-
Witam wszystkich po krótkiej przerwie. Po moich karierach Barceloną i reprezentacją Polski, które zakończyłem z wyjaśnionych już przyczyn, rozpoczynam nowy projekt. Nowy i mam nadzieję jeszcze lepszy, który pozwoli mi osiągnąć więcej satysfakcji.
Dlaczego Borussia? Otóż to pierwszy klub, którym prowadziłem karierę. Nie narzekałem i było bardzo dobrze nim pisać, ale było to jakieś 4 miesiące temu i popełniałem wtedy jeszcze duże błędy :D
Dodatkowym punktem, który zachęcił mnie do pisania tym klubem jest fakt, że Bundesliga cieszy się dużą popularnością stąd też liczę na częste odwiedziny ;), tym bardziej że Dortmundczycy mogą przyciągnąć większą ilość czytelników za względu na Polaków (niestety tylko już dwóch), gdyż rozpocznę od sezonu 2014/2015.
Borussia to mój ulubiony klub w lidze niemieckiej i znam trochę ten klub od wewnątrz, dlatego też nie boję się o szybkie "wypalenie" i przerwanie projektu. Mam odpowiednią motywację i pomysł na tą karierę i już teraz mogę zapewnić, że będzie jeszcze lepszy niż poprzednie :)
Teraz trochę wyjaśnienia w kwestii gry. Pozostaję przy Pesie 2013, gdyż Fifa 14 jakoś nie jest mi odpowiednia do prowadzenia kariery. Były takie przymiarki, ale nierealne transfery dokonywane przez komputer w trybie kariery zniechęcają bardzo mocno. A bawienie się w patche to dla mnie zbyt duża strata czasu, którego teraz nie mam za dużo.
Tak jak wspomniałem zacznę od sezonu 2014/2015. Jak niektórzy może wiedzą, domyślny sezon w trybie kariery w tej edycji gry to 2012/2013, dlatego musiałem symulować dwa sezony przez Pesa i nie miałem w tym żadnego udziału. Stąd też przy podsumowaniu poprzedniego sezonu zobaczycie zupełnie inne wyniki niż te z realnego świata. Między innymi Real Madryt czy United w Lidze Europejskiej czy inne tego typu. Ale myślę, że nie sprawi to żadnego problemu, a nowy sezon będzie rozgrywany już z moimi meczami granymi oczywiście przez mnie ;)
Czas gry to 10 minut, a poziom klasy światowej. Patch pesedit 6.0 ze składami na sezon obecny z małymi moimi poprawkami typu (Lewy do Bayernu).
Zachęcam do odwiedzin i MIŁEGO CZYTANIA!!! :D
(http://i.imgur.com/N5dSlU5.png)
Sezon 2013/2014 za nami
Po udanym sezonie 2012/2013 w wykonaniu Borussi Dortmund, który obfitował w wicemistrzostwo kraju oraz ćwierćfinał Pucharu Niemiec, a także udział w wielkim finale Ligi Mistrzów (niestety przegranym 1:2 z Bayernem Monachium) w kibicach BVB rozbrzmiał kolejny dobry dźwięk. Każdy związany z klubem liczył, że następny sezon będzie podobny, a może jeszcze lepszy. Niestety marzenia te okazały się złudne.
Piłkarze Jurgena Kloppa nie powtórzyli swoich osiągnięć, czym bardzo zawiedli swoich sympatyków. Dortmundczycy przez cały sezon 2013/2014 grali najlepiej jak mogli, lecz ich wyniki nikogo za bardzo nie przekonały.
W Bundeslidze Borussia uplasowała się na trzeciej pozycji. Zajęcie tego miejsca jest dla niektórych drużyn marzeniem, ale dla zespołu z Dortmundu jest to pozycja rozczarowująca.
Po wicemistrzostwie w poprzednim roku piłkarze i kibice liczyli na walkę o tytuł i powstrzymanie Bayernu. Niestety zadania tego nie udało się osiągnąć. Zawiniły głównie straty punktów w meczach z klubami zajmujących miejsca u dołu tabeli, gdyż najwyraźniej zawodnicy podchodzili to tych spotkań zbyt spokojnie, ale także mecze z rywalami o nieco większym potencjale. Przez cały sezon gracze Borussi zanotowali osiem porażek ( 1:0 z Koln; 2:1 i 1:0 z Augsburgiem; 1:0 z Bochum; 2:0 z Hamburgerem; 1:0 z Bayerem; 3:1 z Eintrachtem; 2:0 z Wolfsburgiem) oraz zremisowali trzykrotnie w tym dwa razy z Schalke po 1:1 oraz 0:0 z Werderem. Pozostałe spotkania zakończyły się zwycięstwem klubu z Dortmundu. Warto więc zauważyć, że zawodnicy "Borussen" dwa raz pokonali zespół Bayernu Monachium ( 1:0 u siebie i 2:0 na Allianz), a mimo wszystko przez straty punktów w innych spotkaniach nie zanotowali dobrego sezonu, gdyż trzecia lokata jest za taki spostrzegana.
Mistrzowie ligi Bayern Monachium (obronili tytuł) w całym sezonie zanotowali tylko 3 porażki oraz 5 remisów i 26 razy (najwięcej w lidze) schodzili z boiska zwycięscy. Pozwoliło to drużynie z Bawarii uzbierać 83 punkty i zdobyć tytuł mistrza kraju.
Na drugim miejscu uplasował się zespół Hamburgera SV co zostało przyjęte jako małą niespodziankę, gdyż na pewno nie byli oni faworytami do zajęcia miejsca nawet w pierwszej "3", a mimo wszystko zdobyli wicemistrzostwo. Tak wysoko w tabeli drużyna ta nie była od sezonu 1986/1987, więc można uznać to za podwójny sukces. Hamburger walkę o drugą lokatę toczył do ostatniej kolejki, w której pokonał Dortmundczyków.
Całe podium uzyskało sporą przewagę nad resztą stawki. W Lidze Europejskiej zagrają kluby z Gelsenkirchen oraz Wolfsburga, a w eliminacjach wystąpią piłkarze Stuttgartu.
Z ligą pożegnają się kluby, które ewidentnie na to zasłużyły. Mianowicie: TSV Munchen, FC Koln i FC Nurnberg, a zastąpią je drużyny Hannoveru 96, Freiburga i Kaiserslautern . Największą sensację sprawili zawodnicy Bayeru Leverkusen, którzy bardzo zawiedli swoich kibiców i uplasowali się tylko na 9 pozycji. W związku z tą sytuacją z rolą trenera pożegnał się Sami Hyypia. Nowym szkoleniowcem wybrano dotychczasowego asystenta Hyypi Jana-Moritz Lichte.
Jedyną dobrą informacją dla Borussi Dortmund była wieść, że królem strzelców został jej napastnik Robert Lewandowski. Snajper Polskiej reprezentacji piłkę w siatce umieścił 26 razy. Najwięcej asyst w sezonie (11) zaliczył gracz Bayernu Monachium Shaqiri.
Bundesliga (http://i.imgur.com/Uu9V46v.png) "11" sezonu (http://i.imgur.com/Bec2xUa.png)
Puchar Niemiec miał być dla drużyny Jurgena Kloppa nagrodą pocieszenia za nie udany wręcz sezon. Ale podobnie jak w lidze nie zanotowali dobrego występu (mimo wszystko poprawili swój rezultat z poprzedniego sezonu). Swój udział zakończyli na półfinale, gdzie ulegli rewelacji rozgrywek FC Nurnbergowi (który przypominamy spadł do 2.Bundesligi). Ten sam klub w wielkim finale odniósł rewelacyjne zwycięstwo z Bayernem Monachium, który za to w półfinale rozprawił się z kolejną rewelacją Kaiserslautern.
"Bawarczycy" w drodze do finału pokonali także Bayer, Frankfurt oraz Ingolstadt. BVB natomiast "odprawiło z kwitkiem" Eintracht, Herthę oraz Energie.
Królem strzelców został Thomas Muller, a najwięcej asyst zanotował S.Bender.
Puchar Niemiec (http://i.imgur.com/sTgTJ7C.png) "11" pucharu (http://i.imgur.com/hakobA7.png)
W Champions League Dortmundczykom powiodło się jeszcze gorzej. Po bardzo udanym poprzednim sezonie, kiedy to dotarli do finału wydawać się mogło, że i w tym powalczą o podobne osiągnięcie.Niestety okazało się to błędnym tokiem myślenia.
Borussia odpadła już w pierwszej fazie. W grupie rywalizowała z AZ Alkmar, AS Romą oraz Chelsea. I wydawało się, że to z Londyńczykami powalczą o pierwsze miejsce w grupie. Jednak także Chelsea podzieliła los BVB i również odpadła w fazie grupowej.
Jedynym dla nich usprawiedliwieniem tej wpadki był fakt, że mogli dalej zagrać w Lidze Europejskiej. Dortmundczycy tej możliwości nie doznali i swój udział w Europejskich pucharach zakończyli już w grudniu 2013 roku.
W innych grupach nie oglądaliśmy już takich niespodzianek. Wszyscy faworyci zgodnie z oczekiwaniami awansowali do fazy pucharowej. Jedyną sporną sytuacją można uznać fakt, że Bayern i Barcelona nie wygrali swoich grup meldując się jedynie na drugich miejscach. Najlepiej w fazie grupowej zaprezentował się zespół PSG, który zdobył komplet 18 "oczek", tracąc przy tym tylko dwie bramki.
W 1/8 finału zapowiadała się emocjonująca walka. Najciekawszymi pojedynkami okazały się mecze Atletico z Milanem, PSG z Napoli oraz Barcelony z Interem. Obrońcy tytułu Bayern Monachium także trafili na groźnego przeciwnika, ale poradzili sobie z nim bardzo dobrze wygrywając w dwumeczu 2:0. Pozostałe kluby awansowały zgodnie z planem.
W ćwierćfinałach doczekaliśmy się jeszcze więcej emocji i walki do ostatnich minut. Najwięcej wrażeń dostarczyli nam ponownie gracze PSG. Tym razem ulegli jednak Arsenalowi gorszym bilansem bramek na wyjeździe. AS Roma łatwo rozprawiła się z Porto i była wypatrywana w roli "czarnego konia" w dalszej fazie. Byliśmy także świadkami dwóch sensacji. Do półfinału nie awansowały drużyny Bayernu i Barcelony. Obrońcy trofeum ulegli 2:4 Milanowi, a Barca 3:1 Juventusowi.
W gronie czterech najlepszych drużyn Europy znalazły się aż trzy z Włoch. AS Roma, Juventus oraz Milan udowodniły, że liga włoska nadal może być jedną z najlepszych, a kryzys okazał się przejściowy. Jedyny "rodzynek" w stawce półfinalistów to Arsenal. Przed losowaniem par półfinałowych, wiedzieliśmy, że co najmniej jeden zespół w finale będzie reprezentował Italię.
Ostatecznie w finale zameldowały się drużyny Arsenalu i Juventusu. Znacznie więcej emocji mogliśmy doznać w dwumeczu Arsenal-Roma. Klub z Włoch w pierwszym meczu wygrał 3:1, ale w rewanżu roztrwonił przewagę i uległ aż 5:2.
We "włoskim" półfinale pomiędzy Milanem a Juventusem, gracze "Starej Damy" pokonali piłkarzy z San Siro w dwumeczu aż 5:0.
Finał rozgrywek był dla obu klubów wielką okazją. "The Gunners" stanęli przed szansą pierwszego w historii tryumfu w Pucharze Europy. Ostatecznie po bardzo zaciętym finale zwyciężyli zawodnicy Juventusu. Zwycięstwo przypieczętowali po bramce Carlosa Teveza w 116 minucie dogrywki. Ten sam zawodnik dzięki bramce strzelonej w finale został też królem strzelców. Na swoim koncie zapisał 13 bramek. O 1 więcej niż Francesco Totti z Romy.
A (http://i.imgur.com/vSmIArU.png) B (http://i.imgur.com/roJcSx8.png) C (http://i.imgur.com/Sbkd6fO.png) D (http://i.imgur.com/03rovIm.png) E (http://i.imgur.com/RaY8h1v.png) F (http://i.imgur.com/VScOA6Z.png) G (http://i.imgur.com/PjBa6fn.png) H (http://i.imgur.com/LSqS5Lp.png)
LM faza pucharowa (http://i.imgur.com/do8PUme.png)
(http://i.imgur.com/Vpr4cSM.png)
"Młodsza siostra" Ligi Mistrzów w tym roku była równie emocjonująca. Głównie dzięki temu, że padło wiele bramek, ale także dlatego że w rozgrywkach tych wystąpiły kluby, które mają aspirację na grę w Pucharze Europy, a występy w Lidze Europejskiej potraktowały tylko jako nagrodę pocieszenia.
Najlepszym tego przykładem jest Real Madryt. Po niezbyt dobrym sezonie w La Lidze musiał zadowolić się tylko piątą lokatą i grą w LE. Zagrał najlepiej jak mógł i w nagrodę odniósł zwycięstwo w całych rozgrywkach. Warto też wspomnieć, że ich przeciwnikami w finale byli gracze Chelsea Londyn, która przecież odpadła w grupie LM. Obok Realu kolejnym "gigantem", który nie zaprezentował się dobrze w krajowych rozgrywkach był Manchester United. "Czerwone Diabły" nie poradziły sobie jednak już tak dobrze.
Bardzo dobrze zaprezentował się też aktualny wicemistrz Niemiec, który zakończył swój udział na półfinale. Hamburger udowodnił tym samym, że stał się bardzo dobrym klubem. Drugim półfinalistom był Liverpool.
Koronę najlepszego strzelca zgarnął Cristiano Ronaldo, a liderem asyst mianowano Bale. Oby dwaj gracze reprezentują barwy zwycięzców.
