-
Witam. Zdecydowałem się na karierę w nowej odsłonie edycji Pro Evolution Soccer. Czekam na nowego DLC i startuję z ligą. Do tego czasu rozgrywane będą mecze towarzyskie.
Gra: PES 2013
Poziom: Profesjonalny/Top Player
Czas: 10
(http://imageshack.us/a/img253/5098/48541488.png)
(http://imageshack.us/a/img3/738/17294012.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/525/89409692.png) (http://imageshack.us/scaled/landing/255/39333423.png)
Pełna nazwa: Liverpool Football Club
Przydomek: The Reds (Czerwoni)
Maskotka: Mighty Red
Barwy: czerwone
Data założenia: 3 czerwca 1892
Stadion: Anfield
STROJE NA SEZON 2012/2013
(http://imageshack.us/a/img267/5213/61804863.png)
KADRA NA SEZON 2012/13
BRAMKARZE
25. Jose Reina (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9a/Flag_of_Spain.svg/22px-Flag_of_Spain.svg.png)
1. Brad Jones (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b9/Flag_of_Australia.svg/22px-Flag_of_Australia.svg.png)
32. Alexander Doni (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/05/Flag_of_Brazil.svg/22px-Flag_of_Brazil.svg.png)
OBROŃCY
2. Glen Johnson (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
3. Jose Enrique (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9a/Flag_of_Spain.svg/22px-Flag_of_Spain.svg.png)
5. Daniel Agger (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9c/Flag_of_Denmark.svg/22px-Flag_of_Denmark.svg.png)
16. Sebastian Coates (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/fe/Flag_of_Uruguay.svg/22px-Flag_of_Uruguay.svg.png)
22. Danny Wilson (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/10/Flag_of_Scotland.svg/22px-Flag_of_Scotland.svg.png)
23. Jammie Carragher (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
34. Martin Kelly (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
37. Martin Skrtel (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e6/Flag_of_Slovakia.svg/22px-Flag_of_Slovakia.svg.png)
POMOCNICY
4. Nuri Sahin (wyp.) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b4/Flag_of_Turkey.svg/22px-Flag_of_Turkey.svg.png)
8. Steven Gerrard (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
10. Joe Cole (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
11. Oussama Asaidi (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2c/Flag_of_Morocco.svg/22px-Flag_of_Morocco.svg.png)
14. Jordan Henderson (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
19. Stewart Downing (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
21. Lucas Leiva (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/05/Flag_of_Brazil.svg/22px-Flag_of_Brazil.svg.png)
24. Joe Allen (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/59/Flag_of_Wales_2.svg/22px-Flag_of_Wales_2.svg.png)
31. Raheem Sterling (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
33. Jonjo Shelvey (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Flag_of_England.svg/22px-Flag_of_England.svg.png)
NAPASTNICY
7. Luis Suarez (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/fe/Flag_of_Uruguay.svg/22px-Flag_of_Uruguay.svg.png)
12. Daniel Pacheco (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9a/Flag_of_Spain.svg/22px-Flag_of_Spain.svg.png)
29. Fabio Borini (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/03/Flag_of_Italy.svg/22px-Flag_of_Italy.svg.png)
30. Jesus Fernandez Saez (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9a/Flag_of_Spain.svg/22px-Flag_of_Spain.svg.png)
36. Samed Yesil (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/ba/Flag_of_Germany.svg/22px-Flag_of_Germany.svg.png)
TRENER
(http://imageshack.us/a/img525/323/32738982.png)
Brendan Rodgers
Urodzony 26 stycznia 1973 roku w Irlandii Północnej. W 2006 roku został trenerem rezerw Chelsea, w listopadzie 2008 przeniósł się do Watford. W 2009 przeniósł się do Reading. W lipcu 2010 roku przeniósł się do Swansea. Udało mu się tym klubem awansować z Championship do Premier League. 1 lipca 2012 został mianowany trenerem Liverpoolu. Podpisał z klubem trzyletni kontrakt.
Jose Mourinho: Jestem bardzo zadowolony z jego nominacji, zwłaszcza, że jest to konsekwencją wspaniałej pracy, jaką wykonywał w Swansea. Brendan jest dobrym człowiekiem, a także przyjacielem. Kiedy dołączył do "The Blues" był młodym trenerem z dużą chęcią do nauki. Pokazał jednak, że nie jest typem człowieka nastawionym tylko i wyłącznie na słuchanie, ale także na dzielenie się swoimi przemyśleniami i komunikowanie z innymi.
NAJWAŻNIEJSZE TRANSFERY
(http://imageshack.us/scaled/landing/824/tranbsfer.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/846/trazd.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/515/traa.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/28/transferpg.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/825/treab.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/685/trrrep.png)
AKADEMIA LIVERPOOL'U
(http://imageshack.us/a/img515/4833/51589373.png)
Z tej Akademii wywodzą się takie gwiazdy jak Gerrard, Carragher czy Owen.
Akademia jest w tej chwili zarządzana przez pana Franka McParlanda.
W każdej grupie wiekowej znajduje się dwudziestu chłopców. W grupach wiekowych od 8 do 12 lat chłopcy grają mecze po ośmiu. Jeden mecz trwa 60 minut i jest podzielony na trzy 20-minutowe tercje. Pomaga to chłopcom grać w mniejszych grupach na różnych pozycjach, nie wymagając od nich wielkiego nakładu fizycznego, który towarzyszy normalnym spotkaniom w jedenastoosobowych składach.
W Akademii znajdują się cztery pełnowymiarowe boiska i jedno ze sztuczną nawierzchnią. Poza nimi jest 7 mniejszych boisk i hala sportowa. Akademia mieści się na 56. akrach.
Słowem kluczowym Akademii jest TABS - „Technique”, „Attitude”, „Balance” i „Speed”.
-
Weź popraw te literówki przy składzie, bo są one karygodne. Lusi Suarez? Jammie Caragher ? Coastes ?
-
Weź popraw te literówki przy składzie, bo są one karygodne.
No muszę się zgodzić. Kaleczą oczy, pomijając te błędy opisy są za krótkie.
Mam nadzieję, że w kolejnym poście będzie już lepiej.
-
Marzę o tym aby zobaczyć karierę The Reds. Sam wielbiąc ten klub nie jestem w stanie tego pociągnąć niestety. Więc liczę,że komuś się uda w końcu ; ) Powodzenia.
-
Marzę o tym aby zobaczyć karierę The Reds. Sam wielbiąc ten klub nie jestem w stanie tego pociągnąć niestety. Więc liczę,że komuś się uda w końcu ; ) Powodzenia.
Może kolega spełni Twoje oczekiwania ;] Hmm, początek jak początek. Przede wszystkim krótki, no ale każdy lubi co innego. Byłoby fajnie, gdybyś trzymał się tej kariery przez dłuższy czas. Powodzenia i czekam na ligę!
-
(http://imageshack.us/a/img841/5330/10646339.png)
PRZYKRA PRZEGRANA W PIERWSZYM SPARINGU
(http://imageshack.us/a/img692/1954/13886254sf.png)
(http://imageshack.us/a/img72/6637/56136942.png)
(http://imageshack.us/a/img513/7750/87176891.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 25 430
Na Anfield Road przyjechał włoski klub AS Roma. Rzymianie pokazali się z bardzo dobrej strony, wygrywając z gospodarzem 2-0. Jednak Liverpool nie zostawał bez głosu w tej potyczce i również stwarzał dogodne sytuację, których nie wykorzystał.
Po gwizdku rozpoczynającym mecz Liverpool rzucił się do ataku, chcąc jak najszybciej objąć prowadzenie. Już w 2' Suarez miał swoją szansę, lecz dobrze ustawiony Burdisso zablokował strzał nogą. Kolejna szansa nadarzyła się The Reds 4 minuty później, gdy Borini oddał strzał z 28 metrów. Stekelenburg z olbrzymim problemem wybił piłkę daleko poza pole karne. Liverpool atakował dalej. W 17' Lucas Leiva prostopadle podał do wychodzącego sam na sam Boriniego, lecz Włoch strzelił prosto w bramkarza. Chwilę później zobaczyliśmy pierwszą groźną akcję ze strony gości Lamela dośrodkowuje w pole karne do czekającego na piłkę Osvalda, lecz urodzony we Włoszech piłkarz minął się z piłką. W końcówce meczu podopieczni Rodgersa mogli mówić o olbrzymim szczęściu. Po błędzie w defensywie Totti oddał strzał zza pola karnego. Zasłoniony Reina ledwie zdążył odbić piłkę. Futbolówka wróciła do Włocha, ale ten strzelił minimalnie obok lewego słupka. Pierwsza połowa - pełna emocji - zakończona bezbramkowym remisem.
Drugą połowę Rzymianie rozpoczęli bardzo mocno. Już w 52' Lamela nie trafił głową do pustej bramki. The Reds popełniało zbyt oczywiste błędy w obronie. W 54' Agger źle wykonał podanie i Totti przejął piłkę. Wychowanek AS Romy strzelił potężnie zza pola karnego. Reina zdążył odbić piłkę, lecz była ona tak mocno uderzona, że wpadła do siatki. Chwilę później znów dekoncentracja w obronie i Osvald wyszedł na czystą pozycję na skrzydle. Zagranie po ziemi do Fabio Simplicio, strzał, broni Reina. Brazylijczyk jednak miał tyle szczęścia, że piłka spadła wprost pod jego nogi i bez problemu skierował piłkę do siatki, podwyższając wynik na 2-0. Do końca meczu Liverpool nieudolnie próbował zagrozić bramce Stekelenburga, narażając się tym samym na stratę trzeciego gola. Ostatecznie jednak on nie padł, chociaż w 84 minucie Totti wychodząc sam na sam strzelił w Reine, a przy dobitce zwycięsko z tego pojedynku wyszedł bramkarz.
(http://imageshack.us/a/img18/4435/67393789.png)
ZAWODNIK MECZU
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSJm1cYnigQf8VZyTGer-e5c4SM-ZOxXpgqZEh_e5TNglatq_AH)
Francesco Totti 7.5/10
Zdecydowanie najlepszy zawodnik na boisku. Potwierdził to strzelając bramkę. Był aktywny przez całe 90 minut, strzelał, podawał, robił zamieszanie. Zasłużenie okrzyknięty zawodnikiem meczu.
-
(http://imageshack.us/a/img841/5330/10646339.png)
THE REDS ZWYCIĘŻA W OSTATNIM SPARINGU
(http://imageshack.us/a/img715/1071/50190322.png)
(http://imageshack.us/a/img7/3240/33529765.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 22 457
Deszczowy Liverpool, godzina 15:50. Na boisko wychodzą gracze obu zespołów: gospodarze - Liverpool oraz goście - Clubb Brugge. Jest to ostatni sprawdzian podopiecznych Brendana Rodgersa przed rozpoczęciem sezonu ligowego. Faworytem tego sparingu jest Liverpool, lecz trzeba mieć na uwadze złą grę angielskiego sezonu w ostatnich meczach. Jak to będzie wyglądało teraz? Gwizdek sędziego, zaczynamy!
