-
Dawno mnie tu nie było, bo prawie dwa i pół miesiąca. Składało się na to sporo czynników - początkowo brak czasu, a w ostatnim okresie ban, który nałożyła na mnie - podobno za spam - administracja. Ale teraz nie ma to większego znaczenia. Moja ostatnia kariera (Śląsk Wrocław) nie wypaliła. Nie do końca z mojej winy. Po kilkunastu dniach pisania wyjechałem na dwa tygodnie na obóz, a gdy wróciłem, po wątku nie było już śladu. Fakt, mogłem zastrzec, aby opowiadanie umieścić w archiwum, ale z drugiej strony załoga forum nie raczyła jakkolwiek zareagować na moje pośrednie, bo przekazywane dodatkowo przez moderatora (dzięki Lewy) prośby o odzyskanie tematu. Pokazano, nie po raz pierwszy zresztą, że dział MkPES jest traktowany tu jak wrzód na pupci. Ale już dawno minęła mi ochota na grę Śląskiem. Teraz postanowiłem poprowadzić po raz drugi naszą reprezentację. Pierwsza kariera Polakami trwała - z przerwami - aż siedem miesięcy i sięgnęła 40 stron. Wtedy akcja rozpoczęła się po nieudanym Euro 2012 i koncentrowała się na eliminacjach i finałach Mundialu w Brazylii. Za to już w połowie lipca wpadłem na pomysł, aby odczynić historię i pokierować wydarzeniami nieco inaczej. Więcej pisać nie muszę - zapraszam do lektury.
Gra: PES 6, okazjonalnie PES 2012
Patch: PES 6 - stopniowo PES 6.5v4, Phoenix Patch 2010/11, PES 6.5v5, PES 6.5v6; PES 2012 - PESedit Euro 2012 Add-on
Poziom: profesjonalista
Czas gry: 15 minut
Komentowanie: koment za koment oczywiście u mnie nie obowiązuje. Komentuję to, co mi się podoba i mnie interesuje, wciąga
09.09.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=soweniapolska2009.jpg&res=landing)
Kompromitacja w Mariborze. Pa pa, RPA?
Czy polska piłka nożna może stoczyć się jeszcze niżej? W meczu o wszystko w kwalifikacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata przegraliśmy w Mariborze ze Słowenią aż 0:3. Przeciętni gospodarze wyglądali przy biało-czerwonych jak prawdziwi wirtuozi futbolu. Prawdopodobnie po spotkaniu ze stanowiska selekcjonera polskiej reprezentacji zwolniony zostanie Leo Beenhakker.
Od początku do ataku ruszyli piłkarze ze Słowenii, którzy zdecydowanie mają jeszcze w tych eliminacjach o co walczyć. Zawodnicy z Bałkanów biją się o miejsca 1-2 w grupie, które są premiowane odpowiednio awansem bezpośrednim i barażami o Mundial.
Gospodarze zaatakowali od samego początku spotkania. W 13 minucie prowadzenie swojej druzynie dał Zlatko Dedić, który wykorzystał prostopadłe podanie Miso Brecko i z łatwością umieścił piłkę w siatce.
W ostatniej minucie pierwszej połowy Słoweńcy przeprowadzili bardzo ładną, zespołową akcję, którą skutecznie wykończył Milivoje Novaković, wykorzystując znakomite wyłożenie piłki ze skrzydła Andraża Kirma. Już w tym momencie można było mówić o upokorzeniu bezradnych Polaków, którzy prezentowali się na stadionie w Mariborze fatalnie, by nie powiedzieć żenująco.
W 63. minucie gry dzieła zniszczenia "Orłów", które prawdę mówiąc bardziej przypominały dziś zmokłe kury, dopełnił Valter Birsa. Pomocnik Auxerre znalazł się w sytuacji sam na sam z Arturem Borucem, a gdy ten wyszedł z bramki, przelobował go delikatną podcinką. Potem do ataku ruszyli Polacy, ale było już za późno. Próbowali Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski, jednak żaden strzał nie chciał wpaść do bramki gospodarzy.
W grupie 3 eliminacji do Mundialu 2010 wyprzedzamy tylko kelnerów, urzędników i lekarzy z San Marino. Nasze szanse na awans nie zmalały jeszcze wprawdzie do zera, ale trudno oczekiwać, by przy takiej grze Polacy pokonali Czechy i Słowację. W tej sytuacji zanosi się na zmianę selekcjonera. Na gorąco, zaraz po meczu prezes PZPN Grzegorz Lato oznajmił dziennikarzowi TVP, że polska misja Leo Beenhakkera dobiega końca. Teraz Holender będzie mógł się skupić na pracy w swoim ukochanym Feyenoordzie, a naszą kadrę poprowadzi inny, miejmy nadzieję bardziej kompetentny szkoleniowiec. Jego nazwisko poznamy zapewne na przestrzeni najbliższych kilku tygodni, jeszcze przed październikowymi meczami. Tylko czy z takimi umiejętnościami, kopaniem się w czoło i przeszkadzaniu sobie nawzajem na boisku da się cokolwiek ugrać?
(http://desmond.imageshack.us/Himg52/scaled.php?server=52&filename=795u.png&res=landing) Słowenia 3:0 Polska(http://desmond.imageshack.us/Himg843/scaled.php?server=843&filename=787p.png&res=landing)
Dedić 13', Novaković 45', Birsa 63'
Słowenia: Handanović - Brecko, Suler, Mavrić, Jokić - Birsa (71' Komac), Radosavjević (88'Pecnik), Koren, Kirm - Novaković, Dedić (58' Ljubijankić)
Polska: Boruc - Żewłakow, Dudka, Bosacki, Gancarczyk (61' Smolarek) - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro, Obraniak (46' Łobodziński), Krzynówek - Paweł Brożek (61' R. Lewandowski)
Skrót meczu (http://vimeo.com/6519944)
-
Fajny pomysł, cofnięcie się do historii. Może tutaj Orłom coś wyjdzie.
Dość wysoka przegrana ze Słowenią. Z taką grą ciężko w meczu z silnymi Czechami czy też Słowacja.. Ale może w końcu się obudzą :]
-
Kilka lat wstecz...
Może u Ciebie uda się naszej reprezentacji awansować do Mundialu w RPA. Będzie to trudne zadanie bo tak jak wspomniałeś przy takiej grze dużo nie można zdziałać, ale zobaczymy kto zostanie nowym selekcjonerem.
Pomysł na kariere masz znakomity. Oby to wypaliło i żebyś pobił te 40 stron ;)
-
Hmmm ciekawie. Polska poniosła co prawda sroga porażkę, ale miejmy nadzieję, że Polacy jeszcze awansują na przyszłoroczną imprezę. Lubię Beenhakkera i trzymam mocno kciuki, aby Holender nie odszedł z polskiej reprezentacji bo o lepszy materiał na selekcjonera będzie na prawdę trudno.
-
10.09.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg198/scaled.php?server=198&filename=beenhakker.jpg&res=landing)
Leo Beenhakker zwolniony
Stało się to, co od wczoraj wydawało się formalnością. Ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski zwolniony został Leo Beenhakker. Na konferencji prasowej swoją decyzję ogłosił prezes PZPN, Grzegorz Lato.
Holender pracował w Polsce przez trzy lata. Zaczął słabo, od dwóch porażek - 0:2 Danią i 1:3 Finlandią, ale potem było już tylko lepiej. Kadra pod wodzą "Don Leo" zostawiła w polu pokonanych m.in. Portugalię, Belgię czy Serbię i wygrała grupę eliminacji do Euro 2008. Był to pierwszy w historii awans polaków do Mistrzostw Europy. O zasługach Beenhakkera nie zapominano. Został on odznaczony przez Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w kraju traktowany był przez kibiców jak bożyszcze. Ale oczywiście, żeby nie było tak różowo, na początku 2008 roku coś zaczęło się psuć. Reprezentacja zaczęła przegrywać mecze towarzyskie, a i na Euro wypadła blado. Jeden punkt i jedna strzelona bramka przy czterech straconych - to dorobek Polski na ubiegłorocznych ME. Mimo tego, Beenhakkerowi postanowiono dać jeszcze jedną szansę. I jednocześnie postawiono zadanie awansu do Mistrzostw Świata w RPA. Biało-czerwoni potknęli się już na pierwszej przeszkodzie, remisując we Wrocławiu ze Słowenią. Potem, nie licząc pojedynczych wyskoków, jak 2:1 z Czechami na Stadionie Śląskim po porywającej grze i rekordowe 10:0 z San Marino w Kielcach, było już tylko gorzej. Po upokarzającej porażce 0:3 ze Słowenią, która praktycznie przekreśliła szanse Polaków na awans, miarka się przebrała i "Don Leo" został odesłany z powrotem do Holandii. Żegnamy i dziękujemy za piękne biało-czerwone chwile przed telewizorami i na stadionie, bo i ich było za kadencji Beenhakkera niemało.
-
No szkoda mi Leo, mogłeś go pomimo wszystko zostawić chociaż do końca eliminacji, ale mówi się trudno. Teraz czekam na nowego szkoleniowca, mam nadzieję, że będzie to również obcokrajowiec pokroju Leo, który mógłby podnieść reprezentację Polski tak jak już wcześniej wspomniany Holender :)
-
Szkoda Leo. Ale ciekawi mnie, kto teraz zastąpi jego miejsce. Będzie tak jak w rzeczywistości czy może jakaś innowacja ?
-
Zobaczyłem ,że założyłeś wątek - od razu rzuciło mi się na myśl ,że grasz Polską i to w Pesie 6. ;D ;) Okazjonalnie dodałeś do tego także edycję z 2012 roku co może dodać smaku w grze. ;) Polacy jak Polacy.. wszyscy dobrze wiemy na jakim poziomie jest nasza piłka i musimy się wyciągnąć z kryzysowego dołka. Zmiany trenera jakoś ostatnio nic nam nie dawały. Może jakby poszukać jakiegoś kolesia w Europie i nadać mu Polskie obywatelstwo to można by zrobić zgraną reprezentację. ;) Powodzenia. ;)
-
Tylko nie zatrudniaj nikogo kto szkolił się w Polsce bo obecnie polskiej myśli szkoleniowej nie ma, najlepiej kogoś zza granicy, szkoda że Leo odszedł.
-
Dobrze, że wracasz. :)
-
Znakomita kariera się szykuje, powodzenia dalej bo tekst jest naprawdę doskonały.
-
Od razu uprzedzam, że artykuł skopiowany, i tylko przeze mnie poprawiony pod kątem stylistyki języka, ze strony bialoczerwoni.com.pl. Uczyniłem tak, ponieważ i tak w tekście znajdują się wyniki "zimnej, matematycznej analizy", więc gdybym wypocił to sam, co by to zmieniło? I tak bazowałbym na tym artykule. Obiecuję, że taka sytuacja ma miejsce ostatni raz.
12.09.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg821/scaled.php?server=821&filename=polskaczechy20008.png&res=landing)
Szanse wciąż są
Po kilku dniach od przegranego 0:3 meczu ze Słowenią przychodzi czas na zimną, matematyczną analizę. Po przeprowadzeniu dokładnych wyliczeń okazuje się, że w dalszym ciągu mamy szanse awansować do Mistrzostw Świata w RPA i wbrew pozorom, wciąż prawie wszystko zależy od nas!
Możliwe jest to dzięki sprzyjającym wynikom gier w naszej grupie, a przede wszystkim rezultatowi meczu Irlandia Płn. - Słowacja (0:2), zapewniającemu naszym południowym sąsiadom zdecydowane prowadzenie w naszej grupie. Dodatkowo sprzyja nam regulamin kwalifikacji do Mistrzostw Świata. Zgodnie z nim najważniejsze są zdobyte punkty, a w przypadku równej ich ilości - bilans bramek, a nie wynik bezpośrednich spotkań. Tym samym bardzo istotne było zwycięstwo 10:0 z San Marino, które odnieśliśmy w kwietniu tego roku.
Zakładając, że wygramy dwa nasze pozostałe mecze z Czechami i Słowacją i jeśli San Marino w najbliższej kolejce przegra ze Słowenią, zostaną dwa mecze mające wpływ na kolejność w naszej grupie. Z polskiego punktu widzenia praktycznie każdy rezultat spotkania Czech z Irlandią Północną może okazać się dla nas korzystny - chyba, że Irlandia wygra większą niż trzybramkowa różnicą. Najważniejszy jednak jest mecz Słowacji ze Słowenią, który odbędzie się 10 października. Drużyna naszych południowych sąsiadów musi wygrać, aby Polska miała szanse na awans. Jest to o tyle prawdopodobne, że dopiero wygrana zagwarantuje im ostateczny awans do mundialu.
-
nawet nie wiesz jak się cieszę, że wracasz. co prawda liczyłem na karierę Śląskiem, jednak wiemy dobrze jaka jest sytuacja wokół drużyny. poza tym koncept utraciłby na znaczeniu wobec odpadnięcia WKS z rozgrywek europejskich. po cichu liczyłem, że zrobisz rewolucję i Lenczyk zmiecie z klubu buntowników.
ale Polska to też dobry wybór. poprzednia kariera zaszła bardzo daleko i obfitowała w sukcesy. ciekawe jak będzie tutaj - widzę, że chcesz zmienić bieg historii, już miałeś swoją karierę retro Wisełką.
ogólnie powodzenia, a i wytrwałości. :-*
-
Na to czekałem od dawna, o czym zresztą dobrze wiesz. Cieszę się, że to jest to, a nie żaden inny projekt. Kariera moją ukochaną reprezentacją, a do tego w twoim wykonaniu - tego mi trzeba na długie, jesienne wieczory. Mecz ze Słowenią... pamiętam to, istny koszmar, aż żal ściskał serce gdy patrzyłem na nieporadność naszych. To było coś strasznego. I to zwolnienie Beenhakkera. Bardzo dobrze to pamiętam. To był okropny okres biało-czerwonych i wszystkiego co z nimi związanego dla normalnego, polskiego kibica. Holender jaki był taki był - czasem arogancki, wręcz irytujący, jednak mimo wszystko należy mu oddać to, że po raz pierwszy w historii wprowadził Polskę do Mistrzostw Europy. Koniec końców - jego reprezentacja była już bardzo mocno wypalona i dobrze, że pożegnał się ze stanowiskiem. Przynajmniej ja tak sądzę. Niby wszystko stracone, ale matematycznie nie wygląda to aż tak źle. Tzn. dobrze wcale, jednak nie jest to aż takie mission impossilble. Tak samo nikt nie dawał szans Grecji na Euro przed 3. kolejką gier. Wierzę w to, że opatrzność będzie nad nami czuwała i zapewnimy sobie nieoczekiwanie miejsce w barażach. Ole!
-
Umówmy się... wiele osób czekało. Nie wiem skąd ten ban, ale już nie wnikajmy. Super, że wracasz, bo będzie co czytać. Na razie nie ma co, jest początek. Nie no... nie wierze, że będą baraże. Te eliminacje to jedna wielka porażka. Może lepiej żeby nas nie było w RPA. Ciekaw jestem, co przygotujesz przed EURO i na samo EURO. ;)
-
nawet nie wiesz jak się cieszę, że wracasz. co prawda liczyłem na karierę Śląskiem, jednak wiemy dobrze jaka jest sytuacja wokół drużyny. poza tym koncept utraciłby na znaczeniu wobec odpadnięcia WKS z rozgrywek europejskich. po cichu liczyłem, że zrobisz rewolucję i Lenczyk zmiecie z klubu buntowników.
ale Polska to też dobry wybór. poprzednia kariera zaszła bardzo daleko i obfitowała w sukcesy. ciekawe jak będzie tutaj - widzę, że chcesz zmienić bieg historii, już miałeś swoją karierę retro Wisełką.
ogólnie powodzenia, a i wytrwałości. :-*
Dzięki za miłe słowa ;).
Na to czekałem od dawna, o czym zresztą dobrze wiesz. Cieszę się, że to jest to, a nie żaden inny projekt. Kariera moją ukochaną reprezentacją, a do tego w twoim wykonaniu - tego mi trzeba na długie, jesienne wieczory.
Strasznie fajnie coś takiego "słyszeć". Serio, motywacja 100 levels up :).
Umówmy się... wiele osób czekało.
Nie sądzę...
Ciekaw jestem, co przygotujesz przed EURO i na samo EURO.
Myślę, że fajnie będzie ;).
17.09.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pzpn.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg210/scaled.php?server=210&filename=janas1.jpg&res=landing)
Paweł Janas nowym selekcjonerem
Na zwołanej dziś po południu konferencji prasowej prezes PZPN Grzegorz Lato ogłosił nazwisko nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Został nim, dość niespodziewanie, Paweł Janas. Na razie "Janosik" podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał tylko do końca eliminacji do Mundialu (de facto dwa mecze, bo o barażach nie ma co marzyć). Potem, w zależności od osiąganych przez trenera wyników podjęta zostanie decyzja na temat jego dalszej przyszłości.
Paweł Janas już kiedyś zajmował stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji. Przypomnijmy, że miało to miejsce w latach 2003-06, a pod wodzą obecnego szkoleniowca Widzewa Łódź awansowaliśmy na Mistrzostwa Świata w Niemczech, by na nich - jakże by inaczej - nie wyjść z grupy po porażkach z Ekwadorem i Niemcami oraz zwycięstwie w meczu o honor z Kostaryką. Teraz weteran powraca, aby ratować kadrę w kryzysowym momencie. Czy jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu? Po zakończeniu pracy z drużyną narodową Janas prowadził zaledwie dwie drużyny: GKS Bełchatów i Widzew Łódź. Wiodło mu się różnie i na pewno jest w Polsce kilku trenerów, którzy zasłużyli na to stanowisko w większym stopniu. Co ciekawe, jeśli Janas spisze się dobrze w meczach z Czechami i Słowacją, pozostanie selekcjonerem aż do Euro 2012...
-
O nie tylko nie Janas :-[ Miałem nadzieję na jakiegoś trenera z zagranicy, ale mówi się trudno. Miejmy tylko teraz nadzieję, że jego doświadczenia z prowadzenia reprezentacji dużo pomogą i osiągnie prawie niemożliwy cel - awans do MŚ :)
-
Dobrze będzie jak awansują na Euro 2012 ;D
-
Może i Paweł Janas jest dobrym trenerem, ale po tym jak nie zabrał na MŚ06 najlepszych strzelców kwalifikacji to jakoś pałam do niego niechęcią. Szczerze to nie sądzę, aby został na dłużej niż tylko te dwa spotkania. Osobiście życzyłbym sobie inną postać na tym stanowisku. :)
-
średnio go trawię, taki sceptyk. raczej obskurant, żelazna ręka. ale fachura. na razie na krótko, odpowiedniejszej osoby nie było. do EURO już raczej poprowadzi nas inny trener - byle nie Dyzma ;) :D Janas ma szansę, pytanie czy zbierze zespół na mecze z sąsiadami?
-
29.09.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg823/scaled.php?server=823&filename=kosowski.jpg&res=landing)
Janas powołuje, są niespodzianki i wielkie powroty
Paweł Janas ogłosił dziś na konferencji prasowej kadrę reprezentacji Polski na mecze z Czechami (Praga, 10.10) i Słowacją (Chorzów, 14.10). Wśród powołanych są niespodzianki, wśród których na największą uwagę zasługują powołania dwóch weteranów, którzy wracają do drużyny narodowej po dłuższej przerwie - Kamila Kosowskiego i Radosława Sobolewskiego. Obaj swój ostatni mecz dla Polski zagrali ponad dwa lata temu, w listopadzie 2007.
O ile powołanie dla Kosowskiego może nie dziwić, ponieważ tej jesieni występuje on z powodzeniem w fazie grupowej Ligi Mistrzów z cypryjskim APOELem, tak powrót do reprezentacji Sobolewskiego, który sam zrezygnował z gry w narodowych barwach po awansie do Euro 2008 jest małą niespodzianką. Zawodnik Wisły Kraków dał się przekonać Pawłowi Janasowi na ponowne występy w białej koszulce z Orzełkiem na piersi (szerzej o tym - poniżej). W kadrze widnieje także trzech debiutantów, których obecność na liście powołanych nieco zaskakuje: to Michał Janota z Excelsioru Rotterdam, Maciej Sadlok z Ruchu Chorzów oraz Rafał Grzyb z Polonii Bytom. Zwraca uwagę brak prawdziwego weterana kadry Leo Beenhakkera, Dariusza Dudki, a także Jacka Krzynówka. W przypadku tego pierwszego powinna być to chwilowa absencja, gdyż pomocnik Auxerre ma kłopoty z regularną grą w klubie, natomiast jeden z najlepszych polskich piłkarzy XXI wieku może już do reprezentacji nie wrócić z powodu zapowiadanego zakończenia kariery sportowej. Poniżej pełna lista powołanych graczy:
Bramkarze: Artur Boruc (Celtic FC), Łukasz Fabiański (Arsenal FC), Łukasz Załuska (Celtic FC)
Obrońcy: Piotr Brożek (Wisła Kraków), Paweł Golański (Steaua Bukareszt), Adam Kokoszka (Empoli FC), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Maciej Sadlok (Ruch Chorzów), Michał Żewłakow (Olympiakos CFP)
Pomocnicy: Tomasz Bandrowski (Lech Poznań), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Rafał Grzyb (Polonia Bytom), Michał Janota (Excelsior Rotterdam), Kamil Kosowski (APOEL FC), Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), Ludovic Obraniak (Lille OSC), Sławomir Peszko (Lech Poznań), Łukasz Piszczek (Hertha BSC), Radosław Sobolewski (Wisła Kraków)
Napastnicy: Paweł Brożek (Wisła Kraków), Kamil Grosicki (Jagiellonia Białystok), Ireneusz Jeleń (AJ Auxerre), Robert Lewandowski (Lech Poznań)
(http://desmond.imageshack.us/Himg3/scaled.php?server=3&filename=janas2.jpg&res=landing)
Paweł Janas: cel? Awans!
Wywiad z Pawłem Janasem, nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.
Czy mamy jeszcze jakiekolwiek szanse na grę w RPA?
Ależ oczywiście! Czesi i Słowacy to przeciwnicy absolutnie naszym zasięgu, a wyniki innych meczów, które potrzebne są nam do awansu, wydają się całkiem prawdopodobne.
Ostatnio graliśmy tak, że biało-czerwone serce bolało.
W pełni się z panem zgadzam. Tylko w jakim celu zwolniono Beenhakkera już teraz, nie po eliminacjach? Jestem tu, aby awansować na Mundial i wierzę, że tego dokonam. Kadra jest lekko odmłodzona i uważam, że jest w stanie spłatać figla obecnym faworytom grupy, a potem przejść baraże.
Grubymi nićmi szyte...
Bez komentarza.
Czy zamierza pan poprowadzić reprezentację także podczas Euro 2012, rozgrywanego w Polsce i na Ukrainie?
Kontrakt podpisałem jedynie do końca roku. Co będzie potem? Jeśli awansuję na MŚ, podejrzewam, że pozostanę na stanowisku do połowy lipca. A jeszcze później? Za dużo pan ode mnie wymaga. Niemniej oczywiście stanie na czele naszej drużyny narodowej podczas najważniejszej imprezy sportowej w historii kraju byłoby dla mnie wielkim zaszczytem.
Naprawdę czuje się pan na siłach, aby prowadzić reprezentację? Bełchatów, Widzew - te nazwy nie powalają.
Co to za pytanie?! Sądzi pan, że gdybym nie uważał, że jestem przygotowany w stu procentach, objąłbym stanowisko selekcjonera? Tak jak mówiłem; przyszedłem tu, aby awansować na Mundial w RPA. Co oznacza, iż uważam cel za wykonalny. To prawda, że od kilku lat nie pracowałem w wielkich klubach, ale proszę zwrócić uwagę, jakie wyniki osiągałem w Bełchatowie i Łodzi. Z tego pierwszego klubu odszedłem tylko z powodu nieporozumienia z zarządem, nie słabych wyników. Widzew też zostawiam w odpowiednim miejscu, z olbrzymią szansą na awans do Ekstraklasy.
Teraz chciałbym porozmawiać o powołaniach. Jak nakłonił pan Sobolewskiego, aby wrócił do kadry? Dwa lata temu, pomimo szansy wyjazdu na Euro, pomocnik był nieugięty.
Dzień po otrzymaniu nominacji selekcjonerskiej zadzwoniłem do Radka i odbyłem z nim bardzo długą, męską rozmowę. Nie będę zdradzał jej szczegółów, natomiast efekt widzi pan sam. Dużo sobie wyjaśniliśmy i uważam, że Sobolewski wciąż jest w stanie wiele dać reprezentacji.