A (http://i.imgur.com/lugpEwZ.png) B (http://i.imgur.com/Omain1t.png) C (http://i.imgur.com/l9RsabX.png) D (http://i.imgur.com/jx3Vyrj.png) E (http://i.imgur.com/RDLKUc2.png) F (http://i.imgur.com/HyxlgWB.png) G (http://i.imgur.com/RoD6gvq.png) H (http://i.imgur.com/pLIERQt.png) I (http://i.imgur.com/A7vB2EN.png) J (http://i.imgur.com/qsj3w2B.png) K (http://i.imgur.com/nKYMlU4.png) L (http://i.imgur.com/mbLftmt.png)
Faza pucharowa (http://i.imgur.com/iBAGRCj.png)
(http://i.imgur.com/pkDtWsi.png)
Mistrz: Manchester United
Wicemistrz: Chelsea London
Liga Mistrzów: United, Chelsea, City, Arsenal
Liga Europejska: Newcastle, Aston Villa, Tottenham
Król Strzelców: Robin van Persie 26 goli
Lider asyst: Juan Mata 13 asyst
MVP: Mesut Ozil
Premier League (http://i.imgur.com/tIKrv4i.png)
(http://i.imgur.com/8pZC7kp.png)
Mistrz: Napoli
Wicemistrz: Juventus
Liga Mistrzów: Napoli, Juventus, Roma, Fiorentina
Liga Europejska: Inter, Udinese, Catania
Król Strzelców: Carlos Tevez 21 goli
Lider asyst: Marek Hamsik
MVP: Gonzalo Hiquain
Serie A (http://i.imgur.com/A57aNkJ.png)
(http://i.imgur.com/fma0OwV.png)
Mistrz: Real Madryt
Wicemistrz: FC Barcelona
Liga Mistrzów: Real, Barcelona, Atletico, Real Sociedad
Liga Europejska: Sevilla, Valencia, Real Betis
Król Strzelców: Lionel Messi 31 goli
Lider asyst: Anders Iniesta 16 asyst
MVP: Cristiano Ronaldo
La Liga (http://i.imgur.com/LRzPg15.png)
(http://i.imgur.com/xsFHwJq.png)
Mistrz: Olimpique Marseille
Wicemistrz: PSG
Liga Mistrzów: Olimpique, PSG, Saint-Etienne
Liga Europejska: Monaco, Olimpique Lyon, Evian Thonon
Król Strzelców: Zlatan Ibrahimović 24 gole
Lider asyst: Edinson Cavani 10 asyst
MVP: Radamel Falcao
Ligue 1 (http://i.imgur.com/9CzNaOT.png)
(http://i.imgur.com/bGBoG9g.png)
Mistrz: Sporting Lizbona
Wicemistrz: Benfica Lizbona
Liga Mistrzów: Sporting, Benfica
Liga Europejska: Braga, Porto, Rio Ave, Vicente
Król Strzelców: Ricardo Quaresma 17 goli
Lider asyst: Jackson Martinez 9 asyst
MVP: Jackson Martinez
Zon Sagres (http://i.imgur.com/h9ohWfY.png)
(http://i.imgur.com/Hp70vhU.png)
Mistrz: PSV Eindhoven
Wicemistrz: Feyenoord
Liga Mistrzów: PSV, Feyenoord
Liga Europejska: AZ, Groningen
Król Strzelców: Ola Toivonen 13 goli
Lider asyst: Jetro Willems 8 asyst
MVP: Ola Toivonen
No trochę się rozpisałem ,ale mam nadzieję że chociaż kilka osób to przeczyta :P Nie powiem napracowałem się i "zjadło" mi to trochę czasu, ale nie narzekam bo lubię to robić :D
Mam nadzieję, że wstęp was zachęci i będziecie stałymi czytelnikami. O poziom postów się nie martwcie. Będzie bardzo dobry ;)
Niestety nie będę dodawał postów w ekspresowym tempie. Jeden na tydzień, może dwa to maximum. Brak czasu robi swoje. Pozdrawiam :D
Spis treści kariery oraz aktualna tabela Bundesligi i Champions League aktualizowana w pierwszy poście po każdej kolejce
Bundesliga (http://i.imgur.com/2Yq3jB8.png)
Champions League (http://i.imgur.com/Y30UNHG.png)
#1- Podsumowanie sezonu 2013/2014 (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg906667.html#msg906667)
#2- Transfery i sparingi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907002.html#msg907002)
#3- Baraże i losowanie Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907127.html#msg907127)
#4- Zapowiedź sezonu (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907350.html#msg907350)
#5- I kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907551.html#msg907551)
#6- II kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907770.html#msg907770)
#7- III kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907968.html#msg907968)
#8- Wywiad z Jurgenem Kloppem (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908057.html#msg908057)
#9- IV kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908155.html#msg908155)
#10- Zapowiedź pierwszej kolejki Ligi Mistrzów (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908609.html#msg908609)
#11- I kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908827.html#msg908827)
#12- Podsumowanie I kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg910153.html#msg910153)
#13- V kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg910566.html#msg910566)
#14- Pięciu kandydatów na "napadziora" (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911301.html#msg911301)
#15- VI kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911487.html#msg911487)
#16- Podsumowanie września (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911954.html#msg911954)
#17- Zapowiedź drugiej kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912084.html#msg912084)
#18- II kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912138.html#msg912138)
#19- Podsumowanie II kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912377.html#msg912377)
#20- VII kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912631.html#msg912631)
#21- Zapowiedź Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912778.html#msg912778)
#22- Immobile w zespole (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912958.html#msg912958)
#23- 1/16 finału Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg913150.html#msg913150)
#24- Podsumowanie 1/16 Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg913646.html#msg913646)
#25- Zapowiedź derbów z Schalke (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914169.html#msg914169)
#26- VIII kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914315.html#msg914315)
#27- Wywiad z Jurgenem Kloppem (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914503.html#msg914503)
#28- IX kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915091.html#msg915091)
#29- Zapowiedź III kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915579.html#msg915579)
#30- III kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915824.html#msg915824)
#31- Podsumowanie III kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg916066.html#msg916066)
#32- Podsumowanie rundy jesiennej (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg916066.html#msg916066)
#33- Podsumowanie rundy jesiennej w Europie (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg924880.html#msg924880)
#34- Nowe nabytki (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg925377.html#msg925377)
#35- Konferencja prasowa (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg925767.html#msg925767)
#36- 18 kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg925964.html#msg925964)
#37- 19 kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg926316.html#msg926316)
#38- 20 kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg926953.html#msg926953)
#39- Podsumowanie stycznia (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg927203.html#msg927203)
#40- 21 kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg927995.html#msg927995)
#41- 22 kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg929212.html#msg929212)
-
Szczerze nie rozumiem was wszystkich pisać tak długie ''opowiadania'' przeczytałem troche i się zmęczyłem mówie serio, ale to pokazuje że masz duże plany na tą kariere i dobrze, powodzenia :)
PS: fajnie przedstawiłeś statystyki wszystkich europejskich lig.
-
Zacząłeś bardzo dobrze. Szkoda, że musiałeś pisać o bardzo nieudanym sezonie. W lidze 3 miejsce, które tak jak pisałeś dla jednego będzie zadowalające, a dla drugiego rozczarowujące. Bayern po raz kolejny pokazał wielką klasę i jego dominacje na krajowym podwórku, choć w LM nie pokazali się z dobrej strony jak na oczekiwania. W Pucharze Niemiec odpadliście w półfinale z zespołem, którego trzeba było pokonać. Na pewno nie można usprawiedliwiać wyniku ich ostatecznym zwycięstwem w rozgrywkach. O LM chyba nie ma co pisać. Fatalnie się zaprezentowaliście zresztą tak samo jak Chelsea. Ich zadowoliła gra w LE gdzie grała w finale. Nie poradziła sobie z Królewskimi, ale trzeba pochwalić to, że nie zlekceważyli tych rozgrywek. Co do LM to szkoda, że Arsenal nie zdołał pokonać Juventusu w finale. Wszystko fajnie zrobione, choć zobaczenie Realu w LE jest dla mnie bardzo dziwne... Powodzenia i wytrwałości :)
Michu@ Nie chcesz, nie czytaj. Jeśli czytanie Cię męczy to nie wiem. Niektórzy nie lubią czytać i w ogóle, ale trzeba uszanować wysiłek kolegi. Wolę taki post jaki ma Espon niż Twój ostatni w karierze Milanem. Sorka, ale takie jest moje zdanie.
-
Szczerze nie rozumiem was wszystkich pisać tak długie ''opowiadania'' przeczytałem troche i się zmęczyłem mówie serio
To zacznij czytać książki, artykuły - zobaczysz jakie potem będziesz walił teksty w swoim opowiadaniu...
Poziom opisów w opowiadaniu nie bierze się z niczego innego jak właśnie z... czytania...
-
Wypowiedziałem się tylko szczerze o całej sytuacji i to jest moje zdanie wiec nie musicie odpowiadać na to co napisałem w pierwszym poscie tutaj... lysy moje posty z Milanem fakt są może ujowe ale ja ide na jakość, wiem że kariery Espona SĄ LEPSZE niż moje nie musisz mi tego uświadamiać...
-
Ten sezon ma być odkuciem od poprzedniego. Borussia będzie chciała na nowo zdetronizować Bayern, co nie będzie łatwym zadaniem. Klopp musi na nowo poustawiać zespół, potrzeba nowego napastnika, Lewy teraz będzie wrogiem Borussii :D
Mija pewna era, zaczyna się coś nowego - oby były to lepsze czasy dla drużyny z Dortmundu.
-
(http://i.imgur.com/mLThBw9.png)
Okienko transferowe i sparingi już za nami!
Tradycyjnie; pierwszego lipca rozpoczęło się "polowanie" na europejskim rynku. Jak co roku dzień ten zapoczątkował otwarcie letniego okienka transferowego, który trwał dwa miesiące.
Patrząc na poprzednie lata i ciekawe ruchy władz klubów i w tym roku mogliśmy spodziewać się wielkich hitów transferowych. Niestety poprzestaliśmy tylko na oczekiwaniach, ponieważ nie doczekaliśmy się żadnej "bomby transferowej". Jedyną taką możemy nazwać przejście Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium z Borussi Dortmund. Ale to wiadome było już od stycznia, dlatego też nie wzbudzało to już tak dużej uwagi.
Zespoły można powiedzieć były oszczędne i żadna z piłkarskich potęg nie pokusiła się o wydanie pieniędzy na jakiś wielki zakup. Stąd też możemy twierdzić, że tegoroczne okienko transferowe było bardzo, ale to bardzo nudne.
Niespodziankę sprawiła też Borussia Dortmund i jej zarząd, gdyż nie sięgnęli oni po zakup nowego napastnika, a po odejściu Lewandowskiego wydawało się to być obowiązkiem.
Sam zarząd w wywiadach przytoczył tylko takie słowa: " Trwało kilka negocjacji, ale jak na razie z zakupem napastnika poczekamy co najmniej do stycznia 2015 roku. Po rozmowach z trenerem Kloppem doszliśmy do porozumienia. Aktualnie klub posiada godnego następcę Roberta. Trener pracuje z zawodnikami i wie, gdzie kto może zagrać."
Tym samym kibicom BVB pozostało tylko czekać na kolejne działania zarządu. Jedni są na razie optymistami i twierdzą, że klub posiada dobrego napastnika w postaci Aubameyanga, a drudzy po niezbyt dobrym poprzednim sezonie nie "złapali" jeszcze dobrego zaufania do właścicieli klubu.
Poza spekulacjami dotyczącymi nowego snajpera, w drużynie doszło do kilku zmian. Zespół opuścili: Mustafa Amini, Oliver Kirch, oraz Milos Jojić, którzy zasilili szeregi rezerw Borussi Dortmund. Kontraktu nie przedłużył za to Manuel Friedrich i wciąż pozostaje bez nowego pracodawcy.
Do kadry dołączyli natomiast Nuri Sahin i Dries Nouhei. Ten pierwszy wprawdzie grał już w Dortmundzie w poprzednim sezonie, ale był wtedy na wypożyczeniu. Tym razem został on wykupiony z Realu, za wymaganą kwotę odstępnego. W zespole pozostanie przez najbliższe 4 sezony. Drugi z nabytków to młody siedemnastoletni belgijski obrońca, który został pozyskany za darmo z juniorów. Skauci "wróżą" mu świetlaną przyszłość, dlatego też władze Borussi zdecydowały się na jego zatrudnienie. Kontrakt będzie obowiązywał przez 4 lata.
Tak więc po pierwszym okienku transferowym w sezonie 2014/2015 nie doczekaliśmy się sensacji i nikt nie sprawił niespodzianki transferem. Wszyscy mają jednak nadzieję, że w zimowym okienku kluby "zajrzą głębiej' do kieszeni.
Kadra na rundę jesienną (http://i.imgur.com/fk4FVvo.png)
Przed rozpoczynającym się sezonem piłkarze z Dortmundu rozegrali cztery sparingi. Rywale, z którymi przyszło im się mierzyć nie odpuszczali do ostatnich minut, co spowodowało dobre przetarcie przed meczami w lidze. Borussia może być zadowolona z przygotowań mimo tego, że nie zawsze udało im się wygrać.
BVB mierzyło się z Monaco, Manchesterem United, Fiorentiną i Sevillą. Trzy z tych spotkań odbyły się na stadionie Signal Iduna Park, a jeden pojedynek odbył się Old Trafford.
W każdym z meczy trener Klopp wystawił inną jedenastkę, dzięki czemu mógł sprawdzić każdego zawodnika. Dało mu to odpowiedź na "nurtujące" Go pytania, między innymi: "Kto będzie pierwszym napastnikiem?"; "Kto zyskał dobrą formę?"; "Czy piłkarze są dobrze przygotowani?". Na każde z tych pytań trener Jurgen odpowiedział po ostatnim meczu z Fiorentiną wygranym przez jego klub 2:0 :
"Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobry mecz i jestem zadowolony. Cały okres przygotowawczy został przepracowany przez nas bardzo dobrze i moglibyśmy zagrać I kolejką nawet dzisiaj. Piłkarze "czują głód" spotkań o stawkę i chcą zrewanżować się po ostatnim sezonie. Jesteśmy pewni, że ten rok może być znacznie lepszy. Zanim zacznie się fala spekulacji dotycząca nowego napastnika, to już teraz mogę powiedzieć, że bardzo dobrze w każdym z czterech pojedynków zaprezentował się na tej pozycji Aubameyang. Perric jest zapoznany z tą pozycją i nie jest mu ona obca. Jest pewny siebie. Czekamy na start ligi."
(http://i.imgur.com/DdyfkJ5.png)
-
ciekawe jak zagra Dortmund bez Lewego, myślę że w sezonie 13/14 nie bedzie juz Hummelsa lub Subotica....
ale mam nadzieje, że w końcu ktoś wyprzedzi Bayern
-
Jak najszybciej trzeba sprowadzić napastnika z podobnymi warunkami co Robert, nie rozumiem zarządu troche, odchodzi as drużyny(Lewy) i czekają z kupnem napastnika do stycznia 2015 roku troche głupie ale rozumiem Kloppa chcę skorzystać z tych napastników co teraz ma, zobaczymy jak wszystko się potoczy.
-
A kogo on ma ? Schiebera ? Litości, bez PORZĄDNEGO napastnika Borussia już nie będzie tak kolorowa.
-
hose zgadzam się z tobą i tak jak napisałem nie rozumiem zarządu BvB...
-
Po rozmowach z trenerem Kloppem doszliśmy do porozumienia. Aktualnie klub posiada godnego następcę Roberta. Trener pracuje z zawodnikami i wie, gdzie kto może zagrać.
