-
(http://i.imgur.com/ZLfyARt.jpg)
"Ale nie ten mecz, a wcześniejsze spotkania przesądziły o tym, że nie będzie nas w finałach mistrzostw świata, a Anglicy awansują z pierwszego miejsca, Ukraina zaś zagra w spotkaniach barażowych."
Tak Dariusz Szpakowski podsumował nasze występy w eliminacjach do mistrzostw świata 2014, eliminacjach które miały przynieść upragniony awans. Po blamażu na Euro, przy własnej publiczności i własnej ziemi miały przyjść czasy, w których Polska reprezentacja miała w końcu coś zwojować. Marzenie jednak o tyle nie realne co zdobycie przez San Marino trzech punktów. Dlaczego tak ostro? A dlatego że, Fornalik dał się kierować przez media. Miał być trenerem, który po sukcesach w lidze ze słabym Ruchem wyniesie naszą kadrę na wyżyny. Zadanie to jednak było karkołomne. "Waldek King" nie podołał temu wyzwaniu. W gruncie rzeczy nie zdziałał nic w kadrze, poza wprowadzeniem Krychowiaka czy Klicha. Mogło być więcej, lecz za bardzo "słuchał się" mediów. Doprowadził do takiego stopnia jakiego sobie nikt chyba nie wyobrażał. Dziennikarze mówili "powołać Mariusza Lewandowskiego", ten zjawia się na meczach z Ukrainą i Anglią, mówili "wystawić dwóch defensywnych pomocników", w kolejnym spotkaniu gramy dwoma defensywnymi. Fornalik zdecydowanie za bardzo wciął się w media. Przez to nie uzyskaliśmy celu jakim był awans do Brazylii. Jednak całej winy nie można zrzucić na trenera, grają przecież piłkarze. A grają tylko jak? Na zero z tyłu z San Marino, a no też nie! Postawa polskich zawodników przez całe eliminacje nie była idealna i dlatego odpadliśmy. Potrafiliśmy wygrywać tylko z "bankierami", którzy także strzelają nam bramki. Więc taką grą nie można wygrywać, przez co muszą nadejść zmiany.
Po porażce na Wembley było jasne. Fornalik straci posadę, będą zmiany. Media po raz kolejny się nie mylą. To co było jasne już po remisie z Mołdawią staje się prawdą. Polska ponownie bez trenera. Słaba gra polskich piłkarzy i niezbyt dobry nos taktyczny trenera Waldemara Fornalika zmusiły zarząd PZPN-u do jego zwolnienia.
Tylko co teraz? Kto zostanie nowym trenerem? Zbigniew Boniek staje przed trudnym wyborem. Musi w końcu znaleźć dobrego fachowca, fachowca który wprowadzi nas do Euro 2016, gdyż taki cel zostanie nowemu selekcjonerowi przedstawiony.
W mediach po raz kolejny wybucha gorączka. Zaczynają się spekulacje: "Polak czy obcokrajowiec?". Boniek nie chce na razie podawać żadnych pogłosek. Skromnie tłumaczy tylko, że decyzje podejmie sam, nie będzie patrzał na opinie tłumu.
Może i to dobrze. Dlaczego po raz kolejny to kibice mają wybierać trenera? Wybiorą znowu źle i będzie "klapa". "Zibi" wydaje się być pewny siebie i nie wątpliwie będziemy czekać na jego werdykt, dotyczący nowego trenera polskiej reprezentacji.
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________
(http://i.imgur.com/lbiotQd.jpg)
Po przedstawieniu przez prezesa PZPN Zbigniewa Bońka decyzji o zwolnieniu z posady trenera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika w mediach "wybuchła" wspomniana gorączka. Każdy zadaje sobie pytanie: "Kto go zastąpi?". Również w polskich domach, które są blisko związane z "Polskimi Orłami" wybuchła myśl kto może zostać nowym selekcjonerem. Choćby na moment tej atmosfery nie ostudził sam Boniek, mówiąc , że nie uchyli choćby rąbka tajemnicy.
Kto ma największe szanse na objęcie scheny po Fornaliku? Wydaje się, że Adam Nawałka, który ostatnio osiąga nadzwyczajnie dobre wyniki z Górnikiem. Jednak jest to faworyt mediów i bukmacherów.
Wśród polskich kibiców najczęściej słyszymy opinie o trenerze z zagranicy. Są to jednak tylko domysły i na prawdziwą odpowiedź musimy jeszcze poczekać.
Faworyci według mediów:
Adam Nawałka
Dariusz Wdowczyk
Jupp Heynckes
Faworyci według kibiców:
Leo Beenhakker
Maciej Skorża
Adam Nawałka
Tak jak zapowiadałem podjąłem decyzje. Poprowadzę dwie kariery. Przeanalizowałem sobie tego plusy i minusy i podjąłem taką a nie inną decyzję. Wiem, że dla niektórych wydaje się to nie normalne, że kto o zdrowych zmysłach się na takie coś decyduje ;) Ale chcę spróbować i zobaczę, gdzie będzie mi lepiej. Jeżeli nie podołam prowadzić dwóch karier to będę zmuszony zakończyć tą w której będę się gorzej czuł. Jednak nie ukrywam, że prowadzenie kariery Polską kadrą było moim celem już dawno i mam nadzieję, że zdołam prowadzić dwie kariery.
Jestem wam także winny parametry gry. Zdecydowałem się na ruch, że tą karierę poprowadzę w Pesie 13. :)
Gra: Pes 13
Czas: 5 minut
Poziom: klasa światowa
-
Może nie wybieraj Nawałki, by było ciekawiej ?
-
Dwie kariery jednocześnie to Twoja decyzja pozostaje życzyć powodzenia, bo będzie ciężko to wszystko poukładać. Na pewno chciałbym zobaczyć jakiegoś zagranicznego trenera, wtedy byłoby ciekawie. Jeszcze raz życzę powodzenia i wytrwałości.
-
(http://i.imgur.com/HQI1tRL.jpg)
Jerzy na ratunek! Engel selekcjonerem!
Po tym jak ogłoszono decyzję o zwolnieniu Waldemara Fornalika rozpoczęła się fala dyskusji na temat nowego szkoleniowca. W mediach i wśród kibiców wymieniane były nazwiska potencjalnych zastępców Fornalika. Jednak nikt z listy faworytów nie okazał się trafnym przewidzeniem. Prezes Zbigniew Boniek tak jak zapowiadał, przy wyborze nowego trenera nie kierował się "głosami publicznymi". Jego wybór padł na Jerzego Engela, czyli "fachowca" na którego nikt nie stawiał. Czy to dobry ruch? Mamy ogromną nadzieję, że tak, gdyż po raz pierwszy od dłuższego czasu selekcjonera wybrał sam prezes.
Engel prowadził naszą kadrę w latach 2000-2002, z którą po szesnastu latach wywalczył awans na Mistrzostwa Świata, na które Polacy jechali z dużymi nadziejami. Podczas samych finałów nie było już tak dobrze, wygraliśmy tylko jedno spotkanie i tuż po mistrzostwach ówczesnego trenera zastąpił... Zbigniew Boniek. W tamtym okresie trenerowi zarzucało się brak dyscypliny w drużynie i niezbyt dobre przywiązanie do zawodników stanowiących człon zespołu. Lecz teraz ma być zupełnie inaczej.
Jerzy Engel podczas konferencji mówił:
- Jestem ogromnie szczęśliwy, że powierzona mi została funkcja prowadzenia naszej kadry. To ogromne wyzwanie, lecz jestem tutaj po to, aby temu sprostać. Wiem także, że niektórzy nie mają do mnie jeszcze pełnego zaufania po Mistrzostwach w 2002 roku, lecz zapewniam, że prezes Boniek podjął bardzo dobrą decyzję i liczę na wasze zaufanie. Zarówno ja, jak i piłkarze potrzebujemy teraz wsparcia kibiców, gdyż bez was nie uda nam się osiągnąć celu jakim jest awans na Euro w 2016 roku. Po tym co zobaczyliście w el. MŚ do Brazylii powiecie, że to nie możliwe, jednak jestem tu po to, aby wyprowadzić naszą reprezentację na lepszą drogę.
