzelił hattricka. Radość kibiców Villarrealu przemieniła się w gorzkie łzy. Wszyscy patrzyli z niedowierzaniem na to, co się stało, ale mimo to jakoś się pozbierali i w trakcie meczu, jak i po jego zakończeniu podziękowali naszym głośnym dopingiem za to, że walczyli do końca i nie położyli się przed wielkimi nazwiskami z Barcelony.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 18, 2012, 14:59:51
Zapowiada się świetna kariera ;).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: thekrzychu w Lipiec 18, 2012, 15:11:43
Pamiętam Twoją dosyć długą karierę Anzhi, ostatnio też prowadziłeś Liverpool FC. Wszystkie te kariery były na wysokim poziomie, a na pierwszy rzut oka wydaje się, że ta też będzie :)

Pierwsza część sezonu 11/12 trzeba powiedzieć, że była słaba, owszem potrafiliście zdominować rywali poprzez posiadanie piłki, ale nic z tego nie wychodziło. Przykładem może być chociażby spotkanie z Bluagrana. Pierwsze mecze 2-ej rundy znów nie zbyt ciekawe, ale później to już palce lizać :)
Szkoda LM, bo było blisko, w LE sobie poradziliście, szkoda, że już w 1/16 finału musieliście odpaść, no cóż bedzie trzeba powalczyć w przyszłej kampanii.
Szkoda, że Messi w Pucharze Króla was tak pokarał :/

PS. "Einthoven" - masz błąd :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 18, 2012, 16:33:47
Witamy Thomas z powrotem. Fajną ekipę wybrałeś, aż dziw że oni spadli. Mam nadzieję, że Rossi i Nilmar nie odejdą z zespołu. Fajnie, że sezon 2011/12 skończyliście na dobrym szóstym miejscu i znów będziecie grać w LE. Przygoda w tych rozgrywkach zakończyła się dla was dość szybko, po porażce w dwu meczu z Romą zakończyliście w nich udział. Wielka szkoda finału CDR, mieliście już Barcę na widelcu, ale niestety nie udało się.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 18, 2012, 17:03:30
kawał solidnego tekstu, przyłożyłeś się do napisania tego wstępu. zaszalałeś w każdym evencie, którym brałeś udział. wysokie miejsca, finał, proszę to zupełnie inny Villarreal, niż ten, który widzielismy w poprzednim sezonie. właśnie.... liczyłem, że zaczniesz od Segunda Division, odbudowując wielki zespół, ale cóż. jak się nie ma co się lubi... ale ta kariera nie będzie za karę. zapowiada się świetnie, obyś to pociągnął.

nie doszedłeś do ładu z modami z przywróceniem LFC?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 18, 2012, 17:15:37
Fajną ekipę wybrałeś, aż dziw że oni spadli.

Zgadzam się w stu procentach. Tekstu naprawdę masa, szacunek, że rozegrałeś ten sezon po swojemu i wprowadziłeś wszystkich do swojej historii. Niesamowita końcówka sezonu, bez porażki(!), do tego taki pogrom na Królewskich, chyba przypomniał im się podobny mecz z Barceloną ;) Neymar w Romie?! Niesamowicie się to u Ciebie ułożyło. Gra w fazie grupowej dała sporo emocji, które doprowadziły was na pierwsze miejsce i dały awans do fazy pucharowej. Nie dziwie się, że Roma z taką siłą w ofensywie was wyrzuciła z turnieju. Szacun dla Porto, że w Twojej historii zdołali obronić tytuł. Piękna walka w Pucharze Króla, o ile pierwsi dwaj rywale nie byli zbyt wymagający, to kolejne mecze dały się wam we znaki. Messi prawdziwym zbawicielem Katalończyków, w pojedynkę odebrał wam nadzieje.
Jestem ciekawy jak to się potoczy w kolejnym sezonie :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 19, 2012, 13:45:02
Ciekawa drużyna. Bardzo się napracowałeś przy wstępie. Idealnie opisałeś przebieg ostatniego sezonu. Brakło wam czterech punktów, by zagrać w Lidze Mistrzów. W LE polegliście w 1/16 z AS Romą. Niespodziewanie tytuł broni FC Porto. W pucharze Króla graliście z Barceloną jak równy z równym. Na Camp Nou potrafiliście przycisnąć Dumę Katalonii i doprowadzić do wyniku 3-3. W rewanżu prowadziliście już 2-0, ale Messi strzelił hattricka, przez co pozbawił was szans na awans.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 19, 2012, 17:58:10
(http://i.imgur.com/J5ely.png)
Oceny zawodników za sezon 2011/12

(http://i.imgur.com/XCcqy.jpg)

(http://i.imgur.com/mIJQ3.png):mecze, (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):gole (u bramkarzy stracone), (http://i.imgur.com/OTRta.gif):asysty, (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):żółte kartki, (http://i.imgur.com/pUphU.gif):czerwone kartki

1. Cesar Sanchez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 41 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):14 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):19
Mimo nie młodego już wieku wciąż gra na wysokim poziomie. Dosyć często dostaje szanse gry i bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. W tym sezonie obronił wszystkie trzy rzuty karne jakie sędzia wskazał rywalom. Zadeklarował, że zostanie w klubie do końca swojej bardzo długiej kariery. Ocena: 6,5/10

13. Diego Lopez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 30 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):39 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):51
Ogólnie nie bronił źle, ale miał mały spadek formy. W czasie małego kryzysu zasiadał na ławce stąd tak dużo meczy na koncie Cesara. Ze statystyk wynika, że drużyna z nim w bramce traci 1,3 bramki na mecz, czyli minimalnie mniej niż wynik jego starszego konkurenta o miejsce w składzie. Ocena: 6,5/10

31. Diego Marino (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):3 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):3
Dostał szansę w trzech spotkaniach i bronił nie najgorzej. Na razie nie ma co liczyć na pierwszy skład, przez następny sezon raczej pozostanie numerem 3. Ale nie ma się co martwić, jeszcze sporo czasu przed nim. Jeżeli będzie cierpliwy, być może dostanie nagrodę w postaci pierwszego bramkarza. Na razie może obierać szlify i uczyć się od starszych kolegów bramkaraskiego fachu. Ocena: 6/10

2. Gonzalo Rodriguez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 28 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):39 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):3 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):2 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):6
Mylił się chyba najrzadziej ze wszystkich defensorów. Ostoja na tyłach Villarrealu. Pełni funkcję vice-kapitana. Jest jednym z najdłużej grających zawodników w naszym klubie. Strzelił piękną bramkę z Betisem i zaliczył jeszcze piękniejszą asystę do Rossiego z Valencią, co pokazuje, że dobry jest także w grze ofensywnej. Ocena: 7/10

3. Joan Oriol (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 25 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):37 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):2
Wręcz przeciwnie do Gonzalo najczęściej popełniający błędy obrońca w naszej formacji. Nie jest zaskoczeniem fakt, że Lotina zawzięcie szuka lewego obrońcy na rynku transferowym. Jeżeli dojdzie do takowego transferu byłby pierwszym kandydatem do opuszczenia drużyny. W spotkaniu Eliminacyjnym do Ligi Mistrzów z PSV trafił do własnej siatki. Ocena: 3/10

4. Mateo Musacchio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 22 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):23 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):1 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):4
Przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Zapatą. Jednak sezon może zaliczyć do udanych, bo grał i tak dość często jak na rezerwowego obrońcę. Rzadko zdarzył mu się jakikolwiek błąd w defensywie. Wcale nie jest na przegranej pozycji o miejsce w składzie, dobrą grą i ciężką pracą na treningach może sobie to miejsce wywalczyć, napewno stac go na to. Ma na koncie jedno trafienie w Lidze Europy z AS Romą. Ocena: 6/10

5. Carlos Marchena (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 33 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):20 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):2 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Doświadczony obrońca podobnie jak Musacchio musi zadowolić się rolą zmiennika. Plusem Marcheny jest to, że może grać także na pozycji defensywnego pomocnika, gdzie Lotina kilka razy go wystawił. Przez cały sezon solidnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Wciąż pokazazuje, że bez problemów radzi sobie z grą na najwyższym poziomie. Ocena: 6/10

6. Angel Lopez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):34 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):3 (http://i.imgur.com/pUphU.gif):1
Solidnie gra w defensywie co jest jego plusem, jednak za mało pokazuje się w ofensywie. Może się trochę martwić o miejsce w składzie, bo coraz to więcej szans dostaje Mario. Zdecydowanie musi zabrać się za poprawę swojej szybkości. Ujrzał czerwień za brutalne wejście w nogi przeciwnika w meczu Eliminacyjnym do Ligi Mistrzów z PSV. Ocena: 5,5/10

12. Cristian Zapata (http://www.ligabbva.pl/flaga/Colombia.png) 26 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):41 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):2 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):1 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Jego dobra gra zarówno w defensywie jak i ofensywie sprawiła, że ma pewne miejsce w wyjściowym składzie. Choć początku sezonu nie miał łatwego, bo popełnił kilka znaczących błędów, ale teraz nie widać po tym w ogóle żadnego śladu. Doskonale dogaduje się z Gonzalo i wydaje się, że przez najblizszy sezon nadal będzie tworzył z nim parę stoperów. Ocena: 6,5/10

14. Mario Gaspar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):25 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Ma spore szanse na grę w wyjściowej jedenastce. Jest bardzo dynamiczny, czym przewyższa swojego oponenta o podstawowy skład. Często angażuje się w akcje ofensywne. Już kilka razy został wyprowadzony na próbę przeciwko lepszym zespołom i poradził sobie bez zastrzeżeń. Ocena: 6/10

15. Jose Catala (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 28 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):12 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Zastępował Oriola, lecz grał na podobnym poziomie jak młodszy rywal o lewą obronę. Tak naprawdę to niczym szczególnym się nie wyróżnił. Jeżeli klub nie sprowadzi lewego obrońcy może liczyć na częstsze występy w wyjściowym składzie. Ocena: 5/10

38. Florian Lejeune (http://www.ligabbva.pl/flaga/France.png) 21 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):3
To pierwszy sezon młodego Francuza w pierwszej drużynie Villarrealu. Ciężko cokolwiek powiedzieć na jego temat. Zdarzył mu się błąd w meczu z Espanyolem, przez co padła bramka. Jeżeli chce się rozwinąć najlepszym dla niego rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do innego klubu. Ocena: 5/10

42. Costa Jaume (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):7
Wśród lewych obrońców przemawia za nim szybkość. Jest w podobnej sytuacji co Catala. Prawdopodobnie gdyby Villarreal kupił nowego lewego obrońcę, albo on albo Oriol musiałby poszukać sobie nowego pracodawcy, tyle, że w przypadku Catali w grę mogłoby wchodzić wypożyczenie. Ocena: 5/10

8. Jonathan De Guzman (http://www.ligabbva.pl/flaga/Netherlands.png) 25 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):39 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):1 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):6 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Bardzo dobry sezon Holendra. Dzięki kontuzji Caniego mógł liczyć na częstsze występy. Otrzymaną szansę wynagrodził dobrą grą, jego rajdy niekiedy napędzały akcje Villarrealu. Może grać równie dobrze na prawej pomocy jak i w środku co jest jego wielkim atutem. Ocena: 6/10

10. Borja Valero (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 27 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):54 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):6 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):12 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):2
Przed sezonem poprosił o koszulkę z numerem '10', gdyż uważał, że należy się ona najbardziej kreatywnemu zawodnikowi w drużynie, jakim niewątpliwie jest Borja. Na początku z konieczności grał na skrzydle, ponieważ brakowało tam klasowych graczy, później Lotina przesunął go na jego nominalną pozycję środkowego pomocnika, gdzie niesamowicie się rozkręcił. Był jednym z najważniejszych ogniw w tym sezonie. Kibice okrzyknęli go drugim wśród najlepszych w drużynie w zeszłym roku. Ocena:9/10

11. Hernan Perez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Paraguay.png) 23 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):25 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):1 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):2 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Mimo, że nominalnie jest napastnikiem, to występował na skrzydle, gdzie też sobie poradził. Podobnie jak De Guzman także skorzystał na kontuzji Caniego, dzięki temu trener Lotina częściej brał pod uwagę. Jako swój najlepszy występ może zaliczyć mecz z Levante, w którym strzelił bramkę. Ocena: 5,5/10

17. Javier Camunas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 32 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):21 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):1
Jest graczem ofensywnym, a jedyną ze strzelonych przez niego bramek był gol samobójczy przeciwko Atletico. Patrząc na formę, jaką prezentował w tym sezonie to i tak wystąpił w dość dużej liczbie spotkań. Ocena: 4,5/10

18. Wakaso Mubarak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Ghana.png) 22 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):12 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):2
Wszechstronny piłkarz, może grać na całej lewej flance i w środku. Dopiero w końcówce sezonu zaczął grać częściej. Strzelił dwie piękne bramki przeciwko Sportingowi Gijon, dzięki czemu został zauważony w futbolowym światku i szybko stał się ulubieńcem kibiców. Ocena: 6,5/10

19. Marcos Senna (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 36 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):46 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):3 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):4 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):4 (http://i.imgur.com/pUphU.gif):1
Dowódca żółtej armii wciąż walczy za dwóch w środku. Zatrzymuje bardzo dużo akcji przeciwników w środku pola, znakomicie przechwytuje piłki i wyprowadza szybkie ataki Villarrealu. Może jego bilans nie jest zbyt imponujący biorąc jeszcze pod uwagę, że strzelił dwa karne. Zdecydowanie chwile, o których Marcos chciałby zapomnieć to bezsensowna  czerwona kartka z PSV i samobój w spotkaniu z Espanyolem. Ocena: 7/10

20. Cani (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):29 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):4 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):1 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):2
Autor pierwszej bramki dla VCF w tym sezonie. Miał pecha, ponieważ przez ponad trzy miesiące leczył bardzo groźną kontuzję. Wrócił i nadal prezentował wysoki poziom, dzięki czemu wygryzł ze składu także dobrze spisującego się De Guzmana. Ocena: 6,5/10

21. Bruno Soriano (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 28 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):52 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):2 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):4 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):2
Po przyjściu Emre i powrocie do zdrowia Caniego stracił miejsce w pierwszej jedenastce. Wziął się solidnie do roboty, dzięki czemu był tzw. Pierwszym Rezerwowym. Jeżeli częściej będzie grał na wyższym poziomie, a nie w kratkę, to może zrobić niespodziankę i wygryźć nawet samego Marcosa Sennę. Ocena: 6/10

24. Gonzalo Castellani (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):13 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):3 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Najczęściej na boisku pojawiał się z ławki, ale gdy już wchodził drużyna na tym nie traciła. Waleczność Argentyńczyka sprawiła, że Lotina zaczął coraz to częściej wprowadzać go na boisko. Ocena: 6/10

25. Emre Colak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Turkey.png) 21 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):21 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):6 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):2
Jedyny zakup w przerwie zimowej okazał się być strzałem w dziesiątkę. Wypożyczenie go z Galatasaray kosztowało klub tylko 0,7 mln euro. Emre jest bardzo szybkim i zwrotnym zawodnikiem, co zdołał pokazać przez pół roku gry w VCF. Zaliczył 6 asyst co jest niemałym dorobkiem, jak na tak krótki okres czasu. Ocena: 7,5/10

54. Moises (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 17 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):2
W przyszłym sezonie skończy dopiero 17 lat, a więc na razie częściej będzie występował w drugiej drużynie Villarrealu. Wystąpił w dwóch spotkaniach pierwszej drużyny, w tym jeden mecz od pierwszej minuty, w których pokazał, że nie jest jeszcze gotowy na grę w Primera Division. Ocena: 4/10

7. Nilmar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Brazil.png) 28 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):51 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):18 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):9 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Na początku sezonu nie mógł się wstrzelić, marnował dobre okazje na bramkę, przez co zasiadł na ławce. Wchodząc zaczął trafiać, często okazał się być jokerem dobijającym przeciwnika. W drugiej połowie sezonu ponownie zawitał w pierwszej jedenastce, lecz tym razem strzelał na zawołanie. Miał znakomitą końcówkę, która pewnie zaważyła o tym, że przez kibiców został wyznaczony na najniższym stopniu podium najlepszych zawodników sezonu. Ocena: 8/10

9. Marco Ruben (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):35 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):9 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):7
Wręcz przeciwnie do Nilmara, początek miał znakomity m.in. strzelając hattricka w Lidze Europy, wtedy to zastąpił Brazylijczyka, a w końcówce trochę przygasł i ponownie zasiadł na ławce. Jednak sezon i tak zakończył z przyzwoitym wynikiem 9 bramek i 7 asyst, ale wielu oczekiwało od niego więcej po tak dobrym początku sezonu. Ocena: 7/10

22. Giuseppe Rossi (http://www.ligabbva.pl/flaga/Italy.png) 25 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):53 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):33 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):12 (http://i.imgur.com/WzaEg.gif):1
Bezdyskusyjnie najlepszy zawodnik naszej drużyny w zeszłym sezonie. Gdy drużynie nie szło, Rossi brał odpowiedzialność na swoje barki i niekiedy ratował nam skórę, bądź zapewniał zwycięstwo. W meczach z Betisem i Realem trzykrotnie pokonywał bramkarzy. Z 22 bramkami został vice-królem strzelców Primera Division. Jednocześnie jest najlepszym strzelcem i najlepszym asystentem (razem z Valero) drużyny. Ocena: 10/10

23. Hernan Martinuccio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 24 lata (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):28 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):5 (http://i.imgur.com/OTRta.gif):4
Prezentował się bez zastrzeżeń i jak na rezerwowego sezon zakończył z dobrym dorobkiem bramkowym. Trochę niepewna jest jego przyszłość. W Villarrealu najczęściej pojawiał się na boisku wchodząc z ławki, lecz on chciałby grać w pierwszej jedenastce, co w VCF jest praktycznie niemożliwe, patrząc na to, że jest dopiero czwarty w hierarchii napastników. Ocena: 6,5/10

41. Joselu (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat (http://i.imgur.com/mIJQ3.png):5 (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif):1
W przyszłym sezonie ukończy dopiero 21 lat, co obrazuje, że jest najmniej doświadczonym napastnikiem w naszej kadrze. Na boisko wybiegł w pięciu spotkaniach, w których zdołał raz trafić do siatki. Często jednak brakowało mu zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Ocena: 5,5/10


Mubarak doceniony przez kibiców...

(http://i.imgur.com/gU7N4.jpg)

Na oficjalnym kanale Villarreal TV kibice Żółtej Łodzi Podwodnej mogli wybrać dziesięć najładniejszych bramek zeszłego sezonu. Do wyboru mieli sporo pieknych trafień podopiecznych Miguela Angela Lotiny. Najwięcej wśród dwudziestu nominacji otrzymał najlepszy strzelec drużyny Giuseppe Rossi, bo aż cztery, jednak żadna z bramek Włocha nie została uznana przez kibiców najlepszą. Jako najładniejszą bramkę w barwach Villarrealu w sezonie 2011/2012 fani wybrali gola nożycami Wakaso Mubaraka w spotkaniu ze Sportingiem Gijon. Kolejne miejsca na podium zajął wcześniej wspomniany Giuseppe Rossi, a były to bramki z Olhanense i Valencią, które w głownej mierze znalazły się tak wysoko dzięki asystom kolejno Marco Rubena i Gonzalo. Tuż po za podium uplasowała się druga bramka Mubaraka ze Sportingiem Gijon. Stawkę zamyka trafienie głową Cristiana Zapaty w spotkaniu z Sevillą.

Oto najładniejsze trafienia Villarrealu w sezonie 2011/12:
http://www.youtube.com/watch?v=oOMDgaGVnCA
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345
Wiadomość wysłana przez: Michal16ZenitSP w Lipiec 19, 2012, 18:05:43
Bardzo pracowite te podsumowanie, ładnie opisane również :).
Gole takie sobie, prawie w każdym z nich rola bramkarzy pozostawiała wiele do życzenia ...
Robiłeś to w Movie Makerze, czy w jakimś innym programie ??
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 19, 2012, 18:08:39
Widzę sporo się napracowałeś przy tym podsumowaniu :) Bardzo fajny opis zawodników, zdecydowanie Valero i Rossi liderami ubiegłego sezonu, chociaż z tego co widzę, to strzelali nie tylko oni i sporo zawodników dołożyło swoją cegiełkę do wyników spotkań. Gole obejrzałem z wielką przyjemnością, najlepsze według mnie to: Valero z rzutu wolnego, z pierwszego pokazywanego gola Rossiego bardziej mi się podobała asysta niż sam gol : O, no i gol Mubaraka, nie dziwie się, że wybrany najlepszym ubiegłego sezonu :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 19, 2012, 21:37:21
No dobra przeczytałem wszystko. Świetny tekst do kolacji. Widzę, że Cesar nadal gra! Fajnie chłopak jest dobry. W obronie brylował Gonzalo, choć Zapata też wygląał solidnie. W pomocy świetny zawody Mubaraka czy też Borji. Nie można jednak zapominać bo moim zdaniem błey Fergusona (szkot miał okazję ściągnać Sennę do United, ale wybrał Hargo). Doświadczony hiszpański pomocnik z brazylijskimi korzeniami mimo sędziwego już wieku rozegrał wiele spotkań. Potrafiąc w nich nadal pracować za dwóch. Królem polowania został Rossi, co mnie osobiście bo strasznie lubię tego gracza. Fajnie, że Nilmar nadal gra u ciebie. Dobry duet z Rossim tworzą. Ciekaw jestem kogo kupicie w tym okienku. Potrzebujecie Lewego obrońcę i hmm kogo by ci tutaj polecić? Może Addy z Ghany?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 19, 2012, 21:55:46
No i wrócił ten na którego czekałem. Widzę, że sporo przykładasz się do kariery. Starasz się robić wszystko bardzo profesjonalnie i ci to wychodzi. Gdybyś zaczął kilka tygodni wcześniej miał byś u mnie głoś w karierze miesiące, no ale tam trzeba mieć chyba z 10 postów żeby kandydować. Czytając oceny widzę, że Rossi był naprawdę twoim motorem napędowym. Swoje trzy gorsze dorzucili jeszcze Ruben i Nilmar, ale oni mieli częste wahania formy. Cieszy mnie również w miarę dobry sezon Zapaty. Kiedyś miałem go w Realu i dobrze się spisywał. Co do bramek to zdecydowanie gola Mubaraka słusznie uznany golem sezonu. Mam pytanko, jaka muzyka leci w tle? :D.

Powodzenia thomas i wytrwałości bo zaczęło się świetnie :).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 19, 2012, 21:56:13
niesamowite podsumowanie. dużo tekstu, statystyk i wkur@iającego wklejania kodów do obrazków. taka mozolna zasługuje na wielki szacunek. filarami zespołu byli Rossi i Valero. zawiódł mnie trochę Nilmar, który z początku sezonu spał. a wtedy potrzebne były punkty. ze skutecznym Nilmarem może zdołalibyście załapać się do LM?

trafienie Bruno Soriano jednak dla mnie najładniejsze. gol rossiego, ten z drugiej lokaty trochę za wysoko, choc ładna akcja zespołowa to na pewno była. btw, mecz z SC Olhanense obfitował w piękne trafienia.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Lipiec 20, 2012, 12:10:14
Kariera zapowiada się na prawdę wspaniała. Jak na razie dużo pracy wkładasz w to co robisz i efekt jest znakomity. Opisujesz to najlepiej jak tylko potrafisz co nadje lepszego wyniku.  Villarreal to ekipa która może zrobić dużo i myślę ,że nie zasłużyli w tym roku na spadek z najwyższej ligi.

Bramki w poprzednim sezonie na prawdę były przedniej urody. I cieszy także fakt ,że Mubarak dostaje swoje szanse od kibiców oraz jest doceniany.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 20, 2012, 13:07:57
No to oceny wystawione i wiemy kto jest gwiazdą, kto solidnym grajkiem, a kto jest do odstrzału. Borja Valero i Rossi pociągnęli ten zespół naprawdę daleko, mieli wsparcie Senny, Nilmara czy Colaka i naprawdę ta piątka to twoje najmocniejsze ogniwa. Czekam na przygotowania do kolejnego sezonu, karierka świetna!
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: thekrzychu w Lipiec 20, 2012, 13:10:15
Czytałem wczoraj, albo to było już dzisiaj, nieważne czytałem w nocy i nie miałem już sił skomentować. Widzę, że wkładasz w tą karierę sporo serca, obyś nie zawiesił jej tak jak karierę The Reds. Oceny myślę, że adekwatne do ich , chociaż chyba Guzman mógłby dostać oczko , albo pół wyżej, skoro rozegrał "Bardzo dobry sezon". O ile pamiętam to bramką numer 6 najlepsza ze wszystkich.

Według mnie najsłabszym punktem w Twojej drużynie jest lewa obrona, a potem pozycja bramkarza. Oriol i Jaume nie spełniają oczekiwań,Catala mnie nie przekonuje, a żeby walczyć o jakikolwiek tytuł Villareal potrzebuje dobrego fachowca.  Warto by też kupić porządnego bramkarza. Cesar Sanchez nie ukrywajmy już jest stary, Diego Lopez miewa wahania formy, a Diego Marino to piłkarz-zagadka. Nie wiadomo jak by się zachowywał gdyby dostawał więcej szans...
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 20, 2012, 13:44:12
jak piuk i krzychu mówię że 6 gol był the best.

swietnie to wszystko napisane. graficznie też duży plus. nie chcę się wypowiadać na temat poszczególnych piłkarzy, bowiem powtórzyłbym tylko słowa przedmówców.  ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Oceny zawodników i najlepsze bramki z sezonu 11/12...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 21, 2012, 16:20:24
(http://i.imgur.com/zkife.png)
"Wszystko zmienia się na lepsze..."

(http://i.imgur.com/ZRZqu.png)

"Todo cambia para mejor" czyli "wszystko zmienia się na lepsze" z takim oto hasłem Villarreal zaprezentował nowe stroje na sezon 2012/2013. A zmian w kompletach na przyszły sezon było dużo.. Pierwsza, chyba najważniejsza to nowa firma dostarczająca stroje, którą po roku przerwy, w którym Villarreal ubierała chińska firma Xtep, ponownie została niemiecka PUMA. Firma ta dostarczała nam stroje w czasach 2005-2011. Kolejną wielką zmianą na koszulkach jest pojawienie się sponsora. Przez cały sezon 2011/12 drużyna grała z pustym polem pod piersią, klub zawzięcie szukał stałego sponsora i oto się znalazł.. Od nowego sezonu na koszulkach Żółtej Łodzi Podwodnej ujzymy największą w Hiszpanii marke telefonii komórkowej Movistar. Zmianie uległ też kolor kompletu wyjazdowego, który dotychczas był w kolorze granatowym. Przedstawiciele PUMY wyszli z inicjatywą, aby zrobić mały powrót do przeszłośći, czyli nadać koszulkom Villarrealu kolor biały, a zarząd zaakceptował pomysł niemieckiej wytwórnii. Mimo to kolor granatowy nadal będzie dostępny jako strój alternatywny. Pierwszy strój tradycyjnie jest w kolorze żółtym, małą wzmianką są tutaj błękitne wstawki, identyczne jak w stroju wyjazdowym. Bramkarze mają do dyspozycji stroje w kolorach: szaro-czarnym, zielono-czarnym i czerwono-czarnym.


Emre na dłużej w Villarrealu!

(http://i.imgur.com/E0aQr.jpg)

Na ceremoni prezentującej stroje na nowy sezon ogłoszono jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, mianowicie klub powiadomił kibiców o tym, że zdecydował się wykupić dotychczas wypożyczonego Emre Colaka. Do wpłaconych wcześniej 700 tysięcy € na konto byłego już klubu 21-letniego pomocnika wpłynęło jeszcze 4,8 milionów €, co daje łączną kwotę 5,5 miliona €. Emre od 2002 roku związany był z drużyną Galatasaray. Do 2009 roku występował w drużynach juniorskich. W 2010 roku zadebiutował w pierwszej drużynie Lwów, w tym meczu zdobył także swoje pierwsze dwie bramki w seniorskiej karierze. W Turcji nazywano go Małym Diamentem (Kucuk Elmas). Jest także porównywany do legendy Galatasaray Gheorge Hagiego. Przed rundą wiosenną sezonu 2011/12 został wypozyczony do Villarrealu. Wystąpił w 21 spotkaniach, zaliczając przy tym 6 asyst. W Hiszpanii zebrał bardzo dobre recenzje co zaowocowało transferem definitywnym do VCF.
 Jestem bardzo szczęśliwy, że nadal będę mógł wystepować w Villarrealu. To znakomity klub, zżyłem się już z klubem, z kolegami z szatni i z kibicami. Wiem, że ten transfer to dla mnie ogromny krok w przód. Przyszedłem tutaj, aby sięgać po tytuły. Będę z dumą dalej reprezentował nasze barwy. To dla mnie ogromny zaszczyt! Możecie być spokojni, że nie będę przechodził obok żadnego spotkania, na boisku zawsze daje z siebie wszystko! - skomentował Emre.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Nowe stroje i pierwszy transfer...
Wiadomość wysłana przez: thekrzychu w Lipiec 21, 2012, 16:27:42
Koszulki okej, chociaż ten znaczek pumy jakiś taki rozciągnięty i chyba zbyt wysoko ustawiony.
Emre Colak spisywał się dobrze, jest jeszcze młody. Świetna inwestycja pieniędzy w przyszłościowego zawodnika...
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Nowe stroje i pierwszy transfer...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 21, 2012, 17:27:27
Bardzo ładnie stroje, takie proste ale czasami najprostsze rozwiązania są najładniejsze. Fajnie, że klub wraca do przeszłości, najpierw Puma a potem biały strój wyjazdowy. Mi się osobiście najbardziej podoba strój bramkarski ten zielony. Co do pozostanie Emre to zrobiliście super zakup. Gracz ma wielki talent, jest bardzo młody i świetnie się przyjął u was podczas wypożyczenia. 5,5 mln euro przy dzisiejszych cenach to jest nie wiele. Ciekawe czy wzmocnicie lewą stronę obrony, bo tutaj trzeba kogoś zakupić.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Nowe stroje i pierwszy transfer...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 21, 2012, 17:35:10
Koszulki okej, chociaż ten znaczek pumy jakiś taki rozciągnięty i chyba zbyt wysoko ustawiony.

Zgodzę się z krzychem, takie małe detale rażą najbardziej, chociaż koszulki w swoim całokształcie są ładne. Cieszy powrót PUMY, cieszy też nowy sponsor, to na pewno doda wam skrzydeł w walce o najwyższe cele. Dobry ruch transferowy, trzeba inwestować w młodych, bo niedługo może się okazać, że tacy będą stanowić o sile zespołu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Nowe stroje i pierwszy transfer...
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 21, 2012, 22:53:22
stroje piękne, wszystko zmienia sie na lepsze. przede wszystkim dostarczyciel, umówmy się Puma robi lepsze stroje niż ci chińczycy.

pozostanie Emre Colaka to pierwsze wzmocnienie tego okienka. niewątpliwie, zasłużył na pierwokup.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Nowe stroje i pierwszy transfer...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 22, 2012, 10:46:08
(http://i.imgur.com/1Jkbk.png)
Mecz towarzyski
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-0 Dynamo Kyiv (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/338k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 64' Nilmar
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 45' Angel


Wynik lepszy od gry...

(http://i.imgur.com/0nPhj.jpg)

Wakacje się skończyły, więc czas wziąć się do roboty! Jednak chyba nie bardzo przemówiło to do naszych zawodników.. A szczególnie chodzi tu o zawodników linii ofensywnej. Lotina na to spotkanie dał odpocząć najlepszemu strzelcowi VCF - Giuseppe Rossi'emu, dzięki czemu można było zobaczyć jak ważnym jest zawodnikiem w naszej układance i dlaczego klub odrzucił ofertę Manchesteru United opiewającą na, bagatela - 55 milionach € ! Może i ze stwarzaniem okazaji nie było nagorzej, ale jeśli chodzi o wykończenie i zachowanie się naszych zawodników pod bramką, łagodnie mówiąc było bardzo źle.. Zaczęliśmy od początku nacierać na bramkę przeciwnika, najpierw w 3. minucie w pole karne wtargnął Borja Valero, przekiwał trzech obrońców i oddał strzał, który otarł się o słupek.. Obiecujący początek. Następnie było groźnie pod drugą bramką. Nieporozumienie pomiędzy Marino a Gonzalo wykorzystał Mehmedi, przejął piłkę spod nóg Argentyńczyka, dograł wgłąb pola karnego, a tam skiksował Escobar, strzelił z dobre dwa metry obok bramki, mając przed sobą.. pustaka! To właściwie byłoby na tyle z groźnych sytuacji Dynama w pierwszej połowie.. Odpowiedzieliśmy po stałym fragmencie gry, kiedy do wybitej przez broniących piłki dopadł Marchena, zwiódł obrońcę i wystawił na strzał Nilmarowi, także i płaskie uderzenie Brazylijczyka niekwiele mijało się z celem. Swoimi efektownymi i efektywnymi rajdami przewagę robił nam Emre Colak, kilka razy doszedł też do sytuacji podbramkowych i co strzelał to był coraz bliżej Shovkovskyi'ego. Najpierw, swoją słabszą, prawą nogą niewiele przeniósł piłkę nad poprzeczką z jedenastu metrów. Później jego bardzo mocne uderzenie z szesnastki zatrzymał Iarmolenko, wybijając na rzut rożny.. ręką. Pewnie gdyby tego nie zrobił Emre mógłby cieszyć się z pierwszej bramki w VCF.. Ostatnią najblizszą szczęścia próbą, był strzał po wymianie piłki z Nilmarem, Colak popisał się świetnym wyszkoloniem technicznym, próbował przelobować bramkarza z ponad 20 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki.. Dopiero po godzinie gry udało się nam zdobyć upragnioną bramkę. Po uderzeniu z rzutu wolnego Borji z 27 metrów piłka odbiła się od słupka bramki, po czym trafił w pole karne. Tam najbardziej przytomny był Nilmar, który szczupakiem skierował futbolówkę do pustej bramki, gdyż bramkarz, nie zdążył się pozbierać, po tym, jak wyciągnął się jak struna, próbując obronić strzał z wolnego. Ukraińcom raz udało się wkoncu zagrozić naszej bramce po tym jak Iarmolenko przekiwał naszych zwodników na prawej flance, miękko wrzucił w pole karne. Brown nie zastanawiał się długo i huknął z woleja, piłka dostała niesamowitej rotacji, ale mieliśmy szczęście, bo o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Marino. Dynamo się trochę ocknęło, lecz było to tylko chwilowe przebudzenie, spróbowali jeszcze z wolnego z 25 metrów, jednak i tym razem nie potrafili skierować piłki w światło bramki, ba jedynym takim strzałem było uderzenie Vukojevicia z 40 metrów... Do konca spotkania akcje stwarzała już tylko nasza drużyna, lecz były one podobne jak dotychczas, konczyły się w większości niecelnym strzalem.

(http://i.imgur.com/LeWXjs.jpg) (http://i.imgur.com/LeWXj.jpg)(http://i.imgur.com/yBRgEs.jpg) (http://i.imgur.com/yBRgE.jpg)(http://i.imgur.com/Ow8sRs.jpg) (http://i.imgur.com/Ow8sR.jpg)


Mecz towarzyski
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-1 SK Sturm Graz (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/122k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 16' Rossi (PK), 31' Ruben (Rossi) - 64' Szabics (PK)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 64' Musacchio


Jest Rossi, są i bramki...

(http://i.imgur.com/Aetxk.jpg)

Miguel Angel Lotina na to spotkanie wystawił w większości innych zawodników, niż tych, którzy grali z Dynamem. Ale co się dziwić, kiedy ma ich sprawdzać, jak nie na sparingach? Podobnie jak poprzednim meczu rozpoczęliśmy od mocnej hurraofensywy. Dobre wejście ofensywne zaliczył Joan Oriol, po którym głową strzelił Rossi. Kolejną akcję napedził.. Rossi, podał do Rubena, a ten zdecydował się uderzyć z trudnej pozycji, nie trafił w bramkę. W 16. minucie ponownie zabłyszczał Giuseppe Rossi, tym razem zmakomicie przekiwał rywali i wtargnął w pole karne, a tam został powalony na ziemię. Sędzia wskazał na jedenastkę, a do piłki podszedł sam poszkodowany. Włoch okazał się być pewnym egzekutorem jedenastki, bardzo mocnym strzałem w prawy, górny róg dał prowadzenie Villarreal'owi. Dalej nie zwalnialismy tempa, kolejny raz dobrze w grze ofensywnej zachował się Joan Oriol, swoje wtargnięcie zakończył strzałem. Szkoda, że w trakcie sezonu nie pokazywał się z dobrej strony, widać, że jeszcze jest w tym chłopaku jakiś potencjał.. W 31 minucie kolejny raz indywidualną akcję przeprowadził Rossi i kolejny raz zakończyła się bramką. Minął kilku obrońców na prawej flance i płasko dośrodkował w pole karne, tam odnalazł się Marco Ruben, który umieścił piłkę w siatce. Pięć minut później mogło być 3-0, ale strzał Rossi'ego okazał się być za słaby dla Gratzei'a, chociaż ten miał drobne problemy z obroną. W 64. minucie mieliśmy okazję zobaczyć kolejny rzut karny, tyle że po drugiej stronie barykady, napastnik gospodarzy Szabics został sfaulowany przez Musacchio. Podobnie jak w sytuacji z pierwszej połowy karny wykonywał sam poszkodowany i podobnie jak poprzednio, strzelił w prawy róg. Niestety Cesar nie wyczuł zamiarów strzelca i rzucił się w drugą stronę. Strum nie poszedł za ciosem, za to swoje okazje mieli gracze Żółtej Łodzi Podwodnej. Najwięcej zamieszania robił Emre wprowadzony za Rossi'ego w 67 minucie. Mało brakowało, a jego strzał dwie minuty po wejściu znalazłby drogę do siatki, jednak piękną paradą w bramce popisał się bramkarz. W końcówce do jednej groźnej sytuacji doszedł jeszcze Colak, ale tym razem niewiele chybił. Ogólnie spotkanie wygladało w naszym wykonaniu dużo lepiej niż to z Dynamem. Trochę martwi jednak to, że jesteśmy uzależnieni od gry Rossi'ego...

(http://i.imgur.com/FnbxEs.jpg) (http://i.imgur.com/FnbxE.jpg)(http://i.imgur.com/gnNYKs.jpg) (http://i.imgur.com/gnNYK.jpg)(http://i.imgur.com/Flfzos.jpg) (http://i.imgur.com/Flfzo.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Pierwsze sparingi...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 22, 2012, 12:27:42
Oferta od Manchesteru United opiewająca na 55 mln na pewno jest kusząca ale bez Rossiego bylibyście o wiele wiele słabi. Tak w ogóle to od kiedy Ferguson wydaje aż tak wielkie pieniądze!? Sparing z Dynamem był niezłym widowiskiem ale obie ekipy miały problemy ze skierowaniem piłki chociażby w światło bramki nie mówiąc o strzeleniu gola. Mieliście dużo okazji jedną wykorzystaliście i wygrywacie. Na drugi mecz powrócił Rossi i potwierdziły się moje słowa, z nim jesteście bardzo groźni. Sam wywalczył karnego, sam wykorzystał, grał pięknie. Czekam na sezon ligowy!
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Pierwsze sparingi...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 22, 2012, 12:42:21
Pierwsze spotkanie sparingowe stało na niezłym poziomie. Piłka wędrowała raz w twoje pole karne, raz był u rywali. Niby wszystko fajnie, ale? No właśnie oba zespoły miały wielkie problemy z wykończeniem własnych akcji. Gola na wagę wygranej strzelił po ładnym szczupaku Nilmar. Obie drużyny chciała zrobić więcej ale to by było na dziś tyle. W kolejnym spotkaniu wrócił Rossi i gra wyglądała o wiele lepiej. Dobrze, że nie oddaliście go United (kiedyś tam był i z niego przedwcześnie zrezygnowano...). Jak pokazuję obrazek wyżej bez niego nie macie w ataku nikogo. Dziś strzelił dwa gole i poprowadził was do wygranej. Dobre sparingi zagrali też Oriol i Emre. Ciekaw jestem czy kogoś jeszcze pozyskacie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Pierwsze sparingi...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 22, 2012, 12:54:58
pierwszy sparing można porównać do szkolnego września. niby już szkoła, ale robić to ni ma komu :D widać było sporo mankamentów, jednak ten w ofensywie najwyraźniejszy. swoje zrobił brak Rossiego. szkoda, że nie wpadła ta bramka Colaka, byłaby świetna. Nilmar popisał się szczupakiem i instynktem, oby nie zgubił tego w czasie rozgrywek o punkty.

z Grazem szybko rozstrzygnąłeś mecz. mimo eksperymentalnego składu gra była całkiem przyzwoita, jednak tak jak piszesz, może martwić uzależnienie od Rossiego, który brał udział przy obu twoich bramkach.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Pierwsze sparingi...
Wiadomość wysłana przez: undertaken w Lipiec 22, 2012, 14:18:23
W PES tak jest że pierwszy mecz jest tak bardzo realny że bardziej się nie da. Piłkarze gdzieś strzelają po kątach ,głupie straty, nie trafiają setek itd itd ,ale Ty mimo to wygrałeś dwa sparingi choć rywale dopiero z tej drugiej półki a więc zobaczymy jak Ci pójdzie z kimś pokroju np Valencii czy Malagi. Szczerze mówiąc nie wiem jak gra się ROssim ale widać że musi robić różnicę gol i asysta z Austriakami. Odniosę się też do samego transferu mi np Inter za 34-letniego Xaviego proponował chyba 40milonów więc nie dziwi że MU na Rossiego może dać jeszcze więcej jednak nie o tym tylko o kwestii sprzedaży samego zawodnika na którą mogłeś pójść  ;). Za Jednego Rossiego kupić trzech jego pokroju piłkarzy a na pewno byłoby w czym wybierać.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Pierwsze sparingi...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 22, 2012, 15:50:37
(http://i.imgur.com/Keh02.png)
Poszukiwanie zakonczone!