Tym samym kibicom BVB pozostało tylko czekać na kolejne działania zarządu. Jedni są na razie optymistami i twierdzą, że klub posiada dobrego napastnika w postaci Aubameyanga
w styczniu będzie ktoś nowy, ale w tekście wyraźnie jest opisana sytuacja. :-\
-
Z Aubameyanga to taki napastnik, jak ze mnie ksiądz.
Ale nie mój cyrk, nie moje małpy.
-
No to niezły z Ciebie ksiądz, bo Aubameyang zapracował sobie na transfer do Borussi grając właśnie jako napastnik w Saint-Etienne. Strzelając 19 goli w lidze był tuż za Ibrahimovicem.
A to, że gra na skrzydle w Borussi jest spowodowane obecnością Lewandwskiego, a i tak strzela w lidze więcej niż Kiessling
-
No to niezły z Ciebie ksiądz, bo Aubameyang zapracował sobie na transfer do Borussi grając właśnie jako napastnik w Saint-Etienne. Strzelając 19 goli w lidze był tuż za Ibrahimovicem.
A to, że gra na skrzydle w Borussi jest spowodowane obecnością Lewandwskiego, a i tak strzela w lidze więcej niż Kiessling
Ale sam chyba nie wierzysz w to, że mógłby być następcą Lewandowskiego, pełnić jego rolę. To inny typ piłkarza, Klopp w realu też chce a podobno i sprowadził już Ramosa.
-
(http://i.imgur.com/emumj3m.png)
Baraże rozstrzygnięte
Poznaliśmy już wszystkie tajemnice, które skrywała przed nami Liga Mistrzów. Wiemy, kto zwyciężył w plebiscycie na najlepszego gracza UEFA oraz kto wygrał w meczach barażowych i tym samym zajął ostatnie wolne miejsca w tej edycji. Na koniec dowiedzieliśmy się najważniejszego: rozlosowano zestawienie zespołów w grupach. O szczegółach przeczytacie poniżej.
Baraże do Ligi Mistrzów trwały na przełomie lipca i sierpnia. Zespoły rywalizowały na przestrzeni czterech rund. Ta, która dostarczyła najwięcej emocji to oczywiście czwarta- finałowa. Dziesięć drużyn stworzyło pięć par, których zwycięzcy zagrają w fazie grupowej Champions League, a przegrani w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Po trzecim miejscu w Bundeslidze w poprzednim sezonie drużyna Jurgena Kloppa zmuszona była, aby powalczyć w barażach. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie dla Dortmundczyków.
Obok BVB w decydującej rundzie rywalizowały także: Benfica Lizbona (rywal Borussi), Club Brugge, Feynoord Rotterdam, AS Saint-Etienne, Young Boys, Arsenal Londyn, Real Sociedad, Inter Medionlan oraz Celtic Glasgow.
Ostatecznie do LM awans wywalczyły drużyny; Interu, Arsenalu, Feynoordu, Saint-Etienne oraz wspomniana Borussia. Zawodnicy z Dortmundu rywalizowali z Benficą i nie była to konfrontacja bez kłopotów.
W pierwszy meczu na Signal Iduna Park padł bezbramkowy remis i do Lizbony BVB jechała z przewagą "czystego konta" na własnym stadionie, co stawiało ich w odrobinie lepszej pozycji i to też zadecydowało o jej dalszym awansie. Na stadionie Benfiki padł wynik 1:1, co dało awans Dortmundczykom, dzięki bramce zdobytej na wyjeździe. Niestety nie był to spokojny mecz, gdyż decydująca bramka padła dopiero w 89 minucie, a jej strzelcem był Aubameyang. Wcześniej, bo już w 4 minucie prowadzenie objęła Benfica. Ostatecznie nie udało jej się utrzymać korzystnego rezultatu.
W innym najciekawszym dwumeczu, Arsenal wygrał z Realem Sociedad 2:0. W pierwszym meczu, także padł bezbramkowy remis. Inter Mediolan łatwo rozprawił się z Celticem, a Saint-Etienne z Young Boys. Feynoord, który pokonał Club Brugge uzupełnij stawkę zespołów, które awansowały dalej.
Wyniki baraży (http://i.imgur.com/8Qf8N5n.png)
Najlepsi gracze UEFA
Plebiscyt na najlepszego gracza UEFA zgromadził sporo emocji. W mediach i wśród kibiców mówiło się o tym, kto ma największe szanse na sukces. Wymieniane były nazwiska; Leo Messiego, Cristiano Ronaldo, Edena Hazarda, Roberta Lewandowskiego, Zlatana Ibrahimovicia, Francesco Tottiego, Carlosa Teveza czy Arjena Robbena. Ostatecznie w finałowej "trójce" znaleźli się Messi, Tevez i Totti. I nie było w tym żadnych sensacji, gdyż Ci piłkarze najwyraźniej na to zasłużyli.
Podczas gali UEFA podano, że zwycięzcą został Carlos Tevez. Król strzelców Champions League i zwycięzca tych rozgrywek z Juventusem w pełni zasłużył na ten tytuł. Tuż za nim uplasował się wicelider klasyfikacji strzelców LM Francesco Totti, który razem z Romą sprawił niesamowitą niespodziankę dochodząc aż do półfinału. Na najniższym stopniu podium "stanął" zawodnik Barcelony i czterokrotny zwycięzca "Złotej Piłki" Lionel Messi, który mimo że nie odniósł w poprzednim sezonie spektakularnych sukcesów zasłużył zdaniem głosujących na tą pozycję.
Zwycięzcą gratulujemy!
Carlos Tevez:
"Jestem niezmiernie szczęśliwy z odniesionego triumfu. Przeczuwałem, że mogą zwyciężyć, gdyż poprzedni sezon był dla mnie i drużyny bardzo dobry. Ale nie możemy na tym poprzestać. W tym roku będziemy bronić tytułu, a moim zadaniem będzie ponownie świetna gra."
Francesco Totti:
"No cóż powiedzieć, znowu drugi (śmiech). W klasyfikacji strzelców także górą był Carlos. Ale szczerze mu gratuluję, gdyż na to zasłużył. Ze swojej pozycji, także jestem zadowolony. Dla mnie jak i zespołu był to dobry rok. W tej edycji będziemy chcieli zaprezentować się ponownie jak najlepiej. Czuję się świetnie i tym, którzy wypominają mi wiek (śmiech) mówię, że będę walczył dalej."
Lionel Messi:
"Jestem bardzo zadowolony. Nie sądziłem, że zajmę to miejsce. Nie zachwyciłem niczym szczególnym, a razem z kolegami nie zdobyliśmy niczego dobrego. Ale daje mi to dodatkową motywację i będę chciał pokazać, że stać mnie na jeszcze więcej."
(http://i.imgur.com/pz6slLr.png)
Grupy Champions League już poznane
Losowanie grup przyniosło jeszcze więcej emocji niż sam wybór najlepszego zawodnika. I nic w tym dziwnego, gdyż rywalizacja samych drużyn jest bardziej emocjonująca.
Całą ceremonię jak zwykle przeprowadził dobrze znany kibicom na całym świecie Gianni Infantino. Jego gościem był między innymi Luis Figo, który przydzielił zespół Borussi do bardzo trudnej grupy.
Dortmundczycy podobnie jak rok temu, ponownie zmierzą się z Chelsea Londyn. Jej rywalem będzie też zespół z Francji- AS Saint Etienne oraz broniący trofeum Juventus Turyn. Stąd też grupa E, bo o niej mowa została okrzyknięta w mediach "grupą śmierci" ale nie bez powodów, gdyż bardziej silnego zestawienia już po prostu nie ma. Zadanie przed BVB jest tym samym bardzo trudne, a patrząc na poprzednie rozgrywki to nie ma powodów do optymizmu. Rok temu Borussia razem z Chelsea odpadła już na tej samej fazie i wszyscy boją się powtórki. Ale mimo tego mają nadzieję, że podobnego dramatu nie będzie.
Drugi finalista z poprzedniej edycji; Arsenal Londyn został wylosowany do grupy B z Interem Mediolan, Feynoordem Rotterdam oraz Dinamem Zagrzeb. Sprawca największej niespodzianki; AS Roma znalazła się w grupie G z Manchesterem City, PSV oraz Olympiacosem Pireus. Poniżej przedstawiamy pełne wyniki.
Rywalizacja w fazie grupowej zapowiada się bardzo emocjonująco i już teraz jesteśmy ciekawi, kto zaprezentuje się z bardzo dobrej strony, a kto ponownie nie sprosta wyznaniu. Na odpowiedzi do tych pytań, będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.
(http://i.imgur.com/ZJ7tYno.png)
-
Macie trudną grupę. Juventus gra bardzo dobrą piłkę, do tego ma trójkę Vidal - Pogba - Pirlo. Chelsea to oczywiście zawsze trudny rywal, a Saint Etienne- były klub Aubameyanga, więc emocji nie zabraknie.
-
Ale sam chyba nie wierzysz w to, że mógłby być następcą Lewandowskiego, pełnić jego rolę. To inny typ piłkarza, Klopp w realu też chce a podobno i sprowadził już Ramosa.
A dlaczego niby nie? Przecież teraz grając na skrzydle już to udowadnia. Ma niezłą technikę i wykończenie i jest jednym z najszybszych piłkarzy świata.
-
Chodzi mi o profil piłkarski. W sumie może Klopp ustawi go tak, że się odnajdzie.
-
A co to jest profil piłkarski? Nie poszczególne atrybuty, które decydują o tym czy piłkarz się nadaje czy nie...? Jeżeli tak, to chyba on ma profil napastnika, który udowodnił już we Francji
-
Niech Ci będzie. Jakoś tak mi się zakodowało, że ten Aubameyang to skrzydłowy. Koniec off-topu.
-
Jakoś tak mi się zakodowało, że ten Aubameyang to skrzydłowy.
Bo znasz go z gry tylko w Dortmundzie
-
Bo znasz go z gry tylko w Dortmundzie
Dokładnie :laugh:
-
rozumiem że Lewego jeszcze w składzie masz ? bo oficjalnie to już powinien być gdzie indziej....
-
Jak na razie wszystkie posty w moim odczuciu bardzo dobre. Wszystko ciekawie opisane. Ciekawa wymiana zdań o Aubameyang'u, ale w moim odczuciu to kilka spotkań i będzie grał tak jak w Saint-Etienne (opieram się na wiedzy Artura, bo o nim jakoś dużo nie słyszałem przedtem). Kolejny ciekawy junior Nouhei. Belg ma się od kogo uczyć i może stanowić o sile defensywy, choć to melodia przyszłości. Co do LM to jak co roku trafiacie bardzo źle, ale nie ma się co dziwić, jak się jest w trzecim koszyku. Jeśli nie odejdzie już żaden kluczowy piłkarz i kontuzje też Was ominą to o awans można powalczyć. Co od Bundesligi to będzie ciężko zdobyć tytuł, bo Bayern to Bayern. Obstawiam wicemistrzostwo z mniejszą stratą niż ostatnio. HSV nie powinno Was teraz rozdzielić.
-
(http://i.imgur.com/1jyCi9N.png)
Z powyższej trójki, już tylko dwójka będzie mogła powtórzyć wynik z sezonu 2011/2012
Przed nami nowy sezon!
Nadchodzi 52 sezon Bundesligi. W sezonie 2014/2015 osiemnaście niemieckich zespołów powalczy o tytuł mistrza kraju. Poprzedni rok był bardzo udany dla Bayernu Monachium, który zdominował rozgrywki i obronił mistrzostwo. Na drugim miejscu uplasował się Hamburger SV, który sprawił nie małą niespodziankę, a na trzecim stopniu "wylądowała" Borussia Dortmund.
Zespół Jurgena Kloppa w tym sezonie będzie chciał zmazać "czarną plamę" po ostatnim roku, gdzie bardzo rozczarowali. Kibice żądają natychmiastowego rewanżu, a piłkarze muszą po prostu im tego dostarczyć. Na pewno nie będzie łatwo, ale zawodnicy są odpowiednio przygotowani i zapowiadają walkę o jak najwyższe cele w lidze, jak i Champions League oraz krajowym pucharze.
Rozgrywki Bundesligi rozpoczną się 23 sierpnia i wtedy też Borussia rozegra swoje pierwsze spotkanie, a ich rywalami będą zawodnicy aktualnych wicemistrzów kraju. Tak więc już na początek przed Dortmundczykami trudne wyzwanie. Mecz zostanie rozegrany w Hamburgu, stąd też to podwójny stopień trudności, gdyż na boisku rywala gra się po prostu ciężej.
Ogółem w rundzie jesiennej BVB rozegra 17 meczy. Najciekawszymi dla kibiców będą na pewno starcia z Bayerem Leverkusen, Schalke 04 czy Bayernem Monachium.
Nadzieje pokładane w Borussię są bardzo duże i każdy z zawodników wie, że musi dać z siebie wszystko. Celem Dortmundczyków jest zdobycie mistrzostwa, ale będzie to bardzo trudne głównie dlatego, że przez ostatnie dwa lata w Niemczech przewodził Bayern Monachium i będzie bardzo ciężko go powstrzymać. Mimo tego zawodnicy Borussi są optymistami i z wielką wiarą patrzą na przyszły sezon. Ich zdaniem wbrew pozorom może być on bardzo dobry w ich wykonaniu.
Obok BVB aspiracje do walki o dobrą lokatę mają Schalke, Hamburger czy Bayer Leverkusen, który podobnie jak Dortmundczycy będzie chciał się "odkuć" po słabym poprzednim roku. O Ligę Europejską mogą powalczyć Wolfsburg, Stuttgart, Mainz czy Werder Brema.
"Czarnym koniem", może być drużyna Borussi Monchengladbach, która także ma możliwości, aby przynajmniej w kliku spotkaniach zaprezentować się z dobrej strony.
O utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej powinni powalczyć piłkarze Augsburga, Bochum i Freiburga (ten ostatni powraca po rocznej przerwie do Bundesligi). Dwa pozostałe kluby, które rok temu występowały w 2.Bundeslidze (Kaiserslautern i Hannover) po ostatnich problemach powinny zapewnić sobie pewne miejsce w środku tabeli.
W krajowym pucharze BVB pierwszy mecz rozegra na Signal Iduna Park z drużyną Kaiserslautern i jest spostrzegana jako faworyt, stąd też kibice nie wyobrażają sobie braku awansu do kolejnej rundy.