Brendan Rodgers jeszcze dobrze nie zdążył rozsiąść się na ławce trenerskiej a już z niej wstał i łapał się za głowę. Koszmarny błąd popełnił turek - Nuri Sahin. Wykonał niedokładne podanie, dzięki czemu napastnik belgijskiego klubu przejął piłkę i wyszedł sam na sam z Reiną. Hiszpański bramkarz skapitulował i w 2 minucie na tablicy wyników pojawił się wynik 1-0 dla klubu z Brugii. Mocne rozpoczęcie meczu. Liverpool szybko wziął się w garść i w 5 minucie mogło być już 1-1, lecz strzał Suareza świetnie sparował na rzut rożny Kujović. Liverpool bezlitośnie atakował bramkę rywala, lecz przyniosło to skutek dopiero w 26 minucie. Sahin kapitalnie podaje do Suareza, ten do niekrytego Joe Cola. Angielski pomocnik z lewej nogi strzelił w lewe okienko. Strzał nie do obrony. Liverpool remisuje w 26 minucie, 1-1. Widać było gołym okiem, że podopieczni Rodgersa po strzeleniu gola mieli olbrzymie chęci do gry. Pod koniec pierwszej części spotkania szansę na wyprowadzenie swojej drużyny na prowadzenie miał Suarez, lecz jego lob był minimalnie ponad bramką. Po pierwszej połowie na Anfield Road rezultat 1-1.
(http://imageshack.us/a/img528/1068/27484690.png)
Piłkarze w nowych, suchych koszulkach opuścili swoje szatnie. Druga połowa rozpoczęła się tak, jakby zespoły nawzajem siebie poznawały. Piłkarze z głową rozgrywali piłkę czekając na błąd przeciwnika. Taki nadarzył się klubowi z Belgii w 60 minucie. Świetną serię podań wymienili The Reds, co zakończyło się strzałem Suareza.. Strzałem nie do obrony. Kujović po raz drugi w tym meczu skapitulował. 2-1 dla Liverpoolu! Rozochoceni The Reds ruszyli do następnych ataków. Nuri Sahin oddaje strzał z linii pola karnego. Golkiper ledwo sparował strzał na rzut rożny. Gerrard dośrodkowuje w pole karne, piłka spada pod nogi Hendersona. Pomocnik strzałem z woleja pokonuje bramkarza. Liverpool w 75' ma przewagę 2 goli, wynik 3-1
Wynik nie uległ zmianie do końca meczu, chociaż było na to kilka okazji. Liverpool zasłużenie wygrał ostatni sparingowy mecz.
(http://imageshack.us/a/img411/3488/19964624.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/676t.png) (http://imageshack.us/scaled/landing/837/186p.png)
STATYSTYKI MECZU
3 GOLE STRZELONE 1
2 ASYSTY 1
14 (10) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 5 (1)
4 (2) FAULE (SPALONE) 9 (5)
9 RZUTY WOLNE 4
4 RZUTY ROŻNE 0
19 PRZECHWYTY 21
52% POSIADANIE PIŁKI 48%
81% CELONOŚĆ PODAŃ 72%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img443/6681/suarezk.png)
Luis Suarez 7.5/10
Świetny występ napastnika The Reds. Strzelił gola, asystował przy bramce. Zrobił kawał dobrej roboty. Trener może być z niego dumny.
-
Cóż, notujecie pewne zwycięstwo i miejmy nadzieję, że równie dobrze jak w tym sparingu z Club Brugge będziecie się sprawować w lidze.
Powodzenia ;)
-
Rywal niewygórowany, raczej z tej niższej półki, ale zwycięstwo jest zwycięstwem i po porażce z Romą na pewno pozwoli podejść do spotkań ligowych w lepszych humorach. Henderson i Cole na liście strzelców :) Pewnie mało kto by się spodziewał, ale to też dobrze dla Ciebie. Dobrze,żeby Ci gracze byli w formie. Nie pozostaje nic innego jak czekać na ligę.
-
3:1, to bardzo ładny wynik. Przeciwnik nie należał do najgroźniejszych, ale mógł sprawić problem, gdyby twoi piłkarze byli w słabej formie. Powodzenia dalej. ;) Czekam na ligę.
-
widzę, że LFC ostatnio popularny. osobiście nimi także prowadzę karierę "na boku". ale to dobrze, że klub z taką tradycją zyskuje właściwe miejsce na forum. jedna uwaga - baner powinien być większy. ;)
-
Liverpool to fajny materiał na karierę. Zacząłeś kiepsko bo od przegranej z Romą, jednak Belgami poszło ci już lepiej. Rywal nie był z najwyższej półki. Mecz od początku do końca kontrolowałeś i wykorzystałeś swoje sytuacje. Czekam na zmagania w lidze.
-
(http://imageshack.us/a/img209/7365/17459386.png)
EMOCJONUJĄCY MECZ NA ROZPOCZĘCIE SEZONU
(http://imageshack.us/a/img577/4962/84834972.png)
(http://imageshack.us/a/img191/1094/81457449.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów:35 487
Czas zacząć pierwszą kolejkę angielskiej premiership! Na Anfield Road przyjechali gracze Tony'ego Pulis'a czyli Stoke City. Wskazania przed meczowe były dosyć wyrównanie, z małym wskazaniem na gospodarzy. Jak przewidzieli bukmacherzy - spotkanie było pełne wyrównanej walki. Ostatecznie 3 punkty zgarnął Liverpool.
Już w 4 minucie na minimalnie przed linią pola karnego faulu dopuścił się obrońca The Potters - Edu. Do piłki podszedł Luis Suarez, lecz jego strzał uderzył w poprzeczkę. To była świetna sytuacja, żeby objąć prowadzenie w pierwszych minutach spotkania. Po tej akcji Liverpool roztropnie rozgrywał piłkę, szukając swojej okazji. W 21 minucie po świetnym podaniu Suareza sam na sam wyszedł Gerrard, jednak kapitan The Reds za bardzo się pośpieszył i oddał strzał sprzed pola karnego. Bramkarz odbił piłkę. Nie wykorzystana sytuacja zemściła się w 25 minucie. Sidibe idealnie dośrodkował na głowę Owena i anglik precyzyjnym strzałem pokonał hiszpańskiego bramkarza - Reine. Wynik spotkania: 0-1.. Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy czekać długo. Mianowicie cztery minuty po objęciu prowadzenia przez gości sam na sam wyszedł snajper Liverpoolu, jednak strzał urugwajczyka odbił nogą Begović. Futbolówka jednak dotarła do Gerrarda, który strzelił do pustej bramki. Wynik spotkania: 1-1. Pottersi po straconej bramce zupełnie się zgubili. Podopieczni Rodgersa mieli kilka sytuacji na wyjście na prowadzenie, jednak świetnie w bramce spisywał się Begović. Bośniak skapitulował dopiero w 43 minucie, gdy Gerrard idealnie podał do Suareza, który pewnym strzałem ustalił wynik pierwszej połowy na 2-1.
(http://imageshack.us/a/img404/4662/82186367.png)
Druga połowa idealnie rozpoczęła się dla gości. Były gracz Liverpoolu - Jermaine Pennant dośrodkował po ziemi idealnie do Whelana, który wślizgiem pokonał Reine. Radość graczy Stoke była nie do opisania.
(http://imageshack.us/a/img441/9796/58562508.png)
Radość ta nie potrwała jednak długo. Tak jak przy poprzedniej straconej bramce, The Reds odpowiedziało błyskawicznie. Tym razem zajęło im to tylko dwie minuty. Błąd popełnił gracz, który parę minut wcześniej był bohaterem - Whelan. Piłkę zabrał mu Gerrard, który od razu podał do Suareza. Urugwajczyk miał przed sobą tylko bramkarza. Pewnie uderzył w lewy róg, piłka dotknęła słupka i wpadła do bramki, 3-2! Do końca spotkania Liverpool rozgrywał piłkę na własnej połowie, nie dając przeciwnikom żadnych szans na odbiór piłki. Emocjonujący mecz zakończył się wynikiem 3-2. Oby dwie drużyny zaprezentowały ładną grę, pełną walki i emocji.
(http://imageshack.us/a/img715/2682/88110481.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/a/img20/2509/stokei.png)
3 GOLE STRZELONE 2
2 ASYSTY 2
13 (10) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 3 (2)
5 (4) FAULE (SPALONE) 3 (1)
1 RZUTY ROŻNE 1
25 PRZECHWYTY 25
58% POSIADANIE PIŁKI 42%
88% CELONOŚĆ PODAŃ 77%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img443/6681/suarezk.png)
Luis Suarez 7.5/10
Urugwajczyk strzelił dwie bramki, które dały trzy punkty dla jego drużyny. Zasłużenie po raz pierwszy w sezonie został zawodnikiem meczu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
LOSOWANIE GRUP LIGI EUROPEJSKIEJ 2012/2013
(http://imageshack.us/a/img844/244/20728430.png)
Cztery dni po pierwszej kolejce Premier League odbyło się losowanie grup tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Nie przedłużając :
(http://imageshack.us/a/img171/3563/45886086.png)
(http://imageshack.us/a/img41/5575/75417121.png)
Brendan Rodgers o losowaniu : Trafiliśmy do naprawdę ciężkiej grupy. Najbardziej obawiam się spotkania z Athletico Bilbao. Jest to drużyna zgrana, szybko grająca. Mecz z niemieckim Hannoverem też nie będzie jakimś spacerkiem. Mają dobrego, polskiego napastnika - Sobiecha. Holenderskie Vitesse to chyba najsłabszy rywal w grupie, ale nikogo nie można skreślać. To będą ciężkie mecze.
-
Dobre widowisko na samym starcie może zwiastować obfity we wspaniałe mecze sezon. W tym meczy arcyważną rolę odegrało szybkie wyrównanie stanu meczy po golu dla przyjezdnych. Kto wie jakby to się potoczyło, jeśli niekorzystny wynik utrzymałby się dłużej. Bramka do szatni musiała bardzo zaboleć, świetnie się to wszystko potoczyło. Druga połowa niemal identyczna jak pierwsza. Fajnie, że potraficie szybko zareagować po straconej bramce, ale jeszcze lepiej będzie, jeśli będziecie tak grali zachowując wcześniej czyste konto :P. Powodzenia w kolejnych spotkaniach i wytrwałości! ;)
-
Ciężko się grało z drwalami i Tobie :) Fakt najważniejszy to jednak trzy punkty na początek ligowych zmagań. Dobrze, to na pewno cieszy i podbudowuje morale drużyny. Strzelcy też wrócili "do normy". Gerrard i dwa razy El Pistolero zapewniają Ci zwycięstwo. W LE trafiacie na ubiegłorocznego finalistę. Dwie pozostałe ekipy znacznie już jednak odstają i w teorii nie powinny być trudnymi przeszkodami.
-
(http://imageshack.us/scaled/landing/248/23118312.png)
ZWYCIĘSTWO W OSTATNICH SEKUNDACH
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/21916719.png)
(http://imageshack.us/a/img542/7007/15852658.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 34 427
Rozpoczyna się druga kolejka Premier League. Na własnym stadionie Liverpool podejmował beniaminka Reading. Statystycznie Liverpool powinien wygrać, lecz na boisku wyglądało to zupełnie inaczej. Lecz nie zmienia to faktu, że gracze Brendana Rodgersa zdobyli kolejne trzy punkty.