Zbigniew Boniek wtórował mu słowami:
- Cały zarząd PZPN-u jest zadowolony z wyboru nowego selekcjonera. Negocjacje rozpoczęliśmy już po meczu z Czarnogórą w Warszawie. Trener Engel nie zawahał się przyjąć oferty ani chwili i jesteśmy pewni, że poradzi sobie w nowej funkcji. Jest człowiekiem o dobrym podejściu do piłkarzy i posiada ogromne umiejętności trenerskie. Liczymy na pracę z sukcesami.
Nowemu selekcjonerowi przedstawiono kontrakt opiewający na zarobki około 75 tysięcy miesięcznie. Czyli prawie o pół mniej niż jego poprzednik. Dodatkowe premie wypłacane będą tylko i wyłącznie w przypadku osiągnięcia zamierzonych celów. Długość kontraktu oszacowana została do zakończenia eliminacji mistrzostw Europy we Francji z możliwym jego przedłużeniem w przypadku awansu.
Pewnie wszyscy spodziewaliście się, że wybiorę kogoś z listy faworytów? ;) Celowo nie podawałem tego nazwiska, aby było ciekawiej.
Już niedługo dalsze losy polskiej reprezentacji :)
PS: Wie ktoś po ilu dniach wygasają linki w imgur. I czy wart mi tam hostingować zdjęcia?
-
Kompletne zaskoczenie. Mimo to z wyboru selekcjonera jestem zadowolony, choć chciałem zagranicznego. Engel już kiedyś prowadził kadrę, więc mam nadzieję, że teraz poprowadzi naszych Orłów bardzo wysoko.
-
Jeżeli Engel znajdzie jeszcze trochę wigoru w sobie, to może wynajdzie jakichś ciekawych, niegrających wcześniej w reprze zawodników. Problem z tym, że z organizacją gry na boisku może być problem :-\
-
Polecam vpx.pl
Pozdrawiam ;)
-
Jerzy Engel na trenera?? nie wiem czy to dobry pomysł ale z biegem czasu zobaczymy.
-
#3|02.11.13
(http://i.imgur.com/cDZaMuQ.jpg)
Na pierwszej konferencji prasowej Jerzego Engela jako selekcjonera reprezentacji Polski przedstawione zostały plany dotyczące prowadzenia kadry oraz wyjaśnione pozostały sporne kwestie. Engel nie miał nic do ukrycia i na wszystkie pytania dziennikarzy odpowiadał bez żadnych słów odmowy, co może prowadzić do tego iż w polskiej piłce w końcu będzie dobrze, bo przecież nie zawsze mieliśmy tak wielką szczerość dla mediów. Ale o to, żeby gra wyglądała lepiej muszą zadbać także sami piłkarze.
Co pan czuł po wyborze na selekcjonera?
Ogromną radość, że będę ponownie prowadził naszą kadrę. Po pierwszej przygodzie byłem lekko zawiedziony i przygnieciony, lecz wiem co wtedy robiłem źle i teraz mam nowy pomysł na pracę z polskimi piłkarzami. Niekorzystne myśli już dawno mnie ominęły i jestem w pełni przygotowany do nowej roli. Oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek stresie. Jestem bardzo dobrze przygotowany mentalnie i psychicznie, dlatego nie mam żadnych obaw.
Jak oceni pan występy naszej kadry podczas eliminacji? Czy wie pan co było robione źle?
Do oceny zostały już poddane konkretne organy i stąd zwolnienie Fornalika, dlatego też nie chciałbym w żaden sposób krytykować mojego poprzednika. To co było robione źle zostało już przeze mnie przeanalizowane i dlatego będę dążył do poprawienia tych elementów. Jest to na pewno gra obronna i przede wszystkim słaba skuteczność, ale również wiele innych konkretów, które jeżeli myślimy o jakimś dobrym wyniku muszą zostać poprawione.
Pańscy poprzednicy, zarówno Smuda jak i Fornalik dokonywali selekcji w meczach towarzyskich. Czy teraz będzie podobnie?
Każdy trener ma inne upodobania dotyczące gry zawodników, każdy wybiera tych którzy według niego są w stanie zagrać na najwyższym poziomie, jednak często są to złe wybory i stąd problemy. Dlatego będę starał się wybierać tych graczy, którzy w klubach będą prezentować formę godną gry w reprezentacji, ale też oczywiście nie wykluczam wprowadzenia kilku nowych graczy.
Co z Obraniakiem i innymi, którzy posiadają dwa obywatelstwa?
Może mają dwa obywatelstwa, ale zadeklarowali się do gry dla Polski, w takim razie skoro prezentują dobrą formę, dlaczego mają nie grać w kadrze? Nie rozumiem skąd takie złe nastawienie i obraźliwe słowa "farbowane lisy", przecież to też Polacy i to, że posiadają także inne obywatelstwo nie świadczy o tym, że są tymi "złymi". W mojej kadrze miejsce jest dla każdego, ale warunek jest jeden: musi prezentować odpowiednią formę, lecz to jest wiadome.
Podczas pierwszej przygody z kadrą zarzucano panu brak odpowiedniego nastawienia do liderów kadry. Co pan na to?
Tak jak już mówiłem. Wiem co zrobiłem źle i teraz będzie to poprawione. Już teraz mogę powiedzieć, że w kadrze nie będzie miejsca na "gwiazdorstwo" i "olewactwo". Jeżeli się nie starasz i nie pracujesz to możesz sobie odpuścić grę. W kadrze znajdą się Ci którym będzie zależało i za "Orzełka" oddadzą krew na boisku, bo gra w kadrze to zaszczyt i honor, a nie pieniądze.
Kto zostanie kapitanem w pańskiej kadrze, dojedzie do zmiany?
Obecnie kapitanem jest Kuba i do mojego pierwszego spotkania z piłkarzami tak pozostanie. Decyzję o nowym kapitanie lub pozostaniu obecnego podejmę podczas pierwszego zgrupowania. Muszę zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje w szatni i czy wszystko jest w porządku.
Jeżeli przychodzi nowy trener to w sztabie szkoleniowym także zachodzą zmiany. Kto będzie pracował u pana?
Nowy sztab zostanie podany także na pierwszym zgrupowaniu. Na razie pozostanie to tajemnicą, gdyż nie wszystko jest jeszcze dopięte.
Czy możemy liczyć na niespodzianki?
Nie wiem. Musicie poczekać, chociaż nie ukrywam, że będzie kilka zaskakujących wyborów, ale tylko kilka. Gdyż wiem, że pomoże to w lepszych, długo oczekiwanych wynikach.
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
(http://i.imgur.com/j7SoV6s.jpg)
Na konferencji przestawiony został także najbliższy plan przygotowań Polskiej reprezentacji. Pierwsze zgrupowanie pod wodzą nowego selekcjonera rozpocznie się 12 listopada a zakończy 20 listopada, podczas którego kadra rozegra dwa sparingi. 15 listopada zagramy z Austrią, będzie to debiut dla Engela, a 19 kończąc przygotowania zagramy z Irlandią Północną.
12.11.13r. |Rozpoczęcie zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim
13.11.13r. |Dalsze przygotowania w Grodzisku
14.11.13r. |Do południa lekkie zajęcia, wieczorem wylot do Warszawy
15.11.13r. |Mecz towarzyski na Stadionie Narodowym z Austrią
16.11.13r. |Analiza meczu, treningi na siłowni w Warszawie
17.11.13r. |Normalny plan zajęć i trening na Łazienkowskiej
18.11.13r. |Poranny wylot do Poznania i wieczorny trening na Bułgarskiej
19.11.13r. |Mecz towarzyski na INEA Stadionie z Irlandią Północną
20.11.13r. |Analiza meczu i popołudniowy rozjazd
Przed pierwszymi meczami pod wodzą nowego trenera jesteśmy jak zawsze w pełni nadziei na sukces. Lecz jest to dopiero początek "nowej ery" i nie możemy od razu liczyć na "kokosy". Oczywiście byłoby miło, gdyby Polscy zawodnicy pokazali jednak, że stać ich na dobrą grę i na to liczymy.
Pewnie dziwi was to, że przeciwnicy Polaków różnią się od tych w realnym świecie, jednak moja kariera w żaden sposób nie jest pisana na podstawie realistycznego świata w Polskiej piłce ;)
-
Dobrzy sparingpartnerzy, Engel dosyć "transparentny", ale on to tak lubi poopowiadać w świat. Oby były wyniki, bo to najważniejsze. Nie dziwię się, że selekcjoner nie ma nic przeciwko liskom, bo sam już jednego wyhodował, w dodatku czarnego. Mimo wszystko liczę, że ta drużyna wreszcie wróci na właściwe tory, bo piłkarzy mamy, tylko braku planu, a w Twojej karierze jest on wyraźnie widoczny (znaczy się plan, nie jego brak).