Tak więc przed nami ciekawe emocje i liczymy na to, że do ostatniej kolejki zespoły będą trzymały nas w niepewności co do najważniejszych rozstrzygnięć.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
1.kolejka, 23.08.14, Imtech Arena | Hamburger SV - Borussia Dortmund
2.kolejka, 01.09.14, Mercedes-Benz Arena | VFB Stuttgart - Borussia Dortmund
3.kolejka, 06.09.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen
4.kolejka, 13.09.14, Fritz-Walter-Stadion | 1. FC Kaiserslautern - Borussia Dortmund
5.kolejka, 21.09.14, Rhein-Neckar-Arena | TSG 1899 Hoffenheim - Borussia Dortmund
6.kolejka, 27.09.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Werder Brema
7.kolejka, 05.10.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - SC Freiburg
8.kolejka, 11.10.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Schalke 04
9.kolejka, 18.10.14, SGL Arena | FC Augsburg - Borussia Dortmund
10.kolejka, 26.10.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Bayern Monachium
11.kolejka, 01.11.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - VFL Wolfsburg
12.kolejka, 09.11.14, AWD-Arena | Hannover 96 - Borussia Dortmund
13.kolejka, 15.11.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Hertha Berlin
14.kolejka, 22.11.14, Borussia-Park | Borussia Mönchengladbach - Borussia Dortmund
15.kolejka, 06.12.14, Rewirpowerstadion | VFL Bochum - Borussia Dortmund
16.kolejka, 14.12.14, Commerzbank-Arena | Eintracht Frankfurt - Borussia Dortmund
17.kolejka, 20.12.14, Coface Arena | FSV Mainz 05 - Borussia Dortmund
W Lidze Mistrzów Borussia Dortmund ponownie będzie starała się wrócić na "dobrą ścieżkę" jaką jest dla niej co najmniej wyjście z grupy, gdyż w poprzedniej edycji zawiodła i oczekiwania sympatyków BVB są w tym roku jeszcze większe.
Niestety spore grono już teraz przed oczyma ma ponownie "czarny scenariusz" dlatego, że grupa do jakiej trafili nie jest dla nich zbytnio optymistyczna. Borussia będzie musiała zmierzyć się z triumfatorem poprzedniej edycji Juventusem Turyn, nieobliczalnym AS Saint-Etienne oraz londyńską Chelsea, która podobnie jak zespół Jurgena Kloppa powalczy o zmazanie "czarnej plamy". Inne grupy także zapowiadają się bardzo ciekawie i rywalizacja w tegorocznej edycji może być nie zapomniana.
Juventus będzie zmierzał po obronę tytułu, ale szyki mogą im pokrzyżować drużyny z Hiszpanii czy Anglii. W gronie faworytów wymieniane są zespoły Barcelony, Realu Madryt, Bayernu Monachium. Nie można też zapominać o klubach z Manchesteru czy rewelacji poprzednich rozgrywek AS Romy. Sukces z przed roku będą starali się powtórzyć piłkarze Arsenalu.
Inauguracja Champions League zaplanowana jest na 17 września, a klub z Dortmundu zagra wtedy u siebie z zespołem z Francji.
(http://i.imgur.com/15ugJOm.png)
1.kolejka, 17.09.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - AS Saint-Etienne
2.kolejka, 01.10.14, Juventus Stadium | Juventus F.C. - Borussia Dortmund
3.kolejka, 22.10.14, Stamford Bridge | Chelsea F.C - Borussia Dortmund
4.kolejka, 05.11.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Chelsea F.C.
5.kolejka, 26.11.14, Stade Geoffroy-Guichard | AS Saint-Etienne - Borussia Dortmund
6.kolejka, 10.12.14, Signal Iduna Park | Borussia Dortmund - Juventus F.C.
Jak na razie wszystkie posty w moim odczuciu bardzo dobre. Wszystko ciekawie opisane.
dzięki, ale nadal pracuję nad lepszą wydajnością i ciągle mam jeszcze coś do poprawienia :P
A więc dużymi krokami zbliżam się do rozpoczęcia sezonu. Następny post będzie już dotyczył ligi. Cztery posty przed rozpoczęciem "zabawy" są raczej wystarczające i zostało już przedstawione wszystko co najważniejsze. Wyjaśnię wam jeszcze to co planuję:
otóż już teraz zapowiadam, że przed meczami w Bundeslidze nie będzie zapowiedzi (jedynie dla Bayernu i Schalke, ale to po dwa razy w sezonie). Nie będę także robił podsumowań co mecz. Oczywiście będą one się pojawiać, ale w formie miesięcznej.
W Lidze Mistrzów natomiast będą zapowiedzi i podsumowania, ale nie bezpośrednio do "mojego" meczu, ale ogólnie do całej kolejki. Sądzę, że będzie to dobre w ogólnym rozrachunku.
Taka sama sytuacja będzie w pucharze Niemiec.
Liczę więc, że czytelników i komentujących przybędzie jeszcze więcej gdy zaczną się mecze i życzę wam miłego czytania. :D Do was postaram się zajrzeć w weekend.
-
Co do losowań Ligi Mistrzów, to będziecie mieć bardzo trudną droge do wyjscia z grupy, jednak myśle że przy odrobinie szczęscia wszystko jest możliwe. Fajnie przedstawiłeś nowy sezon Bundesligi i jak już widać na początku Borussia ma ciężkich rywali a najgroźniejszego w 10 kolejce :D więc będzie ciekawie.
-
Losowanie pechowe. Bez wzmocnien może być ciezko o wyjscie z grupy. Wydaje mi sie ze tylko Chelsea jest w jako takim zasiegu. Bardzo mozliwe ze o awansie zdecyduja mecze z ettiene. Co do terminarza Bundesligi chyba macie szczęście. Poważny mecz dopieo w 10 kolejce wiec jest czas aby się przygotować
-
Zawsze wygrywają i tak lepsi! Nic ciekawego w piłce nożnej już się nie wydarzy! Zastój jest! Parę gwiazd dobrych i reszta kaskaderzy und statyści and mordy anonimowe!
-
(http://i.imgur.com/Ju14R33.png)
Aubameyang godnie zastąpił dzisiaj Roberta Lewandowskiego
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
1.kolejka | 23.08.14 | Imtech Arena
Hamburger SV 2:4 Borussia Dortmund
Van der Vaart (13'), Jansen (45') - Reus (4'), Kuba (26',78'), Aubameyang (64')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Jakub Błaszczykowski 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Piszczek - Diekmeier
Statystyki (http://i.imgur.com/6Cg1ij1.png)
Hamburger SV:
Adler- Diekmeier, Rajković, Westermann, Masenamela- Tolgay Arslan, Jiracek, Calhanoglu, Van der Vaart(C), Jansen- Dagoberto
Borussia Dortmund:
Weidenfeller(C)- Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin, Gundogan, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
55` Subotić(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Nouhei
71` Arslan(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Badlej
78`Jiracek(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Beister
Mecz z Hamburgerem SV miał być trudną przeprawą i ciężkim meczem. Okazało się jednak, że pozory mylą i po bardzo dobrym spotkaniu piłkarze Borussii Dortmund pokonali drużynę gospodarzy. Pojedynek stał na wysokim poziomie; nie zabrakło emocji, ciekawych akcji, a przede wszystkim bramek.
Ostatecznie zawodnicy Jurgena Kloppa pokonali gospodarzy 4:2. Dwie bramki dla zespołu z Dortmundu zdobył Jakub Błaszczykowski, a po jednej dorzucili Marco Reus i Pierre Aubameyang. Dla gospodarzy trafiali Rafael Van der Vaart i Marcel Jansen.
Od początku spotkania, każdy spodziewał się zachowawczej gry z obu stron i niezbyt szybkiego tempa gry. Ale ku zaskoczeniu, szczególnie kibiców już od samego początku, aż do końca oglądaliśmy otwarty football w wykonaniu oby dwóch drużyn.
Już w trzeciej minucie prawą stroną podłączył się do ofensywy Łukasz Piszczek, ale jego dogranie z narożnika boiska nie wyszło mu najlepiej i obrońcy doskonale sobie z nim poradzili. Chwilę później kibice BVB zgromadzeni na Imtech Arenie mogli cieszyć się z gola zdobytego przez ich zespół. Henrich Mkhitaryan dośrodkował z lewej strony, a nabiegający na piłkę Reus idealnie przymierzył i uderzeniem z główki dał prowadzenie Borussii. Po strzelonej bramce goście ani na moment nie oddali inicjatywy gospodarzom, ale zmieniło się to w 13 minucie, która okazała się pechową.
Hamburger wyprowadził błyskawiczną kontrę po rzucie rożnym, a Van der Vaart dostał prostopadłe podanie i w pojedynku sam na sam z bramkarzem spokojnie umieścił footballów-kę w siatce. Wykorzystana sytuacja dodała wiary w zawodników z Hamburga i pięć minut później mogli ponownie trafić do bramki. Niestety piłka po strzale Jansena z 18m odbiła się od słupka.
Po krótkiej dominacji Hamburgera, ponownie do akcji wkroczyła Borussiia. W 24 minucie przed szansą zdobycia swojego drugiego gola stanął Reus, ale jego strzał z szesnastki przeleciał obok lewego słupka. Podobnie jak przy pierwszej bramce, tak i teraz dało to impuls do kolejnego ataku i przyniosło to skutek. Dwie minuty po strzale Marco, do siatki trafił reprezentant Polski. Błaszczykowski genialnie wykorzystał wycofanie piłki od Aubameyanga z linii końcowej boiska i strzałem w okienko zdobył piękną bramkę.
Po tej akcji długo musieliśmy czekać na coś ciekawego, a zespoły mocno "spuściły" z tonu. Dopiero w 44` sfaulował Piszczek i dostał żółtą kartkę, a następnie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową do siatki skierował Marcell Jansen.
Była to ostatnia akcja w pierwszej części, a z jej przebiegu mogliśmy być zadowoleni. Emocji nie brakowało, a piłkarze nadal mieli wielką ochotę do walki, co przełożyło się w drugiej połowie. Więcej sił zachowali piłkarze Borussii, więc to im grało się lepiej.
Po zmianie stron Hamburger chciał jak najszybciej zdobyć trzeciego gola. Było ku temu bardzo blisko, gdyż Dortmundczycy myślami byli jeszcze w szatni. Wykorzystał to Dagoberto, który w 49` wyszedł sam na sam z Weidenfellerem. Roman zachował jednak zimną krew i kapitalną interwencją zakończył rajd piłkarza z Hamburgu. Akcja ta jak się okazało była ostatnią w tym meczu dla gospodarzy. Chwilę później na boisku zameldował się debiutant Nouhei, który do końca meczu zagrał pozytywne zawody.
W kolejnej fazie pojedynku inicjatywę przejęli już goście, którzy dwukrotnie pokonali Adlera. W 64` Aubameyang dostał piłkę w pole karne. Stał tyłem do bramki, ale świetnie się odwrócił, zgubił obrońcę i płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Kolejna groźna akcja Borussii ponownie zakończyła się bramką. W 78` swojego drugiego gola w tym spotkaniu zdobył Kuba Błaszczykowski, który zaliczył świetny występ. Po ładnej akcji i szybkiej wymianie podań przed polem karnym, wyszedł za linię obrony i po podaniu od Reusa pokonał Adlera.
Po pierwszym meczu w tym sezonie wygląda na to, że Borussia jest dobrze przygotowana. Po ostatnich problemach, przed meczem nie byli stawiani jako faworyci, a mimo to pokazali że nadal mogą walczyć o jak najwyższe cele. Styl w jakim pokonali wicemistrzów kraju może napajać optymizmem, ale "jedna jaskółka, wiosny nie czyni" także na głębszą analizę będziemy jeszcze musieli trochę poczekać. W następnej kolejce Dortmundczycy zmierzą się ze Stuttagrtem, również na wyjeździe.
Wyniki I kolejki (http://i.imgur.com/e5K4nTy.png)
Niestety zapomniałem zrobić srceena z ustawieniem drużyn, ale już od następnej kolejki będą.
Do was postaram się zajrzeć jutro. :)
-
Dobry mecz rozegrany w dobrym tempie i z dużą ilością tego, co w futbolu najważniejsze - goli. Aubameyang rzeczywiście dobrze spisuje się w roli snajpera, bardzo dobre spotkanie rozegrał również Błaszczykowski. Borussia wchodzi w sezon zwycięstwem, co napewno ucieszyło taki kibiców, jak i Jurgena Kloppa.
-
Dobry start w lidze i wysokie zwycięstwo, Aubameyang godnie jak narazie (bo przecież to dopiero pierwszy mecz) zastępuje Lewego, zobaczymy w połowie sezonu i myśle, że wtedy dopiero będzie można wystawić mu ocene.
-
dobry mecz Kuby, jak zwykle dobrze gra póki nie złapie kontuzji, oby nie....
-
(http://i.imgur.com/lmE5mPh.png)
Ibisević poprowadził swój zespół do zwycięstwa
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
2.kolejka | 01.09.14 | Mercedes-Benz Arena
VfB Stuttgart 3:2 Borussia Dortmund
Maxim (18'), Ibisević (39',69') - Gundogan (31'), Aubameyang (71')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Vedad Ibisević 6/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Schmelzer
Statystyki (http://i.imgur.com/BbpYbuw.png)
VfB Stuttgart: (http://i.imgur.com/5Ys717D.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Kirschbaum- Schwaab, Haggui, Niedermeier, Rausch- Kvist (C), Gentner, Harnik, Maxim, Sararer- Ibisević
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/CsMZD3d.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin, Gundogan, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
56` Sahin(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender
56` Reus(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz
78` Maxim(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Funk
Po pierwszym meczu w tym sezonie, piłkarze Borussii Dortmund w dobrych nastrojach udali się na swoje drugie spotkanie. Tym razem przeciwnikiem Dortmundczyków był zespół Stuttgartu, który w pierwszej kolejce także wygrał swój pojedynek.
Mecz zapowiadał się ciekawie i nie zawiódł oczekiwań widzów. Niestety wynik nie satysfakcjonuje Borussii, która przegrała ten pojedynek. Zagrała nieco gorzej niż w I kolejce, a do porażki w dużej mierze przyczyniły się błędy w obronie oraz fantastyczna gra napastnika VfB, która nie pozwoliła im wywieść z Mercedes-Benz Areny choćby punktu. Ostatecznie ulegli oni drużynie gospodarzy 3:2. Bramki dla BVB strzelali Ikay Gundogan i Pierrick Aubameyang, a dla gospodarzy Maxim i dwukrotnie Vedad Ibisević, który zaliczył także asystę.
Mecz już od samego początku był bardzo otwarty. Piłkarze obydwóch drużyn nie zamierzali kalkulować i starali się zdobyć gola jak najwcześniej, aby grało się potem spokojniej.
Pierwszą dobrą sytuację stworzyła sobie Borussia. Sahin dość rozpaczliwie, ale silnie uderzył z 20m lecz jego strzał nie stanowił problemu dla bramkarza. Na odpowiedź rywali nie musieliśmy długo czekać, gdyż juz dwie minuty później mogli strzelić bramkę. Ibisević wychodził już na czystą pozycję, ale przeszkodził mu w tym Neven Subotić, który zanotował czystą interwencję wślizgiem. W kolejnej akcji Stuttgartu oglądaliśmy już jednak bramkę. W 18 minucie VfB wyprowadził ładną akcję, po której Maxim otrzymał prostopadłą piłkę od Ibisevicia i z 9m metrów pokonał Romana Weidenfellera.