Mecz rozpoczął się bardzo powoli. Liverpool i Reading wymieniali ogromną liczbę podań na swoich połowach. W 12 minucie zaatakowali goście. Mcenuff wykorzystał zamieszanie w obronie Liverpool'u i oddał strzał zza linii pola karnego. Reina miał dużo szczęścia, ponieważ piłka minimalnie przeleciała obok prawego słupka bramki. W 16 minucie zobaczyliśmy świetną serię podań. Downing do Gerrarda, Gerrard do Suareza, Suarez do Allena i walijczyk wyszedł sam na sam z Federiciem. Zachował zimną krew i niczym rasowy napastnik pokonał golkipera bramkarzy, dając tym samym prowadzenie swojej drużynie.. The Reds nie poprzestało na tej jednej akcji. Po pół godziny gry sam na sam wyszedł kapitan Liverpoolu, Steven Gerrard. Niestety, anglik trafił w bramkarza. Pod koniec pierwszej połowy, gdy Liverpool myślami był już w szatni, Pogrebnyak ruszył lewą stroną i dośrodkował w pole karne. Olbrzymi błąd popełnił bramkarz gospodarzy, który minął się z piłką. Futbolówka dotarła pod nogi Church'a i ten bez problemu strzelił do pustej bramki dając remis swojej ekipie. Gracze Liverpool'u schodził do szatni plując sobie w brodę, że nie zachowali skupienia do ostatniego gwizdka arbitra.
The Royals od pierwszych minut drugiej połowy ruszyli do ataku. W 48 minucie swoich sił spróbował Pogrebnyak, lecz Coates odbił piłkę kolanem, co zupełnie zmyliło Reine. Na szczęście hiszpański bramkarz wyciągnął się jak struna i odbił piłkę końcami palców. Trzy minuty później rosyjski napastnik wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem, lecz piłkę instynktownie nogami na rzut rożny wybił Reina. Reading ciągle atakowało. W 77 minucie sam na sam wyszedł Guthiere, lecz za bardzo się pośpieszył przy oddawaniu strzału i bramkarz odbił futbolówkę na rzut rożny. Na zegarze już 90 minuta. Na swoje ataki Reading straciło całą siłę. Downing wyprowadza kontrę. Podanie do Suareza. Urugwajczyk szukał pozycji do strzału - biegał wzdłuż linii pola karnego. W końcu zdecydował się na strzał z lewej nogi. Strzał nie do obrony, dający zwycięstwo i komplet punktów Liverpool'owi.
(http://imageshack.us/a/img837/3250/59371755.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
2 GOLE STRZELONE 1
2 ASYSTY 1
5 (5) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 8 (5)
4 (1) FAULE (SPALONE) 1 (0)
0 RZUTY ROŻNE 1
23 PRZECHWYTY 22
49% POSIADANIE PIŁKI 51%
80% CELONOŚĆ PODAŃ 78%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img443/6681/suarezk.png)
Luis Suarez 7.5/10
Po raz drugi został okrzyknięty zawodnikiem meczu. Strzelił gola, który dał zwycięstwo w ostatnich sekundach meczu. Ponad to, asystował przy golu Allena. Dobre zawody Urugwajczyka.
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png) WYNIKI II KOLEJKI PREMIER LEAGUE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) Liverpool 2:1 Reading FC (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png) Tottenham Hotspur 1:0 Chelsea FC (http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/708/737.png) Wigan Athletic 0:1Aston Villa FC (http://imageshack.us/scaled/landing/716/603f.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/204/701r.png) Queens Park Rangers 1:0 West Bromwich Albion (http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/841/722m.png) Sunderland AFC 0:1 Manchester United (http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png) Swansea City 0:1 Fulham FC (http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png) Manchester City 2:1 Arsenal FC (http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/803/691k.png) Norwich City 1:0 West Ham United (http://imageshack.us/a/img443/9103/735a.png)
(http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png) Southampton FC 0:2 Stoke City (http://imageshack.us/scaled/landing/217/stokepy.png)
(http://imageshack.us/a/img560/8969/650f.png) Everton FC 0:1 Newcastle United (http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png)
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png) TABELA (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/a/img62/2049/tabelw.png)
-
Znowu było bardzo ciężko, no i kto by się spodziewał,że to Reading powinno wygrać ten mecz. Mówię powinno bo z tego co piszesz, to tylko szczęście i Pepe Reina uratowali Was od porażki. Dużo tych sytuacji sam na sam. Widać,że obrona nie funkcjonował najlepiej. Trzeba ten element poprawić, ale póki co są trzy punkty i z tego trzeba się cieszyć.
-
Łatwo nie było. Beniaminek chciał powalczyć jak równy z równym i w pewnym stopniu im się to udało. Całe szczęście, że pod koniec zdobyłeś zwycięskiego gola.
PS. Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie, ale w PES13 w trybie kariery w innych spotkaniach pada bardzo mało goli :P.
-
O jaaa Downing zaliczył asystę :P Ładnie wygląda to optycznie, choć składy mogłyby być ciut większe.
Glen kontuzjowany, że nie gra?
-
Pięknie to wygląda graficznie. Downing zaliczył pierwszą asystę w PL odkąd gra w LFC. Mam pytanie. Jakich logosów używasz w swojej karierze?
-
(http://imageshack.us/a/img811/4766/83757511.png)
PIERWSZY WYJAZD W SEZONIE
(http://imageshack.us/a/img255/8805/97736754.png)
(http://imageshack.us/a/img15/8324/27602641.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img96/4002/94578178.png)
Craven Cottage, Londyn
Widzów: 18 640
Trzecia kolejka zmagań angielskiej ekstraklasy. Na Craven Cottage przyjeżdża Liverpool, aby podjąć gospodarzy, czyli Fulham. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie i ciężko było przed spotkaniem wytypować jakiegoś zwycięzce.
Początek spotkania idealnie rozpoczął się dla gospodarzy. Mianowicie już w 10 minucie błąd w kryciu popełnił Carragher i pomocnik Fulham Simon Davis wyszedł sam na sam z Reiną. Hiszpański bramkarz jednak świetnie zachował się w sytuacji jeden na jeden, lecz odbita futbolówka odbiła się od obrońcy The Reds, Glena Johnsona i wpadła do siatki. Wynik meczu otworzył się golem samobójczym. W 18 minucie jak dziecko dał się ograć Skrtel. Obrońca przepuścił piłkę między nogami, przez co Rodallega wyszedł oko w oko z bramkarzem i sytuację tą wykorzystał, podwyższając wynik na 2-0. Nie taki początek meczu wymarzyli sobie The Reds. Pierwszą zgraną akcję podopieczni Rodgersa przeprowadzili dopiero w 45 minucie, gdy przeciwnicy myślami byli już w szatni. Borini odważył się na strzał z dystansu, lecz bramkarz świetnie odbił piłkę, która spadła pod nogi Joe Cola. Anglik bez przyjęcia uderzył w światło bramki, zdobywając bramkę kontaktową. Wynikiem 2-1 zakończyła się pierwsza połowa. Na brak goli narzekać nie mogliśmy.
Druga połowa rozpoczęła się od bramki strzelonej przez Berbatova. Sędzia uznał jednak, że bułgar był na pozycji spalonej i nie uznał gola. Liverpool na tę akcję odpowiedział świetnym strzałem Boriniego, lecz piłka uderzyła w słupek. W 68' świetną serię podań wymienili Borini, Suarez i Cole. Po tych zagraniach ostatni z panów ograł obrońcę i strzałem w prawy dolny róg pokonał Stockdala. Wynik ten utrzymał się do ostatniego gwizdka arbitra, chociaż w 74 minucie sam na sam wyszedł Suarez, lecz strzelił nie celnie. Szansę dla gospodarzy miał też w 85 minucie Berbatov, lecz jego strzał z główki instynktownie wybronił Reina.
(http://imageshack.us/a/img89/615/13635513.png)
(http://imageshack.us/a/img59/2618/654yg.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
2 GOLE STRZELONE 2
2 ASYSTY 1
5 (5) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 8 (5)
2 (2) FAULE (SPALONE) 3 (2)
1 RZUTY ROŻNE 1
19 PRZECHWYTY 29
46% POSIADANIE PIŁKI 54%
72% CELONOŚĆ PODAŃ 83%
ZAWODNIK MECZU
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT9D8bEGHLvyb8y604KvVWjkTnScUCcFRA4YTfF33OH92dsVZpOhA)
Joe Cole 7.5/10
Dobry występ zawodnika, strzelił dwie bramki, które pozwoliły wywieść z obcego terenu ważny 1 punkt.
- - - - - - - - - - - - - -- - -
Wyników i tabeli niestety w tej kolejce nie będzie, gdyż właśnie wybywam na siłownię.
@@Johnson nie był kontuzjowany, ale jego forma nie była zbyt wysoka, stąd nie grał.
@ Logosy nie wiem skąd mam, kiedyś z neta coś ściągnąłem na kompa i używam :).
-
Cole daje Ci ważny jeden punkt, biorąc pod uwagę to że mogło go wcale nie być. Bramka kontaktowa pod koniec pierwszej połowy na pewno poprawiła morale zawodników. Jedno szczęście że Berbatov był na tym spalonym.
-
No proszę, kto by się spodziewał. Joe Cole zdobywa dwa gole...cóż to ,że już wyszedł na boisko to już coś, a dwie bramki to istny szok. Nic tylko się cieszyć. Wynik jednak przeciętny, Fulham słabą ekipą nie jest, ale też można ich ograć co Wam się niestety nie udało. Szkoda, ale liczę,że kolejne spotkanie będzie już lepsze.
-
A moim zdaniem nie ma co się załamywać. Fakt, Fulham jest jak najbardziej w waszym zasięgu, ale odrobienie dwóch goli na wyjeździe do łatwych zadań nie należy, więc nie można się załamywać. Powodzenia w kolejnych meczach!
-
(http://imageshack.us/a/img651/3121/28724410.png)
(http://imageshack.us/a/img547/5264/39312382.png)
LIGA EUROPEJSKA - PIERWSZE STARCIE
(http://imageshack.us/a/img707/1645/16110419.png)
(przy bramce Suareza powinna być 81minuta, mały błąd)
(http://imageshack.us/a/img717/5985/18087392.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img443/9871/85410502.png)
Sam Mames, Bilbao
Widzów: 38 887
Liga Europejska ruszyła pełną parą. W grupie J doszło do bardzo ciekawego starca.Hiszpański Athletic Bilbao podejmował na własnym stadionie angielski Liverpool. Przed meczem ciężko było wskazać faworyta. Zapytane osoby stwierdzały, że mecz skończy się remisem. Stało się jednak inaczej..
Pierwsza połowa to było rozgrywanie piłki na własnym polu karnym. I Liverpool i Bilbao czekało na kontry. Pierwszy strzał w meczu zobaczyliśmy dopiero w 31 minucie. Strzał z lewej nogi w polu karnym oddał turek Nuri Sahin. Niestety, piłka minęła lewy słupek bramki. Chwilę później obserwowaliśmy akcję po drugiej stronie bramki. Llorente chytrze ograł obrońcę na rogu boiska, lecz napastnik był pod strasznie dużym kątem i Reina nie miał problemów ze sparowaniem strzału. Tak zakończyła się nudna i nie ciekawa pierwsza połowa spotkania. Strzałów jak na lekarstwo.