-
Powiem szczerze ,że nieźle sobie to wszystko wymyśliłeś. Realnie być nie może bo w PESie za dużo potęg z którymi mamy szanse typu San Marino to nie ma.
-
Oby Engel poukładał kadrowiczów i pokazał, że można zdziałać z nimi cuda. Liczę na udane zgrupowanie.
-
przydałby się taki Engel w realiach, a nie Nawałki jakieś.........
-
#4|05.11.13
(http://i.imgur.com/796jQNs.jpg)
Engel otwiera karty! Wiemy kto pojedzie na pierwsze zgrupowanie!
Piątego listopada trener Jerzy Engel dokonał swoich pierwszych powołań do kadry. Na zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim rozpoczynające się 12 listopada podczas którego nasze "Orły" rozegrają dwa sparingi, trener zabierze ze sobą 23 graczy. Na liście widnieje 16 nazwisk piłkarzy z zagranicy oraz tylko 7 z Polskiej Ekstraklasy. Nie zabrakło zaskoczeń, niespodzianek oraz powrotów.
Zaczynając od comebacków, największą uwagę przyciągają nazwiska choćby Rafała Murawskiego i Sebastiana Mili. O ile ten pierwszy pojawiał się jeszcze nie dawno w kadrze, o tyle Mila w kadrze na "poważnie" nie zagrał już dość długo. Murawski po nie udanym Euro 2012 nazywany był "winowajcą" straty gola w meczu z Czechami, dlatego też jego powrót nie jest dla wielu dobrą opcją, lecz jesteśmy pewni, że skoro dostał szansę to chce ją jak najlepiej wykorzystać. Sebastian za to ostatni mecz w kadrze zagrał jeszcze za kadencji Smudy w towarzyskim meczu z Bośnią i Hercegowiną. Jak sam twierdzi teraz dla niego najważniejsze jest pozostanie w kadrze na dłużej, więc jego gra musi stać na odpowiednim poziomie. Warto wspomnieć, że powołanie dostał też Sławomir Peszko, który ostatnio poprawił swoją grę oraz Paweł Brożek, który odbudował się w Wiśle.
Zaskoczeniem za to jest z pewnością brak Kamila Glika. Lider defensywy w kadrze Fornalika tym razem spotkania Polaków obejrzy w telewizji. Jego los podzielił także kolega z formacji Łukasz Szukała oraz Piotr Zieliński. Obaj byli pewniakami w ostatnim czasie u trenera Waldemara, jednak teraz zespół będzie radzić sobie bez nich. Ciekawe czy jest to tylko wariant tymczasowy. Warto też napisać, że do kadry mimo spekulacji nie powrócił Ludovic Obraniak.
Wśród niespodzianek można wymienić zawodnika Fiorentiny Rafała Wolskiego, który jak wszyscy wiemy zmaga się ostatnio z problemami w klubie. Czy powołanie do kadry pomoże mu wywalczyć miejsce w składzie włoskiego zespołu? Liczymy na to, że tak będzie. Sporym zaskoczeniem jest także powołanie byłego kolegi Rafała z Legii Warszawy Michała Żyro, który może zadebiutować po raz pierwszy w reprezentacji w spotkaniu z Austrią. Oczywiście wśród zawodników którzy otrzymali szansę występu, nie zabrakło także tych którzy do kadry powoływani byli systematycznie.
Po pierwszych rozesłanych listach jesteśmy pewni jednego. Są zmiany, lecz czy będą one trafnym wyborem zobaczymy po wynikach osiąganych przez piłkarzy.
______________________________________________________________________________________________________________________________________________
(http://i.imgur.com/3qkZCLp.jpg)
Pełna lista powołanych na mecze z Austrią i Irlandią Płn.
Bramkarze: Wojciech Szczęsny (Arsenal);Artur Boruc (Shouphampton);Przemysław Tytoń (PSV)
Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia);Artur Jędrzejczyk (Krasnodar);Marcin Kamiński (Lech Poznań);Damien Perquis (Betis);Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak (obaj Legia Warszawa);Marcin Komorowski (Terek); Bartosz Salamon (Sampdoria);Sebastian Boenisch (Bayer)
Pomocnicy: Rafał Murawski (Lech);Sebastian Mila (Śląsk);Mateusz Klich (Zwolle);Rafał Wolski (Fiorentina);Jakub Błaszczykowski (Borussia); Waldemar Sobota (Brugge);Michał Żyro (Legia);Sławomir Peszko (Köln)
Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia);Paweł Brożek (Wisła);Artur Sobiech (Hannover)
Tak oto kontynuują moją karierę z reprezentacją ;) Tak jak już wspominałem nie ma ona żadnej wspólnej cechy z realną piłką, stąd też powołanie choćby Piszczka, który wtedy miał kontuzję. Moja kariera nie jest wzorowana na tej realistycznej :P
Do was zajrzę i pokomentuję jutro :D
-
Kilka zaskoczeń jest. Boenisch, Peszko, Salamon, Brożek, Żyro, Wolski ... no zobaczymy.
-
Ciekawe powołania, ale Wawrzyniak o.O ? Nie no żartuje:) Jest git :P
-
#5|12.11.13
(http://i.imgur.com/v6IPKqY.jpg)
Rozpoczynamy zgrupowanie. Mamy kapitana!
Nastał w końcu długo wyczekiwany dzień. 12 listopada Jerzy Engel po raz pierwszy poprowadził na zgrupowaniu Polską reprezentację. Lekko i przyjemnie nie było. Piłkarze zgodnie twierdzą, że jest wymagająco. Jeżeli jednak chce się odnosić sukcesy to nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Po porannym przyjeździe do Grodziska Wielkopolskiego na piłkarzy czekała odprawa i lekki odpoczynek. Wszyscy zgodnie wykorzystali go do rozmów i bliższego zapoznania się z "młodymi wilkami", którzy w kadrze nie bywali za często. Później jednak nie było już tak przyjemnie. Wieczorem odbył się trening, który był wymagający i ciężki. Trener kierował zawodnikami i przykazywał im cenne wskazówki które mogą zapewne pomóc w lepszych wynikach. Jest to jednak początek i nie możemy na razie wiele wymagać. Trening zakończył się w okolicy godziny dwudziestej, a po nim wszyscy udali się do hotelu. Nikt nie złapał niepotrzebnych urazów i wszystko odbyło się zgodnie z planem.
Tuż przed rozpoczęciem pierwszych zajęć o godzinie 14:00 odbyła się jednak oficjalna konferencja rozpoczynająca zgrupowanie. Podczas niej według zapowiedzi poznaliśmy oficjalny sztab szkoleniowy oraz podjęta została decyzja dotycząca wyboru kapitana zespołu. Przy stoliku usiadł oczywiście trener Engel oraz rzecznik prasowy. Obecni byli również Jakub Błaszczykowski i Artur Boruc. Wszyscy mogli się domyślać, że to pomiędzy nimi rozstrzygnęła się rola kapitana. Tak też było. Trener Jerzy Engel podał oficjalny komunikat w którym mówił:
- Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że kapitanem drużyny zostanie... Kuba. Decyzja nie była trudna. Jakub ma elementy przywódcze i obecnie jest najlepszym wariantem na to stanowisko. Mogę także potwierdzić, że wyboru nie dokonałem sam. Zadecydowała "szatnia", która jednomyślnie twierdziła, że zmiana jest niepotrzebna. Jest to dla mnie ważne, gdyż widzę że nie ma żadnych podziałów. Drugim kapitanem zostanie Artur i gdy Kuby nie będzie na boisku to on będzie "wspierał" chłopaków.
Nikt na sali nie był zszokowany wypowiedzią Engela. Sam kapitan także nie krył emocji:
- Gdy po raz pierwszy wystąpiłem z opaską kapitana czułem, że mam do tego predyspozycje. Zawsze staram się pomagać i wspierać w trudnych chwilach. Nie zwykle ważną rolę odgrywa dla mnie także zaufanie kolegów, którego nie jest brak. Jestem za to wdzięczny i wierzę, że w końcu może się nam coś udać.