(http://i.imgur.com/lxSGf.jpg)

Nie było tajemnicą, że Miguel Angel Lotina przetasowywał rynek transferowy w celu znalezienia odpowiedniego kandydata na nowego lewego obrońcę. Pod lupę byli brani chociażby tacy zawodnicy jak Cheikh M'Bengue z Tuluzy, czy Taye Taiwo lub Armand Traore z Queens Park Rangers. Ponoć priorytetem było sprowadzenie najlepszego lewego obrońcy Ligue 1, ale niestety to się nie udało, gdyż Toulouse FC nie zmieniło swojego stanowiska w tej sprawie i 24-latni Francuz pozostanie w swojej drużynie. Villarreal zaczął szukać dalej, dogadano się już z QPR w sprawie kupna Taiwo, ale Nigeryjczyk zażyczył sobie zdecydowanie za duże wynagrodzenie. Poszukiwania skautów hiszpańskiego klubu zakonczyły się na Simonie Poulsenie. Duńczyk wydawał się być najlepszym z mozliwych kandydatów. Szybki, zadziorny, a co też ważne w przyzwoitej cenie. Villarreal nie mógł nie skorzystać z takiej okazji! A więc Poulsen, któremu został rok ważnego kontraktu z AZ zdecydował się na przenosiny do Hiszpanii, gdzie będzie grał przez najbliższe 4 lata z zarobkami na poziomie 600 tysięcy €. Poulsen karierę seniora rozpoczął w 2002 roku w duńskim drugoligowcu SønderjyskE. W 2005 roku trafił z tą drużyną do Superligi, ale długo w najwyzszej lidze w jego barwach nie pograł. W połowie sezonu przeszedł do innej drużyny występującej w dunskiej najwyzszej klasie rozgrywkowej -  FC Midtjylland. Sezon później osiągnął z klubem największy sukces w jego historii, zdobył vice-mistrzostwo Danii. Dobra gra w Midtjylland sprawiła, że zainteresował się nim AZ Alkmaar, który zimą 2007 roku wykupił go za 3 miliony €. Dotychczasowy trener - Louis van Gaal nie widział Simona na pozycji skrzydłowego, przez co przesunął go na lewą stronę defensywy, na której gra do tej pory. W trakcie sezonu 2008/09 doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go na cztery miesiące. W tym samym sezonie razem z AZ wywalczył Mistrzostwo Holandii, co jest największym dotychczasowym sukcesem 27-letniego obrońcy. AZ dzięki sprzedaży Duńczyka wzbogacił się o 3,5 miliona €.
Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego, że będę miał szansę wystąpić na bosikach Primera Division. Gra w tej lidze to marzenie chyba każdego zaodnika. Villarreal jest znakomitym, liczącym się w czołówce klubem, co jest dla mnie wielkim uhonorowaniem, że takowy klub się mną zainteresował. Oczywiście nie mogłem odmówić takiej oferty. Będę wylewał z siebie siódme poty, żeby być branym pod uwagę gry w pierwszym składzie. Możecie na mnie liczyć! - krótka wypowiedź Poulsena podczas prezentacji.
Jednak wbrew pozorom transfer Duńczyka to nie koniec problemów z lewą obroną. W obecnej 30-osobowej kadrze dysponujemy aż czteroma zawodnikami na tejże pozycji. Teraz musimy poszukać nowych pracodawców dla przynajmniej dwójki lewych defensorów. Niemalże przesądzone jest odejście Oriola, jeżeli nie w tym, to w kolejnym okienku. Duze szanse na odejście ma także najstarszy w tej formacji Catala.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Poszukiwanie zakonczone!
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 22, 2012, 16:16:06
Powiem ci, że jak pierwszy raz spojrzałem na te zdjęcie to myślałem, że kupiłeś tego samego zawodnika którego ja mam zamiar pozyskać. Na szczęście po przeczytaniu notki nie jest to ten sam zawodnik. Choć też jest Skandynawem i lewym obrońcą. Ile zapłaciliście za tego zawodnika, bo nie znalazłem o tym wzmianki?

Ciekawe czy uda wam się przed początkiem sezonu pożegnać się z kimś z dwójki: Catala/Oriol. A może obaj odejdą?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Poszukiwanie zakonczone!
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 22, 2012, 18:23:48
Cały urok meczów sparingowych/towarzyskich - kulejąca skuteczność. Bardzo dobrze, że Villareal zdołał wyjść z twarzą i wygrał obydwa spotkania, bo na pewno przed pierwszym gwizdkiem faworyzowałbym Twój zespół.
Ciężko jest szukać naprawdę dobrego obrońcy, który na flance zrobi różnice, tym lepiej, że ktoś taki jak Poulsen dołącza do drużyny Żółtej Łodzi Podwodnej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Poszukiwanie zakonczone!
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 22, 2012, 20:57:32
(http://i.imgur.com/Lz37n.png)
Mecz towarzyski
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-2 Olympiakos (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/683k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 81' Valero (Rossi) - 58' Djebbour (Jedinak), 83' Makoun
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 2' Musacchio, 9' Bruno, 57' Mario


Jak najszybciej o tym zapomnieć...

(http://i.imgur.com/YTDqG.jpg)

Spotkania z Olympiakosem nie będziemy najmilej wspomniać, ale nie tylko dlatego, że przegraliśmy, przede wszystkim przez naszą 'skuteczność' w ofensywie.. Na ten mecz wyszli niemalże wszyszcy zawodnicy przymierzani do pierwszego składu, brakowało jedynie dwóch kapitanów - Marcosa Senny i Gonzalo. Początek nie wskazywał na to, że ten mecz będzie miał aż tak fatalny, mozolny przebieg. To powoli staje się już tradycją, okolice trzeciej minuty, akcja lewą stroną boiska. Między sobą piłkę wymienili Poulsen i Emre, po czym pierwszy dograł wdłuż linii szesnastego metra. Akcję strzałem lewą nogą zakończył Cani, chybił minimalnie, ale dało to spore nadzieje, że nasi stworzą sobie jeszcze kilka takich dobrych sytuacji. Goscie odpowiedzieli po rożnym, kiedy wybitą piłkę wstrzilwał w pole karne Orbaiz, jego zagranie do idealnych nie mogło należeć, no ale jak składał się do tego w tak ekwibilistyczny sposób nozycami z ponad 25, to nie miał duzych szans na powodzenie. Przynajmniej nie robi tego tak dobrze jak Mubarak. W kolejnej akcji ofensywnej znów spory udział miał Emre, Turek jest chyba najlepiej spisującym się zawodnikiem podczas okresu przygotowawczego. Colak wyłożył tzw. patelnię Nilamarowi, jednak ten nie zachował zimnej krwi, huknął na siłę, w sytuacji, w której najlepiej było przymierzyć i strzelić technicznie po długim rogu, bramkarz byłby bezradny, a tak oberwało się jednemu z kibiców.. Pierwsza połowa fatalna.. co tu dużo mówić z naszej strony 2 strzały z czego celnych.. zero, u Greków 3 strzały i nie zgadniecie ile w światło bramki.. tak dokładnie zero... Około godziny gry nastąpiła wiekopomna chwila, padł pierwszy celny strzał! Tylko szkoda, że nie po naszej stronie i, że swój lot po owym uderzeniu piłka zakonczyła w bramce Diego Lopeza, który zresztą nie był bez winy, podobnie jak Bruno, który nie upilnował wybiegającego za obronców Djebbour'a. Zbawienny czas nastał w 81 minucie, dwójkowa akcję przeprowadzili Borja i Rossi, obaj wzięli sprawy w swoje ręcę, zdecydowali się pociągnąć jeszcze ten wózek. Tak oto mijał po jednym rywalu i oddawał futbolówkę Włochowi, który czynił podobnie, aż dotarli do 16 metra, piłkę otrzymał wtedy Valero, miał trochę wolnego placu i tylko jednego obrońcę przed sobą, którego wkręcił w ziemię i z 11 metra wpakował piłkę do siatki. Długo się z tej bramki nie nacieszyliśmy.. Mubarak nie upilnował Abdoun'a, który dośrodkował w pole karne, piłka po drodze odbiła się jeszcze od Wakaso, co trochę zdezorientowało Lopeza, który wyszedł, by potem wrócić na linię. Jego niepewność wykorzystał Makoun, który strzelił zwycięskiego gola.

(http://i.imgur.com/rzCK9s.jpg) (http://i.imgur.com/rzCK9.jpg)(http://i.imgur.com/lr0tUs.jpg) (http://i.imgur.com/lr0tU.jpg)(http://i.imgur.com/VCKa7s.jpg) (http://i.imgur.com/VCKa7.jpg)

P.S. Miało być ogólne podsumowanie transferów, ale nie będzie, gdyż podczas pisania odebrano mi prąd na.. 2 sekundy -,-
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 22, 2012, 21:18:48
Te sparing długo chyba nie będzie jakoś chodził po pamięci kibiców. Do 60 minuty nie było czego oglądać. Obie drużyny oddały kilka strzałów, ale żadne nie było celne. Szkoda, że już pierwszy celny strzał wylądował w waszej bramce. W 81 minucie ładną dwójkową akcja Rossi-Borja kończy  ten drugi . Niestety grecy trafią kilka sekund później bramkę i jest po herbacie. Chyba najgorszy sparing ze wszystkich. Cieszy dobra forma Colaka, widać, że chłopak dobrze się u was czuję. Zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepszy zawodnik waszego zgrupowania.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 22, 2012, 21:21:02
bilans tych trzech sparingów według mnie ujemny. raz, że w meczu z Dynamem szwankowała skuteczność, to w spotkaniu z Grazem zespół wykazał się brakiem inwencji i całkowitym powierzeniem obowiązków Rossiemu. w meczu z Olympiakosem powtórka spotkania numer 1. taka gra, nie tyle co wyniki nie napawają optymizmem.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 22, 2012, 22:25:36
No niby rywal nie jest jakiś z najwyższej półki a zrobił ci spore problemy. Wystawiłeś skład z piłkarzami, którzy mają grać od pierwszych minut w spotkaniach ligowych. Zabrakło kapitanów no i właśnie może ich nie obecność tutaj zawaliła na waszej grze, bowiem mają oni spore doświadczenie i gdy grają to cała " Żółta Łódź " gra lepiej. Nie miej przegrałeś i trzeba wyciągnąć z tego jakieś wnioski bo nigdy nie wiadomo co stanie się podczas sezonu i czy tam nie będziesz mieć czasami słabszego składu. Szkoda mi trochę Mubaraka bo zagrał dobry sezon a w dzisiejszym spotkaniu zagrał dość przeciętnie. Nie miej mam nadzieję, że to nie początek jakiegoś kryzysu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: pasztelan w Lipiec 23, 2012, 14:37:01
Mimo wszystko mecz z Olympiacosem to był sparing. Ale można się zaniepokoić słabą postawą piłkarzy Villarealu. Simon Poulsen to jak najbardziej dobre wzmocnienie - kupiłem go do mojej kariery i grał bardzo dobrze. Bardzo ciekawi mnie czy będziesz stawiać na 41-letniego Cesara Sancheza  ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 23, 2012, 15:34:45
Cytuj
P.S. Miało być ogólne podsumowanie transferów, ale nie będzie, gdyż podczas pisania odebrano mi prąd na.. 2 sekundy -,-

Domyślam się Twojej reakcji, bardzo bliskiej każdemu Polakowi  :P Znam ten ból, dlatego teraz jestem cwany i mam laptopa :D

Sparing wypadł co najmniej słabo. Zespół z taką siłą jaką teraz prezentuje Villarreal powinien bez problemu ogrywać europejskiego średniaka. Może to właśnie brak kapitanów odebrał trochę z ducha zespołu, co pokazuje jak ważną postacią jest Senna i Gonzalo. Nie przyjmujmy  jednak wyniku i gry jako jakiegoś omenu, przygotowania przedsezonowe rzadko pokazują to, co będzie się działo na ligowych boiskach. Przynajmniej w moim przypadku.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: kamil18kks w Lipiec 23, 2012, 15:51:20
Zacznę od samego początku. Fajnie, ze znów ruszyłeś z ciekawym projektem. Villarreal to bardzo dobra ekipa i fakt, że w realu spadli do Segunda Division to był szok. Co do spotkania z Olympiacosem to nie poszedł ten sparing w waszej myśli. Rywal może nie z najwyższej półki, ale pokazali, że wiedzą jak grać w pikę. Martwi fakt, że wystawiony skład ma walczyć o punkty w ligowym bycie. Mam nadzieje, że liga zacznie się zupełnie innym rezultatem niż ostatni sparing ;) Powodzenia :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: duce12 w Lipiec 23, 2012, 23:56:47
fajnie się to wszystko prezentuje, brakuje mi tylko startów w segunda divison, byłoby ciekawiej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejny sparing..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 24, 2012, 01:51:05
(http://i.imgur.com/DhfO8.png)
1. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/131k.png) FC Barcelona 2-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 21' Messi, 32' Pique (Fabregas) - 37' Rossi
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 32' Senna, 64' Valero


Przespane drugie 45 minut...

(http://i.imgur.com/FVp6v.jpg)

Niestety los w tym sezonie nie był dla nas specjalnie łaskawy. Na swój pierwszy mecz musieliśmy wybrać się na arcytrudny teren do Barcelony, czyli drużyny broniącej mistrza. Jednak okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują, bo Villarreal dużo nie odstawał swoją grą od Mistrza Hiszpanii, bo ten, szczerze powiedziawszy, poprzeczki za wyskoko nie zawiesił.. Rozpoczęliśmy od mozolnego rozgrywania piłki i wyczekiwania na szansę przedostania się pod bramkę przeciwnika. Po dość długim czasie, nareszcie udało się znaleźć lukę w defensywie Blaugrany, jednak strzelający Borja Valero mocno chybił. Barcelona odpowiedziała, a właściwie Messi, który po swoim rajdzie między 30. a 16. metrem oddał także bardzo daleki od ideału strzał. Rozgoryczony nieudaną akcją ponownie spróbował sam wziąć się za atak na Żółtą Łódź, tym razem doszedł do sytuacji sam na sam z Diego Lopezem, górą okazał się być Hiszpan, który znakomicie wyczekał gwiazdę Barcelony. Mówią do trzech razy sztuka i nie inaczej było i tym razem.. Senna i Cani zamotali się na szesnastym metrze, nie wiedzieli który z nich ma wybić piłkę, między nich wbiegł Messi, odbita od niego futbolówka trafiła pod nogi Angela, który natomiast zamiast wybijać, wypuścił sobie piłkę na dobre dwa metry w swoim polu karnym. Ponownie skorzystał na tym Argentyński napastnik, który przejął piłkę i z siedmiu metrów pokonał naszego bramkarza. Przedziwna sytuacja, wyglądało jakby Leo miał magnes w nogach, który przyciąga piłkę... Villarreal chwilowo jakby nie istniał. W 32. minucie kolejny błąd popełnił Senna, we własnym polu karnym sfaulował Fabregasa. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, uderzył ziemią w prawy róg, ale fenomenalną interwencją popisał się Diego Lopez, który sparował ten strzał na rzut rożny. Niestety idealna centra Fabregasa, do głowy najwyżej wyskakuje Pique i trafia idealnie w okienko, Lopez bez szans! Po drugiej bramkce Villarreal w końcu się obudził. W 37. minucie kontrę wyprowadził Poulsen, podał do Nilmara, który przedłużył zagranie do Rossiego. Włoch przebiegł kilka dobrych metrów, po drodze ogrywając Busquets'a jak dziecko, po czym oddał piekielnie mocny strzał, po którym nawet taki bramkarz jak Buffon musiał skapitulować. Druga połowa w naszym wykonaniu wołała o pomstę do nieba.. Buffon był bezrobotny, wszystkie ataki Villarrealu kończyły się na bardzo dobrze dysponowanym w tym meczu Thiago Silvie. Nawet Rossiemu nie udało się przejść Brazylijczyka. Z pewnością to jemu Barcelona może zawdzięczać to zwycięstwo, które wbrew pozorom, nie przyszło im łatwo.. Gdyby nie Diego Lopez pewnie wygraliby wyżej, Hiszpan przepuścił tylko strzały nie do obrony, zdecydowanie najlepszy gracz w naszych szeregach w tym meczu. Zawiódł za to dzisiaj Senna, który popełniał straszliwe błędy w defensywie, a z przodu był niewidoczny.. No cóż, może nastał kres jego gry na wysokim poziomie??

(http://i.imgur.com/3Z9P9s.jpg) (http://i.imgur.com/3Z9P9.jpg)(http://i.imgur.com/ihxyLs.jpg) (http://i.imgur.com/ihxyL.jpg)(http://i.imgur.com/xbSaGs.jpg) (http://i.imgur.com/xbSaG.jpg)(http://i.imgur.com/NruX0s.jpg) (http://i.imgur.com/NruX0.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: pasztelan w Lipiec 24, 2012, 10:12:38
Pierwsza kolejka Primera Division i już Barcelona. Patrząc na waszą formę w meczu z Olympiacosem, to 2:1 to dosyć łagodny wynik. Barcelona ma posiadanie piłki 51 - 49 i asyst zaledwie jedną - hehe, czyli koniec ciągłego dominowania rywala. I widzę, że PES-ik zaszalał z transferami Pirlo i Buffona  ;D
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: Mathi w Lipiec 24, 2012, 12:02:55
Nad początkiem musiałeś się długo napracować, ale było warto gdyż efekty są wielkie. :)

Pierwsza kolejka na pewno nie udana, co prawda były małe szanse że wygrasz, ale to jednak wielkiej Barcy udało się zwyciężyć w tym pojedynku. Pierwsza połowa to był tylko czas na ustalenie wyniku tego meczu, druga natomiast miała posłużyć na odrabianie strat dla Villarrealu. Angel niestety zrobił wielki błąd na początku, co kosztowało klub utratę bramki, którą zdobył Lionel Messi. Gdyby nie defensywa Barcelony, można byłoby zdobyć nawet 3 punkty.

W meczu z Olympiakosem klub, a raczej ofensywa pokazała dno. Gdyby bardziej się przyłożyli do tego meczu (bo stać ich na to), to na pewno sparing byłby udany i nie byłoby niepewności przed meczem z Barceloną. Gdyby nie niepewna akcja Diego Lopeza, byłby przynajmniej remis.

Także się cieszę, iż kupiłeś Simona Poulsena. Jak grałem kiedyś Mallorcą, to sobie go kupiłem i nie trzeba było mieć problemów z lewym skrzydłem i obroną.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 24, 2012, 12:18:23
Pierwsza kolejka i od razu Barcelona... Początek należał do gospodarzy i gdyby nie Diego Lopez to na druga połowę nie byłoby po co wychodzić. Najbardziej demotywuje fakt iż bramkarz broni karnego, a za chwilę rzut rożny i gol. Rossi zdołał odpowiedzieć ale po zmianie stron już was nie było i to Barca bądź co bądź zasłużenie zgarnia trzy oczka. Ale ten mecz powinien wam dać kopa tylko do przodu.


PS. Na jakim grasz poziomie?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: Slay w Lipiec 24, 2012, 12:32:22
No widzę, że jak na razie nie idzie ci a dobrze. Porażka z Olimpiaksem, a teraz przegrana z Barceloną. Tą drugą porażkę można oczywiście zrozumieć, ponieważ Barcelona to przecież najlepsza drużyna na świecie, ale z graczami z Pireusu mogłeś sobie poradzić, ale to już przeszłość teraz należy poprawić wszystkie swoje mankamenty i grać dalej mam nadzieję, że teraz już lepiej  :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 24, 2012, 15:31:13
I widzę, że PES-ik zaszalał z transferami Pirlo i Buffona  ;D

Zawsze tak odwala, do tego dochodzą jeszcze transfery Xaviego, Riberyego, a nawet Messiego do których dochodzi praktycznie za każdym razem.

Nie powiedziałbym, że jest aż tak źle. Dostaliście wybitnie trudnego rywala na sam początek, do tego zawodnicy pewnie jeszcze pamiętają potyczki z Pucharu Króla w zeszłym sezonie. Messi znów fenomenalny, ciekawe co by było bez Argentyńczyka na boisku. Najbardziej szkoda mi Lopeza. Najpierw w genialnym stylu wybronił jedenastkę, a już chwilę potem po rzucie rożnym musiał wyciągać piłkę z siatki... Nie ma co się załamywać, po przegraliście minimalnie, mimo że Barca chwilami zupełnie dominowała. Trzeba wyciągnąć wnioski i puścić to wszystko w niepamięć, jest jeszcze sporo do ugrania.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 24, 2012, 16:34:30
Cytuj
bramkce

drobny błąd.

mecz raczej był nudnym widowiskiem. szczególnie goście dzisiaj nie zaszaleli, w zasadzie jedyną groźną akcją była ta bramkowa. Senna popełnił katastrofalny błąd przy pierwszej bramce, nie porozumiał się z kolegą. wykorzystuje to La Pluga, mimo ofiarnej interwencji Lopeza. z resztą to on sprawił, że uniknęliście kompromitacji.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: undertaken w Lipiec 24, 2012, 18:19:38
Z Barcą i to na Camp Nou musieliście przegrać a przynajmniej tak jest w teorii choć tak jak w prawdziwych meczach Villarreal zawsze jest niewygodną ekipą dla FCB. Pamiętam kiedy to messi i spółka mieli serie ileś tam meczów z rzędu wygranych czy bez straty bramki a to taki niby słabszy klub odbierał im punkty czy strzelał bramki w wyrównanych widowiskach.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 24, 2012, 21:52:33
Buffon i Thiago Silva w Barcelonie? WTF? O ile brazylijskiego defensora mogę jeszcze zrozumieć bo on idzie tam gdzie mu więcej płacą. Niestety ale tak wydaję się prawda. To włoski bramkarz mnie zaskoczył, myślałem że będzie grac w Juve do końca kariery. Nie mieliście dzisiaj dobrze dysponowanego kapitana, który wyraźnie się dziś zagubił. Popełnił takie błędy że szok. Niestety jeśli chce się wygrać na Camp Nou trzeba zagrać perfekcyjnie w defensywie i mieć świetnie dysponowanego bramkarza. Ten drugi warunek spełniliście bo Diego Lopez to bardzo dobry fachowiec. Dzisiaj to pokazał. Gra gospodarzy dziś d**y nie urwała, więc tym bardziej szkoda tej porażki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 1. kolejka Primera Division..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 24, 2012, 23:06:12
(http://i.imgur.com/s3r5J.png)
Czwórka zawodników opuszcza El Madrigal...

(http://i.imgur.com/Z7K5n.jpg)

Aż czterech zawodników zdecydowało się opuścić Villarreal, dwójka podpisała umowy z nowymi pracodawcami, natomiast druga dwójka zerwała kontrakty za porozumieniem stron. Pierwszym, chyba najmniej zaskakującym transferem było odejście Jose Catali. Catala jest wychowankiem lokalnego rywala Villarrealu - Valencii, lecz nie mieścił się nawet do drugiej drużyny tego klubu. W 2004 roku został wypozyczony do klubu ze swojego rodzinnego miasta Villajoyosa, grał tam przez dwa lata. W 2007 roku przeniósł się do Alicante, dzięki czemu mógł występować w Segunda Division, jednak gdy klub został zdegradowany niżej przeszedł do Villarrealu B. Do pierwszej druzyny Zółtej Łodzi awansował w wieku 25 lat w 2010 roku, jednak nie zdoał na stałe zadomowić się w pierwszej jedenastce. Na początku sezonu 2012/13 za kwotę 4,5 miliona € trafił do belgijskiego Standardu Liege, z którym podpisał roczny kontrakt.
Drugim, także mało zaskakującym odejściem z naszej drużyny jest transfer Javiera Camunasa. 32-latek swego czasu próbował swoich sił w Realu Madryt, jednak nie zdołał się przebić wyżej niż do drużyny juniorskiej. Na początku swojej kariery tułał się po klubach ze stolicy Hiszpanii, poczynając na CA Pinto, przez drugi garnitur Rayo Valenciano, Getafe (na wypożyczeniu, kiedy to Aluzones grali w trzeciej lidze w sezonie 2001/02), by ponownie trafić do Rayo, tym razem pierwszej drużyny. Jednak i tutaj się nie zadomowił, sezon później grał w Ciudat de Murcia, by po roku gry w tym klubie przejść do Xerez. Po trzech latach gry w Andaluzji przeniósł się do występującego w Primera Division Recreativo Huelva, w którym można powiedzieć grał najlepiej w swojej karierze. Po spadku tej drużyny do Segunda przeszedł do Ossasuny, by w roku 2011 przenieść się do Villarrealu. Kariery w naszej drużynie nie zrobił, nie zebrał dobrych recenzji za sezon, słabo spisywał się w ofensywie, a do tego trafił jeszcze do własnej bramki w jednym ze spotkań. Ostatecznie skończyło się na tym, że rozwiązał kontrakt i stał się wolnym zawodnikiem.
Kolejnym graczem, który został z kartą w ręku jest dość nieoczekiwanie 21-letni napastnik Joselu. Młody napastnik swoją karierę zaczynał od Villarrealu C (2009-2011), po czym dotarł aż do pierwszej drużyny, w której niestety kariery nie zrobił.. Częsciej grał w drugiej drużynie, w której to występował w latach 2010-2012, strzelił 20 bramek, dzięki czemu przed sezonem 2011/12 został włączony do pierwszego zespołu, w którym wystapił w pięciu spotkaniach. W spotkaniu Pucharu Króla z Alcorconem zdobył bramkę, popisując się dobrym wyszkoleniem technicznym, jednak to nie przekonało władz VCF, które za porozumieniem stron rozwiązało z nim kontrakt.
Ostatni transfer trochę zszokował naszych kibiców. El Madrigal po wielu latach zdecydował się opuścić człowiek, który się w tym klubie wychował.. Bruno Soriano! 28-letni defensywny pomocnik od 2004 roku występował w drużynie rezerw. W 2006 roku był kapitanem teamu, który awansował do Segunda Division, w tym samym sezonie zadebiutował takze w pierwszej drużynie Żółtych. Soriano zdążył także zadebiutować w reprezentacji narodowej Hiszpanii, ale nie zdołał przekonać do siebie Vincente del Bosque i jak na razie wystąpił tylko w czterech spotkaniach La Furia Roja. Kiedy stracił miejsce w pierwszej jedenastce Villarrealu zaczął poważnie zastanawiać się nad odejściem z klubu. Dostał lukratywną ofertę z Porto, gdzie będzie zarabiał dwa razy więcej niż dotychczas i poprosił władze o transfer. Działacze nic nie byli wstanie zrobić, bo Bruno powoli zaczął się buntować i nie przychodził na treningi, przez co zasiadł na trybunach w meczu z Barceloną. Dopiął swego.. za 23 miliony € przeniósł się do FC Porto...


Ostatnie transfery tego lata.. Wzmacniamy ofensywę!

(http://i.imgur.com/KB1gR.jpg)

Drugim, po Simonie Poulsenie, zakontraktowanym zawodnikiem okazał się być filigranowy Argentyński pomocnik Maximiliano Moralez. Mierzący zaledwie 160 cm zawodnik, karierę rozpoczął w Racing Club de Avellaneda, w którym w pierwszej jedenastce zaczął wychodzić od roku 2006. Z drużyną większych sukcesów nie zdobył, ale został zauważony w futbolowym swiadku, m.in. dzięki spotkaniu z Club Atlético Lanús, wygranym przez jego drużynę 2-1, w którym to pojawił się na boisku w 79 minucie i w doliczonym czasie tego spotkania zdobył dwa zwycięskie trafienia. W 2007 roku dość nieoczekiwanie, przy zainteresowaniu największych europejskich klubów, wybrał ofertę FK Moskwa, w którym furory nie zrobił i odszedł spowrotem do Racingu. W 2009 roku zainteresował się nim jeden z najlepszych klubów w Argentynie Velez Sarsfield, z którym już w pierwszym sezonie zdobył tytuł Mistrza Argentyny. W roku 2011 50% praw zawodnika wykupiła włoska Atalanta, w której zagrał sezon, po czym za 5 milionów € przeszedł do Villarrealu. Na El Madrigal 25-latek będzie występował z numerem 21 na plecach.
Dość nieoczekiwanie udało się nam też wykupić Pierre-Emericka Aubameyanga z Francuskiego Saint-Entiene. Gabończyk z Francuskimi korzeniami od 2007 roku stał się piłkarzem AC Milanu, w którym nie wystąpił w żadnym spotkaniu, a co ciekawe do 2011 roku był zawodnikiem klubu z San Siro, z którego co roku był wypożyczany do francuskich klubów. Najpierw w sezonie 2008/09 trafił do Dijon FCO, rok później trafił do Lille, z którym występował nawet w Lidze Mistrzów. Sezon 2010/11 spedził w Monako, z którym nie udało mu się utrzymać w Ligue 1. W 2011 roku Saint-Entiene wykupiło 23-letniego napastnika z wloskiego klubu za 1,8 miliona €. Zaliczył jeden występ w młodzieżowej reprezentacji Francji, jednak karierę reprezentacyjną zdecydował się kontynuować w Gabonie, w którym wystąpił w ponad dwudziestu spotkaniach, strzelając przy tym osiem bramek. Villarreal zapłacił za niego 2,2 miliona € i podpisał z nim dwuletnią umowę.
Ostatnim zawodnikiem pozyskanym w tym okienku jest mało znany Rajiv van La Parra. To 21-letni Holenderski zawodnik pochodzenia Surinamińskiego i Indyjskiego. Występuje na pozycji prawo-szkrzydłowego. Rajiv jest produktem szkółki Feyernoodu, w którym wystepował w juniorskich drużynach. Od 2008 roku był zawodnikiem Stade Caen, z którym spadł z Ligue 1 w 2011 roku. Po spadku podpisał umowę z holenderskim SC Heerenveen, w którym posadę trenra zajmuje Marco van Basten. W letnim okienku transferowym w 2012 roku za 1 milion € przeszedł do występującego w Primera Divison Villarrealu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 24, 2012, 23:18:44
może jedynie Soriano jest godny opłakiwania, reszta raczej grzała ławę. 27 kloców za dwóch graczy to świetny interes. szczególnie te 4 mln otrzymane od Standardu.

160 cm? też kiedyś miałem manię na kupowanie takich graczy. szybko sie jednak rozmyślałem, bowiem PES jest baaardzo fizyczną grą, większe pożera mniejsze i tacy zawodnicy są popychani bezkarnie i bezpardonowo.

transfer Aubameyanga moim zdaniem trafiony. niecałe 2 mln euro to cena promocyjna, a sporą gotówką przecież dysponujesz. może pobudzi konkurencję w napadzie?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 24, 2012, 23:27:40
Chyba najbardziej nie dziwie się, że odszedł Camunasa, ekstraklasa to raczej nie jego poziom. Są wzmocnienia to muszą być i odejścia, normalna kolej rzeczy, jednak na pewno są powody by czuć się zaskoczonym w kwestii Soriano. Mógł się przydać klubowi, ale z niewolnika nie ma pracownika. Sporą kasę Porto wyłożyło za niego, na pewno przyda się to w realizacji kolejnych transferów. Część już jak widzę wykorzystałeś, jednak nadal sporo zostaje i możesz się rozglądać za kolejnymi wzmocnieniami. Rajiv van La Parra? Ani trochę nie kojarzę, kompletny anonim dla mnie, dlatego jestem ciekawy jak będzie wyglądała jego gra.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 25, 2012, 00:56:47
Bardzo ciekawe ruchy transferowe poczyniliście. Jestem bardzo zaciekawiony kilkoma wzmocnieniami, ale najpierw chwila o odejściach. Najbardziej dziwi mnie sprzedaż Soriano, ale skoro dostaliście za niego tyle kasy to można powiedzieć zrobiliście bardzo dobry interes. Catala i Joselu nie mieli szansy na gre i musieli odejść. Camunas trochę zadziwił, ale się nie sprawdził w drużynie i żegnamy pana.

Teraz kilka słów o nowych nabytkach. O pierwszym z nich coś słyszałem, ale jego wzrost mnie trochę przeraża. Mi jest ciężko grać małymi zawodnikami. On ma tylko 160 cm, ale może braki fizyczne nadrabia szybkością, techniką i sprytem? Zobaczymy.

Tego Holendra z Faye nie znam, ale kto może to będzie perełka w zespole. Kto wie...

Ostatnim transferem jest Aubameyang i jego pozyskanie mogą podkreślić jako super strzał w dychę. To jest bardzo dobry i szybki zawodnik. Do tego jest prawdziwym golledorem . Myślę, że mają jego, Nilmara i Rossiego możecie osiągnąć bardzo dobre wyniki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 25, 2012, 03:43:47
Bardzo ciekawe ruchy transferowe. Tu sprzedałeś z głową, a i mądrze kupiłeś. Masz teraz dużo lepszą kadrę i w dodatku o wiele młodszą, powinno być ciekawie. Zobaczymy jak sobie w lidze hiszpańskiej poradzi Aubameyang.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: Skittles w Lipiec 25, 2012, 11:11:54
Aubameyang jest świetnym zawodnikiem! Będzie prawdziwym jokerem w twojej drużynie. Jest bardzo szybki i przydaje się przy kontratakach. Trafiony transfer.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: Slay w Lipiec 25, 2012, 11:22:32
Ruchy transferowe myślę, że w większości przypadków dobre. Jedyny transfer, który mnie niepokoi to odejście z klubu Joselu. Młody zawodnik, który się ciągle rozwija mógłby pograć jeszcze trochę w twojej drużynie wnosząc coś kreatywnego do gry. Myślę, że zakupieni zawodnicy zdołają jednak załatać dziurę po graczach, którzy pożegnali się z drużyną.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Lipiec 25, 2012, 11:29:10
Po skromnych zwycięstwach w meczach sparingowych przyszedł czas na spotkanie z ciężką do ogrania Barceloną. Szkoda,że już pierwszej kolejce musicie się mierzyć z aktualnym mistrzem ligi. Zawsze pierwsze zwycięstwo mocniej motywowało do dalszej pracy. Jednak w starciu z Katalończykami staraliście się i powalczyliście chociaż o tego jednego gola. Gdybyście nie przespali drugiej części meczu końcowy rezultat mógłby być inny. Sądzę ,że niedługo spotka was dobra forma. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Ostatnie poczynania na transferowym rynku..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 25, 2012, 15:48:13
(http://i.imgur.com/eWS0k.png)
Ostateczna kadra na sezon 2012/13...

(http://i.imgur.com/dcekN.jpg)

Wszystkie karty zostały w pełni odkryte! Dowiedzieliśmy się juz o wszystkim, kto odszedł, kto przyszedł, a więc teraz czas na przedstawienie kadry, którą w przyszłym sezonie będzie dysponował Miguel Angel Lotina, który natomiast przedłuzył swój kontrakt o następny sezon.. Oto kilka słów naszego trenera na temat kontraktu, transferów i sytuacji kadrowej:
Cieszę się, że władze klubu zaufały mi i przedłużyły ze mną kontrakt. Naszym celem jest przynajmniej 1/8 Ligi Europy i przynajmniej szósta pozycja w lidze. Patrząc na naszą kadrę mamy szansę nawet na większe osiągnięcia.. Uzupełniliśmy skład trójką ofensywnych graczy, którzy na pewno wzmogą rywalizację w ataku i na skrzydłach. Trochę szkoda, że byliśmy zmuszeni pożegnać się z Bruno, ponieważ widziałem tego zawodnika w swojej koncepcji gry, ale przecież nie będziemy za nim płakać, skoro chciał odejść, to życze mu sukcesów w nowym klubie, u nas jest kilku mlodych zawodników, którzy mają coś do udowodnienia, nie ma ludzi nie do zastąpienia!
A teraz do rzeczy.. Skład na rundę jesienną sezonu 2012/13:

Bramkarze:
1. Cesar Sanchez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 41 lat
13. Diego Lopez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 30 lat
31. Diego Marino (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata

Obrońcy:
2. Gonzalo Rodriguez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 28 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png) II
3. Joan Oriol (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 25 lat
4. Mateo Musacchio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 22 lata
5. Carlos Marchena (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 33 lata
6. Angel Lopez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat
12. Cristian Zapata (http://www.ligabbva.pl/flaga/Colombia.png) 26 lat
14. Mario Gaspar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
15. Simon Poulsen (http://www.ligabbva.pl/flaga/Denmark.png) 27 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
38. Florian Lejeune (http://www.ligabbva.pl/flaga/France.png) 21 lat
42. Costa Jaume (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata

Pomocnicy:
8. Jonathan De Guzman (http://www.ligabbva.pl/flaga/Netherlands.png) 25 lat
10. Borja Valero (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 27 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png) III
11. Hernan Perez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Paraguay.png) 23 lata
16. Rajiv van La Parra (http://www.ligabbva.pl/flaga/Netherlands.png) 21 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
18. Wakaso Mubarak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Ghana.png) 22 lata
19. Marcos Senna (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 36 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png)
20. Cani (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat
21. Maxi Moralez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
24. Gonzalo Castellani (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat
25. Emre Colak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Turkey.png) 21 lat
54. Moises (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 17 lat

Napastnicy:
7. Nilmar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Brazil.png) 28 lat
9. Marco Ruben (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat
17. Pierre-Emerick Aubameyang (http://i.imgur.com/zgLFc.png) 23 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
22. Giuseppe Rossi (http://www.ligabbva.pl/flaga/Italy.png) 25 lat
23. Hernan Martinuccio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 24 lata


By podbić Europę...

(http://i.imgur.com/cQLMS.jpg) (http://i.imgur.com/D2P67.jpg)

Naszym celem w Lidze Europy, jak powiedział pan Lotina, jest przynajmniej 1/8 finału. Jednak kibice i zawodnicy po cichu liczą na trochę większe osiągnięcie, bo przecież wkońcu musimy coś wygrać! Niedawno przedstawiono rozlosowane grupy Ligi Europy (dla niedowidzących: kliknij w obrazek, aby powiększyć), w której to nie przydzielono nam zbyt łatwej grupy.. Jak w zeszłym roku byliśmy losowani z pierwszego koszyka, omijając dzięki temu takie firmy jak Manchester United, Juventus, czy Marsylię, ale to nie znaczy, że zmierzymy się ze słabeuszami.. Z drugiego koszyka dolosowano do nas rosyjski Rubin Kazań, który ma w składzie kilka gwiazd takich jak Obafemi Martins, Nelson Valdez czy Carlos Eduardo. Ponadto w eliminacjach Ligi Mistrzów na własnym boisku zremisowali z PSG, ale odpadli przez to, że Paryżu polegli 2-4. Kolejnym naszym rywalem jest silny HSV. Oni także mają kilku ciekawych zawodników w swojej kadrze. Mladen Petrić, Ikechukwu Uche, Paolo Guerrero, Marcus Berg, te nazwiska świadczą o tym, że niemiecki klub ma sporo do zaoferowania w ofensywie. Z czwartego koszyka do Grupy D trafiło portugalskie SC Matrimo, o którym tak na prawdę wiele nie wiemy, zawodnicy grający w tym klubie wydają się być anonimowi, ale to nie świadczy o tym, że Matrimo z pewnością może być chłopcem do bicia. Żeby to tylko raz w historii piłki pozornie słabsze kluby pokonywały te niby lepsze..
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kadra na sezon 2012/13 i grupy LE..
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 25, 2012, 15:56:20
Kadra jest mocna, ścisk w ataku, obronie i pomocy. Każdy ma tam atuty, które Ci się przydadzą zapewne jeszcze nie raz nie dwa. Wzmocnienia konkretne i ciekawe co nowi zawodnicy pokażą. Grupa LE niezła, o awans powalczycie z Hamburgerem SV i Rubinem Kazań. Martimo skazuję na pożarcie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kadra na sezon 2012/13 i grupy LE..
Wiadomość wysłana przez: Skittles w Lipiec 25, 2012, 16:00:17
1/8 finału na pewno jest do osiągnięcia. Grupa nie powinna sprawić problemu, zwłaszcza, że jest komu strzelać bramki. Kadra jest solidna i to w każdej formacji. Jestem bardzo ciekawy jak się spiszę Aubameyang, mam nadzieję, że będziesz często na niego stawiał.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kadra na sezon 2012/13 i grupy LE..
Wiadomość wysłana przez: undertaken w Lipiec 25, 2012, 16:59:41
Grupa dość ciekawa Rubin wraz HSV mogą namieszać ,bo Portugalczycy powinni być tu tłem dla reszty chociaż może zaskoczą ale to mało możliwe. Cel awansu do 1/8 nawet w rezerwowych rozgrywkach może być różnie bo nie wiadomo kto dojddzie z przegranych grup LM a niespodzianki się zdarzają
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kadra na sezon 2012/13 i grupy LE..
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Lipiec 25, 2012, 17:12:16
Hmm... Dość ciekawe transfery, chociaż nazwisko tego 21-letniego pomocnika kompletnie nic mi nie mówi. Na pewno dobry ruch to sprowadzenie Aubameyanga. Potrafi chłopak sporo, jest jeszcze młody, także jeszcze dużo przed nim. Grupa w LE zła nie jest. Portugalczycy raczej wielkiego oporu nie postawią żadnemu zespołowi. HSV to już nie jest ten sam zespół, co jeszcze kilka lat temu, zaś z Rubinem chyba nigdy jakoś specjalnie się nie męczyłem, kim bym nie grał. Obstawiam, że spokojnie uda się Wam wyjść z pierwszego miejsca ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kadra na sezon 2012/13 i grupy LE..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 25, 2012, 18:01:10
(http://i.imgur.com/jR6s2.png)
2. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1084k.png) Malaga CF 2-2 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 22' Baptista (Karhan), 78' Baptista (Cazorla) - 37' Nilmar (Emre), 90' Aubameyang (Emre)

Debiutant zapewnia nam punkt na trudnym terenie...

(http://i.imgur.com/WdU9R.jpg)

W drugiej kolejce La Liga czekał na nas kolejny bardzo trudny wyjazd, tym razem do naszpikowanej dobrymi zawodikami Malagi. O dziwo trener Villarrealu zabrał na mecz wszystkich zakupionych w tym okienku piłkarzy, lecz tylko Simon Poulsen wystąpił w pierwszej jedenastce, ale znowu jedynie van la Parra oglądał całe spotkanie z ławki. Już w pierwszej minucie mogliśmy objąć prowadzenie, fatalny błąd popełnił Weligton, tracąc piłkę na 20 metrze na rzecz Rossiego, który wbiegł w pole karne i nie zdecydował się na strzał, lecz podanie do lepiej ustawionego Nilamra, do którego piłka niestety nie doleciała, stała się łupem czujnego na przedpolu Rubena. Gospodarze odpowiedzieli dobrą, składną akcją, po której jednak strzał daleki od ideału oddał Karhan. Później znów zabłysnął Rossi, pzreszedł kilku zawodników Malagi po czym wystawił futbolówkę na strzał Colakowi, którego uderzenie ofiarnie w polu karnym obronił Mathijsen. Niestety to była ostatnia dobra akcja Rossiego, później na krok nie odstępywał od niego jeden z graczy gospodarzy, a Włoch z indywidualnym kryciem nie zdołał sobie poradzić. W 22 minucie dwukrotnie nie najlepiej w defensywie interweniował De Guzman, najpierw wybił piłkę pod nogi Karhana, a po dosrodkowaniu tego zawodnika nie upilnował Baptisty, który strzałem głową zdołał zaskoczyć Lopeza, jednak strzał był jak najbardziej do obrony.. Piętnaście minut później udało się nam wyrównać. Ładną dwójkową akcję przeprowadzili Emre i Nilmar, po czym Brazylijczyk oddał płaski strzał z siedemnastego metra, piłka zmierzała idealnie przy słupku, dzięki czemu bramkarz gospodarzy był bez szans. Dobry strzał z wolnego z 29 metrów oddał jeszcze Emre, ale koncami palców za bramkę sparował to Ruben i sędzia zaprosił zawodników do szatni. W drugiej połówce drużyny nie wyszły już aż tak odważnie jak w pierwszych 45 minutach. Dopiero w 78 minucie ujrzeliśmy groźną akcje podbramkową, która skończyła się.. bramką. W środku pola znakomicie naszych wykiwał Santi Cazorla, zauwazył wybiegającego Julio Baptistę, który znowu uciekł Zapacie. Santi dograł mu piłkę w takzwaną uliczkę, a Brazylijski napastnik wyszedł sam na sam z Diego Lopezem, pokonał go strzałem w długi róg i mógł ponownie cieszyć się z bramki. Później jeszcze piekielnie mocnym strzałem postraszył naszego bramkarza Maresca, na szczęście to uderzenie o centymetry minęło się z celem.. Próbowaliśmy odpowiedzieć, żeby ten mecz nie skończył się tak samo jak spotkanie z Barcą. W doliczonym czasie na 24 metrze od bramki stały fragment wykonywał Emre, lecz trafił tylko w mur. Piłkę przejął Zapata, podał od razu do Moraleza, który za to znakomitym podaniem na skrzydło obsłużył Colaka. 21-letni pomocnik dośrodkował w pole karne, gdzie niepilnowany Aubameyang tylko czekał na piłkę. Uderzeniem głową wprowadzony w przerwie Gabończyk pokonał Rubena i już w swoim debiucie mógł cieszyć się z premierowego trafienia. W ostatniej chwili udało się nam wyrównać, dzięki czemu zdobyliśmy pierwszy punkcik w lidze. Niewątpliwie to głównie Emre Colakowi mozemy zawdzięczać tą zdobycz, który grał fenomelnalnie, swój występ ponadto okrasił w dwie asysty.