Gdy każdy myślał, że druga połowa zacznie się tak samo jak toczyła się pierwsza część to się pomylił. W 54 minucie Llorente ograł Aggera i wyszedł sam na sam z Reiną. Hiszpański bramkarz podjął nie najlepszą decyzję i wyszedł z bramki. Llorente poczekał, aż bramkarz wyjdzie dosyć wysoko i oddał strzał obok golkipera. 1-0. Odpowiedź The Reds była błyskawiczna. Suarez podaje do Sahina, ten zagrywa świetnie pomiędzy dwoma obrońcami do Hendersona. Anglik sprytnym strzałem w lewy róg nie dał szans Iraizoz'owi dając remis swojej drużynie. Sześć minut później zawodnik, który strzelił gola miał szansę na drugie trafienie, lecz jego uderzenie wybił bramkarz. Futbolówka spadła jednak pod nogi Nuriego Sahina, który potężnym strzałem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans na obrone. 1-2 dla Liverpoolu! Szybko stracone bramki mocno zbiły z tropu Rojiblancos. Dopiero w 74 minucie przeprowadzili zgraną akcję zakończoną strzałem z przewrotki Llorente, na szczęście obok bramki. Gdy wydawało się, że Los Leones wyrówna wynik meczu, Glen Johnson przebiegł dobre 50 metrów z piłką na lewej stronie boiska, dośrodkował po ziemi idealnie pod nogi Suareza. Urugwajczyk obrócił się z piłką mając obrońce na plecach i strzelił precyzyjnie, nie do obrony podwyższając wynik na 1-3! Na bramkę kontaktową podopieczni Marcelo Bielsa mieli w ostatnich minutach. Agger brutalnie sfaulował napastnika Bilbao, lecz nie ujrzał za to zagranie nawet żółtej kartki. Do stałego fragmentu gry podszedł Gurpegi, lecz trafił w poprzeczkę. Mecz zakończył się wynikiem 1-3 dla Liverpoolu.
(http://imageshack.us/a/img208/8636/51050703.png)
(http://imageshack.us/a/img543/600/1664m.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
1 GOLE STRZELONE 3
1 ASYSTY 2
4 (2) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 8 (5)
4 (3) FAULE (SPALONE) 4 (1)
0 RZUTY ROŻNE 1
30 PRZECHWYTY 31
51% POSIADANIE PIŁKI 49%
76% CELONOŚĆ PODAŃ 75%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img441/3106/60322739.png)
Nuri Sahin 8.5/10
Wypożyczony z Realu Madryt zagrał bardzo dobry występ. Najpierw zaliczył asystę przy golu wyrównującym, potem strzelił gola dającego prowadzenie. Kilkukrotnie zagrażał bramce przeciwnika, świetnie dogrywał do partnerów. Zastępował w tym meczu Gerrarda i zrobił to bardzo dobrze.
WYNIKI GRUPY J - Liga Europejska
(http://imageshack.us/a/img543/600/1664m.png) Athletic Bilbao 1 : 3 Liverpool F.C. (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/837/927.png) Hannover 96 0 : 1 Vitesse Arnhem (http://imageshack.us/scaled/landing/594/1044c.png)
TABELA GRUPA J PO PIERWSZEJ KOLEJCE
(http://imageshack.us/a/img99/9199/37582652.png)
-
Widzę, że Sahin się rozegrał. To głównie dzięki jego postawie odnieśliście tak dobry wynik, do tego na trudnym terenie. Pokonaliście w zasadzie najgroźniejszego przeciwnika, choć o niespodziankę z Wami może postarać się Hannover. Jednak jeśli zagracie tak jak w meczu z AB, to Niemcy nie mają o czym marzyć. Wytrzymaj przy tej karierze jak najdłużej, pozdrawiam!
-
(http://imageshack.us/a/img818/3719/18974682.png)
SZEŚĆ BRAMEK W MECZU
(http://imageshack.us/a/img405/7149/94599675.png)
(kolejny błąd, zamiast Stoke City powinno być West Bromwich Albion... :/)
(http://imageshack.us/a/img19/2295/21610424.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 38 427
Czwarta kolejka Premier League. Na Anfield Road przybywa 19 w tabeli West Bromwich Albion. Zespół z góry skazany był na porażkę, lecz nie poddał się bez walki. W składzie gospodarzy po raz drugi z rzędu nie zobaczyliśmy Stevena Gerrarda. Zapytany Brendan Rodgers odpowiedział, że Gerrard nie jest w najlepszej dyspozycji do rozegrania pełnych 90 minut.
Kibice nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. Już w 7 minucie Lucas Leiva dopadł do niczyjej piłki przed polem karnym rywala, odegrał piętką do Suareza a ten fantastycznym strzałem zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi. Kto wie, czy nie będzie to bramka kolejki. Liverpool miał zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki. W 26 minucie Downing wrzucił w pole karne, a zdobywca pierwszej bramki uderzył minimalnie nad poprzeczką. W 31 minucie swoją pierwszą sytuację mieli goście. El Ghanassy ograł Coates'a i wyszedł sam na sam z Reiną. Pomocnik ograł również hiszpańskiego bramkarza i gdy zostało mu tylko skierowanie piłki do pustej bramki swój błąd naprawił Coates i wślizgiem uratował drużynę. W 39 minucie Suarez wyszedł sam na sam i fantastycznym lobem pokonał bramkarza rywali, strzelając swoją drugą bramkę w meczu.Tak zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
Na początku drugiej części meczu sam na sam wyszedł napastnik West Bromwich Albion, lecz został sfaulowany w polu karnym. Faulującym był Coates. Sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany, lecz trafił w poprzeczkę. Swoją drogą, gdyby piłka leciała nieco niżej to wyciągnął by ją Pepe Reina, który wyczuł zamiary rywala. Co się odwlecze to nie uciecze. 52 minuta, fatalny błąd Aggera w podaniu, piłkę przejął Odemwingie i pewnym strzałem po długim słupku pokonał bramkarza. Podbudowani goście ruszyli do ataku. Kolejną akcję przeprowadzili w 59 minucie. Strzałem zza pola karnego popisał się strzelec poprzedniej bramki. Piłka trafiła w słupek, odbiła się trafiając w drugi słupek i wpadła do siatki. Chociaż kibiców gości było bardzo mało to kompletnie zagłuszyli fanów The Reds. Podopieczni Rodgersa nie mogli dopuścić do remisu. Trener zrobił zmiany, które praktycznie od razu się sprawdziły. Gerrard wszedł na boisko i po 5 minutach został sfaulowany w polu karnym. Sędzia odgwizdał kolejnego karnego w meczu. Sam poszkodowany podszedł do piłki i nie dał żadnych szans bramkarzowi, 3-2 dla Liverpoolu! Liverpool znów przejął inicjatywę spotkania. W 77 minucie w słupek trafił Sterling a w 82 minucie jego strzał świetnie wybił na rzut rożny bramkarz. Leiva dośrodkowuje w pole karne, idealnie na woleja dla Suareza. Urugwajczyk potężnym strzałem ustanowił wynik meczu na 4-2.
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img443/6681/suarezk.png)
Luis Suarez 8.5/10
Strzelił hattricka, który dał 3 punkty. Więcej komentować nie trzeba.
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png) WYNIKI II KOLEJKI PREMIER LEAGUE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) Liverpool 4:2 West Bromwich Albion (http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png) Tottenham Hotspur 1:2 Queens Park Rangers (http://imageshack.us/scaled/landing/204/701r.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/841/722m.png) Sunderland AFC 2:0 Wigan Athletic (http://imageshack.us/scaled/landing/708/737.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png) Swansea City 0:2 Chelsea Londyn (http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png) Manchester City 1:2 Aston Villa FC (http://imageshack.us/scaled/landing/716/603f.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/803/691k.png) Norwich City 0:1 Manchester United (http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png)
(http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png) Southampton FC 0:2 Fulham FC (http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/217/stokepy.png) Stoke City 0:2 West Ham United (http://imageshack.us/a/img443/9103/735a.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png) Newcastle United 3:1 Reading FC (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
(http://imageshack.us/a/img560/8969/650f.png) Everton FC 0:2 Arsenal FC (http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png)
-
Trzeba szczerze przyznać,że do 60 minuty nie było kolorowo. Pierw pewne 2:0 i wydaje się łatwy mecz, a później dwa gole Nigeryjczyka i zaczęło robić się gorąco. Na szczęście tylko 5 minut potrzebowaliście na ponowną zmianę rezultatu na Waszą korzyść. Tego już Bromich nie dogonili, a w końcówce zostali skarceni raz jeszcze. Wrócę tu jeszcze do meczu z Bilbao, za który wielkie gratulacje. Szczerze nie spodziewałem się takiego zwycięstwa nad nimi.
-
(http://imageshack.us/a/img27/8356/19377639.png)
SZLAGIER V KOLEJKI
(http://imageshack.us/a/img546/687/37093773.png)
(http://imageshack.us/a/img694/9033/48644966.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img155/9585/stadionr.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 42 874
Najbardziej interesujący mecz piątej kolejki ligi angielskiej. Na Anfield Road przyjechali zwycięzcy Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu - Chelsea Londyn. Bukmacherzy obstawiali tu zwycięstwo gości. Mało kto wierzył w The Reds. Podopieczni Rodgersa wyszli na ten mecz bardzo skupieni, co przełożyło się na ich bardzo dobrą grę.
Już w pierwszej minucie spotkania udaną interwencję zaliczył czeski bramkarz, Petr Cech. Czujność golkipera sprawdzał kapitan The Reds - Gerrard. W 10 minucie urugwajski napastnik, pomimo, że pilnowało go dwóch obrońców dał radę oddać celny strzał na bramkę i znów refleksem popisał się Cech. Liverpool miał widoczną przewagę - bramka wisiała w powietrzu. W 25 minucie rajd lewą stroną boiska wykonał skrzydłowy obrońca, Glen Johnson. Anglik fantastycznie zagrał piłkę po ziemi do Suareza, ten zgubił obrońcę i pewnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. Kibice The Reds eksplodowali radością. Jeden z kibiców wbiegł z radości na murawę i przybił piątkę Suarezowi. Służby bezpieczeństwa szybko usunęły delikwenta z boiska i gra toczyła się dalej. Chwilę po strzeleniu gola Suarez miał kolejną sytuację. Wyszedł sam na sam, spróbował przelobować bramkarza, lecz podcinka była minimalnie niecelna. W końcówce pierwszej połowy niespodziewany atak Chelsea. Gdy Torres chciał oddawać strzał został trącony barkiem przez Aggera. W angielskiej piłce takich starć się nie odgwizduję, lecz tutaj Howard Webb zachował się inaczej. Wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Przymierzył w lewy dolny róg, lecz tam na piłkę czekał Pepe Reina wybijając na rzut rożny. Po stałym fragmencie gry Torres miał kolejną okazję, lecz uderzył w słupek. Tak skończyła się pierwsza połowa ciekawego widowiska.
(http://imageshack.us/a/img191/9130/22928061.png)
obrona rzutu karnego przez Reine
Druga część spotkania rozpoczęła się od ataków The Reds. Widać było, że jak najszybciej chcieli podwyższyć prowadzenie. W 61 minucie Suarez wyszedł sam na sam. Minął bramkarza, lecz zamiast strzelać do pustej bramki wycofał do nowego nabytku Liverpoolu - Oussama Assaidi'ego. Marokańczyk niestety trafił w boczną siatkę. W 70 minucie przed linią pola karnego sfaulowany przez Gerrarda został Ramires. Anglik za to wejście ukarany został żółtą kartką. Do rzutu wolnego podszedł Hazard. Belg fantastycznie strzelił pod poprzeczkę i Reina z trudem podbił piłkę nad bramkę. Końcówka spotkania należała do podopiecznych Di Matteo. W 88 minucie najgroźniejszą sytuację miał Lucas Piazon, jednak pośpieszył się ze strzałem będąc sam na sam i Reina pewnie złapał piłkę. Sędzia zakończył to spotkanie i Liverpool na własnym stadionie wygrał, dzięki czemu został samotnym liderem w lidze. Ta noc będzie szaloną nocą dla kibiców The Reds.