Podczas konferencji podany został także pełen sztab szkoleniowy, który będzie miał za zadania wspomóc trenera i piłkarzy. Największe emocje budził wybór drugiego trenera, a padło na byłego asystenta trenera Legii Warszawa. Od teraz funkcję asystenta Jerzego Engela będzie pełnił Jacek Magiera. Dużym zaskoczeniem jest także fakt, że trenerem bramkarzy został Jerzy Dudek. Były zawodnik Realu Madryt i zdobywca Pucharu Europy w pamiętnym finale z 2005 roku ma swoje umiejętności pokazać innymi i wspierać naszych już także klasowych bramkarzy. Rzecznikiem prasowym został Tomasz Rząsa, który już ostatnio pełnił tą funkcję, a dyrektorem mianowano Tomasza Iwana. Reszta stanowisk nie budzi większych zaskoczeń. Poniżej przedstawiamy pełny sztab:
(http://i.imgur.com/wgjYBSS.jpg)
Tak przestawiał się pierwszy dzień pracy Engela i jego "Orłów". Teraz czeka ich jeszcze ciężka praca, a później pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera. 15 listopada zmierzymy się z Austrią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Już teraz zapraszamy na transmisję.
Już teraz chcę wam powiedzieć, że możecie mieć zastrzeżenia co do zdjęcia ze sztabem. Nie jest jakieś idealne, wg mnie nie jest nawet dobre. Wiem, że mogłem bardziej się wysilić, lecz nie mam zbytnio czasu na eksperymenty z grafiką, a na dodatek nie jestem jakimś zawodowym grafikiem. Wszystkie zdjęcia staram się edytować wg własnego pomysłu i nie zawsze wszystko to idealnie wychodzi. Ale to mały szczegół raczej, lecz nieraz zaważa na wyglądzie postu, ale chyba nie jest aż taki tragiczny ten wygląd sztabu. Po prostu chciałem mieć wszystkich na jednym i wyszło jak wyszło.
Tak oto przestawiam wam kolejną koncepcję prowadzenia tej kariery. Mogą powiedzieć, że czerpie inspiracje z samego siebie ,jak dla mnie miało być to najlepiej wyglądać w Polskiej piłce i nie każdy musi się ze mną zgadzać. Dzięki za komentarze i porady, gdyż dają one dodatkowego kopa i motywacje.
Do was postaram się zajrzeć jutro :)
-
Obie informacje mnie wkurzają. Po pierwsze wolałbym, by kapitanem został Glik, który jest naszym świetnym "stranierim" w dodatku jako kapitan Torino. Kuba mógłby być drugim kapitanem, takie moje zdanie.
Po drugie ten sztab jest lekko... niekompetentny. O ile do Magiery czy Jaroszewskiego sie nie przyczepie, tak:
1. "Rzęsa" - dobry tylko do gadania, a tego nam nie potrzeba.
2. Małowiejski - u Smudy się nie sprawdził, wątpie by dawał coś kadrze za kadencji Engela.
3. Dudek - zero doświadczenia jako trener, ma tylko charyzmę
4. Rzepka - podobno koleś kumaty, ale nasze Orły trochę wolno fruwały na Euro.
Co do kwestii technicznych - tekst czyta się przyjemnie, a screeny ... mi tam pasują.
-
Jak wyżej przyjemnie się czytało. Natomiast co do kapitana to dobra decyzja jak dla mnie. Jeśli "szatnia" była za to nie ma problemu. Co do sztabu to się nie wypowiem. Zdjęcia mogą być, wszystko jest na nich ukazane i o to chyba chodziło.
-
Obie informacje mnie wkurzają. Po pierwsze wolałbym, by kapitanem został Glik, który jest naszym świetnym "stranierim" w dodatku jako kapitan Torino. Kuba mógłby być drugim kapitanem, takie moje zdanie.
Po drugie ten sztab jest lekko... niekompetentny. O ile do Magiery czy Jaroszewskiego sie nie przyczepie, tak:
1. "Rzęsa" - dobry tylko do gadania, a tego nam nie potrzeba.
2. Małowiejski - u Smudy się nie sprawdził, wątpie by dawał coś kadrze za kadencji Engela.
3. Dudek - zero doświadczenia jako trener, ma tylko charyzmę
4. Rzepka - podobno koleś kumaty, ale nasze Orły trochę wolno fruwały na Euro.
masz prawo wyrazić opinię i to szanuję, lecz decyzja kapitana to moja wizja i uważam, że jest ona słuszna, a "głosów" na ten temat może być wiele. Co do sztabu to nie znam się na tym zbytnio. O ile Dudka i Magierę oraz Rząsę wybrałem sam, o tyle reszta pochodzi z PZPN.pl i obecnej kadry. Nie próżnuję w tych detalach stąd taka decyzja ;)
-
Engel - ostatni trener reprezentacji, którego lubiłem...
Co do powołań, to zaskoczeniem jest Tytoń i Perquis, którzy mało grają w klubach. Również Peszko, o którym ostatnio nic nie słychać. Mimo wszytko w napadzie za Brożka ujrzałbym tego młodzika, który robi furorę w Holandii - Piekarczyk chyba mu.
Co do sztabu, to nie będę się wypowiadał, ponieważ poza Magierą, Dudkiem, Iwanem i Rząsą nie znam tych twarzy... Na pewno wybór Dudka był słuszny.
-
Nie Piekarczyk tylko Parzyszek :o , ale Brożkowi to on do pięt nie dorasta i mówię to obiektywnie, bez względu na moj podpis i avatar :)
-
Dlatego zaznaczyłem, że nie znam dokładnie jego nazwiska.
To o tym Parzyszku już jest głośniej w Europie niż o Brożku przez całą jego karierę. Choć też go lubię
-
Nie przesadzałbym tak. Poszedł do Charlton, był szum z jego przejściem do Lizbony, ale wyszła z tego kupa.
A umiejętności ma na pewno mniejsze, bo ta druga liga holenderska to jest coś jak nasza I liga, albo i gorzej, skoro padają hokejowe wyniki i odnajdują się tam zawodnicy, którzy byliby za słabi na naszą ligę.
@espon - Sorry za offtop.
-
#6|14.11.13
(http://i.imgur.com/xEyRpU7.png)
Konferencja prasowa z udziałem Kuby Błaszczykowskiego!
Dwa dni po rozpoczęciu zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim reprezentacja Polski nadal w dobrych nastrojach przygotowuje się do pierwszego spotkania pod wodzą nowego szkoleniowca. Już dzisiaj wieczorem wylecą do Warszawy, aby jutro zmierzyć się z Austrią. Zanim jednak to nastąpi w porannych godzinach przeprowadzony został wywiad z nowym-starym kapitanem zespołu. Jakub Błaszczykowski opowiadał o nastrojach, formie, nowym trenerze i sytuacji w drużynie.
Witam Jakubie! Zanim rozpoczniemy dalszą konferencję chciałbym zapytać jak czujesz się w nowo-starej roli?
Świetnie! Nie jest to dla mnie nowa opcja. W tej roli czułem się bardzo dobrze, dlatego też ponowny mój wybór mnie nie zaskoczył. Koledzy mają moje zaufanie czego oczekuję także od nich i nie jest to żadnym problemem.
W ostatnim czasie sugerowano, że w szatni są podziały. Jak to ocenisz?
Ci którzy tak twierdzą widać ,że nie mają pojęcia o Polskiej reprezentacji. I to dosłownie. Są to tylko niedomówienia i plotki. Z naszej strony nigdy nikt nie wspominał o konfliktach. Wszyscy są dla siebie pomocni (głównie starsi dla młodszych) i nie wydaje mi się, żeby były jakieś problemy. Oczywiście nieraz zdarzyło się, że trafiły się pojedyncze nieporozumienia, ale natychmiast zostawały one wyjaśnione, a dotyczyły drobnostek. Obecnie takiego czegoś nie ma i nie powinno być.
Czy to zasługa głównie nowych twarzy?
W każdym momencie do kadry mogą wejść nowi zawodnicy. Tak też jest i teraz. Powołani zostali młodzi i Ci których w kadrze nie było dość dawno. I nie wydaje mi się, żeby upatrywać w tym problem załagodzenia konfliktów. Powtarzam jeszcze raz, że ich nie było i nie powinno być.
Dobrze. W takim razie co sądzisz o powołaniach?
Sądzę, że nie mi to oceniać, gdyż nie chciałbym nikogo urazić. Trener podjął decyzję i nikt nie może podważać jego stanowiska. Każdy kto jest powołany do kadry daje z siebie "maxa" i tylko wtedy można liczyć na sukcesy
Jako kapitan i przedstawiciel innych zawodników co powiesz o wyborze trenera Engela na selekcjonera?