(http://i.imgur.com/zIgtBs.jpg) (http://i.imgur.com/zIgtB.jpg)(http://i.imgur.com/tdHd8s.jpg) (http://i.imgur.com/tdHd8.jpg)(http://i.imgur.com/eqHxSs.jpg) (http://i.imgur.com/eqHxS.jpg)(http://i.imgur.com/IQGrgs.jpg) (http://i.imgur.com/IQGrg.jpg)(http://i.imgur.com/jvBtds.jpg) (http://i.imgur.com/jvBtd.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 25, 2012, 18:50:58
kolejny trudny wyjazd, kolejny trudny rywal. ale wobec dysponującego dużo większym budżetem rywala wypadliście całkiem przyzwoicie. cieszy dobra gra Emre Colaka, jego pierwokup wydaje się być trafionym ruchem, a sam zawodnik zaczyna się spłacać. po drugiej stronie barykady świetny Baptista, który miał udział przy dwóch golach swojej drużyny, tylko jako strzelec, a nie jak Colak jako asystent.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 25, 2012, 19:26:24
To było bardzo trudne spotkanie, ale koniec końców udało się wyrównać. Swoją szansę otrzymał z nowych najpierw Poulsen. Malaga szybko zdobyła bramkę, ale wy szybko wyrównaliście. Potem znów szejki trafiły bramkę i było gorąco. Na szczęście macie w zespole Aubameyanga, grałem nim i wiem co potrafi. Ciesze się, że to właśnie on zapewnił wam cenny punkt w tym jakże trudnym spotkaniu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 25, 2012, 22:09:46
Bardzo ciekawe spotkanie czekało nas tym razem na obiekcie Malagi, która z sezonu na sezon jest co raz silniejsza ekipą. Dzisiaj również to pokazali w starciu z wami, aczkolwiek to wy już w pierwszej minucie mogliście ukąsić rywala i zdobyć bramkę, jednakże tak się nie stało. Zapata dziś nie zagrał dobrych zawodów, często napastnicy rywala mu uciekali co także skończyło się w niektórych przypadkach bramką. Nie miej w swojej ekipie masz Aubameyang'a, który zdobył bramkę w 90 minucie i dał wam jeden punkcik.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Lipiec 26, 2012, 00:05:19
Remis z Malagą można uznać za dobry rezultat. Jest to przecież ekipa, która posiada bardzo ciekawych zawodników w swojej ekipie i jest ciężkim przeciwnikiem. Dwukrotnie udało Wam się dogonić rywala, dobrze, że nie załamywaliście się po traconych bramkach. Szkoda tylko trochę, że nie zaatakowaliście w drugiej połowie dostosowując się do Malagi, która także nie szalała pod Waszą bramką. Uśpili Waszą obronę i ciach... Na szczęście w końcówce Aubameyang wyrównał, cieszę się, że zdobył bramkę. Ciężko mu będzie wygryźć Rossiego albo Nilmara, ale mam nadzieję, że mu się uda. Jeśli nie, to zawsze można gdzieś go zmieścić na skrzydle ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 26, 2012, 00:11:35
Malaga ciągle rośnie w siłę dzięki funduszom jakie teraz mają. Wynik remisowy z taką drużyną pozwala mieć pozytywne spojrzenie na przebieg całego spotkania, chociaż chciałoby się powiedzieć, że zawsze "mogło być lepiej". Gdybyście objęli prowadzenie na samym początku to pewnie narazilibyście się na huraganowe ataki gospodarzy, ale ta bramka dałaby wam pewien komfort i "władzę" nad przebiegiem spotkania. Mecz chyba dosyć wyrównany, tylko okraszony lekką nieskutecznością. Strzelić gola w nerwowej końcówce to naprawdę sukces, gratulacje dla Aubameyanga.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 2. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 26, 2012, 11:28:54
(http://i.imgur.com/O2Twv.png)
3. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-1 Getafe CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/3709k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 5’ Rossi (Emre), 45’ Nilmar (Emre) - 7’ Casquero
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 67' Zapata


Wyrasta nowy przywódca w Mieście Króla?

(http://i.imgur.com/drKfz.jpg)

Na pierwsze w tym sezonie spotkanie na własnym boisku doszło do dwóch zmian w naszych szeregach w porównaniu do meczu z drugiej kolejki, De Guzmana zastąpił Moralez, a Gonzalo, który narzekał na lekkie przeziębienie - Musacchio. Mimo słabego występu w poprzednim spotkaniu od pierwszej minuty wybiegł także kapitan Marcos Senna. Początek tego spotkania, a przynajmniej jego pierwsze 15 minut było chyba najlepszym momentem tego wydarzenia. Już w piątej minucie podopieczni Miguela Angela Lotiny objęli prowadzenie! Znakomitą piłkę w pole karne posłał Emre Colak. Adresat - Giuseppe Rossi, ładnie zrobił sobie Catę Diaza i technicznym strzałem zewnętrzną częścią stopy spowodował, że  piłka zatrzepotała w siatce. Na odpowiedź długo nie musieliśmy czekać. Zaledwie dwie minuty później świetnym dograniem za plecy Poulsena i Zapaty popisał się Casquero, po czym Oriol od razu odegrał piłkę na piaty metr od bramki VCF. Znalazł się tam kapitan przyjezdych, który na raty pokonał Diego Lopeza. Goście wzmogli się do ostrzeliwania naszej bramki. W 13 minucie po dobrym dograniu z rożnego Pedro Leona, głową strzelał Oriol, trafił w poprzeczkę. Później dobry, kąśliwy strzał oddał zdobywca bramki - Casquero, piłka zatrztyamała się ponownie na poprzeczce.. Villarreal odpowiedział po dośrodkowaniu Valero z rogu boiska, po strzale Zapaty piłka otarła się ze słupkiem.. Niewiele później wolnego z 19 metrów wykonywał Emre, po czym piłka ponownie ‘liznęła’ obręczy bramki, tym razem poprzeczki. W doliczonym czasie pierwszej połowy, po przekiwaniu kilku obrońców Getafe, do Nilmara podaje Moralez. Brazylijczyk zauważył ustawionego na dwudziestym metrze na wprost od lewego słupka Emre, któremu oddaje futbolówkę i natychmiast przyśpiesza. Colak długo się nie zastanawiając oddaje piłkę wybiegającemu zza obrońców Nilamrowi, który ma już przed sobą tylko bramkarza, później chyba już było wiadome co się stanie.. Villarreal ponownie prowadzi! Nie można przejść obok fenomenalnego zagrania Emre, pokazał w tej akcji jak bardzo jest błyskotliwy. Kibice dali mu owację na stojąco i podziękowania w postaci skandowania jego nazwiska. Co ciekawe Turek zaliczył dwie asysty w drugim meczu z rzędu! Już został porównywany do swojego rodaka, który był nawet kapitanem Żółtej Łodzi - Nihata, jakoby w przyszłości miałby być nowym przywódcą Villarrealu.. Wracając do przebiegu spotkania… W drugiej połówce tak naprawdę nie działo się nic nadzwyczajnego. Na cztery nasze strzały w tej części meczu, dwa zmierzały w światło bramki, jednak jakoś poważnie nie zagroziły bramce Ustariego. Wygraliśmy pierwsze spotkanie w tym sezonie co jest powodem do radości, jednak jak to mówią nie będziemy spoczywać na laurach i weźmiemy się za lepszą grę, bo 10 pozycja nie szczytem naszych możliwości.. Jak na razie w naszych szeregach bryluje Emre, który zanotował kolejny świetny występ. Jak widać, jego dobra gra także w przygotowaniach do sezonu nie była przypadkiem, Colak od początku sezonu imponuje znakomitą formą.

(http://i.imgur.com/ETCM4s.jpg) (http://i.imgur.com/ETCM4.jpg)(http://i.imgur.com/6MlJCs.jpg) (http://i.imgur.com/6MlJC.jpg)(http://i.imgur.com/eQMVGs.jpg) (http://i.imgur.com/eQMVG.jpg)(http://i.imgur.com/4m9dvs.jpg) (http://i.imgur.com/4m9dv.jpg)(http://i.imgur.com/Oo2gps.jpg) (http://i.imgur.com/Oo2gp.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 26, 2012, 12:15:44
Kolejne bardzo ciekawe spotkanie. Twoi piłkarze na prawdę z meczu na mecz pokazują co raz większą dawkę emocji oraz ciekawej dla oka piłki. Początek bardzo ciekawy, jak i też cała pierwsza połowa, bowiem oglądaliśmy sporo ataków z obu stron. Już po siedmiu minutach było 1-1, a to tylko potwierdza to jakie były to ciekawe zawody. Pod koniec pierwszej części gry znów strzelasz gola i tym razem nie oddajesz tego prowadzenia do końca spotkania. Wielkie brawa dla Emre bo z meczu na mecz tak jak i twoja ekipa gra on co raz lepiej :).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: Skittles w Lipiec 26, 2012, 12:27:22
Emre ma bezcenne doświadczenie, grał przecież w mocnych klubach europejskich i widać to w jego grze. Ja się cieszę, że Aubameyang pokazał, że zawsze gra do końca i nie marnuje żadnej okazji do strzelenia gola. Do tego Nilmar i Rossi, czyli duet, który prowadzi ofensywną grę drużyny. Dobrze funkcjonuje ta maszyna jak na razie :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 26, 2012, 13:23:09
Cytuj
bo 10 pozycja nie szczytem naszych możliwości

Zdecydowanie nie jest :)

Szybko rzuciliście się do ataku i wyszliście na prowadzenie, a potem równie szybko... nadeszło wyrównanie (skąd ja to znam). Upór i walka do samego końca pierwszej części spotkania zaowocowała golem Nilmara co dało wam pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Emre naprawdę zasłużył na te owacje, tytuł mówi sam za siebie i się z nim zgadzam. Nie ma mowy żeby teraz odpuszczać, czy długo rozpamiętywać to zwycięstwo, teraz liczy się kolejny mecz i szansa na następne punkty.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Lipiec 26, 2012, 13:24:15
Nie możecie zakładać ,że dojdziecie tylko do 1/8 finału Ligi Europejskiej. Musicie walczyć tak jakby od tego zależały losy całego Finału. Ja na przykład już w pierwszej kolejce grupy chciałem dojść do finału. I ty też tak musisz myśleć a rozegracie dobry turniej. ;) Co do meczów ligowych - remis z Malagą to raczej dobry wynik choć mogłobyć lepiej. Debiutant zapewnił wam punkt a więc może to świadczyć o jego dobrej dyspozycji. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 26, 2012, 15:14:40
Cieszy mnie gol Gabończyka w swoim debiucie, niestety jego nazwiska nie znam na pamięć a nie chcę powalić trzech byków, a kopiować mi się nie chcę :P Zapewnił wam cenny punkt, będzie z niego pożytek ale szokuje Emre po którym nie spodziewałbym się aż takich fajerwerków. Bardzo ładny mecz z Getafe, wiele poprzeczek i słupków i piękne podania Emre zapewniają pierwsze trzy oczka, oby teraz ciągle one wpadały ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | 3. kolejka PD..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 26, 2012, 16:08:49
(http://i.imgur.com/EiDw8.png)
1. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/2698k.png) Rubin Kazan 1-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 59’ Dyadyun (Eduardo) - 10’ Valero (Poulsen)

Szok i niedowierzanie.. Jak to się mogło stać?

(http://i.imgur.com/f6LG7.jpg)

Jakim cudem? Jak to się mogło stać?.. To najczęściej zadawane pytania przez kibiców Amarillo. Dlaczego? Po prostu dziwią się z jakiej racji mogliśmy zremisować z zespołem, który.. oddał tylko jeden strzał na bramkę. Jeszcze żeby spotkanie spończyło się bezbramkowym remisem może byłobyto bardziej do przyjęcia, ale końcowy wynik to 1-1, co świadczy o tym, że gospodarze trafiali, a właściwie trafili ze stuprocentową skutecznością! Ale po kolei.. Największe zaskoczenia w ustawieniu? Oczywiście były, z wysokości trybun mecz oglądał Gonzalo, za to niespodzianką w pierwszej jedenastce był Rajiv van la Parra, który wystąpił na skrzydle i jak się okazało później grał bez zastrzeżeń, był bardzo aktywny czym trochę odciążył zapracowanego już od kilku spotkań Emre Colaka. Mecz zaczął się po naszej myśli tworzyliśmy składne akcje i już po dziesięciu minutach prowadziliśmy. Dobrą piłkę od Poulsena w środku pola na ok 25 metrze dostał Borja Valero, podbiegł z nią w oklice 16 metra i oddał dobry strzał przy słupku, którego mimo wielkiego poświęcenia nie zdołał wyłapać Arlauskis. Co nie udało mu się przy bramce na 1-0, znakomicie uczynił kilkanaście minut później po strzale van la Parry, który Holender oddał po swojej indywidualnej akcji, bramkarz Rubinu wyciągnął się jak struna i końcówkami palców wybił, zmierzającą w kierunku bramki futbolówkę. Na tym właściwie skończyły się nasze groźne ataki w pierwszej połowie. W drugich 45 minutach doszło do dość nieoczekiwanej sytuacji.. Swój pierwszy i jak się okazało później ostatni strzał na naszą bramkę, gospodarze zamienili na bramkę.. A duża zasługa w tym Carlosa Eduardo, który posłał z około 35 metra znakomitą piłkę w pole karne, machnął się tam Zapata, a wolejem uderzył Dyadyun, piłka po jego uderzeniu kręciła się w kierunku słupka, przez co Lopez nie był wstanie jej wybić, był zmuszony na kapitulację.. Po tej sytuacji rozwścieczeni rzuciliśmy się do ataku, jednak niewiele to dało, nasze strzały były w większości niecelne.. Najpierw próbował Marcos Senna z szesnastu metrów i piłka odbiła się od słupka, po czym wyleciała na aut bramkowy, to była chyba nasza najlepsza sytuacja w tej części meczu. Klika razy bramkarza starał się zaskoczyć Borja, ale kazdy jego strzał odbijali schowani we własnym polu karnym zawodnicy z pola.. W ostatniej minucie znakomitą piłkę od Emre dostał Aubameyang, ale niestety on także nie potrafił trafić w światło bramki.. Po ostatnim gwizdku sędziego nasi gracze schodzili ze spuszczonymi głowami. W sumie to nikt się im nie dziwił.. Natomiast na twarzach Rubinu było widać zadowolenie, oni natomiast zgarnęli punkt, tylko raz uderzając, po czym zdobyli gola, a ich bramka w drugiej połowie była jak zaczarowana, rzeciwyście mogą się cieszyć ze względu na korzystny wynik, ale z taką grą z pewnością daleko nie zajdą..

(http://i.imgur.com/9Crpys.jpg) (http://i.imgur.com/9Crpy.jpg)(http://i.imgur.com/wATlhs.jpg) (http://i.imgur.com/wATlh.jpg)(http://i.imgur.com/z4vVys.jpg) (http://i.imgur.com/z4vVy.jpg)(http://i.imgur.com/9nv5ss.jpg) (http://i.imgur.com/9nv5s.jpg)(http://i.imgur.com/SGhPPs.jpg) (http://i.imgur.com/SGhPP.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Lipiec 26, 2012, 16:17:03
To nie Rubin wywalczył punkt, to Wy straciliście dwa. Z taką formą Rosjan powinniście bez żadnego problemu zdobyć tutaj trzy punkty. Stało się jednak inaczej. Zabrakło w Waszych szeregach kogoś, kto mógłby bez problemu wykończyć akcję, bo okazji kilka mieliście. Cóż, nie można patrzeć na to spotkanie. Należy jedynie wyciągnąć wnioski i patrzeć do przodu, bowiem była to dopiero pierwsza kolejka Waszych gier grupowych w Europie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: Skittles w Lipiec 26, 2012, 19:22:16
Rubin wykorzystał błąd obrony i dzięki temu ma punkt. No troszeczkę zaskoczenie, bo przecież nic ciekawego ze strony Rosjan się nie działo, czekali aż się pomylicie i wykorzystali to bezlitośnie. Fajnie, że van la Parra był aktywny w meczu, nie bał się gry, grał bez kompleksów i jego postawa na plus. Ostatnio trochę zawodzi mnie twoja obrona. Jakaś pogawędką by się przydała.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 26, 2012, 21:55:15
zaskoczenia w zestawieniu były, ale wystawienie van la Parry było trafione.

szybko zdobyte prowadzenie zdało się na nic. rywal fuksiarsko strzelił bramkę, ehh...ta twoja obrona.... do wymiany, albo miłej pogadanki. :) jeszcze uderzenie Senny w slupek w końcówce, to jest dobijające....
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 27, 2012, 00:17:40
roszady w składzie o dziwo nie były przyczynami tego przeciętnego wyniku(na pierwszy rzut oka przeciętnego). mieliście po prostu dzisiaj niesłychanego pecha, a nierozgrzana obrona dała sobie popsuć dziś opinię. daleka podróż pewnie też zrobiła swoje, z Villarrealu do Tatarstanu daleka droga :D trzeba się otrząsnąć, jeszcze daleka droga.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 27, 2012, 00:25:42
No no ominęło mnie sporo jak widzę. Zacznę od spotkania ligowego. Bardzo dobre spotkanie (nie pierwsze zresztą) rozegrał Emre. Widać, że decyzja o transferze definitywnym był bardzo przemyślana. Zdaję mi się, że swoją grą wygryzł ze składu Caniego. Ogólnie spotkanie z Getafe mogło się bardzo podobać przeciętnemu zjadaczowi chleba, bo akcji było mnóstwo. Obie drużyny walczyły o pełną pulę i to wam się to wykonać.

Mecz z Rubinem był ciekawy do momentu zdobycia bramki przez gospodarzy. Jak znów mieli wynik remisowy to postanowili bronić się całą jedenastką w polu karnym, co bardzo zmniejszyło wasze szansę na zdobycie bramki. Sytuację do tego było sporo, ale jak piłka leciała w światło bramki to zatrzymywała się na obronie lub bramkarzu rywali. Kiedy zawodnik miał czystą sytuację to fatalnie pudłował. Trzeba poprawić skuteczność a będzie lepiej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 27, 2012, 00:49:56
Tracisz dwa punkty w dość łatwy sposób. Tzn. może nie dosłownie łatwy, ale nie często się zdarza, że jeden strzał w meczu przesądza o wyniku.. No cóż stało się, ale nie można się załamywać i trzeba kroczyć dalej. W dzisiejszym meczu próbowałeś zaatakować, szybko strzeliłeś bramkę, grałeś swoje, ale goli z udziałem twojej drużyny już nie było.. Przy bramce dla Rubina zawalił Zapata, który chyba na razie nie ma coś formy.. Nie miej trzeba się szybko podnieść i w kolejnych meczach pokazać się z bardziej skutecznej strony :P.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 27, 2012, 00:55:09
Kazań to nie jest przyjemne miejsce do rozgrywania meczów. Wam to jednak nie przeszkodziło. Już po 10 minutach prowadzicie. Niestety dziś pokazaliście wielką nieskuteczność. Rubiń zaś wręcz przeciwnie. Jeden strzał i gol. Naprawdę szok... Potem gospodarze zamurowali bramkę. Choć wcześniej też była zamurowana :) Szkoda, że tracicie punkty w taki sposób. Ten mecz można było spokojnie wygrać, ale się nie udało.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 27, 2012, 08:22:49
(http://i.imgur.com/BB0WM.png)
4. kolejka Primera Division
(http://i.imgur.com/2tVsd.png) Elche CF 1-4 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 85' Diame (Rupier) - 18' Rossi, 40' Rossi (Emre), 44' Rossi (Aubameyang), 76' Aubameyang (Rossi)

Znakomity Rossi ustrzela derbowego rywala...

(http://i.imgur.com/evpti.jpg)

W czwartej kolejce La Liga czekało na nas pierwsze spotkanie derbowe w tym sezonie. Elche, które także nalezy do wspólnoty autonomicznej Walencii jest beniaminkiem ligi, przed spotkaniem z Villarrealem zajmowało piętnastą pozycję. Lotina na to spotkanie wkońcu zdecydował się zmienić słabo spisującego się ostatnio Zapatę, jego miejsce zajął 21-letni Florian Lejeune, ale Kolubijczyk wszedł na końcówkę spotkania i.. dołożył swoje trzy grosze do wyniku, do spółki z Cesarem i Castellanim popełnił błąd, po którym Elche zdobyło honorowe trafienie.. Skład odmłodził się także dzięki zmianie Aubameyanga za Nilmara, ponadto ponownie od pierwszej minuty ujrzeliśmy van La Parrę oraz drugi mecz z rzędu mecz z wysokości trybun ogladał Gonzalo, tak na prawdę nie wiadomo dlaczego.. Już w trzeciej minucie przysforzyliśmy sobie znakomitą okazję do zdobycia bramki, po tym, jak dobrze piłką operowała trójka van La Parra, Aubameyang, Rossi, mocny strzał po tej akcji oddał Włoch, ale minimalnie chybił. Jak się okazało tobył tylko przedsmak wielkiego widowiska, ale z jednym zastrzeżeniem, to widowisko było przyjemne tylko dla będących w większej grupie kibiców przyjezdnych, ponieważ zawodnicy grali do jednej bramki, tej strzeżonej przez Juana Carlosa.. W 18 minucie na połowie boiska futbolówkę od Emre otrzymał Rossi. 25-latek mijał obrońców aż miło, dobiegł do czternastego metra i uderzył po długim rogu, bramkarz bez szans, obrona ośmieszona! Piękny rajd Włoskiego napastnika! Zaledwie trzy minuty później mogło być 2-0. Przed polem karnym przejął piłkę van la Parra, od razu podał do wybiegającego Aubame, który wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem, który natiomiast popisał się znakomitą interwencją na przedpolu. Gabończyk dalej próbował, po podaniu od Colaka ładnie zbiegł wdłuż szesnastki i oddał kolejny strzał, lecz i tym razem górą był Carlos. Na kolejną bramkę czekaliśmy dopiero do 40 minuty. Po raz kolejny świetnym podaniem popisał się Emre, tym razem adresatem był Rossi, który fantastycznie przyjął z wyściem, czym zgubił obrońcę i huknął bardzo silnie w kierunku bramki. Juan Carlos nawet nie zdążył zareagować, piłka z niesamowitą prędkością wleciała do bramki gospodarzy! Jeszcze przed przerwą Giuseppe Rossi zdołał skompletować klasycznego hattricka! W 44 minucie ładnie rozegrał piłkę z Aubameyangiem, po czym 23-latek zagrał mu wyśmienitą piłkę w tzw. uliczkę, Rossi zanalzł się w sytuacji sam na sam i tego nie zmarnował, jednym ruchem w lewą stronę położył bramkarza i trafił do siatki. W drugiej połówce nieco spuściliśmy z tonu, będąc świadomym tego, że przy prowadzeniu 3-0 rywal nie może nam jakoś szczególnie zagrozić, biorąc opod uwagę to, że w pierwszej połowie podobnie jak Rubin w LE nie oddał żadnego strzału na naszą bramkę! Kilka razy próby zaskoczenia bramkarza gospodarzy przez Emre, czy Aubameyanga konczyły się fiaskiem, aż do 78 minuty, w której to znów w sytuacji sam na sam znalazł się Rossi. O dziwo Włoch nie próbował po raz czwarty pokonać Carlosa, zdecydował się na lekkie wycofanie piłki do Pierre-Emericka, który bez problemu, lewą nogą skierował futbolówkę do pustej bramki. Później juz trochę rozluźnieni straciliśmy bramkę, a zawinili przy niej wcześniej wspomnieni Zapata, Castellani i Cesar Sanchez, Kolumbijczyk chyba myślał o świętowaniu tego zwycięstwa niż zapobiegnięciu bramki, bo przeszedł sobie jakby nic się nie działo obok Rupiera, który dzięki temu miał dużo miejsca i mógł w pełni dokładnie podać do wybiegającego Diame, którego znów nie upilnował Castellani. Cesar w złym momencie wyszedł z bramki, czym ułatwił zdobycie honorowego trafienia graczom Elche..

Po tym spotkaniu, na własnym stadionie podejmowaliśmy drużynę Sportingu Gijon w ramach 1/16 Pucharu Króla. O dziwo to goście zdominowali ten mecz i wygrali 2-1, co stawia ich w lepszej sytuacji przed rewanżem na El Molinon. Honorowe trafienie dla naszej drużyny w doliczonym czasie drugiej połowy spotkania po podaniu Jonathana De Guzmana, zaliczył wprowadzony w 53 minucie Rajiv van La Parra, jest to jego premierowy gol dla Żółtej Łodzi Podwodnej.
Skład VCF: Cesar - Mario, Gonzalo (http://i.imgur.com/PfchG.png) (66' Lejeune (http://i.imgur.com/WzaEg.gif)), Marchena, Oriol - Moralez (53' van La Parra (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif)), Valero, Cani (62' De Guzman (http://i.imgur.com/OTRta.gif)), Emre - Rossi, Nilmar

(http://i.imgur.com/xPrjws.jpg) (http://i.imgur.com/xPrjw.jpg)(http://i.imgur.com/8GcLms.jpg) (http://i.imgur.com/8GcLm.jpg)(http://i.imgur.com/FTJiTs.jpg) (http://i.imgur.com/FTJiT.jpg)(http://i.imgur.com/JADQfs.jpg) (http://i.imgur.com/JADQf.jpg)(http://i.imgur.com/v1LmRs.jpg) (http://i.imgur.com/v1LmR.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 27, 2012, 08:36:19
Z Rubinem zawiedliście ale mówi się trudno i gra się dalej w kolejnych pięciu meczach trzeba po prostu zagrać lepiej. Czwarta kolejka to derby z beniaminkiem i popis przede wszystkim Rossiego, który pokazał ile jest dla was wart. Klasyczny hat trick + asyta to mówi bardzo wiele. Cieszy mnie występ Aubameyanga, jak na razie świetny transfer i oby tak dalej Pierre. Emre nadal w formie, którą zagubił Zapata. Rozkojarzony lata po boisku jak swego czasu Pique, oby to się zmieniło bo takie błędy słono kosztują gdy gra się z silniejszymi. W CdR przegraliście z Sportingiem, a pierwszego gola strzelił la Parra i oby to nie był ostatni gol ;). W rewanżu trzeba pokazać klasę, powodzenia!
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 27, 2012, 10:20:15
Rossi pokazał klasę. Zagrał kapitalne spotkanie. Ustrzelił hattricka i zaliczył asystę. Elche nie miało w tym meczu nic do powiedzenia. Przez większą część meczu nie oddali nawet strzału. Po błędzie waszej obrony było ich stać tylko na trafienie honorowe. W niezłym stylu wygrywacie 4-1. Tym razem skuteczność nie zawiodła. Niestety w Pucharze Króla niespodziewanie przegrywacie. U siebie pokonuje was Gijon 2-1. Zwycięstwo było zasłużone, gdyż goście kontrolowali przebieg spotkania. W rewanżu musicie odrobić straty, a to łatwe nie będzie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Lipiec 27, 2012, 10:51:46
Tego zdecydowanie zabrakło Wam w poprzednim meczu, z Rubinem. Piłkarze musieli dostać niezły ochrzan za tą nieskuteczność, szczególnie pewnie oberwało się napastnikom i Rossi chodził już jak w szwajcarskim zegarku. Cieszy mnie bardzo to, że obok niego wystawiłeś Aubameyanga. Chyba nie zawiódł, obyś dawał mu więcej szans :) Mecz jednostronny, zresztą chyba innego nikt się tutaj nie spodziewał, morale na pewno wywindowały w górę, a to bardzo ważne bo jeszcze mnóstwo spotkań przed Wami.
W Pucharze Króla niestety już nie udało się wygrać, ale myślę, że to nie są dla Was najważniejsze rozgrywki i nawet jeśli odpadniecie to nikt nie będzie robił z tego tragedii, chociaż oczywiście miło byłoby dojść dalej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 27, 2012, 11:43:52
Niczego innego jak zwycięstwa spodziewać się tutaj nie można było. Zagraliście z niżej notowaną drużyną, także każdy inny wynik jak nie wysokie zwycięstwo było by tutaj rozczarowaniem. Świetne zawody zagrał dziś Rossi. Już w pierwszej połowie skompletował hattricka co tylko pokasuję w jak dobrej formie jest ten piłkarz. Widzę, że dziś nie grał Zapata, no ale nie ma się co dziwić ostatnie mecze w jego wykonaniu były bardzo słabe, aczkolwiek jego zmiennik i tak zagrał nie najlepiej, bowiem też zawalił przy honorowej bramce dla rywali. Widzę, że ten Aubameyang również się rozkręca. Mam nadzieję, że taka gra tego piłkarza będzie utrzymywać się przez długi czas.

Szkoda porażki z CDR.. Mam nadzieję, ze w rewanżu uda ci się wygrać :).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 27, 2012, 12:38:55
Nie wiem, czemu mecz z Rubinem jest uznawany za taki dramat, jakbyście już wylecieli z hukiem z LE :P Drużyny ze wschodu to ciężki rywal nawet dla takich firm jak FC Barcelona, o czym sie Katalończycy też przekonywali, a w ogóle już w meczach na ich własnym terenie. Słabsze mecze się zdarzają, a szczęście było wtedy po stronie gospodarzy - ja też tak mam, że z 10 razy uderzam na bramkę i nic a rywal raz i dzięki temu ze mną wygrywa. Jest jeden punkt, nadal pozostaje 5. meczów do rozegrania i szansa na poprawę gry.
Na pewno odbiliście sobie tą Ligę Europy w meczu z beniaminkiem (do tego derbowym). Okazało się, że Elche było dla was dostarczycielem punktów i zainkasowaliście je w efektownym stylu wygrywając przewagą trzech bramek. Walczcie w Pucharze Króla, byłoby naprawdę niedobrze, gdyby Villareal po zeszłorocznym sukcesie odpadł w tak wczesnej fazie z rywalem, którego wszyscy skazują na pożarcie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 27, 2012, 13:42:56
(http://i.imgur.com/3qrbv.png)
5. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1049k.png) Valencia CF 1-0 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 58' Soldado (T.Costa)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 49' Senna, 54' Gonzalo, 64' Aubameyang, 79' Cani, 90' Musacchio


Cesar zapobiega pełnej kompromitacji w Derbach Lewantu...

(http://i.imgur.com/MwwzO.jpg)

Mimo 41 lat na karku wciąż zadziwia swoją formą. Broni niczym w transie, wygląda jakby był o dzięsieć lat młodszy.. Mowa oczywiście o Cesarze Sachezie, który wciąż zachwyca kibiców swoimi występami. Lotina mu zaufał i wystawił go na mecz derbowy z Valencią, w której niegdyś występował i.. okazało się to być znakomitą decyzją, Cesar był najlepszym zawodnikiem Amarillo na boisku, ale to może trochę martwić.. Dlaczego?? A no dlatego, że dopuściliśmy do dużej ilości strzałów na naszą bramkę, przez co wykazać się musiał Cesar.. Tradycją się już stało, że początki spotkań w naszym wykonaniu są wręcz znakomite, dobrze przyciskamy przeciwnika i stwarzamy sobie sytuacje bramkowe już na początku, tyle, że różnie jest z wykańczaniem tych akcji.. Nie inaczej było i teraz, już w trzeciej minucie Emre obsłużył Aubameyanga znakomitym podaniem, ale Gabończyk trochę za szybko podjął decyzję o strzale, miał jeszcze sporo miejsca, w sumie to jego strzał nie był najgorszy, piłka po jego uderzeniu dostała niesamowitej rotacji, ale i to nie pomogło, aby zmierzała w światło bramki, doslownie o centymetr minęła się ze słupkiem.. Gospodarze odpowiedzieli strzałem Soldado z dystansu, co z łatwością wyłapał Cesar. 8 minuta, znów my w ataku. Dobre zagranie Rossiego piętką do Emre, który z szesnastu metrów oddaje mocny strzał, wydawało się, że będzie gol, część kibiców wsatała z myślą świętowania bramki, a tu.. słupek! Tak niewiele brakowało.. Odpowiedź natychmiastowa, Valencia zaczyna się rozkrecać. Najpierw wolny Tino Costy odbił się od muru. Niedługo później środkowy pomocnik Nietoperzy popisuje się indywidualnym rajdem od połowy bosika, żaden z naszych zawodników nie potrafił go zatrzymać, Argentyńczyk wbiegł w pole karne i oddał strzał, na szczęście niecelny. My stworzyliśmy kolejną znakomitą sytuację do objęcia prowadzenia, Rossi podał na wybieg do Borji, a ten w trakcie swojego bardzo niecelnego strzału był podcinany przez obrońcę w polu karnym, należała nam się jedenastka, tym bardziej nie było przed nim nikogo prócz bramkarza.. jednak sędzia był innego zdania... W ostatniej minucie pierwszych 45 minut kolejny raz trafiamy w słupek, tym razem Aubameyang nie miał na tyle szczęścia, żeby piłka po jego strzale zmierzała w światło bramki.. 58 minuta nie będzie najlepiej wspominaną chwilą tego spotkania.. Costa dośrodkował w rzutu rożnego, a tam głowę z Canim wygrał Roberto Soldado, który strzałem właśnie tą częścią ciała dał prowadznie dla Los Ches. Klasyczna w naszym wykonaniu druga połówka stała się faktem.. W ogóle nie isntieliśmy na boisku, atakowała tylko i wyłącznie Valencia, a nasi zawodnicy zamiast polować na bramkę bardziej polowali na nogi i tylko dobrej postawie Cesara możemy zawdzięczać to, że straciliśmy tylko jedną bramkę w tym spotkaniu. Szczególnie przykuły nam uwagę interwencje po strzałach Maduro, wolej z okolic 25 metra było mocnym uderzeniem lećacym tuż przy słupku oraz strzał głową Alvareza z 6 metrów, gdzie nasz bramkarz popisał się niesamowitym refleksem. Fatalnie w tym meczu zagraliśmy w ofensywie o czym świadczy na sześć prób brak strzału celnego. Z taką grą nie mogliśmy liczyć na jakiekolwiek punkty w tym meczu.. Może martwić druga porażka z rzędu, po przegranym boju z Gijonem, tuż przed drugim meczem w fazie grupowej LE...

(http://i.imgur.com/t2IB1s.jpg) (http://i.imgur.com/t2IB1.jpg)(http://i.imgur.com/7TV4is.jpg) (http://i.imgur.com/7TV4i.jpg)(http://i.imgur.com/fBLzYs.jpg) (http://i.imgur.com/fBLzY.jpg)(http://i.imgur.com/a2MQ5s.jpg) (http://i.imgur.com/a2MQ5.jpg)(http://i.imgur.com/LTzews.jpg) (http://i.imgur.com/LTzew.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 27, 2012, 14:01:13
Valencia rozkręciła się głównie dzięki waszej nieskuteczności, rozochocili się na całego po nieudanych akcjach Twoich zawodników. Statystyki nie są pocieszające, bo nie potrafiliście celnie uderzyć na bramkę Diego Alvesa. Genialna postawa byłego gracza Nietoperzy - Sancheza, który z pewnością zasłużył na tytuł najlepszego zawodnika tego spotkania. Szkoda, że sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego dla was, ale teraz kwestionowanie tej decyzji już nic nie zmieni. Nadal początek tego sezonu nie wygląda źle, ale trzeba szukać formy i wykorzystywać okazje, bo większa ilość porażek może zacząć wprowadzać złe nastroje w szeregi Villarealu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 27, 2012, 14:22:58
No no ale ładnie nam się chłopcy z Żółtej Łodzi podwodnej rozstrzelali w ostatnim spotkaniu. Bardzo dobre zawody Aubameyanga i jeszcze lepsze Rossiego. W meczu z Elche pokazaliście to czego brakowało w spotkaniu z Rubinem. Bardzo dobra skuteczność i dobra gra w obronie. Porażka z Gijon w pucharze to myślę, że jest wypadkiem przy pracy. Rewanż na Mestalla będzie dla nich prawdziwym piekłem dla Gijon.

W meczu derbowym z Valencią błysnął Cesar, ale mimo świetnej postawy nie zdołał wam ugrać chociaż jednego punktu. Niestety ten mecz pokazał, że wasza skuteczność nadal jest na bardzo niskim poziomie. Co prawda były strzały w słupki czy poprzeczkę, ale to nadal niecelne. druga porażka faktem. Mam nadzieję, że w meczu Ligi Europejskiej odkujecie się na rywalach.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 27, 2012, 15:42:57
Jak to zwykle zaczynacie z wysokiego C. W pierwszej połowie byliście lepsi, ale Valencia także miała swoje okazje. Szkoda, że nie wpadły strzały Emre. Raz trafił w słupek, a raz piłka minęła się o cm z obramowaniem bramki. W drugiej odsłonie nie istnieliście. Valencia zdobyła gola, a konkretnie uczynił to Soldado. Gdyby nie wasz bramkarz Cesar (były gracz nietoperzy) to porażka byłaby wyższa. Tak oto przegrywacie w derbach Lewantu.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 27, 2012, 15:57:17
Zacząłeś świetnie, aż dziwie się, że nie zdobyłeś w tym meczu bramki. Ataki były z jednej jak i drugiej strony, aczkolwiek twoim do pełni sukcesu brakowało nie wiele.. Jak dobrze przeczytałem to miałeś aż dwa słupki, no w zasadzie to można powiedzieć, że trzy jeżeli wliczymy też strzał z trzeciej minuty spotkania. W swojej bramce miałeś dzisiaj świetnego golkipera. Bronił jak natchniony, aczkolwiek nie wszystko obronił.. Po strzale Soldado nie miał nic do powiedzenia.. Nie miej w końcówce uratował wam trochę skórę.. W tym spotkaniu zostaliście także skrzywdzeni przez arbitra.. Powinien być karny, no ale Panie sędzio.. Pan wie lepiej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 27, 2012, 16:38:23
(http://i.imgur.com/cmJOz.png)
2. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-0 Hamburger SV (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/41k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 71' Lejeune (van La Parra)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 80' Valero


Piękny gol Francuza daje nam trzy punkty!

(http://i.imgur.com/UqBuQ.jpg)

Na spotkanie z Hamburgiem do składu wrócili dwaj obrońcy - Simon Poulsen i Florian Lejeune, ponadto do pierwszego składu za Rajiva van La Parrę wskoczył Maxi Moralez. Największą niespodzianką był chyba stojący między słupkami Cesar.. Zaczęło się bardzo obiecująco. W drugiej minucie strzał Emre zatrzymał się na słupku. Minutę później Villarreal przeprowadził kolejny atak i po podaniu Valero także w obręcz bramki trafił Rossi, dwa słupki w ciągu dwóch minut to musi być deprymujące jeszcze po dwóch tak nieudanych spotkaniach.. Z kontrą wyszli goście, znakomitą piłkę na wolne pole otrzymał Sala, dzięki czemu wyszedł oko w oko z Cesarem, ale nie zdołał go pokonać, 41-latek popisał się świentą interwencją. Znów atak niemieckiej drużyny, która trochę na nas przysiadła.. Sala posłał piłkę do Skjelbreda, który z jedenastu metrów uderzył z pierwszej piłki, wydawało się, że z tak dogodnej pozycji pokona naszego bramkarza, ale nic z tego, Cesar ponownie notuje znakotą obronę! Następne zagrożenie pojawiło się po strzale z wolnego Petricia z 19 metra, po którym to piłka odbiła się od poprzeczki.. Nareszcie udało się nam odpowiedzieć po półgodzinie gry, świetne zagranie na wolne pole, do którego doszedł Rossi, Włoch sam nam sam przeciwko Drobnemu, wydawało się, że ten pojedynek wygra, ale ostatecznie górą był Czeski bramkarz, który dobrze wyczekał naszego napastnika i zdołał z poświęceniem odbić jego strzał. Przed przerwą próbował jeszcze Borja, ale jego uderzenie okazało się być za słabe dla golkeepera gości. W drugiej połówce pierwsze jakieś większe zagrożenie bramce rywali nastąpiło dopiero w 71 minucie i co ciekawe zakończyło się bramką. Z narożnika boiska dośrodkował Borja, po czym piłkę wybił jeden z graczy HSV. Powalczył o nią z Guerrero Rajiv van La Parra i wygrał ten pojedynek, dzięki czemu udało mu się zgrać głową do Floriana Lejeune, który znakomicie sobie przyjął piłkę i huknął z woleja tuż pod okienko bramki Drobnego! Naprawdę piękna bramka Francuskiego obroncy, jest na czym zawiesić oko.. W ostatniej minucie meczu mogło być 2-0, a wszystko za sprawą bramkarza, który widząc wychodzącego na dobrą pozycję z lewej strony boiska strzelca bramki - Lejeune, wyszedł i wybił futbolówkę, ale ta trafiła do Poulsena, który zgrał ją do Emre. Colak uderzył z pierwszej piłki z ponad 35 metrów na pustą bramkę, ale piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.. W tym meczu ponownie klasę pokazał Cesar, który znów kilkukrotnie ratował drużynę z opresji. Bardzo dobry mecz zaliczył także strzelec bramki Lejeune, był aktywny z przodu i konsekwentny na tyłach. Coś się wydaje, że właśnie ci zawodnicy na dłużej zawitają w pierwszej jedenastce, bo ostatnie mecze w ich wykonaniu mogły się podobać..