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img11/7538/15888431.png)
Pepe Reina8.5/10
Praktycznie to dzięki niemu Liverpool zdobył dziś 3 pkt. Fantastycznie obronił rzut karny.
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png) WYNIKI V KOLEJKI PREMIER LEAGUE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) Liverpool 1:0 Chelsea (http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png)Tottenham 3:0 Sunderland (http://imageshack.us/scaled/landing/841/722m.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png) Swansea 0:2 QPR (http://imageshack.us/scaled/landing/204/701r.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png) Manchester City 0:1 Wigan Athletic (http://imageshack.us/scaled/landing/708/737.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/803/691k.png) Norwich 0:1 Aston Villa (http://imageshack.us/scaled/landing/716/603f.png)
(http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png) Southampton 0:1 West Bromwich Albion (http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png)
(http://imageshack.us/a/img443/9103/735a.png) West Ham 1:2 Reading (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/217/stokepy.png) Stoke City 0:2 Arsenal (http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png) Newcastle 2:3 Fulham (http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png)
(http://imageshack.us/a/img560/8969/650f.png) Everton 1:0 Manchester United (http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png)
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png) TABELA PO V KOLEJCE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/a/img337/4020/rabe.png)
-
Cóż, wypada pogratulować zwycięstwa w meczu z Chelsea, bo przecież jest ona świetną ekipą.
Kapitalny mecz Reiny, wspaniała obrona rzutu karnego oraz parę innych dobrych interwencji.
-
Zagraliście bardzo dobre spotkanie z Chelsea, która przynajmniej na papierze jest od was silniejsza. Fajnie, że Torres nic dzisiaj nie trafił i kibice mieli dodatkową satysfakcję. No ale co by było gdyby nie wasz bramkarz? Obrona rzutu karnego i wiele innych interwencji, które kibicom The Blues będą się śnić po nocach. Ligę rozpoczęliście w sposób wymarzony, już nikt nie mówi o kryzysie i wydaje się, że wracacie na właściwe tory. Ciekawe co by było gdyby Liverpool grał w lidze tak jak ty w swojej karierze.
-
Kolejne zwycięstwo! Tym razem jednak rywal był już z najwyższej półki dlatego tym bardziej z takiego wyniku należy się cieszyć. Nie był to łatwy mecz. The Blues mieli rzut karny. Na szczęście jednak nie wykorzystali swojej szansy i przegrali na Anfield. Stadion robi się twierdzą i dobrze! Tak ma właśnie być :)
-
(http://imageshack.us/a/img651/3121/28724410.png)
(http://imageshack.us/a/img248/3154/93482237.png)
LIGA EUROPEJSKA - DRUGIE STARCIE
(http://imageshack.us/a/img18/8521/15287735.png)
(zamiast gola Gerrarda, powinien być samobój. ciężki poranek :D)
SKŁADY
(http://imageshack.us/a/img696/6168/90690634.png)
Drugi mecz fazy grupowej Ligi Europejskiej. Tym razem na Anfield Road przybył niemiecki Hannover 96 aby zmierzyć się z Liverpoolem. Podopieczni Mirko Slomki nie najlepiej weszli w rozgrywki europejskie i w pierwszym meczu przegrali ze słabszym Vitesse 0:1. Tym razem jednak Niemcy zacisnęli pas i pokonali gospodarzy, przerywając ich passę 7 meczu bez porażki.
Na pierwszego gola długo czekać nie musieliśmy. W 7 minucie górną piłkę zagrał polski napastnik Artur Sobiech i sam na sam wyszedł Schlaudraff. Niemiec nie miał żadnych problemów z pokonaniem Reiny i otworzył wynik spotkania. W 13 minucie swoją szansę miał Suarez. Świetne podanie w pole karne wykonał Downing i Luis z wślizgu oddał strzał. Bramkarz końcówkami palców musnął piłkę i uratował swoją drużynę przed stratą gola. Chwilę później urugwajski napastnik spróbował swoich sił z ponad 30 metrów, lecz piłka poleciała minimalnie nad poprzeczką. Gdy wydawałoby się, że wyrównanie wyniku to tylko kwestia czasu, Sobiech dośrodkowuje w pole karne i znów Schlaudraff oddaje strzał z woleja nie dając szans golkiperowi. Schodząc na przerwę Liverpool miał dwie bramki w plecy.
Druga część spotkania rozpoczęła się od gola samobójczego. Glen Johnson dośrodkował w pole karne i Felipe naciskany przez Suareza oddał strzał głową do własnej bramki. Oczywiście nie specjalnie. Bramkarz nie zdążył zareagować i Liverpool zdobył bramkę kontaktową. Jednak po zdobyciu gola Liverpool nie mógł przedrzeć się przez szeregi obronne Hannoveru. Piłkarze ustawili pod własną bramką autobus. Choć przez całe 45 minut w posiadaniu piłki byli gospodarze to nie potrafili skonstruować akcji zakończonej strzałem i przegrali mecz 1:2.
(http://imageshack.us/a/img708/3230/82052966.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/837/927.png)
1 GOLE STRZELONE 2
0 ASYSTY 2
6 (2) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 7 (6)
1 (0) FAULE (SPALONE) 1 (1)
3 RZUTY ROŻNE 0
25 PRZECHWYTY 29
56% POSIADANIE PIŁKI 44%
73% CELONOŚĆ PODAŃ 76%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img689/7497/99363530.png)
Artur Sobiech 7.5/10
Polak bardzo dobrze zaprezentował się w meczu rangi europejskiej. Razem z Schlaudraff'em zapewnili swojemu klubowi bardzo ważne trzy punkty.
WYNIKI GRUPY J - Liga Europejska
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) Liverpool 1 : 2 Hannover 96 (http://imageshack.us/scaled/landing/837/927.png)
(http://imageshack.us/a/img594/613/1044c.png) Vitesse 1 : 2 Athletic Bilbao (http://imageshack.us/a/img543/600/1664m.png)
TABELA GRUPA J PO II MECZU
(http://imageshack.us/a/img840/2276/58783817.png)
Brendan Rodgers: Za późne zmiany
(http://imageshack.us/a/img163/8422/rodgers.png)
Na pomeczowej konferencji prasowej Brendan Rodgers wyznał, że zmiany miały być już w 60 minucie jednak.. nie było żadnej przerwy w grze. Dopiero w 84 minucie jeden z piłkarzy The Reds zlitował się i wybił piłkę na aut.
Gdyby zmiany były w tej minucie, w której chciałem, może zdobylibyśmy chociaż jeden punkt. Hannover zagrał dobrą pierwszą połowę. W drugiej części postawili autobus pod własną bramką. Niestety dla nas - zrobili to skutecznie. - powiedział Rodgers po meczu.
-
Tym razem wyszło słabo. Przegraliście, ale mam wrażenie,że pretensje można mieć tylko do siebie bo byliście ekipą słabszą. To nie był dzień The Reds i Niemy dobrze to wykorzystali. Niewątpliwie jednak szkoda takiego obrotu sprawy bo to w końcu Anfield no i byliście faworytem tego starcia, tak jak jesteście faworytem grupy.
-
Ładnie prowadzona kariera, oby tak dalej ;)
-
Jonjo na skrzydle? O Jezuu :P Szkoda porażki w LE i to na Anfield :( Mam nadzieję, że z Vitesse szanse dostaną młodzi Yesil, Suso czy Robinson. Chociaż tego ostatniego jak widać nie masz w składzie w ogóle.
-
Bardzo fajna kariera. Szkoda tylko, że opisy takie krótkie. Ogólnie mecz z H96 nie taki słaby, ale co najgorsze nie udało ci się go wygrać. Porażka na własnym stadionie zawsze boli najbardziej, zwłaszcza w takich rozgrywkach. No cóż, powodzenia :).
-
(http://imageshack.us/a/img838/8039/66213635.png)
NUDNA VI KOLEJKA
(http://imageshack.us/a/img839/3760/37362882.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img515/1680/45402990.png)
Loftus Road, Londyn
Widzów: 12 874
Nie ma co się rozpisywać, mecz bardzo nudny, strzałów jak na lekarstwo. Kilkukrotnie The Reds mieli swoje sytuacje, a dokładniej Suarez, lecz nie mógł trafić do bramki. Podział punktów w Londynie jak najbardziej słuszny.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
(http://imageshack.us/a/img195/583/16951437.png)
KAPITALNY PIERWSZY MECZ W PUCHARZE ANGLII
(http://imageshack.us/a/img339/4152/10009957.png)
(http://imageshack.us/a/img59/4199/52671207.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img203/3950/wembley.png)
Wembley, Londyn
Widzów: 48 874
Co za mecz na rozpoczęcie Pucharu Anglii. Na Wembley przybyły dwie ekipy z Premier League: Liverpool i Reading. Drużyny te zdążyły spotkać się już w rozgrywkach ligowych. Padł wówczas wtedy wynik 2:1 dla The Reds. Jednak tamten mecz nie pokazał nam, kto jest lepszą drużyną. Teraz nadażyła się idealna okazja, aby The Royals zemścili się na The Reds.
Brendan Rodgers w tym meczu postawił na młodzież. W linii ataku zobaczyliśmy Yesila czy Suso, którzy w rozgrywkach ligowych czy europejskich nie mają zbyt dużo okazji do pokazania swoich umiejętności. W linii obrony od pierwszej do ostatniej minuty zagrał Rodgers - chłopak urodzony w 1993 roku.
Pomiędzy słupkami stanął Jones.
Kibice Liverpoolu nie zdążyli jeszcze usiąść na swoich miejscach a już z nich wstali świętując gola. Yesil podał do Sahina, ten oddał piekielnie mocny strzał, lecz bramkarz odbił na rzut rożny. Do piłki podchodzi Agger. Środkowy obrońca centruje idealnie na głowę Allena i walijski pomocnik strzałem głową nie dał szans Taylorowi. 1-0. Jednak z prowadzenia The Reds długo się nie nacieszyło. Już w 4 minucie swój pierwszy błąd w kryciu popełnił Robinson i pozwolił Bignall'owi na wyjście sam na sam z Jonesem. Angielski napastnik nie dał żadnych szans golkiperowi i wyrównał wynik spotkania. Po tak szybko strzelonych bramkach liczyliśmy na więcej goli. Jednak gra się uspokoiła. Gracze wymieniali podania w środkowej strefie boiska. W 39 minucie, Nuri Sahin świetnym zwodem ograł obrońcę i wystawił piłkę Yesilowi 7 metrów do bramki. Niestety - 18latek z nerwów nie trafił w bramkę. Więcej okazji do zdobycia bramek w tej połowie nie było.