Tu także nie mi tego oceniać. Od tego jest zarząd PZPN, a my możemy tylko powiedzieć, że każdy trener ma swoją filozofię gry i do każdej musimy się dopasować. Na razie praca układa się bardzo dobrze i jesteśmy pełni nadziei na to, że w końcu uda nam się coś lepszego osiągnąć.
Waszym celem jest awans na Euro we Francji. Czy według ciebie jest to cel możliwy?
Dlaczego nie? Gdybyśmy od początku twierdzili, że się nie da to nie miałoby to większego sensu. Zawsze wychodzimy i walczymy do ostatnich minut, a to że ostatnio nam się nie udawało na różnych turniejach to była to kwestia silnych rywali, złego nastawienia, a przede wszystkim także w niektórych przypadkach szczęścia. Jeżeli teraz będziemy grać na wysokich obrotach to mierzymy bardzo wysoko.
Za wami dwa dni przygotowań. Jak oceniasz sytuację i formę w drużynie?
Jest naprawdę dobrze. Wszyscy pracują na swoim wysokim poziomie, wszyscy są także w dobrych humorach, a to jest najważniejsze. Forma wydaje się być dobra i przed meczem z Austrią jestem pozytywnie nastawiony.
Czy mecz z Austrią potraktujecie jako rewanż za Euro 2008?
Nie. To będzie zupełnie inny mecz. Gracze którzy wystąpili w tamtym meczu w większości nie ma już dzisiaj dlatego będzie to mecz innego formatu, bardziej oczywiście kontrolnego i sprawdzającego. Austriacy także mają już inną drużynę i chcemy zagrać na swoim poziomie i oczywiście wygrać.
Jakub w takim razie bardzo dziękuje i życzę powodzenia w dalszych przygotowaniach i oczywiście jutrzejszym spotkaniu.
Nie będę dziękował, aby nie zapeszyć ~śmiech~. Z naszej strony możemy zapewnić, że chcemy zagrać jak najlepiej.
@espon - Sorry za offtop.
Nic się nie stało ;) Ale następnym razem na obszerniejsze dyskusje zapraszam na PW :D
-
Błaszczykowski znów stwierdza : "dlaczego nie ?", tak samo było przed "Erło" i nic z tego nie wyszło. Mam nadzieję, że Kuba będzie się popisywał już tylko umiejętnościami piłkarskimi, które niewątpliwie posiada, a nie aferkami kapitańskimi.
-
No na Euro 2012 na pewno nie przeszkodzili mocni rywale, bo mogliśmy ze spokojem wyjść z tej grupy. No zobaczymy jak pójdzie z Austrią, a w dalszym etapie jak poradzicie sobie w eliminacjach, bo niewątpliwie i tutaj i w "realu" liczę na awans.
-
#7|14.11.13, "24 godziny do meczu"
(http://i.imgur.com/tbeZKA7.png)
Już jutro Polska reprezentacja zmierzy się z Austrią. Będzie to selekcjonerski debiut Jerzego Engela po kilkuletniej przerwie. Podczas zajęć w Grodzisku Wielkopolskim trener miał do dyspozycji 23 zawodników i wszystko odbyło się zgodnie z planem. Nikt nie doznał kontuzji, a trener jest zadowolony z formy każdego piłkarza. Niestety w spotkaniu udział może wziąć tylko 18 piłkarzy, dlatego też pięciu z nich mecz obejrzy na trybunach. O tym kto wyjdzie w podstawowym składzie spekulują już media, ale wiadomo ostateczną decyzję podejmie jednak szkoleniowiec.
Ostatni mecz z Austrią Polacy rozegrali podczas pamiętnego meczu na Euro 2008, gdy Howard Webb w ostatnich minutach pozbawił nas wygranej dyktując rzut karny dla przeciwników, dzięki czemu zremisowali 1-1.
Lecz tym razem spotkanie będzie miało inny charakter, przede wszystkim towarzyski. Mimo tego dla naszej kadry mecz ten jest niezwykle ważny. Po raz kolejny dostaniemy szansę na przełamanie "klątwy debiutów trenerskich", gdyż już prawie od 16 lat w pierwszych meczach selekcjonerskich nasza kadra nie odniosła zwycięstwa. Tym razem ma być już inaczej. Według zapowiedź piłkarzy i sztabu Polska ma w końcu zacząć grać tak jak się od niej tego oczekuje. Ale czy tak będzie dowiemy się dopiero jutro i na pewno w kolejnych meczach, które nasze "Orły" będą rozgrywać.
(http://i.imgur.com/6cI9Kdc.png)
(http://i.imgur.com/CV1NGMB.png)
Według mediów, Polska wyjdzie ustawieniem 4-5-1, gdyż taki był najczęściej widywany przez dziennikarzy na treningach. Lecz czy zmieni on oblicze gry? Poprzednicy Jerzego także stosowali taką taktykę i nie dała ona nic dobrego, więc nasuwa się pytanie: czy będzie lepiej?
W środku ponownie prawdopodobnie zagramy dwoma defensorami, a tworzyć go będą Murawski i Mila, czyli dwaj "staruszkowie" z polskiej Ekstraklasy. Na bramce szansę otrzymać może Tytoń, który na treningach spisywał się znacznie lepiej niż koledzy, ale czy ma formę meczową? W ataku nie ma niespodzianek, jeżeli nie trafi się kontuzja to zagra Lewandowski, a za nim w roli "10" wystąpić może Rafał Wolski. Warto zauważyć, że według dziennikarzy którzy podpatrywali treningi nie zagrać może Piszczek, a parę stoperów utworzą Jodłowiec i Salamon.
Jak na razie to tylko domysły i nic nie jest jeszcze potwierdzone. Oficjalny skład będzie znany na godzinę przed meczem.
(http://i.imgur.com/a9pH2cQ.png)
(http://i.imgur.com/mNJazZy.png)
Mecz rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym, który może pomieścić ok. 58tyś widzów. Gdy mecze rozgrywają tam Polacy, to prawie nigdy nie ma problemów z zapełnieniem wszystkich krzesełek, lecz pomimo tego obiekt nie jest dla Polskich piłkarzy szczęśliwy. Podczas debiutu zremisowaliśmy tu z Portugalią i można powiedzieć, że te spotkanie gdzieś się za nami "wlecze", ponieważ najczęściej tutaj remisowaliśmy. Podczas Euro 2012 zremisowaliśmy tutaj ponownie dwa razy, ale tym razem wynikiem bramkowym 1:1. I ten wynik padał tu też najczęściej, gdyż już podczas el.MŚ ponownie podzieliliśmy się punktami z Anglią i Czarnogórą. Zwyciężyliśmy tu tylko dwa razy z RPA i San Marino, a ponieśliśmy wprawdzie tylko jedną porażkę, ale jakże bolesną 3-1 z Ukrainą, która w znacznym stopniu przyczyniła się do braku awansu na Mundial. Czy tym razem będzie inaczej? Liczymy, że tak!
(http://i.imgur.com/lJLAaUM.png)
(http://i.imgur.com/MlTYx8o.png)
Przed pierwszym meczem pod wodzą nowego trenera napastnik reprezentacji Polski Robert Lewandowski jest pełni nadziei, że tym razem praca z nowym selekcjonerem może przynieść dobre skutki. Twierdzi, że na treningach wszystko wygląda niemalże idealnie, a forma i morale są na wysokim poziomie. Głęboko wierzy także, że w meczu z Austrią uda im się zwyciężyć i pokazać kibicom, że nadal można w nich wierzyć.
- Jesteśmy naprawdę w dobrych nastrojach. Całe zgrupowanie przebiega w zadawalającym stopniu i wszystko wygląda bardzo dobrze. Koledzy są w dobrej dyspozycji i jesteśmy pełni wiary, że uda nam się zwyciężyć. O klątwie która krąży nad nami już słyszeliśmy, ale nie zaprzątamy sobie tym głowy. Musimy wyjść na boisko i pokazać kibicom, że mogą nadal na nas liczyć. Chcemy w końcu wynagrodzić im te lata można powiedzieć "przegrane" pomimo kilku naprawdę dobrych emocji.