Kto stanie na bramce? Boruc zawalił nam całe eliminacje, a Załuska i Fabiański nie grają regularnie w klubie.
Tę decyzję podejmę bezpośrednio przed meczem z Czechami, ale na obecną chwilę pierwszym bramkarzem jest Artur Boruc. To świetny fachowiec, a jeśli odpowiednio się skoncentruje, uniknie błędów.
Ostatnio właśnie z tą koncentracją były problemy.
Znam Artura wiele lat i proszę mi wierzyć, że wiem, jak do niego dotrzeć.
Czemu Janota, nie Małecki?
Ponieważ Michał to zawodnik znakomicie wyszkolony technicznie, a takiego piłkarza obecnie potrzebuję. Spokojnie, Małecki także otrzyma swoją szansę, jeśli tylko na dłużej pozostanę selekcjonerem.
Wszystko dobrze, gdyby nie fakt, iż Janota prezentuje podobny poziom w holenderskiej drugiej lidze, co Małecki w polskiej ekstraklasie...
Nie zgodzę się. Janota ciągnie swój zespół, jest jego liderem. Natomiast w Wiśle odpowiedzialność biorą na siebie wciąż inni, bardziej doświadczeni zawodnicy. To ta różnica, która zadecydowała. Zresztą czemu tak szczegółowo porównujemy tych dwóch piłkarzy? Michał Janota to błyskotliwy skrzydłowy, ewentualnie rozgrywający. Małecki częściej grywa w ataku i jest zupełnie innym typem zawodnika.
-
Ciekawy ten powrót. Coś czuję, że te eliminacje i tak się źle skończą ale Dżanas zostanie i wygramy ełro !
-
Bardzo ciekawe posunięcie PZPN'u, ciekawe, czy okaże się trafnym... Janasa trochę nie lubię, wydaje mi się bardzo ciapowaty, nie wiem jak jego drużyna mogła tak piorunująco przebrnąć przez eliminacje do Mundialu 2006. Ale widać facet ma patent, przynajmniej w eliminacjach, a teraz właśnie tego nam trzeba. Szanse niby iluzoryczne, jednakże ja zawsze wierzę do końca i liczę, że cud się spełni. Janasowi i całej kadrze oczywiście życzę sukcesu w ostatnich meczach kwalifikacyjnych, ale nie wyobrażam go sobie przygotowującego drużynę na Euro. Po prostu tego nie widzę... mam nadzieję, że ta kariera to zmieni ;>.
Powołanie wydają się być bardzo fajne, nie zabrakło męskich decyzji jak i ciekawych twarzy. Kiedy to było, jak graliśmy takim a nie innym składem... wtedy to było nieciekawie, w porównaniu z tamtymi czasami to teraz mamy naprawdę klasową drużynę... nie. Klasowych zawodników, ale w klubach. Bo wiemy, że od pewnego czasu biało-czerwona maszynka dobrze nie funkcjonuje. Kosowski i Sobolewski - no ciekawe ciekawe. Oby pomogli drużynie, a nie na odwrót. Piszczek jeszcze na pomocy :D. To pokazuje, że niby tylko, ale jednak aż 3 lata. Wręcz zamierzchła przeszłość, jeśli chodzi o naszą reprezentację.
Bardzo dobry wywiad, czytając go w głowie szumiał głos Janasa. Takie wypowiedzi w jego stylu. Widzę, że ja i nowy selekcjoner mamy podobny punkt widzenia - jeszcze nie wszystko stracone, obaj rywale są do ogrania a i wyniki innych meczy wielce prawdopodobne. Czuję, że może być dobrze, mam nadzieję... Małecki dostanie szansę? Łeee. Nie przepadam za nim, ale skoro ma pomóc kadrze, to dlaczego nie? Podsumowując - Janas konkretny i w tym rzecz. Jest cel skupia się wyłącznie na jego wykonaniu. Będzie ciekawie :)
Edit: może jakaś czcionka?
-
może jakaś czcionka?
Chętnie, ale nie wiem jaka...
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pzpn.png&res=landing)
Najbliższy rywal:
Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg401/scaled.php?server=401&filename=czes.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg155/scaled.php?server=155&filename=czesi.jpg&res=landing)
Związek piłkarski: Fotbalová Asociace České Republiky (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
W FIFA od: 1907 (1922-1993 jako Czechosłowacja)
Sukcesy: wicemistrzostwo świata 1934, 1962; mistrzostwo Europy 1976; wicemistrzostwo Europy 1996; III-IV miejsce na mistrzostwach Europy 1960, 1980, 2004
W eliminacjach MŚ 2010:
(http://desmond.imageshack.us/Himg577/scaled.php?server=577&filename=785b.png&res=landing) Irlandia Północna 0:0 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg846/scaled.php?server=846&filename=787k.png&res=landing) Polska 2:1 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing) Czechy 1:0 Słowenia (http://desmond.imageshack.us/Himg195/scaled.php?server=195&filename=795v.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg338/scaled.php?server=338&filename=792s.png&res=landing) San Marino 0:3 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg577/scaled.php?server=577&filename=785b.png&res=landing) Słowenia 0:0 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing) Czechy 1:2 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg688/scaled.php?server=688&filename=794.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg688/scaled.php?server=688&filename=794.png&res=landing) Słowacja 2:2 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing) Czechy 7:0 San Marino (http://desmond.imageshack.us/Himg338/scaled.php?server=338&filename=792s.png&res=landing)
Mówi się, że w tej chwili Czesi mają najsłabszych piłkarzy od rozłamu Czechosłowacji. I może być w tym wiele racji - trzon kadry wciąż tworzą zawidnicy, którzy podbijali Euro 2004, a ich godnych następców na horyzoncie póki co (?) nie widać. Oczywiście na Petra Cecha wciąż można liczyć, ale takie nazwiska jak Zdenek Grygera, Marek Jankulovski czy Milan Baros to przebrzmiałe gwiazdy, które okres świetności przeżywały dobrych kilka lat temu. Trwające eliminacje są dla Czech bardzo nieudane, w podobnym stopniu, co dla Polski. Aby awansować do baraży, nasi południowi sąsiedzi muszą wygrać z biało-czerwonymi oraz Irlandią Północną, a oprócz tego liczyć na to, że Słowacja pokona Słowenię. Skądś znamy ten schemat, nieprawdaż? Jest on niemal bliźniaczo podobny do tego, który życzylibyśmy sobie my... Mecz w Pradze toczony będzie o wielką stawkę. A na kogo powinniśmy uważać? Siłą naszych południowych sąsiadów jest solidna obrona, którą dowodzi grający z prawej strony Grygera. Groźny będzie także z pewnością środkowy pomocnik Arsenalu, Tomas Rosicky. No i Baros, ruchliwe i zwinne niebezpieczeństwo dla defensorów.
Kadra na mecze z Polską i Irlandią Północną
Bramkarze: Petr Čech (Chelsea FC), Antonín Kinský (Saturn Ramienskoje)
Obrońcy: Zdeněk Grygera (Juventus FC), Roman Hubník (Sparta Praga), Marek Jankulovski (AC Milan), Ondřej Kušnír (Sparta Praga), Zdeněk Pospěch (FC Kopenhaga), David Rozehnal (Hamburger SV), Tomáš Sivok (Besiktas JK)
Pomocnicy: Tomáš Hübschman (Szachtar Donieck), David Jarolím (Hamburger SV), Jaroslav Plašil (Girondins Bordeaux), Michal Švec (SC Heerenveen), Daniel Pudil (Racing Genk), Tomáš Rosický (Arsenal FC)
Napastnicy: Milan Baroš (Galatasaray SK), Adam Hloušek (Slavia Praga), Tomáš Necid (CSKA Moskwa), Michal Papadopulos (SC Heerenveen), Jiří Štajner (Hannover 96)
-
No, można dopiero teraz zauważyć, co mogło się zmienić w ciągu dwóch lat w reprezentacjach. Czesi nie mają żadnego piłkarza Victorii, Hlousek jako napastnik, choć w Norymberdze, lub w Kaiserlautern (nie pamiętam) grał jako obrońca. Fajny pomysł z Janasem, realistyka w twoich karierach zawsze jest, PZPN nie mogło wybrać dobrego selekcjonera :D
-
Liczę, że postawisz na Jelenia, Kokoszkę i Sobolewskiego. Sobol i Irek to wybór raczej zrozumiały ale pewnie zastanawiasz się dlaczego Kokoszka. Mam wrażenie, że ten chłopak mógłby w piłce dużo osiągnąć, tylko gdzieś się zagubił. Jak wynik będzie korzystny to chociaż na ostatnie 15 min... pliiiiis :P
-
10.10.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=gwny.png&res=landing)
Co za mecz! Nadzieje odżyły
Piłkarska reprezentacja Polski wygrała w Pradze z Czechami 3:2. Biało-czerwoni jeszcze piętnaście minut przed końcem przegrywali dwiema bramkami, ale kiedy na boisko wszedł Robert Lewandowski, wszystko odmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Napastnik Lecha Poznań strzelił dwa gole, a jednego dołożył Ireneusz Jeleń i ostatecznie zeszliśmy z murawy Generali Arena z tarczą. Wygląda na to, że Paweł Janas w krótkim czasie dokonał cudu - nauczył kadrowiczów grać w piłkę nożną. Jeszcze miesiąc temu w Mariborze nasi zawodnicy nie przypominali ludzi, którzy tę umiejętność nabyli.
Wygrywając, nasza drużyna utrzymała szanse na awans do Mistrzostw Świata 2010, ponieważ w równocześnie rozegranym spotkaniu Słowacja pokonała Słowenię 1:0. Tym samym nasi południowi sąsiedzi zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie, a strata punktów przez ich rywali daje Polakom szansę walki o lokatę drugą, która premiowana jest grą w barażach. Aby przedłużyć nadzieje, należy w środę pokonać Słowaków i liczyć na to, że Irlandia Północna nie wygra z Czechami na wyjeździe stosunkiem trzech bramek. Niewykonalne? Niekoniecznie, bo dzisiaj przekonaliśmy się, że w piłce wszystko jest możliwe.
Czesi zaatakowali po raz pierwszy w 15. minucie. Od razu skutecznie. Miękko piłkę w pole karne wrzucił Jaroslav Plasil, a Michal Papadopulos uprzedził mocno spóźnionego Łukasza Fabiańskiego, który próbował piąstkować futbolówkę i przelobował bramkarza Arsenalu. Błąd popełnił w tej sytuacji nie tylko "Fabian". Bez winy nie są środkowi obrońcy naszego zespołu, którzy stali i przyglądali się bezczynnie, co zrobią gospodarze.
W 34. minucie z dystansu strzelał Mariusz Lewandowski, ale piłkę na rzut rożny wybił Petr Cech. Chwilę później przed stuprocentową szansą stanął Milan Baros, ale trafił tylko w słupek.
25 minut po rozpoczęciu drugiej połowy gospodarze ośmieszyli polską linię obrony. Piłki dotykali kolejno: Pudil, Rosicky, Papadopulos, Baros i jeszcze raz Rosicky. Efekt? Futbolówka w siatce Fabiańskiego.
W 72. minucie Paweł Janas postanowił zagrać absolutnie va banque i przeprowadził dwie zmiany. Na boisko desygnował Ludovica Obraniaka w miejsce Mariusza Lewandowskiego oraz Roberta Lewandowskiego za Adama Kokoszkę. To właśnie pojawienie się na placu gry nieznanego nikomu po stronie czeskiej 22-letniego napastnika Lecha Poznań było kluczowym momentem spotkania.
W 75. minucie piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce Petra Cecha. Dokładnym podaniem Lewandowskiego obsłużył Tomasz Bandrowski, a ten przyjął piłkę na klatkę piersiową, dał jej skozłować i bez zastanowienia huknął na bramkę lewą nogą. Strzał nie był może zbyt mocny, ale niefortunnie interweniował golkiper gospodarzy i nadzieje polskich kibiców odżyły.
Nie musieliśmy długo czekać na kolejną sytuację podbramkową. 180 sekund później znów przed szansą stanął "Lewy" i ponownie się nie pomylił. Sytuacja sam na sam z Cechem została wykorzystana ze stoickim spokojem. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wturlała się do bramki.
Końcówka meczu upłynęła na szaleńczych atakach zarówno ze strony Polaków, jak i Czechów, walce "cios za cios". Remis oznaczał bowiem odpadnięcie z rywalizacji o awans obu zespołów. Doszło do tego, że jedni i drudzy desygnowali do gry aż trzech napastników! Skuteczniejsi okazali się na szczęście biało-czerwoni i po efektownym strzale Ireneusza Jelenia wewnętrzną częścią stopy wyszarpali zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Ten wieczór będziemy pamiętać jeszcze bardzo długo!
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing) Czechy 2:3 Polska(http://desmond.imageshack.us/Himg843/scaled.php?server=843&filename=787p.png&res=landing)
Papadopulos 15', Rosicky 70' - R. Lewandowski 75', 79', Jeleń 90+2'
(http://desmond.imageshack.us/Himg214/scaled.php?server=214&filename=skady.png&res=landing)
(http://s2.fbcdn.pl/images/0/zmiana.gif) Zmiany:
(http://desmond.imageshack.us/Himg19/scaled.php?server=19&filename=czee.png&res=landing)
80' Štajner za Pudila
86' Hloušek za Plašila
(http://desmond.imageshack.us/Himg209/scaled.php?server=209&filename=polz.png&res=landing)
46' Kosowski za Peszkę
72' Obraniak za M. Lewandowskiego
72' R. Lewandowski za Kokoszkę
Galeria zdjęć (kliknij, aby powiększyć):
(http://img38.imageshack.us/img38/9253/27851750.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/38/27851750.png/)
(http://img821.imageshack.us/img821/2434/elv2.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/elv2.png/)
(http://img256.imageshack.us/img256/996/milanbarosz.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/256/milanbarosz.png/)
(http://img215.imageshack.us/img215/5566/lewyj.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/215/lewyj.png/)
(http://img40.imageshack.us/img40/2466/golaski.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/40/golaski.png/)
(http://img232.imageshack.us/img232/3658/fabianf.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/232/fabianf.png/)
-
No i na życzenie Kokoszka zagrał :) Zmiana obrońca na napastnika, to dość ryzykowna zagrywka, ale opłaciło się, bo Robert trzasnął dwie brameczki, ale i tak brawa dla Jelenia, że z zimną krwią wykorzystał swoją okazje w ostatnich sekundach meczu. Janas to twarda ręką, potrafi ustawić zawodników, żeby grali jak on chce, więc może wiele zdziałać w kadrze.
-
Czechy pokonane no i nareszcie Polska pokazała klasę! Po klęsce ze Słowenią miło jest wygrać z mocnymi Czechami gdzie gra naprawdę kilku świetnych piłkarzy. Moim zdaniem na największe oklaski zasłużył nie kto inny jak Irek Jeleń. Strzelić gola w ostatnich sekundach meczu to naprawdę coś wyjątkowego. Dobrze, że to my zachowaliśmy zimną krew no i teraz wracamy z Czech pełni wiary w awans do RPA.
-
Janas wrócił na dawny stołek i bardzo dobrze zaczął swoją nową przygodę z reprezentacją. Dokonał bardzo trudnej rzeczy - pokonał Czechów. Mecz naprawdę rewelacyjny. Świetny występ napastnika Borussi - Lewandowskiego. Robert strzela x2 na remis i Jeleń w doliczonym, pięknie.
-
Widzę, że nie doceniłem klasy Janasa i zbyt późno spisałem go na straty, a tu miła niespodzianka. Pierwszy mecz z reprezentacją po przerwie i od razy fajerwerki. Świetne widowisko w meczu z naszymi południowymi sąsiadami i nie gorszy wynik dający nam jeszcze szansę na występ podczas mundialu. Miejmy nadzieję, że szczęście będzie po naszej stronie i zobaczymy Polaków na afrykańskim mundialu :)
-
pięknie się to wszystko prezentuje ziomek. wyniki, gra, kariera, grafika, opisy. jedynie co mozna zmienić, to galeria, a w zasadzie jej układ. postaraj się "poupychać" zdjęcia w wierszach, a nie w jednej kolumnie.
mecz z Czechami - jak feniks z popiołów. od 0-2 w krytycznym punkcie meczu, do 3-2 przy końcowym gwizdku. oprócz ważnej wygranej mamy narodziny nowej gwiazdy - Lewandowskiego. Janas zagrał va banque, czego na ostatnim turnieju brakowało Dyzmie(Smudzie). tak patrząc na obrazek głowiłem się dlaczego Lewy gra z ósemką, jednak etap, na jakim znajduje się twoja reprezentacja rozjaśnił moją rozkminę. wieczór, który zapamiętamy na długo, wygrana przeciwko solidnej europejskiej kadrze narodowej.
-
Świetny występ napastnika Borussi - Lewandowskiego.
W 2009 roku Robert był napastnikiem Lecha Poznań.
-
pięknie się to wszystko prezentuje ziomek. wyniki, gra, kariera, grafika, opisy. jedynie co mozna zmienić, to galeria, a w zasadzie jej układ. postaraj się "poupychać" zdjęcia w wierszach, a nie w jednej kolumnie.
Dzięki za miłe słowo ;). Jeśli chodzi o te screeny, problem polega na tym, że są one niejednakowej wysokości i obok siebie mało zgrabnie wyglądają.
11.10.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg803/scaled.php?server=803&filename=511685102.jpg&res=landing)
Mecz z Czechami - analiza
Po wczorajszym spotkaniu w Pradze wszyscy nad Wisłą pozostają w lekkim szoku. Polacy nie zagrali może wybitnego spotkania, ale sposób, w jaki podnieśli się z kolan i odwrócili losy meczu robi ogromne wrażenie. Przypomnijmy, że biało-czerwoni jeszcze na kwadrans przed końcem spotkania przegrywali 0:2 i tkwili w kompletnej stagnacji. Wszystko zmieniło jednak pojawienie się na boisku Roberta Lewandowskiego i Ludovica Obraniaka w 72. minucie. Ostateczny wynik? 3:2 dla naszych!
Teraz przychodzi czas na dokładniejsze przyjrzenie się grze "Orłów". Trzeba przyznać, że mankamentów było wiele, a ogólnie rzecz biorąc - plusów chyba mimo wszystko mniej niż minusów. Pamiętajmy, że przez 75 minut spotkania nasi praktycznie tylko się bronili (lub, jak kto woli, próbowali się bronić), a jedyny raz zmusili do wysiłku Petra Cecha po strzale z dystansu Mariusza Lewandowskiego. Potem zdarzył się cud, ale jeśli tak jak jak wczoraj zaprezentujemy się w meczu o wszystko ze Słowacją, możemy nie dać naszym południowym sąsiadom rady. Co należałoby zmienić? Chyba najgorzej zaprezentowała się w Pradze defensywa. Wydaje się, że duet stoperów Kokoszka-Żewłakow nie jest najlepszym rozwiązaniem. Paweł Janas ma zapewne poważny ból głowy w tej sprawie, bo zastąpić wymienionych piłkarzy raczej nie ma kim. Selekcjoner mocno utrudnił sobie zadanie powołując do kadry tylko sześciu obrońców. Może należałoby zastanowić się nad przetestowaniem na środku defensywy Mariusza Lewandowskiego? W środku pola dziura nie powstanie (jest Sobolewski, Grzyb), w dodatku krążą pogłoski, że ze Słowakami mamy postawić na atak i zagrać z Ludovicem Obraniakiem na pozycji typowej dziesiątki kosztem jednego defensywnego pomocnika. Podobno Janas zastanawia się też nad zmianą bramkarza - niezbyt pewnego w Pradze Łukasza Fabiańskiego miałby zastąpić ulubieniec "Janosika", Artur Boruc. Z przodu prawdopodobnie obejdzie się bez roszad personalnych. Możliwe, że znów do roli jokera szykowany jest Robert Lewandowski.
Bramkarz:
(http://desmond.imageshack.us/Himg641/scaled.php?server=641&filename=fabianski.jpg&res=landing)
12. Łukasz Fabiański
Słaby występ rezerwowego bramkarza Arsenalu. Często mylił się w grze na przedpolu, w dodatku fatalnie zachował się przy pierwszej bramce. Gol Rosicky'ego także obciąża częściowo jego konto, bo źle się ustawił. "Fabian" może nie wybiec w podstawowym składzie na mecz ze Słowacją. 2/6
Obrońcy:
(http://desmond.imageshack.us/Himg837/scaled.php?server=837&filename=golaski.jpg&res=landing)
4. Paweł Golański
Nieźle, całkiem nieźle. Dał radę Jaroslavovi Plasilowi, nie pozwalając gwieździe Czechów rozwinąć skrzydeł. Piłkarz rumuńskiej Steauy jest w wysokiej formie. 4/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg515/scaled.php?server=515&filename=kokoszka.jpg&res=landing)
3. Adam Kokoszka
Masa błędów Kokoszki, zwłaszcza w pierwszej połowie. Miał wyłączyć z gry Papadopulosa, tymczasem ten był jednym z najjaśniejszych punktów drużyny czeskiej. Pierwsza bramka obciąża w dużej mierze konto obrońcy Empoli. 1/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg840/scaled.php?server=840&filename=ewakow.jpg&res=landing)
14. Michał Żewłakow
Słabo. Zawodnik z takim doświadczeniem nie powienien dawać się ogrywać jak dziecko Barosowi i Rosicky'emu. Kapitan tylko z nazwy. 2/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg198/scaled.php?server=198&filename=broekr.jpg&res=landing)
15. Piotr Brożek
Jako że większość kariery spędził na skrzydle, a był próbowany nawet i w ataku, wydawałoby się, iż powinien więcej włączać się do akcji ofensywnych. Z tyłu poprawny, choć nie ustrzegł się kilku błędów. 3/6
Pomocnicy:
(http://desmond.imageshack.us/Himg39/scaled.php?server=39&filename=kubab.jpg&res=landing)
16. Jakub Błaszczykowski
Można i trzeba od niego oczekiwać więcej. Na boisku był i... niewiele więcej. Nawet w trakcie piętnastominutowego pospolitego ruszenia w końcówce niewidoczny. 3/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg253/scaled.php?server=253&filename=lewandowskio.jpg&res=landing)
18. Mariusz Lewandowski
Weteran kadry narodowej powraca do formy. W końcowej fazie kadencji Leo Beenhakkera wyraźnie gubił się i sprawiał wrażenie niewiedzącego, co zrobić z piłką. Teraz to się zmieniło, z powrotem stał się jednym z liderów drużyny. 4/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=bandrowski.jpg&res=landing)
6. Tomasz Bandrowski
Jeden z najlepszych piłkarzy na boisku. Nawet kiedy panowali na nim niepodzielnie rywale. Plus ładna asysta przy pierwszym golu Lewandowskiego! 5/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg822/scaled.php?server=822&filename=peszko.png&res=landing)
17. Sławomir Peszko
Najlepszy piłkarz trwającego sezonu Ekstraklasy jednak mocno zawiódł. Spodziewano się po nim więcej, tymczasem on jakby przeszedł obok meczu. Inna sprawa, że praktycznie nie miał wsparcia na prawej flance. 2/6
Napastnicy:
(http://desmond.imageshack.us/Himg801/scaled.php?server=801&filename=grosicki.png&res=landing)
7. Kamil Grosicki
Chyba nieco na wyrost umieszczony w podstawowym składzie. Niewidoczny. 2/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg839/scaled.php?server=839&filename=jelez.jpg&res=landing)
11. Ireneusz Jeleń
Strzelił zwycięskiego gola i to się przede wszystkim liczy. Przez resztę meczu nie zachwycał, ale dzielnie walczył o piłkę z obrońcami gospodarzy. 4/6
___________________________________
(http://desmond.imageshack.us/Himg195/scaled.php?server=195&filename=kosowski1.jpg&res=landing)
5. Kamil Kosowski
Trzeba przyznać, że wniósł trochę ożywienia do gry w biało-czerwonych. Jest w gazie, bo znakomicie prezentuje się ostatnio w klubie. 4/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg716/scaled.php?server=716&filename=obraniak.jpg&res=landing)
10. Ludovic Obraniak
Najświeższy "Polak" spośród piłkarzy naszej reprezentacji. I on dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Wszedł na boisko wraz z Robertem Lewandowskim, a co stało się chwilę potem, dobrze wiemy. 4/6
(http://desmond.imageshack.us/Himg259/scaled.php?server=259&filename=lewandowskig.jpg&res=landing)
8. Robert Lewandowski
Tym występem z pewnością zapisał swoje nazwisko w notesach skautów niejednego europejskiego klubu. Już mówi się o zainteresowaniu Lewandowskim klubu Kuby Błaszczykowskiego, Borussii Dortmund, ale ten piłkarz może mierzyć jeszcze wyżej. 6/6
-
Co za spotkanie z Czechami. Mamy jeszcze nadzieje na awans, szkoda, że to jest możliwe tylko w wirtualnym świecie... Bardzo cieszę się, że stawiasz na Golańskiego, który bardzo dobrze poradził sobie w tym spotkaniu, podobnie zresztą jak Mariusz Lewandowski, którego także lubię. Zwycięstwo zapewnia Wam Lewandowski, ale Robert. Coś mi się widzi, że w kolejnym meczu dasz szansę właśnie jemu a nie Grosickiemu od pierwszych minut.