Druga część meczu rozpoczęła się tak jak pierwsza po strzeleniu bramek. Gra toczyła się w środku pola. W 57 minucie Assaidi zza pola karnego strzelił minimalnie obok prawego słupka bramki golkipera Readingu. Zespoły ewidentnie bały się odsłonić przed przeciwnikiem. W 85 minucie kolejny błąd w meczu popełnił młody obrońca Robinson. Wykonał nie dokładne podanie i Bignall wyszedł sam na sam z bramkarzem. Świetnie w tej sytuacji zachował się Jones i rzucił się pod nogi napastnika odbijając piłkę. Futbolówka trafiła jednak pod nogi J. Robertsa - ten uderzył z pierwszej piłki, lecz strzał ofiarnie zablokował Johnson. Liverpool wybił piłkę i sędzia zakończył regulaminowy czas gry. Przed nami dogrywka.
W 100 minucie Jones pokazał jak dobrym jest bramkarzem. Zasłonięty golkiper wyciągnął się jak struna i wybronił strzał Guntera z 15 metra. Do ataku przeszedł Liverpool. W 107 minucie Suarez wystawił piłkę idealnie do Lucasa Leivy, lecz jego strzał ofiarnie wybronił obrońca. Gdy każdy już myślał, że będą rzuty karne, urugwajski napastnik podał do Shelveya. Jonjo ograł dwóch obrońców i strzeli w prawy dolny róg. Strzał nie do obrony. Kibice, zawodnicy, ławka, wszyscy - oszaleli z radości. To musiała być zwycięska bramka. Chwilę po golu sędzia zakończył spotkanie i Liverpool przechodzi do następnej rundy, po bardzo ciężkim meczu. Piłkarzom należy się odpoczynek.
(http://imageshack.us/a/img189/9071/14725503.png)
ZAWODNIK MECZU
(https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQP8B3ga87eTgZU8EECLESyisZf-r1BxTeocX0BKVNWTUo3CBKW5Q)
Jonjo Shelvey 8.5/10
Pomimo, że spędził na boisku 12 minut zdążył strzelić zwycięskiego gola, dzięki któremu Liverpool przeszedł do następnej rundy. Podczas, gdy wszedł na boisko pobudził kibiców i piłkarzy do dalszego działania i to się opłaciło.
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
2 GOLE STRZELONE 1
2 ASYSTY 1
11 (5) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 7 (5)
5 (2) FAULE (SPALONE) 2 (2)
1 RZUTY ROŻNE 2
33 PRZECHWYTY 37
51% POSIADANIE PIŁKI 49%
75% CELONOŚĆ PODAŃ 77%
(http://imageshack.us/a/img411/9139/1301426.png) INNE NAJCIEKAWSZE SPOTKANIA (http://imageshack.us/a/img411/9139/1301426.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) Liverpool 2:1 Reading FC (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png) Manchester City 2:1 Derby Country (http://imageshack.us/a/img822/6267/645a.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png) Chelsea 2:0 Fulham (http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png) Arsenal 0:1 Birmingham (http://imageshack.us/a/img690/7690/609a.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png) Manchester United 2:0 West Bromwich Albion (http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png)
-
Szkoda straty punktów w lidze zwłaszcza, że rywal nie był jakiś tam wymagający. W pucharze ligi dałeś pograć młodzieży. Szybko strzelone dwie bramki przyniosły nam dogrywek. Tam już pierwszy garnitur dał o sobie znać i udało ci się awansować :).
-
Po twoim opisie stwierdzam że piąta kolejka była bardzo, ale to bardzo nudna. Podział punktów choć stać Was było na bynajmniej skromne 1-0.
W lidze 2-1, i w pucharze to samo. Początek meczu był chyba najlepszy bo w przeciągu zaledwie 5 minut zobaczyliśmy dwie bramki. Potem były już tylko nie wykorzystane sytuacje. Nadeszła dogrywka i dopiero tam padło rozstrzygnięcie. Suarez zagrywa do Shelvey'a i mamy 2-1.
Zaskoczyła mnie ta porażka Arsenalu... :o
-
Mecz z QPR nie ma co komentować. Za to wydarzenia z Pucharu Anglii zwróciły moją uwagę. Cały mecz byliście stroną przeważającą i mogliście spokojnie wygrać w regulaminowym czasie. Jednak ambitny beniaminek Premier League strzelił wam gola już w 4 minucie. Szkoda, ale dogrywka należała już do was i awansowaliście. Wynik Arsenalu co najmniej zaskakujący, ale dla ciebie to dobra wiadomość chyba. Jednego faworyta mniej. ;)
-
WYWIAD Z NURI SAHINEM
(http://imageshack.us/a/img713/7306/beznazwy1kex.png)
Wypożyczony z Realu Madryt turecki pomocnik Nuri Sahin uważa, że na stałe zaaklimatyzował się na Anfield i nie chce stąd zbyt szybko odchodzić. W wywiadzie podzielił się swoimi sekretami, poobgadywał kolegów oraz przedstawił nadzieje na obecny sezon Premier League.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Jak to jest przenieść się z Hiszpanii do Anglii?
Nuri: Obawiałem się, że sobie nie poradzę. W Realu nie grałem zbyt często, byłem bardziej zmiennikiem. Myślałem, że nie dam rady fizycznie. Na szczęście udało mi się i zdobyłem zaufanie trenera. Ciężko było opuścić ciepłą Hiszpanię lecz nie żałuje swojej decyzji.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Jesteś pierwszym piłkarzem grającym dla reprezentacji Turcji, który może zagrać dla The Reds. Jak się z tym czujesz?
Nuri: To na pewno fajne uczucie, ale nie przywiązuję do tego zbytniej uwagi. Liczę tylko na to, że nie będę ostatnim turkiem grającym dla Liverpoolu.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Jak pewnie Cię poinformowano, Twój były trener - Mourinho, pracował kiedyś z Twoim aktualnym szkoleniowcem, Rodgersem. Czy jak odchodziłeś z Liverpoolu to The Special One wspomniał coś o Rodgersie?
Nuri:Wspomniał, że to strasznie fajny facet. Ostrzegał też mnie, że gra w Anglii jest zupełnie inna niż w Hiszpanii. O wiele ostrzejsza gra, to właśnie mnie tu spotkało.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Oczekiwania na sezon, który już się rozpoczął?
Nuri: W tym sezonie najważniejsza jest dla mnie gra. Muszę grać tak, aby pomóc zespołowi i całemu klubowi, a Brendan Rodgers i nowi koledzy na pewno mi w tym pomogli. Na awans z fazy grupowej Ligi Europejskiej mamy spore szansę. Mamy na koncie 3 punkty, tak jak każda z drużyn w grupie. W lidze idzie nam też całkiem nieźle. Pokonaliśmy Chelsea, a to bardzo duży sukces. W Pucharze Anglii wyrzuciliśmy za burtę Reading. Jak na razie nie jest źle. Moje przewidywania: 1/4 Ligi Europy, 1/2 Pucharu Anglii i 3 miejsce w lidze.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) To by z pewnością ucieszyło fanów The Reds, którzy w ostatnich sezonach nie mieli zbyt wielu okazji do radości. Co powiesz o swoich nowych kolegach z drużyny? Z kim Ci się najlepiej gra?
Nuri: W szatni panuje fantastyczna atmosfera. Nie ma zawodnika, z którym gra się najlepiej. Wszyscy są na tym samym poziomie. Najlepszy kontakt mam chyba z Stevenem Gerrardem. Gdy dowiedziałem się, że będę wypożyczony na rok do Liverpoolu od razu podekscytowała mnie myśl, że będę mógł zagrać obok zawodnika tak wysokiej klasy. Przecież Gerrard to legenda!
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Kto ubiera się najlepiej w drużynie?
Nuri: Cóż za pytanie. Wszystko zależy od gustu. Moim zdaniem elegancko ubiera się Jose Enrique. Steven śmieje się z niego, że cały czas wygląda jakby szedł na rozmowę kwalifikacyjną lub na oświadczyny [śmiech].
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Czy w drużynie jest jakiś zarozumialec?
Nuri: Z tego co się dowiedziałem to jest nim właśnie elegancik Enrique. Oczywiście zarozumiały pod pozytywnym względem. Mamy z niego niezłą bekę.
(http://imageshack.us/a/img594/1239/beznazwy1kopiasg.png) Kilka słów na zakończenie do kibiców Liverpoolu?
Nuri: Wiedzcie, że dam z siebie wszystko w tym sezonie oraz zostanę tu na dłużej, o ile klub pozwoli! Y.N.W.A!
-
To prawda, oceniając jego grę moge stwierdzić że "zaklimatyzował" się w ekipie "The Reds".
Nie jest łatwo przejść z Hiszpanii do Anglii, ponieważ Angielski futbol jest na prawdę twardą grą i nie raz jest tak że nie którzy zawodnicy przychodząc do Premier League nie dają sobie rady. Jak na razie Sahin radzi sobie w Liverpool'u i trzymajmy kciuki za to aby grał jeszcze lepiej.
Mają bekę z Enrique :D
-
Przecież Sahin nie urodził się w Turcji...
-
racja, fail
-
Pamiętam jak jeszcze niedawno Sahin wspominał, że z Madrytu się szybko nie ruszy. Teraz mówi podobnie, tylko że w innej sytuacji. Głównym skutkiem, który skłonił się na wypożyczenie Turka był transfer Modrića. Nie miej lepiej jest grać niż siedzieć na ławce. Wiem, że też do transferu skłonił go poniekąd Xabi Alonso :).
-
(http://imageshack.us/a/img819/7578/700b.png)
BITWA W STAWIE
(http://imageshack.us/a/img856/306/48750095.png)
(http://imageshack.us/a/img692/1987/91704195.png)
STADION
(http://imageshack.us/a/img208/1919/90896989.png)
Liberty Stadion, Swansea
Widzów: 10 427
Już siódma kolejka Premier League! Na Liberty Stadium zmierzą się ze sobą Huw Jenkins i Brendan Rodgers, czyli Swansea kontra Liverpool. Brendan Rodgers wystawił w wyjściowej jedenastce młodego Suso. Widać, że trener nabył do niego zaufanie i coraz częściej daje pograć 19letniemu Hiszpanowi.
Mecz rozpoczął się powoli, żadna z drużyn nie potrafiła sobie wypracować przewagi, chociaż widać, że Liverpool podchodzi do spotkania bardzo ambitnie. W 9. minucie strzałem z daleka chciał zaskoczyć bramkarza rywali właśnie Suso, ale niestety piłka uderzyła w lewy słupek bramki.
Dwie minuty później do strzału główką doszedł Steven Gerrard, jednak anglik źle ułożył się do strzału i piłka poszybowała nad poprzeczką.
Gołym okiem widać było, że Suso miał dziś olbrzymią ochotę do grania. W 16. minucie mógł zdobyć swoją pierwszą bramkę w tym sezonie, lecz pośpieszył się odrobinę ze strzałem, na dodatek piłkę 'na siłę' uderzał lewą nogą, chociaż pozycja wskazywała na strzał prawą stopą. Hiszpan jednak się tym strzałem nie zraził.
Dopiero w 21. minucie do głosu doszli gospodarze. Napastnik łabędzi - Graham wyszedł sam na sam, lecz na posterunku stał Reina i odbił piłkę. Kibice Liverpoolu byli zaskoczeni tym strzałem, tak samo jak defensorzy The Reds ale hiszpański bramkarz był na posterunku. Chwilę później Graham miał kolejną okazję do strzału, lecz strzelił niecelnie.
Nadeszła 25. minuta. Sterling zagrywa idealną piłkę do Suareza, Urugwajczyk świetnie ograł Williamsa i wyszedł sam na sam. Nie dał żadnych szans Tremmelowi i mógł świętować swoją 8. już bramkę w tym sezonie w lidze.