-
Liczę przede wszystkim na linię obrony, bo to jest najważniejsze by w pierwszych meczach wykrystalizować pozycję, która najbardziej szwankowała, tak by mogła się jak najdłużej zgrywać przed meczami o punkty. Mila może zamieniać się pozycją z Wolskim na pewno będzie grał wyżej od Murawskiego, bo to inny typ zawodnika. I wreszcie najważniejsze - jak spiszę się pogromca San Marino ? ::)
-
#8|15.11.13, mecz towarzyski
Mały promyk nadziei...
(http://i.imgur.com/6iBhHXR.png)
Polscy piłkarze dali powody do optymizmu
Nadszedł długo wyczekiwany dzień. Jerzy Engel po raz drugi w historii dostał szansę debiutu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Gdy po raz pierwszy obejmował naszą reprezentację jego debiut w 2000 roku nie był zbytnio udany. Dzisiaj jednak wszystko wyglądało lepiej. Polscy piłkarze na Stadionie Narodowym pokonali Austrię i przełamali "czarną serię" pierwszych meczy pod wodzą nowych trenerów. Po pierwszym meczu możemy być jednak pełni nadziei, że coś może się wreszcie zmienić. Zupełnie kontrolowaliśmy mecz, a przeciwnicy nie oddali nawet strzału na naszą bramkę, co wydaje się być niewiarygodnym wyczynem.
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/12/Flag_of_Poland.svg/22px-Flag_of_Poland.svg.png) Polska 1:0 Austria (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/41/Flag_of_Austria.svg/22px-Flag_of_Austria.svg.png)
44` Wolski
Mecz rozpoczął się dość nerwowo. Oba zespoły chciały zdominować środek pola i niestety w pierwszych dziesięciu minutach dominowali goście, co przyprawiało Polskich kibiców mocnych nerwów. Znowu przed oczyma znajdowały się "czarne koszmary" z gry w eliminacjach. W 7` Junuzović dograł piłkę prostopadle po błędzie Mili, jednak piłkę z głowy Hosinera "zdjął" Tomasz Jodłowiec. Piłkarz Legii tym samym dobrze rozpoczął mecz i naprawił błąd kolegi. Pierwsza dobra sytuacja Austrii zmotywowała Polaków do przejęcia inicjatywy. W 15` Rafał Wolski zszedł do lewego narożnika boiska, gdzie został sfaulowany jednak po dośrodkowaniu z wolnego nikt nie potrafił zagrozić. Na kolejną akcję gospodarzy nie musieliśmy długo czekać. W 23` ponownie w roli głównej wystąpił Wolski. Piłkarz Fiorentiny po podaniu prostopadłym od Mateusza Klicha strzelił z 12m, ale fantastycznie obronił bramkarz ratując Austriaków przed stratą bramki. Po rzucie rożnym szansę strzału z 16m dostał Jakub Błaszczykowski i było naprawdę bardzo blisko, lecz jego strzał po rykoszecie stracił na sile i bez problemu interweniował Lindner.
Podczas pracy z innymi trenerami Polacy znani byli z dobrych kontrataków i bardziej gry obronnej, ale w tym meczu widać było, że Engel ma inny pomysł na prowadzenie reprezentacji. To Polscy piłkarze prowadzili grę i raz za razem zagrażali bramce rywali. W 30` ponownie zmuszony do interwencji był goalkeepper gospodarzy, tym razem po mocnej bombie z 18m Lewandowskiego. Kluczowy moment nadszedł dopiero w 44`, kiedy to udało nam się nareszcie pokonać świetnie dziś broniącego Austriaka. Jakub Błaszczykowski w swoim stylu popędził prawą stroną boiska mijając rywali i odegrał w głąb szesnastego metra, gdzie w odpowiednim miejscu znalazł się Wolski i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce.
Pierwsza połowa tchnęła w kibiców biało-czerwonych nadzieję, że uda im się jeszcze bardziej zdominować rywali. Mimo dobrej gry Polakom zabrakło już tego animuszu i druga część meczu stała się bardziej wyrównana.
W 50` podobnie jak w pierwszej połowie swoją pierwszą szansę stworzyli piłkarze z Austrii. Jędrzejczyk stracił piłkę w środku pola i goście wyszli z kontratakiem. W polu karnym jednak dobry powrót zanotował Rafał Wolski i uchronił nas być może przed stratą gola wybijając footballówkę. Na kolejne dobre sytuacje przystało nam czekać aż do 77 minuty. Błaszczykowski ponownie przeprowadził rajd, ale tym razem rywale nie dali się już zaskoczyć. Ostatnie dziesięć minut meczu należało już do gości, którzy przy odrobinie szczęścia mogli strzelić wyrównującą bramkę, lecz szczęście zostało przy Polskiej reprezentacji. W 81` w okolicach 30m sfaulował Kuba co w efekcie oznaczało żółtą kartkę i rzut wolny. Garics dobrze zagrał w pole karne, gdzie niefrasobliwe piłkę wybił Salamon. Przeciwnicy starali się wepchnąć piłkę do siatki ,ale tą wybił Kamiński tym samym oddalając zagrożenie. W 89` kontra rywali mogła przynieść ostateczne rozstrzygnięcie, ale po dobrym dograniu skierowanym na głowę piłki nie sięgną Leitgeb i nie zmienił jej kierunku lotu.
Była to już ostatnia akcja w spotkaniu. Spotkaniu jakże emocjonującym, lecz bardziej w jedną stronę. Polacy byli drużyną zdecydowanie lepszą i w pełni zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo. Warto przypomnieć, że rywale nie strzelili ani razu na Polską bramkę. Taka gra jest zadowalająca, ale jest jeszcze sporo do poprawki. Kolejny sprawdzian już 19 listopada. Zagramy z Irlandią Północną.
(http://i.imgur.com/hFYzK64.png)
(http://i.imgur.com/U5MhOem.png) (http://i.imgur.com/1XpeJfg.png)
45` Tytoń <> Boruc
45` Wawrzyniak <> Boenisch
65` Mila <> Murawski
65` Wolski <> Żyro
65` Sobota <> Peszko
(http://i.imgur.com/heObxau.png)
(http://fmzone.pl/images/talenty/zdjecia/RafalWolski.png)
Rafał Wolski 5/6
Znakomity występ. Aktywny i pomocny w obronie. W ataku swoją pracę wykonał znakomicie. Strzelił bramkę oraz bardzo dobrze rozumiał się z kolegami. Jeżeli utrzyma formę możemy mieć kandydata numer jeden do klasycznej "10"
(http://i.imgur.com/qkn9J3Y.png)
(http://i.imgur.com/lKwf7cG.png)
(http://i.imgur.com/ieMSAmP.png)
(http://i.imgur.com/AJdSZAx.png) (http://i.imgur.com/9x2UN8w.png) (http://i.imgur.com/rsgtkDE.png) (http://i.imgur.com/JHW956z.png) (http://i.imgur.com/q23qiAu.png) (http://i.imgur.com/Enhai0c.png) (http://i.imgur.com/q46z1DQ.png) (http://i.imgur.com/jqb1277.png) (http://i.imgur.com/sY7uLAw.png) (http://i.imgur.com/IdeAuQP.png) (http://i.imgur.com/oGlIFbh.png) (http://i.imgur.com/xa7umnA.png)
-
Na pierwszy rzut oka post ładnie wygląda, ale te spoilery psują wizerunek. Zamiast nich mógłbyś użyć hiperłącza:
(http://i.imgur.com/hFYzK64.png) (http://i.imgur.com/ShzOvm7.png)
-
Udany debiut Biało-Czerwonych. Wolski wreszcie pokazuję, że ma zadatki na bardzo dobrego piłkarza. Technika, strzał, opanowanie - oby więcej takich meczów. Engel dosyć ciekawie ułożył zespół, na pewno bardzo ofensywnie, bo nominalnego defensywnego pomocnika na boisku nie było, do tego na stoperze Jodłowiec, który też ma zaciągi do gry ofensywnej.
Engel może przybić sobie piątkę, bo jego wybory na razie okazały się trafne.
-
#9|17.11.13,"Nasze Orły w akcji"- czyli jak zagrali Polacy
(http://i.imgur.com/QljYRhC.png)
Rafał Wolski zagrał znakomite spotkanie
15 listopad okazał się dobrym dniem dla reprezentacji Polski oraz jej selekcjonera. Polscy piłkarze po kilkunastu latach przełamali "czarną serię" porażek w debiutach trenerskich. Po dobrym meczu Polskie "Orły" pokonały 1:0 reprezentację Austrii. Mecz na stadionie Narodowym zgromadził na trybunach 49 000 kibiców, co pokazuje że nasza kadra nadal ma pełne zaufanie, którego ostatnio po nieudanych eliminacjach bardzo brakowało.