-
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pzpn.png&res=landing)
Najbliższy rywal:
Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg543/scaled.php?server=543&filename=svkh.png&res=landing)
(http://img89.imageshack.us/img89/60/sowacja.jpg)
Związek piłkarski: Slovenský futbalový zväz (http://desmond.imageshack.us/Himg688/scaled.php?server=688&filename=794.png&res=landing)
W FIFA od: 1994
Sukcesy: wicemistrzostwo świata 1934, 1962; mistrzostwo Europy 1976; III-IV miejsce na mistrzostwach Europy 1960, 1980 (wszystkie jako Czechosłowacja)
W eliminacjach MŚ 2010:
(http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing) Słowacja 2:1 Irlandia Północna (http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=nir.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg208/scaled.php?server=208&filename=svnw.png&res=landing) Słowenia 2:1 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg715/scaled.php?server=715&filename=smrf.png&res=landing) San Marino 1:3 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing) Słowacja 2:1 Polska (http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=polc.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg651/scaled.php?server=651&filename=czet.png&res=landing) Czechy 1:2 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing) Słowacja 7:0 San Marino (http://desmond.imageshack.us/Himg715/scaled.php?server=715&filename=smrf.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing) Słowacja 2:2 Czechy (http://desmond.imageshack.us/Himg651/scaled.php?server=651&filename=czet.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=nir.png&res=landing) Irlandia Północna 0:2 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=svky.png&res=landing)
Słowacja w trwających eliminacjach spisuje się świetnie. Nasi południowi sąsiedzi już zapewnili sobie pierwszy w historii awans na Mistrzostwa Świata po ograniu Słowenii 1:0 w Bratysławie i do Chorzowa na mecz z Polską przyjeżdżają tylko z obowiązku. Jest nadzieja, że po czterech dniach świętowania wywalczenia przepustki do RPA, piłkarze naszych południowych sąsiadów mogą być na boisku lekko rozleniwieni. Im już nic nie może stać, a jedyne, o co walczą to punkty do rankingu FIFA, który zadecyduje o rozstawieniu przy losowaniu grup Mundialu. Mimo to, selekcjoner gości nadchodzącego spotkania, Vladimir Weiss zapowiedział, że wystawi najmocniejszy skład i nie potraktuje starcia z Polakami ulgowo. A jak wyglądają Słowacy, jeśli chodzi o personalia? W bramce ujrzymy doskonale znanego kibicom w Polsce Jana Muchę z Legii Warszawa. Obrona to chyba najsłabszy punkt ekipy świeżo upieczonych finalistów MŚ. Jedyną nieanonimową w Europie postacią jest obrońca Liverpool FC, Martin Skrtel. Jego występ w Chorzowie stoi jednak pod znakiem zapytania z powodu lekkiej kontuzji kolana, jakiej piłkarz nabawił się w meczu ze Słowenią. W środku pola powinniśmy obawiać się pomocnika Manchesteru City, a prywatnie syna selekcjonera Słowaków, Vladimira Weissa juniora. Ten błyskotliwy skrzydłowy sprawia problemy każdej defensywie grupy 3. Jego pojedynki z Pawłem Golańskim i Piotrem Brożkiem zapowiadają się bardzo interesująco. Strzelba naszych rywali to Stanislav Sestak, zawodnik VFL Bochum. Zdobył on już w trwających eliminacjach aż sześć bramek, a szczególnie zapadł w pamięć Arturowi Borucowi, który dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki po strzałach Sestaka podczas końcówki pierwszego meczu Słowacji z Polską rok temu w Bratysławie.
Kadra na mecze ze Słowenią i Polską
Bramkarze: Dušan Kuciak (FC Vaslui), Ľuboš Kamenár (FC Nantes), Ján Mucha (Legia Warszawa)
Obrońcy: Marek Čech (West Bromwich Albion), Martin Dobrotka (Slovan Bratysława), Ján Ďurica (Lokomotiw Moskwa), Peter Pekarík (VFL Wolfsburg), Martin Petráš (AC Cesena), Kornel Saláta (Slovan Bratysława), Martin Škrtel (Liverpool FC), Zdeno Štrba (Skoda Xanthi), Radoslav Zabavník (Terek Grozny)
Pomocnicy: Marek Hamšík (SSC Napoli), Miroslav Karhan (FSV Mainz), Kamil Kopúnek (Spartak Trnawa), Ján Kozák (Slovan Bratysława), Marek Sapara (Rosenborg BK), Dušan Švento (Red Bull Salzburg), Miroslav Stoch (Twente FC), Vladimir Weiss (Manchester City)
Napastnicy: Filip Hološko (Beşiktaş JK), Martin Jakubko (FK Moskwa), Erik Jendrišek (1. FC Kaiserslautern), Jan Novák (MFK Koszyce), Stanislav Šesták (VFL Bochum), Robert Vittek (OSC Lille)
-
kapitalnie sie zapowiada. ogólnie nie mam ochoty się rozpisywać nad trescią całego opowiadania, jednak wielkie gratulacje za styl tej kariery.
-
W meczu ze Słowacją trzeba będzie przede wszystkim wygrac walkę psychiczną, bo ten mecz z przed roku napewno zapadł w pamięci nie tylko graczom, ale chyba każdemu kto go oglądał. Stracić 2 gole w ciągu bodajże 3-4 minut - niefajne >:(. Po wygranej z Czechami w takiej dramaturgii jesteśmy bojowo nastawieni, a pozatym takie zwycięstwa dodają pewności siebie. Fajnie oglądać takie kariery, bo można zobaczyć jak to może wyglądać inaczej i uciec od tej czasami okrutnej rzeczywistosci ;)
-
Jest nieco specjalny skrót meczu, bo zmontowałem wyrywki z gry z prawdziwym komentarzem Szpakowskiego. Zajęło mi to bardzo dużo czasu, a jest średnio. Dopiero się jednak uczę takich rzeczy, więc prosiłbym o wyrozumiałość.
14.10.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg805/scaled.php?server=805&filename=janotagwne.png&res=landing)
Niemożliwe stało się możliwe - mamy baraże!
Piłkarska reprezentacja Polski pokonała w Chorzowie Słowację 2:0. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli w końcówce spotkania Michał Janota i Ireneusz Jeleń. Jeszcze niewiele ponad miesiąc temu to, co stało się dziś, wydawało się absolutnie niemożliwe. Polacy przegrali wówczas w Mariborze ze Słowenią 0:3 i właściwie pożegnali się z marzeniami o awansie do przyszłorocznych Mistrzostw Świata, które odbędą się w RPA. Jednak od kiedy selekcjonerem naszej kadry został Paweł Janas, wszystko odmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W przeciągu czterech dni pokonaliśmy Czechy (3:2) oraz pewnych już przepustki do Południowej Afryki Słowaków i dzięki korzystnym wynikom innych spotkań rzutem na taśmę wywalczyliśmy przedłużenie mundialowych nadziei, a więc baraże (dwumecz z przeciwnikiem, którego poznamy już w poniedziałek).
Nasi piłkarze, podobnie jak w spotkaniu z Czechami, nie zagrali wspaniale. Ale zrobili to, co do nich należało. Nasi dzisiejsi rywale wbrew przewidywaniom niektórych wcale nie zagrali na pół gwizdka - pomimo, że nie walczyli już praktycznie o nic. Przez większość meczu przeważali, ale mimo wszystko zeszli z boiska pokonani i... szczęśliwi, bo to 90 minut wieńczyło wspaniałe w ich wykonaniu eliminacje. Polacy także nie kryli radości; po ostatnim gwizdku sędziego udali się do kibiców i podziękowali im za wspaniały doping. Atmosfera wokół naszej reprezentacji wyraźnie się poprawia.
Mecz zaczął się bardzo niemrawo. O dziwo, Polacy nie kwapili się do ataku, a spokojnie oczekiwali rywali na swojej połowie i próbowali kontratakować. Taka taktyka mogła dziwić, tym bardziej, kiedy weźmiemy pod uwagę, iż Paweł Janas przemeblował skład - teraz mieliśmy zagrać zdecydowanie bardziej ofensywnie. Największym zaskoczeniem była obecność w podstawowej jedenastce Michała Janoty i brak w niej bohatera z Pragi, strzelca dwóch goli, Roberta Lewandowskiego.
Pierwsza warta odnotowania sytuacja to 21. minuta i groźna sytuacja pod polem karnym Polaków. Do źle wybitej przez Michała Żewłakowa piłki dopadł Stanislav Sestak i był bardzo bliski zaskoczenia Artura Boruca. Nie z nim jednak takie numery - bramkarz Celticu instynktownie odbił piłkę, a natychmiast wyekspediował ją daleko poza "szesnastkę" Tomasz Bandrowski. Chwilę później przed szansą stanął Erik Jendrisek. Napastnik 1. FC Kaiserslautern otrzymał bardzo ładne prostopadłe podanie od Kamila Kopunka, przyjął piłkę i minimalnie chybił. Gdyby futbolówka zmierzała w światło bramki, na Stadionie Śląskim zapadłaby grobowa cisza, bo Boruc nie miał szans dosięgnąć tej piłki.
W 42. minucie ponownie zaatakowali Słowacy, a zniecierpliwieni polscy kibice zaczęli skandować "gramy do przodu, Polacy, gramy do przodu!". Znów naszej bramce zagroził Jendrisek, a sytuacja do złudzenia przypominała tę sprzed dwudziestu minut. Mieliśmy naprawdę wielkie szczęście, że piłkarz z numerem 18 na plecach miał dziś tak źle nastawiony celownik, bo inaczej marzenia o RPA mogły prysnąć. Na kolejną sytuację czekaliśmy aż do 76. minuty, ale było warto. Po okresie marazmu i bardzo sennej gry z obu stron, przebojowo lewym skrzydłem ruszył Sławomir Peszko, zwiódł Zdenko Strbę, obrócił się i dograł po ziemi w pole bramkowe, gdzie czekał już niewidoczny do tej pory Michał Janota. Piłkarz Excelsioru dopadł do piłki i wewnętrzną częścią stopy niemal wepchnął ją do bramki Jana Muchy. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce. Wszystkim kibicom spadł kamień za serca, a i naszym piłkarzom zaczęło się od tej pory grać dużo łatwiej. Słowacy specjalnie nie naciskali, a i nasi nie potrzebowali już nic więcej. Mimo tego, w doliczonym czasie gry Jakub Błaszczykowski niespodziewanie obsłużył idealnym podaniem między obrońców Ireneusza Jelenia, ten minął Muchę, zszedł do boku i spokojnie skierował piłkę do pustej bramki. Było już wiadomo, kto dziś zwycięży. Kiedy sędzia zagwizdał po raz ostatni, biało-czerwoni nie wybuchnęli radością, bo na razie nie jesteśmy pewni jeszcze niczego, ale widać było, że odetchnęli z ulgą. Nadzieje wciąż żywe, czekamy na przeciwnika w barażach!
(http://desmond.imageshack.us/Himg846/scaled.php?server=846&filename=787k.png&res=landing) Polska 2:0 Słowacja (http://desmond.imageshack.us/Himg688/scaled.php?server=688&filename=794.png&res=landing)
Janota 76', Jeleń 90'
(http://desmond.imageshack.us/Himg191/scaled.php?server=191&filename=skadyk.png&res=landing)
(http://s2.fbcdn.pl/images/0/zmiana.gif) Zmiany:
(http://desmond.imageshack.us/Himg209/scaled.php?server=209&filename=polz.png&res=landing)
80' R. Lewandowski za Janotę
80' Kosowski za Peszkę
89' Sobolewski za Obraniaka
(http://desmond.imageshack.us/Himg577/scaled.php?server=577&filename=svkg.png&res=landing)
66' Hološko za Kozaka
80' Vittek za Jendriska
Galeria zdjęć (kliknij, aby powiększyć):
(http://imageshack.us/a/img827/1631/radoa.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/827/radoa.png/)(http://imageshack.us/a/img14/2113/jeleh.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/jeleh.png/)(http://imageshack.us/a/img32/340/hamsikkartka.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/32/hamsikkartka.png/)(http://imageshack.us/a/img404/3410/bandrowski.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/404/bandrowski.png/)(http://imageshack.us/a/img715/2466/golaski.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/715/golaski.png/)
Skrót meczu:
http://www.youtube.com/watch?v=HYOTUlEMjRA
-
Po ciężkim okresie, wreszcie znalazłem trochę czasu na dział karier. Pisze mi się o tyle ciężej, że mam kontuzję ręki, ale trzeba próbować :P
Trochę zaległości mam, więc od początku... Świetny pomysł z poprzedzającym mecz przedstawieniem kadry najbliższego rywala - taki prosty, schludny wstęp do zbliżającego się spotkania. Wielki plus za coś takiego, wtedy każdy wie co i jak, z kim grasz i o jaką stawkę. Fantastyczne widowisko w Pradze! Mimo tak złego początku potrafiliśmy się dźwignąć. Kto 20 minut przed końcem mógł spodziewać się niezwykłego triumfu? Wielkie brawa, ależ to musiała być niesamowita dramaturgia. Fantastyczne posunięcia Janasa i cud stał się faktem. Jak ja chciałbym przeżyć taki obrót spraw z wymagającym rywalem takim jak Ukraina czy Czarnogóra w obecnych kwalifikacjach... Lewy bohaterem, oczywiście do spółki z "Żelę" oraz selekcjonerem. Świetnie to się potoczyło. Zauważyłem pewne podobieństwo:
Końcówka meczu upłynęła na szaleńczych atakach zarówno ze strony Polaków, jak i Czechów, walce "cios za cios"
Niczym Polska - Rosja -> czytając opis miałem przed oczami potyczkę z Rosją, a w głowie pobrzmiewał głos pana, który komentował razem z Zimochem, mianowicie:
Nikt tutaj nie myśli o tym, by powoli rozgrywać piłkę, szybko, linia pola karnego, będzie strzał! Goooool...
Te screeny niefortunnie wyglądają, w opisie spotkania ze Słowacją jest lepiej ; ).
Podsumowanie występów poszczególnych piłkarzy, ta analiza - super sprawa. Tylko pozazdrościć pomysłu. Schludnie, ciekawie.
Spełniło się! Gramy w barażach, jestem niezmiernie szczęśliwy, bo sądzę, że okazji do zagrania na afrykańskim mundialu już nie zaprzepaścimy. Może i styl naszych nie zachwyca, może i obrona kuleje, może nie wygląda to tak jak powinno, ale są 3 punkty, a to właśnie o to chodzi w tym sporcie. Jestem wielce szczęśliwy, że tak a nie inaczej to się potoczyło. A, i sprawa techniczna - skrót cudny, serio. Pomysł niesamowity, świetnie mi się to ogląda, czuć smaczek reprezentacji. Zdjęcia jak już wspominałem - również fajne. Wszystko jest niemal profesjonalnie zrobione. Dzięki temu mi samemu zachciało się usilniej poszukać czasu na kontynuowanie mojego opowiadania. Wielki szacun kmiron, to jest fantastyczna sprawa!
-
Bardzo fajnie to wygląda. Estetycznie, przyjemnie dla oka. Pogratulować. Nie interesuje mnie w ogóle ta reprezentacja, ale 3mam kciuki za ten temat bo świetnie się to zapowiada. Nie trać zapału, bo ta kariera wymaga ciągłości. Byłaby to na pewno strata dla tego działu. W każdym razie powodzonka, no i sukcesów na arenie międzynarodowej! Pozdrawiam
danny_boy
-
co ci tutaj będę streszczał przebieg meczu, skoro sam najlepiej wiesz co się działo. rozstrzygnięcie jednak dodaje otuchy, zmieniasz bieg historii. pamiętam jak mecze z Czechami i Słowacją zapoczątkowały kryzys polskiej kadry trwający do dziś. u ciebie będzie zgoła odwrotnie - wygrana z naszymi południowymi sąsiadami da nadzieje na lepsze jutro, bodziec do rozwoju. w zanadrzu jeszcze baraże, jednak i tak wyciągnięcie Polaków z dołka przez Janasa jest megawyczynem.
filmik fajny. są co prawda zapowiadane dylatacje, jednak nie takie straszne. rzeczywicie z miniaturkami jest problem, ale ty poradziłeś sobie z tym po mistrzowsku - wysokość stopniowo maleje, nie ma "zrębów tektonicznych" ;)
-
Wyjeżdżam na 10 dni i na tyle też czasu zawieszam karierę. Niech nikomu nie przyjdzie do głowy usuwanie, czy coś ::).
-
Wielka szkoda bo zastój w dziale jeszcze sie pogłębi. Wracaj szybko.
-
Podsumowania meczu ze Słowacją nie będzie, bo tekst wcięło mi już pięć razy.
16.10.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg402/scaled.php?server=402&filename=jelepo.png&res=landing)
Przed losowaniem baraży
UEFA ogłosiła dziś podział na koszyki przed zbliżającym się losowaniem par barażowych kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2010. O przepustki na Mundial walczą ze sobą ekipy z drugich miejsc grup strefy europejskiej. Rozstawienie jest proste - wyżej klasyfikowane w rankingu FIFA zostały umieszczone w pierwszym koszyku. Nie ma w ich gronie drugiego zespołu grupy 3 europejskiej strefy kwalifikacji, Polski, która zajmuje we wspomnianym zestawieniu dopiero 43. miejsce, najniższe spośród wszystkich zespołów przystępujących do losowania. Nasze potencjalne przeszkody na drodze do RPA to Francja, Portugalia, Rosja i Grecja. Wydaje się że pierwsi dwaj rywale wydają się być poza zasięgiem Polaków, ale z Rosjanami czy Grekami możemy spokojnie powalczyć o awans. Wystarczy wspomnieć, że dwa miesiące temu pewnie, w stosunku 2:0, pokonaliśmy mistrzów Europy z 2004 roku w meczu towarzyskim. Jeśli poważnie myślimy o Południowej Afryce, powinniśmy trzymać kciuki za barażową parę Polska-Grecja.
(http://desmond.imageshack.us/Himg207/scaled.php?server=207&filename=wc2010banneruefaqualifi.png&res=landing)
Koszyk I:
(http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=frac.png&res=landing) Francja (*9.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg841/scaled.php?server=841&filename=pori.png&res=landing) Portugalia (10.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja (12.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=grebw.png&res=landing) Grecja (16.)
Koszyk II:
(http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=ukrh.png&res=landing) Ukraina (22.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg716/scaled.php?server=716&filename=irlh.png&res=landing) Irlandia (34.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=bihi.png&res=landing) Bośnia i Hercegowina (42.)
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska (43.)
*W nawiasach miejsce w rankingu FIFA.
(http://desmond.imageshack.us/Himg89/scaled.php?server=89&filename=janas3.jpg&res=landing)
Paweł Janas: psikus sprawiony narodowi polskiemu
Miesiąc temu, kiedy objął reprezentację, sam postawił przed sobą prawdziwą mission impossible - zadanie awansu na Mistrzostwa Świata. Polacy znajdowali się wówczas w gorszej niż beznadziejnej sytuacji i wydawało się, że blefuje. Teraz, kiedy nasi piłkarze pokonali Czechów i Słowaków, a za miesiąc zagrają w barażach o udział w Mundialu, nowy-stary selekcjoner może popatrzeć z wyższością na krytykantów i powiedzieć: a nie mówiłem? Z Pawłem Janasem rozmawia Andrzej Brański.
Panie trenerze, jak się pan czuje po meczu w Chorzowie?
Dziękuję, znakomicie. Nic mi nie dolega.
Mam na myśli samopoczucie, myśli, emocje, jakie panem władają.
Już dokonaliśmy dużej rzeczy, bo jeszcze niedawno naprawdę nikt nie wierzył, że te eliminacje jeszcze trwają. Po meczu w Mariborze Internet aż huczał od tytułów wieszczących koniec polskiego futbolu. Tymczasem my sprawiliśmy miłego psikusa witającym się z gąską Słoweńcom (zabraliśmy im miejsce w barażach - przyp. red.), a także i w pewnym sensie własnemu narodowi.
Kogo chciałby pan wylosować w barażach?
Nie wiem. Rosja i Grecja wydają się najprzyjemniejszymi, choć i tak piekielnie trudnymi opcjami. Z Portugalią raczej nie mamy szans, Francja jest w dołku, ale to jednak Francja.
Czy podczas naszej ostatniej rozmowy, zaraz po objęciu przez pana stanowiska, naprawdę wierzył pan w ten awans?
Głupie pytanie. Skoro mówiłem, że wierzę, oznacza to, że wierzyłem...
Teraz porozmawiamy o personaliach. Czemu namówił pan na powrót do kadry Sobolewskiego, skoro w dwóch meczach dał mu zagrać zaledwie minutę?
Radek jeszcze się nam może przydać. Poza tym powołanie nie oznacza jeszcze gry w podstawowej jedenastce, prawda?
Gratuluję też trenerskiego nosa w sprawie Janoty. Jego nominacja wzbudziła wiele kontrowersji, tymczasem on zamknął usta krytykom strzelając otwierającą wynik bramkę Słowacji.
Akurat z występu Michała nie jestem do końca zadowolony. Fajnie, że trafił, ale poza tym był kompletnie niewidoczny. W przyszłości powinien się bardziej przykładać do odpowiedniego ustawienia na boisku, a także stanowić większe wsparcie dla linii pomocy i ataku. W założeniu Janota miał pełnić rolę łącznika pomiędzy tymi dwiema formacjami wiele z tego nie wyszło.
Życzę powodzenia w losowaniu, a potem w barażach!
Nie dziękuję.
-
A ja chcialbym zobaczyc baraze z Portugalia :) W przeciwienstwie do naszego treneiro wydaje mi sie, ze nie bylibysmy bez szans.
-
Teoretycznie grupa barażowa wydaje się być prostsza ale.. No właśnie, ale. Ukraina jest zawsze niebezpieczna co udowadniała wielokrotnie, no i mają Szewę. Bośnia może sprawić wiele kłopotów - drużyny z Bałkanów zawsze walczą a i często mają perełki w swoich kadrach... Najprostszy mecz prawdopodobnie będzie z Irlandią, niemniej jednak trzeba zachować koncentrację. No cóż, pozostaje mi życzyć powodzenia :)
-
To sa koszyki, nie grupy...
-
Teoretycznie grupa barażowa wydaje się być prostsza ale.. No właśnie, ale. Ukraina jest zawsze niebezpieczna co udowadniała wielokrotnie, no i mają Szewę. Bośnia może sprawić wiele kłopotów - drużyny z Bałkanów zawsze walczą a i często mają perełki w swoich kadrach... Najprostszy mecz prawdopodobnie będzie z Irlandią, niemniej jednak trzeba zachować koncentrację. No cóż, pozostaje mi życzyć powodzenia :)
(http://www.reactionface.info/sites/default/files/images/1310480585093.jpg)
KOMPROMITACJA. Weź i po prostu wyjdź.
-
Janasa było stać na doprowadzenie kadry do baraży, ale czy dalej da radę ? Miejmy nadzieję. W teorii najłatwiejszym rywalem dla Polaków byliby Grecy, ale eliminacje pokazały, że nie ma słabych drużyn. Osobiście stawiam na mecz Polska - Francja, może i rywal z najwyższej półki, ale właśnie nasza kadra potrzebuje takich rywali :)
-
Bardzo podoba mi się sposób w jaki piszesz. Nie było przypadku w tym, że walczyłeś o najlepszą karierą miesiąca :) Historia lubi się powtarzać - być może po raz kolejny zmierzymy się z Grecją bądź Rosją. Chociaż, jeśli spadać to z wysoka. Najgroźniejszym rywalem jest chyba Portugalia. Coś mi mówi, że z Francją jesteśmy w stanie wygrać.