(http://i.imgur.com/1LsgCs.jpg) (http://i.imgur.com/1LsgC.jpg)(http://i.imgur.com/vBunGs.jpg) (http://i.imgur.com/vBunG.jpg)(http://i.imgur.com/eAjxCs.jpg) (http://i.imgur.com/eAjxC.jpg)(http://i.imgur.com/bJIBSs.jpg) (http://i.imgur.com/bJIBS.jpg)(http://i.imgur.com/dcDUFs.jpg) (http://i.imgur.com/dcDUF.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 27, 2012, 18:38:34
Szkoda przegranego spotkania z Valencia ale gdyby nie Cesar byłoby dużo gorzej. Gość ma ponad czterdzieści lat, a broni rewelacyjnie co potwierdził w spotkaniu z Hamburgerem. Pierwsze minuty to ostrzeliwanie obramowań bramki, potem sytuacje sam na sam ale obaj bramkarze bronili świetnie. W końcu po zmianie stron udało się zdobyć gola i dokonał tego Lejeune pięknym wolejem niemalże w okienko. No masz ciekawą kadrę i ciągle ktoś zaskakuje, oby nowe nabytki nadal tak grały.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 27, 2012, 20:36:13
Cesar tak jak w meczu z Valencią pokazuje świetną dyspozycje i ogromną formę. Właściwie obaj bramkarze mieli ręce pełne roboty i radzili sobie z tym bardzo dobrze. Całe szczęście, że przełamaliście w końcu tą "ścianę" defensywy na czele z bramkarzem i wbiliście HSV decydującego gola. Szkoda, że ta świetna okazja skończyła się na poprzeczce, bo mielibyście jeszcze lepszą sytuację z bilansem bramkowym. Punkcik przewagi w grupie dał wam pozycję lidera, Maritimo powinno wam dostarczyć kolejne trzy punkty, chociaż w sumie musicie uważać, bo oni też zainkasowali wygraną z wcale niełatwym rywalem.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 27, 2012, 22:26:00
ho ho Cesar nadal pokazuję klasę. Chyba najlepiej jest mieć w swoich szeregach doświadczonego bramkarza. Znów dzisiaj byliście strasznie nieskuteczni, albo może inaczej znów brakowało wam szczęścia. Gdyby było ono przy was to ten mecz skończył by się bardzo wysoko. Oczywiście goście też mieli swoje szansę, ale wy mieliście "Cezara". Piękna bramka francuskiego obrońcy, wykończył to jak prawdziwy na padzior. Brawa. Już jest lepiej, mam nadzieję, że teraz będzie trochę mniej nerwowo w szatni Żółtej Łodzi.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 27, 2012, 23:38:03
Znów zaczynacie dobrze spotkanie. W dwie minuty strzelacie dwa razy w słupek. Następnie do głosu doszli bramkarze, którzy popisywali się świetnymi interwencjami. Szczególnie bronił Cesar, który pokazuje, że wiek nie ma znaczenia. W drugiej połowie niezbyt wiele się działo, ale to w tej odsłonie pada jedyny gol tego widowiska. Piękną bramkę z woleja zdobywa Lejeune. Mogliście strzelić bramkę na 2-0 w doliczonym czasie gry, lecz piłka zatrzymała się na poprzeczce. Macie sporego pecha i Cesara w bramce. Szkoda, bo mogło paść więcej goli dla was, ale futbolówka raz zatrzymała się na poprzeczce, a dwa razy na słupku.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Lipiec 28, 2012, 01:03:34
Ja jakbym na samym początku meczu dwa razy w słupek trafił to bym chyba jakiejś ku**icy dostał przed tym komputerem :D Niemniej jednak bardzo dobrze zaczęliście to spotkanie, zabrakło tylko odrobiny szczęścia. Niemcy trochę Was cisnęli, ale Cesar pokazał, że jest jak wino, im starszy tym lepszy. Raz po raz ratował Was przed utratą bramki, strasznie szalał w tej bramce i to w dużej mierze dzięki niemu udało się wygrać to spotkanie. Bardzo dobrze spisał się także Lejeune, ten mecz pokazał, że macie potencjał na ławce i może warto go częściej wykorzystywać?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 28, 2012, 11:22:57
Dość ciekawe spotkanie czekało cię w Lidze Europy. Rywal to ekipa niemiecka, która potrafi często napsuć plany zespołom z górnej półki. Z początku spotkania miałeś aż dwa słupki.. Tak jak napisałeś to musi być naprawdę deprymujące. Człowiek się stara, dochodzi do sytuacji i co? Trafia w obramowanie.. Niestety taki jest futbol, ale za to go kochamy. Hamburger też miał swoje okazję, jednak ty masz Cesara, który znów pokazał swoją klasę. W 71. minucie zdobyłeś bramkę i zgarnąłeś trzy punkty. Brawo :).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 28, 2012, 18:05:59
(http://i.imgur.com/W1Sfd.png)
6. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-1 Athletic Club (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/621k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 51' Mario (Emre), 88' Lejeune (Nilmar) - 48' Llorente (Iraola)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 33' Musacchio, 85' Lejeune


Nasza defensywa znakomicie.. strzela bramki!

(http://i.imgur.com/o3eUp.jpg)

Będący w euforii po szczęsliwym zwycięstwie z HSV gracze Villarrealu w ramach szóstej kolejki La Liga podejmowali baskoński Athletic. Dość nieoczekiwanie na mecz nie pojechali Aubameyang, Senna oraz Gonzalo, o ile absencja Gabończyka jest jeszcze uzasadniona stłuczonym mięśniem, to nieobecność kapitanów dla wszystkich okazała się zagadką.. Pierwsze zagrożenie w spotkaniu stworzył Maxi Moralez, który uderzył wybitą przez obrońców z pola karnego piłkę, niestety strzał minął się z celem. O ile w tej sytuacji z racji tego, że zawodnik strzelał z dystansu można mu było wybaczyć, ale już w sytuacji Nilmara powinien paść gol.. Dzięki sprytnemu podaniu Emre Brazylijczyk znalazł się za linią obrony, a przed nim był tylko bramkarz, ale niestety nie potrafił z tego dobrze skorzystać, chociaż miał jeszcze trochę miejsca strzelał z szesnatski, co fenomenalnie obronił Iraizoz. W okolicach półgodziny gry po imponującym rajdzie Colak po raz kolejny swoim zagraniem pomógł Nilamrowi znaleźć się w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki, jednak i tym razem 28-letni napastnik tego nie wykorzystał.. Brazylijczyk źle przyjął piłkę, przez co naciskany przez obrońcę wślizgiem musiał strzelać na bramkę, co nie wyszło mu najlepiej, z łatwością wyłapał to bramkarz. Po tym Bilbao zaczęło się powoli rozkręcać. Najpierw zza pola karnego uderzał Llorente, co własnym ciałem zatrzymał Musacchio. W 41 minucie to właśnie goście mieli znakomitą okazję ku temu by prowadzić. Sporo problemów naszej defensywie sprawił kiwiący na lewej flance Iker Muniain, podał w pole karne do dobrze wybiegającego Andera Herrery, który widząc wychodzącego Cesara dośrodkował wgłąb szesnastki. Tam uratował nas Florian Lejeune, który wygrał pojedynek główkowy z Fernando Llorente, jednak nie był to koniec akcji, głową z 16 metrów zdecydował się uderzyć Ander Iturraspe, ale była to za słaba próba by zagrozić Cesarowi, który odprowadzając piłkę wzrokiem, pozwolił jej opuścić plac gry. W 45 minucie fenomalnie za głowy obrońców zagrał Javi Martinez, dzięki czemu do sytuacji sam na sam doszedł Llorente, który przegrał ten pojedynek z Cesarem Sanchezem, który fantastycznie wyczuł intencje strzelca. Tuż po przerwie goście dopięli swego, po rzucie rożnym wykonywanym przez Andoniego Iraolę, bramke głową zdobył Fernando Llorente, co prawda, Sanchezowi udało się obronić ten strzał, ale piłka po jego obronie odbiła się od.. głowy stojącego przy słupku Mario i wpadła za linię bramkową.. Można powiedzieć, że wyręczyliśmy gości, bo ta bramka była tak jakby naszego autorstwa.. Zaraz po rozpoczęciu poddenerwowany swoim pechem Mario zdecydował się na indywidualny rajd. O dziwo zdołał minąć wszystkich stojących mu na drodze obrońców, klepnął z Emre i uderzył w kierunku bramki Iraizosa, który był bez szans! Futbolówka trafiła wprost w okienko bramki! Zaledwie po trzech minutach Gaspar odrobił swój wielki błąd i doprowadził do wyrównania. Znów z dobrej strony pokazał się Muniain, po którego akcji strzał oddał Iturraspe, dzięki swojej znakomitej interwencji, Cesar zdołał wybić piłke zmierzającą w okienko bramki! Wciąż atakował Athletic, a Villarreal wciąż czychał na swoją szansę, mimo że co jakiś miał przebłyski.. W 88 minucie mieliśmy rzut rożny, jedną z ostatnich szans, jakie mieliśmy na przechylenie szali na naszą stronę. Valero dośrodkował na głowę Nilmara, który zgrał piłkę do lepiej ustawionego Lejeune. Francuz nawet się nie zastanowił, z woleja strzelił na bramkę Basków, a później już tylko mógł cieszyć się z kolejnej w tym sezonie bramki! Coś nieprawdopodobnego! Człowiek, który w poprzednim sezonie zagrał tylko w trzech spotkaniach, w tym po raz drugi z rzędu swoją bramką zapewnia zwycięstwo dla Villarrealu! Po końcowym gwizdku cały stadion oszalał. KIibice dziękowali swoim piłkarzom za walkę do końca, dzięki której doslownie wydarli punkty Baskom. Kolejne spotkanie na plus w wykonaniu Cesara i Lejeune, teraz już na pewno nikt nie może im zarzucić tego, że niezasłużenie dostają szansę na pierwszy skład.

Po meczu szóstej kolejki udaliśmy się do Gijonu, aby rozegrać rewanżowe spotkanie 1/16 Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu dość niespodziewanie ulegliśmy Sportingowi 1-2. Mecz na El Molinon zakończył się tak naprawdę w 15 minucie, kiedy to swoją drugą bramkę zdobył Rossi. Przez całe spotkanie nie daliśmy gospodarzom dojść do słowa i zasłużenie wygraliśmy, dzięki czemu w 1/8 zmierzymy się z sąsiednim Levante.
Skład VCF: Cesar - Mario, Zapata (http://i.imgur.com/OTRta.gif) (http://i.imgur.com/WzaEg.gif), Lejeune, Poulsen - Moralez, Valero, Senna (http://i.imgur.com/PfchG.png) (http://i.imgur.com/WzaEg.gif), Emre (http://i.imgur.com/OTRta.gif) (72' Cani) - Rossi (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif)(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) (72' Ruben), Aubameyang (58' Nilmar)

(http://i.imgur.com/EgoTss.jpg) (http://i.imgur.com/EgoTs.jpg)(http://i.imgur.com/066hys.jpg) (http://i.imgur.com/066hy.jpg)(http://i.imgur.com/R3Ufds.jpg) (http://i.imgur.com/R3Ufd.jpg)(http://i.imgur.com/BpL36s.jpg) (http://i.imgur.com/BpL36.jpg)(http://i.imgur.com/Ffgvts.jpg) (http://i.imgur.com/Ffgvt.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Znakomicie spisująca się defensywa | Rewanż z Gijon...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 28, 2012, 19:54:37
No i kolejne spotkanie za tobą. Tym razem czekał cie ciężkim mecz z Athleticem. W składzie zbrakło dwójki kapitanów i jest to dość dziwne posunięcie, także mam nadzieję, że nie mam tam żadnych sporów z trenerem, a piłkarze zostali w domach ze zwykłego przemęczenia. Spotkanie ogólnie bardzo ciekawe. Po zmianie stron straciłeś szybko bramkę, ale potem świetny rajd Mario, nie często się zdarza, aby obrońca minął tylko rywali i jeszcze zdobył bramkę :D. Pod koniec jeszcze dobiłeś rywala i zgarnąłeś trzy punkty co na pewno bardzo cieszy, aczkolwiek przydały by się bardziej zróżnicowane zwycięstwa. W CdR widzę odrobiłeś starty i awansowałeś dalej. Brawo :P.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Znakomicie spisująca się defensywa | Rewanż z Gijon...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 28, 2012, 21:19:19
Mario minął obrońców niczym dziś Skrtel z Tottenhami. U ciebie się to jednak troszeczkę inaczej skończyło :) W pierwszej połowie obie strony miały swoje okazje. U ciebie dwa razy źle zachował się Nilmar, a u rywali nie wiele zabrakło choćby Llorente. Spotkanie rozkręciło się na dobre w drugiej połowie. Można powiedzieć,że wyręczyliście Basków w strzeleniu gola. Popełniliście błąd, za który zapłaciliście golem. Potem właśnie Mario zapędził się w rajd. Minął obrońców, klepnął jeszcze z Emre, po czym nie dał szans bramkarzowi gości. Trzy punkty zapewnia wam Lejeune. W CDR odrobiłeś straty. To wystarczyło. Dzięki golowi na wyjeździe awansowaliście do kolejnej rundy.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Znakomicie spisująca się defensywa | Rewanż z Gijon...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 28, 2012, 23:55:07
Nie spodziewałem się, że mając taki atak wyręczać w strzelali bramek będą ich obrońcy. To bardzo ciekawe. Ale zacznijmy od początku. Spotkanie od pierwszych minut było bardzo wyrówane, ale dzięki postawie obu bramkarzy nie doczekaliśmy się bramek w pierwszej połowie. Druga rozpoczęła się od bramki Llorente, którą zdobył po błędzie Mario. Ten sam gracz podrażniony swoim błędem wykonał piękny rajd i po klepie z Emre zdobył bramkę na 1:1. W końcówce meczu drugi z defensorów zdobył bramkę na wagę 3 punktów. W pucharze na El Madrigal pewnie pokonaliście Gijon i teraz zmierzycie się z Getafe.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Znakomicie spisująca się defensywa | Rewanż z Gijon...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 29, 2012, 00:09:25
W sumie można było uznać tą bramkę za samobójczą, bo w tym spotkaniu do wszystkich goli przyczyniali się Twoi zawodnicy :D Klub z Bilbao nie jest łatwym rywalem, dobrze że Sanchez jak zwykle pokazał się z dobrej strony i przed zejściem do szatni nie pozwolił na objęcie prowadzenia przez Basków. Po raz kolejny pokazaliście świetne i pełne zrozumienie na boisku, co owocowało wyrównaniem, a potem wyszarpnięciem trzech punktów. Lejeune to prawdziwy czarny koń tego spotkania, gole takich piłkarzy w ważnych momentach spotkania zawsze powodują, że człowiek zaczyna snuć refleksje, czy nie warto by dać temu zawodnikowi więcej szans :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Znakomicie spisująca się defensywa | Rewanż z Gijon...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 29, 2012, 11:53:15
(http://i.imgur.com/WyjAP.png)
7. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/418k.png) Real Madrid 2-0 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 7' Benzema (Kaka), 66' Ozil (Carvalho)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 40' Lejeune


On naprawde jest najlepszym bramkarzem świata...

(http://i.imgur.com/1IWB3.jpg)

Siódma kolejka to czas, kiedy jedziemy na Santiago Bernabeu, czyli na teren jednego z najlepszych klubów świata - Realu Madryt. Z porównaniu z poprzednim spotkaniem Lotina dokonał kilka znaczączych zmian do pierwszego składu wrócili Marcos Senna, Cristian Zapata i Pierre-Emerick Aubameyang. Ponadto szansę w spotkaniu z Królewskimi dostał Joan Oriol i można przyznać, że nie wypadł najgorzej, porównując do tego co grał w poprzednim sezonie, widać, że wziął się porządnie do roboty i poprawił swoje wady. Może wychowanek Amarillo jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w walce o pierwszy skład.. Gospodarze już na początku spotkania pokazali kto będzie rządził w tym meczu, przeprowadzili ładną akcję zespołową, ale ostatnie podanie udało się przeciąć Lejeune, po czym narodziła się kontra Villarrealu.. Ostatecznie po podaniu Emre do szansy bramkowej doszedł Aubameyang, ale nie udało mu się skierować piłki do siatki. Kilka gorzkich słów The Special One z ławki zadziałało.. Real po raz kolejny ładnie rozklepał gości, którzy nie mieli nic do powiedzenia, przy bardzo szybkiej wymianie podań Królewskich. I tak to po dobrym dograniu odradzającego się Kaki z 10 metrów sam na sam z Cesarem stanął Karim Benzema, który pierwszy strzał w wykonaniu Realu zamienił na bramkę. Villarreal się nie podłamał sumiennie próbował swoich ataków na bramkę Ikera Casillasa, który widocznie miał swój dzień i fenomenalnie bronił strzały naszych zawodników. A my przeprowadzaliśmy niekiedy bardzo ładne akcje, jak choćby podanie Rossiego w uliczkę, do którego doszedł Aubameyang. Po strzale Gabończyka w sytuacji sam na sam, górą okazał się być właśnie Hiszpański bramkarz, dobitka Emre była już niecelna, a szkoda, bo mogłaby paść z tego ładna bramka, ale trzeba wziąć pod uwagę, że Colak strzelał z bardzo trudnej pozycji mając obrońów i na plecah i przed sobą, przez co miał bardzo małe szanse na celne uderzenie.. Do kolejnej sytuacji doszedł Aubame, tym razem z rożnego po dośrodkowaniu Emre, próbował lobować Casillasa z wysokości pierwszego słupka uderzył po długim, piłka zatrzymała się na górnej siatce, także niewiele brakowało, ale chyba lepiej byłoby, gdyby 23-latek zostawił tę piłkę lepiej ustawionemu Lejeune, może on zdziałałby z tego dośrodkowania coś więcej.. Real wkońcu odpowiedział z wolnego z 19 metrów, ale Di Maria, także nie potrafił trafić w światło bramki. Pierwszą połowę zakończył rajd Pierre-Emericka Aubameyanga, który mijał kolejno Khedirę, Arbeloę, Lassa i Carvalho, po czym oddał soczysty strzał z szesnastki. Casillas rzucił się i odbił zmierzającą tuż przy słupku piłkę. W drugiej połowie po raz kolejny z wolnego próbował Angel Di Maria, lecz ponownie nie trafił nawet w światło bramki, aczkolwiek tym razem strzelał z większej odległosci. W 66 minucie gospodarzom udalo się dość szczęśliwie podwyższyć prowadzenie. Z zamieszania w polu karnym najlepiej skorzystał Ozil, który dostał piłkę od Ricardo Carvalho, po czym stojąc 9 metrów tyłem do bramki, oddał na nią strzał, którego nie zdołał wyłapać Cesar. W tym momencie nastąpiło pełne oblężenie bramki Casillasa. W najlepszych sytuacjach znajdowali się Nilmar, Rossi czy też Lejeune. Niestety, goalkeeper gospodarzy każdą lecącą piłkę w światło bramki zawsze zdołał wyłapać, niezależnie czy byłoby to uderzenie siłowe czy techniczne, Casiillas był nie do zatrzymania i udowodnił tego dnia niedowiarkom, że naprawde zasługuje na miano najlepszego bramkarza świata..

(http://i.imgur.com/HzMPms.jpg) (http://i.imgur.com/HzMPm.jpg)(http://i.imgur.com/n83bws.jpg) (http://i.imgur.com/n83bw.jpg)(http://i.imgur.com/rOlA3s.jpg) (http://i.imgur.com/rOlA3.jpg)(http://i.imgur.com/WabE2s.jpg) (http://i.imgur.com/WabE2.jpg)(http://i.imgur.com/FR44Qs.jpg) (http://i.imgur.com/FR44Q.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 29, 2012, 11:57:44
Walczyłeś z Realem jak równy z równym ale oni mieli przewagę, mieli w bramce Ikera Casillasa i żeby go pokonać trzeba się napocić i mieć trochę szczęścia. Graliście nieźle ale nie daliście rady, szkoda. Może gdyby zamiast Pierre'a te sytuacje miał Rossi to byłoby inaczej, tego się już raczej nie dowiemy ale mimo porażki nie macie powodów do wstydu ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 29, 2012, 18:15:46
Dziś nie przegrałeś z Realem. Przegrałeś z Casillasem. Bramkarz Królewskich miał swój dzień. Czy to było uderzenie mocne, czy techniczne, Casillas obronił każdy strzał. Real wykorzystał swoje sytuacje bezlitośnie. Każdy celny strzał Królewskich okazał się golem. Szkoda, że musiałeś ulec szczególnie, dlatego że grałeś jak równy z równym.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: thekrzychu w Lipiec 29, 2012, 20:50:26
Dawno tego topicu nie odwiedzałem i zostałem mile zaskoczony ilością postów :) Bardzo ciekawie piszesz, cała ta historia i poczynania Villarealu bardzo mnie wciągnęły :) Z Królewskimi nie było źle :) Miałeś swe szanse, Real też miał, szkoda, że to oni posiadają lepszego golkipera...

PS. Czemu w ocenach nie mia Martinuccio ? :P
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 29, 2012, 22:56:31
O my God co tam się działo na boisku. Casillas robił cuda w bramce. Bronił jak natchniony. Czy to była sytuacja sam na sam czy też mocny strzał, najlepszy bramkarz świata nic sobie z tego specjalnie nie robił. Grał niesamowicie, można powiedzieć, że był to mecz Casillas kontra Villareal. Niestety zwycięzcą okazał się bramkarz rywali. Szkoda tych straconych sytuacji, a jeszcze bardziej żal tych bramek. 2 celne strzały i 2 gole, to się nazywa dopiero piorunująca skuteczność.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 30, 2012, 11:35:26
(http://i.imgur.com/x0QpX.png)
8. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 3-1 Real Sociedad (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/681k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 50’ Rossi (Nilmar),  83’ Zapata (Rossi),  86’ Rossi – 78’ Llorente (Martinez)

Rossi prowadzi do kolejnego zwycięstwa...

(http://i.imgur.com/wRZ96.jpg)

Mecz w ósmej kolejce Primera Division na El Madridal miał być odrodzeniem Amarillo po porażce z Realem. Wolne na to spotkanie dostał Emre, twierdząc, że jest przemęczony tym początkiem sezonu, ale co tu się dziwić, ma prawo tak twierdzić.. Colak grał w każdym spotkaniu od początku sezonu i tylko w jednym z nich opuścił boisko przed czasem.. Tak więc zmieniły się skrzydła, Aubameyang został przesunięty na lewą flankę, w ataku zastąpił go Nilmar, a van La Parra wrócił do składu na prawej stronie. Nie zaczęło się najlepiej.. Pierwsza połowa o dziwo należała do gości, a przecież w każdym swoim spotkaniu to Villarreal zazwyczaj atakował pierwszy i jego pierwsza połowa była lepsza od drugiej. Było widać w tym czasie jak ważnym graczem dla naszej linii ofensywnej jest Emre, przez którego to właśnie przechodzi większość ataków drużyny. Teraz go nie było i trzeba było sobie bez niego poradzić.. W czwartej minucie w sytuacji sam na sam znalazł się były gracz Żółtej Łodzi Podwodnej – Llorente, na szczęście my mamy w bramce fenomenalnego Cesara, który wygrał już kolejny taki pojedynek w tym, znakomitym w jego wykonaniu, sezonie. Kolejny raz goście zagrozili nam po raz kolejny, tym razem z rzutu wolnego niecelnie uderzył Zurutuza. Później znów aktywny był Llorente, który wypuścił na wolne pole Xabiego Prieto, ten dograł wdłuż szesnastego metra, a stamtąd mocny strzał oddał Tinhan, także niecelnie. Kolejny atak Sociedad i znów w sytuacji oko w oko z bramkarzem znajduje się Llorente. Ponownie klasę w tej akcji pokazał 41-letni golkeeper, który uświadamia kibicom, że jest niczym wino. Im starszy, tym lepszy.. W końcówce swych sił ponownie próbował Tinhan, owszem tym razem udało mu się skierować piłkę w światło bramki, ale jego strzał nie mógł zaskoczyć dobrze dysponowanego Cesara, który ze spokojem wyłapał tę futbolówkę. I tak oto zakończyliśmy tę fatalną połowę, zagrażając bramce rywali tylko raz, strzałem Borji, który obronił Bravo.. Postawa naszej drużyny w tych czterdziestu pięciu minutach wołająca o pomstę do niebios.. W szatni musiało paść kilka gorzkich słów Lotiny skierowanych do zawodników, którzy na drugą połowę wyszli znacznie odmienieni. To nie był ten Villarreal z pierwszej połowy, to był Villarreal zachwycający swoimi atakami niczym w poprzednim sezonie! Potwierdzenia tego szukać za długo nie trzeba było, pierwsza dogodna  akcja Żółtych i.. gol! Piorunująco szybko rozegrana kontra, nasi zawodnicy przemieścili piłkę z własnego pola karnego pod bramkę przeciwnika w zaledwie 7 sekund! A z własnej szesnastki wybił Zapata, piłkę przejął Nilmar i od razu podaniem na wybieg uruchomił Rossiego. Włoch przepchał Mikela Gonzaleza i znalazł się na linii pola karnego przeciwnika sam na sam z bramkarzem i oddał strzał prosto w okienko bramki. Po tym częściej próbowaliśmy rozgrywać piłkę i trochę nadrobić ogromną przewagę w posiadaniu piłki przez rywali. Niestety ci w 78 minucie wyrównali.. W końcu swoją okazję wykorzystał Llorente, to była bodajże jego trzecia setka, tym razem zdołał pokonać Cesara Sancheza, który nieco popełnił błąd w ustawieniu. Jednak za to co robi i robił w poprzednich meczach, mówimy: Panie Cesarze, wybaczamy! No i znów zaczął się festiwal gospodarzy. Pięć minut po bramce gości, Villarreal odpowiada golem po dośrodkowaniu z rożnego Rossiego, które znakomicie wykorzystał Zapata. Kolumbijczyk był w ogóle nie pilnowany i bez problemów wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki Bravo. Cieszy to, że 26-latek wrócił do formy po słabym początku, najpierw zaliczył piękną asystę w CdR, a teraz wpisuje się na listę strzelców. Wydaję się, że na dłużej powróci, kosztem Musacchio, do pierwszego składu. W 86 minucie dzieła zniszczenia dopuścił się Giuseppe Rossi, który ładnie przekiwał obrońców rywali i oddał bardzo mocny strzał, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła po za linię bramkową. Plusem w tym spotkaniu było to, że po raz pierwszy w tym sezonie rozegraliśmy dobrą drugą połówkę, ale martwi wciąż to, że nie możemy dobrze skontrastować dwóch połówek.. Zazwyczaj jedna jest lepsza, a druga gorsza w naszym wykonaniu..

(http://i.imgur.com/ZTr8os.jpg) (http://i.imgur.com/ZTr8o.jpg)(http://i.imgur.com/tMZhas.jpg) (http://i.imgur.com/tMZha.jpg)(http://i.imgur.com/goA9Ms.jpg) (http://i.imgur.com/goA9M.jpg)(http://i.imgur.com/FZdaCs.jpg) (http://i.imgur.com/FZdaC.jpg)(http://i.imgur.com/cx0ges.jpg) (http://i.imgur.com/cx0ge.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Równorzędna walka na Bernabeu...
Wiadomość wysłana przez: barthez w Lipiec 30, 2012, 12:00:47
Fatalna pierwsza połowa, gdyby nie wasz bramkarz... byłoby co najmniej cieniutko. W szatni istne odrodzenia, wielka w tym rola trenera. W ciągnięciu gry... a może inaczej. Za tak dobrą drugą odsłonę na pewno odpowiada tak szybko strzelony gol. Cieszy to, że nie podłamaliście się po wyrównującym trafieniu, a podrażnieni - wbiliście rywalom jeszcze 2 gole. Brawo. Trzeba popracować nad tym, aby grać dwie równie dobre połowy. To samo co z reprezentacją Polski na Euro w meczach z Grecją i Czechami.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Rossi znów znakomity...
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Lipiec 30, 2012, 12:25:05
Dokładnie, w pierwszej połowie w ogóle was nie było. Sociedad cisnął ale macie staruszka, który stary jest tylko w dowodzie osobistym. Po zmianie stron już zagraliście swoje, pierwsza kontra i brameczka, Lubię to! Niestety Llorente w końcu wykorzystał swoją sytuacje i zrobiło się gorąco ale ponownie pokazaliście klasę i szybkie dwie bramki załatwiły sprawę. Cóż, Rossi jest niesamowity i trzeba mu wybudować pomnik ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Rossi znów znakomity...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 30, 2012, 20:19:47
(http://i.imgur.com/wBe6t.png)
3. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-0 CS Maritimo (http://i.imgur.com/9Fzet.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 37' Nilmar (Emre), 61' Briguel (OG)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 48' Poulsen


Mizerna postawa, ale trzy punkty są...

(http://i.imgur.com/Oqthc.jpg)

Rywal z trzeciej kolejki Ligi Europy miał praktycznie nie być żadnym problemem dla Villarrealu, większość uważała, że Portugalczycy nie będą sprawiać problemu dla Amarillo. O okazało się trochę inaczej, ale o tym później.. Najpierw dwa słowa o wyjściowym składzie. Otóż na ławce cały mecz przesiedział Rossi, który widocznie był oszczędzany w tym spotkaniu i trzymany na czarną godzinę, jego miejsce zajął Emre, przez co Aubame wrócił do linii ataku, ponadto do zmiany doszło na prawym skrzydle, gdzie w miejscu van La Parry pojawił się Cani. Goście wydawałoby się łatwy rywal, a tu proszę, w 4 minucie dochodzą już do stuprocentowej sytuacji! Dobre zagranie Mirandy na wolne pole wykorzystał Danilo, który wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem. Na szczęście kolejny raz popisał się Cesar, który już nie po raz pierwszy ratuje nas z opresji w podobnej sytuacji.. Później mecz był strasznie nudawy, akcje kończyły się najbliżej na 25 metrze od bramki, żaden z teamów nie potrafił przebić się przez bloki defensywne drużyny przeciwnej, aż do 37 minuty. Wtedy to duet Emre i Nilmar zdecydował się przeprowadzić dwójkową akcję, po której drugi zwodem zgubił obrońcę i bardzo mocno uderzył z ósmego metra po długim rogu, bramkarz był bez szans, także pierwszy strzał Villarrealu zamienił się na bramkę. I tak właściwie to był koniec pierwszej połowy, która swoim poziomem, łagodnie mówiąc, nie zachwycała.. W drugiej ponownie od ataków na naszą bramkę rozpoczęli goście, mocny strzał wolejem z szesnastki oddał Miranda, lecz piłka zatrzymała się na.. reklamie Seata, gdyby leciało to w światło bramki, Cesar miałby pewnie spore problemy z obroną.. Po godzinie gry w końcu udało się nam przebić przez mur dobrze broniących gości, ładna akcja zespołowa zakończyła się strzałem Caniego z trzynastu metrów, po którym futbolówka zatrzepotała w siatce. Piłka po drodze odbiła się od Briguela i oficjalnie to na jego konto zapisano tego gola. Po tej bramce goście nieco się załamali i już tak mocno nie nacierali na naszą obronę, przynajmniej przez pewien czas, a my mieliśmy swoje pole do popisu, tyle że nie potrafiliśmy tego wykorzystać.. Najlepszą okazję do podwyższenia prowadzenia miał Marco Ruben, kiedy po tym jak dostał piłkę od Emre znalazł się z nią osamotniony na szesnastym metrze, ale jego strzał pofrunął ponad bramką. Maritimo przebudziło się w ostatniej minucie spotkania. Tym razem oko w oko z Cesarem stanął Fabio Felicio, ale ponownie swoją klasę w tej sytuacji pokazał nasz bramkarz, który bez cienia wątpliwości był najlepszym zawodnikiem spotkania.. Na koniec dodam małą ciekawostkę... Otóż ten mecz zapamiętamy pewnie dlatego, że udało się nam wygrać rezultatem 2-0, strzelając celnie na bramkę tylko raz!

(http://i.imgur.com/kwIuAs.jpg) (http://i.imgur.com/kwIuA.jpg)(http://i.imgur.com/vNstYs.jpg) (http://i.imgur.com/vNstY.jpg)(http://i.imgur.com/uBZwks.jpg) (http://i.imgur.com/uBZwk.jpg)(http://i.imgur.com/fJesas.jpg) (http://i.imgur.com/fJesa.jpg)(http://i.imgur.com/AD91Ls.jpg) (http://i.imgur.com/AD91L.jpg)


Cesar w ogniu pytań...

(http://i.imgur.com/3WhQI.jpg)

Jeden z dziennikarzy gazety Marca przeprowadził wywiad z człowiekiem, o którym w Vila-Realu jest chyba ostatnio najgłośniej, który swoją postawą przyćmił nawet znakomicie spisujących się Emre Colaka i Giuseppe Rossiego. Oczywiście mowa tu o 41-letnim Cesarze Sanchezie, którego formą zachwycają się kibice z całego świata. Cesar, dość niespodziewanie, swój pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał w derbach Lewantu z Valencią. Owszem Villarreal przegrał to spotkanie 1-0, ale uwadze kibiców i mediów nie przeszła obok postawa bramkarza w tym spotkaniu. Od tego czasu trener Lotina sumiennie stawia na 41-latka, a ten odpłaca się mu znakomitą grą w bramce.

Witam. Wszyscy związani z piłką nożną z podziwem oglądają twoje poczynania w bramce. Zbierasz bardzio dobre recenzje. Co czujesz, gdy mówi się o tobie i w mediach i w futbolowym światku w samych superlatywach?
Witam. Wiesz, jakoś na poczynania mediów nie zwracam jakiejś szczególnej uwagi, skupiam się na grze, na dobrym przygotowaniu do kolejnego spotkania, na poprawianiu własnych błędów. Czuć za to wsparcie kibiców, to oni dają mi motywację do tego, aby stać się jeszcze lepszym niż jesteś, pomagają mi w trudnych sytuacjach, są z nami na dobre i na złe. To miłe, kiedy wiesz, że ktoś na ciebie liczy i nawet w złej chwili nie odwraca się od ciebie, czuje się fantastycznie podczas spotkań z naszymi fanami. Są rewelacyjni, darzę ich niesamowitą sympatią i to im w dużej mierze zawdzięczam swoją postawę. To fajne uczucie, gdy czasami jest się docenionym przez fanów z całego świata.

Widać, że kibice bardzo cię polubili. Masz wielu fanów w Vila-Realu, co może trochę zaskakiwać, chociażby dlatego, że przez dwa lata występowałeś na boiskach derbowego rywala - Valencii..
W Valencii nie przedłużono ze mną kontraktu więc przeniosłem się do Villarrealu i jak najbardziej nie żałuję tego ruchu. Zżyłem się z tym klubem w koncu gram tu już drugi rok, uwielbam tych kibiców i jak widać oni także mi się odwdzięczają. W kazdym meczu wychodzę by bronić naszego herbu, jestem dumny z tego, że tu występuję, za to otrzymuję wynagrodznie w postaci sympatii kibiców.

Jak w wieku 41 lat można utrzymać tak wysoką formę?
Przede wszystkim trzeba sumiennie trenować i nie poddawać się gdy coś nie wychodzi.. Ja trenuję codziennie, stawiam przed sobą nowe wyzwania. Przez to się uczę czegoś nowego, a to jest bardzo ważne. To wszystko mnie napędza i dzięki temu czuję się znakomicie. Wchodzi w to również zdrowy tryb życia, jak widać mimo starszego wieku, można grać jeszcze na najwyższym poziomie (Uśmiech).

Myślałeś kiedyś o zakończeniu kariery?
Kiedyś, gdy borykałem się z kontuzjami poważnie się nad tym zastanawiałem. Ale powiedziałem sobie: Chłopie nie daj się poddać kontuzji, dasz radę wstać i grać dalej.. Nie poddałem się i teraz tego nie żałuję. Nawet dawno nie myślałem poważnie o odejściu, ale jestem świadom, że przyjdzie czas, kiedy będzie trzeba zrezygnować z futbolu.. W końcu za młody już nie jestem, ale wiążę jeszcze przynajmniej następny rok z Villarrealem, oczywiście jeżeli klub zechce ze mną przedłużyć kontrakt, a później to zobaczymy..

Twoja gra jest znakomita w tym sezonie, więc nie masz się o co obawiać o miejsce w klubie..
Zaufano mi, dzięki czemu w tej chwili częściej wychodzę w pierwszej jedenastce. Każdy dostaje kiedyś w końcu swoją szansę. Jest jeszcze dwóch bramkarzy w naszej kadrze. Lopez jest wyśmienitym fachowcem, widzę go na codzień na treningach i widać, że wciąż jego forma się poprawia. Rywalizuję z nim o pierwszy skład, ale oczywiście ta rywalizacja przegiega w przyjaznej atmosferze. Ma spory zapas umiejętności i w każdej chwili może za mnie wskoczyć. Marino do drużyny trafił w tym samym czasie co ja, jednak od długiego czasu był związany z juniorskimi drużynami Vilarrealu. Widzę w nim spory potencjał, może być świetnym bramkarzem, ale na razie jest bardzo młody i częściej jeździ na mecze drugiej drużyny, ale kto wie czy za niedługo nie będzie grał z sukcesami i w pierwszej drużynie? Tego mu oczywiście życzę. Ja chciałbym jak najdłużej bronić barw Amarillo, a jak będzie, to o tym zadecyduje klub..

Chciałbyś zostać mianowany najlepszym bramkarzem Primera Division?
To by była fajna sprawa, jednak ja nie skupiam za bardzo swojej uwagi na osiągnięciach indywidualnych. Przede wszystkim liczy się dla mnie jak najlepszy wynik drużyny, dopiero później są wyniki indywidualne..

Co jest twoim celem w tym sezonie?
Przede wszystkim wygranie jakiegoś pucharu dla Villarrealu. Na zwycięstwo w lidze jeszcze nie mamy za dużych szans, ale miejsce na podium jest jak najbardziej realne. Ważne tylko sumiennie pracować na treningach, a nasza gra się poprawi, za czym pójdą i sukcesy. Jako pierwszoplanowy cel wyznaczam sobie zwycięstwo w Lidze Europy, to z pewnością podniosłoby naszą renomę i nasze morale. W Pucharze Ligi dobrze by było poprawić sukces sprzed roku kiedy to dotarliśmy do półfinału, teraz wzbogaceni w te doświadzczenia celujemy w finał!

No to życzę, aby oczekiwania się spełniły i już dłużej cię nie męczę. Powodzenia i dziękuję za wywiad.
Także bardzo dziękuję.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejne zwycięstwo w LE | Wywiad z Cesarem...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Lipiec 30, 2012, 20:27:28
Z Realem przegraliście ale z nimi nie zawsze gra się dobrze. Liczę ,że w rewanżowym spotkaniu na swoim stadionie pokażecie klasę ;)

Rossi zapewnił wam zwycięstwo z Sociedad biorąc na swoje barki odpowiedzialność za cały zespół i wyszło mu. Miejmy nadzieje ,że nadal będzie grał dobrze i przyczyni się do sukcesów drużyny :)

Cesar może i ma 41 lat już w dorobku , jednak popisuje się swoimi wielkimi umiejętnościami i znakomitą grą. To właśnie dzięki niemu obrona czuje się bardzo pewnie. Cieszy fakt ,że nie planuje on zakończyć swojej kariery bo jest potrzebny żółtej Łodzi podwodnej. :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejne zwycięstwo w LE | Wywiad z Cesarem...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 30, 2012, 20:42:53
Człowiekowi przez chwilę braknie czasu i już tyle traci :P
Nie chcę pisać tu analizy każdego meczu, by udowodnić, że czytałem. Chciałbym tutaj wysnuć jakieś proste wnioski, które nachodzą mnie po tej lekturze.
W meczu z Królewskimi chyba nie byliście stawiani w roli faworytów, więc tym bardziej to że tworzyliście jakieś składne akcje i zagrażaliście bramce Casillasa można nazwać sukcesem - a postawa samego bramkarza to już inna bajka. Mecze z Sociedadem czy Maritimo w LE wbrew tytułom czy podsumowaniom były naprawdę na poziomie. Jesteś bardzo krytyczny wobec swojego zespołu i rozumiem, że wymagasz od zawodników jak najlepszej postawy, no ale Villareal to nie jest Barcelona czy Real, więc to co pokazują na boisku to i tak naprawdę kawał dobrego futbolu, bo notujecie przyzwoite wyniki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejne zwycięstwo w LE | Wywiad z Cesarem...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Lipiec 30, 2012, 21:26:03
W meczu Sociedad zobaczyliśmy ile jest wart dla waszego zespołu Rossi. Strzelił dwie bramki i zaliczył asystę. Świetny występ Włocha. Drugie spotkanie o jakim chciałem wspomnieć to mecz w LE. Zagraliście bardzo słabe spotkanie ale mimo tego udało się je wygrać. Wywiad z Cesarem bardzo fajny, widać to skromny facet i mimo swojego wieku nadal chcę grać w piłkę. Wskoczył do waszego składu w meczu z Walnecją i nadal się trzyma. Mam nadzieję, że uda mu się utrzymać obietnicą i zagra jeszcze i za rok. Jest w świetnej formie. Brawo Cesar.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejne zwycięstwo w LE | Wywiad z Cesarem...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 30, 2012, 22:13:38
ach ten Rossi... supersnajper. zielone płuca tego zespołu. po raz enty odprawił rywala z kwitkiem, dając wam punkty.

facet w sile wieku, więc co się dziwić, że nie zamierza kończyć z piłką :D jeszcze 10 lat gry przed nim :D
a tak na poważnie, to fajnie, że piłka wciąż daje mu radość i jak to sam określił, chce jeszcze wygrać jakiś puchar z Villarreal w tym sezonie. jest niemal w życiowej formie, a Nietoperze nie poznały się na jego talencie.

dwa dni pauzy i zaległości. nie będę się odnosił do poprzednich spotkań, na odwal się nie ma to większego sensu, jednak w wolnej chwili poczytam. :D
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejne zwycięstwo w LE | Wywiad z Cesarem...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 31, 2012, 00:10:28
(http://i.imgur.com/326IA.png)
9. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/368k.png) Sevilla FC 2-0 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 55' Reyes (Negredo), 76' Kanoute (Rakitić)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 61' Musacchio


Kolejny ligowy potentant po za zasięgiem...

(http://i.imgur.com/qb5mX.jpg)

Rywal w tej kolejce bardzo wymagający.. Sevilla z dorobkiem 17 punktów plasuje się na czwartym miejscu, to kolejny rywal już na początku sezonu, który poważnie myśli o mistrzostwie.. W składzie Villarrealu brakuje Marcosa Senny, który nie pojawił się nawet na trybunach Sanchez Pizjuan. Jego miejsce zajął Jonathan De Guzman, innymi zmianami były powroty do składu Rajiva van La Parry i Nilmara, kosztem Caniego i Aubameyanga. Już w czwartej minucie mogliśmy objąć prowadzenie, po znakomitym podaniu Colaka w sytuacji sam na sam znalazł się Nilmar, ale nie potrafił skierować piłki w światło bramki. W 10 minucie po równie dobrym dograniu Navasa, fatalnie przestrzelił Trochowski, właściwie to nie wiem czy nazwać to strzałem, bo piłka wyleciała za linię końcową tuż przy chorągiewce, oznaczającej narożnik boiska.. Najlepsza okazja Villarrealu zdarzyła się w 36 minucie, po dalekim wykopie piłki przez Lejeune, przejął ją Nilmar, doszedł do szesnastki, gdzie zgrał do lepiej ustawionego Rossiego, po którego strzale z pierwszej piłki dosłownie poruszyło bramką.. To było atomowe uderzenie, lecz niestety futbolówka odbiła się po nim jedynie od poprzeczki.. Drugą połowę od wysokiego 'C' rozpoczęli gospodarze, wykorzystując swoją pierwszą dogodną sytuację w tych 45 minutach. Negredo wygrał pojedynek biegowy z Zapatą z piłką przy nodze, po czym wtargnął w pole karne i wyłożył futbolówkę nie pilnowanemu Reyesowi na 14 metrze. Cesar był bez szans, nie najlepiej w kryciu zawodnika gospodarzy spisał się De Guzman, który zostawił samego właśnie późniejszego strzelca bramki. Drużynie gości dużego oświerzenia dały zmiany w oklicach godziny gry, zaraz po wejściu na boisku imponujący rajd przeprowadził Maxi Moralez, po czym dośrodkował w pole karne, gdzie głową uderzał inny zmiennik - Aubameyang, wszystko byłoby dobrze, gdyby nie.. słupek, znów nie mamy szczęścia i nasze zagrożenie kończy się na obręczy bramki. Wejście smoka, tyle że w innym znaczeniu, zaliczył też Musacchio, który zaledwie sześć minut po wejściu zaliczył swoją trzecią żółtą kartkę w tym sezonie La Liga. Kolejną dobrą akcję w 66 minucie na swoje konto mógł wpisać Pierre-Emerick Aubameyang, dogrywając dobrą piłkę Rossiemu, który z 16 metrów przeniósł futbolówkę nad bramką. Zaledie cztery minuty później do słowa doszli gracze z Andaluzii, kiedy to w sytiacji sam na sam z Cesarem Sanchezem był Alvaro Negredo. To była już jedna z wielu chwil w tym sezonie, kiedy 41-letni bramkarz wygrywa pojedynek z atakującym.. Ale sześć minut po tym Hiszpański goalkeeper był już bezradny, wtdy to, po dośrodkowaniu Rakiticia z rożnego, bramkę ustalającą wynik meczu strzelił Kanoute, czym pozbawił, nieskuteczny do granic możliwości Villarreal, do zdobycia jakiegokolwiek punktu w tym spotkaniu...