Stracona bramka mocno podrażniła gości, którzy za wszelką cenę starali się jak najszybciej wyrównać. Trzy minuty po golu Maxima Marco Reus oddał strzał z 18m, ale piłka przeleciała obok lewego słupka nie stwarzając zagrożenia.
W 31 minucie Dortmundczycy doprowadzili do wyrównania, a w głównej roli wystąpił Gundogan. Po bardzo dobrej akcji piłkę w polu karnym otrzymał Aubameyang, który zwiódł Hagguiego i wycofał piłkę na 16m, a nabiegający pomocnik Borussii strzałem w okienko zakończył akcję swojego zespołu. Po straconym golu piłkarze Stuttgartu rzucili się do masowego ataku i przyniosło im to korzyść. W 39 minucie Ibisević przechytrzył obrońców i nie dał się złapać w pułapkę ofsajdową. Po dokładnym podaniu od Kvista, wyszedł ''oko w oko'' z Romanem i z zimną krwią umieścił piłkę w siatce, a kibice VfB mogli ponownie cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć już groźnej akcji.
W drugiej połowie Borussia miała za zadanie odrobić straty i zakończyć mecz z jak najkorzystniejszym rezultatem. Niestety błąd przy trzeciej bramce i późniejszy brak skuteczności spowodował, że zakończyli ten mecz bez zdobyczy punktowej.
Pierwszą akcję w drugiej części stworzyli sobie gospodarze. W 56 minuciepo raz kolejny przed szansą pokonania Weidenfellera stanął Vedad Ibisević. Tym razem napastnik gospodarzy nie powtórzył wyczynu z 39 minuty i przegrał pojedynek z bramkarzem. Kolejna akcja była odpowiedzią Dortmundczyków, ale Henrich z 17m uderzył obok bramki.
Dwie minuty po strzale pomocnika BVB, Die Roten zdobyli swoją trzecią bramkę. Vedad po raz kolejny wykorzystał niezbyt dobre ustawienie defensorów Borusssii i po wyjściu sam na sam strzelił swojego drugiego gola. I gdy wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty Dortmundczycy szybko odpowiedzieli co spowodowało dramatyczną końcówkę. W 71 minucie Aubameyang zaskoczył Kirschbauma i oddał strzał z 22m. Bramkarz nie zdążył z interwencją i piłkarze Jurgena Kloppa mogli cieszyć się z bramki kontaktowej. Do końca goście naciskali na rywali, ale nie przyniosło to korzyści. Chwilę po zdobytym golu do wyrównania mógł doprowadzić Mkhitaryan, lecz jego strzał z pola karnego był minimalnie niecelny. Spowodowało to koniec marzeń o choćby remisie, gdyż do końcowego gwizdka nie wydarzyło się już nic. Stuttgart kontrolował grę w obronie i przez ostatnie dziesięć minut nie pozwolił BVB wyrównać.
Po dobrej grze w pierwszej kolejce piłkarzy Jurgena Kloppa, tym razem zobaczyliśmy już inny zespół. Błędy w obronie i brak "zimnej krwi" w kluczowych momentach, były główną przyczyną porażki. Ale teraz trzeba się jak najszybciej podnieść i przygotować do meczu z Bayerem Leverkusen. Spotkanie na pewno będzie trudne, ale Die Werkself nadal nie odzyskali dobrej formy, więc Borussia ma duże szanse na zwycięstwo, tym bardziej że w końcu zagra u siebie.
Wyniki II kolejki (http://i.imgur.com/Gs5Yq4L.jpg)
-
Brakuje mi herbu klubów grających mecz.
Stuttgart postawił twarde warunki, Borussia nie zdążyła odrobić strat.
-
Porażka i to w drugiej kolejce, jeszcze ze słabszym rywalem to bez sensowna strata punktów, no ale cóż Stuttgart grał u siebie i miał wielkie wsparcie kibiców które najwyraźniej pomogło im odnieść zywcięstwo.
-
Na początku: to zdjęcie Ibisevica straszne odrzuciło mnie od postu i tekstu (który przeczytałem). Wygląda na nim jak dziecko z porażeniem mózgowym i broń Boże z takich się nie śmieje
Fajny pomysł na przedstawienie posta. Myślę, że lepiej jakbyś nie wrzucał składów w spoiler - ładnie prezentują się nazwy zespołów podświetlone w kolor barw klubowych, z odnośnikami do mapek z ustawieniami
Co do tekstu, to lepiej jakbyś swojego bramkarza wymieniał po nazwisku, bo tak po imieniu, to mi się śmiać chce - od razu mi się z Romanem z Na Wspólnej kojarzy :D
-
od razu mi się z Romanem z Na Wspólnej kojarzy :D
Haha padłem ;D
-
(http://i.imgur.com/L7NKKmW.png)
Jakub Błaszczykowski już drugi raz w tym sezonie został wybrany graczem meczu
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
3.kolejka | 06.09.14 | Signal Iduna Park
Borussia Dortmund 3:1 Bayer Leverkusen
Reus (27'), Błaszczykowski (64'), Mkhitaryan (69') - Derdiyok (41')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Jakub Błaszczykowski 6/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Gundogan
Statystyki (http://i.imgur.com/TltjL05.png)
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/LgoTNjn.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Sokratis, Hummels, Schmelzer- Kehl, Gundogan, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
Bayer Leverkusen: (http://i.imgur.com/ZUhxEd1.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Leno- Donati, Wollscheid, Perrey, Boenisch- Kohr, Rolfes(C), Castro, Sam, Kruse- Derdiyok
53' Kehl(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Sahin
53' Aubameyang(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Schieber
64' Kruse(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reinartz
64' Sam(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Hegeler
Mecz pomiędzy Borussią Dortmund a Bayerem Leverkusen w III kolejce zachwycił nas pięknymi golami. Nie brakowało także emocji oraz dobrego widowiska, ale niestety ostatnie problemy zespołu gości spowodowały nieco mniejsze zainteresowanie meczem ze strony mediów w Niemczech. Bayer nie może jeszcze odnaleźć formy i po nieudanym poprzednim sezonie nadal prezentuje się poniżej oczekiwań. Borussia wspierana przez własną publiczność, która zapełniła cały stadion nie miała problemów z pokonaniem ''Die Werkself''. Bramki dla zespołu prowadzonego przez Jurgena Kloppa zdobywali Marco Reus, Henrich Mkhitaryan oraz Jakub Błaszczykowski, który zaliczył także asystę i został wybrany graczem meczu. Honorowego gola dla Bayeru zdobył Derdiyok.
Początek meczu został zdominowany przez Borussię, która od samego początku ruszyła do ataku i za wszelką cenę starała się objąć prowadzenie. Swoich prób nie wykorzystali jednak Reus i Piszczek. W 12 minucie ten pierwszy gładko poradził sobie na skraju pola karnego z obrońcą ''Neverkusen'' i oddał strzał z 15m, lecz był on za słaby i bramkarz wyłapał go z łatwością. Trzy minuty później ten sam bramkarz nie miał nic do roboty, gdyż strzał Piszczka z 30m przeleciał obok słupka. W 22 minucie ponownie przed szansą stanęli Dortmundczycy, jednak ponownie się pomylili. Tym razem Aubameyang przestrzelił w znakomitej sytuacji. Napastnik Borussii dostał prostopadłą piłkę wprost w pole karne, minął Perrey'ego i w sytuacji sam na sam z Leno strzelił obok prawego słupka. Po tej akcji do głosu doszli w końcu goście i od razu było bardzo groźnie. W niemal identycznej akcji co Pierre-Emerick znalazł się Derdiyok i trafił do siatki, ale sędzia podniósł chorągiewkę i nie uznał bramki. Jak pokazały powtórki była to decyzja prawidłowa. Nieuznany gol mocno podrażnił Dortmundczyków, którzy zdali sobie sprawę, że Bayer zaczął odzyskiwać rezon. W 27 minucie piłkę przed szesnastką przyjął Reus i idealnie przymierzył w lewy róg bramki. Leno nie zdążył zareagować i piłka zatrzepotała w siatce. Na stadionie zrobiło się jeszcze bardziej gorąco, ale na kolejną dogodną sytuację musieliśmy poczekać aż do 41 minuty. Wtedy też błąd w środku pola popełnił Kehl, dzięki czemu zapoczątkował akcję ''Die Werkself". Derdiyok wyszedł sam na sam po podaniu od Rolfesa i podobnie jak w 23 minucie trafił do siatki. Tym razem spalonego nie było i Borussia straciła prowadzenie, a Bayer zyskał gola do szatni.
BVB kontrolowało mecz, ale po głupim błędzie straciło bramkę, co spowodowało ostrą wymianę słów w szatni i na drugą część meczu zawodnicy Borussii wyszli bardzo zmotywowani. Mimo tego drugie czterdzieści pięć minut lepiej zaczęli piłkarze Bayeru, którzy dziesięć minut po wznowieniu gry stanęli przed dogodną szansą. Roberts uderzył z 16m z woleja, ale Weidenfeller dał popis swoich umiejętności i fantastycznie interweniował. Kolejne akcji były już autorstwa Dortmundczyków. W 64 minucie Sahin przejął piłkę w obrębie środka boiska i podał do Schiebera, a ten wypuścił piłkę na prawą stronę do nabiegającego Błaszczykowskiego, który zrobił zwód na lewą nogę i fantastycznie uderzył z 16 metra. Leno podobnie jak przy bramce Reusa nie miał szans na udaną obronę. Zdobyta bramka zachęciła zespół Kloppa do potwierdzenia wysokiej dyspozycji w dzisiejszym dniu. I tak po pięciu minutach ponownie cieszyli się z gola. W roli głównej znowu wystąpił Kuba, który tym razem asystował. Z końca boiska genialnie wypatrzył Mkhitaryana, a ten z 16m strzałem z woleja pokonał bezradnego już po raz trzeci bramkarza Bayeru. Do końca spotkania zawodnicy ''Neverkusen'' mieli jeszcze swoje dwie okazje, ale nie stworzyły one zagrożenia. Najpierw w 73' strzelał Kohr a w 80' Derdiyok. W obu przypadkach dobrze bronił Weidenfeller, który nie dał się zaskoczyć.
Po dobrym meczu Borussia Dortmund wygrała swój drugi pojedynek w tym sezonie. Postawa zawodników z Zagłębia Ruhry była już znacznie lepsza niż w poprzedniej kolejce. Gra w obronie wyglądała już lepiej, a ofensywa dała popis swojej najlepszej strony zdobywając trzy piękne bramki. W następnej kolejce Dortmundczycy wyjadą do Kaiserslautern. Mecz z beniaminkiem z pozoru może być łatwy, ale kolejny mecz na wyjeździe na pewno nie będzie służył BVB.
Wyniki III kolejki (http://i.imgur.com/Ko7doqM.png)
Co do tekstu, to lepiej jakbyś swojego bramkarza wymieniał po nazwisku, bo tak po imieniu, to mi się śmiać chce - od razu mi się z Romanem z Na Wspólnej kojarzy :D
:D
Na początku: to zdjęcie Ibisevica straszne odrzuciło mnie od postu i tekstu (który przeczytałem). Wygląda na nim jak dziecko z porażeniem mózgowym i broń Boże z takich się nie śmieje
Fajny pomysł na przedstawienie posta. Myślę, że lepiej jakbyś nie wrzucał składów w spoiler
z tym zdjęciem to wiedziałem, że może być coś nie tak, ale już to pozostawiłem. Co do do spoilera to wiem, że Ty za nim nie przepadasz i wiem też, że nie zawsze to dobrze wygląda. Lecz w tym przypadku miałem także dylemat, ale uznałem że w spoilerze coś jednak pozostanie
-
Espon, Ty strasznie lubisz te spojlery :)
Kuba cały czas jest w formie, widać, że Borussia może na niego liczyć, podobnie jak na Reusa, za którego pewnie już wkrótce pojawią się (o ile już się nie pojawiły) oferty z większych klubów.
-
Co do do spoilera to wiem, że Ty za nim nie przepadasz
Nie o to chodzi, tylko te składy dobrze się prezentują i ten element postu traci na tym, że jest ukryty. Poza tym wg mnie składy powinny być widoczne, jak główne zdjęcie, ale Ty decydujesz w swojej karierze
-
(http://i.imgur.com/JFlOPs9.png)
Zawodnicy Borussii Dortmund przygotowujący się do czwartej ligowej potyczki w tym sezonie są według trenera bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Jurgen Klopp na konferencji prasowej zwołanej w środowe popołudnie, udzielał odpowiedzi na najważniejsze pytania zadawane przez dziennikarzy. Nie ukrywał niczego i na każde pytanie odpowiadał z uśmiechem. Dowiedzieliśmy się o obecnej sytuacji w klubie i poza nim.
Aktualna forma zespołu
Jest dobrze, ale zawsze może być lepiej. Jak na razie pracujemy nad koncentracją i poprawiamy błędy, które wciąż gdzieś się nam przytrafiają. Najbardziej musimy ustabilizować się z pułapkami ofsajdowymi, gdyż moi piłkarze podczas meczy nie zawsze dobrze ją stosują i rywale dochodzą do groźnych akcji. Tak było m.in: z Stuttgartem i Bayerem. Tracimy także za dużo bramek, ale na szczęście jakoś się to pokrywa ze zdobytymi golami, jednak nie zawsze musi tak być. Jest to nasz główny problem i musimy go wyeliminować.
Co do ogólnej dyspozycji to jak wspominałem jest dobrze. Forma naszych kluczowych zawodników jest dobra, ale jest to dopiero początek sezonu, więc mamy nadzieję na jeszcze lepszą grę. Stać nas na to, aby zwyciężać w każdym spotkaniu i mamy to sobie uświadomione.
Gra Jakuba Błaszczykowskiego
Kuba jest jak widać dobrze przygotowany do sezonu. W trzech spotkaniach zagrał bardzo dobrze i potwierdzają to jego statystyki. Jeżeli utrzyma równy poziom przez cały sezon to może stać się liderem zespołu i pomogłoby nam to w jeszcze lepszych wynikach. Oczywiście nie możemy zapomnieć o innych, ponieważ co niektórzy także prezentują równy poziom.
Transfer nowego napastnika
Jest przewidziany na zimę, ale nie gwarantujemy, że zostanie sfinalizowany. Zarząd szuka wzmocnień, lecz osobiście nie narzekam na pracę z zespołem. Mam dobrą kadrę i z obecnych piłkarzy muszę ''ułożyć'' jedenastu zawodników na boisku, którzy zagwarantują nam dobrą grę.