-
Cóż, liczę na Grecję. I nawet nie dlatego, że wydaje się być najmniej wymagająca. Nie. Chcę takiego wewnętrznego rewanżu za 8 czerwca, za Euro, za zajęcie naszego miejsca w tej pięknej imprezie. Za pokrzyżowanie planów, a może bardziej marzeń. Ok, wiadome, że sami sobie jesteśmy winni (piłkarze są), ale jakaś taka zadra pozostała i to jest proste. Do dziś nie mogę zdzierżyć tego szczęśliwego-pechowego 1-1 na Narodowym. Tyle okazji mieliśmy, czy niedostawiona głowa Lewego, czy strzał Murasia, czy choćby zapędzenie się Obraniaka pod bramkę... a! No i ta setka Perquisa. Trafmy na Helladę i skopmy im tyłki, niech to oni szukają rewanżu w Euro. Niech to oni grają z zadrą!
Janas jak Janas, wywiad jak żywy.
-
Świetny wywiad z Janasem. Nie ważne na jakiego przeciwnika Polska trafi - nasi reprezentanci muszą mieć "swój dzień", a wtedy wszystko powinno się potoczyć dobrze, ale "na papierze" najlepszym rywalem dla Polaków są Grecy - jak dla mnie są zbyt wysoko w rankingu, ponieważ niczym się nie wyróżniają - ot, taka przeciętna europejska drużyna, która czasem coś ustrzeli ze stałego fragmentu gry i na to trzeba będzie uważać, oczywiście jak trafisz na nich.
-
Ciekaw jestem na kogo trafisz. Grecja i Rosja wydają się tutaj najłatwiejszymi rywalami, także tutaj można szukać swojej szansy. Jeżeli Francja jest w dołku to może warto również zmierzyć się z nimi, lecz nigdy nie wiadomo kiedy vice mistrzowie świata odpalą. Tak patrząc to każdy mecz był by ciekawy. Trzeba pozostawić sporo walki, bowiem awans na MŚ to podstawa.
-
Miałeś sporą przerwę i nawet nie zauważyłem, że dodałeś nowego posta. Normalnie wstyd. Coś mi się wydaje, że czeka Polaków pojedynek z Rosjanami :)
-
Moim skromnym zdaniem najlepiej gdyby Polska w barażach zagrała z Portugalią. Skoro potrafiliśmy uzyskać dobry bilans z tą drużyną podczas eliminacji Euro 2008 to dlaczego i nie teraz? Janas przesadza z tym, że z Portugalczykami raczej nie mamy na co liczyć. Skoro kadra zdołała dokonać niemożliwego i dostać się w ogóle do baraży to teraz będąc na fali możemy rozprawić Portugalczyków z kwitkiem i "nabić" sobie trochę wiecej szacunku wśród wyżej notowanych drużyn
-
@kmiron#10
Przepraszam za moje faux pas, przeleciałem temat oczami, nie doczytałem, przyznaję się, teraz mi głupio bo nikt nie będzie chciał zajrzeć do wątku ignoranta..
Co do tematu, chciałbym zobaczyć Francję jako przeciwnika biało-czerwonych, to byłoby zdecydowanie ciekawe spotkanie.
-
Mateo - w moich oczach jesteś skompromitowany. Nienawidzę pokemonów, którzy właśnie "przelatują temat oczami". Zresztą Ty nawet tyle nie zrobiłeś. I jeszcze ta "fachowa" analiza w celu poszerzenia posta. Nawet teraz, po "zdemaskowaniu" nie przeczytałeś wszystkiego... Tak, do Twojego wątku nigdy nie zajrzę, zresztą dyskredytuje Cię sam fakt, że "komentujesz" innym tylko po to, żeby otrzymać równie inteligentny rewanż u siebie. Szkoda słów...
-
Mateo - w moich oczach jesteś skompromitowany. Nienawidzę pokemonów, którzy właśnie "przelatują temat oczami". Zresztą Ty nawet tyle nie zrobiłeś. I jeszcze ta "fachowa" analiza w celu poszerzenia posta. Nawet teraz, po "zdemaskowaniu" nie przeczytałeś wszystkiego... Tak, do Twojego wątku nigdy nie zajrzę, zresztą dyskredytuje Cię sam fakt, że "komentujesz" innym tylko po to, żeby otrzymać równie inteligentny rewanż u siebie. Szkoda słów...
Doskonale rozumiem i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Niemniej jednak przeczytałem cały temat - ot tak dla zaspokojenia sumienia. Nie zajrzysz do mnie - nie mogę mieć pretensji, jednak ja tu czasem zajrzę bo kariera ciekawie się zapowiada i postaram się, aby ewentualne posty miały jakąkolwiek wartość.
-
Pozostaje mieć nadzieje, że tym razem szczęście też się do nas uśmiechnie i dostaniemy stosunkowo łatwego rywala. Cóż, w sumie na tym etapie nie ma już łatwych przeciwników, bo każdy równie dobrze może wyrzucić nas i odebrać szanse na grę w mistrzostwach. kmiron to jest zjawisko powszechnie znane - wejść, nie przeczytać, popatrzeć na tytuł tylko zostawić komentarz i nara
-
19.10.2009
(http://imageshack.us/a/img31/619/116gxt.jpg)
Z Rosją o mundial
Wiemy już, z kim zmierzy się reprezentacja Polski w dwumeczu barażowym, którego zwycięzca pojedzie w czerwcu przyszłego roku do RPA by zmierzyć się z najlepszymi drużynami świata w walce o tytuł mistrzów globu. Na przeciwko biało-czerwonych stanie drużyna Rosji, a więc brązowy medalista Euro 2008. Zadanie przed naszymi piłkarzami arcytrudne, ale niekoniecznie niewykonalne. Pierwszy mecz rozegramy na wyjeździe, a losy awansu rozstrzygniemy w Polsce. Losowanie można uznać za w miarę udane, bo trafiliśmy nie najgorzej, jednak nie zagramy z wymarzoną przez wszystkich nad Wisłą Grecją - prawdopodobnie najsłabszym zespołem w stawce. Zawodnicy z Hellady zmierzą się za to z Ukrainą. W pozostałych pojedynkach Francja podejmie Irlandię, a Portugalia Bośnię i Hercegowinę. To właśnie ostatni dwumecz zapowiada się najciekawiej. Zmierzą się ze sobą zespół znakomity, z uznaną marką, ale trochę ostatnio dołujący z kompletnym zaskoczeniem mijających kwalifikacji, mającym w swoim składzie takie gwiazdy jak Edin Dżeko czy Zvjezdan Misimović.
(http://imageshack.us/a/img341/7092/wc2010banneruefaqualifi.png)
(http://desmond.imageshack.us/Himg716/scaled.php?server=716&filename=irlh.png&res=landing) Irlandia - Francja (http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=frac.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg841/scaled.php?server=841&filename=pori.png&res=landing) Portugalia - Bośnia i Hercegowina (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=bihi.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=grebw.png&res=landing) Grecja - Ukraina (http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=ukrh.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja - Polska (http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing)
*Drużyny wypisane po lewej stronie pierwsze spotkanie grają u siebie.
(http://imageshack.us/a/img7/1899/stadionslaskichorzow5.jpg)
Biało-czerwoni ponownie na Śląskim
W ostatnich dniach rozgorzałą debata, gdzie reprezentacja Polski powinna rozegrać mecz rewanżowy mundialowych baraży - 18 listopada z Rosją. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ponieważ zbliża się Euro 2012 i wiele drużyn rozgrywa swoje spotkania w tymczasowych lokalizacjach. Z aren nadających się do rozgrywania na nich meczów międzypaństwowych pozostała nam Arena Kielc i Stadion Śląski. Uznano, że Chorzów - choć w 2009 roku gościła drużynę narodową już dwa razy - będzie sensowniejszym wyborem. Warto przypomnieć, iż w styczniu na Śląski wkraczają buldożery i nie będziemy mogli z niego korzystać przez półtora roku. Dlatego warto godnie pożegnać się ze stadionem, który po raz ostatni ma szansę dumnie nazywać się stadionem narodowym (na Euro budowany jest nowy w Warszawie). Idealnym zwieńczeniem ponad 50-letniej tradycji polskiej reprezentacji na chorzowskim obiekcie byłby awans na mistrzostwa świata wywalczony właśnie tutaj. PZPN stworzył szansę naszym piłkarzom, aby tradycji stało się zadość, bo to na Śląskim świętowaliśmy najwięcej sukcesów biało-czerwonych. Trzymamy za Was kciuki, chłopaki!
-
A jednak Rosja! Cóż, szczerze to liczyłem na Grecję, wiadomo, chciałbym wyrównania rachunków za (zabrzmi to co najmniej dziwnie) zbliżające się u Ciebie Euro 2012. Niby z Ruskimi też graliśmy w grupie, niemniej jednak to do Grecji mam jakiś dziwny żal(?) za to, że zabrali nam miejsce w ćwierćfinale na minionych mistrzostwach. Na boisku na pewno będzie bardzo gorąco, stawka jest ogromna. Liczę na dobre pojedynki. Równie wysoka temperatura może być na trybunach - chyba dobrze pamiętamy "This is Russia". Takowych prowokacji może być jeszcze więcej... czekam niesamowicie na ten pojedynek.
Na Śląskim? I bardzo dobrze! Po pierwsze - tak jak napisałeś - świetna okazja do godnego pożegnania "kotła czarownic". Po drugie - ilość widzów. Nieporównywalnie większa od takiej, jaka mogłaby zasiąść choćby w Kielcach. Do tego niepowtarzalny klimat chorzowskiego obiektu. To już taki amulet naszej kadry - chcąc nie chcąc przypominają się mecze z Portugalią, z Belgią czy z Czechami - z tych eliminacji. To musi się udać...
-
Trochę czekaliśmy na coś nowego...
Portugalia - BiH? Myślę, że tu może być niespodzianka i to Bośniacy udadzą się na Mundial. Irlandia - Francja? Heh... przypomina mi się od razu ręka Henry'ego. :D Typ? Francja. Grecja - Ukraina? Wydaje mi się, że to będzie najbardziej wyrównany pojedynek ze wszystkich 4 spotkań. Nie potrafię wskazać faworyta. Jak dla mnie Grecja nie jest takim pewnym faworytem tego dwumeczu.
Rosja - Polska czy Polska - Rosja... Hmm, nie trafiliśmy najgorzej, bo przecież mogliśmy grać Francją czy Portugalią. Może o tyle z Portugalią jakoś nam idzie to nie sądzę, że mielibyśmy większe szanse w dwumeczu z Francją. Równie dobrze mogliśmy trafić lepiej. Grecja faktycznie wydaje się najsłabszym zespołem w stawce. Jednak nie ma co narzekać, trzeba po prostu grać. Wiemy, że pojedynki z Rosją są inne niż wszystkie i będą miały szczególny charakter. Myślę, że w obydwu meczach, chociaż może bardziej w tym rewanżowym u nas bardziej niż umiejętności będzie liczył się charakter. Jeżeli nie damy się sprowokować, o czym wspomniał Barthez to będzie fajnie i my będziemy się cieszyć z awansu na Mundial, na którym nie sądziłem, że nasza kadra będzie miał szanse się dostać. Dla mnie pozycja Polski była katastrofalna i dla mnie drużyna nie miała szans. Ty pokazałeś tą jaśniejszą stronę i Tobie udało się wyciągnąć drużynę z tarapatów, za co chwała.
Chorzów? No gdzie jak nie tutaj mamy pokonać Rosję? Stadion do wygrywania tych "wielkich" spotkań jest do tego idealny. Nie ma co... niech każdy mówi co chce, ale ten stadion ma w sobie to coś, coś co sprawia, że kadra zawsze grała inaczej. Mam nadzieje, że w tym "kotle czarownic" Rosjanie się zgubią i zostaną przytłoczeni.
-
Fajnie by było wygrać na wyjeździe i dobić rywali u siebie, tego oczywiście naszym piłkarzom życzę.
Myślę że stadion śląski w tym rewanżu bardzo wam pomoże.
Moje typy:
Irlandia - Francja, awans Francja
Portugalia - Bośnia i Hercegowina, awans Portugalia
Grecja - Ukraina, awans Grecja
Rosja - Polska, awans Polska ;)
-
No to dobrze wytypowałem :P Szansę na wygranie baraży są duże i mam nadzieję na podtrzymanie tej passy wygranych spotkań :)
-
Po tym co wystrzelil Mateo mialem beke przez pol godziny, ale czas sie opanowac. Co do Ruskow, to mnie sie osobiscie wydaje, ze to jest najtrudniejszy rywal. Nigdy nie wiadomo co zagraja. Francja bedzie grala na Riberiego ew. Nasriego, tak samo jak Portugalia na Ronaldo. Grecja postawi mur przed bramka i bedzie czychac na kontry, a co wiemy o grze Rosji? Nic. Oni co mecz graja co innego, co przeciez przynioslo im sukces na Euro 2008.
Pierwszy mecz planujesz gdzie? Na Luznikach? Jezeli taki mecz rewanzowy odbywalby sie na Slaskim to wpadlbym, bo na ten stadion mam 7-8 minut autem :D
-
21.10.2009
(http://imageshack.us/a/img803/5417/solidarno.png)
Od zawsze z podtekstami
Ze "Sborną" nigdy nie było łatwo. Wyłączając fakt, że tylko podczas złotego okresu polskiej piłki nożnej, za czasów Górskiego, Gmocha i Piechniczka, posiadaliśmy reprezentację lepszą od "wielkiego brata" ze wschodu, mecze z nim od zawsze były toczone w atmosferze wzajemnej niechęci i pogardy. Nie trzeba chyba tłumaczyć, dlaczego. Bilans z zespołem ZSRR, i w ostatnim dwudziestoleciu Rosją, mamy fatalny. W 17 spotkaniach wygraliśmy zaledwie cztery razy, tyle samo zremisowaliśmy i aż dziewięciokrotnie musieliśmy uznać wyższość rywala. Teraz ścieramy się ze sobą ponownie, o stawkę po raz pierwszy od 1983 roku. Tym razem celem jest awans na Mistrzostwa Świata 2010 w RPA. O szansach Polski i Rosji w nadchodzącym dwumeczu słuchać będziemy zewsząd przez najbliższe trzy tygodnie, jednak wszystko wyjaśni ostateczne starcie obu zespołów 14 listopada w Moskwie i cztery dni później w Chorzowie. Co było do tej pory w piłkarskich relacjach na linii Polska-ZSRR/Rosja - poniżej najważniejsze akty:
20.10.1957; Stadion Śląski, Chorzów - el. MŚ 1958
(http://img440.imageshack.us/img440/9862/1957e.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska 2:1 ZSRR (http://imageshack.us/a/img338/7417/ysrr.png)
Cieślik 43', 50' - Iwanow 79'
To do tej pory najlepszy mecz, jaki kiedykolwiek rozegraliśmy przeciwko Rosji. Kibice mieli okazję oglądać swoisty Gerard Cieślik show na Stadionie Śląskim. Gwiazdor Ruchu Chorzów dwukrotnie pokonał wielkiego Lwa Jaszyna pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy. Potem pozwoliliśmy Rosjanom zepchnąć się do defensywy, lecz stać ich było tylko na jedno trafienie, kiedy do bramki Edwarda Szymkowiaka trafił Walentin Iwanow. To spotkanie przedłużyło nasze nadzieje na awans na mundial 1958, niestety ostatecznie zawiedzione po przegraniu dodatkowego spotkania z... ZSRR na neutralnym terenie.
19.05.1960; Stadion Łużniki, Moskwa - mecz towarzyski
(http://imageshack.us/a/img29/1136/1960v.png)
(http://imageshack.us/a/img338/7417/ysrr.png) ZSRR 7:1 Polska (http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing)
Iwanow x2, Bubukin, Poniedielnik x3, Metreweli – Pol
Ze skrajności w skrajność - tym razem jedno z najgorszych spotkań, jakie kiedykolwiek rozegrała reprezentacja Polski. W mało znaczącym sparingu na Łużnikach polegliśmy aż sześcioma golami. Pod koniec meczu rosyjscy zawodnicy śmiali się z naszych piłkarzy. Całe szczęście, że Ernest Pol uratował choć ślad biało-czerwonego honoru.
05.09.1972; Rosenaustadion, Augsburg
(http://img221.imageshack.us/img221/5659/1972b.jpg)
(http://imageshack.us/a/img338/7417/ysrr.png) ZSRR 1:2 Polska (http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing)
Błochin 28' - Deyna 79', Szołtysik 87'
Wielki mecz drugiej fazy grupowej Igrzysk Olimpijskich w 1972 roku. W Augsburgu łatwo nie było. Jeszcze na 12 minut przed końcem spotkania ZSRR prowadził po golu Olega Błochina, ale w ostatnim fragmencie mieliśmy do czynienia z prawdziwą metamorfozą piłkarzy Kazimierza Górskiego. Wykorzystany rzut karny Kazimierza Deyny i dopełnienie dzieła zniszczenia "Sbornej" w wykonaniu Zygfryda Szołtysika sprawiło, że triumfowaliśmy, wyszliśmy z grupy z pierwszego miejsca, a pięć dni później cieszyliśmy się ze złota olimpijskiego. Ten turniej był początkiem złotej ery w historii polskiej piłki nożnej, jednak po tym dramatycznym spotkaniu w Augsburgu nie byliśmy w stanie pokonać ZSRR przez bite 26 lat.
04.07.1982; Camp Nou, Barcelona
(http://img845.imageshack.us/img845/9223/1982d.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska 0:0 ZSRR (http://imageshack.us/a/img338/7417/ysrr.png)
To było coś więcej niż mecz. Choć kibice oglądali być może najgorsze spotkanie w historii starć polsko-rosyjskich, napięcie było ogromne. Nie dość, że stawką był półfinał mistrzostw świata, to jeszcze w Polsce mieliśmy rozkwit stanu wojennego i nastroje ludzi nad Wisłą były bojowe. Każde zwycięstwo odniesione nad ZSRR, szczególnie w tak opiniotwórczej dziedzinie życia, jaką jest sport, było dla naszego narodu rzeczą bezcenną. Mimo że na boisku padł bezbramkowy remis, to my awansowaliśmy dalej dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Na trybunach Camp Nou wszędzie można było dostrzec wielkie biało-czerwone popierające "Solidarność", która była w tym okresie oficjalnie rozwiązana i zakazana. Komunistycznie ukierunkowana TVP, rad nie rad, musiała pokazać transparenty na antenie, bo za obraz wysyłany do Polski odpowiedzialni byli Hiszpanie.
22.08.2007, Stadion Łużniki, Moskwa
(http://img822.imageshack.us/img822/7901/2007te.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja 2:2 Polska (http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing)
Syczew 21', Pawluczenko 34' - Krzynówek 73', Błaszczykowski 77'
Uwzględniony w zestawieniu, ponieważ to ostatni mecz, jaki do tej pory zagraliśmy z naszym wschodnim "przyjacielem". Miało to miejsce niedawno, bo zaledwie dwa lata temu. Już z Rosją, a nie ZSRR zmierzyła się kadra Leo Beenhakkera. Początek meczu, i w ogóle cała pierwsza połowa należała zdecydowanie do "Sbornej". Stłamszeni Polacy zamknęli się na swojej połowie i patrzyli, jak Syczew i Pawluczenko rozklepują naszą defensywę. Mogło się wydawać, że to dopiero początek kanonady, jaką zafundować mają zamiar biało-czerwonym Rosjanie. Nic z tych rzeczy. Na szczęście pod koniec spotkania Polacy się obudzili i dzięki bardzo ładnym golom Jacka Krzynówka oraz Kuby Błaszczykowskiego wyszarpali gospodarzom remis. Nie mamy wiele przeciwko, aby podobny wynik jak w sierpniu 2007 padł na Łużnikach także za trzy tygodnie.
-
Od zawsze z podtekstami, od zawsze tak samo emocjonująco nie zważając na rangę, choć ta im wyższa, tym więcej nerwów. Fajna pokazówka, wycinek z historii starć z Rosjanami. Świetny pomysł, jeszcze lepsze wykonanie. Pamiętam ten ostatni mecz - fatalna pierwsza połowa i takie dwa ciosy w drugiej. Zwłaszcza w pamięci została bramka Krzynówka, firmowe uderzenie z dystansu, ile fabryka dała i piękne okno :P. Warto wspomnieć, że wtedy pierwszą bramkę w kadrze strzelił Kuba - mam nadzieję, że powtórzy to samo już niebawem. Chcąc nie chcąc czytając o tym zbliżającym się spotkaniu, miałem przed oczami 12 czerwca... Począwszy od starć kibiców na ulicach, po piękną bramkę Błaszczykowskiego, aż do wkurzonego Obraniaka w ostatnich sekundach. Mam nadzieję, że znów wzniesiemy się na wyżyny i powalczymy o RPA. Chciałbym zobaczyć naszą reprezentację wtedy w 2010... ciekawe co by pokazali, ciekawe jakby to wszystko wyglądało. Mam nadzieję, że u Ciebie takie coś zobaczę. Czekam na to spotkanie, choć pewnie jeszcze kilka odcinków przed nami :P
-
Zawsze było z podtekstami i pewnie i teraz tak będzie ::). Miejmy jednak nadzieję, że Polacy zagrają na 100% swoich możliwości i zobaczymy naszych na mundialu.
Powodzenia ;)
-
Aż dziwne, że chyba nikt nie zauważył - a przynajmniej nikt się nie przyznał - że te pary barażowe są dokładnie takie same jak były naprawdę, z jednym tylko wyjątkiem - reprezentacją Polski zamiast kadrą Słowenii. Może to i dobrze. Rosja to drużyna silniejsza od Polski i pewnie z nią przegrasz. Zresztą nawet wolałbym, byś poległ, bo tak wielki powrót to byłoby już chyba trochę zbyt wiele. Liczę za to na dobre występy na Euro 2012 i wywalczenie kwalifikacji do brazylijskiego czempionatu w 2014 roku.
-
Reprezentacja Rosji to trudny i bez wątpienia rywal, ale jest to przeciwnik, z którym można grać jak równy z równym, co nasza reprezentacja udowodniła podczas chociażby Euro. Mam jedynie nadzieję, że teraz Polacy jednak wygrają i awansują na upragniony mundial.
-
Aż dziwne, że chyba nikt nie zauważył - a przynajmniej nikt się nie przyznał - że te pary barażowe są dokładnie takie same jak były naprawdę, z jednym tylko wyjątkiem - reprezentacją Polski zamiast kadrą Słowenii.
Tak, to prawda. W tej karierze na ogół wszystko toczyć się będzie tak jak działo się to w rzeczywistości. Z małym wyjątkiem - poczynań reprezentacji Polski. Także na powołania można patrzeć przez pryzmat tego, jak radzili sobie wówczas nasi piłkarze w klubach :P.
30.10.2009
(http://img441.imageshack.us/img441/3802/olig.jpg)
Selekcjonerzy powołują, jest sensacyjny powrót!
Selekcjonerzy reprezentacji Polski i Rosji ogłosili dziś kadry, w jakich ich zespoły przystąpią do dwumeczu barażowego, którego zwycięzca zagra w nadchodzącym mundialu 2010 w RPA. O ile selekcjoner "Sbornej" Guus Hiddink nie zdecydował się na jakieś kadrowe rewolucje i postawił na sprawdzony skład personalny, tak Paweł Janas zaskoczył. Mimo że do tej pory za jego kadencji Polacy wygrali dwa mecze, po zaledwie dwóch tygodniach od zwycięskiego spotkania ze Słowacją w kadrze zaszły spore zmiany. Najważniejsza z nich, w dodatku najbardziej zaskakująca, to z pewnością powrót do drużyny narodowej Emmanuela Olisadebe. Czarnoskóry napastnik nie grał w biało-czerwonych barwach od 2004 roku, ale swego czasu stanowił bardzo ważny element w układance selekcjonera Jerzego Engela. W dużej mierze dzięki "Oliemu" awansowaliśmy na Mistrzostwa Świata 2002 w Korei i Japonii. Naturalizowany piłkarz dołożył swoje trzy grosze także w czasie turnieju, strzelając bramkę w spotkaniu "o honor" z USA. Potem zawodnik, który swego czasu był odkryciem ligi polskiej w barwach Polonii Warszawa spróbował swoich sił za granicą, ale poza krótkim okresem niezłej gry w ateńskim Panathinaikosie wielkiej kariery na Zachodzie nie zrobił. Teraz Olisadebe szuka szczęścia w Chinach, gdzie walczy o koronę króla strzelców i został uznany drugim najlepszym graczem ligi poprzedniego sezonu. Paweł Janas zauważył renesans formy byłego gwiazdora, z którym zetknął się już, kiedy prowadził reprezentację Polski po raz pierwszy w 2004 roku. Czy to właśnie 31-letni "Oli" będzie naszą tajną bronią za dwa tygodnie na Łużnikach? Nie mamy nic przeciwko. Oprócz powrótu Olisadebe warte zauważenia także powołania dla Arkadiusza Głowackiego, Rogera Guerreiro i Dawida Janczyka. Wszyscy ci zawodnicy nie znaleźli się na liście piłkarzy poproszonych na zgrupowanie poprzedzające spotkania z Czechami i Słowacją.