Odpowiedź Swansea była szybsza niż pociąg TGV. Graham wyszedł sam na sam z Reiną. Fantastycznie podciął piłkę obok prawej dłoni golkipera i kibice Swansea mieli okazję do świętowania.
Kolejne minuty to prawdziwa dominacja zespołu z Anfield Road. Defensywa Swansea wydawała się zgubiona i Liverpool co chwila miał okazję pod bramkową.
W 35. minucie strzał z dystansu oddał Gerrard, lecz piłkę instynktownie na rzut rożny wybił bramkarz. Stały fragment gry nie przyniósł żadnych korzyści podopiecznym Rodgersa.
W 40. minucie zobaczyliśmy ostatnią akcję zakończoną strzałem w tej połowie. Suso na pamięć zagrywa piętą do Suareza, ten idealnie przyjął i strzelił wprost w bramkarza. Szkoda. Wynik do przerwy: 1-1.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się nadzwyczaj spokojnie. Pierwszą akcję zobaczyliśmy w 50. minucie, gdy swoich sił spróbował Michu. Na bramce stał jednak świetnie dysponowany Reina i znalazł w sobie siłę na odbicie piłki prawą nogą.
Mecz toczył się w iście żółwim tempie, żaden z zespołów nie mógł uzyskać przewagi, a ataki były w dużej mierze nieudolne. W tej nudnej połowie już bramek nie zobaczyliśmy, chociaż Liverpool miał na to swoją szansę. Suarez strzela bardzo mocno, niestety wprost w bramkarza, który odbił piłkę do góry. Futbolówka spadła pod nogi Shelvey'a, który podał do Suso. Hiszpan uderzył z pierwszej piłki, lecz włożył w ten strzał zbyt dużo siły i piłka poleciała w trybuny. Chyba lepiej by było, gdyby Shelvey sam pokusił się na strzał z woleja.
Sędzia zakończył mecz. Wynik: 1-1.
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
1 GOLE STRZELONE 1
1 ASYSTY 1
8 (7) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 8 (4)
1 (1) FAULE (SPALONE) 4 (1)
0 RZUTY ROŻNE 2
22 PRZECHWYTY 23
53% POSIADANIE PIŁKI 47%
79% CELONOŚĆ PODAŃ 76%
ZAWODNIK MECZU
(http://imageshack.us/a/img11/7538/15888431.png)
Pepe Reina 7.5/10
Po raz drugi w sezonie bramkarz Liverpoolu otrzymuje nagrodę MVP. Jego świetne parady uchroniły Liverpool przed stratą gola. Choć defensywa nie grała zbyt dobrze w tym spotkaniu to bramkarz pokazał swoją klasę.
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)WYNIKI 7. KOLEJKI (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png) Swansea City 1:1 Liverpool (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png)Chelsea 1:0 Newcastle (http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/708/737.png) Wigan 0:1 Everton (http://imageshack.us/a/img560/8969/650f.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/204/701r.png) QPR 1:0 Southampton (http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/841/722m.png) Sunderland 1:2 Norwich (http://imageshack.us/scaled/landing/803/691k.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png) Manchester City 0:1 Tottenham (http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/716/603f.png) Aston Villa 0:1 Stoke City (http://imageshack.us/scaled/landing/217/stokepy.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png) West Bromwich 0:1 West Ham United (http://imageshack.us/a/img443/9103/735a.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png) Manchester United 1:1 Reading (http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png) Fulham 1:1 Arsenal (http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png)
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)TABELA PO 7. KOLEJCE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/a/img689/8381/tttz.png)
-
W pierwszym zdaniu powinieneś chyba napisać, że Michael Laudrup kontra Brendan Rodgers, a nie Huw Jenkins, bo On jest prezesem klubu, a Rodgers to trener. Wiem, że może chodzi Ci o jakieś porachunki bo przecie BR pracował w Swansea, ale odszedł On w najbardziej przyjacielskiej atmosferze. A Jenkins to równy gość. Mecz był wyrównany i remis sprawiedliwym wynikiem. Na moje za dużo rotujesz składem.
-
(http://img717.imageshack.us/img717/7671/69303328.png)
SUAREZ MIAŻDŻY RYWALI
(http://img571.imageshack.us/img571/4917/14651985.png)
(http://img651.imageshack.us/img651/1243/76118312.png)
STADION
(http://img801.imageshack.us/img801/1703/17838767.png)
White Hart Lane, Londyn
Widzów: 35 254
Po krótkiej przerwie powraca Premier League. Ósma kolejka zapowiadała się bardzo ciekawie. Tottenham kontra Liverpool. Zdaniem wielu fachowców ekipa z White Hart Lane gra najładniejszą piłkę w całej Wielkiej Brytanii. Zaś ostatnie wyniki w wykonaniu ekipy Rodgersa mogą napawać optymizmem. Oba zespoły zajmują pod względem punktów tą samą pozycję w tabeli, więc stawka będzie bardzo duża. Zyskać punkty - oto założenie obu drużyn.
Na pierwszą akcję nie musieliśmy zbyt długo czekać. Już w 1. minucie błąd popełniła defensywa Tottenhamu, mianowicie Dawson. Zagrał on niedokładną piłkę do kolegi z drużyny i futbolówkę przejął Nuri Sahin. Pomocnik od razu zagrał do najlepszego strzelca w zespole - Suareza a ten oddał strzał na bramkę. Uderzenie było jednak zbyt czytelne i Lloris obronił piłkę bez żadnych problemów.
Defensywa Kogutów nie była w najlepszej formie w tym meczu. W 9. minucie popełnili kolejny błąd. Piłkę spod nóg Caulkera zgarnął Suarez, zagrał do Boriniego, ten odegrał do napastnika - niestety strzał urugwajczyka pewnie wychwycił francuski bramkarz.
Liverpool miał olbrzymią ochotę do gry. 13. minuta - Borini do Suareza, Suarez prostopadle w pole karne do Downinga. Stevart znakomicie podciął piłkę, ale mierzący 188cm Hugo Llrois obronił ten strzał.
Pierwszy strzał Kogutów zobaczyliśmy w 16. minucie, gdy po niedokładnym wybiciu Skrtela strzał głową z 14 metrów oddał Dembele. Strzał był za lekki i Reina zaliczył pierwszą udaną interwencję w tym meczu.
W 29. minucie fani The Reds mogli mieć okazję do radości. Mianowicie sam na sam wyszedł Suarez. Napastnik zobaczył, że Hugo Lloris wyszedł daleko od linii bramkowej i spróbował przelobować francuskiego golkipera. Niestety zrobił to niedokładnie i piłka uderzyła tylko w górną siatkę bramki.
Co się odwlecze to nie uciecze. 31. minuta. Stewart Downing zagrywa do Suareza. Ten oddaje strzał zza pola karnego. Podczas uderzenia piłka odbiła się od jednej z nóg obrońcy i całkowicie zmyliła bramkarza. Futbolówka wtoczyła się do bramki otwierając wynik spotkania. 0-1.
Cztery minuty po golu Suareza, Tottenham miał swoją idealną okazję do zdobycia wyrównującej bramki. Dokładniej miał ją Adebayor. Wyszedł sam na sam z Reiną, jednak hiszpański bramkarz wyszedł z tego pojedynku zwycięsko, chociaż obronił ten strzał na tak zwane raty. Andre Villas-Boas był wściekły na swojego napastnika.
Gdy piłkarze Tottenhamu myślami byli już w szatni cios wymierzył Liverpool. Rzut rożny. Obrońcy wybijają pod nogi Johnsona, ten zagrywa do Sahina. Reprezentant Turcji dośrodkowuje po ziemi, idealnie pod nogi Suareza. Napastnik bez zastanowienia huknął w światło bramki nie dając szans bramkarzowi i podwyższając prowadzenie The Reds na 0-2.
(http://img801.imageshack.us/img801/102/66354322.png)
Druga połowa rozpoczęła się bardzo spokojnie. Gracze Liverpoolu rozważnie grali piłką, nie pozwalając, aby Tottenham stworzył jakąś akcję.
Pierwszy strzał w drugiej odsłonie zobaczyliśmy dopiero w 77. minucie. Dośrodkowanie Garetha Bale i strzał głową Adebayora. Niestety dla gospodarzy - niecelny.
W 81. minucie Suarez mógł podwyższyć prowadzenie swojej ekipy. Zdecydował się na strzał zza pola karnego i świetną intuicyjną obroną wykazał się Hugo Lloris sparując piłkę na korner.
W 84. minucie po raz pierwszy w meczu błąd popełniła defensywa The Reds. Skrtel wybił głową piłkę ze swojego pola karnego wprost pod nogi Dembele. Zawodnik grający dla reprezentacji Belgii uderzył potężnie z powietrza nie dając szans Reinie. Zdobył tym samym gola kontaktowego dla Tottenhamu. 1-2.
Radość kogutów nie trwała zbyt długo. Kolejny błąd w defensywie Tottenhamu. Sterling przejmuję piłkę, zagrywa do Suareza. Ten sam na sam nie zwykł marnować taki sytuacji i strzelił swoją 3. bramkę w tym meczu ustalając wynik spotkania na 1-3.
(http://img7.imageshack.us/img7/7121/86610917.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
1 GOLE STRZELONE 3
0 ASYSTY 3
7 (5) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 14 (9)
1 (0) FAULE (SPALONE) 5 (1)
1 RZUTY ROŻNE 3
25 PRZECHWYTY 26
49% POSIADANIE PIŁKI 51%
79% CELONOŚĆ PODAŃ 74%
ZAWODNIK MECZU
(http://img706.imageshack.us/img706/2595/59100774.png)
Luis Suarez 9/10
Kapitalny mecz. Strzelił hat tricka, dał zwycięstwo. Widać, że jest w formie strzeleckiej.
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)WYNIKI 8. KOLEJKI (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/208/728fb.png) Tottenham 1:3 Liverpool (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/803/691k.png) Norwich 0:3 Manchester City (http://imageshack.us/scaled/landing/811/679x.png)
(http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png) Southampton 0:1 Swansea (http://imageshack.us/scaled/landing/707/724c.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/69/654m.png) Fulham 0:2 Manchester United (http://imageshack.us/scaled/landing/818/680o.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/21/602u.png) Arsenal 1:2 West Bromwich (http://imageshack.us/scaled/landing/89/734gq.png)
(http://imageshack.us/a/img600/5910/702t.png) Reading 1:2 Aston Villa (http://imageshack.us/scaled/landing/716/603f.png)
(http://imageshack.us/a/img443/9103/735a.png) West Ham 1:0 Chelsea (http://imageshack.us/scaled/landing/90/630q.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/217/stokepy.png) Stoke 1:0 Wigan (http://imageshack.us/scaled/landing/708/737.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png) Newcastle 0:1 QPR (http://imageshack.us/scaled/landing/204/701r.png)
(http://imageshack.us/a/img560/8969/650f.png) Everton 1:0 Sunderland (http://imageshack.us/scaled/landing/841/722m.png)
(http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)TABELA PO 8. KOLEJCE (http://imageshack.us/a/img21/9974/61988339.png)
(http://img7.imageshack.us/img7/8603/65207844.png)
-
3 razy Suarez i lądujecie na pozycji lidera.