Aktualnie tym umownym zastępcą Lewandowskiego jest Aubameyang i jak sami widzicie na razie nie zawodzi. Jeżeli będziemy chcieli kogoś ściągnąć, to na pewno będzie to zawodnik z uznaną marką w Europie, gdyż musi być przyzwyczajony do dużej presji i grze na najwyższym poziomie.
Układ sił w Bundeslidze
Już poprzedni sezon pokazał, że nasza liga z roku na rok staje się co raz ciekawsza. Podejrzewam, że i teraz tak będzie. Jest kilka drużyn, które będą walczyły o jak najwyższe miejsce. Oczywiście nie ukrywajmy, że największe szanse ma Bayern, lecz nie stawia to innych zespołów na straconej pozycji. Groźne może być Schalke, Werder, Hamburger. Zawsze formę może odzyskać także Bayer Leverkusen, który ja na razie zawodzi swoich sympatyków.
Cele na ten sezon
Przede wszystkim celujemy w jak najwyższe miejsce w Bundeslidze. Liczymy na powstrzymanie Bayernu Monachium, ale z innymi klubami walka także będzie ciężka. Wielu sądzi, że nie damy rady nawiązać kontaktu z Bawarczykami, ale dopóki piłka jest w grze to wszystko jest możliwie. W Champions League chcemy zmazać plamę po zeszłorocznej wpadce. Celem jest wyjście z trudnej grupy, lecz nie jesteśmy na straconej pozycji. Możemy ponownie powalczyć z najlepszymi, a jeśli uda nam się już wyjść z grupy to ćwierćfinał będzie dobrym wynikiem.
W Pucharze Niemiec stawiamy sobie najmniejsze wyzwanie. W tym turnieju zapewne pograją nasi młodzi zawodnicy oraz Ci, którzy nie grają zbyt często. Oczywiście nie oznacza to, że sobie odpuszczamy. To, że na boisko wychodzą mniej wartościowi gracze, nie oznacza porażek. Wszyscy muszą kiedyś zagrać.
Faworyt do ''Złotej Piłki"
Do finałowego plebiscytu pozostało jeszcze trochę czasu, więc wskazać faworyta jest bardzo ciężko. Wyróżniło się kliku graczy, którzy prezentowali się zdecydowanie najlepiej. W LM genialnie zagrali Tevez i Totti. W Niemczech wyróżniał się Reus, Lewandowski, Ribery, Robben . Nie można zapominać o Messim, Neymarze, Ronaldo czy Ibrahimoviciu. Walka będzie zacięta, a głosujący będą mieli nie małe wyzwanie.
Przed meczem z Kaiserslautern
Rywale są wymagający. To my jesteśmy faworytami i musimy zwyciężyć, jednak oni wracają po roku do najwyższej klasy rozgrywkowej i chcą coś udowodnić. Potrzebują punktów, aby utrzymać się w lidze, a dobra gra z lepszymi zespołami wprowadzi w ich szeregi dobre morale. Gramy na wyjeździe i to też nam nie sprzyja. Spodziewamy się trudnego meczu, ale mamy nadzieję na zwycięstwo.
Do was wpadnę jutro lub w sobotę :D
-
Co do gry Borussi - bramek nie brakuje, ale można by było mniej tracić. Trzeba trochę popracować nad defensywą. Błaszczykowski jest w genialnej formie, widać u niego głód gry. Co do transferu napastnika, myślę, że przydał by się wam jakiś.
-
widać u niego głód gry
gdzie widziałeś ;D?
-
Bardzo dobry i rozsądny wywiad Jurgena, najbardziej napewno cieszy forma Kuby :)
-
gdzie widziałeś ;D?
W tekście ;D
-
(http://i.imgur.com/pF1EGDV.png)
Mkhitaryan, Błaszczykowski i Aubameyang prezentują bardzo dobrą formę
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
4.kolejka | 13.09.14 | Fritz-Walter-Stadion
(http://i.imgur.com/n2rR8Lc.png) 1. FC Kaiserslautern 2:3 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Idrissou (18'), Bunjaku (26') - Błaszczykowski (5'), Aubameyang (39',79')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Pierre-Emerick Aubameyang 6/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Gundogan, Hummels, Subotić
Statystyki (http://i.imgur.com/JJ44Mxa.png)
1. FC Kaiserslautern: (http://i.imgur.com/I3DlrEd.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Hohs- Dick, Heintz, Simunek, Gaus- Ring, Borysiuk, Stoger, Jenssen- Idrissou, Bunjaku(C)
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/fvg7Ys5.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin, Gundogan, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
66' Gundogan(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender
66' Reus(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz
79' Błaszczykowski(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Hofmann
W swoim czwartym spotkaniu w tym sezonie i trzecim na wyjeździe Borussia Dortmund z trudnością pokonała zespół beniaminka Bundesligi FC Kaiserslautern. Mecz dla Dortmundczyków miał być łatwy, lecz był taki tylko z pozoru. Gospodarze postawili ciężkie warunki i przy odrobinie szczęścia mogli sprawić niespodziankę, gdyż prowadzili już 2:1. Ostatecznie zespół Jurgena Kloppa odwrócił losy meczu i zwyciężył 3:2. Bramki dla "Borussen" zdobywali Jakub Błaszczykowski i Pierre-Emerick Aubameyang, a swój udział przy bramkach miał także Henrich Mkhitaryan. Do bramki strzeżonej przez Romana Weidenfellera trafili Idrisou i Bunjaku.
Mecz rozpoczął się w wymarzony sposób dla gości, którzy już w 5. minucie wyszli na prowadzenie. Nuri Sahin przejął piłkę w środku pola i wyprowadził akcję do przodu. Aubameyang dostał piłkę na przedpolu i kapitalnie wypuścił Błaszczykowskiego, a ten bez problemu umieścił piłkę w siatce i tym samym potwierdził swoją znakomitą formę na początku sezonu. Strzelony gola wprowadził trochę spokoju w szeregi Borussii, która nadal atakowała. W 15. minucie za asystę mógł się odwdzięczyć Kuba, ale Aubameyang został zablokowany na 14m po jego podaniu. Akcja ta była rezonem dla gospodarzy, którzy stworzyli sobie w 18. minucie swoją pierwszą dogodną sytuację i od razu ją wykorzystali. Idrissou przejął piłkę na 16m i kapitalnym uderzeniem zaskoczył bezradnego Weidenfellera. Na stadionie zrobiło się głośniej, ale nie zrobiło to wrażenia na Mkhitaryanie, który trzy minuty po straconym golu chciał odpowiedzieć tym samym i dać ponowne prowadzenie Dortmundczykom, jednak jego techniczny strzał zza pola karnego nie stanowił problemu dla Hohsa. Niestety stracony gol mimo iż zmotywował Borussię do mocniejszego ataku to i tak pozostawił na nich ślad, gdyż Ci nie potrafili wrócić do dyspozycji z pierwszych piętnastu minut i stracili kolejną bramkę. W 26. minucie Bunjaku przejął piłkę na 18m po złym wybiciu obrońców BVB i minął Suboticia. Znalazł sobie sporo miejsca w polu karnym i bez żadnego problemu wyprowadził swój klub na prowadzenie. Stadion wybuchł szałem radości co bardzo zdetronizowało Borussię, która została zamknięta w środku pola, nie potrafiąc przedostać się pod pole karne rywala. Gospodarze zaś złapali wiatr w żagle i próbowali strzelić swoją kolejną bramkę. W 35. minucie kolejne nieporozumienie defensorów Borussii mógł wykorzystać Idrissou, lecz jego wyjście sam na sam nie stworzyło zagrożenia, a piłka po strzale wylądowała na trybunach. Była to ostatnia dogodna akcja dla gospodarzy w pierwszej części. Pod koniec ponownie inicjatywę przejęli piłkarze Kloppa i udokumentowali to golem. Cztery minuty po szansie napastnika Kaiserslautern to Aubameyang cieszył się z gola. Napastnik BVB świetnie wykorzystał prostopadłe podanie od Mkhitaryana i w pojedynku jeden na jeden pokonał bramkarza. W 43. minucie Reus mógł dać swojemu zespołowi prowadzenie po pierwszej połowie, ale po pięknej akcji w polu karnym zakończonej bombą skrzydłowego Dortmundczyków piłka przeleciała obok lewego spojenia bramki.
Pierwsza połowa była emocjonująca, ale ku niezadowoleniu sympatyków BVB na tablicy widniał wynik remisowy. Borussia wiedziała, że nie może dzisiaj zremisować i na drugą połowę wyszła bardzo zdeterminowana.
Jednak to Kaiserslautern rozpoczął lepiej, lecz niegroźnie. Po strzale i dobitce Ringa piłka najpierw wylądowała na rękach goalkeppera BVB, a następnie przeleciała obok słupka. Z pozoru dość ładna akcja, mimo wszystko nie wyglądała groźnie. W 55. minucie do pierwszej sytuacji w drugiej połowie doszli goście. Przed szansę znowu stanął Błaszczykowski, ale tym razem z 12m trafił prosto w bramkarza. Kolejne akcje stawały się coraz bardziej groźne ze strony piłkarzy Jurgena Kloppa, ale nadal nie dały upragnionej bramki. Dopiero w 79. minucie meczu do siatki trafił ponownie Aubameyang. Mkhitaryan uderzył z 17m, a bramkarz sparował futbolówkę na nabiegającego Emericka, który wpakował piłkę do pustaka. Dortmundczycy wiedzieli, że zwycięstwo mają na wyciągnięcie ręki, ale jeden błąd mógł spowodować katastrofę. Dwie minuty po bramce graczy z Dortmundu, Kaiserslautern miał swoją okazję. Na czystą pozycję wychodził Bunjaku, ale udany powrót zaliczył Subotić i czysto przejął wślizgiem piłkę, ale w oczach sędziego wyglądało to inaczej i podjął on kontrowersyjną decyzję o żółtej kartce i rzucie wolnym z 17m dla gospodarzy. Protesty na ławce gości spowodowały, że Kloppowi puściły nerwy i został odesłany na trybuny. Tak więc Borussia przez ostatnie dziesięć minut musiała walczyć bez przywódcy, a w zanadrzu gospodarze mieli jeszcze rzut wolny, który na całe szczęście nie przyniósł straty gola, gdyż uderzenie Jenssena obronił z trudnością Weidenfeller.
Po ciężkim i emocjonującym widowisku Borussia zgarnęła cenne trzy punkty i kolejny wyjazd może zaliczyć do udanych. Niestety nerwowa końcówka meczu może spowodować, że w najbliższej kolejce mogą wystąpić bez swojego trenera na ławce. Klopp mocno podirytowany decyzją sędziego zareagował dość nerwowo, a takie zachowanie może zostać ukarane. Za nim jednak Borussia przystąpi do V kolejki, jeszcze wcześniej zainauguruje swój udział w Champions League.
Wyniki IV kolejki (http://i.imgur.com/fM1rr8L.png)
Do postu meczowego dodałem herby i zmniejszyłem liczbę ''enterów" pomiędzy wynikiem, graczem meczu, strzelcami: itp. A tak z ciekawości to widzicie w ogóle czcionkę? ;) Powinna być "Seoge UI"
-
Zaje***ty obrazek :D a mecz wyszedł pomyślnie dla Borussi. Błaszczykowski utrzymuje znakomitą forme a Aubameyang strzela jak powinien to robić klasowy napastnik.
PS: jaką czcionką piszesz? bo wydaje mi się że nie jest to standardowa.
-
Witam, dawno tu nie zaglądałem. Co do samej kariery to jest to jeszcze lepsza kariera niż Kadrą czy Barcą, takie jest moje zdanie. Wszystko bardzo fajnie się prezentuje. Brakowało mi tych karier. Co do Bundesligi to start nawet niezły. Jak dla mnie to Aubameyang jak na razie bardzo dobrze wywiązuje się z roli następcy Lewego i widać u niego wysokie umiejętności. Mimo to nie uważam byście potrafili powalczyć z Bayernem o mistrza, ale drugie miejsce powinniście osiągnąć.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Rusza Liga Mistrzów!
(http://i.imgur.com/2yosGGE.png)
Piłkarze Juventusu marzą o obronienie tytułu
Już za trzy dni rusza kolejna edycja Ligi Mistrzów. W sezonie 2014/2015 tytułu bronić będą zawodnicy Juventusu Turyn, którzy przed rokiem w finale pokonali Arsenal Londyn. Obronić trofeum może być jednak o wiele trudniej, gdyż Stara Dama trafiła do trudnej grupy, więc już na samym początku zaczynają się schody. Drugim faktem, który przemawia za brakiem ponownego triumfu jest fakt, że jeszcze nikt od 1992 roku nie obronił zdobytego pucharu. Zawodnicy z Turynu mimo wszystko chcą powalczyć o ponowne zwycięstwo w tych rozgrywkach. Kandydatów do zwycięstwa w tegorocznej edycji jest wielu i jak zawsze trudno jest wskazać głównego faworyta. Poprzedni rok pokazał, że nie zawsze "giganci" muszą wygrywać, a sama obstawa finału była dla wielu bardzo dużym zaskoczeniem. Walkę o jak najwyższe miejsce podejmą na pewno piłkarze Bayernu, Barcelony, Realu, Juventusu, Arsenalu. Nie można też zapominać o AS Romie, która postara się powtórzyć wyczyn z przed roku. "Czarnym koniem" rozgrywek może być ktoś z trójki: PSG, Atletico, Napoli. Najmniejsze szanse na równorzędną walkę według mediów mają zespoły z Manchesteru, którzy zdaniem wielu nie mają tak silnej pozycji jak pozostali, ale Champions League rządzi się swoimi prawami, więc nic nie jest wykluczone.
Pierwsza kolejka rozpocznie się 16 września i zagrają wtedy drużyny z grup A-D, a dzień później do walki wkroczą drużyny rozlosowane w E-H. We wtorek najciekawiej przedstawiają się pojedynki Atletico Madryt z Bayernem Monachium oraz Manchesteru United z Napoli. Pozostałe mecze także zapowiadają się emocjonująco, a w cieniu dwóch hitów pozostanie mecz Interu Mediolan z Arsenalem Londyn. W środę niezwykły hit powinny stworzyć nam drużyny Juventusu i Chelsea. Szanse są podzielone, ale to obrońcy tytułu mogą czuć się bardziej pewnie. The Blues za to chcą zmazać plamę po poprzednim sezonie podobnie jak Borussia, która powalczy o pierwsze punkty z AS Saint Etienne. Emocji możemy się też spodziewać w meczu pomiędzy AS Romą i Manchesterem City.