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja
Bramkarze: Igor Akinfiejew (CSKA Moskwa), Władymir Gabułow (Dynamo Moskwa), Wiaczesław Małafiejew (Zenit Sankt Petersburg)
Obrońcy: Aleksandr Aniukow (Zenit Sankt Petersburg), Aleksiej Bierezucki, Wasilij Bierezucki, Sergiej Ignaszewicz (wszyscy CSKA Moskwa), Denis Kołodin (Dynamo Moskwa), Rienat Janbajew (Łokomotiw Moskwa), Jurij Żyrkow (Chelsea FC)
Pomocnicy: Dinijar Bilaletdinow (Everton FC), Władymir Bystrow, Igor Denisow (obaj Zenit Sankt Petersburg), Ałan Dżagojew (CSKA Moskwa), Aleksiej Rebko (FK Moskwa), Siergiej Siemak (Rubin Kazań), Igor Siemszow (Zenit Sankt Petersburg), Dmitrij Torbinski (Łokomotiw Moskwa), Konstantin Żyrianow (Zenit Sankt Petersburg)
Napastnicy: Andriej Arszawin (Arsenal FC), Aleksandr Kierżakow (Zenit Sankt Petersburg), Roman Pawliuczenko (Tottenham Hotspur), Paweł Pogrebniak (VFB Stuttgart), Dmitrij Syczew (Łokomotiw Moskwa)
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska
Bramkarze: Artur Boruc (Celtic FC), Łukasz Fabiański (Arsenal FC), Łukasz Załuska (Celtic FC)
Obrońcy: Bartosz Bosacki (Lech Poznań), Piotr Brożek, Arkadiusz Głowacki (obaj Wisła Kraków), Paweł Golański (Steaua Bukareszt), Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa), Michał Żewłakow (Olympiakos CFP)
Pomocnicy: Tomasz Bandrowski (Lech Poznań), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Roger Guerreiro (AEK Ateny), Michał Janota (SVB Excelsior), Kamil Kosowski (APOEL), Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), Rafał Murawski (Rubin Kazań), Ludovic Obraniak (Lille OSC), Sławomir Peszko (Lech Poznań), Radosław Sobolewski (Wisła Kraków)
Napastnicy: Dawid Janczyk (KSC Lokeren), Ireneusz Jeleń (AJ Auxerre), Robert Lewandowski (Lech Poznań), Emmanuel Olisadebe (Henan Jianye)
-
Oli powołany na mecz z Rosją ! No w końcu mnie ten post o powołaniach zaciekawił. Pamiętam jak pykałem tym gostkiem w Fifie cz Pesie :D
-
Nie lada sensacja ten powrót Emsiego, nie spodziewałem się tego po Tobie :P
Janas oprócz tego, że zaskoczył kibiców, to po części chyba też siebie. Czarnoskóry reprezentant polski przepadł jakiś czas temu i myślę, że nawet sam Emanuel nie spodziewał się takiego wyróżnienia ze strony selekcjonera. Ale prawda jest taka, że taki ruch tylko doda kolorytu zarówno naszej drużynie, jak i samej karierze. Może jeśli Oli zagra dobre mecze, a my awansujemy, to ostatecznie załapie się nawet do turniejowej 23? Życzę tego i jemu, i Tobie ;)
Fajny skład, fajnie cofnąć się trochę w przeszłość i powspominać. Mariusz Lewandowski nawet się załapał, a dziś właśnie czytałem o tym, że chce on się pożegnać z reprezentacją, grając w niej może nawet w najbliższym spotkaniu z Urugwajem. Myślę, że taneczny partner Kręciny na to zasługuje :D
Czkam niecierpliwie na kolejne części opowiadania.
-
No to na mecz z Ruskami mamy sensacje!!! Wielki Olisadebe powraca!!! Przydałby się jeszcze Roker Pereiro :P Jak strzeli bramkę - będę pod wrażeniem i zastanawiam się, czy jeżeli zagrałby klika niezłych spotkań, to czy nie załapałby się do tej kadry ostatecznej.
-
Rogera też powołano. Jego nazwisko wspomniano w tekście dwukrotnie.
W życiu nie spodziewałbym się po tobie powołania Olisadebe. Takie sensacyjne powroty dotychczas cechowały głównie słabe kariery, które kończyły się tak szybko jak się zaczęły.
Dobrze, że zapisałeś nazwiska Rosjan w polskiej transkrypcji, bo jest ona bliższa oryginałowi niż angielska (a w dodatku mowa o meczu z reprezentacją Polski), ale niestety nie uniknąłeś błędów. Napisałeś kolejno "Berezucki, Bilaletdinow, Denisov, Kerżakow, Pawluczenko i Syczow". Powinno być "Bierezucki, Biljateldinow, Denisow, Kierżakow, Pawliuczenko i Syczew", ale to niewielkie pomyłki.
-
Rogera też powołano. Jego nazwisko wspomniano w tekście dwukrotnie.
No właśnie - Rogera Guerreiro, a nie Rokera Pereiro :P
-
W życiu nie spodziewałbym się po tobie powołania Olisadebe. Takie sensacyjne powroty dotychczas cechowały głównie słabe kariery, które kończyły się tak szybko jak się zaczęły.
A więc mam nadzieję, że przełamię fatum. Powrót Olisadebe w tamtym okresie nie jest jakiś bardzo nierealny. Jeśli coś, nie planuję robienia go ważnym członkiem drużyny. Nie wiem nawet, czy w ogóle wejdzie na boisko.
Dobrze, że zapisałeś nazwiska Rosjan w polskiej transkrypcji, bo jest ona bliższa oryginałowi niż angielska (a w dodatku mowa o meczu z reprezentacją Polski), ale niestety nie uniknąłeś błędów. Napisałeś kolejno "Berezucki, Bilaletdinow, Denisov, Kerżakow, Pawluczenko i Syczow". Powinno być "Bierezucki, Biljateldinow, Denisow, Kierżakow, Pawliuczenko i Syczew", ale to niewielkie pomyłki.
OK, dzięki za wychwycenie pomyłek. Napisałem odruchowo, tylko niektóre nazwiska - jak Janbajew - sprawdzając. Mój błąd.
PS. Co do Dinara Bilyaletdinova, polska Wikipedia nazywa go Bilaletdinowem. Na podobną transkrypcję natknąłem się w dzisiejszej "Piłce Nożnej"...
-
PS. Co do Dinara Bilyaletdinova, polska Wikipedia nazywa go Bilaletdinowem. Na podobną transkrypcję natknąłem się w dzisiejszej "Piłce Nożnej"...
Owszem, ale z drugiej strony, logicznie rzecz biorąc "lya" czyta się jako "lja", nie? Nie wiem, dlaczego Wikipedia i "Piłka Nożna" ignorują to j. Może mają dobry powód, nie wiem. Nigdy nie uczyłem się rosyjskiego.
-
Najbliższy rywal:
(http://img141.imageshack.us/img141/701/ruskopiowanie.png) Rosja
(http://img32.imageshack.us/img32/9692/teamc.jpg)
Związek piłkarski: Российский Футбольный Союз (Rosyjski Związek Piłki Nożnej) (http://img534.imageshack.us/img534/5760/791t.png)
W FIFA od: 1992
Sukcesy: III-IV miejsce na mistrzostwach Europy 2008
W eliminacjach MŚ 2010:
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja 2:1 Walia (http://img62.imageshack.us/img62/2572/walcm.png)
(http://img809.imageshack.us/img809/7185/gerf.png) Niemcy 2:1 Rosja (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja 2:0 Azerbejdżan (http://img442.imageshack.us/img442/1763/azeg.png)
(http://img716.imageshack.us/img716/4485/lieqa.png) Liechtenstein 0:1 Rosja (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
(http://img90.imageshack.us/img90/513/fing.png) Finlandia 0:3 Rosja (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja 3:0 Liechtenstein (http://img716.imageshack.us/img716/4485/lieqa.png)
(http://img62.imageshack.us/img62/2572/walcm.png) Walia 1:3 Rosja (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing) Rosja 0:1 Niemcy (http://img809.imageshack.us/img809/7185/gerf.png)
(http://img442.imageshack.us/img442/1763/azeg.png) Azerbejdżan 1:1 Rosja (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
(http://img689.imageshack.us/img689/3488/tabelaql.png)
Czeka nas arcytrudne zadanie. Zmierzymy się z brązowym medalistą zeszłorocznego Euro, który - choć obniżył loty - wciąż jest piekielnie mocnym zespołem. W rzeczywistości Rosji nie można nazwać trzecią siłą Starego Kontynentu, ale Polska z pewnością nie jest faworytem tego dwumeczu. Czym straszyć nas mają zamiar nasi rywale? W bramce "Sbornej" ujrzymy z pewnością Igora Akinfiejewa. Golkiper CSKA Moskwa, choć wciąż bardzo młody, jest już reprezentacyjnym wyjadaczem. Kibice i koledzy z zespołu wiedzą, że na niego zawsze można liczyć. W defensywie Guus Hiddink postawi prawdopodobnie sprawdzoną czwórkę: Aniukowa, Ignaszewicza, Bierezuckiego i Żyrkow. W dużej mierze dzięki tym piłkarzom Rosjanie wypadli rok temu w Austrii i Szwajcarii tak dobrze. Środkiem pola dowodzi charyzmatyczny pomocnik Rubina Kazań, Siergiej Siemak. Piłkarz ten jest kapitanem reprezentacji Rosji i jej boiskowym wodzirejem. U boku Siemaka biega inny maestro - Konstantin Żyrianow z Zenita Sankt Petersburg. Przed nimi ujrzymy ofensywnie usposobionych skrzydłowych: Władymira Bystrowa i Dinijara Bilaletdinowa. Trzeba będzie bardzo uważać, aby nie stracić bramki po dośrodkowaniu któregoś z nich w pole karne, gdzie czekać już będą głodni goli Roman Pawliuczenko i Andriej Arszawin. Warto poświęcić kilka słów temu drugiemu. Piłkarz ten, choć nie najmłodszy, bo 28-letni, był prawdziwym odkryciem Euro 2008. Choć nie mógł zagrać w pierwszych dwóch meczach fazy grupowej z powodu zawieszenia, Guus Hiddink postanowił wziąć go ze sobą do Austrii i Szwajcarii. Opłaciło się. Kiedy Arszawin wskoczył do składu, z miejsca stał się liderem "Sbornej". Rozegrał dwie znakomite partie, przeciwko Szwecji i Holandii. Mimo że zawiódł, jak i cały zespół, w półfinale z Hiszpanią, latem 2008 roku zawodnika Zenita chciał u siebie mieć niemal każdy liczący się klub w Europie. Ostatecznie Andriej pozostał w Rosji, ale tylko na pół roku. W styczniu bieżącego roku wylądował w Londynie i zasilił Arsenal. Po 10 miesiącach pobytu Arszawina w Anglii można powiedzieć, iż "The Gunners" dobili niezły interes. Rosjanin jest jednym z liderów drużyny i być może z nim w składzie uda się wreszcie podopiecznym Arsene'a Wengera zdobyć jakieś trofeum, na które kibice stołecznej ekipy czekają już od ponad czterech lat.
-
3-4 miejsce na EURO, ale 2008.
-
3-4 miejsce na EURO, ale 2008.
Jasne, dzięki. Błąd nie tyle wynikający z niewiedzy, co po prostu skopiowania "szablonu" posta z odcinka o zespole Słowacji.
-
Wiadoma rzecz. W tekście zresztą jest już napisane poprawnie. Czeka was trudna przeprawa, ale my mamy jakiś specyficzny dar ujarzmiania Rusków. poza tym, skoro Słowenia mogła....
-
W tych wymienionych spotkaniach repry Rosji w kwalifikacjach do Mundialu chyba zapomniałeś o meczu Rosja - Finlandia, bo nie widzę.
Ja oceniam, a właściwie stawiam tezę, że faworyta tego meczu nie ma. Mecze Polski z Rosją są inne i wśród nich jest inna atmosfera. Chyba pisałem o tym postów wcześniej, więc nie będę się powtarzał.
Cóż... pozostaje czekać na pierwsze spotkanie, które może ustawić ten dwumecz, ale nie musi. :)
-
No jestem bardzo ciekaw jak poradzicie sobie z mocną reprezentacją Rosji. Jak pisałeś ich forma spadła, ale sądzę że i tak powstrzymać ich będzie niebywale ciężko. Zobaczymy jak poradzą sobie nasi piłkarze i mocno wierzę w to, że my wygramy.
PS. Doskonałe pismo, chyba najlepsze tutaj.
-
Tak przedstawiłeś drużynę Rosjan, że może się wydawać, iż jej podstawowy skład zawiera 12 zawodników. Trochę się zaplątałeś.
Rosjanie pewnie dadzą Polakom lekcję piłki nożnej. Nie, żeby byli jakąś szczególnie dobrą reprezentacją, bo od Euro 2008, na którym skorzystali głównie z tradycyjnie olewackiej natury Holendrów, są reklamowani jako silny zespół - chyba trochę ma wyrost. Mimo wszystko i tak są lepsi od słabo prezentujących się ówcześnie Polaków. Z drugiej strony, wykreowałeś alternatywną rzeczywistość, w której Janas całkowicie odmienił reprezentację i tchnął w nią drugie życie, więc kto wie. Wszystko się może wydarzyć.
-
Dzięki za uwagę. Rzeczywiście, bezmyślnie umieściłem w cenzurce Denisowa.
-
U boku Siemaka biega inny maestro - Konstantin Żyrianow z Zenita Sankt Petersburg. Przed wymienionym tercetem ujrzymy ofensywnie usposobionych skrzydłowych
Tercet ci jeszcze został. :x Nie, żebym się czepiał.
-
Kurdę no... coś ze mną nie tak. Dzięki za spostrzegawczość.
-
Mi jest szczerze mówiąc ciężko oceniać jakie są szanse na awans lub jego brak. Tak jak pisał Ned, reprezentacja Janasa w tej karierowej rzeczywistości może być w stanie przebić się przez opór Rosjan i wystąpić na Mistrzostwach Świata. Będzie niespodzianka, która ucieszy polskich kibiców czy jęk zawodu?
-
Skrót tym razem jeszcze słabszy, bo zawierający tylko bramki. Inne sytuacje mi się niestety nie nagrały. Poza tym, pojawiło się kilka niedociągnięć, ponieważ dopiero przyswajam program Adobe Premiere CS6.
14.11.2009
(http://desmond.imageshack.us/Himg207/scaled.php?server=207&filename=wc2010banneruefaqualifi.png&res=landing)
(http://img442.imageshack.us/img442/328/1gwne.png)
Kanonier Arszawin oddala nas od RPA
Miało być pięknie jak nigdy. Mieliśmy zapewnić sobie solidną zaliczkę przed chorzowskim rewanżem, jaki czeka nas w środę... Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Dziś to Rosjanie byli drużyną znacznie lepszą od Polski, pokonali nas 2:0 po golach Andrieja Arszawina i ukazali biało-czerwonym miejsce w szeregu. Aby awansować na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w RPA, musimy zwyciężyć za cztery dni na Stadionie Śląskim różnicą trzech goli. Po tym, co zobaczyliśmy dziś na Łużnikach, jest to scenariusz mocno wątpliwy.
Nasi piłkarze przypominali tego wieczoru zagubionych małych chłopców z końcówki ery Beenhakkera, a nie waleczne i skuteczne Orły Pawła Janasa z zeszłego miesiąca i spotkań z Czechami i Słowacją. Co się stało? Prawdopodobnie po prostu trafiliśmy na zbyt silnego rywala, który zweryfikował naszą rzeczywistą siłę. Szczególnie słabo prezentowała się gra naszego zespołu w pierwszej połowie. Wtedy właśnie straciliśmy obie bramki. Najpierw w 21. minucie głową Artura Boruca pokonał najniższy na boisku Arszawin, a czternaście minut później ten sam zawodnik wykorzystał rzut karny po faulu Pawła Golańskiego na Konstantinie Żyrianowie. W przerwie Janas dokonał dwóch zmian: za zupełnie niewidocznego Ludovica Obraniaka, który kompletnie zawiódł na pozycji rozgrywającego, wszedł Roger Guerreiro, a Radosława Sobolewskiego zastąpił Rafał Murawski. Obie roszady wskazywały, że selekcjoner Polaków zamierza powalczyć o korzystny wynik. Naturalizowany Brazylijczyk miał operować za plecami Ireneusza Jelenia, nękając Rosjan swoją techniką i niekonwencjalnymi zagraniami, a "Muraś" wziąć się za rozprowadzanie akcji naszej drużyny. Obu panom udawało się całkiem nieźle wypełniać wyznaczone zadania i od razu zrobiło się groźniej pod bramką Igora Akinfiejewa. W 65. minucie Roger minął dwóch Rosjan, Żyrkowa i Bierezuckiego, po czym miękko wrzucił piłkę w pole karne. Niestety Jeleniowi nie udało się doskoczyć do zmierzającej w jego stronę futbolówki. Szkoda, bo w innym wypadku zapewne mielibyśmy gola kontaktowego. Później, na kwadrans przed końcem spotkania dał znać o sobie Kamil Kosowski. Pomocnik cypryjskiego APOELu groźnie uderzył z dystansu, jednak piłka o milimetry minęła słupek bramki Akinfiejewa. Ostatnią szansę mieliśmy jeszcze w doliczonym czasie gry, chyba najlepszą na przestrzeni całego spotkania. Jakub Błaszczykowski idealnie dograł między obrońcami do wybiegającego Roberta Lewandowskiego, a lider klasyfikacji strzelców polskiej ekstraklasy uderzył z pierwszej piłki. Niestety, choć sytuacja była niemal idealna, chybił. To oznaczało, że w środę 18 listopada na Stadionie Śląskim Rosjanie będą bronić dwubramkowej zaliczki, a szanse Polski na awans i czerwcowy wyjazd do Południowej Afryki zmalały niemal do zera.
(http://img534.imageshack.us/img534/5760/791t.png)Rosja 2:0 Polska(http://desmond.imageshack.us/Himg846/scaled.php?server=846&filename=787k.png&res=landing)
Arszawin 21', 35' k.
(http://img90.imageshack.us/img90/2719/skady.png)
(http://s2.fbcdn.pl/images/0/zmiana.gif) Zmiany:
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=rusa.png&res=landing)
67' Bystrow za Żyrianowa
80' Kierżakow za Pawliuczenkę
90' A. Bierezucki za W. Bierezuckiego
(http://desmond.imageshack.us/Himg209/scaled.php?server=209&filename=polz.png&res=landing)
45' Guerreiro za Obraniaka
45' Murawski za Sobolewskiego
77' Lewandowski za Kosowskiego
Galeria zdjęć (kliknij, aby powiększyć):
(http://imageshack.us/a/img12/6026/95779105.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/95779105.png/)(http://imageshack.us/a/img442/4641/19687091.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/442/19687091.png/)(http://imageshack.us/a/img84/2713/57897708.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/84/57897708.png/)(http://imageshack.us/a/img43/8537/36886574.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/36886574.png/)(http://imageshack.us/a/img145/5767/51868415.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/145/51868415.png/)(http://imageshack.us/a/img801/543/28996119.th.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/801/28996119.png/)
Skrót meczu:
http://www.youtube.com/watch?v=l_2R70f5-sM
-
Szkoda strasznie, że nic do bramki Rosjan nie wpadło, bo w rewanżu byłoby łatwiej. Ale trudno, teraz nie pozostaje nic innego, niż walka i wiara w to, że polscy kibice poniosą naszych reprezentantów do wysokiego zwycięstwa.
-
Ahh.. Nie pozostaje nic innego, niż czekać na rewanż. Tak, jak pawlodar wspomniał.. Wielka szkoda, że Polacy nie ukąsili Rosji..
-
Strasznie duży ten pierwszy screen. Może nawet trochę za duży.
Stało się to, co przewidywałem, czyli Rosja pewnie wygrała. Dla Polaków tym gorzej, że nie strzelili żadnego gola na wyjeździe; dwubramkową stratę oczywiście można odrobić, ale gdy nie ma możliwości skorzystania z zasady bramek na wyjeździe, sprawy znacznie się komplikują. Nie bardzo widzę Polskę wygrywającą u siebie 3:0 z Rosjanami. Chyba nie tylko ja.
No i Olisadebe sobie nie pograł. Cóż, uprzedzałeś o takiej możliwości.
-
15.10.2009
(http://img29.imageshack.us/img29/9796/pes62012102816415399.png)
Mecz z Rosją - analiza
Nie daliśmy rady. To wiemy na pewno. Nie pojedziemy na mundial do RPA - to też zdaje się być przesądzone. Ale pozostałe aspekty wczorajszej porażki reprezentacji Polski z Rosją pozostają do omówienia. Kto zawinił, co powinniśmy poprawić, aby w środę zawalczyć o to upragnione i - zdawałoby się, że urojone - trzybramkowe zwycięstwo?
Zdecydowanie lepiej biało-czerwoni zaprezentowali się w drugiej połowie. Przed przerwą Arszawin i spółka klepali naszych piłkarzy jak miło, a ci oddali przez pierwsze 45 minut zaledwie jeden, i w dodatku niecelny, strzał na bramkę Igora Akinfiejewa. Kiedy na boisko weszli Rafał Murawski i Roger Guerreiro, wszystko zaczęło wyglądać trochę lepiej. Choć na pierwszy rzut oka większe piętno na grze Polaków odcisnął, notabene nie całkiem "nasz", Roger, w mojej opinii tajemnica tkwi we wpuszczeniu na plac gry środkowego pomocnika Lecha Poznań. Przed meczem ciężarem rozgrywania akcji Paweł Janas obciążył Ludovica Obraniaka. Piłkarz Lille nie udźwignął postawionego przed nim zadania. Przychodzi więc czas na zadanie kluczowego pytania - czy ten zawodnik w ogóle posiada inklinacje do gry jako typowa dziesiątka? U Leo Beenhakkera Ludo miał za sobą zawsze kolegę, który odciążał go częściowo z zadań rozprowadzania piłki i dawał "szaleć" w pojedynkach z obrońcami rywala: czy był to właśnie Murawski, czy też Guerreiro. Janas uważał do tej pory, że Obraniak będzie w stanie wziąć na siebie ciężar rozgrywania akcji. O ile w spotkaniu ze Słowacją patent ten jako tako wypalił (trzeba też pamiętać, że śpiewająco zaprezentował się Tomasz Bandrowski), tak w arcyważnym starciu przeciwko Rosji już nie. Piłkarz, który zadebiutował w reprezentacji Polski w sierpniu bieżącego roku, nie podołał zadaniu. Aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła, Paweł Janas musi wyciągnąć wnioski z moskiewskiej lekcji.