Po nieudanym wyjeździe do Sevilli czekało nas spotkanie derbowe z Levante w ramach 1/8 rozgrywek Copa del Rey. Na El Madrigal w pierwszym spotkaniu tego dwumeczu padł wynik 2-1 dla gospodarzy. Bramki dla Villarrealu zdobyli Aubameyang i Rossi. Ten wynik stawia nas oczywiście w lepszej sytuacji przed rewanżem, ale martwi stracona bramka, która nam może zaszkodzić w Walencji. Aby temu zapobiec najlepiej byłoby zdobyć szybko bramkę na terenie rywala..
Skład VCF: Lopez - Mario, Lejeune (http://i.imgur.com/WzaEg.gif), Zapata, Poulsen (http://i.imgur.com/OTRta.gif) - van La Parra (67' Perez), Valero, Senna (http://i.imgur.com/PfchG.png) (73' Mubarak), Emre (http://i.imgur.com/OTRta.gif) - Nilmar (77' Rossi (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif)), Aubameyang (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif)

(http://i.imgur.com/Q6oNXs.jpg) (http://i.imgur.com/Q6oNX.jpg)(http://i.imgur.com/PTFbks.jpg) (http://i.imgur.com/PTFbk.jpg)(http://i.imgur.com/iZxAxs.jpg) (http://i.imgur.com/iZxAx.jpg)(http://i.imgur.com/Xa247s.jpg) (http://i.imgur.com/Xa247.jpg)(http://i.imgur.com/TGPKos.jpg) (http://i.imgur.com/TGPKo.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niesamowicie niesktueczni...
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 31, 2012, 00:39:07
Trochowski pewnie przy tym swoim kiksie, gadał do kolegów: Czemu tego nikt nie zamknął ? :D W meczu z Sevillą byliście nieskuteczni, lecz szczęście do was nie należało. Dwa razy zaliczyliście strzał w obramowanie bramki. Po przerwie gola dla gospodarzy strzelił Reyes, natomiast podwyższył doświadczony Kanoute. Cesar uratował was przed porażką 3-0. O waszych strzelcach nic nie mówię. Trochę mnie martwi wasza postawa. Sądzę, że moglibyście powalczyć o czwartą lokatę. Przegrywacie jednak z kandydatem do czwartej pozycji. Dalej jesteście tylko w połowie tabeli.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niesamowicie niesktueczni...
Wiadomość wysłana przez: Slay w Lipiec 31, 2012, 12:08:31
No Sevilla widocznie okazała się drużyną lepszą, która zasłużyła na zwycięstwo. Miałeś również okazję na bramkę, ale mówi się trudno. Musisz teraz poprawić poszczególne elementy gry, które w meczu szwankowały i do następnego meczu przystąpić z pełną determinacją
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niesamowicie niesktueczni...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 31, 2012, 13:16:06
(http://i.imgur.com/HzVrf.png)
10. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-1 RCD Mallorca (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/237k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 39' van La Parra, 86' Nilmar - 46' Ogunjimi (Marti)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 78' Mubarak


Walka do końca popłaca! Trzy punkty zostają w Vila-Realu...

(http://i.imgur.com/xiSnN.jpg)

Przed spotkaniem Lotina dokonał kilku ważniejszcyh roszad w składzie. Przede wszystkim zrobił zmiany w linii defensywnej, która od paru dobrych spotkań nie ulegała zmianie. Do składu wskoczyli Joan Oriol i Carlos Marchena. O ile pierwszy z nich grał bez zatrzeżeń, to drugi popełniał głupie błędy.. Na mecz nie pojechał Marcos Senna, w jego miejsce zagrał Wakaso Mubarak, ponadto do pierwszej jedenastki wrócili Cesar Sanchez i Giuseppe Rossi, który w spotkaniu CdR pojawił się z ławki. Pisałem o głupich błędach Marcheny? Pierwszy z nich pojawił się już na początku, kiedy przeszkodził w interwencji Cesarowi i wybił mu z przed nosa, łatwą do złapania piłkę, przejął ją Emilio Nsue, ale na szczęście w sytuacji gdy Cesar leżał na ziemii, nie trafił w światło bramki, tylko dzięki ofiarnej interwencji Mario, który rzucił mu się pod nogi i zapobiegł celnego strzału. Villarreal już w dziewiątek minucie odpowiedział i mógł wyjść nawet na prowadzenie, okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał jednak Aubameyang, po obronie Aouate piłka trafiła pod nogi Emre, który natomiast nie trafił w światło bramki. Kolejną okazję miał Pierre-Emerick. Po ładnej akcji na prawej flance w pole karnej dośrodkował Borja, do główki skoczył Aubame, lecz zbita przez niego futbolówka nie zmierzała w światło bramki. Gabończyk się nie poddawał, był bardzo aktywny i stwarzał sobie ogrom sytuacji do sztrzelenia bramki, których jednak nie potrafił należycie wykorzystać, kilka razy postraszył strzałami z dystansu, lecz i to nie były strzały celne.. W 39 minucie nastąpił przełom. Na indywidualny rajd zdecydował się Rajiv van La Parra, po kolei mijał zawodników Mallorki, po czym doszedł do sytuacji sam na sam z bramkarzem, sprytnym ruchem zagubił czujność bramkarza i skierował piłkę do półpustej bramki. Popisowa akcja Holendra! W pierwszych 45 minutach więcej dogodnych sytuacji już nie widzielismy.. Drugą połowę goście rozpoczęli od razu od bramki. Zaraz po wznowieniu, napstnik gości ruszył ile sił w nogach w kierunku naszej bramki, Marti posłał górną piłkę w pole karne, ta minęła nienajlepiej interwenującego Marchenę i wylądowała na nodze Ogunjimiego, który bez przyjęcia huknął na bramkę.. 1-1! Zdenerwowany Lotina niedługo później ściągnął z bosika fatalnie grającego Marchenę. W odpwiedzi na bramkę gości, kolejnym strzałem bramkarza, a właściwie to kibiców za bramką, postraszył Aubameyang. Przez długi czas nacieraliśmy na bramkę Aouate, jednak nie potrafiliśmy go pokonać, próby Emre, Aubame, Rossiego, czy też Lejeune nie dawały oczekiwanego efektu. Aż do 86 minuty. Rzut rożny wykonywał Emre, po dośrodkowaniu w pole karne, futbolówka wybita przez obrońców trafiła ponownie do Turka, który jeszcze raz zdecydował się na dośrodkowanie. Głową piłke strącił Aubameyang, lecz zdołał odbić to Aouate, aczkolwiek uczynił to tak niefortunnie, że obiekt pożadania 22 mężczyzn znalazł się na nodze Nilmara, który wolejem z trzeciego metra dał prowadzenie naszej drużynie, którego już nie oddaliśmy rywalom. Amogliśmy jeszcze je podwyższyć, ale w akcji w ostatniej minucie w spojenie słupka z poprzeczką trafił Aubameyang..

(http://i.imgur.com/dIOTDs.jpg) (http://i.imgur.com/dIOTD.jpg)(http://i.imgur.com/KOVJms.jpg) (http://i.imgur.com/KOVJm.jpg)(http://i.imgur.com/36oyws.jpg) (http://i.imgur.com/36oyw.jpg)(http://i.imgur.com/BsrsEs.jpg) (http://i.imgur.com/BsrsE.jpg)(http://i.imgur.com/XvnTEs.jpg) (http://i.imgur.com/XvnTE.jpg)


Znamy przyczyny absencji doświadczonych zawodników...

(http://i.imgur.com/sCfdx.jpg)

Prawda wyszła na jaw! Wszyscy zastanawiali się dlaczego 28-letni vice-kapitan Villarrealu Gonazalo i i jego 31-letni kolega z linii defensywnej - Angel, nie grają już od kilku dobrych tygodnii. Otóż to niedawno dowiedzieliśmy się co było przyczyną takiego posunięcia Miguela Angela Lotiny. Zawodnicy w czasie gdy ich koledzy wylewali siódme poty na treningach bawili się w najlepsze, jak nie w jednym z klubów na mieście, to na urządzanych przez jednego z nich domówkach. Jak się okazało także dwukrotnie zdarzyło się, że obaj 31-letni piłkarze na trening przyszli pod wpływem alkoholu.. Z pewnością nie dają najlepszego przykładu młodym piłkarzom Amarillo.. Różne źródła podają też, że raz na taki wyskok zdecydował się pójść z nimi inny 31-letni gracz Villarrealu - Cani, ale po rozmowie z Lotiną, w której za to przeprosił, nie udał się więcej z klubowymi kolegami na żadną zabawę tego typu..
Ci zawodnicy zachowali się tragicznie! Ich postępowanie wcale nie jest profesionalnym podejściem do futbolu, sami chyba nie wiedzą co tracą przez takie poczynania.. Mają ponad trzydzieści lat, a zachowują się jak gówniarze, Gonzalo w dodatku był kapitanem, wzorem dla innych zawodników, tym co robi wcale nie daje dobrego przykładu młodszym. Z pewnością nie założy już opaski kapitańskiej, nie jest tego godzien. Dodam, że jeżeli nie poprawią swojego zachowania, nie mają co liczyć na grę w naszej drużynie. Przez te balangi stracili na formie i jeśli dalej bedą pić do upadłego, to uświadamiam ich, że mogą już zakończyk karierę. - słowa zdenerwowanego Lotiny o zaistniałej sytuacji..
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Wygrana u siebie | Naganne zachowanie naszych graczy..
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Lipiec 31, 2012, 14:22:42
W meczu z Mallorcą podnieśliście się po ciężkim meczu z Sevillą. Myślałem ,że jak będziecie grali z Andaluzyjczykami pójdzie lepiej, a tu proszę. Nie możecie jednak myśleć o tym co się wtedy stało i zacząć znów wygrywać tak jak to miało miejsce w 10 kolejce. ;) Cieszy fakt ,że masz w drużynie takich napastników jak Rossi czy Nilmar , którzy w jednym momencie zapewniają ci ważne i cenne 3 punkty. ;) Dobrze wam idzie w tym sezonie, tego nie można odmówić. Radzicie sobie i chciałbym za rok zobaczyć was na podium. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Wygrana u siebie | Naganne zachowanie naszych graczy..
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Lipiec 31, 2012, 15:10:43
No widzę, że spotkanie z Mallorca w jakimś tam stopniu udane. W końcu są trzy punkty, także nie ma co szukać tutaj jakiś powodów do zmartwień, aczkolwiek pewno przy głębszej analizie takie się znajdą. Nie miej już w 39. minucie wyszedłeś na prowadzenie. Zawsze gol do szatni powinien podłamać rywala a tu proszę Oni wyszli i strzelili ci bramkę. Na całe szczęście końcówka była wasza. Była bramka, która dała wam właśnie komplet oczek oraz potem jeszcze sytuacji gdzie trafiłeś w słupek :). Widzę, że dwójka twoich piłkarzy lubi się zabawić :D. Genialne te zdjęcie :D.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Wygrana u siebie | Naganne zachowanie naszych graczy..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Lipiec 31, 2012, 17:17:01
(http://i.imgur.com/77OJE.png)
4. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://i.imgur.com/9Fzet.png) CS Maritimo 0-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 82' Lejeune (Valero)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 49' Olim - 55' Lejeune


Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!

(http://i.imgur.com/Lq6QZ.jpg)

Meczem z portugalskim Maritimo rozpoczynamy rundę rewanżową fazy grupowej Ligi Europy. W przypadku zwycięstwa z gospodarzami możemy zapewnić sobie awans, więc jest o co walczyć.. Skład wzmocnili obaj gracze linii defensywnej, którzy byli nieobecni podczas meczu z Mallorką Poulsen i Zapata, do zmiany doszło też w śrdoku pola. Dość nieoczekiwanie Mubaraka zastąpił Castellani, a nie jak się spodziewano - Senna. Już sam początek spotkania uświadamiał wszystkich kto będzie wiódł prym temu spotkaniu. W czwartej minucie dośrodkowania Emre niewykorzystał Aubameyang, Gabończyk próbował lobować bramkarza strzałem głową, ale nie zdołał oddać celnego strzału. Następne cztery minuty później po wolnym Borji znów do głowy nie doszedł Aubame, lecz i tym razem nie trafił.. Villarreal niedługo później znów miał rzut wolny z około 35 metrów, w pole karne ponownie dogrywał Valero, tym razem do posłanej przez Hiszpana piłki dopadł Zapata, uderzył ją ładnym wolejem, ale ta trafiła tylko w boczną siatkę. Przez chwilę wyglądało to jakby gol, nawet kibice dali się nabrać. Następnie dobre podanie od van La Parry otrzymał Pierre-Emerick Aubameyang, oddał nareszcie celny strzał, ale na drodze piłki stanął obrońca, co zmiejszyło siłę tego uderzenia, dzięki czemu bez problemów mógł to wyłapać Pecanha. Ostatnim zagrożeniem bramki gospodarzy był rzut wolny z 24 metrów, który wykonywał Emre, ale i tym razem nie udało się zaskoczyć goalkeepera Maritimo. Jedyną dobrą akcję gospodarze przeprowadzili w 44 minucie, wtedy to mocny strzał Joao Luzia instyktownie zatrzymał Cesar. Zaraz po wejściu na boisko w 66 minucie swoją szansę od losu, a właściwie od Lejeune, otrzymał Nilmar, dzięki dobremu długiemu zagraniu kolegi znalazł się w sytuacji sam na sam, ale nie zdołał pokonać Pecanhy, który nogami odbił jego techniczną próbę. Szansę na poprawę Brazylijczyk dostał zaledwie pięć minut później, lecz znajdując się dwanaście metrów od bramki, strzelił obok słupka. Nieskutecznych napastników w tym meczu wyręczył Florian Lejeune, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonywanego przez Borję Valero, strzelił głową, pod poprzeczkę, nie do obrony dla bramkarza. Co ciekawe to druga taka sytuacja w tym sezonie Ligi Europy, że trzy punkty zapewnia nam właśnie 21-letni Francuz. Wcześniej przesądził o wyniku w wygranym 1-0 meczu z HSV. Dzięki zwycięstwu z Maritimo zapewniamy sobie dalszą grę na wiosnę w Europejskich Pucharach. Wciąż jednak nie jesteśmy pewni, które zajmiemy miejsce w grupie, tak więc Lotina zapewnił po tym spotkaniu, że nie przejdą obok spotkań piątej i szóstej kolejki i będą grać na sto procent w tych meczach.

(http://i.imgur.com/yb2qxs.jpg) (http://i.imgur.com/yb2qx.jpg)(http://i.imgur.com/JSYPEs.jpg) (http://i.imgur.com/JSYPE.jpg)(http://i.imgur.com/OO9oTs.jpg) (http://i.imgur.com/OO9oT.jpg)(http://i.imgur.com/IgcfJs.jpg) (http://i.imgur.com/IgcfJ.jpg)(http://i.imgur.com/prLTbs.jpg) (http://i.imgur.com/prLTb.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Wygrana u siebie | Naganne zachowanie naszych graczy..
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Lipiec 31, 2012, 17:23:31
zajebista ta przeróbka. :D niczym greenboxy w Kiepskich :D joke.

dobrze, że zaliczyłeś 3 oczka. Majorkę po prostu trzeba ogrywać, tak jak rywali ich pokroju, a styl nie gra żadnej roli. wielkich poznaje się po meczach z wielkimi. także czekam na prawdziwe sprawdziany :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: barthez w Lipiec 31, 2012, 17:25:01
Cytuj
a nie ja się spodziewano - Senna.
Literówka ; )

Wyobrażam sobie tą sytuację, kiedy piłka trafiła w boczną siatkę i ludzie na stadionie się ucieszyli... ::) Sam byłem ofiarą takiego "żartu" na mecz Polski z Włochami, kiedy to Lewandowski głową trafił właśnie w boczną siatkę... Fajnie, że udało się wygrać w w skutku już teraz zapewnić sobie grę w 1/16. Trochę martwi skuteczność, bo sytuacji było co nie miara. Dobrze jednak, że macie w swoich szeregach Lejeune, który nie pierwszy raz zapewnił wam zwycięstwo. Powodzenia w dalszych grach, walczcie o 1. miejsce ; )

Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Lipiec 31, 2012, 20:21:34
W tym meczu byliście nieskuteczni. Mieliście swoje okazje, których nie potrafiliście wykorzystać. Mnie też nie raz się wydaje, że piłka jest już  w bramce, a tu tylko boczna siatka. Potrafi to zmylić. Nawet Nilmar po swoim wejściu spartaczył dwie wyborowe sytuacje. Pod koniec meczu uratował was Lejeune. Dobrze, że wyręczył nieskutecznych napastników. Dzięki tej wygranej, awansowaliście z grupy. Dalej jednak będzie się toczyła batalia o pierwsze miejsce.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Lipiec 31, 2012, 21:49:39
Znowu Lejeune musi wyręczać napastników, ciekawy jest fakt, że ofensywa jest tak nieskuteczna w ostatnich meczach Ligi Europejskiej. Gdybyście wykorzystali wszystkie swoje okazje moglibyście skończyć z dużo większą zaliczką bramkową. Teraz jednak liczą się cenne trzy punkty i pewny awans do fazy pucharowej - gratulację! Ja obstawiam, że utrzymacie się na pierwszym miejscu w swojej grupie, gracie ostatnio dobrze, tylko że nieskutecznie, ale to też można poprawić. Potraficie walczyć, bo mecz ligowy dokładnie to pokazał - nie daliście się wybić z rytmu do ostatniej minuty. Gol z woleja musiał wyglądać świetnie, uwielbiam bramki tego typu, zawsze są niezwykłej urody, silne i piekielnie trudne do zatrzymania. Widzę ,że trochę nie nadążam z materiałem, bo był też mecz z Sevillą, no ale cóż, praca nie pozwala mi przez cały dzień sprawdzać forum, także musisz wybaczyć, że się zbytnio nie rozwlekam na temat meczów :P Nie wiem czy porażki z potentatami powinny być powodem do smutku w ekipie Villarealu, bo zespół El Submarino nie wyrósł jeszcze na drużynę kompletną i silną w każdym aspekcie - trzeba się liczyć z tym, że kandydaci do ligowego podium będą czasem dawać srogą lekcję futbolu. Ta przeróbka pod meczem z Mallorcą genialna :D Skończycie na miejscu premiowanym występem w LE - to pewne.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Lipiec 31, 2012, 21:56:04
mecz całkiem dobry, ale... fatalna gra napastników. nieoczekiwanym strzelcem jedynego gola w tym spotkaniu był młodziutki Francuz, który już po raz drugi zapewnia wam trzy oczka w tym turnieju. grupy jednak jeszcze nie wygraliście, więc jest się o co bić, myślę że sam awans was nie satysfakcjonuje w pełni.

Cytuj
goalkeepera

niepotrzebne zangielszczenie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: Daro. w Lipiec 31, 2012, 22:14:20
Fajnie, że znów zabrałeś się za jakiś team i relacjonujesz nam swoją potyczkę tym razem w lidze hiszpańskiej. Bardzo dobrze pamiętam poczynania Anzhi z Rudnievem w składzie. :D Fajnie, że klub, który w realu przeżywa kryzys u Ciebie prezentuje się bardzo fajnie. Gra w Lidze Europy wygląda obiecująco. Zapewniony awans do fazy pucharowej jest sukcesem niewątpliwie. Ja z opisów wynotowałem całkiem fajne występy Floriana Lejeune'a. Bardzo kibicuje temu chłopakowi. Koleś potrafi grać w piłkę. Ma talent, a poza tym jest bardzo przydatnym punktem układanki mojej drużyny w FIFIE Manager 12. :D Cóż, liczę, że jego forma jak i jego kolegów z drużyny będzie piąć się w górę, co zapewni Wam awans do europejskich rozgrywek w przyszłym sezonie, powodzenia. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: barthez w Lipiec 31, 2012, 22:14:41
niepotrzebne zangielszczenie.
A tam niepotrzebne... fajne jest takie urozmaicenie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Sierpień 01, 2012, 14:10:16
Znów młodziutki Francuz bohaterem Żółtej Łodzi Podwodnej, atakowaliście cały czas w tym spotkaniu ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Próbował Pierre ale on nie ma dobrej głowy, próbował Zapata, próbował Nilmar który zmarnował sam na sam ale klasą wykazał się Lejeune i ponownie tak jak w meczu z Niemcami zapewnia wam trzy punkty, powodzenia w dalszych spotkaniach. Walcz o 1 miejsce.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Na wiosnę nadal gramy w Lidze Europy!
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 01, 2012, 17:46:08
(http://i.imgur.com/QHb1I.png)
11. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-1 CD Numancia (http://i.imgur.com/fwZBQ.jpg)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 45' Nilmar (Poulsen) - 25' Juanjo

Taka postawa z penwością nas nie zachwyca...

(http://i.imgur.com/d7mHC.jpg)

Villarreal w pełnym, podstawowym składzie był typowany na wielkiego faworyta w tym spotkaniu. Beniaminek Primera Division miał być łatwym dostarczycielem punktów naszej drużynie, no właśnie miał być.. Rywale wcale nie przestraszyli się klasy Żółtej Łodzi Podwodnej, wyszli na ten mecz w pełni zdeterminowani i pełni woli walki.. Mimo to początek był strasznie przynudawy. W 15 minucie ożywili się trochę kibice, a wszystko przez złą decyzję arbitra, kiedy na linii pola karnego faulowany był Nilmar. Jak wiadomo linia szesnastego metra to jest już pole karne, jednak sędzia uważał inaczej, co prawda faul zagwizdał, ale przyznał rzut wolny z szesnastu metrów.. Brak słów co do postawy arbitra, będzie chyba musiał jeszcze przejrzeć kilka podręczników o zasadach futbolu. Wolny wykonał Emre, jednak niestety nie zdołał strzelić bramki z tak bliskiej odległości, piłka zatrzymała się na murze.. Na domiar złego w 25 minucie wynik otwarli goście, zresztą nie bez naszej pomocy.. Bez pardonu w pole karne wbiegł kompletnie nie pilnowany przez żadnego z naszych obrońców Juanjo, zrobił się niesamowity chaos, Juanjo dograł do Miguela Nieto, który oddał strzał z pierwszej piłki. W tym momencie, czego chyba nikt się nie spodziewał nie najlepiej spisał się Cesar, wybijając piłkę w złym kierunku, w miejsce gdzie znajdowali się gracze przyjezdnych, oczywiście ci na tym skorzytsali, a dokładnie Juanjo, który najszybciej zareagował i wślizgiem wpakował futbolówkę do naszej siatki, wjeżdżając między innymi po nogach Cesara, ale to szegół.. Ważne jest tylko to, że przegrywamy, a stało się to dzięki jednej akcji rywali w tej połówce, w której brało udział.. dwóch zawodników, reszta tylko przyglądała się akcji z wysokości połowy, lub najwyżej 25 metra.. Krótko mówiąc - komedia towarzyszy spotkaniu od jego samego początku... Na szczęście udało się uratować wynik jeszcze przed przerwą, w doliczonym czasie pierwszej połowy, wrzutkę ze skrzydła Poulsena, celnym strzałem głową zakończył Nilmar. Na początku z rzutu wolnego postraszył nas Wattamaleo, piłka po jego strzale zmierzała niemalże w okienko bramki, ale tym razem znakomicie interweniował Cesar Sanchez. Od tego czasu drużyną groźnie atakującą był tylko Villarreal. Giuseppe Rossi, po dograniu na wybieg Colaka, znalazł się nawet w sytuacji sam na sam z Navarro, ale bramkarz popisując się niesamowitym refleksem, zapobiegł utracie bramki. No cóż nie udało się próbujemy dalej, na bosiko wszedł Moralez, który bardzo ożywił nasze ataki. Już po jednej z jego akcji z wymażonej sytuacji był Nilmar, dostał piłkę jak na tacy na piątym metrze od bramki, musiał być gol, ale nie było go tylko i wyłącznie dzięki bramkarzowi przyjezdnych, który korzytsając ze swoich nieziemskich umiejętności po raz kolejny uratował beniaminka z opresji. Nawet mocny strzał z 25 metrów Caniego nie był wstanie go zaskoczyć, piłka zmierzała tuż przy słupku, Navarro końcami palców wybił ją na rzut rożny.. W taki oto sposób tracimy kolejne cenne punkty w lidze.. Nasza postawa w tym spotkaniu była bezapelacyjnie naganna, nie ma żadnego wytłumaczenia się z tej straty dwóch oczek.. No chyba, że weźmiemy pod uwagę to, że po raz kolejny bramkarz rywali dosłownie czynił cuda w swojej bramce...

Po tym niezwykle denerwującym zarówno naszych kibiców, działaczy, trenerów, jak i piłkarzy spotkaniu, przyszło nam rozegrać rewanż 1/8 Copa del Rey z Levante, właśnie w Valencii. Mecz ten zakończył się identycznym wynikiem jak pierwsze starcie tych drużyn - 2-1. Ze swojej pierwszej bramki w Amarillo mógł cieszyć się Emre, który był zdecydowanym motorem napędowym naszej drużyny w tym spotkaniu. Colak zaliczył także asystę przy bramce Aubameyanga. Gospodarze strzelili honorówkę poprzez nieporozumienie pomiędzy Marino i Valero. Ponadto w międzyczasie po faulu tego drugiego, młody bramkarz obronił rzut karny. W ćwierćfinale naszym przeciwnikiem będzie Sevilla. W 1/8 doszło do dużej niespodzianki, gdyż do dalszej rundy, kosztem Realu Madryt, awansowała Osasuna.
Skład VCF: Marino - Mario, Musacchio, Zapata, Poulsen (66' Jaume) - Moralez, Valero (http://i.imgur.com/PfchG.png) (http://i.imgur.com/OTRta.gif), De Guzman (55' Mubarak), Emre (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) (http://i.imgur.com/OTRta.gif) (62' Cani) - Nilmar, Aubameyang (http://i.imgur.com/5Vr7c.gif)

(http://i.imgur.com/p1elgs.jpg) (http://i.imgur.com/p1elg.jpg)(http://i.imgur.com/pQFt6s.jpg) (http://i.imgur.com/pQFt6.jpg)(http://i.imgur.com/erpQZs.jpg) (http://i.imgur.com/erpQZ.jpg)(http://i.imgur.com/S6cw1s.jpg) (http://i.imgur.com/S6cw1.jpg)(http://i.imgur.com/9ofuus.jpg) (http://i.imgur.com/9ofuu.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 01, 2012, 18:05:06
No skąd ja to znam... Głupia bramka dla beniaminka a potem bramkarz, który wymiata lepiej niż ktokolwiek na świecie. Nie wiem czy to PES jest na tyle złośliwy czy rzeczywiście takie zespoły mają w sobie na tyle determinacji żeby nie dać faworytowi trzech punktów. Najśmieszniejsze jest to że Numancia grała w takim samym ustawieniu co w WHU w meczu z moimi Wilkami i w zasadzie wyszło podobnie. Ja już nie potrafię tłumaczyć jak to się dzieje i dlaczego, słabsze zespoły tak sobie czasami poczynają, że głowa mała, a potentaci marnują mecz za meczem. Dobrze, że w ogóle urwaliście punkt, bo przy takim szczęściu przyjezdnych mogło być jeszcze gorzej. W sumie zastanawiam się dlaczego gol dla gości został uznany, bo został popełniony perfidny faul w ataku. Brawo za awans w pucharze, Levante to nie był łatwy rywal, chyba każdy wie jakie ta drużyna potrafi postawić warunki. Real za burtą? A to heca, znowu ktoś z grupy gigantów notuje wpadkę. I to jaką.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Sierpień 01, 2012, 22:21:41
raczej to złośliwość PESA, Darek. edycji z numerkiem 12.

beniaminek otwiera wynik, ma nowego Casillasa w bramce, a sędzia jest kolejną z głównych postaci tego meczu. ten nieuznany karny w oczy kole. chciałbym widzieć ten strzał Caniego, Navaro w tej akcji podrósł z 10 centów zapewne :D
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Sierpień 01, 2012, 23:14:08
Tak jak Darek skąd ja to znam. Nagle bramkarz dostaje wcielenie najlepszego na świecie. Beniaminek Primera Division nie złożył broni. Należał wam się karny, lecz sędzia uważał inaczej. Numancia wykorzystała swoją jedyną akcję w pierwszej połowie. Dobrze, że Villarreal chociaż wyrównał przed przerwą. Cesar wynagrodził się po błędzie przy golu po przerwie, gdy wybronił okienko w wolnego. Niestety tracicie kolejne punkty i wasza sytuacja nie wygląda za ciekawie. Na szczęście w CDR powtarzacie rezultat z pierwszego meczu. Kolejną bramkę tracicie po błędzie. Wasza defensywa w dwóch ostatnich meczach się nie popisała.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: Pikachu w Sierpień 02, 2012, 10:37:19
Arbiter popełnił kilka błędów ale nie ma co zwalać na niego bo ekipa taka jak wy u siebie powinna rozjechać beniaminka aż miło, cóż tak się nie stało i tracicie głupio dwa oczka. Były okazje ale brakowało wykończenia albo po prostu nie było mocnych na bramkarza Numancii, sam już nie wiem. W Copa del Rey gracie dalej i zapowiada się ciekawe starcie z Sevillą, uważaj na nią ale powinieneś gładko się po niej przejechać chociaż już raz w tym sezonie z nią przegrałeś ale teraz będzie inaczej, powodzenia ;)!
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 02, 2012, 13:24:24
No ładnie to to nie wygląda. Tracicie punkty z Beniaminkiem i to w głupi sposób. Nie możecie obwiniać sędziego za jego kilka nie trafionych interwencji bo to wy graliście i od was zależało jak potoczy się to starcie. Jednak patrząc na wszystkie mecze od początku gracie dobrze , musicie jedynie poprawić skuteczność a wtedy nie będzie na was mocnych. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: mc w Sierpień 02, 2012, 21:35:30
Zła postawa arbitrów to w tej lidze jest na porządku dziennym. Nawet z takimi błędami sędziego powinniście wygrać ten mecz. Beniaminek grał walecznie, nie przestraszyli się rywala. Fatalny błąd Cesara i Numancia obejmuje prowadzenie, kto by przypuszczał. Mieliście okazje, ale brakowało wam skuteczności, w dodatku bramkarz beniaminka grał chyba życiowy mecz.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 02, 2012, 22:58:05
mecz niczym najgorszy koszmar. złośliwość dwunastki naszego PESA jest niesamowita. sędzia, który widzi, to co chce widzieć, bramkarze, którzy podrastają w trakcie strzału, lub na jedną akcję strzelają decydującego często gola. Numancia nie wywiązała sie z roli dostarczyciela punktów, niestety. ale masz dobry materiał do analizy na ważniejsze spotkania.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: pentoza133 w Sierpień 03, 2012, 16:24:02
Witam. Spróbuj wziąc udział w turnieju karierowiczów. Może się uda. Pozdrawiam http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,122089.0.html
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 03, 2012, 16:35:35
No proszę.. Pełen skład, najlepsze gwiazdy w twojej drużynie podejmują " dostarczyciela punktów " i co? No i cóż.. tracisz nieoczekiwanie dwa punkty.. Wydaję mi się, że źle na was wpłynęła decyzja arbitra, który nie podyktował wam karnego, a zaledwie rzut wolny.. Potem jeszcze stracona bramka.. Niestety taki już jest futbol. Na całe szczęście udało ci się jeszcze wyrównać przez co miałaś jakąś motywację do dalszych ataków, które niestety nie przyniosły nam goli.

Szkoda, że Real odpadł z CdR..
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Sierpień 04, 2012, 18:59:58
No niestety zaliczyliście niezbyt ciekawie prezentujące się potknięcie, na dodatek z Numancią - beniaminkiem Primera Division... Jeśli walczycie o czołowe lokaty, to niestety, ale taka postawa w meczu ze słabszym rywalem jest niewytłumaczalna, chociaż oczywiście każdy może mieć słabszy dzień i wyjdźmy z założenia, że to tylko jeden słabszy mecz i w następnym już pokażecie swoją klasę. Co do tej 15 minuty... Mam wrażenie, że na dziesięciu sędziów pięciu podyktowałoby karnego, a pięciu rzut wolny. To jest sporna sytuacja, akurat trafił Wam się ten z drugiego przypadku i niestety, nic z tego nie wyszło. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, nie ma co też doszukiwać się uzasadnienia porażki w postaci tej decyzji sędziego.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: Daro. w Sierpień 04, 2012, 21:53:06
Rywala można pochwalić za wolę walki. W sumie nie dziwi mnie. Ekipa walczy o każdy punkt, by się utrzymać i szuka każdej nadarzającej się okazji, by wyrwać punkty. Dlatego czasem takie mecze bywają trudne. Cóż, szkoda niewykorzystanych sytuacji, ale jak to ktoś kiedyś mawiał... Jeżeli nie można wygrać to trzeba zremisować. Dobrze, że udało się strzelić bramkę.
Dobra postawa w CdL. Jest szansa do fajnego wyniku w pucharze. Są to rozgrywki, gdzie każdy ma szanse coś ugrać, co pokazała Osasuna... szkoda Realu. :D Jednak bez wątpienia Sevilla jest trudniejszym rywalem od Levante, przez co awans będzie trudniejszy. Mimo wszystko trzymam kciuki za korzystny rezultat. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bramkarz cudotwórca ratuje beniaminka | Rewanż w CdR..
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 05, 2012, 23:47:30
(http://i.imgur.com/8zA3V.png)
Pierwsze echa o transferach.. Kto zagra na El Madrigal??

(http://i.imgur.com/nNRZY.jpg)

Jednak zanim przejdziemy do opisywania domniemanych zainteresowań zawodnikami z zewnątrz, najpierw zajmiemy się sytuacją graczy z naszej kadry. Mówi się sporo także o zainteresowaniach naszymi zawodnikami ze strony innych zespołów. Największe szanse na opuszczenie El Madrigal mają oczywiście Angel i Gonzalez. O ich wybrykach chyba nie trzeba ponownie wspominać, przez swoje naganne zachowanie obaj zostali odsunięci od drużyny i wystawieni na listę transferową. O ile Angel nie ma się co martwić o zainteresowanie innych zespołów, to Gonzalo wciąż nie otrzymuje konkretnych ofert, owszem krązyły plotki o zainteresowaniu byłym kapitanem Villarrealu ze strony Fiorentiny czy też Getafe, ale brak w tym konkretów. Angel natomiast najbliżej do porozumienia ma ze Swansea, Sunderlandem i PSV. Na dniach powinna się wyjaśnić sprawa odejścia 31-latka. Duże zainteresowanie w świecie wzbudzają także Florian Lejeune, którego obserwuje Manchester United, Emre Colak, będący na oku skautów Bayernu i niemal standardowo Giuseppe Rossi, którego chcą mieć w swoich składach zarówno Inter jak i Milan. Wydaje się, że ta trójka nie opuści Vila-Realu, po pierwsze wątpliwe jest, aby trójka czołowych zawodników opuściła klub w jednym okienku, a po drugie, aspektem blokującym te transakcje mogą być kwoty transferu. Jeżeli ci zawodnicy mieliby odejść z naszej drużyny, nowi pracodawcy musieliby zapłacić przynajmniej kolejno: 19 mln €, 40 mln € i 67 mln €, bo takie kwoty widnieją na ich obowiązujących kontraktach.
Teraz przechodzimy do sedna sprawy, czyli zainteresowaniach Villarrealu. Podobno skauci Żółtej Łodzi Podwodnej mocno przeszukują rynek wschodni, z Turcją i Grecją na czele oraz Holandię, w której można powiedzieć aż roi się od bardzo utalentowanych, młodych zawodników, a tacy właśnie są piorytetem włodarzy VCF. Najpierw skupimy się właśnie na Lidze Holenderskiej. W obserwacji Villarrealu znajduje się ponoć dwójka znanych już 23-letnich grajków z Ajaxu: Siem de Jong i Nicolas Lodeiro. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że to Urugwajczyk prędzej zdecydowałby się na przenosiny do Hiszpanii, ale kto wie, może Holenderski środkowy pomocnik po pięciu latach gry w Amsterdamie zmieni otoczenie? Jedno jest pewne. Chcąc ściągnąć go do Vila-Realu będzie trzeba troszkę głębiej sięgnąć do portfela. Mówi się tu nawet o 7 mln €. Holenderskie media wspomniały jeszcze o obserwacji dwójki zawodników z Twente i po jednym z Heerenveen i Vitesse. Wiadomo już nawet o kim była tu mowa. Chodziło o wenezulyjskiego prawego obrońcę Roberto Rosalesa i holednerskiego środkowego pomocnika mającego korzenie na wyspie Curacao - Leroy'u Fer. To jeśli chodzi o Twente, reszta to: skrzydłowy Luciano Narsingh z SCH i defensywny pomocnik Jan-Arie van der Heijden z Vitesse. Pozytywną wiadomością jest to, że zawodnicy ci mogliby zasilić naszą drużynę w dość przystępnej cenie. Kolejnym przystankiem podróży po poszukiwaniu nowych zawodników dla Villarrealu jest Grecja. Szczególne zainteresowanie wzbudzają Charis Mavrias z Panathinaikosu i Konstantinos Manolas z AEK'u,ale chyba najciekawszym nazwiskiem, które zaciekawiło nasz sztab w tym regionie jest Stefanos Kapino, zaledwie 18-letni bramkarz Panathinaikosu. Kupno greckiego golkeepera byłoby napewno przygotowaniem do odejścia na emeryturę świetnego Cesara Sancheza, obok tak znakomitego bramkarza, Kapino mógłby nabrać doświadczenia, ale oczywiście nie tylko Villarreal go obserwuje, jego nazwisko widnieje także w notesach trenerów takich drużyn jak Arsenal, CSKA czy też Milan. Jeżeli przegralibyśmy tę rywalizację kolejnymi celami mieliby być Balazs Megyeri z Olympiakosu, Sven Ulreich ze Stuttgartu, Ivan Kelava i Olivier Zelenika z Dynama Zagrzeb oraz Cenk Gonen z Besiktasu. Po za Gonenem w Turcji zaobserwowano przez nas takich graczy jak: Burak Kaplan, Ismail Koybasi, Necip Uysal, Muhammed Demirci (wszyscy Besiktas), Semih Kaya, Yigit Gokoglan, Ceyhun Gulselam (Galatasaray) oraz Gokay Iravul (Fenerbahce). Pozyskanie któregoś z tych zawodników napewno byłoby sporym wzmocnieniem na przyszłość. Ponadto w kręgu zainteresowań znajdują się także zawodnicy z innych lig jak: Daniel Opare z Liege, Henrikh Mkhitarian z Szachtara czy też Alexandru Chipciu ze Steaua'y. Trzeba jednak pamiętać, że aby kupić chociaż część z tych zawodników trzeba kogoś sprzedać, by zwolnić miejsce w bardzo szerokiej kadrze. Jak widać VCF plany co do najbliższego okienka ma bardzo duże, szczególnie skupiają się barzdiej na zawodnikach młodych, ale nie żeby tylko uzupełnić nimi skład. Najlepszymi przykładami potwierdzającymi tę tezę są chociażby 21-letni Emre i van La Parra, którzy są zawodnikami pierwszej jedenastki. Co ciekawe kupieni z Turcji i Holandii, czyli najbardziej obserwowanych terenów przez naszych skautów, widać że ci gracze wyrobili niezłą renomę klubom, które ich szkoliły.


12. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/714k.png) RCD Espanyol 1-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 52' Verdu (J. Marquez) - 44' Rossi (van La Parra)

(http://i.imgur.com/fY84Ns.jpg) (http://i.imgur.com/fY84N.jpg)(http://i.imgur.com/MbsIss.jpg) (http://i.imgur.com/MbsIs.jpg)(http://i.imgur.com/biMTcs.jpg) (http://i.imgur.com/biMTc.jpg)(http://i.imgur.com/g08XLs.jpg) (http://i.imgur.com/g08XL.jpg)(http://i.imgur.com/dJnyts.jpg) (http://i.imgur.com/dJnyt.jpg)

13. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-0 Racing Santarder (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/630k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 47' Nilmar
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 1' Munitis


(http://i.imgur.com/lmZoEs.jpg) (http://i.imgur.com/lmZoE.jpg)(http://i.imgur.com/Ydi11s.jpg) (http://i.imgur.com/Ydi11.jpg)(http://i.imgur.com/1Ulses.jpg) (http://i.imgur.com/1Ulse.jpg)(http://i.imgur.com/qr3tvs.jpg) (http://i.imgur.com/qr3tv.jpg)(http://i.imgur.com/3zCkYs.jpg) (http://i.imgur.com/3zCkY.jpg)

Przepraszam za to, że nie opisałem tych spotkań, a podałem tylko suche wyniki. Już od razu wyjaśniam.. Rozegrałem te mecze już dość dawno, później nie miałem zbytnio czasu, żeby to opisać i tak to się ciągnęło.. Aż w końcu mam czas, ale nie bardzo chce mi się wracać do tych spotkań, mam nadzieję, że zrozumiecie. :) Dzięki za wszystkie komentarze. Do waszych karier zajrzę jutro. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kto nowy? | Dwie kolejki La Liga za nami...
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Sierpień 05, 2012, 23:55:53
Jeśli chodzi o Wasze możliwe transfery, to powiem tak. Na pewno są to ciekawi zawodnicy, inni bardziej, inni trochę mniej, ale z pewnością gdyby byli słabi to nie wyrażalibyście swojego zainteresowania. Zdecydowanie najciekawiej zapowiadałyby się transfery De Jonga i Lodeiro. Wydaje się, że tych dwóch zawodników wniosłoby sporo nowości do Waszej gry. Do tego polecam młodziutkiego Kapinosa z Panathinaikosu. Jest młody, przyszłość przed nim a już teraz nie jest najgorszym bramkarzem. Ciekaw jestem jak potoczy się to najbliższe okienko.
Co do tych dwóch kolejek to tak jak mówią statystyki tak zakończyły się oba spotkania. W meczu z Racingiem przeważaliście i odnieśliście zwycięstwo, minimalne bo minimalne, ale jest! Szkoda, że nie udało się ograć drużyny z Barcelony, jednak postawili oni niełatwe dla Was warunki, których nie potrafiliście przebić. Espanyol narazie nie szaleje w lidze, a takie spotkania powinniście wygrywać, no ale cóż...
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kto nowy? | Dwie kolejki La Liga za nami...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 06, 2012, 13:53:23
A się rozpisałeś :D. Teraz nawet już nie pamiętam wszystkich nazwisk wymienionych w poście. Wydaję mi się, że z Holandii mógł być kupić de Jonga oraz Eriksena. Bardzo młody oraz utalentowany piłkarz pasował by do twojej ekipy. Obsada bramki na moje nie powinna ulec zmianie. Obecny bramkarz broni dobrze, także nie ma co szukać zastępstw czy też piłkarzy do rezerw. Dwie kolejki La Ligi można powiedzieć takie sobie. Remis i zwycięstwo to przeciętny wynik zwłaszcza, że zdobyłeś tylko dwie bramki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kto nowy? | Dwie kolejki La Liga za nami...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 06, 2012, 19:03:23
Lejeune ostatnio poszalał i uratował tyłek Villarrealowi i proszę jaki rozchwytywany ;) Bardzo szeroko rozpisałeś się o tych planach transferowych. Ja myślę, że z klubu nie odejdzie nikt poza okrytymi złą sławą przez swoje wybryki grajkami. Co do transferów do klubu... Hm, podałeś bardzo szeroką gamę zawodników i na chwilę obecną trudno mi stwierdzić kto przyda Ci się najbardziej.
Nic nie szkodzi, ze nie opisałeś wyników, każdy wie jak to jest. Zresztą ja też tak mam, że jak przystępuje do opisania meczu sprzed jakiegoś czasu to mam kompletną pustkę w głowie. Mimo to wyniki naprawdę dobre, ekipa z Katalonii potrafi stawić czoła nawet Barcelonie, więc remis to dla was dobry wynik. Racing ograliście minimalnie, ale w dobrym stylu, bo to wy częściej strzelaliście na bramkę rywala.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kto nowy? | Dwie kolejki La Liga za nami...
Wiadomość wysłana przez: pentoza133 w Sierpień 07, 2012, 01:50:43
Jesli chodzi o talenty, na które warto postawić to polecam przyjrzeć się Jean Sony który gra w Rio Ave. Niski, szybki, zwrotny i z niezłym uderzeniem. Prawy pomocnik, bodajże 26 lat. Nie jest to może okaz młodości ale facet potrafi znakomicie panować nad piłką i przejdzie nie jednego piłkarza. Co do plotek to się nie wypowiadam, bo żaden z tych piłkarzy mnie nie przekonuje. Widzę, też, że interesuje Cię środek pomocy. .... hm... może Roger Guerreiro?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kto nowy? | Dwie kolejki La Liga za nami...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 07, 2012, 13:25:03
(http://i.imgur.com/6u4Vf.png)
5. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)Villarreal CF 2-2 Rubin Kazan (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/2698k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 19' Moralez (Emre), 63' van La Parra (Aubameyang) - 53' Dyadyun (Kaleshin), 76' Martins
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 24' Emre


Z nimi wygrać nam nie kazano!