(http://i.imgur.com/2ixROz5.png)
Manchester United - S.S.C Napoli
Hamburger SV - Metalist Kharkiv
(http://i.imgur.com/aBGJuez.png)- Manchester liczy na powrót do walki z najlepszymi. Po ostatnich niezbyt dobrych wynikach chcą w końcu zacząć grać na swoim dawnym wysokim poziomie. Mają do tego predyspozycje i niewątpliwie mogą to spełnić, lecz sama chęć może nie wystarczyć. Do zwycięstw ma ich prowadzić Ronney, a swoją skutecznością ma zachwycać Van Persie. W środku pola liczą na dobrą postawę bloku pomocników, a obrona ma popełniać mniej błędów i grać bardziej stanowczo. De Gea jest w formie, więc obstawa bramki niezagrożona. W pierwszy meczu zmierzą się z Napoli i będzie to ich raczej najtrudniejszy mecz, gdyż to właśnie te ekipy są stawiane w roli faworytów do awansu. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 55%
(http://i.imgur.com/fvnzXJa.png)- Napoli jest stawiane w roli głównego pretendenta do zagrożenia pozycji Manchesteru. Ostatnie wyniki pokazują, że są drużyną która potrafi grać na dobrym poziomie, lecz jednak ciągle im czegoś brakuje. Od czasu Rafaela Beniteza, Napoli gra coraz lepiej i według włoskich mediów mogą stać się "czarnym koniem" obecnych rozgrywek. O tym czy jest ich na to stać dowiemy się po spotkaniu z Czerwonymi Diabłami. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 45%
(http://i.imgur.com/bKBk42V.png)- Hamburger SV w poprzednim sezonie na boiskach Bundesligi zaprezentował się ze znakomitej strony. Zdaniem wielu tym razem może tego nie powtórzyć, a tym bardziej w Champions League. Ich kadra nie jest tak mocna jak powyższej dwójki, więc powinni walczyć jedynie o Ligę Europejską. Mimo wszystko oni sami zapewniają walkę do końca i zamierzają się zaprezentować jak najlepiej. Nie ma żadnych wątpliwości, że w meczu z Metalistem są faworytami i trzy punkty powinny zostać w ich mieście. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 75%
(http://i.imgur.com/NpPbN2X.png)- Zespół z Ukrainy jest zdecydowanym outsiderem tej grupy i nikt nie daje im większych szans na równorzędną walkę. Niemniej na pewno się łatwo nie poddadzą i zapewniają, że w każdym spotkaniu powalczą o jak najlepszy rezultat. Niestety szans o włączenie się do walki o awans nie mają, a zajęcie trzeciego miejsca byłoby sporą niespodzianką, jednak ich rywale są zdecydowanie lepsi. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 25%
(http://i.imgur.com/R5x6aLo.png)
FC Internazionale - Arsenal FC
Feyenoord Rotterdam - Dinamo Zagreb
(http://i.imgur.com/LgxOuND.png)- Inter Mediolan powoli odbudowuje dawną formę. Już poprzedni sezon pokazał, że idą w dobrym kierunku. W tym roku stawiają sobie za cel awans do 1/8 finału i zdecydowanie mogą to osiągnąć. Grupa nie jest trudna, a najtrudniejszym rywalem jest niewątpliwie Arsenal, z którym zmierzą się już w pierwszej kolejce. Gracze z Mediolanu mają duże szanse na awans z grupy i brak tego osiągnięcia będzie rozczarowaniem. W meczu z Kanonierami nie będą jednak faworytami, ale nic nie jest stracone. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 40%
(http://i.imgur.com/NsqXdAg.png)- Piłkarze z Londynu są faworytami grupy i jedną z drużyn, która może powalczyć o końcowy triumf. W poprzedniej edycji zagrali na wysokim poziomie i nikt nie stawia już ich na straconej pozycji. Można spodziewać się po nich kolejnego dobrego sezonu. W pierwszym meczu zagrają na wyjeździe, ale mimo wszystko są mocnymi kandydatami do zdobycia kompletu punktów. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 60%
(http://i.imgur.com/S2vHrUv.png)- Gracze z Rotterdamu w tej grupie wydają się być głównymi kandydatami do walki o trzecie miejsce. Zdaniem wielu razem z Dynamem nie zagrożą wyżej wymienionej dwójce i pomiędzy sobą powalczą o Ligę Europejską, gdzie większe szanse daje się właśnie piłkarzom Feyenoordu. O tym jak jest dowiemy się już w pierwszej kolejce, kiedy obie ekipy zmierzą się ze sobą. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 55%
(http://i.imgur.com/OZwkhNI.png)- Zespół z Chorwacji ma najmniejsze szanse na wysoką pozycję, ale im to wcale nie przeszkadza. Zapowiadają, że powalczą jak równy z równym. Są zespołem nieobliczalnym, ale to może nie wystarczyć. Potrzebna jest też mocna mentalność i spore umiejętności. O awans do 1/8 nie ma mowy, ale o LE są w stanie powalczyć. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 45%
(http://i.imgur.com/pS7BN5o.png)
Olympique de Marseille - Real Madrid
Fenerbahce SK - ACF Fiorentina
(http://i.imgur.com/A0FEPLZ.png)- Marsylczycy są zespołem nieobliczalnym. Stać ich na dobrą grę, ale także i na niespodziewane porażki. Olympique w tym sezonie powinno powalczyć o drugie miejsce w tabeli, gdyż pierwsze zarezerwowane jest dla Królewskich, z którymi zmierzą się już w pierwszej kolejce. Szans na zwycięstwo nie mają dużo, lecz w kolejnych meczach powinni włączyć się do walki o komplety punktów. Ich najgroźniejszym rywalem wydaje się być Fiorentina. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 30%
(http://i.imgur.com/fjXFpxt.png)- Real w tej grupie zdaniem wielu nie powinien stracić nawet punktu. Grupa jest dla nich stosunkowo łatwa i każdy inny wynik, niż zwycięstwo Królewskich będzie wielką niespodzianką. W pierwszym spotkaniu z Olympique chcą zacząć jak najlepiej i liczą na wysokie zwycięstwo, aby przed kolejnymi kolejkami być w jeszcze bardziej pewnymi siebie. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 70%
(http://i.imgur.com/2rMlQqj.png)- Fenerbahce ma szanse na włączenie się do walki o drugie miejsce, lecz nikt nie stawia na nich zbyt wiele. Razem z Fiorentiną chcą pokrzyżować plany Marsylli o łatwym awansie z drugiego miejsca. Jeżeli utrzymają koncentrację i będą w pełni zmobilizowani to mogą pokusić się o coś dobrego. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 50%
(http://i.imgur.com/005mLlV.png)- Włoski zespół ma aspiracje, aby zająć drugą lokatę w grupie, lecz zadecydować mogą o tym pojedynki z samą Marsyllią i Fenerbahce. Jeżeli w tych spotkaniach zgarną najwięcej punktów, to będzie to równoznaczne z awansem do 1/8. W meczu z Turkami szanse są jednak podzielone. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 50%
(http://i.imgur.com/RPCvftm.png)
Atletico Madrid - FC Bayern München
CSKA Moskva - FC København
(http://i.imgur.com/qrbrpqB.png)- Atletico w poprzedniej edycji odpadło w 1/8 finału i teraz też ma spore szanse, aby w tej fazie zagrać. W grupie rywalizację z CSKA i Kopenhagą powinni wygrać, a najtrudniejszym rywalem będzie Bayern. Rojiblancos nie boją się jednak podjąć walki z Bawarczykami i zapowiadają walkę o pierwsze miejsce w grupie. Czy jest ich na to stać przekonamy się już we wtorek. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 47%
(http://i.imgur.com/Cu6oOup.png)- Monachijczycy w ubiegłym roku spisali się nieco lepiej niż Atletico, więc to oni są minimalnymi faworytami w tym spotkaniu, ale nie tylko. FC Hollwyood stawiane jest w gronie kandydatów do końcowego triumfu, więc wymagane jest od nich zwycięstwo w grupie, aby być rozstawionym w losowaniu 1/8. Bayern ma silny skład i bardzo dobrego szkoleniowca, który razem z zespołem może wnieść się na sam szczyt. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 53%
(http://i.imgur.com/u7vrTWN.png)- Rosjanie powalczą o Ligę Europejską i nikt nie ma z tym żadnych wątpliwości. Wprawdzie na pewno pokuszą się o nawiązanie walki z czołową dwójką, lecz za dużych szans to nie mają. Ich bezpośrednim przeciwnikiem o LE będzie Kopenhaga, z którą zagrają już w I kolejce i to im też przypisywana jest rola faworyta tego spotkania. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 58%
(http://i.imgur.com/5EsHdOc.png)- Duński zespół ma najmniejsze szanse na dobrą lokatę w tym zestawieniu, lecz nie wolno ich lekceważyć. W piłkę grać potrafią i nawiązać walkę powinni przynajmniej z CSKA. Na pewno też możemy się spodziewać, że w którymś ze spotkań sprawią niespodziankę, a już teraz zapowiadają, że w meczu z Bayernem na Allianz powalczą chociaż o jeden punkt. Możliwe? Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 42%
-
(http://i.imgur.com/ZRIwCm0.png)
Chelsea FC - Juventus FC
Borussia Dortmund - AS Saint-Etienne
(http://i.imgur.com/GygTrfY.png)- Chelsea chce naprawić swoją grę z zeszłego roku, kiedy to odpadła po fazie grupowej. W tym roku trafiła do jeszcze cięższej grupy, więc będzie emocjonująco. Razem z Juventusem i Borussią stoczą zapewne niesamowity bój o awans do dalszej fazy. O tym, czy ich gra w tej edycji będzie wyglądać lepiej przekonamy się już w pierwszej kolejce, gdzie na własnym stadionie podejmą obrońców trofeum. Pojedynek będzie wyrównany, ale to Stara Dama ma większe szanse na zgarnięcie trzech oczek. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 45%
(http://i.imgur.com/4Cv0lWD.png)- Juventus jest faworytem tej grupy, a także całego turnieju. Nikt z tego zestawienia nie ma więcej szans na awans niż oni sami. Są głównymi faworytami, ale toteż często deprymuje. Nie będzie im łatwo, ale nie boją się wyzwań i chcą grać swoje. W pierwszym meczu zagrają z The Blues i już na samym początku marzą o trzech punktach, które dadzą im bardziej komfortową sytuację. Na zwycięstwo mają nieco więcej szans, lecz to jeszcze o niczym nie świadczy. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 55%
(http://i.imgur.com/fcDgD3x.png) - Dortmundczycy w poprzednim sezonie podzielili losy Chelsea, więc teraz nikt nie stawia ich w roli faworytów. Według mediów są już zupełnie innym zespołem i w każdym spotkaniu będzie im trudno. Sami zawodnicy BVB nie przejmują się plotkami i są pełni wiary, że uda im się ponownie nawiązać walkę z najlepszymi. Grupa jest ciężka, a kluczowymi spotkaniami mogą być dla nich właśnie te z Saint-Etienne. Jeżeli Borussia marzy o jakimkolwiek sukcesie to w meczu z Francuzami musi zgarnąć pełną pulę i pokazać pełnię swoich możliwości w spotkaniach z Juventusem i Chelsea. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 58%
(http://i.imgur.com/J2zFZtx.png)- Zespół z Ligue 1 nie ma dużych szans na 1/8. Z rywalami o klasę od siebie lepszymi stać ich będzie tylko i wyłącznie na walkę o LE. Tutaj kluczowymi meczami będą dla nich te z Borussią, gdyż jedynie tutaj mogą włączyć się do walki o jakiekolwiek punkty. Jeżeli w spotkaniach szczególnie na swoim stadionie zgarną jakieś punkty, to i tak będzie to dla nich sukces. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 42%
(http://i.imgur.com/XfSlrE9.png)
Shakhtar Donetsk - FC Barcelona
RSC Anderlecht - FC Basel
(http://i.imgur.com/5Lepxzx.png)- Szachtar w tej grupie powalczy o wyjście z drugiego miejsca, ale już na początek zagra z pretendentami do zwycięstwa w całych rozgrywkach. Nie są jednak na straconej pozycji, gdyż Barcelonie na wschodzie często gra się dość trudno. Gospodarze mimo wszystko wiedzą, że to Katalończycy są faworytami i na zwycięstwo nie mają wielkich szans. W kolejnych spotkaniach powalczą już jednak o punkty, a ostateczna walka o drugie miejsce będzie w tej grupie niezwykle emocjonująca. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 35%
(http://i.imgur.com/XYvyTpZ.png)- Duma Katalonii co roku jest jednym z głównych kandydatów do końcowego trofeum, więc i tym razem tak jest. Grupa jest dla nich łatwa i nikt nie wyobraża sobie innego miejsca niż pierwsze. Rywale są dla nich łatwi, a awans mają już teraz niemalże pewny. W pierwszej kolejce są mocnymi faworytami, ale zagrają z rywalem najtrudniejszym w tym zestawieniu. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 65%
(http://i.imgur.com/RuAtMFD.png)- Drużyna z Brukseli może włączyć się do walki o drugą lokatę, ale potrzebuje do tego sporego szczęścia, gdyż ma na to najmniejsze szanse. Piłkarsko jest od wszystkich w tej grupie słabsza, więc potrzebna będzie im spora determinacja. W pierwszym pojedynku udowodnią, czy będzie ich stać na dobry rezultat w tej edycji. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 40%
(http://i.imgur.com/H796ihf.png)- Szwajcarzy obok piłkarzy z Doniecka są pretendentami do zajęcia drugiego miejsca. Mają na to duże szanse, a ich gra w poprzednich edycjach wskazuje na ostrą walkę. Stać ich na nawiązanie walki nawet z Barceloną. Już nieraz pokazywali, że mogą powalczyć nawet z najlepszymi. W spotkaniu z Belgami są mocnymi faworytami. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 60%
(http://i.imgur.com/mOv22DY.png)
AS Roma - Manchester City
PSV Eindhoven - Olympiacos FC
(http://i.imgur.com/NSKQ6Yc.png)- Roma sprawiła największą niespodziankę przed rokiem i teraz także chce to powtórzyć. Półfinał w zeszłym sezonie był sporym zaskoczeniem, ale i teraz stać ich na wiele. Piłkarze mają w pamięci poprzedni rok i chcą to powtórzyć. W grupie zmierzą się z rywalami, którzy nie powinni przeszkodzić w wywalczeniu awansu. Najgroźniejszym rywalem będzie Manchester, ale sporo namieszać może także zespół z Pireusu. W pierwszej kolejce piłkarze Romy zmierzą się z na własnym stadionie właśnie z The Citizens i wydają się być faworytami, ale rywale nie odpuszczą i powalczą o wygraną. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 55%
(http://i.imgur.com/tZVJyEJ.png) - Manchester w Anglii radzi sobie całkiem nieźle, lecz w europejskich pucharach bywa już różnie. Drużyna budowana za wielkie pieniądze nadal nie gra tak jak by tego chcieli. Mają w swoich szeregach bardzo dobrych graczy, ale nie zawsze potrafią oni podołać wyzwaniu. W tym roku jeżeli nie będą tracić głupich bramek, a koncentracja i mobilizacja będą na wysokim poziomie to może być nieco lepiej, jednak i tak nie są postrzegani w roli zdecydowanych faworytów. W meczu z Romą i to na wyjeździe będzie bardzo trudno, ale skoro myślą o dobrej lokacie to muszą wygrać to spotkanie. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 45%
(http://i.imgur.com/OiEWFOr.png) - Holendrzy będą mieli najciężej. Piłkarsko wydają się być trochę słabsi od pozostałych. Niemniej mogą powalczyć o trzecią lokatę pod warunkiem, że nawiążą walkę z Olympiakosem oraz powalczą z Manchesterem. Jeżeli w tym meczach zdobędą co najmniej 7 "oczek" to mogą śmiało myśleć o miejscu premiowanym awansem od ligi Europy. Niezwykle ważnym spotkaniem będzie dla nich już ten w pierwszej partii. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 44%
(http://i.imgur.com/FWTlSge.png) - Grecy już nieraz udowadniali, że walczyć potrafią zawsze. Zdaniem fachowców uznawani są za "czarnego konia" tej grupy. Jeżeli będą odpowiednio nastawieni oraz będzie sprzyjało im szczęście to mogą być w stanie urwać punkty Romie i City. Najbardziej liczą na dobre rezultaty z Manchesterem, gdyż to prawdopodobnie między nimi rozegra się walka o miejsce tuż za zwycięzcą. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 56%
(http://i.imgur.com/etivpGZ.png)
Galatasaray AS - Paris Saint-Germain
Sporting CP - FC Bate Borisov
(http://i.imgur.com/YEi9SxK.png)- Turecka drużyna prezentuje dobrą formę i tym razem powinno tak być. Stać ich na wyjście z grupy, ale oni sami celują jeszcze wyżej. Marzą o ćwierćfinale i niewątpliwie nie są to słowa rzucane na wiatr. W pierwszej kolejce czeka ich jednak trudne spotkanie z faworytami grupy. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 41%
(http://i.imgur.com/mKKN3ro.png)- Faworyci grupy ale i jedna z drużyn, która może sprawić niespodziankę. Chcą w końcu zajść dalej niż ćwierćfinał. W grupie powinni sobie poradzić, a jedyny klubem, który może im zagrozić jest Galatasaray, z którymi zagrają w I kolejce. Mecz odbędzie się w Turcji, więc atut boiska będzie po stronie gospodarzy, lecz mimo wszystko to PSG jest minimalnym faworytem. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 59%
(http://i.imgur.com/D2qlXeD.png) - Sporting powalczy z Bate o trzecią lokatę i nikt nie ma z tym żadnych wątpliwości. W nieco lepszej sytuacji stawiani są właśnie Portugalczycy. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 54%
(http://i.imgur.com/bmj1aMJ.png) - Bate stawiani są jako kandydaci do czwartego miejsca, ale możemy się spodziewać z ich strony nawiązania walki nawet o ligę Europy. W spotkaniu ze Sportingiem nie są jednak faworytami. Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu: 46%
No tak, trochę się napracowałem przy tym poście i mam nadzieję, że chociaż jedna osoba "coś tam" przeczyta i doda jakiś komentarz; bez "lania wody", gdyż to dopiero w poniedziałek :D Gdzieś są zapewne jeszcze drobne błędy, ale starałem się je w jak największej ilości eliminować.