Indywidualnie:
Bramkarz:
(http://img255.imageshack.us/img255/2282/boruc.png)
1. Artur Boruc
Niby żaden z goli nie obciąża jego konta, ale od tak błyskotliwego zawodnika można oczekiwać więcej. Powinien dać zespołowi "to coś", co udawało mu się choćby podczas Euro 2008. 2,5/6
Obrońcy:
(http://img526.imageshack.us/img526/1075/golaski.jpg)
4. Paweł Golański
Po poziomie, na jakim grał w zeszłym miesiącu, można było oczekiwać, że dziś zaprezentuje się lepiej. Sfaulował Żyrianowa w polu karnym, "dzięki" czemu padła druga bramka. W ofensywnie praktycznie niewidoczny. 1/6
(http://img641.imageshack.us/img641/2528/ewakow.jpg)
14. Michał Żewłakow
Mógł zagrać lepiej, ale kompromitacji nie ma. Często naprawiał błędy kolegów, dobrze się ustawiał. 3/6
(http://img213.imageshack.us/img213/5847/mlewandowski.jpg)
18. Mariusz Lewandowski
Lata mijają i to widać. Arszawin był dziś zawodnikiem z innej epoki dla powolnego i ociężałego piłkarza Szachtara Donieck. Może czas pomyśleć o reprezentacyjnej emeryturze? 1,5/6
(http://img819.imageshack.us/img819/8855/kowalczyk.png)
21. Marcin Kowalczyk
Zdecydowanie najlepszy spośród naszych obrońców. Wystawiony kosztem Piotra Brożka na lewej obronie dał radę. Widać było, że na codzień występuje w lidze rosyjskiej i zna styl gry tamtejszych zawodników. O ile po lewej flance Pawła Golańskiego szalał nominalny środkowy pomocnik Konstantin Żyrianow, tak po przeciwnej stronie błyskotliwy Dinijar Bilaletdinow nie potrafił rozwinąć skrzydeł. 4/6
Pomocnicy:
(http://img72.imageshack.us/img72/1151/kosowski.jpg)
5. Kamil Kosowski
Niemrawy, niewidoczny. Nie takiego "Kosę" życzylibyśmy sobie widzieć w reprezentacji. 2/6
(http://img109.imageshack.us/img109/896/bandrowski.jpg)
6. Tomasz Bandrowski
Jest w życiowej formie. Nawet w dniu, kiedy wszystko, co biało-czerwone, było niemrawe i beznadziejne, udźwignął ciężar walki w środku pola z Denisowem i Siemakiem. Sam jednak nic nie zdziała. 4/6
(http://img703.imageshack.us/img703/5761/murawski.png)
8. Rafał Murawski
Jak to było wspomniane wcześniej, był cichym "bohaterem" odrodzenia Polaków w drugiej połowie. Jest w dobrej formie, widać, że pobyt w Rubinie Kazań dobrze mu zrobił. 4,5/6
(http://img42.imageshack.us/img42/7868/obraniak.jpg)
10. Ludovic Obraniak
Dał ciała na całej linii. Był niewidoczny, a kiedy już otrzymał piłkę, dawał się przepchnąć rosłym Rosjanom. 1/6
(http://img708.imageshack.us/img708/3421/kubar.jpg)
16. Jakub Błaszczykowski
Coś ostatnio nie może rozwinąć skrzydeł. W Borussii prezentuje się nieźle, lecz w reprezentacji systematycznie przechodzi obok meczów, które rozgrywa. Na plus wspaniałe prostopadłe podanie do Roberta Lewandowskiego w końcówce. 2,5/6
(http://img809.imageshack.us/img809/316/sobolewski.jpg)
19. Radosław Sobolewski
Wystąpił w pierwszym składzie kadry po raz pierwszy od dwóch lat. Nie był to powrót udany. W środku pola rządził wczoraj Siergiej Siemak. 2/6
(http://img21.imageshack.us/img21/9454/guerreirox.jpg)
20. Roger Guerreiro
Mimo że początek jego przygody z greckim AEK Ateny nie należy do udanych, pokazał, że druga ojczyzna zawsze może na niego liczyć. Ruchliwy, zwinny, czarujący techniką - on jeszcze wiele razy przyda się naszej reprezentacji. 4/6
Napastnicy:
(http://img839.imageshack.us/img839/3001/jelert.jpg)
11. Ireneusz Jeleń
Był zaangażowany, tego nie można mu odmówić. To nie był jednak dzień napastnika Auxerre. Przepychał się dzielnie z Bierezuckim i Ignaszewiczem, ale niewiele z tego wynikało. Trzeba też pamiętać, że był kompletnie odcięty od podań. 3/6
(http://img853.imageshack.us/img853/6537/rlewandowski.jpg)
13. Robert Lewandowski
Kiedy wchodził na boisko, zapewne każdy pomyślał o wydarzeniach sprzed miesiąca. Wtedy w Pradze Lewandowski strzelił dwie bramki i z 0:2 dla Czech zrobiło się 3:2 dla Polski. Teraz starał się, dwoił i troił, ale jednak najlepszej sytuacji nie wykorzystał. Jakże inna byłaby sytuacja naszego zespołu, gdybyśmy przegrali 1:2... 3/6
-
Na pewno ta porażka Was bardzo oddala od RPA.. Musiałoby się wydarzyć coś pokroju cudu, w co chyba sam wątpisz ;)
Co do opisu, to nie mam zastrzeżeń.
-
Ta porażka już chyba przesądziła o tym, że nie zagracie w RPA. Szkoda. Chociaż kończy się jak zwykle, najpierw wielkie nadzieje, a potem rozczarowania. Szkoda, bo myślę, że teraz Polska zasłużyła, aby pojechać do RPA. Teraz liczymy na cud ! ;D
Świetnie to wygląda ;]
-
Przetwarzasz te zdjęcia, tak? Bo przynajmniej wyglądają jakby były, średnio mi się podobają ale rozumiem to Twoja kariera.
-
Przegrana z Rosją raczej pozbawiła nas jakichkolwiek szans na awans na Mistrzostwa Świata. Nie sądzę abyśmy zdołali trzema bramkami pokonać w rewanżu rwali. Niby powinniśmy się smucić, ale nasza Reprezentacja i tak po takiej słabej grze w grupie nie powinna znaleźć się na Mundialu. Co do ocen indywidualnych to można łatwo stwierdzić kto zawalił w tym meczu. Ful w polu karnym Golańskiego i w efekcie karny chyba przesądził o losach meczu. Zobaczymy jak będzie w rewanżu i mam nadzieję, że chociaż nasi powalczą o honor.
Powodzenia.
-
15.11.2009
(http://imageshack.us/a/img341/7092/wc2010banneruefaqualifi.png)
(http://img39.imageshack.us/img39/3443/nicolasanelka001w.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg716/scaled.php?server=716&filename=irlh.png&res=landing) Irlandia 0:1 Francja (http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=frac.png&res=landing)
St Ledger sam. 72'
Na Croke Park w Dublinie słaba jak nigdy Francja wymęczyła zwycięstwo nad waleczną ekipą Irlandii. Gospodarze nie prezentowali się tego wieczoru źle - przeciwnie, przez większość czasu atakowali i byli bliscy zdobycia bramki. Zadecydował jednak cios zadany przez... Seana St Ledgera, irlandzkiego stopera, którzy nieudolnie próbował zablokować strzał Nicolasa Anelki w 72. minucie spotkania.
(http://img829.imageshack.us/img829/3172/alvesk.png)
(http://desmond.imageshack.us/Himg841/scaled.php?server=841&filename=pori.png&res=landing) Portugalia 1:0 Bośnia i Hercegowina (http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=bihi.png&res=landing)
Alves 31'
Okazało się, że nie taka ta Bośnia straszna, jak ją malują. Ekipa z byłej Jugosławii jak burza przeszła przez eliminacje, uznając wyższość tylko Hiszpanii i wielu ekspertów stawiało ją w roli faworyta w starciu z nieobliczalną Portugalią, która pod wodzą Carlosa Queiroza nie radzi sobie najlepiej. Nic z tego - lepiej wyszkoleni technicznie piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia, a zwycięstwo dała im celna główka Bruno Alvesa.
(http://img820.imageshack.us/img820/1734/ukrainea.png)
(http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=grebw.png&res=landing) Grecja 0:0 Ukraina (http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=ukrh.png&res=landing)
Nudy na pudy... Ale jak mogło być inaczej, skoro brała w tym meczu udział reprezentacja Grecji? Powszechnie wiadomo, że mistrzowie Europy sprzed pięciu lat nie lubują się w ofensywnej grze, a swoją taktykę opierają na żelaznej, żmudnej obronie i rzadkich kontratakach. Przeważali goście ze wschodu, jednak seryjnie dogodne sytuacje podbramkowe marnował Andrij Szewczenko. Mimo wszystko to Ukraina będzie faworytem drugiego spotkania, które rozegra u siebie.
-
W meczach Portugalii i Francji bez niespodzianek, choć mocno trzymałem kciuki za Irlandię. Co prawda to dwumecz, ale wygrać na wyjeździe będzie ciężko. Większe szanse ma już Bośnia, która mecz rewanżowy rozgrywać będzie u siebie. Mam nadzieję, że w Mundialu znajdzie się Ukraina. Póki co remis z Grecją, ale rewanż u siebie napawa optymizmem i tak jak napisałeś to oni są faworytami. Niestety tak fajnie nie wygląda sytuacja w Polsce. Nikłe mamy szanse na awans, choć może sprawimy jeszcze jakąś niespodziankę. Ważne żeby powalczyć.
-
18.10.2009
(http://img837.imageshack.us/img837/6961/ruscykura.png)
Skandal na Śląskim, sensacyjny awans Polaków?!
Chyba nikt w naszym kraju nie liczył już na to, że polskim piłkarzom uda się wywalczyć awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. Po porażce na Łużnikach z Rosją 0:2 nadzieje zmalały niemal do zera, choć oczywiście znaleźliby się i tacy, którzy liczyli na cud i wygraną biało-czerwonych stosunkiem trzech bramek, co dałoby nam przepustkę do Republiki Południowej Afryki. I paradoksalnie... cud się zdarzył! Może i nasi zawodnicy nie dokonali niemożliwego, ale właściwie nawet nie otrzymali takiej szansy... już w 2. minucie norweski sędzia Terje Hauge podyktował jedenastkę dla gospodarzy tego spotkania, reprezentacji Polski, co nie spodobało się przyjezdnym ze wschodu kibicom. Fakt, Ireneusz Jeleń lekko "przyaktorzył" upadając w polu karnym po rzekomym podcięciu przez Juraja Żyrkowa, ale są pewne granice. Nie pierwszy raz tymi, dla których ograniczenia nie istnieją, są Rosjanie. Fani "Sbornej" wparowali na boisko, rzucając się na arbitra i polskich piłkarzy, którzy to salwowali się ucieczką. Szybko zbiec do szatni udało się zarówno Hauge, jak i naszym Orłom. W obowiązku poczuli się za to biało-czerwoni kibice: jak wiadomo, darzący Rosjan szczerą sympatią. Wywiązała się bójka, do której dołączyli się także stewardzi i - o dziwo - niektórzy fotoreporterzy. Ośnieżona murawa, po której jeszcze chwilę wcześniej biegali piłkarze, zamieniła się w swoiste pole bitwy! Wszyscy walczący mężczyźni dali się ponieść słowiańskiemu temperamentowi, a zamieszanie przerwała dopiero interwencja policji: kilkanaście radiowozów z całego Chorzowa zjechało się, by skończyć to żenujące widowisko.
Nie wiadomo, na co teraz zdecyduje się UEFA. Sędzia oficjalnie przerwał mecz przy stanie 0:0 po porozumieniu z delegatem europejskiej federacji, a bezpośrednią tego przyczyną było wtargnięcie na boisko i agresywne zachowanie kibiców gości. Niestety, nie bez znaczenia może być tu fakt, iż dłużni nie pozostali także Polacy... Możliwe są trzy opcje - walkower obustronny i wyjazd na mundial ekipy, która odpadła w barażach z najlepszym bilansem bramkowym, zwycięstwo bez gry Polski 3:0 (co dałoby nam awans!) i chyba najmniej prawdopodobna opcja, a więc powtórzenie spotkania. Taki skandal nie może pozostać bez echa...
-
No to sobie to wymyśliłeś ; )
Zapewne wybierzesz tą drugą opcję, byleby tylko Polacy zagrali na MŚ w Brazylii.
-
Zapewne wybierzesz tą drugą opcję, byleby tylko Polacy zagrali na MŚ w Brazylii.
RPA.. Jeżeli nie chce kończyć tak wcześnie kariery, do której włożył tak dużo serca, to czemu ma nie wybrać WO dla polaków??
-
No to sobie to wymyśliłeś ; )
Tak, wiem, że to tanie i tandetne. Ale i tak uważam, iż bardziej realistyczne, niż zwycięstwo Polaków w dwumeczu. Taki scenariusz wymyśliłem sobie jeszcze przed rozegraniem spotkania na Łużnikach. Po prostu bardzo chcę zagrać w RPA, dla klimatu, i jako prowadzący karierę mam do tego pełne prawo.
Zapewne wybierzesz tą drugą opcję, byleby tylko Polacy zagrali na MŚ w Brazylii.
(http://www.cotoznaczy.com.pl/wp-content/uploads/2011/12/facepalm-300x216.jpg)
Jeżeli nie chce kończyć tak wcześnie kariery, do której włożył tak dużo serca, to czemu ma nie wybrać WO dla polaków??
Ale też brak awansu na MŚ nie byłby zakończeniem kariery ;). Planuję doprowadzić Polaków przynajmniej do Euro. Zresztą takie jest jej główne założenie - "co by było, gdyby nie Smuda" :D.
-
No to sobie to wymyśliłeś ; )
Zapewne wybierzesz tą drugą opcję, byleby tylko Polacy zagrali na MŚ w Brazylii.
(http://www.cotoznaczy.com.pl/wp-content/uploads/2011/12/facepalm-300x216.jpg)
Chyba troszkę źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że zapewne wybierzesz drugą opcję, abyś mógł dalej kontynuować swoją karierę, jadąc na MŚ. Dzięki temu masz duży wachlarz możliwości do kontynuacji kariery. Peace :)
-
Tylko, że te mistrzostwa nie będą rozgrywane w Brazylii... To ty źle go zrozumiałeś, nie odwrotnie.
Jeśli już koniecznie chcesz jechać do RPA, chyba nawet lepiej, że decydujesz się na dyscyplinarną karę dla Rosjan. Fantastyczny comeback Polaków zwieńczony wyeliminowaniem Sbornej w normalnym dwumeczu rzeczywiście byłby trochę zbyt naciągany. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że to akurat Rosjanie - gdybyś grał np. z Portugalczykami albo Francuzami, takie coś by raczej nie przeszło.
-
Tylko, że te mistrzostwa nie będą rozgrywane w Brazylii... To ty źle go zrozumiałeś, nie odwrotnie.
Racja, sorry. Myślałem o RPA, a napisałem Brazylia. Już czaję.
-
Fantastyczny comeback Polaków zwieńczony wyeliminowaniem Sbornej w normalnym dwumeczu rzeczywiście byłby trochę zbyt naciągany. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że to akurat Rosjanie - gdybyś grał np. z Portugalczykami albo Francuzami, takie coś by raczej nie przeszło.
Dokładnie tak :).
20.11.2009
(http://img145.imageshack.us/img145/4146/kibice3.jpg)
Jest decyzja UEFA, jedziemy do RPA!
UEFA ogłosiła dziś, w jaki sposób rozwiązana zostanie sprawa przerwanego przed czasem spotkania baraży eliminacji do Mistrzostw Świata 2010 Polska-Rosja. Europejska centrala piłkarska zdecydowała, że przyzna walkower drużynie gospodarzy, a ponadto ukarze Rosyjski Związek Piłki Nożnej grzywną 300 tysięcy euro i odjęciem dwóch punktów na starcie eliminacji do następnego mundialu, który w 2014 roku odbędzie się w Brazylii. To oznacza tylko jedno: awans biało-czerwonych na mistrzostwa świata! Przypomnijmy, że w 2. minucie meczu rewanżowego baraży na boisko Stadionu Śląskiego wbiegli, atakując sędziego oraz polskich piłkarzy, kibice Sbornej. Arbiter i nasi zawodnicy szybko zbiegli do szatni, lecz bójka trwała nadal. Bez winy nie pozostają tu polscy fani, którzy również wtargnęli na murawę i nie pozostali dłużni chuliganom. UEFA nie zamierzała przejść obok tego obojętnie i ukarała PZPN, który będzie zmuszony zapłacić 110 tysięcy euro.
Jednak w tej chwili liczy się tylko to, iż w czerwcu przyszłego roku jedziemy do Republiki Południowej Afryki bić się o tytuł najlepszej drużyny świata. Biorąc pod uwagę, iż jeszcze w październiku znajdowaliśmy się w beznadziejnej sytuacji, zajmując przedostatnie miejsce w grupie 6 eliminacji, jest się z czego cieszyć. Na mundial jedziemy po raz ósmy (warto podkreślić, iż w XXI wieku trzeci z rzędu!). Pytanie, czy z taką grą, jaką prezentowaliśmy w tym roku (pod wodzą Pawła Janasa przyszło wprawdzie przebudzenie, ale w rywalizacji czysto sportowej Rosjanie pokazali nam nasze miejsce w szeregu), mamy czego w Afryce szukać...
-
Przeprowadzisz losowanie grup od nowa, czy wepchniesz Polskę na miejsce Słowenii?
Chyba, że nie chcesz uchylać rąbka tajemnicy.
-
Na miejsce Słowenii ;).
-
Czemu Lewandowski nie gra? Piszczek? Polański? Perquis? Dlaczego nie grasz na narodowym stadionie? (żart oczywiście)
Śledzę karierę spokojnie ;)
Nieźle to sobie wymyśliłeś. Powodzenia na Mundialu oraz szczęścia w losowaniu grup.
-
(żart oczywiście)
Lewandowski akurat gra. Strzelił dwie bramki Czechom.
Na miejsce Słowenii.
To chyba najlepsze rozwiązanie. Dziwnie by się oglądało inne grupy - znacznie dziwniej niż Polskę w RPA. No i los znowu skojarzy naszą reprezentację z Anglią...
-
jest comeback i jest dobra informacja. powodzenia dalej w tym jakże ciekawym projekcie.
-
Czemu Lewandowski nie gra? [...]
Śledzę karierę spokojnie
Nie będę Cię zmuszał do śledzenia kariery, ale pragnąłbym nadmienić, że Robert Lewandowski jest jednym z najważniejszych zawodników mojego zespołu. Pełni rolę jokera.
To chyba najlepsze rozwiązanie. Dziwnie by się oglądało inne grupy - znacznie dziwniej niż Polskę w RPA. No i los znowu skojarzy naszą reprezentację z Anglią...
Też tak pomyślałem, zresztą mundial raczej na pewno potoczy się tutaj tak, jak w rzeczywistości. Dopiero od fazy pucharowej Euro coś oprócz wydarzeń związanych z naszą kadrą ulegnie zmianie względem realnego obrotu spraw.
A z Anglią... patrząc, jakim potencjałem dysponowała podczas World Cup w RPA, nie jest to taka zła wiadomość : ).
21.11.2009
(http://imageshack.us/a/img341/7092/wc2010banneruefaqualifi.png)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/thierry-henry_full_600.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=frac.png&res=landing) Francja 1:1 (2:1*) Irlandia (http://desmond.imageshack.us/Himg716/scaled.php?server=716&filename=irlh.png&res=landing)
Gallas 103' - Keane 32'
Francuzi awansowali na mundial, lecz dokonali tego w najsłabszym z możliwych stylów. Nie dość, że mimo wygranej w pierwszym spotkaniu w Dublinie, przez własną butę doprowadzili do dogrywki na paryskim Saint-Denis, to gdyby nie bezczelne zachowanie Thierry'ego Henry'ego, w przyszłym roku do RPA mogliby się udać przeciętni Irlandczycy. Napastnik Barcelony przyjął piłkę ręką przed dograniem jej Williamowi Gallasowi, który skierował futbolówkę do pustej bramki Shaya Givena. Potem, zapytany przez sędziego Martina Hanssona, czy złamał przepisy, bez zmrużenia oka odpowiedział, że nie. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że niezasłużony awans Francuzi zawdzięczają właśnie zagraniu niezgodnemu z zasadami fair play Henry'ego.
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/Przechwytywanie.png)
(http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=bihi.png&res=landing) Bośnia i Hercegowina 0:1 (0:2) Portugalia (http://desmond.imageshack.us/Himg841/scaled.php?server=841&filename=pori.png&res=landing)
Meireles 56'
Portugalczycy po raz drugi pokonali minimalnie Bośniaków i bez większych problemów awansowali na mistrzostwa. Dzielni piłkarze z Bałkanów dzielnie atakowali, mocno się starali, ale zwyczajnie byli słabsi od swoich rywali. Decydującym ciosem okazało się trafienie Raula Meirelesa z 56. minuty spotkania.
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/Yaroslav+Rakytsky+Ukraine+v+Greece+FIFA2010+PA_WATlKf7Ql.jpg)
(http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=ukrh.png&res=landing) Ukraina 0:1 (0:1) Grecja (http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=grebw.png&res=landing)
Salpingidis 31'
Rewanż w tym dwumeczu był bardzo nudnym widowiskiem, podobnie jak i pierwsze spotkanie w Atenach. Grecy dostali się na mundial w swoim stylu, dzięki jednej udanej akcji zakończonej sprytnym wykorzystaniem sytuacji sam na sam z bramkarzem przez Dimitrisa Salpingidisa. Szkoda Ukrainy, która przez 180 minut dwumeczu była stroną przeważającą...
* Wynik dwumeczu
____________________
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/algeria-egypt-world-cup-qualifier-a026f0afe53f573e_large.jpg)
(http://img818.imageshack.us/img818/1883/algs.png) Algieria 1:0 Egipt (http://img197.imageshack.us/img197/7505/egyh.png)
Yahia 40'
Ponieważ po zmaganiach grupowych zarówno Algieria, jak i Egipt miały na swoim koncie tyle samo zdobytych punktów, a zgadzał się też bilans zdobytych i straconych bramek oraz bezpośrednich starć pomiędzy oboma zespołami, zarządzono rozegranie dodatkowego spotkania barażowego na neutralnym terenie. Spotkanie, którego zwycięzca zapewniał sobie awans na Mistrzostwa Świata 2010, odbyło się w sudańskim Omdurmanie. Przed spotkaniem nie obyło się bez poważnych skandali - prezesi federacji piłkarskich znienawidzonych krajów nie podali sobie rąk, a egipscy kibice obrzucili autokar z algierskimi piłkarzami kamieniami. Napięcie zostało rozładowane na boisku, gdzie dzięki bramce Anthara Yahii triumfowały Lisy Pustyni.