(http://i.imgur.com/qncxR.jpg)

Mamy coś do siebie, że w ostatnich spotkaniach jesteśmy wręcz nieskuteczni w ofensywie, w tym meczu miało się to zmienić i owszem zmieniło się, ale  ktoś chyba zapomniał o tyłach.. To także nasz mankament, w wielu pojedynkach mimo objęcia prowadzenia, nie potrafiliśmy w ostatecznym rozrachunku wygrać. Może w tym meczu gracze nie byli tak bardzo spięci, w końcu Villarreal zapewnił sobie awans już w czwartej kolejce, ale pozostała nam walka o pierwsze miejsce z Hamburgiem, mecz nie mógł zakończyć się innym wynikiem, jak naszym zwycięstwem, bo przecież Rubin w ciągu czterech meczu zgarnął tylko jeden punkt z.. nami w pierwszej kolejce. Zaczęło się wręcz znakomicie, od naszych ataków, może w pierwszych pięciu minutach byliśmy nieco niedokładni, to już później mocno się rozkręciliśmy. Pierwsza z dogodnych sytuacji pojawiła się w 19 minucie, kiedy po dośrodkowaniu Emre z lewej flanki osamotniony w polu karnym na ósmym metrze stał Maxi Moralez, który zaraz po tym, jak otrzymał piłkę, technicznym strzałem w długi róg z woleja skierował ją do siatki gości. Tym samym Argentyńczyk strzelił swoją pierwszą bramkę w naszych barwach. Na tym nie poprzestał, napędzał kolejne ataki i po jednym z jego rajdów na 17 metrze futbolówkę otrzymał Aubameyang, lecz jego mocny strzał pod poprzeczkę zdołał odbić Coe. W międzyczasie odpowiedzieli gracze rosyjskiej drużyny, po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym w dogodnej sytuacji znalazł się Martins, lecz na nasze szczęście fatalnie chybił. Później, w 34 minucie bramkarza przyjezdnych uratowało tylko to, że bardzo mocne uderzenie Simona Poulsena z 35 metrów było minimalnie niecelne, gdyby piłka zmierzała o dwa centymetry na prawo ujrzelibyśmy chyba najpiękniejszą bramkę tejże edycji Ligi Europy. Dziesięć minut później oko w oko z Cesarem stanął Obafemi Martins, po raz kolejny nie udało mu się strzelić bramki, tym razem znakomitą interwencję na swoje konto mógł zapisać Cesar Sanchez. Osiem minut po wznowieniu gry kombinacyjną akcję przeprowadzili ponownie gracze Rubina, nasi obrońcy kompletnie się pogubili, przez co strzelec bramki z meczu w Kazaniu - Dyadyun i tym razem pokonał naszego bramkarza. Tym razem wykorzystał niskie dośrodkowanie Kaleshina z boku pola karnego, zmieniając tor lotu piłki w efektowny sposób - tzw. szczupakiem. Na odpowiedź długo nie musieliśmy czekać, już po 10 minutach ponownie wyszliśmy na prowadzenie. A to w głównej mierze dzięki rajdowi Pierre-Emericka Aubameyanga, który po wykiwaniu kilku defensorów Rubina wyłożył piłkę na jedenasty metr Rajiv’owi van La Parra, któremu pozostało skierować ją do siatki. Niestety goście nie zamierzali rozłożyć broni i nadal w różny sposób próbowali zaskoczyć po raz kolejny naszą defensywę. No i udało się.. W 76 minucie Rubin wyszedł z bardzo szybką kontrą, piłkę na naszej połowie otrzymał Martins, któremu udało się przepchać Mario i Castellaniego, po czym huknął nie do obrony tuż przy słupku z 16 metrów. Martwi tu, że napastnik tak łatwo przeszedł dwóch próbujących mu przeszkodzić naszych zawodników, ich postawa w tej akcji była bardzo bierna.. W końcówce zagrażaliśmy jeszcze po stałych fragmentach gry, lecz ani strzał z wolnego Colaka, ani główka po rożnym Lejeune nie dała nam upragnionego zwycięstwa. Historia zatacza koło, ponownie remisujemy z przeciwnikiem, który pozornie problemów nam sprawić nie powinien. Znów Rubin zdołał nam urwać punkty, przez co nie jesteśmy jeszcze pewni tego, czy zajmiemy pierwsze miejsce w grupie, aczkolwiek utrzymaliśmy prowadzenie dzięki remisowi Hamburga z Maritimo. Wszystko rozstrzygną ostatnie grupowe pojedynki, kiedy to drużyny Villarrealu i HSV powalczą bezpośrednio o pierwsze, a Maritimo i Rubinu o trzecie miejsce, chociaż ta walka nie jest jakoś specjalnie ważna, to mecz o tzw. pietruszkę..

(http://i.imgur.com/Fo4Efs.jpg) (http://i.imgur.com/Fo4Ef.jpg)(http://i.imgur.com/iCOwKs.jpg) (http://i.imgur.com/iCOwK.jpg)(http://i.imgur.com/wpTfrs.jpg) (http://i.imgur.com/wpTfr.jpg)(http://i.imgur.com/dNm1cs.jpg) (http://i.imgur.com/dNm1c.jpg)(http://i.imgur.com/zUTEJs.jpg) (http://i.imgur.com/zUTEJ.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 07, 2012, 14:34:16
ach, ten Rubin. pamiętne spotkanie w pierwszej kolejce i ich jeden strzał.... i remis.
w tym meczu zwalczyliście mankament nieskuteczności, 2 gole to przyzwoity wynik. tyle, że obrona.... nie może być zbyt idealnie w Żółtej Łodzi Podwodnej... dwa razy prowadziliście, jednak ostatecznie padł remis. szkoda, że stałe fragmenty gry w końcówce nie przyniosły gola. w ostatniej kolejce starcie z HSV, a nie jest to bynajmniej mecz o pietruszkę, tak jak starcie Rubina i Martimo, a gra o poważne cele. pierwsze miejsce w grupie sprawi, że możecie trafić na teoretycznie słabszego rywala.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 07, 2012, 15:04:06
Drużyny hiszpańskie chyba mają jakieś kompleksy co do drużyn ze wschodu, bo zawsze w takim meczu coś idzie nie tak. W obliczu awansu i tak to spotkanie nie mogło nic zmienić, ale to miejsce w grupie jest ważne. Rubin sprawił wam problemy, tak jak za pierwszym razem, ale na uwagę zasługuje to, że jak dotąd nie przegraliście żadnego grupowego meczu. HSV było dla was do przejścia poprzednio to i tym razem powinien paść co najmniej remis co da wam pozycję lidera.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: pasztelan w Sierpień 07, 2012, 15:11:26
Rubin to nie zła drużyna. Oczywiście szkoda remisu, ale myślę, że awans z grupy macie pewny. Bardo dużo piszesz i to jest wielki plus tej kariery. Jestem bardzo ciekawy, kim będzie nowy zawodnik
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 07, 2012, 21:08:49
no cóż szkoda, że nie wygraliście z rosjanami, ale faktycznie niewiele to zmieniło, bo awans macie już zapewniony i remis nie jest złym wynikiem. mam nadzieje, że na zakończenie fazy grupowej odniesiecie kolejne zwycięstwo i przejdziecie przez ten etap niepokonani.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: pentoza133 w Sierpień 08, 2012, 01:57:53
Pietruszka czy nie, widać ambicje Rubinu były wyższe niż wasze. Martins to przecinak, więc nie dziwię się, że was załatwił tą bombą z 16 metra. Ogólnie zauważam, że przed turniejem większość drużyn przeżywa jakieś słabsze momenty. Czyżby cisza przed burzą?
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 08, 2012, 11:53:01
Awans miałeś zapewniony już wcześniej, no ale wypadało ci wygrać to spotkanie. Przełamałeś się strzelając dwa gole, ale niestety dwa również straciłeś. Nie ma co.. Rubin to znacznie słabsza ekipa i wynik, który stał się faktem po 90. minutach jest sporym rozczarowaniem. No nic trzeba się odkuć na HSV i spokojnie zająć pierwsze miejsce w swojej grupie i mieć teoretycznie słabszego rywala w 1/16 :).
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Z nimi wygrać nam nie kazano!
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 09, 2012, 17:33:56
(http://i.imgur.com/7fymw.png)
14. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/331k.png) CA Osasuna 1-2 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 88' Shojaei (R. Garcia) - 33' van La Parra (Moralez) 71' van La Parra (Rossi)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 90' R. Garcia
(http://i.imgur.com/nAhIW.gif) 58' Poulsen


Popis RvLP.. Wygrywamy, grając ponad pół godziny w osłabieniu!

(http://i.imgur.com/i5367.jpg)

Przed spotkaniem wielu kibiców Villarrealu mogło się pukać w czoło widząc w pierwszej jedenastce duet napastników Aubame-Moralez, niemalże wszyscy dziwili się dlaczego do pierwszego składu po meczu z Rubinem nie wróciła para Nilmar-Rossi, którzy w ostatnich dwóch spotkaniach ligowych strzelali bramki na wagę, odpowiednio, jednego i trzech punktów.. Jak się później okazało Lotina nie mógł żałować swojej decyzji, obaj grali przyzwoicie, podobnie jak w ostatnim meczu LE. Już na początku jeden z nich mógł przyczynić się do objęcia prowadzenia, a dokładnie Aubameyang, który wyłożył Rajiv'owi van La Parra piłkę na szesnasty metr, niestety strzał Holendra był niecelny. Niedługo później 21-latek stanął przed kolejną szansą, gdy po akcji na prawej flance dwójki Mario-Moralez dostał futbolówkę tym razem na 14 metrze, lecz znów nie udało mu się skierować jej w światło bramki. Mówią, do trzech razy sztuka.. Nie inaczej było tym razem. W 33 minucie kolejny raz dobrą akcję prawą stroną rozpoczął Moralez, tym razem z Borją. Po wymianie kilku podań z Valero, Argentynczyk dograł do lepiej ustawionego van La Parry, który przekiwał dwóch obronców, zakładając przy tym jednemu z nich tzw. siatkę, po czym technicznym strzałem po poprzeczkę z dziewiątego metra pokonał bramkarza gospodarzy. W 41 minucie po faulu na Maxi Moralezie mieliśmy rzut wolny z zaledwie 19 metrów, lecz niestety Colakowi nie udało się wykorzystać tego stałego fragmentu. W doliczonym czasie pierwszej połowy swoją okazję miał jeszcze Moralez, po trojkowej akcji z van La Parrą i Aubameyangiem, ale jego strzał z szesnastu metrów zdołał wyłapać Riesgo. W drugich 45 minutach w końcu do słowa doszli gospodarze, mając stały fragment na 27 metrze od bramki Cesara, aczkolwiek nie potrafili go perfidnie wykorzystać. Osasuna powoli coraz częściej zaczęła zagrażać pod naszą bramką, w 52 minucie Kike Sola postraszył na szczęście tylko naszych kibiców za bramką. Częstrze ataki gospodarzy spowodowały nerwowość w naszych szeregach, w 58 minucie nie wytrzymał Poulsen i brutalnie powstrzymał Barkero tuż przy linii bocznej. Sędzia nawet się nie zawachał i pośpieszył do Duńczyka z czerwoną kartką! Wbrew pozorom nie wpłynęło to źle na naszą grę, a wręcz przeciwnie, Villarreal ponownie zaczął atakować bramkę rywala. A nawet zaangażowali się w to obrońcy, w 71 minucie ofensywną akcję lewą stroną boiska przeprowadzili Costa Jaume i Cristian Zapata, który wpadł w pole karne i zgrał do Giuseppe Rossiego, który natomiast ujrzał lepiej ustawionego van La Parrę i do niego posłał piłkę. Holender ponownie zdecydował się na techniczny strzał, pozornie słabszą - lewą nogą, tym razem także piłka zmierzała pod poprzeczkę, przez co Riesgo był bez szans, a Rajiv mógł cieszyć się z drugiego trafienia w tym spotkaniu. Dwubramkowe prowadznie mogło nas trochę uspokoić, tak też się stało, lecz chyba za bardzo się rozluźniliśmy, bo ponownie do słowa doszła Osasuna. Gospodarzy było stać jednak tylko na kontaktową bramkę, w 88 minucie fantastyczną piłkę między obrońcami posłał Raul Garcia, wykorzystując okazję nie najlepszego ustawienia naszych defensorów, do futbolówki dopadł Masoud Shojaei i w sytuacji sam na sam okazał się być górą w pojedynku z naszym bramkarzem. Wygrana w tym spotkaniu cieszy tym bardziej dlatego, że przez ponad pół godziny graliśmy w osłabieniu i nawet w dziesiątkę poradziliśmy sobie z niełatwym rywalem na jego terenie, strzelając przy tym bramkę. Bardzo dobre zawody rozegrał młody Rajiv van La Parra, który tego popołudnia strzelił dwie bramki, dzięki którym zgarnęliśmy trzy punkty i wyprzedziliśmy właśnie Osasunę w ligowej tabeli.

(http://i.imgur.com/wl6dDs.jpg) (http://i.imgur.com/wl6dD.jpg)(http://i.imgur.com/jdNTMs.jpg) (http://i.imgur.com/jdNTM.jpg)(http://i.imgur.com/mRfy0s.jpg) (http://i.imgur.com/mRfy0.jpg)(http://i.imgur.com/LOukcs.jpg) (http://i.imgur.com/LOukc.jpg)(http://i.imgur.com/TnCips.jpg) (http://i.imgur.com/TnCip.jpg)


Ruszył turniej Pesleague Career!

(http://i.imgur.com/YyIyA.jpg)

Villarreal weźmie udział w turnieju zorganizowanym przez Middlesbrough FC! Na ten turniej zostały zaproszone ekipy: Wolverhampton, West Ham United, Levante UD, Tottenham, Juventus, Weeling United i właśnie Villarreal. Drużyna Żółtej Łodzi Podwodnej w ćwierćfinale zmierzy się z jednym z faworytów Pesleague Career Tottenhamem Hotspur. 1/4 Pesleague Career została rozlosowana 7 sierpnia, od tego czasu rozegrano już dwa spotkania. W pierwszym gospodarze wysoko, bo aż 0-4 polegli w starciu z Wolverhampton. Drugie spotkanie także przysforzyło kibicom sporo emocji i zakończyło się wynikiem 5-1 na korzyść WHU. Dzisiaj odbędzie się kolejny mecz Pesleague Career, w którym to z drużyną Kogutów zmierzy się nasza drużyna. Mimo, że to turniej towarzyski Miguel Angel Lotina szykuje na ten mecz w większości podstawowych zawodników. Liczymy na niesamowite widowisko! Trzymajcie za nas kciuki!
Przewidywany skład VCF: Cesar - Mario, Lejeune, Zapata, Poulsen - Aubameyang, Valero, Senna, Emre - Rossi, Nilmar
Śledź poczynania Villarrealu i innych drużyn na bieżaco: http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,122089.0.html
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 09, 2012, 20:42:29
Mogę mieć prośbę? Oddziel przynajmniej opis jednej połowy i drugiej od siebie enterem, bo tak w jednym ciągu trochę ciężko nie pogubić wątku. Ale to taka bzdura z mojej strony, także jak odmówisz to nie będę obrażony ;)
Patrząc na wyniki Villarealu to gracie dosyć, hm... na krawędzi? No bo albo remisujecie, albo wygrywacie jedną bramką, chyba zawodnicy muszą mieć sporo nerwów żeby utrzymać tą jednobramkową przewagę do samego końca. Nie wiem, gdzie tutaj szukać recepty, bo spisujecie się naprawdę dobrze, ale brakuje trochę tego luzu, który dałoby solidne prowadzenie. Ogromne brawa za to, że w osłabieniu zdołaliście strzelić jeszcze bramkę na 0:2. Ten stracony gol jest na pewno efektem braku tego jednego zawodnika i ostatecznie krycie nie funkcjonowało jak trzeba.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 10, 2012, 09:45:34
No niby atak, który wystawiłeś z początku wzbudzał u kibiców spory nie pokój to już z czasem wszystko się zmieniało i grałeś co raz lepiej czego efektem były oczywiście bramki. Ogólnie to pierwsza połowa pod twoje dyktando, jednakże już jej końcówka i początek drugiej to troszkę ataków rywali. Ty jednak grałeś swoje i zdobyłeś kolejnego gola. Dobry mecz w twoim wykonaniu. Oby takich więcej.

Powodzenia w turnieju :P.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: Daro. w Sierpień 10, 2012, 12:41:51
Szkoda by było jakbyś sprzedał Lejeune'a. Nie ukrywam, że najbardziej darze go sympatią ze wszystkich zawodników Villarreal. Cieszę się, że mało prawdopodobna jest ta opcja jak i to że Rossi mógłby opuścić klub. Myślę, że Fer byłby idealnym kandydatem do gry w Villarreal. Byłoby to super wzmocnienie.
Cieszy remis z Rubinem. Przypieczętowuje on awans do kolejnej fazy Ligi Europy. To bez wątpienia bardzo dobra wiadomość.
Tak myślę, że jeżeli utrzymacie tą niezłą formę to Liga Mistrzów jest spokojnie w zasięgu Waszych możliwości, tego życzę. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: Bambaryla w Sierpień 12, 2012, 11:22:51
Wygrywacie z Osasuną, ale mecz do łatwych nie należał. Osasuna miała sporo groźnych ataków, a na dodatek z boiska wyleciał Poulsen za brutalny faul. Dobrze, że macie van La Parrę. Dziś ten młodziutki Holender zapewnił wam wygraną, strzelając dwie bramki gospodarzom. Osasunę było stać tylko na trafienie kontaktowe w samej końcówce spotkania.
Zapowiada się ciekawe spotkanie w turnieju Pesleague career. Żółta łódź podwodna zagra z Tottenhamem. Koguty mają bardzo mocny skład, ale wy na pewno im dorównacie. Cieszę się, że reklamujesz ten turniej tak jak inni :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: kamil18kks w Sierpień 12, 2012, 13:55:22
Mecz z Osasuną nie należał do najłatwiejszych. O ile pierwsza połowa układała się po waszej myśli, to druga teoretycznie była gorsza. Teoretycznie tylko dlatego, że graliście w osłabieniu za czerwoną kartkę dla Poulsena. W praktyce wyglądało to jednak inaczej i o dziwo grało wam sie lepiej efektem czego był drugi gol strzelony przez van La Parrę ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 12, 2012, 14:24:27
Ograliście Osasunę na ich stadionie. Należą wam się brawa ponieważ ta sztuka nie należy to najłatwiejszych. Po wyniku widać ,że gospodarze się starali. Najważniejsze jednak ,że trzy punkty idą na wasze konto i do kolejnego tygodnia możecie spać spokojnie. ;) Życzę powodzenia w kolejnym meczu jak i w turnieju. ;)

Mam nadzieje ,że w kolejnej edycji konkursu zagrasz ze mną :P :D
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Popis RvLP.. | Villarreal startuje w Pesleague Career!
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 12, 2012, 15:18:49
(http://i.imgur.com/MHeov.png)
15. kolejka Primera Division
(http://i.imgur.com/qXM8R.png) Real Valladolid 2-0 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 38' Cesar (OG), 42' Bueno (Oscar)

Kolejka beniaminków. Zabójcze 4 minuty z Valladolid...

(http://i.imgur.com/JmKox.jpg)

15. kolejka La Liga jest zdecydowanie w cieniu popisów beniaminków. Kto by pomyślał, że zajmujące ostatnie, 20 miejsce Elche rozgromi dziewiąty w tabeli Sociedad aż 4-2. Kto by pomyślał, że dziewiętnasta Numancia zremisuje z Mistrzem Kraju, drużyną uważaną za jedną z najlepszych ekip świata - Barceloną. Tak też się stało, padł wynik 2-2. Niestety my także mierzyliśmy się w tej kolejce z drużyną, która w poprzednim sezonie brylowała w Adelante - Realem Valladolid, także straciliśmy punkty… Początek nie zapowiadał tak wielkiej tragedii. W ofensywnych atakach brylował Emre, doprowadzając do dogodnych sytuacji bramkowych. Najpierw po rajdzie Colaka strzał z 17 metrów oddał Nilmar, lecz piłka po tym zagraniu o centymetry minęła się ze słupkiem. Po kolejnym podobnym ataku ujrzeliśmy już strzał celny van La Parry, który z wielkimi problemami na rzut rożny wybił Hernandez. Valladolid pierwszy raz naszej bramce zagroził w 25 minucie po jednej z szybkich kontr. Do sytuacji sam na sam doszedł Bueno, aczkolwiek nie zdołał pokonać przytomnego na przedpolu Cesara. W tym momencie chyba na za dużo pozwoliliśmy gospodarzom, którzy zaczęli przejmować kontrolę nad meczem. W 38 minucie rozklepali naszą defensywę, po czym strzał z 14 metra oddał Sisi. Valero rzucił mu się pod nogi i zdołał zmienić kierunek piłki, niestety na naszą niekorzyść. Zmyliło to Cesara, który ofiarnie się rzucił, piłki nie sięgnął, ale ta odbiła się od poprzeczki, po czym trafiła w plecy interweniującego goalkeepera i wturlała się za linię bramkową. Gol został zapisany na konto Cesara, jednak to nie był tak naprawdę jego błąd, po prostu Valladolid miał w tej akcji niezmiernie dużo fartu. Bramka ta pojechała naszym zawodnikom po ambicjach, czego skutki było widać od razu. Zaraz po rozpoczęciu gry indywidualną akcję przeprowadził Rajiv van La Parra, uruchomił dobrym podaniem Moraleza, który oddał mocny strzał na bramkę, lecz i tym razem, pomimo wielkich problemów, bramkarz gospodarzy wyszedł z tego obronną ręką. W kolejnym z ataków nie popisał się Marcos Senna, który stracił piłkę, po czym wzmogła się kontra rywali. Dzięki dobrym podaniu Oscara za kołnierz obrońców do piłki na 20 metrze doszedł Bueno, znalazł się ponownie w sytuacji oko w oko z Cesarem, ale tym razem zdołał go pokonać. W 4 minuty gospodarze wyszli na bezpieczne prowadzenie.. W drugiej połowie istniał już tylko Villarreal. Valladolid schował się do własnej defensywy, oczekując na kontry, których nie udało się im przeprowadzić. Natomiast Żółta Łódź Podwodna co chwile konstruowała składne akcje ofensywne, dzięki którym dochodziliśmy do licznych okazji na strzelenie bramki. Niestety nie zdołaliśmy żadnej z nich wykorzystać, bo albo to strzał nie zmierzał w światło bramki, a gdy tak się działo niczym wybawca zachowywał się stojący między słupkami Realu Hernadez. Najlepsze okazje ku zmniejszeniu rozmiarów porażki mieli szczególnie: wprowadzeni po przerwie Aubameyang i Rossi oraz grający od początku do końca na wysokich obrotach Emre. To kolejny z takich przypadków, kiedy nie jesteśmy wstanie pokonać beniaminka ligi. Co prawda wysoko pokonaliśmy Elche, lecz już Numancia sprawiła nam wielkie problemy i spotkanie z nimi zakończyło się remisem. W spotkaniu z Valladolid nie wystarczyło szczęścia nawet na zdobycie jednego punktu..

(http://i.imgur.com/uXr3Qs.jpg) (http://i.imgur.com/uXr3Q.jpg)(http://i.imgur.com/zAIZps.jpg) (http://i.imgur.com/zAIZp.jpg)(http://i.imgur.com/p8Yz8s.jpg) (http://i.imgur.com/p8Yz8.jpg)(http://i.imgur.com/0eGtls.jpg) (http://i.imgur.com/0eGtl.jpg)(http://i.imgur.com/n0dhqs.jpg) (http://i.imgur.com/n0dhq.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejka beniaminków...
Wiadomość wysłana przez: barthez w Sierpień 12, 2012, 15:26:23
No to beniaminki zaszalały... szkoda, że jedną z ofiar jest twoja ekipa. Niezwykły fart, niespotykane, a raczej rzadko spotykane szczęście przy pierwszej bramce dla gospodarzy. Masa przypadkowych odbić i dopiero gol - to musiało was mocno zdeprymować. Gdyby była lepsza skuteczność to kto wie, a tak? Wielka szkoda, bo w drugiej połowie istnieliście tylko wy. Oby ta porażka wzbudziła w was podwójną wolę walki, zwycięstwa.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Kolejka beniaminków...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 12, 2012, 22:11:41
(http://i.imgur.com/b5UDy.png)
16. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/13k.png) Atletico Madrid 0-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 29' Aubameyang (Rossi)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 39' Diego


Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...

(http://i.imgur.com/X4na9.jpg)

Pojedynek Atletico z Villarrealem w 16 kolejce Primera Divison był zapowiadany jako hit tejże kolejki. A to nie tylko ze względu na to, że te obie drużyny są częścią czołówki Lgi BBVA i są rozpoznawalne w każdym zakątku świata, ale także dlatego, że mecz ten był nazwany mianem meczu o sześć punktów. Dlaczego o sześć? A no dlatego, że obie ekipy przed tym starciem miały na koncie 24 oczka i plasowały się kolejno na szóstym i siódmym miejscu. Początek zdominowali gospodarze. Atletico było bardzo zdeterminowane, aby zaraz po rozpoczęciu zatopić El Submarino. Stołeczni byli najgroźniejsi po naszej prawej stronie boiska, to tam bardzo często podłączał się Filipe, co sprawiało wiele kłopotów naszej defensywie. Pierwszą okazję po rajdzie Brazylijczyka miał Pedro Martin, mocno uderzając z 14 metra, strzał z trudem sparował Cesar. W 17 minucie Kaspirski fanatstycznym podaniem na wolne pole obsłużył Adriana, który znajdował się w sytuacji sam na sam z bramkarzem na rogu piątego metra. Hiszpański napastnik zdecydował się oddać strzał z trudnej pozycji, co nie przyniosło oczekiwanych skutków, gdyż strzelił prosto w Cesara, lepszym rozwiązaniem byłoby dogranie wzdłuż linii piątego metra, gdzie osamotniony stał Arda Turan, dobrze dla nas, że Adrian go nie zauważył.. Dopiero w 29 minucie przeprowadziliśmy pierwszy atak zakończony strzałem, który.. zakończył się bramką. Trzeba zaznaczyć się los się trochę uśmiechnął w tej akcji, bo fatalny błąd na połowie boiska popełnił Demichelis, podając piłkę ustawionemu bliżej bramki Atleti Rossiemu, który od razu podaniem na wolne pole uruchomił Aubameyanga. Gabończyk w pojedynku biegowym wygrał z byłym graczem VCF - Diego Godinem i z jedenastu metrów skierował piłkę obok próbującego interweniować Sergio Asenjo. Odpowiedź przyszła bardzo szybko, lecz na nasze szczęście nie była skuteczna, w dość ekwilibrystyczny sposób uderzał Diego. Strzał Brazylijczyka z pozycji leżącej tyłem do bramki jednak nie był celny. W naszych szeregach w końcówce pierwszej połowy szalał Emre, który najpierw po dwójkowej akcji z Poulsenem został zatrzymany przez bramkarza, a później jego strzał z wolengo, zresztą po faulu na nim, zatrzymał się na murze, lecz na tym się akcja nie skończyła, bo Colak doszedł jeszcze do piłki i wystawił ją Jonathanowi De Guzmanowi, po którego strzale z 25 metrów ponownie musiał interweniować Asenjo. W drugiej połowie ujrzeliśmy jeszcze mniej okazji na strzelenie jakiejkolwiek bramki. Najwięcej sytuacji, aż dwie zaprzepaścił Diego, najpierw niecelnie uderzając z 11 metrów, a później strzelając zbyt lekko z szesnastki. Tak właściwie to w drugiej połowie nie ujrzeliśmy żadnej stuprocentowej okazji po naszej stronie, dzięki czemu bardziej możemy się cieszyć z tego, że udalo się nam dotrwać do końca i zdobyć trzy punkty w tak ważnym meczu, dzięki którym awansowaliśmy na piąte miejsce w tabeli, zachowując jeszcze realne szanse, aby na półmetku rozgrywek, który zbliża się wielkimi krokami, zająć miejsce premiowane awansem do LM ..

(http://i.imgur.com/VbrSqs.jpg) (http://i.imgur.com/VbrSq.jpg)(http://i.imgur.com/HdkpSs.jpg) (http://i.imgur.com/HdkpS.jpg)(http://i.imgur.com/vogOms.jpg) (http://i.imgur.com/vogOm.jpg)(http://i.imgur.com/Xh8Dys.jpg) (http://i.imgur.com/Xh8Dy.jpg)(http://i.imgur.com/J7NOqs.jpg) (http://i.imgur.com/J7NOq.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 12, 2012, 22:48:40
mecz drużyn z czołówki, sąsiadów z tabeli, o sześć oczek. lepiej zaczęli Rojiblancos, na lewej flance gospodarzy rozszalał się Felipe. co ciekawe, pierwsza wasza akcja zakończyła się golem... tak doświadczony gracz jak Demichelis i taki błąd? bywa. wygrywacie, ale martwi ta stagnacja widoczna w drugiej połowie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 12, 2012, 22:55:21
Nienawidzę grać z beniaminkami. Mi też narobią sporo problemów, a potem okazuje się, że spadają z ligi.... Taka logika PESa, zawsze spinają się na mecze z graczem, żeby mu standardowo umilić życie. W meczu z Valladolid wrzuciłeś statystyki z ostatniej kolejki.
W tym trudnym meczu z Atletico chyba trochę pomogło wam szczęście. Niewykorzystane w dosyć słabym stylu okazje gospodarzy plus błąd, który ufundował wam zwycięską bramkę to na pewno czynniki, które przyczyniły się w sporej części do zwycięstwa. Jak do tej pory idzie wam naprawdę dobrze, pomijając te wpadki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...
Wiadomość wysłana przez: Maczeta w Sierpień 12, 2012, 23:15:44
nie ważne w jakim stylu ważne że udało się wygrać i to w tak ważnym meczu. Powinno być już tylko lepiej

a tak poza tematem zauważyłem że w większości posiadanie piłki u wielu osób na tym forum to 49-51 :DD
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 13, 2012, 11:42:00
Beniaminki mają na ciebie sposób , a co do ich grania w Primera Disivión to są bardzo groźnymi przeciwnikami. To samo pokazali w meczu z tobą. Przegraliście w zaledwie 4 minuty. Tak nie może być. Musicie zacząć wygrywać i to z lepszymi przeciwnikami. Zdobyliście trzy punkty w starciu z Atletico , co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi spotkaniami. Mam nadzieje ,że uda wam się zakwalifikować do Europejskich pucharów na koniec. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Bezbarwne zwycięstwo w meczu o sześć punktów...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 13, 2012, 15:07:34
(http://i.imgur.com/9xutz.png)
6. mecz fazy grupowej Ligi Europy
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/41k.png) Hamburger SV 1-2 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 89' G. Tore (Berg) - 14' Senna (PK), 47' Senna (PK)

Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...

(http://i.imgur.com/YGmay.jpg)

A więc czas na ostateczne rozstrzygnięcia w fazie grupowej Ligi Europy! Jak wiadomo mecz z drużyną z Hamburga był bezpośrednim pojedynkiem o pierwsze miejsce w grupie, gospodarze musieli wygrać to spotkanie, nam natomiast wystarczyłby remis, jednak z góry każdy z VCF zapowiadał walkę o pełną pulę. Nie będziemy grać na remis! - mówił na konferencji przed meczem Lotina. I rzeczywiście tak było Villarreal od początku rzucił się do ataku na gospodarzy. Skutki tego po raz pierwszy ujrzeliśmy w 14 minucie, wtedy to na pełnym biegu w pole karne wtargnął Nilmar, po czym został wręcz powalony na ziemię przez Dennisa Diekmeiera. Sedzia bez wahania wskazał na wapno! Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł etatowy wykonawca tego typu stałych fragmentów - Marcos Senna. Oddał mocny strzał w lewą stroną bramki, kiedy goalkeeper rzucił się w przeciwną stronę, ale piłka zmierzała tuż przy słupku, dzięki czemu gdyby bramkarz rzucił się nawet w tę stronę, w którą zmierzała futbolówka, to i tak nie miałby zadnych szans. Kolejną dobrą okazję na strzelenie bramki mieliśmy w 24 minucie, gdy ładną, dwójkową akcę przeprowadzili Borja Valero i Emre Colak, po której strzał z szesnastki oddał Emre, lecz nie znalazł on drogi w światło bramki. Chyba najlepszą sytuację na podwyzszenie prowadzenia mieliśmy jednak dopiero w 41 minucie, kiedy efekowny rajd lewą stroną boiska wrzutką zakończył Colak, do piłki w polu karnym dopadł Maxi Moralez, oddał bardzo ładny strzał z woleja, który niestety zdołał odbić Mickel. Dwie minuty po wznowieniu gry na kolejny rajd lewą flanką zdecydował się Emre, minął kilku defensorów niemieckiej drużyny, po czym wbiegł w pole karne i został wykoszony równo z trawą przez.. Diekmeiera. Stoper HSV po raz kolejny sprezentował nam niebywałą szansę na bramkę, którą w podobny sposób jak poprzednio wykorzystał Marcos Senna, tym razem z premedytacją uderzając w lewe okienko bramki. Dopiero po trafieniu numer dwa dla naszego zespołu gospodarze zdołali zagrozić Cesarowi. Najpierw Per Skjelbred oddał bardzo mocny strzał z wolaja z 30 metrów, który na szczęście nie zmierzał w światło bramki, aczkolwiek był bardzo bliski celu. W podobny sposób odpowiedział Borja także strzelając z trzydziestego metra, lecz i on nie zdołał zmusić do interwencji bramkarza, gdyż przeniósł piłkę nad poprzeczką. Minutę przed zakończeniem spotkania gospodarzom udało się zdobyć honorowe trafienie. Płaskie dośrodkowanie z prawej flanki Marcusa Berga wykorzystał Gokhan Tore, który uciekł z krycia Cristianowi Zapacie. Gol Turka z pewnością przebił drugą bramkę Senny. Gokhan przelobował Cesara Sancheza, jak pokazały powtórki, strzałem z golenia, lub jak kto woli z ochraniacza.

(http://i.imgur.com/Sxy9Vs.jpg) (http://i.imgur.com/Sxy9V.jpg)(http://i.imgur.com/XdMiss.jpg) (http://i.imgur.com/XdMis.jpg)(http://i.imgur.com/kfdBjs.jpg) (http://i.imgur.com/kfdBj.jpg)(http://i.imgur.com/1vclns.jpg) (http://i.imgur.com/1vcln.jpg)(http://i.imgur.com/c3VYxs.jpg) (http://i.imgur.com/c3VYx.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 13, 2012, 15:20:00
Diekmeier zachowywał się w polu karnym tak jakby chciał wam sprezentować te dwie bramki. Nie oglądaliśmy zbyt wielu okazji strzeleckich w tym meczu, jednak postawa Niemca przyczyniła się do zdobycia dwóch bramek po rzutach karnych. Lepsze to niż nic, bo HSV zdołało odpowiedzieć jedynie raz po naprawdę ciekawym strzale Tore. Tak myślałem, że nie dacie się im zrewanżować za poprzednie spotkanie i znowu wyjdziecie z tego zwycięsko. W grupie nie przegraliście ani razu, to świetny wręcz wynik. Ciekawy jestem na kogo traficie w fazie pucharowej.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 13, 2012, 21:52:01
brawa za ambicje Lotiny i jego podopiecznych. nie postawili na grę na remis, tak jak zakładały media, a na atak od samego początku. choć nie musieli, punkt przewagi przed tym meczem sprawiał, że mogliście wyczekać rywala. Diekmeier chyba pożegna się z miejscem w składzie HSV, dwa karne jak prezenciki dla gości.  brawa dla Senny, noga mu nie zadrżała przy żadnym z nich, ale co się tu dziwić, doświadczenie. HSV pięknie zakończyło ten mecz kapitalnym trafieniem z golenia.  ;) pamiętam jak raz strzelił tak samo Raul.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 14, 2012, 12:24:59
Mecz z Hamburgiem - na o chyba nie ma określenia. :D Zwyciężyliście po dwóch rzutach karnych spowodowanych przez Diekmeiera. Zagrał tak jakby chciały byście zwyciężyli. No ale to głównie wygraliście przez Sennę , bo to on te karne wykorzystał. ;) Żółta Łódź Podwodna wychodzi z grupy. Graliście dobrze w rozgrywkach europejskich i zasłużyliście sobie na awans. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: pasztelan w Sierpień 14, 2012, 13:45:02
Ja jeszcze nigdy nie dostałem dwóch karnych podczas meczu   ::)

Dawno nie komentował twojej kariery, więc najwyższy na to czas. Pokonałeś Hamburger, ale go nie zjadłeś, wygrana po dwóch karnych. Wygrałeś z Atletico, ale z Realem Valladolid już nie dałeś rady. Tak się zastanawiam czemu stawiasz na Cesara Sancheza


Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 14, 2012, 16:32:08
(http://i.imgur.com/MvMhk.png)
Każdy musi mieć swoje zaplecze - sytuacja kadrowa Villarrealu B...

(http://i.imgur.com/vFfkJ.jpg)

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że druzyna rezerw była jedną z powodów, dla której zacząłem tę karierę i miałem w myślach dołączenie jej do opowiadania. Jednak się okazało, że nie był to tylko mój pomysł, bo Darek mnie uprzedził i wyszedł z podobną inicjatywą tyle, że juniorów.. Piszę to, żebyś nie pomyślał, że Cię plagiatuję ;]
Drużyna rezerw Villarrealu przepuściła już przez swoje szeregi wielu solidnych zawodników, którzy z sukcesami występowali lub występują w pierwszej drużynie jak np. Florian Lejeune, Mario Gaspar czy też grający obecnie w Porto - Bruno Soriano. Niestety nasza drużyna rezerw w poprzednim sezonie spadła do Segunda Division B, lecz w tym roku wyraźnie pokazuje, że aspiruje do powrotu na zaplecze Primera Division, czyli do najwyższej z możliwych lig, w jakich może grać. Przyjżyjmy się, kto w tym momencie stanowi o sile Villarrealu B..


Bramkarze:
1. Diego Marino (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata
Zdążył już zadebiutować w pierwszej drużynie, lecz na dobre w niej nie zadomowił. Nie wygrał rywalizacji z Cesarem Sanchezem i Diego Lopezem, przez co nadal uczęszcza na mecze rezerw. Jest solidnym bramkarzem z dużym potencjałem, zapewne w przypadku odejścia któregoś z bramkarzy pierwszej drużyny to właśnie on będzie pierwszym kandydatem do zajęcia ich miejsca. Jest regularnie powoływany do kadry U-23.

13. Jorge Palatsi (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata
Wciąż nie może przebić się na dłużej do pierwszego składu rezerw. Wydaje się, że jak do końca sezonu nie znajdzie uznania w oczach szkoleniowca drugiej drużyny - Igora Tasevskiego, to albo z powrotem będzie występował w Villarrealu C lub ewentualnie poszuka nowego pracodawcy.

52. Adrian Ortola (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 19 lat
Wszyscy związani z klubem wiążą z nim spore nadzieje. Nie za darmo.. Jest bardzo utaletnowanym bramkarzem i mimo nienajlepszych warunków fizycznych jak na goalkeepera (183 cm wzrostu) radzi sobie znakomicie, a po za tym jest stałym bywalcem zgrupowań kadry U-19.


Obrońcy:
3. Tono (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
Charakteryzujący się ofensywnymi rajdami lewy obrońca na razie jest tylko rezerwoym w drugiej drużynie, chociaż trzeba przyznać, że sporo nie ustępuje grającemu w pierwszym składzie Truyolsowi, a nawet będącym w kadrze pierwszej drużyny Coscie i Oriliowi. Zobaczamy jak się rozwinie, ale na razie jego największym atutem jest szybkość.

4. Kiko Olivas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata (http://i.imgur.com/PfchG.png) II
Do pierwszej drużyny dobijał się już w 2009 roku, lecz nie zdołał pozostać na stałe w drużynie Primera Division. Powrócił do drugiego zespołu i gra tu do tej pory. Mimo jeszcze młodego wieku jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w kadrze Villarrealu B. Cech.uje się dużą siłą fizyczną, pewny punkt środka defensywy.

5. Joan Truyols (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
Podstawowy zawodnik w talii Tasevskiego. Może grać zarówno na lewej jak i prawej stronie, a także w środku defensywy, co jest jego sporym atutem. Jego głównym rywalem o pierwszą jedenastkę jest Tono i na razie tę rywalizację wygrywa, ale nie może czuć się pewny swojego miejsca, ponieważ rywal wciąż pokazauje się z dobrej strony na treningach. To może być jedna z najciekawszych rywalizacji o pierwszy skład w zespole.

11. Costa Jaume (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata
Od czasu do czasu, kiedy trzeba pomaga swoim kolegom z drugiej drużyny, ale nominalnie jest zawodnikiem teamu z La Liga.

16. Pere (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
Niewyróżniający się niczym szczególnym obrońca, występujący na prawej stronie defensywy. Kiedy dostanie szansę, gra wedle oczekiwań, jest bardziej zawodnikiem skupiającym się na obronie własnej bramki i nie angażuje się zbyt często w akcje ofensywne.

23. Dorian Dervite (http://www.ligabbva.pl/flaga/France.png) 24 lata
Gra na środku defensywy, jest bardzo przydatny przy stałych fragmentach gry. Rosły Francuz ma za sobą bogatą karierę juniora, gdyż występował w drużynach Lille i Tottenhamu, z którego trafił do VCF. Ponadto reprezentował Francję w kadrach drużyn od U-16 do U-21 włącznie.

32. Albert Blazquez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat
Podstawowy zawodnik prawej strony defensywy, który w odróżnieniu do swojego oponenta o pierwszy skład - Pere, lubi wejść z piłką na połowę przeciwnika. Czasami decyduje się na odważne indywidualne akcje i dzięki swojej szybkości nie raz mu się udaje z nich wyjść górą.

34. Diego Jimenez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
Trzeci w hierarchii nominalnych środkowych obrońców. Może liczyć teraz na większą ilość rozegranych spotkań, bo wpisany do kadry zarówno A jak i B - Florian Lejeune z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem pierwszej drużyny, dzięki czemu zwolnił miejsce w środku obrony rezerw.