-
The Reds faktycznie powracają na salony i to w bardzo dobrym stylu. Póki co nie masz jakiejś wielkiej przewagi bo już po piętach depczą ci QPR i United. Wygrana z całkiem mocnymi Kogutami na pewno była bardzo ważna. Trzy gole Suareza też robią wrażenie.
-
(http://img20.imageshack.us/img20/8631/aaaoqr.png)
- - - - - - -
chyba nie zostane przy takim stylu, słabo to wygląda, ale nie chciało mi się robić od nowa.
-
Nie wygląda to jakoś bardzo słabo, widać, że się starałeś. Mankamentem na pewno jest rozmiar - zdecydowanie za mały :P
Fajnie, że udało się wam wygrać a tym samym zapewnić sobie lepsze miejsce w tabeli grupy ligi europejskiej. Gol Suareza musiał efektownie wyglądać, w takich momentach żałuję, że nie mogę zobaczyć skrótu meczu. Gratulacje dla młodego Yesila, że w najważniejszym momencie zachował zimną krew. W oczy rzuca się nazwisko Wilfrieda - to ten sam piłkarz, który niedawno grał jeszcze w Sparcie Praga? Dobrze kojarzę? Mam wrażenie, że grał w meczu o ligę mistrzów z Lechem :P
-
(http://img832.imageshack.us/img832/1439/101vq.png)
BENIAMINEK UPOKORZONY!
(http://img72.imageshack.us/img72/8360/100is.png)
Anfield, Liverpool
Widzów: 35 254
Dziewiąta kolejka Premier League. Do Liverpoolu przyjeżdża Southampton, które po ośmiu meczach zajmuję 18. lokatę w lidze. Liverpool zaś piastuję fotel lidera. W zasadzie kanapę, ponieważ razem z nim na pierwszej pozycji jest QPR. Goście z góry byli tu skazani na przegraną. W bramce Southampton od pierwszych minut wystąpił polski bramkarz - Artur Boruc.
W 9. minucie idealną okazję na wyjście na prowadzenie mieli goście. Reina wypiąstkował dośrodkowaną piłkę wprost pod nogi Rodrigueza, ten z woleja oddał strzał lecz futbolówkę odbił Reina. Piłka spadła jeszcze pod nogi Puncheona, ale znów strzał kapitalnie wybronił Reina. Udany początek meczu hiszpańskiego bramkarza.
Do głosu doszedł Liverpool. Już w 17. minucie prostopadłe podanie od Enrique otrzymał Suarez i wyszedł sam na sam z Borucem. Nie zostawił na bramkarzu suchej nitki i strzelił pomiędzy jego nogami dając prowadzenie swojej drużynie.
Chwilę później błąd popełnił Carragher. Przepuścił on dwójkę zawodników sam na sam z Reiną. Jednak Mayuka z Rodrigezem nie mogli zdecydować się, kto ma uderzyć na bramkę i sprytnie wykorzystał to Reina rzucając się pod nogi zawodnikom i przejmując piłkę.
33. minuta. Borini zagrywa do Suareza, ten biegnie na bramkę. Urugwajczyk wykonał fantastyczny trick, podrzucił sobie piłkę i uderzył z woleja. Boruc mógł zachować się o wiele lepiej w tej sytuacji, lecz wpuścił bramkę.
Tą bramkę trzeba zobaczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=CYnJqV-h9Ss
Przepiękna bramka Suareza otworzyła worek goli. 37. minuta. Nuri Sahin wypuszcza sam na sam Boriniego, a Fabio strzela potężnie na dając szans Borucowi. 3-0.
4. minuty później potężny strzał zza pola karnego oddał Suarez. Piłka trafiła w poprzeczkę i spadła pod nogi Boriniego, który nie miał żadnych problemów ze strzeleniem swojej drugiej bramki w meczu.
Piąty gol dla Liverpoolu wpadł jeszcze w pierwszej połowie. Borini dogrywa po ziemi w pole karne, Suarez podrzuca sobie piłkę i strzela głową. Gol, 5-0.
Sędzia zakończył pierwszą połowę. Widowisko wielkie, szkoda, że tylko z jednej strony. Nieliczni fani Southamptonu, którzy przyjechali na Anfield Road opuścili stadion. Pozostali tylko uradowani kibice The Reds.
Drugą część spotkania Święci rozpoczęli tak, jakby pierwsza się nie odbyła. W 46. minucie sam na sam wyszedł Rodriguez, lecz lepszy okazał się Reina. Piłka trafiła jeszcze pod nogi Lallana, lecz strzał został zablokowany przez... właśnie Rodrigueza.
W 56. minucie umiejętności bronienia strzałów z daleka Reiny sprawdził Cork. Jednak hiszpański golkiper zdał egzamin na medal i końcówkami palców odbił potężny strzał.
Najwidoczniej wskazówki Brendana Rodgersa dla Liverpoolu na drugą połowę były takie, aby zespół czekał na kontry - szkoda na darmo tracić siły, gdy mecz jest już praktycznie wygrany. Kontratak dla Liverpoolu nadarzył się w 70. minucie. Enrique wrzuca po ziemi w pole karne i Luis Suarez z wślizgu pakuję piłkę do siatki, strzelając tym samym gola nr 4. w tym meczu.
Pod koniec spotkania mogło być 7-0, lecz strzał Suareza trafił w słupek, a dobitka Boriniego w poprzeczkę.
Nic nie doliczając, arbiter zakończył to spotkanie. Liverpool zmiażdżył beniaminka i dalej jest na pozycji lidera razem z QPR, który wygrało z West Ham United skromnie, 1-0.
(http://img15.imageshack.us/img15/9937/liverpoolfcbanner2bykee.jpg)
(http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/a/img37/6569/713u.png)
6 GOLE STRZELONE 0
5 ASYSTY 0
12 (7) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 7 (4)
5 (3) FAULE (SPALONE) 2 (2)
1 RZUTY ROŻNE 2
26 PRZECHWYTY 25
52% POSIADANIE PIŁKI 48
77% DOKŁADNOŚĆ PODAŃ 70
(http://img259.imageshack.us/img259/8167/102o.png)
(http://img189.imageshack.us/img189/6786/104dw.png)
-
No, no Suarez wyrasta na Lidera Liverpoolu, po tym jak Gerrard zaczął trochę słabiej grać. Reina również zaskakuję swoją świetną postawą, mimo że nie jest już młodzieniaszkiem. Trochę tracisz dużo bramek i powinieneś tyły trochę wzmocnić.
-
Wiesz co? Jak mogłeś?! Tak potraktować zieloną drużynę ligi... Nie no dobra, tak na serio.
Luis Suarez to trudny charakter. Nie lubię go za bardzo, ale Wam bardzo dużo daje. Strzelił aż cztery bramki (:o) Fabio Borini zaliczył dwie asysty i strzelił bramkę, co też nie jest jakimś łatwym wyczynem. Z dobrej strony pokazał się również Enrique również zaliczając dwie asysty. Dobra postawa bramkarza, za którym również nie przepadam - Pepe Reiny. Bramka Suareza ładna, ale ja bym takiego szału nie robił. Pewnie wiele osób weszło, obejrzało filmik, po czym wyszło... Póki co, prowadzicie w tabeli. Czy ktoś Was zatrzyma?
Newcastle na 6 ;D
-
(http://img404.imageshack.us/img404/300/97997038.png)
NA ŚPIĄCO Z SROKAMI
(http://img109.imageshack.us/img109/6996/35469868.png)
St James' Park, Newcastle
Widzów: 45 254
Dziesiąta kolejka Premier League. Na Sports Direct Arena przybywa Liverpool. Celem graczy Brendana Rodgersa jest wygranie spotkania i objęcie fotelu lidera. W poprzedniej kolejce The Reds ośmieszyli Southampton aż 6:0, a urugwajska gwiazda - Luis Suarez - strzelił aż 4 gole. Jak będzie z Newcastle?
Na pierwszą bramkę nie musieliśmy strasznie długo czekać. W 9. minucie Luis Suarez wrzuca po ziemi w pole karne, bramkarz odbija piłkę ręką wprost pod nogi Boriniego, który bez problemu pakuje piłkę do siatki otwierając wynik spotkania. 0-1.
Gdy każdy z kibiców oczekiwał kolejnych emocji, gra niespodziewanie została 'uśpiona'. The Reds spokojnie rozgrywali piłkę, zmuszając Sroki do biegania za nią. Dopiero w 34. minucie Liverpool zaatakował. Prostopadłe podanie od Boriniego otrzymał Suarez, lecz strzelił minimalnie nad poprzeczką.
To by było tyle emocji jak na pierwszą część spotkania. Warto zauważyć, że piłkarze Alana Pardewa nie oddali ŻADNEGO strzału na bramkę Reiny. Wszystko to dzięki fantastycznie grającej trójce obrońców Live - Enrique, Aggerowi i Skrtelowi.
Druga połowa zaczęła się strasznie nudno. Pierwszy strzał The Reds oddał Suarez w 64. minucie, ale trafił w górne obramowanie bramki. Sporo szczęścia miał Krul.
Swój pierwszy strzał w meczu The Magpies oddali DOPIERO w 81 minucie. Sam na sam wyszedł Obertan, lecz nie rozgrzany Reina świetnie rzucił się pod nogi zawodnika ratując tym samym swoją drużynę.
Więcej strzałów nie zobaczyliśmy. Było to zdecydowanie jedno z najnudniejszych spotkań w Premier League. Jednak ważne jest to, że Liverpool wywiózł z Newcastle 3 punkty i stał się tym samym samodzielnym liderem ligi, ponieważ QPR przegrało z Arsenalem 2-0. Szlagierem dziesiątej kolejki było spotkanie Chelsea Londyn z Manchesterem United. Mecz odbywał się na Old Trafford i gospodarze ulegli The Blues 1-3. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Roberto Di Matteo awansowali na 4. lokatę.
(http://img266.imageshack.us/img266/6032/73608157.png)
(http://imageshack.us/scaled/landing/221/688g.png) STATYSTYKI MECZU (http://imageshack.us/scaled/landing/715/88110481.png)
0 GOLE STRZELONE 1
0 ASYSTY 0
1 (1) STRZAŁY NA BRAMKĘ (CELNE) 5 (2)
2 (1) FAULE (SPALONE) 5 (2)
0 RZUTY ROŻNE 1
25 PRZECHWYTY 27
47% POSIADANIE PIŁKI 53%
75% DOKŁADNOŚĆ PODAŃ 76%
(http://img525.imageshack.us/img525/1994/84694469.png)
(http://img211.imageshack.us/img211/7326/84825565.png)
KLASYFIKACJA STRZELCÓW PREMIER LEAGUE PO 10. KOLEJCE
1. miejsce - Luis Suarez, Liverpool 15 GOLI
(http://img545.imageshack.us/img545/2938/suarezlivrender.png)
2. miejsce - Andriej Arshavin, Arsenal 5 GOLI
(http://img829.imageshack.us/img829/9266/arsk.png)
3. miejsce - Sergio Kun Aguero, Manchester City 5 GOLI
(http://img42.imageshack.us/img42/5410/aguer.png)
-
Tylko mi pozycja Liverpoolu w tabeli wydaje się - delikatnie mówiąc - absurdalna? Nie mówiąc już o ilości goli strzelonych przez Suareza.
-
QPR trzecie O_o!!!
Nie, no Suareza, to chyba nikt nie dogoni ;)...