21.11.2009
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/m%C5%9B.png)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/1301385.png) Uczestnicy Mistrzostw Świata FIFA 2010:
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/1bkwTf.png) CAF
(http://img818.imageshack.us/img818/1883/algs.png) Algieria: 1. miejsce w grupie 6 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CAF_Second_Round#Group_6) 2. rundy, 1. miejsce ex aequo w grupie C (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CAF_Third_Round#Group_C) 3., zwycięstwo w meczu barażowym z Egiptem (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CAF_Third_Round#Tiebreaking_play-off)
(http://img600.imageshack.us/img600/4269/gha.png) Ghana: 1. miejsce w grupie 5 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Second_Round#Group_5) 2. rundy, 1. miejsce w grupie D (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Third_Round#Group_D) 3. rundy
(http://img33.imageshack.us/img33/9720/cmrr.png) Kamerun: 1. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CAF_Second_Round#Group_1) 2. rundy, 1. miejsce w grupie A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Third_Round#Group_A) 3. rundy
(http://img846.imageshack.us/img846/6950/nga.png) Nigeria: 1. miejsce w grupie 4 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Second_Round#Group_4) 2. rundy, 1. miejsce w grupie B (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Third_Round#Group_B) 3. rundy
(http://img607.imageshack.us/img607/1179/rsak.png) Republika Południowej Afryki: gospodarz
(http://img811.imageshack.us/img811/1870/civf.png) Wybrzeże Kości Słoniowej: 1. miejsce w grupie 7 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Second_Round#Group_7) 2. rundy, 1. miejsce w grupie E (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_CAF_Third_Round#Group_E) 3. rundy
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/6.png) CONMEBOL
(http://img841.imageshack.us/img841/550/argv.png) Argentyna: 4. miejsce w grupie kwalifikacji strefy CONMEBOL (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(CONMEBOL))
(http://img547.imageshack.us/img547/7623/bra.png) Brazylia: 1. miejsce w grupie kwalifikacji strefy CONMEBOL (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(CONMEBOL))
(http://img825.imageshack.us/img825/9223/chiv.png) Chile: 2. miejsce w grupie kwalifikacji strefy CONMEBOL (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(CONMEBOL))
(http://img17.imageshack.us/img17/7836/parun.png) Paragwaj: 3. miejsce w grupie kwalifikacji strefy CONMEBOL (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(CONMEBOL))
(http://img39.imageshack.us/img39/2452/uruv.png) Urugwaj: 5. miejsce w grupie kwalifikacji strefy CONMEBOL (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(CONMEBOL)), zwycięstwo w dwumeczu baraży interkontynentalnych z Kostaryką (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(inter-confederation_play-offs)#CONCACAF_v_CONMEBOL)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/4.png) CONCACAF
(http://img839.imageshack.us/img839/7808/honv.png) Honduras: zwycięstwo w dwumeczu grupy 2C (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_-_CONCACAF_Second_Round#Group_2C) 2. rundy, 1. miejsce w grupie 2 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Third_Round#Group_2) 3. rundy, 3. miejsce w 4. rundzie (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Fourth_Round)
(http://img171.imageshack.us/img171/8619/mexx.png) Meksyk: zwycięstwo w dwumeczu grupy 2A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_-_CONCACAF_Second_Round#Group_2A) 2. rundy, 2. miejsce w grupie 2 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Third_Round#Group_2) 3. rundy, 2. miejsce w 4. rundzie (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Fourth_Round)
(http://img37.imageshack.us/img37/4871/usaz.png) Stany Zjednoczone: zwycięstwo w dwumeczu grupy 1A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_-_CONCACAF_Second_Round#Group_1A) 2. rundy, 1. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Third_Round#Group_1) 3. rundy, 1. miejsce w 4. rundzie (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_CONCACAF_Fourth_Round)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/2.png) AFC
(http://img594.imageshack.us/img594/3919/auso.png) Australia: 1. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_Third_Round#Group_1) 3. rundy, 1. miejsce w grupie A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_fourth_round#Group_A) 4. rundy
(http://img833.imageshack.us/img833/1548/jpnq.png) Japonia: 1. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_Third_Round#Group_2) 3. rundy, 2. miejsce w grupie A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_fourth_round#Group_A) 4. rundy
(http://img94.imageshack.us/img94/1724/korqh.png) Korea Południowa: 1. miejsce w grupie 3 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_Third_Round#Group_3) 3. rundy, 1. miejsce w grupie A (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_fourth_round#Group_B) 4. rundy
(http://img163.imageshack.us/img163/1492/prk.png) Korea Północna: zwycięstwo w dwumeczu pierwszej rundy (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_–_AFC_First_Round) z Mongolią, 2. miejsce w grupie 3 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_Third_Round#Group_3) 3. rundy, 2. miejsce w grupie B (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_AFC_fourth_round#Group_B) 4. rundy
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/3.png) UEFA
(http://img23.imageshack.us/img23/4606/engy.png) Anglia: 1. miejsce w grupie 6 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_6)
(http://img32.imageshack.us/img32/8984/dena.png) Dania: 1. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_1)
(http://img703.imageshack.us/img703/9608/fraf.png) Francja: 2. miejsce w grupie 7 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_7), zwycięstwo w dwumeczu barażowym z Irlandią (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Second_Round#Matches)
(http://img838.imageshack.us/img838/2677/grevx.png) Grecja: 2. miejsce w grupie 2 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_2), zwycięstwo w dwumeczu barażowym z Ukrainą (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Second_Round#Matches)
(http://img14.imageshack.us/img14/9616/esps.png) Hiszpania: 1. miejsce w grupie 5 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_5)
(http://img402.imageshack.us/img402/8713/nedt.png) Holandia: 1. miejsce w grupie 9 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_9)
(http://img832.imageshack.us/img832/6839/gerw.png) Niemcy: 1. miejsce w grupie 4 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_4)
(http://img690.imageshack.us/img690/9503/polk.png) Polska: 2. miejsce w grupie 3, zwycięstwo w dwumeczu barażowym z Rosją
(http://img443.imageshack.us/img443/3359/poro.png) Portugalia: 2. miejsce w grupie 1 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_1), zwycięstwo w dwumeczu barażowym z Bośnią i Hercegowiną (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Second_Round#Matches)
(http://img441.imageshack.us/img441/6005/srb.png) Serbia: 1. miejsce w grupie 7 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_7)
(http://img707.imageshack.us/img707/7752/svki.png) Słowacja: 1. miejsce w grupie 3
(http://img6.imageshack.us/img6/936/suij.png) Szwajcaria: 1. miejsce w grupie 2 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_2)
(http://img90.imageshack.us/img90/6886/itau.png) Włochy: 1. miejsce w grupie 8 (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_%E2%80%93_UEFA_Group_8)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/5.png) OFC
(http://img837.imageshack.us/img837/9783/nzlc.png) Nowa Zelandia: 1. miejsce w Pucharze Narodów Oceanii 2008 (http://en.wikipedia.org/wiki/2008_OFC_Nations_Cup#Final_tournament), zwycięstwo w dwumeczu baraży interkontynentalnych z Bahrajnem (http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIFA_World_Cup_qualification_(AFC_%E2%80%93_OFC_play-off)#Play-off_Match)
-
(http://img14.imageshack.us/img14/9729/slowenia001.jpg)
Podsumowanie kwalifikacji MŚ 2010
Za nami eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata w RPA! Do finałów dostaliśmy się głównie dzięki wielkiemu szczęściu i głupocie rosyjskich pseudokibiców, ale dwumeczu przeciwko Sbornej nie byłoby, gdyby nie waleczna postawa naszych w grupie, gdzie zajęliśmy drugie miejsce. Co ciekawe, jeszcze dwie kolejki przed końcem zmagań, piastowaliśmy lokatę piątą, przedostatnią.
Minione eliminacje należy podzielić na dwie części - do zwolnienia Leo Beenhakkera i od momentu zatrudnienia Pawła Janasa. Pod sam koniec kadencji Holendra nasza kadra zaczęła niebezpiecznie staczać się w dół, a kiedy stery przejął nowy-stary selekcjoner, wszystko zmieniło się na lepsze. Nie śmiem twierdzić, iż Janas jest lepszym szkoleniowcem od Don Leo, ale układ tego drugiego z naszymi piłkarzami zwyczajnie się wypalił. Stracił dobry kontakt z podopiecznymi, a myślami zbyt często był w Rotterdamie, na stadionie miejscowego Feyenoordu. Miewał też poronione pomysły, jak choćby wystawianie Jacka Krzynówka na lewej obronie... Podstarzały symbol polskiej piłki pierwszej dekady XXI wieku nigdy nie był zbyt dobry w defensywie, a co dopiero u schyłku kariery?
Janas odpowiednio poukładał klocki i sprawił, że nasza kadra zaczęła grać na sto procent swoich możliwości. A więc lepiej od Słowacji i słabych jak nigdy Czech, ale też sporo gorzej (czy jednak nie aż za bardzo?) od Rosji. Dodać do tego furę szczęścia i mamy mundial. Tylko co teraz? Sportowo na awans nie zasłużyliśmy, a w RPA spotkamy zespołów o klasie Rosji i wyższej dużo więcej. Miejmy nadzieję, że nadchodząca wiosna będzie udana dla naszych kadrowiczów w klubach, a Janosik wyciągnie wnioski z nieudanych dla jego drużyny mistrzostw w Niemczech trzy lata temu. Jeśli dodatkowo dobrze trafimy w losowaniu, kto wie, może nie będzie aż tak źle?
06.09.2008; 17:00; Stadion Oporowska, Wrocław
(http://img825.imageshack.us/img825/1107/soweniadom.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png) Polska 1:1 Słowenia (http://vpx.pl/i/2012/12/22/795.png)
Żewłakow k. 17' - Dedić 35'
Na inaugurację zmagań eliminacyjnych podejmowaliśmy we Wrocławiu Słowenię. Wydawało się, że jest to jedno z tych spotkań, które po prostu musimy wygrać. Niestety, nasi piłkarze pokazali, iż nie do końca jeszcze wyleczyli kaca moralnego po Euro 2008 i, w przypadku niektórych, niekoniecznie tylko moralnego - po lwowskich ekscesach miesiąc wcześniej. Wprawdzie szybko objęliśmy prowadzenie po rzucie karnym wykonanym przez Michała Żewłakowa, ale kilkanaście minut później odpowiedział Zlatko Dedić. W drugiej połowie piłkarze obu zespołów, zmęczeni trzydziestostopniowym upałem, prowadzili jałową walkę w środku pola.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Fabiański - Wasilewski, Bosacki (50' Jop), Żewłakow, Kowalczyk - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro (63' Saganowski), Murawski (46' Bandrowski), Krzynówek - Piszczek
Trener: Leo Beenhakker
10.09.2008; 20:20; Stadio Olimpico, Serravalle
(http://img189.imageshack.us/img189/5151/sanmarinoo.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/792.png) San Marino 0:2 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Smolarek 36', Lewandowski 66'
Mało brakowało, abyśmy skompromitowali się w Serravalle. Na początku spotkania, po głupim faulu Grzegorza Wojtkowiaka, Andy Selva wykonywał rzut karny i mógł dać prowadzenie najgorszej reprezentacji piłkarskiej świata w starciu z Polską. Nasz honor uratował jednak Łukasz Fabiański. Potem udało się zdobyć dwa gole, ale na grę biało-czerwonych patrzyło się z bólem duszy. Jedynym pozytywnym akcentem tego spotkania było trafienie debiutującego w kadrze 20-latka, Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Fabiański - Wojtkowiak, Jop, Żewłakow, Kowalczyk (28' Krzynówek) - M. Lewandowski - Błaszczykowski, Guerreiro, Piszczek (88' Murawski), Smolarek - Saganowski (59' R. Lewandowski)
Trener: Leo Beenhakker
11.10.2008; 20:30; Stadion Śląski, Chorzów
(http://img689.imageshack.us/img689/1191/czechydom.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png) Polska 2:1 Czechy (http://vpx.pl/i/2012/12/22/763.png)
Paweł Brożek 27', Błaszczykowski 53' - Fenin 87'
Zdecydowanie najlepszy mecz Polaków w tych eliminacjach. Z mizerii i beznadziei na chwilę wyłoniła się waleczna drużyna Beenhakkera z 2007 roku. Fenomenalnie zaprezentował się Kuba Błaszczykowski, którym po tym spotkaniu zainteresował się słynny Liverpool. Przy pierwszej bramce asystował, uprzednio w cudowny sposób mijając trzech rywali, a drugą strzelając samemu, tym razem po efektownym rajdzie przez niemal pół boiska i podcince nad Petrem Cechem. W końcówce bramkę kontaktową dla Czech głową zdobył Martin Fenin, ale całościowy obraz tego spotkania to naprawdę ładna dla oka gra naszych i goście z Moraw bezradnie biegający za nimi.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Wasilewski, Dudka, Żewłakow, Wawrzyniak (38' Krzynówek) - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro, Murawski (90' Jodłowiec), Smolarek - Paweł Brożek (70' R. Lewandowski)
Trener: Leo Beenhakker
15.10.2008; 20:30; Tetelne Pole, Bratysława
(http://img818.imageshack.us/img818/60/sowacja.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/794.png) Słowacja 2:1 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Sestak '85, 86' - Smolarek 70'
Słowacy odrobili lekcje z ostatniego meczu Polski i postarali się o odpowiednie krycie dla Kuby Błaszczykowskiego. Dzięki temu dużo miejsca miał biegający po drugiej stronie Ebi Smolarek. I to bohater eliminacji do Euro 2008 brylował tego dnia po biało-czerwonej stronie. Udało mu się nawet strzelić bramkę na 1:0. Niestety, kiedy wydawało już się, że wyjedziemy z Bratysławy bogatsi o trzy punkty, Dariusz Dudka na spółkę z Arturem Borucem postanowili zabawić się w kabaret o absurdalnym poczuciu humoru i sprezentować zwycięstwo gospodarzom. Trzy punkty poszły odbywać stosunek płciowy.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Wasilewski, Dudka, Żewłakow, Wojtkowiak - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro (88' R. Lewandowski), Murawski (65' Garguła), Smolarek - Paweł Brożek (84' Krzynówek)
Trener: Leo Beenhakker
28.03.2009; 17:15; Windsor Park, Belfast
(http://img827.imageshack.us/img827/5868/irlandiapnocna.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/785.png) Irlandia Północna 3:2 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Feeney 10', Evans 47', Żewłakow sam. 61' - Jeleń 27', Saganowski 91'
Kolejna kompromitacja Polaków i kolejny raz punkty podarowane rywalom przez Boruca. Na grząskim boisku w Belfaście obu zespołom grało się niezwykle trudno, ale to właśnie nasz bramkarz przepuścił pod nogą lekkie podanie od Michała Żewłakowa (ponownie sparowanego niefortunnie w parze stoperów z Dudką) i pechowo straciliśmy gola, który okazał się gwoździem do trumny biało-czerwonych. Ogólnie rzecz biorąc, zaprezentowaliśmy się tego dnia naprawdę beznadziejnie...
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Wasilewski, Dudka, Żewłakow (65' Bosacki), Wawrzyniak - R. Lewandowski, M. Lewandowski, Guerreiro, Bandrowski (60' Błaszczykowski), Krzynówek - Jeleń (71' Saganowski)
Trener: Leo Beenhakker
01.04.2009; 20:30; Arena Kielc, Kielce
(http://img338.imageshack.us/img338/7962/sanmarinodom.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png) Polska 10:0 San Marino (http://vpx.pl/i/2012/12/22/792.png)
Boguski 1', 27'; Smolarek 18', 60', 72', 81'; R. Lewandowski 43'; Jeleń 51'; M. Lewandowski 63'; Saganowski 88'
Na ten bardzo imponujący wynik należy patrzeć z dystansem, tym bardziej, kiedy wiemy, że w kontekście następnych spotkań nie miał on żadnego znaczenia. Niemniej miło było popatrzeć na naszych piłkarzy demolujących rywala, co nie zdarza się często. Udało się udobruchać kibiców, a kadrze wyrósł nowy lider - Rafał Boguski. Gdyby nie koszmarna kontuzja, jaka przytrafiła mu się pod koniec poprzedniego sezonu, pewnie do tej pory pomocnika Wisły widzielibyśmy w wyjściowym składzie reprezentacji Polski. Warte uwagi także cztery gole Ebiego Smolarka. Wszystko wskazuje niestety jednak na to, że na razie był to jego łabędzi śpiew w drużynie narodowej...
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Fabiański - Wasilewski, Dudka, Bosacki, Krzynówek - Jeleń (71' Błaszczykowski), M. Lewandowski, Guerreiro, Smolarek - Boguski (88' Saganowski) - R. Lewandowski (60' Sosin)
Trener: Leo Beenhakker
05.09.2009; 20:30; Stadion Śląski, Chorzów
(http://img694.imageshack.us/img694/9313/irlandiapnocnadom.png)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png) Polska 1:1 Irlandia Północna (http://vpx.pl/i/2012/12/22/785.png)
M. Lewandowski 80' - Lafferty 38'
Po idealnym w wykonaniu reprezentacji Beenhakkera sierpniowym sparingu z Grecją, nadzieje kibiców były znów żywe. Stadion Śląski po raz kolejny zapełnił się w stu procentach. Jedynym pozytywnym akcentem po naszej stronie były jednak tylko napływające ze wszystkich stron sygnały wsparcia dla koszmarnie kontuzjowanego tydzień wcześniej w lidze belgijskiej Marcina Wasilewskiego, który spotkanie oglądał ze szpitalnego łóżka. Na boisku kompletnie nie było na co patrzeć. Chyba że na irytującego nieporadnością Pawła Brożka czy będącego cieniem samego siebie z przed miesiąca Ludovica Obraniaka.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Golański, Żewłakow, Dudka, Krzynówek - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro, Murawski (61' R. Lewandowski), Obraniak (46' Krzynówek) - Paweł Brożek
Trener: Leo Beenhakker
09.09.2009; 20:45; Ljudski vrt, Maribor
(http://img94.imageshack.us/img94/4627/sowenia.jpg)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/795.png) Słowenia 3:0 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Dedić 14', Novaković 44', Birsa 62''
Po tym spotkaniu wydawało się, że nasze południowoafrykańskie nadzieje zostały ostatecznie pogrzebane. Spadliśmy na przedostatnie miejsce w grupie, wyprzedzając tylko amatorów z San Marino. Słoweńcy zrównali nas z ziemią na kameralnym stadionie Ljudski vrt w Mariborze. Po meczu słoweńskiego reprezentanta Andraża Kirma, który na co dzień występuje w Wiśle Kraków, pytano, czemu pojechał grać do tak beznadziejnej ligi... Bezpośrednio po spotkaniu prezes PZPN Grzegorz Lato zwolnił Beenhakkera.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Żewłakow, Dudka, Bosacki, Gancarczyk (61' Smolarek) - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Guerreiro, Obraniak (46' Łobodziński), Krzynówek - Paweł Brożek (61' R. Lewandowski)
Trener: Leo Beenhakker
10.10.2009; 20:30; Generali Arena, Praga
(http://img15.imageshack.us/img15/5552/czechy.png)
(http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=763.png&res=landing) Czechy 2:3 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Papadopulos 15', Rosicky 70' - R. Lewandowski 75', 79'; Jeleń 92'
Piękne zwycięstwo naszych, odmienionych pod wodzą Pawła Janasa, choć trzeba przyznać, że szczęśliwe. Jeszcze na kwadrans przed końcem przegrywaliśmy z Czechami 0:2, ale cudowne wejście smoka Roberta Lewandowskiego pozwoliło nam odrobić stratę. W doliczonym czasie gry trafił do siatki także Ireneusz Jeleń. Dzięki temu przedłużyliśmy nadzieje na mundial... Warto dodać, że spotkanie toczyło się o wielką stawkę i towarzyszyły mu olbrzymie emocje, gdyż tutaj remis nie zadowalał nikogo - tylko wygrany zespół zachowywał mundialowe szanse.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Fabiański - Golański, Żewłakow, Kokoszka (72' R. Lewandowski), Piotr Brożek - Błaszczykowski, M. Lewandowski (72' Obraniak), Bandrowski, Peszko (46' Kosowski) - Jeleń, Grosicki
Trener: Paweł Janas
14.10.2009; 20:30; Stadion Śląski, Chorzów
(http://img820.imageshack.us/img820/6039/sowacja.png)
(http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png) Polska 2:0 Słowacja (http://vpx.pl/i/2012/12/22/794.png)
Janota 76', Jeleń 90'
Układ był prosty - musieliśmy wygrać z pewnymi awansu Słowakami, aby awansować do baraży. W takim wypadku tylko trzybramkowe zwycięstwo Irlandii Północnej nad Czechami odebrałoby nam drugie miejsce w grupie 3. Nasi południowi sąsiedzi zwyciężyli, a że uczyniliśmy to także my, pozwoliliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę na RPA. Przez długi czas Polacy wyglądali na spiętych i podenerwowanych, a Słowacja nie zamierzała odpuszczać. Dopiero w 76. minucie Michał Janota wykończył indywidualną akcję Sławomira Peszki, co pozwoliło wszystkim głęboko odetchnąć. Piętnaście minut później, już w doliczonym czasie gry, Ireneusz Jeleń ładnie minął Jana Muchę i skierował piłkę do pustej bramki po wspaniałym podaniu od Kuby Błaszczykowskiego.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Golański, M. Lewandowski, Żewłakow, Piotr Brożek - Błaszczykowski, Bandrowski, Obraniak (89' Sobolewski), Peszko (80' Kosowski) - Janota (80' R. Lewandowski) - Jeleń
Trener: Paweł Janas
10.11.2009; 20:30; Stadion Łużniki, Moskwa
(http://img839.imageshack.us/img839/166/rosjai.png)
(http://img534.imageshack.us/img534/5760/791t.png) Rosja 2:0 Polska (http://vpx.pl/i/2012/12/22/787.png)
Arszawin 21; k. 35'
Przykro było patrzeć, jak pewni siebie Rosjanie demolują naszych zawodników (cztery dni później zdemolowali nam Stadion Śląski) przy akompaniamencie kibiców, którzy zapełnili w stu procentach Łużniki. Andriej Arszawin, pomimo bardzo niskiego wzrostu, najpierw dał swojej drużynie prowadzenie uderzeniem głową, a kilkanaście minut później wykorzystał rzut karny po faulu Pawła Golańskiego na Dinarze Bilaletdinowie. Polacy długo po końcowym gwizdku nie mogli odżałować niewykorzystanej stuprocentowej okazji Roberta Lewandowskiego, jaką młody napastnik miał w końcówce. W dwumeczu 0:2 a 1:2 na wyjeździe to kolosalna różnica.
(http://desmond.imageshack.us/Himg826/scaled.php?server=826&filename=pols.png&res=landing) Polska: Boruc - Golański, M. Lewandowski, Żewłakow, Kowalczyk - Błaszczykowski, Bandrowski, Sobolewski (45' Murawski), Obraniak (45' Guerreiro), Kosowski (77' R. Lewandowski) - Jeleń
Trener: Paweł Janas
-
Podsumowanie personalne
(http://vpx.pl/i/2012/12/23/polska.jpg)
Awans wywalczyli:
Tomasz Bandrowski
Jakub Błaszczykowski
Rafał Boguski
Artur Boruc
Bartosz Bosacki
Paweł Brożek
Piotr Brożek
Dariusz Dudka
Seweryn Gancarczyk
Łukasz Garguła
Paweł Golański
Kamil Grosicki
Łukasz Fabiański
Roger Guerreiro
Michał Janota
Ireneusz Jeleń
Tomasz Jodłowiec
Mariusz Jop
Marcin Kowalczyk
Kamil Kosowski
Jacek Krzynówek
Mariusz Lewandowski
Robert Lewandowski
Rafał Murawski
Ludovic Obraniak
Łukasz Piszczek
Sławomir Peszko
Marek Saganowski
Euzebiusz Smolarek
Radosław Sobolewski
Łukasz Sosin
Marcin Wasilewski
Jakub Wawrzyniak
Grzegorz Wojtkowiak
Michał Żewłakow
____________________
Polska jedenastka eliminacji (4-4-2):
Bramkarze
Przez całe eliminacje w polskim zespole zagrało tylko dwóch golkiperów. Nie można powiedzieć, że Łukasz Fabiański i Artur Boruc byli pewnymi punktami naszej drużyny, bo obaj, a zwłaszcza bramkarz Celtiku, mogą mieć sobie sporo do zarzucenia. Fabian in plus wyróżnił się tylko obronionym rzutem karnym w Serravalle, a popularny Borubar, obiektywnie patrząc, zabrał nam na przełomie 2008 i 2009 roku cztery, a może i sześć punktów. Najpierw "popisał się" w Bratysławie, prezentując Stanislavowi Sestakowi dwie bramki, a trzy miesiące później w Belfaście przepuścił piłkę pod nogą po lekkim podaniu od Michała Żewłakowa, a ta wtoczyła się do bramki. Dariusz Szpakowski skwitował to krótkim "Jezus Maria!".
W ostatecznym rozrachunku mimo wszystko stawiamy na Boruca, bo grał więcej niż Fabiański, a warto pamiętać, że nieraz prezentował się też dobrze, jak choćby ostatnio w Chorzowie przeciwko Słowacji.
Artur Boruc
Obrońcy
Przez naszą linię obrony podczas tych eliminacji przewinęło się aż trzynastu piłkarzy. Fakt ten może dziwić, biorąc pod uwagę, iż od pierwszego meczu ze Słowenią do ostatniego ze Słowacją minął zaledwie rok, a w defensywie konsekwentnie pojawiało się czterech zawodników. To obrazuje nam idealnie, jakie problemy mieliśmy właśnie w grze z tyłu podczas mijającej kampanii. Popełnialiśmy błąd za błędem, a Leo Beenhakker i Paweł Janas co chwilę zmieniali ustawienie linii obrony swojego zespołu... Jeśli chodzi o prawą obronę, mieliśmy do czynienia z dwoma okresami - przed kontuzją Marcina Wasilewskiego i po wykluczeniu z gry tego zawodnika. Piłkarzowi Anderlechtu nie można było wiele zarzucić, jak zwykle był pewny i niezastąpiony, a bramki raczej nie padały po jego błędach. Kiedy Wasyla zabrakło, jego miejsce zajął Paweł Golański. I po całkiem udanych w jego wykonaniu meczach z Irlandią Północną, Słowacją i szczególnie Czechami, wydawało się, iż o obsadę prawej obrony nie musimy się obawiać. Niestety, Rosjanie obnażyli braki zawodnika Steauy Bukareszt. Golański na Łużnikach zachowywał się jak dziecko we mgle, a to po jego faulu na Bilaletdinowie sędzia odgwizdał rzut karny dla Sbornej. Co będzie teraz? Poza Golańskim wielkiego wyboru nie mamy. W Lechu Poznań nieźle poczyna sobie Grzegorz Wojtkowiak, ale ten gracz podczas nielicznych prób w reprezentacji pokazywał, że zawodnikiem jest bardzo przeciętnym. Wygląda na to, że podczas mundialu wyrwiemy sobie z głowy sporo włosów obserwując akcje naszych rywali lewą stroną boiska...
Stoperzy... chyba największa bolączka reprezentacji Polski w kwalifikacjach do mundialu w RPA. Na ogół na środku obrony widzieliśmy Michała Żewłakowa, który usiadł na ławce tylko w spotkaniach z San Marino i Słowenią. Obok niego pojawiło się pięciu piłkarzy - Bartosz Bosacki, Dariusz Dudka, Tomasz Jodłowiec, Mariusz Jop i Mariusz Lewandowski. Zdecydowanie najgorzej wyglądała współpraca Żewłakowa z Dudką. Abstrahując od tego, że piłkarz Auxerre nie jest nominalnym stoperem i zdecydowanie lepiej wygląda jego gra na pozycji defensywnego pomocnika lub nawet lewego obrońcy, nić porozumienia pomiędzy nim a Żewłakowem po prostu nie istniała. Dudka kompromitował się raz za razem, pokazując, że brak gry w klubie nie jest przypadkiem. Paweł Janas nie wysyła już powołań byłemu mistrzowi Polski z Wisłą Kraków. Niewiele lepiej prezentował się Bosacki. Piłkarz Lecha ma już swoje lata i nie wydaje się, aby mógł jeszcze coś dać drużynie narodowej. Mariusz Lewandowski zagrał na środku obrony zaledwie trzykrotnie, ale wydaje się, że to on w duecie z Żewłakowem stanowili najlepszą parę polskich stoperów podczas tych eliminacji. Jop i Jodłowiec zaliczyli tylko krótkie epizody.