Pomocnicy:
6. Pablo Iniguez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 18 lat
Bardzo młody zawodnik, kolejny z tych, przed którymi rysuje się świetlaną przyszlość. Gra na pozycji defensywnego pomocnika, może dlatego nie wyróżnia się jakoś specjalnie, ale prezentuje naprawdę solidny poziom, owszem ma braki techniczne, ale nadrabia to niezwykłą walecznością. Może grać także na pozycji środkowego obrońcy.

7. Fernando Barrientos (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 20 lat
Argentyńczyk jest obdarzony nieprzeciętną techniką i niesamowitym potencjałem. Jeżeli to czytasz to odpowiedz pasztelanowi w wątku, dlaczego stawiam na Cesara. Na razie jest na długoterminowym wypożyczeniu z Lanus, ale władze hiszpańskiego klubu już szykują korzystną ofertę dla jego obecnego teamu.

9. Moises (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 17 lat
W poprzednim sezonie w wieku zaledwie 16 lat dostał się do pierwszej drużyny, ale jak przewidywało wielu ekspertów, nie sprawdził się. Wraca do składu B (nie zostanie zgłoszony do rozgrywek w pierwszej drużynie w II rundzie), w którym także nie będzie miał łatwo, ponieważ Villarreal B dysponuje dużą liczbą klasowych graczy na tej pozycji.

10. Gerrard Bordas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png)
Najstarszy, a zarazem najbardziej doświadczony zawodnik w drużynie. Jego nominalną pozycją są skrzydła, ale z powodzeniem występuje także jako napastnik. Ze względu na chociażby swój zaawansowany wiek, mało prawdopodobne wydaje się, żeby miał trafić jeszcze kiedykolwiek do pierwszej drużyny.

14. Manu Trigueros (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
Bardzo zwinny zawodnik środka pola. Równie dobrze może grać jako środkowy pomocnik, jak i podszywany napastnik. Ma predyspozycje do tego, aby za niedługo grać w Primera Division, na razie jednak ogrywa się w rezerwach, zdobywając cenne doświadczenie.

15. Esteban Ofrano (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 20 lat
Dysponuje niesamowitym przyśpieszeniem, potrafi się nieźle rozpedzić zostawiając za plecami obrońców. Villarrealowi udało się sfinalizować transfer prawego pomocnika, wykorzytsując opcję pierwokupu, ponieważ Ofrano w poprzednim sezonie przebuwał u nas na wypożyczeniu. Kiedy trzeba to i zagra na prawej obronie, gdzie także prezentuje się nie najgorzej.

17. Pedro Vazquez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
Jest bardzo szybki i z pewnością to ułatwia mu mijanie wielu rywali na skrzydle. Ma charakter typowego pracusia, mimo że na boisku przelewa siódme poty i zawsze gra na ponad-pełnych obrotach, to nie jest w blasku fleszy, a w cieniu gwiazd drużyny. Woli podać do kolegi niż strzelić.

21. Daniel Torribio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata
Bardzo waleczny i odporny defensywny pomocnik. Potrafi reżyserować grę jako rozgrywający, jednak najczęściej jego zadaniem na boisku jest odebranie piłki rywalowi i późniejsz dokładne dogranie jej do partnera. Także z dużymi szansami na grę w pierwszej drużynie.

24. Iriome Gonzalez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 25 lata
W przeszłości dwukrotnie reprezentował Hiszpanię na szczeblu U-20. Podobnie jak Vazquez grzeszy szybkością, a dodając do tego jeszcze doświadczenie wyniesione poprzez grę chociażby z gry w Tenerife, sprawia że jest bardzo przydatny.

25. Fernando Llorente (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
Terenem, w którym czuje się najlepiej jest środek pola. Jest typem zawodnika biegającego od pola karnego do pola karnego, czyli tzw. Box to Box. Nazwisko zobowiązuje.. Musi zostać gwiazdą!

29. Edu Ramos (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat
Kolejny z zawodników z wielkim nazwiskiem. podobnie jak Llorente jest graczem środka pola. Najlepiej czuje się na pozycji a'la Marcos Senna, czyli defensywny pomocnik, co nie oznacza jednak, że nie potrafi grać w ofensywie.


Napastnicy:
19. Mauricio Alves (http://www.ligabbva.pl/flaga/Brazil.png) 22 lata
Nie gra pierwszych skrzypiec w drugiej drużynie, przez co po prostu nie gra często. Jeśli już pojawia się w składzie teamu C. Jest kandydatem do opuszczenia drużyny. Zapewne przejdzie do któregoś z Brazylijskich klubów.

20. Lucas Porcar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata
Mimo dużego wzrostu (191 cm) nie jest, jakby można było przypuszczać, wolnym zawodnikiem. Najlepiej czuje się na szpicy, ale może występować także jako cofnięty napastnik, ofensywny pomocnik, a nawet na środku pomocy. Podstawowy zawodnik VCF B występował niegdyś w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii, a dokładniej w U-16 i U-17.

46. Juanto (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat
Potencjał ma spory, lecz w tej chwili nie zachwyca formą i jedynym napastnikiem grającym na poziomie jest Porcar. Na razie 20-latek ogląda większość spotkań z ławki.


Jak widać kadra rezerw Villarrealu liczy 25 zawodników. Podobnie jak w pierwszej drużynie, ekipa grająca w Segunda Division B ma spore plany transferowe, aby powrócić do Adelante. Z tego co udało nam się dowiedzieć Igor Tasevski przede wszystkim nakłada nacisk na sprowadznie napastnika i obrońcy. Nazwisk oczywiście nie zdradzono, więc można się tylko domyślać o kogo Serbowi może chodzić. Ponadto do drużyny może dołączyć jeszcze kilku utalentowanych chłopaków z VCF C, tylko aby tak się stało drużynę B musiałoby opuścić kilku grajków. Kto wie może któryś z wyżej wymienionych zawodników stanie się graczem pierwszego zespołu? Niemal w stuprocentach jesteśmy pewni, że nie będzie to ani Mauricio i ani Palatsi, bo oni formą nie zachwycają i bliżej jest im do opuszczenia Żółtej Łodzi Podwodnej...
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Trzy punkty, dwa karne i pierwsze miejsce w grupie...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 14, 2012, 16:49:33
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że druzyna rezerw była jedną z powodów, dla której zacząłem tę karierę i miałem w myślach dołączenie jej do opowiadania. Jednak się okazało, że nie był to tylko mój pomysł, bo Darek mnie uprzedził i wyszedł z podobną inicjatywą tyle, że juniorów.. Piszę to, żebyś nie pomyślał, że Cię plagiatuję ;]

Nie no daj spokój ;) Nawet jeśli mogłoby mi takie coś przyjść do głowy, to przecież każdy ma prawo przedstawiać wątki niezwiązane tylko i wyłącznie z pierwszą drużyną oraz urozmaicać temat. Tu sytuacja jest o tyle lepsza, że Villarreal B jest chyba bardziej znany niż pierwsza drużyna Wolverhampton a już w ogóle rezerwy czy U-18 - ja musiałem trochę improwizować.
Fajnie byłoby, gdybyś też zaczął wykorzystywać zawodników z zaplecza - zawsze to jakieś wzmocnienie innego typu niż tylko kupowanie od innych klubów. Ja doceniam pomysł i wykonanie, podobają mi się te wszystkie "fotomontaże".
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Każdy musi mieć swoje zaplecze...
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Sierpień 14, 2012, 17:02:53
nazwiska całkowicie anonimowe, jak dla mnie przynajmniej. najwiekszym zaskoczeniem jest dla mnie obecność Francuza w składzie, bo Brazylijczyków czy Argentyńczyków już nie. no i trener... Tanevski. Zlatko Tanevski to gra chyba teraz w Bełchatowie. sporo macie tych drużyn, widzę, nawet jest Villar C.

w końcu kto jest kapitanem? Bordas czy Olivas? tak poza tym, to liczę na awans II drużyny do Ligi Adelante :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Każdy musi mieć swoje zaplecze...
Wiadomość wysłana przez: KojteX w Sierpień 14, 2012, 19:38:04
Twoja szkółka jest dla mnie kompletnie anonimowa, ale to nie twoja wina :) Masz dużo reprezentantów młodzieżowych reprezentacji, i na pewno za niedługo będziemy oglądać kilku zawodników twojej szkółki w La Liga.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Każdy musi mieć swoje zaplecze...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 14, 2012, 21:17:34
(http://i.imgur.com/dZeif.png)
17. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/142k.png) Real Zaragoza 0-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 14' R.Michael (OG)

Prezentacja futbolu niesprawiedliwego. Wygrywamy mecz przegrany...

(http://i.imgur.com/WC7oK.jpg)

Real Zaragoza to klub plątająca się gdzieś po ogonie tabeli. Przeciwnik wręcz idealny na rozstrzelanie nieprawdaż? A właśnie, że nie! Gospodarze pokazali w tym spotkaniu, że w piłkę grać potrafią i o dziwo zdominowali Żółtą Łódź Podwodną, która grała w swoim optymalnym, podstawowym składzie, przez co prezentowany przez Żółtych futbol jeszcze bardziej dziwił.. Jedynym fragmentem spotkania mogącym się podobać w naszym wykonaniu był początek, w którym to sprawiliśmy sobie najlepsze sytuacje do sztrzelenia bramki. W piątej minucie swojej pierwszej okazji nie wykorzystał Giuseppe Rossi, który zupełnie spadł z formy w tym sezonie, tym razem nie wykorzystał dobrego podania Simona Poulsena i oddał bardzo lekki strzał z 13 metrów, z którym żadnych problemów nie miał Roberto. O ile tę sytuację można mu jeszcze jakoś wybaczyć, to już zmarnowaną przez niego okazja cztery minuty później woła o pomstę do niebios.. Rossi w sytaucji sam na sam, w której mógł zrobić co chciał, kiwnąć bramkarza, przelobować, to on.. strzelił prosto w niego.. Ale za to ogromne szczęście dopisało nam w 14 minucie. Nikt nie wie dlaczego Florian Lejeune zdecydował się na aż tak indywidualną akcję, Francuz mijał rywali od 35 metra, aż do jedenastego! Wszyscy patrzyli z podziwem na to, co robił nasz obrońca. Efektowny rajd nie zakończył się strzałem, a komicznie wyglądającym wybiciem Rubena Michaela. Zawodnik niesfornie wpakował piłkę do własnej siatki i można powiedzieć wyręczył cały Villarreal na czele z Rossim. Od tej pory mecz stał się spektaklem do jednej bramki, bramki Villarrealu. Niestety gracze z pola zbyt często od tej pory pozwolili wykazać się Cesarowi, który na szczęście nie zawiódł. Najpierw po strzale Arandy z 11 metra Hiszpan instynktownie wybił mocny strzał, po czym szybko wstał i wyłapał dobitkę Jorquery. Popisowa akcja Sancheza! Później dwukrotnie próbował się odgryźć Ruben Michael, lecz nie potrafił trafić w światło bramki. W 43 minucie mogło paść do wyrównania, ale znakomitą sytuację zmarnował Carlos Aranda, a właściwie to on niczemu nie zawinił, bo to Cesar Sanchez piękną paradą zatrzymał strzał wychowanka Realu Madryt w sytuacji sam na sam. Na tym skończyła się pierwsza połówka, w której z minuty na minutę graliśmy coraz gorzej.. W drugich 45 minutach ujrzeliśmy nieco mniej okazji bramkowych, lecz także ze wskazaniem na gospodarzy. W tej połówce na szczęście nasz bramkarz nie musiał znów wspinać się na wyżyny swoich możliwości, do zawodników musiał chyba dotrzeć Lotina, bo ci nieco lepiej spisywali się w defensywie. W drugiej połowie tak naprawdę prezentowaliśmy tzw. anty-futbol, heroicznie broniąc jednobramkowego prowadzenia. Można powiedzieć: udało się! Ale nie ma się czym satysfakcjonować.. Zaragoza to kolejny przeciwnik z dolnej części tabeli, z którym przebyliśmy prawdziwą męczarnie, na szczęście tym razem udało się nam tę męczarnie przebrnąć i z małą pomocą gospodarzy, wydarliśmy im zwycięstwo w meczu, w którym tak naprawdę powinniśmy przegrać..

(http://i.imgur.com/Czyt1s.jpg) (http://i.imgur.com/Czyt1.jpg)(http://i.imgur.com/weAHGs.jpg) (http://i.imgur.com/weAHG.jpg)(http://i.imgur.com/erl98s.jpg) (http://i.imgur.com/erl98.jpg)(http://i.imgur.com/JQ97ss.jpg) (http://i.imgur.com/JQ97s.jpg)(http://i.imgur.com/5bQwJs.jpg) (http://i.imgur.com/5bQwJ.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Prezentacja futbolu niesprawiedliwego...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 14, 2012, 21:28:11
No tak to już jest ze średniakami/beniaminkami - męczarnie zwieńczone mało satysfakcjonującym wynikiem, jaki by nie był, bo zawsze zespół prezentuje wyżyny swoich umiejętności. Widocznie chcieli was uszczypnąć i wybudzić z tej całkiem dobrej passy. Fakt, taka gra nie pozwala wpadać w euforię, ale trzy punkty to zawsze trzy punkty, no i cieszyć się, że szczęście jest jak dotąd po waszej stronie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Prezentacja futbolu niesprawiedliwego...
Wiadomość wysłana przez: daviido7 w Sierpień 14, 2012, 22:30:02
23 strzelone bramki w 17 spotkaniach to nie dużo, miejmy nadzieje, że w drugiej części sezonu dyspozycja strzelecka piłkarzy Villarealu się polepszy. Można też spodziewać się transferu jakiegoś napastnika, który będzie odpowiadał za wykańczanie akcji.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Prezentacja futbolu niesprawiedliwego...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 14, 2012, 23:09:59
znowu sukces zrodzon w bólach. znowu z rywalem, który na pozór, na papierze wgniatacie w ziemię. zawsze jednak grając z takimi drużynami w tej edycji gry trzeba się liczyć z nadludzkim oporem.
mecz zaczął się od mocnego uderzenia z 14 minuty, które... okazało się być decydujące. słaba ta wasza skuteczność ostatnio, ale zawodzi głównie główny scorer Zółtej Łodzi Podwodnej, Giuseppe Rossi. dowód na to dał dziś marnując wyborną okazję na samym początku. nie strzelił już bodaj od 10 kolejki. dla snajpera tego pokroju to ogromna stagnacja.
mecz jednak zakończony(prawie) zgodnie z planem. 3 oczka wpływają na wasze konto, co jest w tej chwili najważniejsze. zwycięzców się nigdy nie sądzi.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Prezentacja futbolu niesprawiedliwego...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 15, 2012, 01:03:07
(http://i.imgur.com/lZ6d7.png)
18. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-0 Sporting Gijon (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/2448k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 33' Senna (PK), 81' Poulsen
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 41' Trejo


Wkońcu przekonujące zwycięstwo! Geniusz Buska ozdobą spotkania...

(http://i.imgur.com/vi6m2.jpg)

Można powiedzieć, że spotkanie pomiędzy Villarrealem a Sportingiem Gijon bylo hitem tej kolejki, ponieważ drużyny przed spotkaniem dzieliły tylko pięć punktów i dwa miejsca. W składzie gospodarzy doszło do kilku korekt, które miały zminić oblicze ich gry po zwycięstwie w nie najlepszym stylu z Zaragozą. Przede wszystkim wolne w tym spotkaniu dostał odgrywający pierwszoplanową rolę w zespole Emre Colak. W związku z tym za rozgrywanie piłki wziął się ten, który to powinien robić już we wcześniejszych spotkaniach sezonu - Marcos Senna. Był niezwykle ruchliwy w tym meczu starał się napędzać nasze ataki i można zaryzykować stwierdzenie, że był to jeden z jego najlepszych meczy w tym sezonie. Pierwszą szansę już w 4 minucie, właśnie dzięki podaniu kapitana, miał Aubameyang, lecz jego strzał z 17 metrów efektowną paradą sparował Ivan Cuellar. Trzy minuty później kolejnej wywalczonej okazji przez Sennę nie wykorzystał Giuseppe Rossi. Włoch zdecydował się chyba zbyt pochopnie na strzał z 20 metrów.. No, ale skoro taki snajper nie ustrzelił rywala od sześciu kolejek, to może być głodny bramek i jeśli tylko może próbuje pokonać bramkarza. Jak widać na Włochu ciąży powszechnie znane prawo serii po raz kolejny, tylko że teraz w negatywniejszej formie niż sezon temu, tym razem seryjnie marnuje okazje.. 18 minuta i znów w głównej roli Marcos Senna, tym razem oddający strzał z ponad 27 metrów, niestety niecelny. W tej chwili trzeba zaznaczyć, że wygrywając pojedynek główkowy (!) z rywalem, piłkę wystawił mu mierzący zaledwie 160 cm Maxi Moralez. W 26minucie po raz pierwszy groźnie zaatakowali goście, jednocześnie zmuszając Cesara do pokazania swojego kunsztu. Wrzutkę po efektownym rajdzie z prawej strony zanotował Miguel de las Cuevas, w polu karnym z pierwszej piłki uderzył Mate Bilić, piłka zmierzała w lewy róg bramki VCF, lecz zadaniu sprostał czujny Cesar, odbijając piłkę w nie mniej efektowny sposób, jak bramkarz Gijonu w 4 minucie. W 33 minucie nastąpił przełom.. Akcję lewą stroną zaczął Simon Poulsen, zagrał do środka do Maxiego Moraleza, który podaniem z pierwszej piłki uruchomił Giuseppe Rossiego. Urodzony w Stanach Zjednoczonych napastnik jednym zwodem zgubił obrońcę i wykorzystał jego spóźnioną reakcję, wywracając się po kontakcie z nogami przeciwnika. Pomimo tego, że była to trochę kontrowensyjna sytuacja, sędziowie jak jeden mąż byli jednego zdania - jedenastka! Do piłki podszedł nie kto inny jak Marcos Senna i zakończył to podobnie jak dwa karne z HSV - bramką w lewy róg. Sporting zdołał odpowiedzieć jeszcze przed przerwą ładną kombinacyjną akcją, zakończoną strzałem Juana Rozrigueza, na szczęście niecelnym. Drugie 45 minut podobnie jak w pojedynku z Zaragozą mniej widowiskowe, aczkolwiek nadal z wskazaniem na podopiecznych Miguela Angela Lotiny. Tu urzeliśmy zupełnie inną co do 17 kolejki drużynę Villarrealu, starającą się grać piłką, mądrze atakującą, oddającą groźne strzały na bramkę rywala. Jednak bramkę ujrzeliśmy dopiero w 81 minucie, ale trzeba zaznaczyć, że warto było czekać! A ta padła po indywidualnym rajdzie, zakończonym strzałem w okienko Buska Poulsena. Duńczyk po tym jak przyjął na klatkę piłkę na 35 metrze miał kompletne bierne krycie, dzięki czemu mógł się nieźle rozpędzić, aż do 20 metra, gdzie doskoczył do niego Nacho Cases, ale ten nie był wstanie zatrzymać lewego obrońcy Amarillo, który z piętnastu metrów nie dał szans goalkeeperowi. Gratulujemy pierwszej bramki w barwach Villarrealu! Naprawdę wyjątkowy gol nie tylko dlatego, że premierowy.. Kropkę nad i mógł postawić Florian Lejeune, gdy w ostatniej minucie niesamowicie mocno kropnął z 25 metra, piłka musnęła poprzeczki, a szkoda mogliśmy obejrzeć kolejne trafienie nie z tej ziemii.. Trzy punkty zgarniętę w tym meczu pozwoliły na zajęcie, po raz pierwszy w sezonie miejsca premiującego awansem do Ligi Mistrzów. Awansowaliśmy na czwartą lokatę..

(http://i.imgur.com/Uk12Us.jpg) (http://i.imgur.com/Uk12U.jpg)(http://i.imgur.com/g9CIas.jpg) (http://i.imgur.com/g9CIa.jpg)(http://i.imgur.com/5EiGgs.jpg) (http://i.imgur.com/5EiGg.jpg)(http://i.imgur.com/XZqRZs.jpg) (http://i.imgur.com/XZqRZ.jpg)(http://i.imgur.com/Rck0cs.jpg) (http://i.imgur.com/Rck0c.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Geniusz Buska ozdobą spotkania z Gijonem...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 15, 2012, 15:24:57
(http://i.imgur.com/UynQW.png)
19. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/16795k.png) Granada CF 3-0 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 44' Ighalo, 51' Siqueira (FK), 79' Ighalo (Rico)

20. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-4 FC Barcelona (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/131k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 44' Rossi (van La Parra) - 45' Alexis (Pedro), 53' Alexis (Messi), 58' Messi, 62' Alexis (Xavi)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 70' Senna - 83' Xavi


Upokorzeni do granic możliwości...

(http://i.imgur.com/Gmvy3.jpg)

Tragedia - jedno słowo mogące w pełni opisać to, co działo się w szeregach Villarrealu w ostatnich dwóch kolejkach pierwszej rundy.. Najpierw przyszło się nam zmierzyć z siedemnastą siłą w Hiszpanii - Granadą. Faworyt? Tylko jeden, chyba nikt nie spodziewał się innego wyniku niż zwycięstwa przyjezdnych. Patrząc na początek spotkania widz zdania mógł nie zmieniać, bo Żółta Łodż Podwodna obiecująco, od dwóch strzałów Borji rozpoczęła to spotkanie. Valero, najpierw co prawda fatalnie skiksował, strzelając w trubynu, lecz później posłał bombę, którą z problemami odbił goalkeeper. Po tym do słowa doprowadziliśmy Granadę, a ta się niesamowicie rozkręciła.. Gospodarze odpowiedzieli dwoma sytuacjami sam na sam Odiona Ighalo, lecz Nigeryjczyk najpierw nie trafił w bramkę, by potem być zatrzymanym przez Cesara Sancheza. Odpowiedź? Oczywiście VCF takową przeprowadziło, tym razem oko w oko z bramkarzem był Pierre-Emerick Aubameyang, ale zachował się podobnie do Borji z pierwszej sytuacji, fatalnie przestrzelił.. Worek z bramkami otworzył Ighalo, który wykorzystał swoją trzecią okazję sam na sam w tym meczu. W tym przypadku powiedzenie: Do trzech razy sztuka się sprawdziło.. A doszedł do okazji dzięki dograniu... Emre Colaka, który za mocno podał do Cristiana Zapaty. Piłka minęła Kolumbijczyka i trafiła pod nogi napastnika gospodarzy, który wygrał pojedynek biegowy z Florianem Lejeune, by później zmieścić futbolówkę między ręką a torsem interweniującego Cesara. Druga połówka jeszcze bardziej utwierdziła nas w przekonaniu co do fatalnej formy naszych zawodników w tym meczu, marnowali wszystko co się dało i pozwalali na kolejne okazje Granady. Kolejną taką, którą wykorzystali był rzut wolny z 19 metrów po godzinie gry, z którego Guilherme Siqueira posłał piłkę wprost w okienko bramki Villarrealu. Podopieczni Lotiny dalej nie potrafili uczynić tego, co robili rywale, stworzyć sobie okazji i jej wykorzystać. Na piętnaście minut przed końcem, po ogromie zmarnowanych szans, widoczne było, że zawodnicy Żółtych grali trocę ze spuszczonymi głowami, trochę zmarnowani tym pechem.. Gospodarzom, jak to mają w swoim zwyczaju, wykorzystali nadaną im okazję i rozklepali stojących obrońców, dzięki czemu na jedensatym metrze sam z piłką naprzeciw bramkarzowi stanął Ighalo, swoją okazję spozytkował na trzybramkowe prowadzenie...

Wszystkich kibiców po tym meczu opanował strach, ponieważ kolejnym przystankiem na drodze ich ulubieńców była FC Barcelona. Jenak po naszych zawodnikach na szczęśćie nie bylo widać, tego żeby obawiali się klasowego przeciwnika, na pewno chcieli się odkuć za poprzednią klęskę i pokazać kibicom, że potrafią dla nich zawalczyć. I rzeczywiście pierwsza połowa zaczęła się wręcz wyśmienicie. Pierwsza okazja nadażyła się już w pierwszej minucie, gdy pilkę na dwudziestym metrze ustawioną miał Emre Colak. Niestety strzał z rzutu wolnego odbił się tylko od muru, a dobitkę Turka zdołał złapać Gianuligi Buffon. Villarreal się nie zraził i stwarzał sobie kolejne sytuacje bramkowe, jedną z nich po ładnym przekiwaniu Sergio Busquetsa miał Giuseppe Rossi, ale jego uderzenie z 14 metrów przeleciało nie wiele ponad poprzeczką. Barcelona odpowiedziała piękną klepką Xaviego właśnie z Busquetsem, po której strzał z pola karnego zdołał oddać Leo Messi, jednak wyłapał to Cesar. Kolejną okazję to Messi zagwarantował Pedro Rodriguezowi, który dzięki znakomitemu podaniu Argentyńczyka znalazł się w sytaucji sam na sam, ale także nie zdołał pokonać 41-letniego stróża bramki gospodarzy. W 44 minucie ładny rajd prawą stroną boiska przeprowadził Rajiv van La Parra, po czym oddał futbolówkę Giuseppe Rossiemu, który przyjęciem z wyjściem oszukał Carlesa Puyola i oddał strzał z 15 metra, piłka wleciała wprost w okienko bramki Barcelony! Niestety, długo z tej pięknej bramki gracze Blaugrany nie pozwolili się nam pocieszyć. Od razu po rozpoczęciu Messi przekiwał kilku naszych zawodników, po czym dograł do skrzydła. Tam Pedro zdołał zwieść Simona Poulsena, po czym dośrodkował wgłąb pola karnego, gdzie toru lotu piłki za dobrze nie obliczył Florian Lejeune, przez co zza jego pleców Cesara zdołał zaskoczyć Alexis Sanchez. Tą bramką do szatni Barcelona tak naprawdę zapewniła sobie sukces w tym spotkaniu.. Zaledwie osiem minut po wznowieniu gry po raz kolejny dał o sobie znać Leo Messi, który w dziecinny sposób wykiwał Mateo Musacchio, po czym wystawił Sanchezowi piłkę na szesnastym metrze. Alexis nawet się nie zawahał huknął z pierwszej piłki, dzięki czemu Cesar był bez najmniejszych szans na skuteczną interwencję. W 58 minucie Chilyjczyk odwdzięczył się Atomowej Pchle nie gorszym podaniem. Leo podprowadził piłkę do szesnastki, po czym efektownym lobem ośmieszył naszego goalkeepera. Co akcja to gol, niestety, brutalne zderzenie z wręcz odwrotnie proporcjonalną do nas drużyną w aspekcie skuteczności.. W 62 minucie strzelanie zakończył Alexis, kompletując przy tym hattricka. Sanchez wykorzystał znakomite podanie Xaviego i technicznie uderzył z pierwszej piłki nad wychodzącym Cesarem. Dwie minuty później drugą bramkę mógł strzelić Messi, ale trafił w słupek. Od tej pory Villarreal zaczął coś wkońcu zagrazać rywalom. Czyżby gracze uwierzyli w swoje możliwości? Bardzo możliwe, ale.. nie mogli ich w pełni udokumentować. Barcelona ostatnie w 25 minut pokazała swoje drugie oblicze. Nie drużyny, pokazaującej piękno futbolu poprzez tzw. tiki-takę, a drużyny, która zachowuje się według teorii: Piłka może przejść, zawodnik nie! Co krok, gdy poczuli zagrożenie ze strony Żółtej Łodzi Podwodnej nie stosowali się do gry Fair Play, sprawdzali różnorakie sposoby zatrzymania przeciwnika.. Jednego z takich nawet w polu karnym dopuścił się Daniel Alves, faulując Marco Rubena, lecz sędzia zwyczajnie przewinienia nie zauważył.. Jedynym pocieszeniem po tym spotkaniu może być przełamanie Rossiego, ale co z tego skoro nie daje nam to nawet punktu...

(http://i.imgur.com/0ivDvs.jpg) (http://i.imgur.com/0ivDv.jpg)(http://i.imgur.com/O1MgAs.jpg) (http://i.imgur.com/O1MgA.jpg)(http://i.imgur.com/4F54ds.jpg) (http://i.imgur.com/4F54d.jpg)(http://i.imgur.com/YDQDSs.jpg) (http://i.imgur.com/YDQDS.jpg)(http://i.imgur.com/UTxKPs.jpg) (http://i.imgur.com/UTxKP.jpg)(http://i.imgur.com/pNVPts.jpg) (http://i.imgur.com/pNVPt.jpg)(http://i.imgur.com/fbS0Ss.jpg) (http://i.imgur.com/fbS0S.jpg)(http://i.imgur.com/cw6kCs.jpg) (http://i.imgur.com/cw6kC.jpg)(http://i.imgur.com/qqv97s.jpg) (http://i.imgur.com/qqv97.jpg)(http://i.imgur.com/gcxQps.jpg) (http://i.imgur.com/gcxQp.jpg)

Jeżeli to czytasz to odpowiedz pasztelanowi w wątku, dlaczego stawiam na Cesara.
HA! Super nagroda za zmarnowanie całego wieczoru na szukanie jakichkolwiek informacji i statystyk na temat zawodników VCF B, nikt nie przeczytał, dziękuję, ja przynajmniej czytam wasze opowiadania.. Tak samo jak teraz, zero zainteresowania z zewnątrz.. Małą to daje mi motywację do dalszego pisania..
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 15, 2012, 16:36:43
Senna w końcu efektowny. zagrał dobre zawody zajmując rolę Emre Colaka, który dostał wolne. prawo serii dot. zarówno Rossiego, jak i Senny, który tak jak w meczu z Niemcami trafił karnego, pewnie go egzekwując. szkoda swoją drogą, że Rossi nie zdołał w tej akcji uderzyć i może coś ustrzelić. gol Buska nie z tej ziemi. ja osobiście kropnąłbym już z 35 metra, ale ten gol z 20 metrów był równie efektowny.

katastrofa. te dwa ostatnie mecze jedno imię mają. Granada miała to, co wam zabrakło. skuteczności. po początkowej wymianie ciosów wyłamał się Ighalo, zaczynając kanonadę. szkoda, bo czwartej drużynie La Liga nie przystoi przegrywać z outsiderem z 17 lokaty. z Barcą jednak próbowaliście. tego wam odmówić nie można, jednak kto tej drużynie jest w stanie się sprzeciwić? przełamanie Rossiego wisiało w powietrzu przez całą pierwszą połowę, i w końcu nastąpiło. w piękny efektowny sposób. mieliście gola do szatni, ale od czego jest Messi.... załatwił w zasadzie koncowy triumf swoim kolegom w tym meczu. mogło się skończyć 5-1, Pchła trafiła w słupek. szkoda, że sędzia nie zauważył wapna, 4-2 wyglądałoby lepiej niż 4-1. zaskoczyła mnie postawa graczy Blaugrany w końcówce....

sytaucji-masz jeden błąd literowy.

nie przejmuj się-niektórzy użytkownicy w ogóle nie czytają, albo czytają po łebkach-poczatek i koniec. nic, nie ma co płakać, sam już wiem, bo czasem zagadki przy dłuższym tekście wplecione są w post :P
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: BigMilk w Sierpień 15, 2012, 18:47:42
OH MY GAD ! Dwie porażki i to jakie ! Najpierw z Granadą, gdzie powiniście wygrać, a potem z Barcą. Tam wygrana nie koniecznie wchodziła w grę, ale o remis było można powalczyć. Dwa spore upokorzenia i spadek o 2 miejsca w ligowej tabeli. Szkoda :(.


nie przejmuj się-niektórzy użytkownicy w ogóle nie czytają, albo czytają po łebkach-poczatek i koniec.
+1
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: Chopok w Sierpień 15, 2012, 20:13:42
Kariera stoi na naprawdę wysokim poziomie. Czytuję sobie ją często i należą sie brawa. Czołówka forum. Nieczęsto komentuję, ale teraz jest warto
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: KojteX w Sierpień 15, 2012, 20:31:20
Porażki bolesne i niepotrzebne. Granada na pewno była w waszym zasięgu, jednak nieskuteczność w pierwszych minutach pozwoliła Granadzie na rozpoczęcie swoich ataków. Z Barceloną udało wam się wyjść na prowadzenie, ale twoi zawodnicy stracili koncentrację i wszystko zaprzepaścili. Szkoda. Powodzenia w kolejnych spotkaniach.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Geniusz Buska ozdobą spotkania z Gijonem...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 15, 2012, 20:32:37
HA! Super nagroda za zmarnowanie całego wieczoru na szukanie jakichkolwiek informacji i statystyk na temat zawodników VCF B, nikt nie przeczytał, dziękuję, ja przynajmniej czytam wasze opowiadania.. Tak samo jak teraz, zero zainteresowania z zewnątrz.. Małą to daje mi motywację do dalszego pisania..

Ja także czytam Twoje opowiadanie. Ja przyznam się bez bicia, że to zdanie mi umknęło, mimo że naprawdę analizowałem informacje o zawodnikach Villarealu B. Nie chcę żebyś się załamywał i tracił motywację - ja piszę to właściwie dla siebie, lubię coś tworzyć, pisać (mimo że jestem na mat-fiz-inf :P). Jeśli sprawia Ci to przyjemność to nie ma co się łamać, Ci co powinni czytają ;)

Co do mojego komentowania - nie lubię streszczać przebiegu meczu żeby dać dowód, że czytałem. Ja osobiście ogromnie szanuje pracę każdego osobna i jesteście dla mnie chłopacy wielcy :)

Pozwól, że w takim podsumowaniu odniosę się do meczów. Nie wiem czego bardziej wam zabrakło w tym hm.. "dwumeczu". Szczęścia czy może bardziej skuteczności? Jedno jest pewne - wpadka takich rozmiarów z drużyną Granady nie powinna nigdy mieć miejsca. Zdarzało wam się wygrywać dzięki szczęściu, nawet minimalnie, teraz coś pękło i niestety, doprowadziło do tragedii. Największym pechowcem tego spotkania chyba Emre Colak.

Porażka z Barceloną była raczej do przewidzenia. Nie wiem czy takich rozmiarów, ale można rzec że to oczywista oczywistość. Dobrze, że chłopaki nie załamali się po poprzednim ligowym blamażu i do meczu przystąpili z czystym umysłem. Znowu Colak pechowcem... Skąd ja to znam. Bramka do szatni, która odbija się na dalszych losach spotkania. Na pewno Barcelona poczuła się podbudowana zapewniając sobie szybki powrót na prowadzenie. Katalończycy zachowali się co najmniej niezrozumiale. Mieli wygraną w kieszeni a mimo to nie potrafili zatrzymać przeciwnika inaczej niż przez faul. Ewidentny karny, który jednak nic by nie zmienił. Rossi jest jakimś pocieszeniem, nawet w obliczu takiej porażki.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: MCPL w Sierpień 16, 2012, 14:29:48
Nie przejmuj się tymi co czytają po łebkach lub piszą komentarze na podstawie komentarzy innych. Moim zdaniem kariera stoi na bardzo wysokim poziomie i zasługuje na dużo większe zainteresowanie.

Porażka z Barceloną była do przewidzenia ale ta z Grenadą, to rzeczywiście upokorzenie. Szkoda, bo nie wiadomo tak naprawdę czy zabrakło wam szczęścia czy umiejętności... a może jeszcze skuteczności. Opcja z brakiem umiejętności odpada, bo... w poprzednich meczach szło wam całkiem dobrze, więc to prawie na pewno brak szczęścia. Czekam na kolejne mecze, które mam nadzieję potoczą się dla was duuuużo lepiej ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 16, 2012, 18:12:56
no ja powiem tak, może nie jest to taka wielka tragedia, jak wielkim jest szokiem porażka z Granadą, zespół w dole tabeli, a dał wam lekcję strzelania, fakt faktem, porażki z barceloną bym się nie przejmował, bo to jest jeden z dwóch najtrudniejszych rywali w lidze i z nimi zawsze trzeba grać na sto procent. widocznie wam się nie udało tym razem tego dokonać, ale będą kolejne mecze i się odkujecie mam nadzieję.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Sierpień 16, 2012, 22:32:57
ja się szczerze przyznam, że pominąłem niektórych zawodników w tym tekście czytając. niestety, jednak liczę na wybaczenie. oczywiście nie wywyższając swoich "zasług" zauważyłem, ze masz dwóch kapitanów rezerw, po czym poprawiłeś ten drobny błąd.

cóż, spotkanie z Barcą. wielki klub, jeszcze więksi zawodnicy. miałeś ich na widelcu przed przerwą, jednak od czego jest Leo Messi? samotny rajd przez połowę boiska... geniusz. jak Barca napoczęła się, tak ruszyła ze zdwojoną siłą i zatrzymała się na czterech golach. hat-trick Sancheza i prawie dwa gole Messiego, prawie, bo trafił za drugim razem w słupek. karny w końcówce ewidentny. byłoby otarcie łez, tak jest płacz i zgrzytanie zębów, ale to raczej z powodu porazki z Granadą niż Barcą. no właśnie.... 17 zespół PD ogrywa czwarty Villarreal? zaskakujące. ale to po części wasza wina, z początku seryjnie marnowaliście swoje szanse.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Upokorzeni do granic możliwości...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 16, 2012, 22:45:14
(http://i.imgur.com/ffhlW.png)
Mini podsumowanie rundy...

(http://i.imgur.com/g2nOK.jpg)

Jako, że jest to tylko połowa sezonu, pozwolicie że nie będę się jakoś specjalnie rozwlekał, po prostu, podsyłam bardzo małe podsumowanie..
Runda jesienna seonu 2012/13 jest tylko przedsmakiem tego, co wydarzy się w czasie następnych sześciu miesięcu. Wręcz tradycyjnie od peletonu w tabeli uciekła dwójka Real-Barcelona, ale za dwoma najlepszymi klubami w Europie zapowiada się pasjonująca walka o trzecie miejsce głównie między drużynami Valencii, Sevilli, Malagi, Atletico i właśnie Villarrealu. Ogólnie to jeszcze więcej drużyn mogłoby myśleć o podium, ale ta przedstawiona piątka ma ku temu największe sznase. Runda w naszym wykoaniu przebiegała różnie. Często graliśmy na krawędzi, pokonując rywala lub przegrywając z nim jedną bramką. Mimo, że można mieć pewne zastrzeżenia co do postawy naszych chłopców, to trzeba zaznaczyć, że nadany przez władze klubu cel spełnili, bo przecież zajmują zakładane 6 miejsce z dużymi szansami na wyższą lokatę, awansowali z pierwszego miejsca w grupie LE i grają nadal w Pucharze Króla..

Liga: 6. miejsce
Liga Europy: 1. miejsce w Grupie D
Puchar Króla: Gra w 1/4 turnieju
Rozegranych spotkań: 30 (PD: 20, LE: 6, CdR: 4)
Zwycięstwa: 17 (Najwyższe: 4. kolejka PD: Elche CF 1-4 VCF)
Remisy: 5 (Najwyższy: 5. mecz fazy grupowej LE: VCF 2-2 Rubin Kazan)
Porażki: 8 (Najwyższa: 20 kolejka PD: VCF 1-4 FC Barcelona)
Najlepszy zawodnik: ex equo Cesar Sanchez i Emre Colak
Najwięcej spotkań: Borja Valero (30 meczy)
Najlepszy strzelec: Giuseppe Rossi (12 bramek)
Najlepszy asystent: Emre Colak (10 asyst)


Odeszli niechciani, przyszli z potencjałem...