Gra polskiej drużyny mogła nam się podobać. Polacy zagrali ofensywnie starając się kontrolować mecz od samego początku. Niestety nie udało się wyeliminować wszystkich błędów co w niektórych momentach powodowało w kibicach mocne drżenie serca. Pomimo kilku niedokładnych fragmentów gry nasi rywale nie oddali nawet strzału na naszą bramkę, a patrząc na ostatnie eliminacje Mistrzostw Świata w naszym wykonaniu wydaje się to być nieprawdopodobne.
Gra naszych zawodników po kilku treningach z nowym trenerem poprawiła się stanowczo, ale oby nie było to tylko jednorazowy "wybryk". Jest jeszcze dużo do poprawy, ale już teraz możemy być dobrej myśli.
Kolejny sprawdzian dla Polskich zawodników już za dwa dni. W Poznaniu zmierzymy się z Irlandią Północną i liczymy na kolejny dobry mecz.
Przemysław Tytoń 3/6- Zagrał jedną połowę i nie miał dużo pracy. Kilka kontaktów z piłką tylko po podaniach od obrońców. Nie miał szansy, aby się wykazać.
Artur Boruc 3,5/6- Także nie miał dużo pracy, ale minimalnie wyższa ocena, gdyż w ostatnich minutach musiał być bardzo czujny, gdy po rzucie wolnym Austriacy byli groźni.
Artur Jędrzejczyk 3/6- Nie był to jego dobry mecz. Popełnił kilka strat i nie był aktywny w ataku. Po tym co było widać na treningach oczekiwaliśmy lepszej gry.
Bartosz Salamon 2,5/6- Słaby występ Bartka. W końcówce niefortunnie interweniował po rzucie wolnym, a podczas całej gry nie pokazał nic wielkiego. Jedynym plusem z jego strony jest to, że rywale nie oddali żadnego strzału co przyczynia się z pozoru do dobrej oceny naszych obrońców.
Tomasz Jodłowiec 4/6- Solidny występ. W początkowej fazie spotkania dobrze interweniował kiedy rywale chcieli przejąć inicjatywę, a przez cały mecz konsekwentny w swoich wyborach dotyczących interwencji w obronie.
Jakub Wawrzyniak 3/6- Dobra "trójeczka". Było by więcej gdyby nie fakt, że nie starał się zbytnio w podłączaniu do ofensywy. Kilka dobrych "wejść" w rejon pola karnego rywali dałoby polskiej drużynie więcej dobrego.
Sebastian Boenisch 4/6- Dobra zmiana. Zagrał lepiej od Kuby i przede wszystkim był bardziej aktywny w ataku co spowodowało kilka dobrych akcji lewą stroną. W najgroźniejszej akcji dla Austriaków zachował się bardzo dobrze, czyli zupełnie inaczej niż Salamon.
Jakub Błaszczykowski 4,5/6- Pokazał co znaczy kapitan. Nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki i zagrał bardzo dobry mecz. Przeciwnicy mieli z nim ciężkie życie, a asysta tylko potwierdza jego dobry występ. Jego rajdy do dzisiaj śnią się obrońcom austriackim.
Sebastian Mila 3,5/6- Powrót do reprezentacji po kilku latach i przyzwoity występ. Dobry w odbiorze piłki, ale zanotował także jedną stratę, która była bardzo groźna. Pomagał kolegą i nie bał się zaatakować.
Rafał Murawski 3/6- Podobnie jak Mila zaliczył w miarę solidny powrót. Dostał jednak zbyt mało czasu na pokazanie się i nie udowodnił na co Go jeszcze stać.
Waldemar Sobota 4/6- Dobry mecz w wykonaniu naszego pomocnika. Pokazał, że miejsce w kadrze jest dla niego już zarezerwowane. Aktywny i szybki w ataku oraz solidny w defensywie. Zasłużył na dobrego plusa.
Sławomir Peszko 2/6- Zagrał wprawdzie krótko, ale nie usprawiedliwia to jego słabej noty. Przez niemal pół godziny dwa razy słabo dośrodkował, a dwa razy przegrał w pojedynku jeden na jeden z obrońcą. Jego powrót nie okazał się szczęśliwy.
Rafał Wolski 5/6- ZAWODNIK MECZU. Genialny występ młodego Polaka. Wyróżnił się najbardziej i przez 65 minut był wiodącą postacią. Strzelił bramkę, a jego gra w ofensywie oraz defensywie zasługuje na wysoką ocenę. Jeżeli utrzyma formę będzie jednym z liderów, ale potrzebna jest do tego także gra w klubie.
Michał Żyro 4/6- Ciągle w cieniu swojego młodszego kolegi. Zadebiutował i przez chwilę pokazał się z bardzo dobrej strony. Kilka "zaciągów" w ofensywie i mocny w odbiorze w środku pola. Widać, że dał z siebie maximum.
Mateusz Klich 4/6- "Wynaleziony" przez poprzedniego szkoleniowca nadal gra na dobrym poziomie. Dzisiaj przyćmił Go Wolski, ale także zagrał dobry mecz.
Robert Lewandowski 3,5/6- Po naszym snajperze spodziewamy się jeszcze lepszej gry. Wydawało się, że z dwoma ofensywnymi pomocnikami w końcu strzeli gole, a tu "klapa". Tylko jeden dobry strzał oraz kilka celnych podań. Liczymy jednak, że w kolejnych spotkaniach zagra już lepiej.
(http://i.imgur.com/ieMSAmP.png)
(http://i.imgur.com/yLjW7at.png)
"Jesteśmy na dobrej drodze, ale nadal jest coś do poprawienia"
Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się wygrać gdyż taki cel sobie postawiliśmy. Oczywiście nie tylko na to spotkanie, ale także na każde kolejne. Kibice oczekują od nas zwycięstw i tego też chcemy im dostarczyć. Mecz w gruncie rzeczy nie był łatwy. Rywale zagrali dobrze, ale to my kontrolowaliśmy spotkanie z czego się niezmiernie cieszymy. Popełniliśmy kilka błędów, na szczęście Austriacy tego nie wykorzystali. Na początku byliśmy trochę "zagubieni" ale w miarę upływu czasu gra nam się układała coraz lepiej, czego dowodem była bramka "do szatni". W ostatnich minutach zabrakło nam za to koncentracji i to przeciwnicy byli blisko wyrównania. Na szczęście dotrzymaliśmy wynik do końca i możemy się cieszyć. Jest trochę optymizmu, ale przed nami jeszcze długa droga.
(http://i.imgur.com/fm9ek73.png)
"Zagraliśmy na swoim poziomie i to się nam opłaciło"
Sądzę, że zagraliśmy dobre spotkanie i nasza gra wyglądała dobrze. Udało się nam zagrać na swoim dobrym poziomie i rywale nie potrafili nam odpowiedzieć. Popełniliśmy kilka błędów, ale szczęście nam sprzyjało i ten korzystny wynik utrzymał się na naszym koncie. Bardzo dobry mecz rozegrał Rafał i sądzę, że należą mu się duże pochwały. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa i dzięki temu nasze morale "pójdą" w górę. Pokazaliśmy kibicom, że nadal można w nas wierzyć. Potrzebujemy zaufania i wsparcia bo bez niego nie uda nam się osiągać w pełni dobrych wyników.
-
Bardzo dobra forma Wolskiego którą potwierdza jest korzystna dla Reprezentacji Polski. Jeszcze Robert musi popracować nad swoją formą, bo narazie nie powala... Ogólnie wynik może nie jest jakiś ''znakomity'' bo to tylko 1:0 ale ważne że wygrana.
-
Reprezentacja trzyma się przysłowiowej kupy, Engel coś tam poukładał, może to niegrający we Włoszech rezerwowy Wolski będzie rozgrywającym na lata naszej kadry, gostek ma niezłą technikę i bajeczne jak na nasze warunki podanie. Na razie rozczarował Peszko, który chyba nigdy już nie wróci do swojej formy sprzed lat. Lewy nie grał tak źle, na pewno lepiej niż za Fornalika. Z dobrej strony pokazali się też kapitan oraz Wladek Sobota.