Czas na lewych. Dosłownie i w przenośni, bo najczęściej występujący właśnie na tej flance prezentowali się najgorzej. Problemy z obsadą pozycji bocznego lewego obrońcy mamy nie od dziś, a talentów na horyzoncie nie widać. Chyba najlepiej prezentował się na tej pozycji Jakub Wawrzyniak, ale po dopingowej dyskwalifikacji za okres gry w Panathinaikosie jego temat w kadrze zniknął. A szkoda... Próbowani w roli lewego defensora byli także Dudka, Piotr Brożek i Jacek Krzynówek. Wystawianie tam tego ostatniego było dziwnym pomysłem Beenhakkera i zdecydowanie nie wypaliło.
Marcin Wasilewski-----Michał Żewłakow-----Mariusz Lewandowski-----Jakub Wawrzyniak
Pomocnicy
Pomoc w niektórych spotkaniach funkcjonowała idealnie, a czasami nie potrafiła wymienić między sobą dwóch krótkich podań. Było różnie, ale suma summarum, to była chyba najlepiej funkcjonująca formacja w naszym zespole.
Na prawym skrzydle szalał Jakub Błaszczykowski. To, co wykonał w spotkaniu z Czechami, z pewnością przejdzie do historii polskiego futbolu. W tej chwili to jeden z najlepszych prawych pomocników w Europie. I nie zmienia tego fakt lekkiego przygaśnięcia Kuby pod koniec kwalifikacji. Pewniak na mundial, powinien stanowić tam o sile naszej ekipy.
W środku bywało różnie. Zaczęło się od powolnego i mało zwrotnego duetu Lewandowski-Murawski, a skończyło na dwójce Bandrowski-Obraniak. Tutaj trudno o obiektywne wyznaczenie tych dwóch najlepszych, którzy odcisnęli największe pozytywne piętno na grze naszej kadry w minionych dwunastu miesiącach, bo przewinęło się przez centrum boiska aż ośmiu zawodników. Ostatecznie decydujemy się na pomocnika Lecha Poznań, Tomasza Bandrowskiego, a więc odkrycie ostatniej fazy eliminacji, który jednak pierwszy występ zaliczył już na starcie kampanii, szóstego września 2008 we Wrocławiu przeciwko Słowenii. To przyszłość naszej pomocy, nie tylko w kontekście nadchodzącego mundialu, ale i być może Euro 2012. Jeśli Bandera będą omijać urazy, powinien wciąż z wielką gracją rozgrywać piłkę i zabierać ją rywalom w środku pola. Jest to zawodnik elegancki, o wysokiej kulturze piłkarskiej, nienagannie wyszkolony technicznie. Szkoda tylko, że nie imponuje warunkami fizycznymi, bo walka o górne piłki to ważna umiejętność piłkarza na pozycji Bandrowskiego. Obok zawodnika Lecha Roger Guerreiro. Zawodnik wytransferowany ubiegłego lata do AEK Ateny wprawdzie w klubie nie zachwyca, jednak po krótkiej przerwie selekcjoner Paweł Janas znów zaczął go powoływać i wygląda na to, że piłkarz, który w kwalifikacjach zaliczył trzy asysty, będzie ważnym ogniwem reprezentacji Polski podczas finałów MŚ 2010.
W jedenastce nie może też zabraknąć Ebiego Smolarka, który był najlepszym strzelcem naszego zespołu. Mimo że pięć z sześciu zdobytych przez niego bramek zostały strzelone ogórom z San Marino, to i tak niezły wynik. Warto też dodać, że przez większość czasu Smolarek junior występował na lewym skrzydle. Jego konkurentem był Jacek Krzynówek, ale w ostatnim czasie piłkarz Hannoveru 96 mocno zgasł i zdaje się, że nieuchronnie zbliża się do końca kariery.
Jakub Błaszczykowski-----Tomasz Bandrowski-----Roger Guerreiro-----Euzebiusz Smolarek
Napastnicy
Eliminacje zaczęliśmy z Łukaszem Piszczkiem na szpicy, potem wydawało się, że miejsce w ataku na długie miesiące, a może i lata zajmie Paweł Brożek. W międzyczasie był okres, kiedy wystawiany w pierwszym składzie był doświadczony Marek Saganowski.... ale to Ireneuszem Jeleniem i Robertem Lewandowskim straszyć będziemy rywali w RPA. Jeden z groźniejszych napastników francuskiej Ligue 1 i najbardziej utalentowany polski piłkarz młodego pokolenia tworzą bardzo groźny duet. W meczu z Czechami w piętnaście minut strzelili w sumie trzy bramki... Co ciekawe, Jeleń został odkryty dla kadry przez Pawła Janasa, ale w... 2006 roku, podczas pierwszej kadencji Janosika. Później, w czasach Leo Beenhakkera, był notorycznie pomijany przy powołaniach i w sumie przez trzy lata strzelił tylko dwa gole. Teraz, po dymisji Holendra, ma na koncie tyle samo trafień, tyle że już po dwóch miesiącach i trzech spotkaniach. A Lewandowski to jeden z lepszych polskich zawodników mijających kwalifikacji. Bez jego czterech goli i czterech asyst awansu być by nie mogło. Mówi się, że takiego napastnika nie mieliśmy od czasu Andrzeja Juskowiaka, a może i Grzegorza Laty.. Już teraz Lewandowskim interesują się kluby niemieckiej Bundesligi i włoskiej Serie A.
Ireneusz Jeleń-----Robert Lewandowski
___________________
Strzelcy goli
(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)
Euzebiusz Smolarek
(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)
Ireneusz Jeleń
Robert Lewandowski
(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)
Rafał Boguski
Mariusz Lewandowski
Marek Saganowski
(http://icons.iconarchive.com/icons/martin-berube/sport/16/Soccer-icon.png)
Jakub Błaszczykowski
Paweł Brożek
Michał Janota
Euzebiusz Smolarek
Asystenci
(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)
Robert Lewandowski
(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)
Jakub Błaszczykowski
Roger Guerreiro
Jacek Krzynówek
(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)
Tomasz Bandrowski
Paweł Brożek
Euzebiusz Smolarek
Marcin Wasilewski
(http://icons.iconarchive.com/icons/ergosign/soccer-worldcup-2010/24/soccer-shoe-icon.png)
Sławomir Peszko
-
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/1029252905.jpg)
Podsumowanie jesieni 2009 w polskiej piłce klubowej
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/129558d3ZKh.png)
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/PrzechwytywaniePuIgf.png)
9 goli - Robert Lewandowski (Lech Poznań)
8 goli - Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok)
7 goli - Andrzej Niedzielan, Artur Sobiech (Ruch Chorzów); Patryk Małecki (Wisła Kraków)
6 boli - Marcelo Guedes (Wisła Kraków), Sławomir Peszko (Lech Poznań)
5 goli - Paweł Brożek (Wisła Kraków), Sebastian Olszar (Piast Gliwice), Grzegorz Podstawek (Polonia Bytom), Vuk Sotirović (Śląsk Wrocław)
Jesienią 2009 roku w Ekstraklasie rozegrano 17 kolejek - 15 rundy jesiennej i 2 awansem rozegrane z wiosny, by zakończyć sezon odpowiednio długo przed rozpoczęciem mundialu. Na dość wyraźnym prowadzeniu utrzymuje się Wisła Kraków. Obrońcy tytułu z zeszłego sezonu na dobrą sprawę od początku do końca dyktowali ton rozgrywkom. Za plecami wiślaków uplasowały się Legia Warszawa i Lech Poznań. To te zespoły powinny wiosną walczyć z Białą Gwiazdą o tytuł mistrzowski, bo nie podejrzewalibyśmy o to rewelacji rundy jesiennej, drużyny chorzowskiego Ruchu, o sile którego stanowi przebojowy duet napastników: Andrzej Niedzielan i Artur Sobiech (po 7 goli jesienią). Świetnie spisuje się także PGE GKS Bełchatów, który pod wodzą Rafała Ulatowskiego spisuje się jeszcze lepiej, niż kiedy ekipę prowadził obecny selekcjoner reprezentacji Polski Paweł Janas. Niektórzy zawodnicy tego klubu mogliby spokojnie konkurować o miejsce w kadrze. Niżej Jagiellonia Białystok, w tabeli umieszczona na miejscu 6., jednak w rzeczywistości Jadze należy odjąć 10 punktów: karę nałożoną przez PZPN za udział w aferze korupcyjnej. Tak czy tak, drużyna z Podlasia zakończyła rundę nad strefą spadkową, co trzeba w tych okolicznościach uznać za spory sukces.
Największym negatywnym zaskoczeniem jest niewątpliwie postawa Zagłębia Lubin. Zespół z Dolnego Śląska, choć beniaminek, to czysto teoretyczny, bo ukarany degradacją do I ligi również za czyny korupcyjne sprzed lat, kompletnie zawiódł i obecnie zajmuje miejsce w strefie spadkowej, wyprzedzając tylko rozsypującą się Odrę Wodzisław Śląski. Teraz jednak wszystko wydaje się być w ekipie z Lubina na dobrej drodze, bo od kiedy ekipę przejął po nieudacznym Andrzeju Lesiaku Franciszek Smuda, znajduje się ona na fali wznoszącej.
____________________
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/1301394xVMg2.png)
2. runda kwalifikacji:
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/wisla.png) Wisła Kraków 1:1 Levadia Tallin (http://vpx.pl/i/2012/12/28/121267.png)
Ćwielong 93' - Andriejew 41'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/121267.png) Levadia Tallin 1:0 Wisła Kraków (http://vpx.pl/i/2012/12/28/wisla.png)
Iwanow 90'
Od tego sezonu wszedł w życie nowy format kwalifikacji do Ligi Mistrzów, wprowadzony został podział na drabinkę mistrzowską i niemistrzowską. Dzięki temu, w ostatecznej fazie nasze zespoły miały nie trafić więcej na drużyny pokroju Realu, Barcelony czy Szachtara Donieck. Piłkarze Wisły Kraków zapomnieli jednak, iż najpierw trzeba się do tej decydującej, 4. rundy dostać, pokonując słabszych w teorii rywali w rundach numer 2 i 3. Maciej Skorża i jego sztab szkoleniowy podeszli lekceważąco do nieznanych nikomu piłkarzy estońskiej Levadii, nie przygotowując formy piłkarzy już na połowę lipca, kiedy zainaugurowane miały zostać rozgrywki LM dla Białej Gwiazdy. I tym samym doszło do kompromitacji, a Bogusław Cupiał musi znów poczekać przynajmniej rok na spełnienie marzeń o dotarciu jego Wisły do piłkarskiego raju, jakim jest faza grupowa Champions League...
____________________
(http://vpx.pl/i/2012/12/27/1301396od5z.png)
1. runda kwalifikacji
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/1102443.png) FK Budućnost 0:2 Polonia Warszawa (http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png)
Kozioł 54', Jodłowiec 65'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png) Polonia Warszawa 1:0 FK Budućnost (http://vpx.pl/i/2012/12/28/1102443.png)
Vuković 51'
2. runda kwalifikacji
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/1301142PzDQ2.png) AC Juvenes/Dogana 0:1 Polonia Warszawa (http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png)
Kokosiński 2'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png) Polonia Warszawa 4:0 AC Juvenes/Dogana (http://vpx.pl/i/2012/12/28/1301142PzDQ2.png)
Sarvas 10', 66'; Mierzejewski 45'; Chałbiński 54'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/legiajkXvF.png) Legia Warszawa 3:0 Olimpi Rustawi (http://vpx.pl/i/2012/12/28/896E5db8.png)
Paluchowski 19', Kiełbowicz 70', Szałachowski 82'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/896E5db8.png) Olimpi Rustawi 0:1 Legia Warszawa (http://vpx.pl/i/2012/12/28/legiajkXvF.png)
Szałachowski 8'
3. runda kwalifikacji
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/1312AiLsR.png) Fredrikstad FK 1:6 Lech Poznań (http://vpx.pl/i/2012/12/28/lechz6Mn3.png)
Borges 48' - Wilk 10'; Arboleda 22', 25'; Lewandowski 51'; Peszko 54'; Bandrowski 56'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/lechz6Mn3.png) Lech Poznań 1:2 Fredrikstad FK (http://vpx.pl/i/2012/12/28/1312AiLsR.png)
Lewandowski 50' - Gashi 31', Piiroja 35'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/496cdb3.png) Broendby IF 1:1 Legia Warszawa (http://vpx.pl/i/2012/12/28/legiajkXvF.png)
Farnerud k. 73' - Iwański k. 40'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/legiajkXvF.png) Legia Warszawa 2:2 Broendby IF (http://vpx.pl/i/2012/12/28/496cdb3.png)
Giza 16', Iwański k. 55' - von Schlebruegge 6', Madsen 59'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png) Polonia Warszawa 0:1 NAC Breda (http://vpx.pl/i/2012/12/28/1024s03X.png)
Kwakman 40'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/1024s03X.png) NAC Breda 3:1 Polonia Warszawa (http://vpx.pl/i/2012/12/28/polonia_warszawa.png)
Amoah 25', Lurling 45', Kwakman 81' - Iwanowski 81'
4. runda kwalifikacji
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/lechz6Mn3.png) Lech Poznań 1:0 Club Brugia (http://vpx.pl/i/2012/12/28/club_bruggeBpjy.png)
Peszko 93'
(http://vpx.pl/i/2012/12/28/club_bruggeBpjy.png) Club Brugia 1:0 (4:3 r.k.) Lech Poznań (http://vpx.pl/i/2012/12/28/lechz6Mn3.png)
Sonck 79'
W Lidze Europy także nie poszło nam najlepiej. Ostatnia polska drużyna pożegnała się z nomen omen jesiennymi rozgrywkami już 27. sierpnia... Zaczęło się już na początku lipca, od dwumecz warszawskiej Polonii z wicemistrzem czarnogóry Budućnostią. Czarne Koszule bez problemu pokonały swoich rywali na wyjeździe, jednak mieli poważne kłopoty w spotkaniu rewanżowym, które niespodziewanie przegrali 0:1. W 2. rundzie do gry dołączyła także druga ekipa ze stolicy - Legia. Podopieczni Jana Urbana bez problemu poradzili sobie z gruzińskim Olimpi Rustawi, a triumfowała ponownie także Polonia, która uporała się lekko, łatwo i przyjemnie z sanmaryńskim AC Juvenes/Dogana. Schody zaczęły się w 3. rundzie. Tu oprócz zespołów z Warszawy wystąpił Lech Poznań, który fenomenalnie rozpoczął swoją pucharową przygodę AD 2009 gromiąc na wyjeździe Fredrikstad FK aż 6:1. Niestety, w pozostałych dwumeczach obrót spraw nie był tak korzystny dla naszych reprezentantów. Legia tylko zremisowała u siebie 2:2 z kopenhaskim Broendby, a Polonia po głupio straconej bramce w końcówce musiała uznać wyższość NAC Breda z Holandii. W rewanżu niespodziewanie po południu 6. sierpnia przegrał u siebie nastawiony lekceważąco Lech, ale mimo tego oczywiście awansował dalej z aż czterobramkową przewagą w dwumeczu. Wieczorem przyszedł czas na gościnne występy pełnej nadziei Legii i pogodzonej z prawdopodobnym odpadnięciem z rozgrywek Polonii. Oba zespoły pożegnały się z rozgrywkami i nie ma najmniejszego znaczenia, że w zgoła odmiennych stylach. Legioniści ponownie zremisowali, jednak odpadli przez mniejszą ilość goli strzelonych na wyjeździe. W Bredzie za to Czarne Koszule nie miały nic do powiedzenia i uległy przeciętnemu przeciwnikowi 1:3. W ten sposób przed ostatnią rundą obu europejskich pucharów mieliśmy w nich już tylko jednego reprezentanta. Wszyscy wierzyli w poznańskiego Lecha, który przystępował do starcia z Club Brugia w roli faworyta. Pierwszy mecz, rozgrywany we Wronkach, gdzie lechici spędzili całą rundę z powodu remontu szykowanego na Euro 2012 Stadionu Miejskiego w Poznaniu, długo się dla Kolejorza nie układał. Dopiero w doliczonym czasie gry Sławomir Peszko po dynamicznym rajdzie lewą stroną przesądził o końcowym wyniku i zapewnił Lechowi małą, ale zawsze zaliczkę przed rewanżem, który tydzień później miał odbyć się w Belgii. Tam poznaniacy przez długi czas byli stroną przeważającą, ale niemiłosiernie pudłował Robert Lewandowski. Nasza młoda nadzieja nie wykorzystała aż trzech stuprocentowych sytuacji w drugiej połowie i dogrywce, przez której czas utrzymał się wynik, jaki widniał na tablicy wyników po 90 minutach. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Wystarczyło niecałe pięć kolejek, by rozstrzygnąć, że do fazy grupowej Ligi Europy awansował Club Brugia, którego piłkarze nie pomylili się w serii jedenastek ani razu. Niestety, po stronie Lecha nie pokonali bramkarza gospodarzy Ivan Djurdjević i Hernan Rengifo. Tym samym pożegnaliśmy się z rozgrywkami europejskimi w trwającym sezonie jeszcze przed tym, jak na dobrą sprawę zdążyły się one rozpocząć.
-
02.12.2009
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/jabulani.png)
2010 FIFA WORLD CUPtm FINAL DRAW
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/before_losowanie5Wwcj.png)
Losowanie za pasem, znamy podział na koszyki!
Poznaliśmy podział na koszyki przed piątkowym losowaniem fazy grupowej finałów Mistrzostw Świata 2010 w RPA. FIFA postanowiła podzielić reprezentacje według klucza geograficznego i do proporcji kontynentalnych w pierwszym koszyku, gdzie znalazło się siedem najlepszych ekip według współczynnika FIFA z ostatnich dwóch czempionatów globu oraz wszystkich spotkań z lat 2006-09 i gospodarze, dopasowano, jak rozlokowane zostaną pozostałe ekipy. Polska znalazła się w czwartym koszyku, gdzie obok nas widnieją inne ekipy europejskie, które nie zmieściły się w elitarnym gronie. Drugi koszyk okupują reprezentacje z Azji, Oceanii i Ameryki Północnej, a trzeci z Afryki i Ameryki Południowej. Co może martwić: gdyby dzielono według aktualnego rankingu FIFA, gdzie znajdujemy się na 51. miejscu, także trafilibyśmy do ostatniego koszyka... spośród uczestników nadchodzących MŚ wyprzedzamy tylko RPA (85.), Nową Zelandię (83.) i Koreę Północną (91.). Już pojutrze w Johannesburgu przekonamy się, z kim Orły Pawła Janasa rywalizować będą o spełnienie mundialowych marzeń, przełamanie po dwudziestu czterech latach klątwy fazy grupowej i podarowanie radości milionom Polaków. Wariantów jest mnóstwo i zapewne każdy ma inne zdanie co do potencjalnej grupy marzeń i grupy śmierci dla naszej ekipy.
POT 1: (http://img841.imageshack.us/img841/550/argv.png) ARGENTINA (http://img547.imageshack.us/img547/7623/bra.png) BRAZIL (http://img23.imageshack.us/img23/4606/engy.png) ENGLAND (http://img832.imageshack.us/img832/6839/gerw.png) GERMANY (http://img90.imageshack.us/img90/6886/itau.png) ITALY (http://img402.imageshack.us/img402/8713/nedt.png) NETHERLANDS (http://img14.imageshack.us/img14/9616/esps.png) SPAIN (http://img607.imageshack.us/img607/1179/rsak.png) SOUTH AFRICA
POT 2: (http://img594.imageshack.us/img594/3919/auso.png) AUSTRALIA (http://img839.imageshack.us/img839/7808/honv.png) HONDURAS (http://img833.imageshack.us/img833/1548/jpnq.png) JAPAN (http://img163.imageshack.us/img163/1492/prk.png) KOREA DPR (http://img94.imageshack.us/img94/1724/korqh.png) KOREA REPUBLIC (http://img171.imageshack.us/img171/8619/mexx.png) MEXICO (http://img837.imageshack.us/img837/9783/nzlc.png) NEW ZEALAND (http://img37.imageshack.us/img37/4871/usaz.png) UNITED STATES
POT 3: (http://img818.imageshack.us/img818/1883/algs.png) ALGERIA (http://img33.imageshack.us/img33/9720/cmrr.png) CAMEROON (http://img825.imageshack.us/img825/9223/chiv.png) CHILE (http://img600.imageshack.us/img600/4269/gha.png) GHANA (http://img811.imageshack.us/img811/1870/civf.png) IVORY COAST (http://img846.imageshack.us/img846/6950/nga.png) NIGERIA (http://img17.imageshack.us/img17/7836/parun.png) PARAGUAY (http://img39.imageshack.us/img39/2452/uruv.png) URUGUAY
POT 4: (http://img32.imageshack.us/img32/8984/dena.png) DENMARK (http://img703.imageshack.us/img703/9608/fraf.png) FRANCE (http://img838.imageshack.us/img838/2677/grevx.png) GREECE (http://img690.imageshack.us/img690/9503/polk.png) POLAND (http://img443.imageshack.us/img443/3359/poro.png) PORTUGAL (http://img707.imageshack.us/img707/7752/svki.png) SLOVAKIA (http://img6.imageshack.us/img6/936/suij.png) SWITZERLAND (http://img441.imageshack.us/img441/6005/srb.png) SERBIA
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/Przechwytywanie3.png)
Opinie ekspertów:
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/gmoch.jpg)
Jacek Gmoch
Były trener piłkarski, obecnie ekspert TVP
Grupa śmierci dla Polski: Włochy, USA, WKS, Polska
Grupa marzeń dla Polski: RPA, Nowa Zelandia, Algieria, Polska
Grupa śmierci turnieju: Włochy, USA, WKS, Grecja
Grupa nudy turnieju: RPA, Nowa Zelandia, Algieria, Słowacja
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/pol.jpg)
Michał Pol
Dziennikarz TVP, nSportu i "Gazety Wyborczej"
Grupa śmierci dla Polski: Niemcy, Japonia, Kamerun, Polska
Grupa marzeń dla Polski: RPA, Nowa Zelandia, Urugwaj, Polska
Grupa śmierci turnieju: Hiszpania, Japonia, Kamerun, Portugalia/Serbia
Grupa nudy turnieju: RPA, Nowa Zelandia, Urugwaj, Grecja
(http://vpx.pl/i/2012/12/29/wo%C5%82ek.jpg)
Tomasz Wołek
Dziennikarz "Polityki", "Gazety Wyborczej" i "Rzeczpospolitej"
Grupa śmierci dla Polski: Hiszpania, USA, Chile, Polska
Grupa marzeń dla Polski: Argentyna, Nowa Zelandia, Algieria, Polska
Grupa śmierci turnieju: Hiszpania, USA, Chile, Portugalia
Grupa nudy turnieju: RPA, Nowa Zelandia, Algieria, Polska
-
Różni eksperci, różne opinie. Jedno jest wiadome, że nawet " grupa marzeń " dla Polaków będzie trudna do przejścia. Bez względu na wyniki losowania nasi będą musieli się nieźle napocić, aby wyjść z grupy.
-
system, jaki zastosowała FIFA korzystny dla nas. i tak czekał nas czwarty koszyk, a dzięki zabiegom federacji unikniemy np. Portugalii czy Francji, czyli 4. i 2. zespołu ostatniego mundialu. ja życzyłbym sobie grupę dla Polski z Anglią, Hondurasem i Nigerią na pokładzie :)
-
A ja czuję, że i tym razem grupy będą takie jakie były naprawdę, zresztą kmiron chyba o tym gdzieś pisał, czyli USA,Anglia, Algieria i Polska :).
-
A ja osobiście chciałbym, żeby grupa była taka sama jak w Korei, co pozwoliłoby zrewanżować się nam na każdym po kolei za nieudane wtedy mistrzostwa.
-
Licze, na grupę z której będziemy mieli szanse wyjść. To jest najważniejsze!
-
Przecież kmiron już zdradził, w jakiej grupie znajdzie się Polska...