(http://i.imgur.com/KqEVh.jpg)

Pierwsze ruchy transferowe w zimowym okienku mamy już za sobą.. Tak jak się spodziewano jako pierwsi klub odpuściła dwójka zawodników mająca problemy wychowawcze: Angel i Gonzalo. Jak się dowiedzieliśmy już niedługo po wystawieniu na listę trasferową sporym zainteresowanie mógł cieszyć się Angel Lopez i długo przed okienkiem był dogadany z nowym pracodawcą. Były reprezentant Hiszpanii przez pięc i pół roku reprezentował nasze barwy, po tym jak trafił z Celty Vigo. 31-latek jednak w ostatniej rundzie nie mógł liczyć na regularną grę, ba wystąpił w zaledwie jednym spotkaniu, w pierwszej kolejce Primera Division z FC Barceloną, potem miał problemy zdrowotne, lecz gdy mógł grać, często mieliśmy z nim spore problemy, zamiast trenować - imprezował, przez co Lotina szybko z niego zrezygnował. Problemów z takiego zachowania nie robią sobie ludzie związani z Sunderlandem, który bez bólu wylożyli 3 mln €, twierdząc, że kupili solidnego bocznego obrońcę za śmieszną jak na jego umiejętności kwotę.
Jego nieco młodszy kolega, także imprezowić, miał trochę więcej problemów ze znalezieniem pracodawcy.. Mowa tu oczywiście o byłym kapitanie Żółtej Łodzi Podwodnej - Gonzalo Rodruguezie. Może problemem były trochę wygórowane oczekiwania do kwoty odstęopnęgo? Wiele na to wskazuje, ponieważ gdy Villarreal zbił trochę z ceny za wystąpującego w Primera Division od 2004 roku 28-latka, od razu pojawiła się po niego kolejka chętnych. Najbardziej konketne były oferty klubów z Holandii, Rosji i Niemiec, do których właśnie powedrował doświadczony stoper. Klubem, który wygrał walkę o Argentyńczyka okazał się być Bayer Leverkusen, który wyłożył na stół pokaźne 7 mln €.
Dwóch odeszło, więc Villarreal mógł pozwolić sobie na zakupy. Wcześniej wspominano o zainteresowaniach naszego klubu i trzeba przyznać, że nie były to same plotki, dwójka zawodników wpisana wcześniej w listę graczy wzbudzających nasze zaciekawienie właśnie zawitała na El Madrigal. Łączy ich to, że obaj grają w pomocy, pochodzą z tego samego kraju, przybyli z tej samej ligi, a także to, że trafili do nas na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Pierwszy z nich to Necip Uysal, zawodnik od 2004 roku reprezentujący dotychczas tylko jeden klub, w tymże roku trafił do juniorów Besiktasu, by w 2009 stać częścią seniorskiej drużyny. Zaledwie rok po tym zdążył nawet zadebiutować w reprezentacji Turcji, lecz zagrał w niej tylko jedno spotkanie. Być może to dobra gra w Villarrealu będzie przepustką 21-latka do kadry Turcji? Półroczne wypożyczenie z opcją pierwokupu jest dla niego na pewno bardzo korzystną opcją, kosztował nie wiele - 500 tys. € i co już uzgodnione Villarreal w przypadku zakupu definitywnego dopłaci Besiktasowi 4 mln €. Wydaje się, że zawodnik będzie uczęszczał na mecze pierwszej drużyny, lecz oczywiście nie ma jeszcze nic pewnego, to będzie zależeć tylko i wyłącznie od jego postawy.
Drugi zakup jak nie trudno się domyśleć także pochodzi z nad Bosforu, a jest nim młodziutki skrzydłowy Fenerbahce - Gokay Iravul. Z tym zawodnicem Tureccy kibice wiążą spore nadzieje, jeździł na zgupowania kadry od sekcji U-15 do U-19, w której występuje obecnie. Gokay jest w porównaniu do Necip'a zawodnikiem zdecydowanie bardziej ofensywnym. O tym może nawet mówić nominalna pozycja prawego pomocnika, lecz 19-latek może występować także w środku, jak i na drugiej stronie. Jego wypożyczenie kosztowało troszkę mniej, niż starszego o dwa lata gracza Besiktasu, koszt za półroczną grę Gokaya na El Madrigal wyniósł 450 tys. €. On także przymierzany jest do pierwszej drużyny, a to po części z prośby Tureckiego klubu, ale nie tylko dlatego. Jak wspominał nasz szkoleniowiec, da szansę każdemu, kto na to zasłuży swoją pracą zarówno w meczach jak i na treningach
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 16, 2012, 23:09:55
no podsumowanie krótkie, ale zwięzłe i na temat wszystko napisane co najważniejsze. nie ma jak to napisałeś co się rozpisywać, spisaliście się nieźle i jak narazie walczycie o czołowe lokaty w tabeli, napewno o to nie będzie łatwo, ale i tak uważam, że ten sezon jest udany dla was.
co do transferów to cieszy fakt, że pozbyliście się niepotrzebnych zawodników za naprawdę dobre kwoty, nie ma co za nimi płakać. co do zakupów to wogóle nie kojarze tych piłkarzy. mam nadzieję, że będą się spisywać od początku w nowym zespole.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 16, 2012, 23:58:19
Villarreal notuje naprawdę dobry sezon. Bijecie się o miejsce na podium, a do tego nie odpadliście jeszcze z żadnych rozgrywek pucharowych notując świetny wynik w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Gracie w kratkę, ale to co macie wygrywać to wygrywacie, mimo że naprawdę czasami mecze są toczone na krawędzi. Dobrze, że pozbyliście się zawodników sprawiających problemy - dla ich nowych pracodawców to dobre zakupy, ale może się okazać, że tym ruchem strzelili sobie w stopę, ale to w sumie już nie wasz problem :)
Świetny pomysł z wypożyczeniem perspektywicznych graczy - ich klubowi macierzystemu zależy, by się ograli, a przecież zawsze możecie ich wykupić jeśli wniosą sporo do gry zespołu. Dorobiliście się całkiem ładnej sumki, a  do tej pory wydaliście niewiele, w końcu jednak przyjdą większe zakupy, a dotychczasowa polityka transferowa jest bardzo dobra.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 17, 2012, 00:50:24
imprezowicze pożegnali się z El Madrigal i poszli w dwie różne strony, acz do mocnych lig i solidnych klubów. dyszka wpłynęła do kasy i to najważniejsze. drobny procent tej kwoty przeznaczono na wypożyczenia dwóch młodych turków, kolonia turecka się powiększa. obaj obiecujący, obaj wychowankowie swoich drużyn.

zajmujecie na półmetku pozycję, jakiej się spodziewano i jaką wymagano. 6 lokata pozwala wam wywindować nawet na podium, acz równie dobrze wyrzucić poza pierwszą dziesiątkę. teraz panuje okres nerwowego czekania na mecz nowej rundy, odegranie się za porażki z 19 i 20 kolejki .
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 17, 2012, 20:05:29
Gracie bardzo dobry sezon. Walki i chęci do gry nie można wam odmówić. Nie zaliczaliście jak na razie żadnych błędów i jesteście w dobrej sytuacji przed nadchodzącą drugą połówką sezonu. ;) Rossi oraz Colak byli ci w rundzie jesiennej bardzo potrzebni. Jeden dużo strzelał ,a drugi dużo asystował. ;) z Barcą wam nie poszło , jednak to aktualny mistrz w grze więc się nie przejmuj. ;)

PS. Nie martw się o niektórych ludzi. Czytają wynik , strzelców oraz statystyki. Ja zawsze staram się czytać to co piszesz. I jest wiele osób które pewnie podzielają moje zdanie. Powodzenia i wytrwałości. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Sierpień 19, 2012, 12:09:51
Może i podsumowanie za dużo nie jest, ale jest bardzo fajne i przyjemnie się czytało. Widać, że idzie wam dobrze 6 miejsce jest niezłym wynikiem. Wygrana grupa w LE daje wam możliwość łatwiejszego rywala w 1/16 finału LE co jest sukcesem. Bardzo dobra forma Cesara i młodego Colaka. Turecki pomocnik będzie miał towarzystwo, dołączą do niego dwaj inni koledzy z tego kraju. O pierwszym coś słyszałem o drugim nie wiele. Kto wie, może pokażą się z dobrej strony tak jak to zrobił Emre. Gonzalo i Angel Lopez opuszczają Villareal, trochę szkoda, ale za swoje zachowanie się płaci. Choć czekaj Gonzalo chyba nie imprezował? :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Sierpień 19, 2012, 13:13:39
Faktycznie, minipodsumowanie, ale w sumie to masz trochę racji, że na połowę sezonu nie trzeba robić nic wielkiego. Ile ludzi, tyle gustów, ale całkiem podoba mi się takie rozwiązanie. Na wszelkie oceny przyjdzie czas na koniec sezonu.
Szczerze przyznam, że tych dwóch sprowadzonych Turków kompletnie nic mi nie mówi. Są jednak młodzi, a skoro zdecydowałeś się na ich przybycie to muszą mieć w sobie, to coś. :) Bardzo jestem ciekaw jak się będą prezentować.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mini podsumowanie rundy i pierwsze transfery...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 19, 2012, 18:13:51
(http://i.imgur.com/F4wgu.png)
1/4 Copa del Rey - 1. mecz
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 2-1 Sevilla CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/368k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 45' Nilmar (Rossi), 72' Rossi - 51' Reyes (Kanoute)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 61' Valero


1/4 Copa del Rey - Rewanż
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/368k.png) Sevilla FC 1-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 63' Medel (PK) - 76' Ruben (Valero)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 63' Senna, 86' De Guzman


Tak, wiem po raz kolejny to robię, daję same wyniki, ale Pucharu Króla z reguły nie opisuję, więc wyjatku jak na razie nie robię..

(http://i.imgur.com/NDbi4s.jpg) (http://i.imgur.com/NDbi4.jpg)(http://i.imgur.com/Sb4Nes.jpg) (http://i.imgur.com/Sb4Ne.jpg)(http://i.imgur.com/6ZRews.jpg) (http://i.imgur.com/6ZRew.jpg)(http://i.imgur.com/ucsMZs.jpg) (http://i.imgur.com/ucsMZ.jpg)(http://i.imgur.com/KAAVss.jpg) (http://i.imgur.com/KAAVs.jpg)(http://i.imgur.com/hEFmis.jpg) (http://i.imgur.com/hEFmi.jpg)(http://i.imgur.com/RaKVWs.jpg) (http://i.imgur.com/RaKVW.jpg)(http://i.imgur.com/YAYh4s.jpg) (http://i.imgur.com/YAYh4.jpg)


Spore zawirowanie w Villarrealu. Czy to ostatnie ruchy w tym oknie?

(http://i.imgur.com/c3z1K.jpg)

Zimowe okienko transferowe to czas, kiedy kluby zazwyczaj tylko dopieszczają swoje składy, nie robią większych rewolucji. Inaczej zachował się w tym roku Villarreal, który był zmuszony do sprzedaży niektórych graczy, których musiał zastąpić innymi zawodnikami. Zacznijmy od odejść z pierwszej drużyny...
Dwójka zawodników grających dotychczas w szóstej drużynie Primera Division została zgłoszona do rundy wiosennej w trzecio-ligowych rezerwach klubu. Są to 17-letni Moises i 23-letni Hernan Perez, którzy nie zyskali uznania w oczach Miguela Angela Lotiny i z powrotem będą występować z kolegami z VCF B.
Reszta zawodników była niezadowolona z powodu nie za częstych szans na grę. Pierwszym z nich, który zdecydował się opuścić nasz klub był Ruben Garcia bardziej znany jako Cani. 31-latek w Villarrealu występował od 2006 roku i był jednym z najdłużej grających zawodników w kadrze podopiecznych Lotiny. Doswiadczony Hiszpan w tym sezonie wybiegał dwunastokrotnie (ostatni raz w pierwszym meczu 1/4 CdR z Sevillą), jednak częściej grał pojawiając się z ławki, co widocznie nie satysfakcjonowało samego zainteresowanego. Cani ostatecznie zdecydował się opuścić Villarreal na rzecz tureckiego Trabzonsporu, który zapłacił za niego 4,5 mln €.
Wcześniej wspomniany mecz z Sevillą miał nie tylko charakter sportowy. Jak się później okazało w trakcie spotkań obu drużyn dogadano się także w sprawie trasferu na linii tych klubów. Otóż 30-letni Diego Lopez dzięki 6,5 mln € stał się zawodnikiem andaluzyjskiej drużyny.
Spore niezadowolonie już po pierwszym sezonie w naszych barwach wyrażał także Alejandro Hernan Martinuccio, lecz dopiero w tym oknie udało się mu znaleźć nowego pracodawcę. Argentyńczyk trafił do Dynama Kijów. Ukraiński klub zapłacił za niego 2 mln €.
Jako wzmocnienia pierwsza drużyna nie szukała już graczy z zewnątrz, a posiłkowała się zawodnikami występującymi dotychczas w drużynie rezerw. Po upływie trzech lat swoją drugą szansę otrzymał vice-kapitan VCF B Kiko Olivas. Zawodnikami, którzy od przyszłej rundy będą grać w pierwszej drużynie są także bramkarz Adrian Ortola i obrońca Albert Blazquez.
Drużyna rezerw natomiast w swoje szeregi sprowadziła dwójkę zawodników rodem z Polski - Prejuce'a Nakoulmę i Michała Czekaja. W transfer Burknijczyka do Segunda Division B wplątany był Mauricio Alves, który na zasadzie wymiany zasilił dotychczasowgo pracodawce 25-latka - Górnik Zabrze. 20-letni polski stoper natomiast przybył na zasadzie wypożyczenia z opcją pierwokupu, które kosztowało naszą drużynę 100 tys. €. Ponadto po nieudanej przygodzie z pierwszą drużyną, zakończoną zwolnieniem, do szeregów Villarrealu B powrócił Joselu. Z drużyny C trafił jeszcze 19-letni prawy obrońca Felipe.


Kadra na rundę wiosenną sezonu 2012/13

(http://i.imgur.com/AjOjC.jpg)

Villlarreal CF:

Bramkarze:
1. Cesar Sanchez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 41 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png) III
13. Diego Marino (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata
52. Adrian Ortola (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 19 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)

Obrońcy:
2. Mario Gaspar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
3. Joan Oriol (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 25 lat
4. Mateo Musacchio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 22 lata
5. Carlos Marchena (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 33 lata
6. Cristian Zapata (http://www.ligabbva.pl/flaga/Colombia.png) 26 lat
15. Simon Poulsen (http://www.ligabbva.pl/flaga/Denmark.png) 27 lat
32. Albert Blazquez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
34. Kiko Olivas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
38. Florian Lejeune (http://www.ligabbva.pl/flaga/France.png) 21 lat
42. Costa Jaume (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata

Pomocnicy:
8. Jonathan De Guzman (http://www.ligabbva.pl/flaga/Netherlands.png) 25 lat
10. Borja Valero (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 27 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png) II
14. Gokay Iravul (http://www.ligabbva.pl/flaga/Turkey.png) 19 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
16. Rajiv van La Parra (http://www.ligabbva.pl/flaga/Netherlands.png) 21 lat
18. Wakaso Mubarak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Ghana.png) 22 lata
19. Marcos Senna (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 36 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png)
21. Maxi Moralez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat
24. Gonzalo Castellani (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat
25. Emre Colak (http://www.ligabbva.pl/flaga/Turkey.png) 21 lat
28. Necip Uysal (http://www.ligabbva.pl/flaga/Turkey.png) 21 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)

Napastnicy:
7. Nilmar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Brazil.png) 28 lat
9. Marco Ruben (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 25 lat
17. Pierre-Emerick Aubameyang (http://i.imgur.com/zgLFc.png) 23 lat
22. Giuseppe Rossi (http://www.ligabbva.pl/flaga/Italy.png) 25 lat


Villarreal CF B:

Bramkarze:
13. Jorge Palatsi (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata
52. Adrian Ortola (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 19 lat *

Obrońcy:
2. Felipe (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 19 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
3. Tono (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
4. Kiko Olivas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata (http://i.imgur.com/PfchG.png) II *
5. Joan Truyols (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
16. Pere (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
23. Dorian Dervite (http://www.ligabbva.pl/flaga/France.png) 24 lata
33. Michał Czekaj (http://www.ligabbva.pl/flaga/Poland.png) 20 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
34. Diego Jimenez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat

Pomocnicy:
6. Pablo Iniguez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 18 lat
7. Fernando Barrientos (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 20 lat
9. Moises (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 17 lat
10. Gerrard Bordas (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 31 lat (http://i.imgur.com/PfchG.png)
14. Manu Trigueros (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
15. Esteban Ofrano (http://www.ligabbva.pl/flaga/Argentina.png) 20 lat
17. Pedro Vazquez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 23 lata
21. Daniel Torribio (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 24 lata
24. Iriome Gonzalez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 25 lata
25. Fernando Llorente (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat
29. Edu Ramos (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat

Napastnicy:
8. Prejuce Nakoulma (http://i.imgur.com/eB0hY.png) 25 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
11. Hernan Perez (http://www.ligabbva.pl/flaga/Paraguay.png) 23 lata (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
18. Joselu (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 21 lat (http://i.imgur.com/kKEh6.gif)
20. Lucas Porcar (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 22 lata
46. Juanto (http://www.ligabbva.pl/flaga/Spain.png) 20 lat

* zawodnicy będący częścią pierwszej drużyny
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 19, 2012, 18:31:49
Dosyć sporą sumkę zainkasowałeś jak za zawodników, którzy nie byli już aż tak potrzebni drużynie, więc to na pewno na plus. Dobrze, że pokładacie nadzieje w rezerwach i posiłkujecie się swoimi obserwowanymi od dłuższego czasu zawodnikami. Widzę, że też wprowadzasz u siebie polski akcent, no i bardzo dobrze ;) Było trochę przetasowań w tym zimowym okienku, zobaczymy jak ekipa Żółtej Łodzi Podwodnej spisze się w drugiej części sezonu.
Gratuluję awansu w pucharze króla, macie teraz bardzo ciężki orzech do zgryzienia, w końcu to Katalończycy wyrzucili was z turnieju rok temu...
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 19, 2012, 18:50:32
Szkoda ,że niektórzy zawodnicy z twojej drużyny musieli opuścić zespół. Moim zdaniem Cani był dobrym zawodnikiem i powinien jeszcze pograć dla Młodzi Podwodnej.

Spotkanie z Sevillą było dość napięte. Wystarczyła jedna bramka byśmy byli świadkami dogrywki. Utrzymaliście się jednak przy piłce i nie daliście sobie strzelić gola - sprawiło to ,że w dwumeczu byliście lepsi od Andaluzyjczyków. ;) Awansowaliście do półfinału Pucharu Króla. Teraz zaczynają się schody. ; /
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 19, 2012, 19:21:25
no mecze z sevilla napewno byly ciekawsze niz sam myslisz, szkoda ze nie dales chociaz krotkiego opisu. ale grunt ze wywalczyliscie awans do kolejnej fazy pucharu krola. co do transferow, to sprzedales niepotrzebnych zawodnikow. sprowadziles wzamian zawodnikow z druzyn rezerw, ktorzy moga wprowadzic w ten zespol mlodego ducha. powodzenia w kolejnej rundzie, macie solidna kadre i mysle ze powalczycie o miejsca 2-4 ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 19, 2012, 22:34:47
Dobre pieniądze wpływają na twoje konto za piłkarzy na których już za bardzo nie stawiałeś. Ciekaw jestem jak sobie poradzisz w drugiej rundzie sezonu. Pierwsza co jak co była w miarę udana, ale zawsze można spodziewać się czegoś lepszego. Cieszy mnie, że witamy Polaków w VCF. Zobaczymy może z czasem jakieś gwiazdy z nich wyrosną :P. Z Sevilla troszkę się męczyłeś, ale koniec końcu jakoś udało ci się awansować. Czas na Barcę, także myślę, że uda ci się zrewanżować za porażkę w lidze.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Sierpień 19, 2012, 22:36:10
No co ja mogę powiedzieć widać w Villareal nadal mamy działania na rynku transferowym. Odeszli niechciani gracze, najbardziej z nich szkoda Caniego i Lopeza. Do drużyny oprócz nowych nabytków dołączyli gracze rezerw, kto wie może któryś z nich okaże się strzałem w dziesiątkę. Do drużyny B trafił mój ulubieniec z Górnika, będę go zjadł Nakoulma. Mam nadzieję, że w przyszłości dostanie szansę gry w pierwszym zespole. Mecze z Sevillą były trudne ale nadal gracie w CDR, teraz Barcelona. Mam nadzieję, że się odegrasz za ubiegłoroczną porażkę.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 19, 2012, 22:44:42
rewolucji kadrowej nie było. szósta lokata do tego nie upoważniała. macie jednak kilka wzmocnień, w większości to posiłki z drużyny rezerw. niektórzy nawet dostali swoją drugą szansę. Michał Czekaj za 100 tys? wątpię, aby Wisła oddała swojego najbardziej utalentowanego wychowanka obecnie za tak małą kwotę, nawet na zasadzie wypożyczenia. jednak pamiętajmy, to tylko gra ;) ooo Prezes także tylko w rezerwach, ciekawe czy panowie z Ekstraklasy kiedyś się przebiją do pierwszej drużyny.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Sierpień 20, 2012, 01:13:25
Jakichś wielkich wzmocnień nie przeprowadziliście, ale w sumie nie było do tego jakichś przesłanek. 6 miejsce na półmetku sezonu to nie jest zły rezultat, spokojnie możecie atakować podium. W CdR udało Wam się po dość zaciętym dwumeczu wyeliminować Sevillę. Macie już półfinał, może teraz warto będzie opisać te mecze?  ;) W końcu gracie z nie byle kim  :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Sierpień 20, 2012, 21:52:41
rewolucji mówić nie można. odeszło kilku piłkarzy, których nie chciałeś, w tym ci imprezowicze. to tylko może poprawić atmosferę w klubie. kupiłeś za to perspektywicznych piłkarzy, którzy mogą się spłacić. cieszy mały polski akcent ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecze, transfery, kadra...
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 20, 2012, 23:34:47
(http://i.imgur.com/s723L.png)
21. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 1-2 Malaga CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1084k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 34' Nilmar (Emre) - 20' Karhan, 28' Bounanotte (Baptista)
(http://i.imgur.com/WzaEg.gif) 13' Lejeune


Czapa na początek.. Szczęście sprzyja lepszym?

(http://i.imgur.com/eSzQr.jpg)

Drugie spotkanie rundy rewanżowej między Żółtą Łodzią Podwodną a Malagą, co ciekawe, swoim obrazem przypominało spotkanie tychże obydwu drużyn z rundy jesiennej, lecz tym razem więcej szczęścia padło łupem teamu zarządzającego przez szejków. Owszem - Malaga w tym spotkaniu była stawiana w roli faworyta, lecz prawdę mówiąc wygrała to spotkanie, dzięki przypadkowym akcjom, gdzie piłka odbijała się od naszych zawodników. Pierwszą okazję Niebiesko-Biali stworzyli sobie co prawda po ładnej akcji na prawej stronie przede wszystkim Santiego Cazorli, który znakomitym dograniem uruchomił Jesusa Gameza, lecz prawemu obrońcy wyraźnie w tej akcji zabrakło zimnej krwi, nie popatrzył dobrze i dograł niewygodną piłkę do Sebastaiana Fernandeza, w sytuacji, w której mógł strzelać. Urugwajski napastnik oddał strzał, lecz było on zdecydowanie daleki od ideału. Ale już kolejna akcja do pięknych nie należała. Po, co prawda, dobrym rajdzie Diego Bounanotte w okolicach szesnastki zrobił się ogromny chaos, w związku z czym zawodnicy Malagi oddawali strzały, które odbijały się od naszych defensorów, aż piłka trafiła do Karhana, który strzałem przy słupku z 18 metra pokonał Cesara Sancheza. Niestety goście poszli za ciosem i to się im opłaciło, gdyż 8 minut po objęciu prowadzenia mogli się cieszyć z drugiej bramki. Znów dużo szumu w naszej strefie defensywnej narobił Bounanotte, tym razem klepnął piłkę z Julio Baptistą, po czym doszedł do sytuacji oko w oko z bramkarzem, którą bezlitośnie wykorzystał, jednak nie bez pomocy szczęścia, bo piłka po drodze za linię bramkową odbiła się od słupka. Dopiero po drugiej bramce coś drgnęło podopiecznymi Lotiny i wkońcu, w 34 minucie doczekaliśmy się pierwszego groźnego ataku. Akcję rozpoczął Simon Poulsen, który po przejściu na 40 metr wypuścił na wolne pole Emre Colaka. 21-latek długo się nie zastanawiając wstrzelił mocną, bitą piłkę po ziemii w pole karne z lewego skrzydła, w szesnastce gości najprzytomniejszy okazał się być Nilmar, który wyprzedził Jesusa Gameza i wślizgiem skierował futbolówkę obok zdezorientowanego Kameniego. Gol z pierwszej okazji trochę rozwścieczył Manuela Pellegriniego, a także jego zawodników, którzy znów przypadkiem byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Błąd, wybijając piłkę do środka popełnił Busk Poulsen, bezpańską futbolówkę dopadł Karhan i uderzył z pierwszej piłki, lecz tym razem na szczęscie nie było to aż tak precyzyjne zagranie jak poprzednio. Na koniec połowy w niemal bliźniaczej sytuacji był Santi Cazorla, lecz on podobnie jak gracz z numerem 10, spalił swoją próbę. Druga połowa była całkowicie odmienna do pierwszych 45 minut, a to dlatego, że tym razem to Villarreal był stroną dominującą, a Malaga do końca meczu musiała być uważna w swojej defensywie. W drużynie Żółtej Łodzi Podwodnej w tej części zadebiutował Necip Uysal i trzeba przyznać, że chłopak był wyróżniającą się postacią na placu gry. Necip trzykrotnie nawet postraszył golkipera gości, lecz ten stał na baczności i ratował swoją drużynę z opresji. Jedna z parad zasługuje nawet na miano jednej z najlepszych w sezonie Primera Division, gdy po strzale Turka z 25 metrów piłka zmierzała pod poprzeczkę bramki Malagi, Kameni po świetnej robinsonadzie sparował tę piłkę na rzut rożny w efektowny sposób. Niestety goście przetrzymali natarcie Villarrealu i dotrwali, bo tak tyko można rzecz o ich zwycięstwie, do końca spotkania z jedno-bramkową przewagą..

(http://i.imgur.com/8KpySs.jpg) (http://i.imgur.com/8KpyS.jpg)(http://i.imgur.com/1oNOAs.jpg) (http://i.imgur.com/1oNOA.jpg)(http://i.imgur.com/b1v8Bs.jpg) (http://i.imgur.com/b1v8B.jpg)(http://i.imgur.com/Ado6Is.jpg) (http://i.imgur.com/Ado6I.jpg)(http://i.imgur.com/KYRE6s.jpg) (http://i.imgur.com/KYRE6.jpg)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 21, 2012, 00:13:59
Malaga chciała szybko pozamiatać. z początku tylko oni atakowali, choć skonstruowali raptem jedną składną akcję,  w której jednemu z piłkarzy zabrakło zimnej głowy. potem już fajerwerków nie było, a akcje Szejków zakończone golem okazały się być przypadkowe. 2-0 i dopiero wtedy w was drgnęło, może dzięki temu - po części- że Malaga spuściła z tonu. szybka bramka kontaktowa dawała sporo nadziei. chwilę później znowu przypadkowa akcja, tym razem bez najczarniejszego dla ciebie scenariusza. druga połowa to już wasza dominacja i popis Necipa. udany debiut, szkoda że nie sprawdziło się powiedzenie-"do trzech razy sztuka" i młody Turek nie wykorzystał żadnej z nadarzających się okazji.ale spory w tym udział Kameniego...


Malgą-jedyna bodaj literówka
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 21, 2012, 01:16:07
no coz, nie wiem czy szczescie sprzyja lepszym, ale za to wam napewno dzisiaj nie sprzyjalo... mecz byl bardzo wyrownany i trzeba po prostu to znow powiedziec, zabraklo wam szczescia, aby przynajmniej ugrac ten punkt. malaga pokazala, ze nie bez powodu zajmuja ostatnio wysokie lokaty w la liga, ale to tylko dzieki bogatym szejkom, ale jednak teraz sa silni i potrafia niemilo zaskoczyc.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: IDareKI w Sierpień 21, 2012, 12:34:22
Nie sądzę, żeby Malaga pokazała się w tym meczu jako drużyna zdecydowanie lepsza. Zdobyli bramkę w dość szczęśliwy sposób i szybko poszli za ciosem, co im się rzeczywiście opłaciło. Uważam jednak, że mecz powinien się zakończyć przynajmniej remisem. Zachwialiście pewnością gości po tej kontaktowej bramce, ale nie rywale nie dali sobie wbić kolejnego gola. Młody debiutant mógł mieć swój dzień chwały już na samym początku, ale skutecznie przeszkodził mu w tym Kameni - fenomenalna postawa golkipera Malagi. Można tu mówić bardziej o waszym pechu niż szczęściu rywala, bo wynik na pewno nie oddaje tego co się działo na boisku.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: mojsesh w Sierpień 21, 2012, 13:52:31
Fakt faktem, że spotkanie było wyrównane i remis był by chyba tutaj najbardziej odzwierciedlającym wynikiem losy tego spotkania, no ale cóż. Całą pule zdobywa ten co wykorzysta swoją sytuację, czasami z prezentowane przez rywala, no ale jednak akcja to akcja i trzeba umieć też to wykorzystać. Mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa więcej akcji Malagi, zaś w drugiej to ty byłeś ekipą dominującą. Cóż nie udało się zdobyć kompletu, ale kolejne mecze powinny, a w zasadzie muszą być zwycięskie :P.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Sierpień 21, 2012, 13:53:14
Mimo waszej porażki to mecz z Malagą był naprawdę ciekawym widowiskiem. Działo się naprawdę sporo i tak jak piszesz szczęście sprzyja lepszym. Obie bramki dla gości to efekt wielkiego szczęścia, a to piłka odbijała się od obrońców i spadła pod nogi napastnika, albo odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Gol Nilmara nie wiele dał. Fajnie, że nowy nabytek pokazał się z dobrej strony. Był blisko zdobycia bramki, ale jego uderzenie w kapitalny sposób obronił Kameni (bardzo dobry bramkarz). No cóż runda rewanżowa nie tak chyba miała się zacząć.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: MCPL w Sierpień 21, 2012, 14:26:31
Malaga zadała wam ostry cios ale takie wpadki zdarzają się nawet najlepszym... Macie silną kadrę, którą spokojnie możecie o coś poważniejszego powalczyć. Powodzenia w następnych meczach ;).
PS. Do dzisiaj nie wierzę, że oni w rzeczywistości spadli z ligi :(
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Sierpień 21, 2012, 16:46:10
Malaga nie była w tym spotkaniu ekipą lepszą, było to wyrównane spotkanie, jednak goście w końcówce udanie bronili się przed Waszymi atakami i to zaważyło na tym, że polegliście w tym starciu. Szkoda tego meczu tymbardziej, że gdybyście wygrali przeskoczylibyście Malagę w tabeli, a tak niestety tylko Wam uciekli. Na pewno mocno odbiła się na Was strata dwóch bramek w krótkim odstępie czasu. Udało się odrobić szybko gola, ale na więcej już Was nie było stać, a szkoda bo był to mecz jak najbardziej, chociaż do zremisowania.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: Matheo14 w Sierpień 21, 2012, 17:22:44
Malaga to klub, który powoli myśli o tym by pokonać Barcelonę i Real Madryt. Natomiast Villarreal to klub, który jeszcze nie dawno grał w drugiej lidze. Więc na pewno zespół "Żółtej Łodzi podwodnej" nie ma na razie aż tak wygórowanych celów jak ich rywal. Może gdybyście nie stracili tak szybko tych dwóch bramek to mecz potoczył by się inaczej. Jednak gdybanie jest bez sensu bo czasu się nie cofnie. Malaga faktycznie miała trochę szczęścia jednak teraz chyba zadziała zasada, której użyłeś w tytule wątku. Ponad połowa sezonu za nami, a Villarreal zajmuje 8 miejsce w tabeli. Do Europejskich pucharów tracicie bardzo nie wiele, ale może warto powalczyć nie tylko o Europa League, ale i Champions League. Czekamy na kolejne spotkania oraz inne newsy z Twojej strony.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: VivaCarnival w Sierpień 21, 2012, 23:02:58
typowa pesowska zagrywka-strzelić podwójnie w krótkim wymiarze czasowym, by ustawić potem autobus. tutaj było podobnie, a dowodem tego jest bezbarwna druga połowa w wykonaniu Szejków. wynik nie oddaje w pełni wydarzeń boiskowych, zasługiwaliście przynajmniej na remis.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Sierpień 28, 2012, 13:41:28
(http://i.imgur.com/vcHUl.png)
22. kolejka Primera Division
(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/3709k.png) Getafe CF 0-1 Villarreal CF (http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 87' Aubameyang

Mecz bez historii..

(http://i.imgur.com/2woYE.jpg)

Co się dzieje z Villarrealem? Owszem, mozemy zapisać na swoim koncie trzy punkty, ale z pewnością nie możemy być w euforii po zwycięstwie z Getafe, ponieważ prezentowaliśmy, jakby to wielu powiedziało zwyczajny antyfutbol. Od początku to gospodarze przejęli inicjatywę w tym spotkaniu. Zdecydowanie za często zagrozili naszej bramce. W pierwszych dziesięciu minutach sami pomogliśmy rywalom na stworzenie zagrożenia pod naszą bramką, ponieważ dwukrotnie Getafe, a dokładnie Gavilan wykonywał stały fragment gry z bliskiej odległości. Na nasze szczęscie skrzydłowy gospodarzy widocznie nie był dobrze przygotowany do swojego zadania i dwukrotnie oddał kiepskie, nie za mocne strzały, nie zmierzające w światło bramki, ale drugi z nich trafił w poprzeczkę. Długo nie trzeba bylo czekać, Getafe ponownie stworzyło sobie sytuację bramkową, tym razem Miku wyszedł sam na sam z Cesarem, lecz naciskany przez Floriana Lejeune przestrzelił próbę lobowania doświadczonego golkipera. W 32 minucie najlepszej sytuacji w meczu nie wykorzystał Eduardo Oriol, gdy po płaskim dośrodkowaniu z lewej strony Gavilana szczupakiem skierował piłkę centymetry obok słupka w sytuacji, gdzie był kompletnie bez krycia, nie nadążyła za nim para stoperów na ich szczęście nie skończylo się to tragicznie. Villarreal po raz pierwszy zaatakował w 38 minucie po kontrze na lewej flance. Simon Poulsen ładnie sklepał piłkę z Emre Colakiem, po czym wyprzedził obrońcę i dośrodkował z wysokości 11 metra przy linii. Do futbolówki w polu karnym dopadł Rajiv van La Parra, lecz jego strzał głową pozostawił wiele do życzenia. Można powiedzieć, że nastąpiło pewne przebudzenie, bo Żółta Łodź Podwodna zdołała stworzyć sobie jeszcze jedną sytuację, tym razem po podłączeniu się do ofensywy Mario, przed szansą stanął Borja Valero, lecz Hiszpan nie zdołał skierować piłki w światło bramki. W drugiej połowie nadal stroną przeważającą byli gospodarze, ale ponownie jak w pierwszej połowie nie potrafili wykorzystać swoich okazji w prawowity sposób. Lotina, widząc co prezentują jego podopieczni zdecydował się na dość szybkie zmiany, co zaowocowało znaczną poprawą i jak się później okazało to rezerwowi stanowili o sile akcji ofensywnych. Po jednej z nich w wykonaniu Maxi Moraleza i Pierre-Emericka Aubameyanga w 87 minucie padła jedyna bramka w meczu, przesądzająca o wyniku spotkania. Gabończyk na około 20 metrze ładnie zabrał się z piłką i nie dał się dogonić obrońcom, po czym z 14 metrów huknął nie do obrony. Villarreal na zwycięstwo zdecydowanie nie zasługiwał, ale trudno też mówić, żeby nieskuteczny do bólu podmadrycki klub także zasłużył na trzy punkty. Mecz ten na pewno nie zostanie na długo w pamięci kibiców jednej i drugiej drużyny..

(http://i.imgur.com/twDJhs.jpg) (http://i.imgur.com/twDJh.jpg)(http://i.imgur.com/A82lws.jpg) (http://i.imgur.com/A82lw.jpg)(http://i.imgur.com/QR7Acs.jpg) (http://i.imgur.com/QR7Ac.jpg)(http://i.imgur.com/g13Hvs.jpg) (http://i.imgur.com/g13Hv.jpg)(http://i.imgur.com/0pCvZs.jpg) (http://i.imgur.com/0pCvZ.jpg)


Rossi jednak odejdzie?

(http://i.imgur.com/LjCNH.jpg)

Przyszłość Włoskiego napastnika wciąż jest niepewna. Autor trzynastu bramek dla Villarrealu w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach wciąż zwleka z przedłużeniem wygasającego za rok kontraktu. Rossi rozchwytywany jest przez kluby z różnych zakątków świata. Wcześniej informowaliśmy o zainteresowaniu jego osobą ze strony Mediolańskich drużyn - Interu i Milanu, teraz dochodzą nas słuchy, że mocno zainteresowane 25-letnim napastnikiem są takie kluby jak: Manchester City, Manchester United, Paris Saint-Germain, Anzhi Makhachkala czy też Al Ain FC i Shanghai Shenhua. Jeżeli Giuseppe miałby opuścić El Madrigal jego przyszły pracodawca musiałby zapłacić Villarrealowi w oklicach 67 milionów €, na co nie stać zbyt wiele klubów. Wydaje się, że najpoważniejszymi kandydatami na zakup Włocha są Manchester City i PSG, a to dlatego, że Milanu i Interu nie będzie raczej stać na taki wydatek, mendżer United - SAF nie jest skłonny wydawać aż takich pieniędzy, a także wątpliwe jest, aby napastnik chciał przenieść się do Rosji, ZEA bądź Chin. Czy przyszłość najlepszego strzelca Villarrealu bedzie nadal wiązać się z naszym klubem, nie wie nawet sam zainteresowany, niektóre źródła donoszą, że Rossi poważnie rozważa opuszczenie hiszpańskiego klubu jeżeli nie w tym, to w przyszłym okienku transferowym, które będzie ostatnią szansą na zarobienie na napastniku.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Szczęście sprzyja lepszym?
Wiadomość wysłana przez: Przemek112 w Sierpień 28, 2012, 13:49:05
Chciałem ci skomać a tu nowy mecz. :D

Zwycięstwo skromne, Getafe trochę wam wymęczyło , jednak ostatecznie udało wam się wywieźć trzy punkty z Madrytu. ;) Nie stało się dzisiejszego wieczora nic nadzwyczajnego , jednak udało wam się wygrać i to się liczy. ;) Ja bym wolał ,żeby Rossi został. Ostatnio może grał nieco słabo , jednak to moim zdaniem dobry piłkarz. Daj mu kilka szans jeszcze , a myślę ,że się sprawdzi. ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecz bez historii. Kolejne odejście stanie się faktem?
Wiadomość wysłana przez: reddevil8911 w Sierpień 28, 2012, 14:48:16
Faktycznie na razie nie wygląda to za najlepiej, wasza gra się nie klei ale z czasem będzie dużo lepiej. Dzisiejsze mecz wygraliście dzięki rywalom, którzy na potęgę pudłowali swoje świetne okazję. Wy natomiast mieliście w swoich szeregach dwójkę graczy, którzy razem stworzyli bramkową akcję. No cóż gra na razie nie ta, ale trzy punkty bardzo ważne.

Hmm Rossi odejdzie? Na pewno za niego wpadłby zastrzyk gotówki. Piszesz tutaj o 67 milionach za Włocha. SAF chyba ma pierwszeństwo odkupienia tego zawodnika o ile się nie mylę. I to chyba będzie 25 mln funtów. :)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecz bez historii. Kolejne odejście stanie się faktem?
Wiadomość wysłana przez: jackz w Sierpień 28, 2012, 15:30:55
mecz moze i bez historii, ale jak mawia takie proste przyslowie, "nie wazne jak gracie, wazne ze wygrywacie!" i to tutaj idealnie sie sprawdza. napewno wasza postawa nie powalila na kolana, ale to jest futbol i raz gra sie lepiej, a raz gorzej, nie da sie leciec na pelnych obrotach.
co do plotek o transferze rossi'ego do innego klubu mnie nie dziwia, bo to bylo do przewidzenia, ze ktos sie w koncu po niego zglosi. ale czy za taka kase? jesli tak bedzie, bedziecie mogli sprowadzic kogos na jego miejsce i nie wydajac calej tej sumy. zobaczymy co czas przyniesie.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecz bez historii. Kolejne odejście stanie się faktem?
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Sierpień 28, 2012, 22:29:58
o, tak. tytuł w pełni adekwatny do tego, co widzieliśmy na boisku. skromne 1-0, po prezentacji piłki niemiłej dla oka. dopiero gol w końcówce, Aubameyang może się w końcu okazać ciekawą opcją zastępczą w przypadku odejścia Rossiego, któremu ewiedentnie w tym sezonie nie idzie. czytając sumę 67 mln osłupiałem, w końcu rzadko widuje się tak wysokie transfery. w grze juz pewnie pozostały dwa szejkowskie kluby, plus ManUnited, do którego zapewne sam zainteresowany nie będzie chciał powrócic.
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Mecz bez historii. Kolejne odejście stanie się faktem?
Wiadomość wysłana przez: thomas1345 w Wrzesień 23, 2012, 17:25:46
(http://i.imgur.com/an7S5.png)
Niemoc w małych derbach..

(http://i.imgur.com/n6skc.jpg)

Już od pewnego czasu Villarreal nie gra tego, czego oczekują od niego wszyscy kibice, a najlepszym tego dowodem jest mecz z sąsiednim Elche. Spotkanie 23. kolejki miało być swego rodzaju przedsmakiem, pokazaniem swojej siły przed zbliżającymi się Derbami Lewantu, niestety ostatnia drużyna na ten moment okazała się być za silna dla Żółtej Łodzi Podwodnej. Od początku goście chcieli pokazać, że skazywanie ich na pożarcie jest błędem i dali się wykazać Cesarowi, który jednak zdołał wyjść z opresji i obronił wszystkie próby biało-zielonych z mocnym strzałem zza szesnastki Panosa na czele. Na pewien moement przebieg spotkania uległ zmianie o 180 stopni, gdyż to Villarreal zaczął przejmować kontrolę nad meczem, lecz także swojej szansy nie wykorzystał. Najbardziej żałować może Giuseppe Rossi, którego sprytny strzał z czuba instyktownie obronił Juan Carlos. Kolejne ataki także nie dawały oczekiwanego skutku co zemściło się szybką kontrą po naszym rzucie rożnym, kiedy Nicki Nielsen sam wykiwał trzech defensorów naszej drużyny, po czym oddał strzał, po którym kierunek piłki niefortunnie zmienił Florian Lejeune, kierując ją obok próbującego interweniować Cesara Sancheza. Odpowiedź była piorunująca. Już minutę później dwójkowa akcja Mario i Rossiego przyniosła zagrożenie, w postaci strzału głową Pierre-Emericka Aubameyanga, po dośrodkowaniu tego drugiego. W dalszej części pierwszej połowy nie ujrzeliśmy już przykuwających szczególną uwagę akcji z obydwu stron. Natomiast zaraz na początku drugiej części goście powinni już prowadzić różnicą dwóch bramek, ponieważ Joao Couras znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem na siódmym metrze od bramki, lecz na nasze szczęście górą okazał się być Cesar. Tak właściwie to Elche więcej sytuacji na podwyższenie prowadzenia już nie miało. Przez praktycznie całe drugie 45 minut drużyną w pełni dominującą na placu gry byli podopieczni Miguela Angela Lotiny. W około 60 minucie zupełnie niezrozumiale zachował się Giuseppe Rossi, który zaraz po tym jak dostał podanie doprowadzające go do pozycji sam na sam oddał od razu niecelny strzał z bardzo dalekiej odległości. W 72 minucie zastąpił go Nilmar, który także mógł dorzucić swoje trzy grosze do wyniku i to nawet dwukrotnie. Brazylijczyk jednak nie potrafił pokonać Juana Carlosa ani z ostrego kąta, ani w sytuacji sam na sam, nie wykorzystując znakomitego podania za obrońców Necip'a Uysala. Jak widać forma zespołu nie miewa się za dobrze, skoro nawet ostatnia drużyna z Primera Division wyjechała z El Madrigal z pełną pulą..

(http://static.transfermarkt.net/static/wappen_small/1050k.png) Villarreal CF 0-1 Elche CF (http://i.imgur.com/2tVsd.png)
(http://i.imgur.com/5Vr7c.gif) 24' Lejeune (OG)

(http://i.imgur.com/14Axfs.jpg) (http://i.imgur.com/14Axf.png)(http://i.imgur.com/NxaPBs.jpg) (http://i.imgur.com/NxaPB.png)(http://i.imgur.com/B1Zhls.jpg) (http://i.imgur.com/B1Zhl.jpg)(http://i.imgur.com/3n9pgs.jpg) (http://i.imgur.com/3n9pg.jpg)(http://i.imgur.com/B67kus.jpg) (http://i.imgur.com/B67ku.png)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: kuba.10 w Wrzesień 23, 2012, 17:35:56
No szkoda :/ Piłka jest nieprzewidywalna, ale jednak porażka i to z ostatnim zespołem zawsze boli. W dodatku to był jeszcze gol samobójczy, co może też dodatkowo zdemotywować twoich zawodników. No, ale mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach pójdzie Ci już lepiej i wrócisz na miejsce pucharowe :D
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: Slay w Wrzesień 23, 2012, 18:19:01
Fajnie, że wracasz ;)
Na tą porażkę mogło wiele wskazywać : słaba forma drużyny, gra w kratkę, ale przed meczem i tak byłeś faworytem. No niestety, boisko pokazało, że futbol jest nieprzewidywalny i nie zawsze wygrywa 'lepszy'.
PS Poprzedni styl, czcionka, zdjęcia o wiele lepsze niż ten, który zaprezentowałeś teraz ;)
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: piuk11 w Wrzesień 24, 2012, 18:48:26
mamy powrót :) licze, że na dłużej, bowiem kariera owa ciekawą jest.

mecz z Elche to farsa. pod każdym względem. brakowało skuteczności, opanowania, szczęścia. przegrywacie po błędzie w komunikacji na linii bramkarz-obrońca, takim bardzo szkolnym. przedsmak przed derbami Lewantu popsuty i to bardzo - outsider pokonuje was i to na waszym boisku....
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: Emilek1908 w Wrzesień 24, 2012, 23:17:10
No, chyba nikt nie spodziewał się, że możecie w ogóle stracić punkty z ostatnią ekipą ligi, a co dopiero przegrać. Ale to jest właśnie piękno piłki. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że rywale nie strzelili tutaj przypadkowo gola i przeszli do obrony, a starali się nawiązywać równorzędną walkę i wyszło im to zdecydowanie na plus. Ogromny ścisk w tabeli, kolejna taka porażka może spowodować, że odłączycie się od tej grupy, bo na chwilę obecną to po następnej kolejce możecie być nawet blisko strefy, która zapewnia grę w LM. Trzeba wziąć się w garść!
Tytuł: Odp: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..
Wiadomość wysłana przez: Robert Burneika w Wrzesień 25, 2012, 18:37:06
taj kariery tutaj brakowało - bardzo sympatyczna opowieść.oby tylko nowe wydanie pesa nie przerwało jej definitywnie.