-
Pewnie spodziewaliście się kolejnego odcinka, ale mam dla was inną informację :(
To co teraz napiszę dla wielu może być niezrozumiałe, a dla większości zrozumiałe i spodziewane. Po tym jak rozpocząłem prowadzenie dwóch karier wielu z was być może sądziło, że może to się niedługo wydarzyć. Ale przejdę do rzeczy i powiem, że
NIE BĘDĘ PROWADZIŁ JUŻ DWÓCH KARIER!!!
Niestety gdy rozpoczynałem tą opcję z dwoma opowiadaniami byłem w innej sytuacji i posiadałem znacząco wiele czasu. Teraz z wielu przyczyn niestety już nie podołam temu wyzwaniu, gdyż ewidentnie nie będę w stanie pisać na dwa fronty.
Co więcej rezygnuję z prowadzenia kariery Polską reprezentacją oraz Barceloną. Dlaczego? Zaraz postaram się wam to wyjaśnić:
Główny powód to brak dużej ilości czasu, którego teraz zaczyna mi brakować z przybycia dużej odrobiny obowiązków. Często nie mogę zostawić regularnie komentarza przy karierach, które mi się spodobały i "przykuły" moją uwagę, a co dopiero pisać dwie kariery na raz. Jak to rozpoczynałem myślałem, że będzie inaczej.
Ale zastanawiacie się zapewne, dlaczego więc rezygnuję z oby dwu opowiadań. Ale o tym opowiadają moje kolejne powody:
- po spotkaniu ze Szkocją uświadomiłem sobie, że Polska drużyna w świecie footballu jest na kompletnym dnie. Pomimo tego, że posiadamy kilku solidnych graczy to nie potrafimy stworzyć dobrej reprezentacji ( o powodach nie będę się rozpisywał, bo nie oto mi tu chodzi).
Dlatego też uważam, że skoro nie mam czasu na prowadzenie dwóch karier to zrezygnuję właśnie z niej. Bo po prostu nie ma sensu grać naszą kadrą i może osiągać dobre wyniki, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Kariera taka traci już sporo na wartości i pomimo kilku dobrych pomysłów nie znalazłem sposobu w dalszym sensie pisania tego opowiadania.
- z Barceloną to już co innego. Klub któremu kibicuję od dobrych paru lat był dla mnie dobrym materiałem na karierę. Bo gdzie pisać jak nie u "siebie" i w otoczeniu które zna się w jednym palcu. Ale gameplay z Pesa 2013 powodował jednak, że poprzez wyniki osiągane przeze mnie kariera także traciła na wartości. Aby czerpać przyjemność z gry musiałem mieć bardzo wysoki poziom pod tą drużynę, co jednak powodowała za słabe wyniki. Obniżenie zaś poziomu powodowało by zbyt łatwą przeprawę. Dodatkowo zauważyłem, że kariera nie cieszyła się gigantycznym zainteresowaniem, bo przecież nie każdy z chęcią zagląda do klubu, który uważany jest za potęgę (obok kilku innych oczywiście), bo uważa że może być za nudno. Stąd też moja decyzja o zakończeniu tej kariery.
Oczywiście nie przestaję z pisaniem kariery, gdyż po prostu to lubię i sprawia mi to przyjemność. Przed rozpoczęciem czegoś nowego na pewno mocno się zastanowię co mogło by to być. Jedno jest pewne, że nie będzie to już klub od którego oczekuje się tylko zwycięstw.
Nowej kariery nie rozpocznę na pewno w nadchodzących dniach. Najwcześniej być może będzie to 15 marzec, może 17. Liczę, że po powrocie z Poznania napłyną na mnie pomysły, a dodatkowo Lech doda mi kolejnego impulsu w meczu z Podbeskidziem.(ale to tak na marginesie) ;)
Także wszystkim, którzy czytali moje kariery i zostawiali po sobie jakiś ślad szczerze dziękuje i liczę, że w mojej kolejnej karierze także będziecie moimi gośćmi. A może dołączy kolejny nowy czytelnik? :D
-
Serio, to nie rozumiem Twojej argumentacji za wyjątkiem braku czasu.
Ale tak, ja Ci radzę, byś nową karierę robił w FMie, nie zaś w PESie, ponieważ to lepsza gra i o wiele bardziej pasująca do karier moim zdaniem.
-
Jak wyżej FM albo Fifa z jakimś dobrym patchem, np. MWM. Pisanie na dwa fronty zawsze jest złym pomysłem, ale postanowiłem spróbować. Pisanie Polską powinno właściwie dawać motywację, bo chociaż tutaj może coś z tych grajków było. Widzę, że wybierasz się na Bułgarską :D Może to spowoduje, że będziesz pisał właśnie Kolejorzem, bo ja chętnie by spróbował, ale wolę pokibicować. Z niecierpliwością czekam na to, kim będziesz prowadził następną karierę. Wybór na pewno będzie ciekawy, a sama forma będzie na wysokim poziomie.
-
Jak dla mnie, to zaprzeczasz sam sobie... Twierdzisz, że nie masz czasu na prowadzenie jednej i drugiej kariery, a potem wyskakujesz, że za tydzień-dwa powrócisz z czymś nowym...
Ludzie - i mówię teraz do ogółu - nie uważacie, że takie roboty, to o kant chuja rozbić za przeproszeniem...? Naprawdę mnie to już irytuje... ::) ::) Bo ja - osoba, która nigdy w tym dziale się nie udzielała - przystąpiłem do kariery i za pierwszym razem prowadzę ją już od ponad miesiacą i nie mam zamiaru tego zmieniać, bo albo to robię i poświęcam temu czas albo no... Także zastanów się, bo wyskoczysz z czymś nowym i po 4-5 stronach to zakończysz i taka jest prawda... Lepiej wybierz jedną z tych dwóch karier i wznów ją po tym czasie, w którym zamierzasz tworzyć znowu coś innego - takie jest moje zdanie i nie musi się innym podobać
-
Artur masz szczerą rację, ale nie zgodzę się z tobą co do tego, że powrócę z czymś nowym i zakończę po kilku postach. Ale już teraz jestem pewien, że tego nie zrobię, bo podobniej jak ty jeżeli za coś się zabiorę to staram się z tym wytrwać jak najdłużej.
Owszem napisałem że nie mam czasu, ale na prowadzenie dwóch karier, nic nie wspomniałem o co najmniej jednej. Na jedną to i znajdzie się czas, chociaż już teraz mogę powiedzieć że na pewno nie będzie go tak dużo jak do tej pory. Nie każdy musi mieć wiele czasu tylko na to co lubi. Są też obowiązki. Możecie nie zrozumieć się ze mną co do tych argumentów, ale nad tą decyzją myślałem już od kilku dni. Kariera Barceloną prowadziłem trzy miesiące i jak niektórzy nie zakończyłem jej po kilku postach ::)
Widzę, że wybierasz się na Bułgarską :D Może to spowoduje, że będziesz pisał właśnie Kolejorzem,
Tak wybieram się. No nie wiem czy wyjazd na Bułgarską zmotywuje mnie do pisania Kolejorzem. Jeżeli miał bym pisać Lechem to na pewno nie z powodu wyjazdu ;) Po za tym na Inea Stadionie byłem już kilkanaście razy i nie sądzę żeby tylko to spowodowało prowadzenie kariery tym klubem. Ale niczego nie wykluczam :D
Ale tak, ja Ci radzę, byś nową karierę robił w FMie
nie posiadam ;)
-
Jak dla mnie, to zaprzeczasz sam sobie... Twierdzisz, że nie masz czasu na prowadzenie jednej i drugiej kariery, a potem wyskakujesz, że za tydzień-dwa powrócisz z czymś nowym...
Ludzie - i mówię teraz do ogółu - nie uważacie, że takie roboty, to o kant chuja rozbić za przeproszeniem...? Naprawdę mnie to już irytuje... ::) ::) Bo ja - osoba, która nigdy w tym dziale się nie udzielała - przystąpiłem do kariery i za pierwszym razem prowadzę ją już od ponad miesiacą i nie mam zamiaru tego zmieniać, bo albo to robię i poświęcam temu czas albo no... Także zastanów się, bo wyskoczysz z czymś nowym i po 4-5 stronach to zakończysz i taka jest prawda... Lepiej wybierz jedną z tych dwóch karier i wznów ją po tym czasie, w którym zamierzasz tworzyć znowu coś innego - takie jest moje zdanie i nie musi się innym podobać
Artur troche kultury :D