A teraz drodzy karierowicze życzę wam Zdrowych, Pogodnych i Wesołych Świąt Wielkanocnych. :)
-
ooo widzę że w twojej karierze Juve także zdobyło Ligę Mistrzów :D. Co do samych grup to fajnie to wszystko opisałeś, twoja Borussia jest w ciężkiej grupie, na pewno będziecie walczyć o awans z Chelsea, bo myśle że Juve jako obrońca tytułu spokojnie wyjdzie z pierwszego miejsca.
-
Stara Dama trawiła do trudnej grupy,
Trawić to można świąteczne jaja, swoją drogą dzięki za życzenia i nawzajem ;)
Juventus jest ekipą nieprzewidywalną, może nawet obronić tytuł.
W grupie A Manchester powinien spokojnie poradzić sobie z rywalami i zacząć spokojnie odbudowywać swoją markę w Europie.
W kolejnej grupie na pewno wszystkich elektryzować będą mecze Arsenalu i Interu. Inter delikatnie pokazuję, że chciałby przypomnieć sobie jak się wygrywało Ligę Mistrzów z Mourinho. Arsenal to ostatni wicemistrz, więc na pewno mają ochotę na coś więcej w tym sezonie, chcą w końcu przełamać się i nareszcie coś wygrać.
Grupa trzecia wcale nie musi być taka łatwa dla Realu. Turcy na pewno postawią opór, podobnie jak Fiorentina.
W grupie D oczywistym jest fakt, że największą frekwencją będą cieszyć się spotkania Bayernu z Atletico, to wciąż bardzo solidne marki, posiadające w swoich szeregach wielu znakomitych piłkarzy.
I wreszcie grupa Borussi, czyli grupa śmierci moim zdaniem. Obrońcy tytułu, nieprzewidywalne Chelsea pompowane kasą "Czerwonego Romka" i Saint Etienne, które na pewno tanio skóry nie odda. W tym wszystkim Borussia, bez piłkarza, który w ostatnich edycjach ciągnął ich w LM - Lewandowskiego.
W grupce F Barcelona ma łatwą grupę i wygra ją raczej spokojnie. W G podobnie powinno być z City, choć Roma tak bardzo uwielbiana przez naszego Artura 7 ( :D) na pewno będzie chciała urwać punkty bogaczom z Manchesteru.
I na koniec grupa H, gdzie jest najmniej tekstu, chyba już byłeś zmeczony pisząc o tej grupie. Sądzę, że i tu mamy faworyta w postaci PSG, jednak to Liga Mistrzów, a tu każdy mecz jest dobry.
No to tyle. Propsy za włożoną pracę i czekam na dalsze posty ;)
-
Bardzo dobry post w Twoim wykonaniu. Najciekawsza moim zdaniem jest Wasza grupa. Nie ma się co dziwić. Z Saint-Etienne powinniście musicie zdobyć 3 punkty, a przecież gracie na Signal Iduna Park, więc to do czegoś zobowiązuje. Do stosunkowo łatwej grupy trafił Real, ale i tak musi być gotowy na walkę. Takie drużyny jak Arsenal, United czy PSG awans powinni wywalczyć "na luzie". Pamiętajmy jednak, że jest to LM i w tych rozgrywkach wszystko może się zdarzyć. Powodzenia, bo na pewno się przyda.
-
Bardzo dobrze i estetycznie prezentuje się ten post, choć mało przeczytałem. Nie rozumiem tylko sensu ''Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu". Znacznie ciekawej prezentowałyby się "Szanse na wyjście z grupy", ale jak już wspomnieliśmy post bardzo fajny.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
1.kolejka | 17.09.14 | Signal Iduna Park
Jeden, jedyny błąd...
(http://i.imgur.com/kwyOnST.png)
Sympatycy Borussii dali jasny przekaz swoim zawodnikom. Chcą pucharu Europy
W swoim pierwszym meczu w tej edycji Champions League zespół prowadzony przez Jurgena Kloppa miał sięgnąć po pierwszy komplet punktów. Własny stadion, dobra forma z poprzednich meczy oraz niezbyt wymagający rywal, to tylko niektóre z czynników, które mogły spowodować zwycięstwo. Ale niestety tylko mogły, gdyż tego nie zrobiły. Borussia zagrała dobre spotkanie, ale goście starali się utrudniać grę na każdym kroku i pomogło im to wywieść cenny punkt z Signal Iduna Park. To Dortmundczycy byli blisko końcowego triumfu, ale jeden błąd w końcówce zadecydował o remisie. Podział punktów może boleć tym bardziej, że w statystykach piłkarze z Dortmundu zdecydowanie przeważali. Bramki dla gospodarzy zdobył Aubameyang, a dla zespołu z Francji trafiali Yohan Mollo oraz Kevin Mayi.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 2:2 AS Saint-Etienne(http://i.imgur.com/lHXmTal.png)
Aubameyang (22',78') - Mollo (17'), Mayi (81')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Pierre-Emerick Aubameyang 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Gundogan, Subotić, Sahin
Statystyki (http://i.imgur.com/7fVNqKx.png)
Borussia, która w statystykach była zdecydowanie lepsza zaatakowała już na samym początku, jednak znakomitej sytuacji nie wykorzystał Aubameyang. Gabończyk w 6. minucie z 9 metrów uderzył prosto w bramkarza, po tym jak dostał prostopadłą piłkę za plecy obrońców. Niestety po tej akcji Dortmundczycy nie poszli za ciosem i nie wykorzystali swojej przewagi z pierwszego kwadransa, a goście coraz śmielej poczynali sobie na boisku i przyniosło im to korzyść w 17. minucie. Francuzi rozegrali rzut rożny z prawej strony, a Mollo uwolnił się od obrońcy i strzałem głową umieścił piłkę tuż pod poprzeczkę. Bramka przyjezdnych mocno rozwścieczyła BVB i wspierani głośnym dopingiem po trzystu sekundach doprowadzili do wyrównania. Akcję prawą stroną boiska poprowadził Błaszczykowski, a wymijając obrońców miał do wyboru dwa warianty; strzelić lub podać. Wybrał to drugie i jak się okazał była to decyzja trafna. Na 23 metrze od bramki rywali wypatrzył Emericka, a ten po przyjęciu piłki popisał się kapitalnym uderzeniem i jego zespół mógł cieszyć się z gola wyrównującego. Dwie minuty po zdobytej bramce gospodarze mogli po raz kolejny pokonać Ruffiera, lecz tym razem był on czujny po strzale z 17m Błaszczykowskiego. Kolejna akcja była szansą Saint-Etienne, lecz po strzale w 26. minucie z rzutu wolnego piłka odbiła się w mur, co spowodowało błyskawiczną kontrę gospodarzy. Przed szansę stanął Mkhitaryan, ale ponownie interweniował goalkeeper, który w pojedynku jeden na jeden nie dał szans Ormianinowi. Dziesięć minut później na stadionie wybuchł szał radości, gdyż do siatki po raz drugi trafił Aubameyang, ale gol nie został uznany, gdyż sędzia jak się okazało na powtórce słusznie odgwizdał spalonego. Pierwsza połowa remisowa, ale to piłkarze Jurgena Kloppa byli drużyną lepiej grającą i do szatni schodzili mocno nie pocieszeni, ale na drugą część wyszli już za to bardzo zmotywowani.
I już w 51. minucie stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację, a był nią rzut wolny wykonywany przez Gundogana z 20m, który z kłopotami został obroniony przez dobrze grającego dziś Ruffiera. Goście nie czekali długo na odpowiedź i już po chwili mogli przejęć inicjatywę, lecz Kevin Mayi w pojedynku sam na sam nie zachował zimnej krwi i Weidenfeller znakomicie poradził sobie z napastnikiem zespołu z Francji. W 69. minucie przed kolejną szansą stanęli ponownie Dortmundczycy, ale Jakub Błaszczykowski znowu nie znalazł sposobu na bramkarza. Strzał Kuby z 14m był bardzo silny i precyzyjny, lecz Ruffier popisał się fantastyczną interwencją. Potem ostatnie dwadzieścia minut przypominało walkę bokserską, gdyż obie drużyny raz za razem atakowały. W 73. minucie po raz kolejny znać o sobie dał Weidenfeller, który nie pozostawał dłużny swojemu vis-à-vis i także pokazał pełnię swoich możliwości. W ponownym pojedynku sam na sam stanął Mayi, lecz znowu to bramkarz Borussii był górą. Najpierw obronił pierwszy strzał, a po chwili dobitkę i uchronił swój zespół od straty gola, który pięć minut później w końcu objął prowadzenie. W 78. minucie Aubameyang dostał piłkę w pole karne, minął Baysse i strzałem obok bramkarza zakończył ładną akcję Borussii. I gdy wydawało się, że wynik zasłużenie utrzyma się dla nich do końca, to goście przeprowadzili szybką akcję i błyskawicznie doprowadzili do wyrównania. W 81. minucie błąd przy linii końcowej popełnił Schmelzer, który zamiast wybić piłkę na aut oddał ją bezmyślnie rywalowi. Corgnet skorzystał z prezentu i precyzyjnym dośrodkowaniem dograł piłkę na głowę nabiegającego Mayi, który znalazł w końcu sposób na Weidenfellera. Stadion, który jeszcze przed chwilą był w euforii, na moment ucichł. Nie nie zniechęciło to Dortmundczyków, którzy jeszcze w końcowych minutach próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ale zarówno próby Schmelzera, który chciał się zrehabilitować, ani Reusa nie znalazły drogi do bramki. Najpierw to Marcel trafił w słupek, a potem Marco po dobrej kontrze z 17m uderzył w bramkarza.
Mecz emocjonujący i na pewno ciekawy, lecz wynik nie satysfakcjonuje gospodarzy, którzy jeżeli myślą o awansie do dalszej rundy muszą takie spotkania wygrywać. Saint-Etienne zagrało bardzo dobre spotkanie, ale w statystykach ulegli Borussii, która była po prostu lepsza, jednak prosty błąd i nie zdecydowanie defensora spowodowało stratę jakże cennych dwóch punktów. Pomimo remisu Dortmundczycy, ale także wszystkie zespoły z grupy E zaczną rywalizację w drugiej kolejce "od nowa", gdyż w hitowym spotkaniu także padł remis, gdzie Chelsea bezbramkowo zremisowała z Juventusem.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/9ck4Znz.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Sokratis, Subotić, Schmelzer- Bender, Gundogan (69'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Sahin), Błaszczykowski, Mkhitaryan, Grosskreutz (45'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reus)- Aubameyang
AS Saint-Etienne: (http://i.imgur.com/iAUXkGw.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Ruffier- Perrin(C), Sall, Baysse, Ghoulam- Cohade, Clement, Corgnet, Molllo, Sissoko- Mayi
Wyniki I kolejki (http://i.imgur.com/vJ8QZke.png)
Na początek napiszę, że jak widać zmieniłem nieco wygląd postu. Zrezygnowałem ze spoileru i składy dałem w inne miejsce. Dodałem także tytuł i logo wstawiłem na górę. Podobny wygląd postu meczowego stosowałem w karierze Polską i mam nadzieję, że teraz wygląda to trochę lepiej. :) Podsumowanie całej kolejki będzie w następnym odcinku.
Dodałem także spis treści oraz aktualne tabele do pierwszego postu.
No to tyle. Propsy za włożoną pracę i czekam na dalsze posty
Bardzo dobry post w Twoim wykonaniu
Bardzo dobrze i estetycznie prezentuje się ten post
dzięki za miłe słowa :D
Nie rozumiem tylko sensu ''Szans na zwycięstwo w pierwszym meczu". Znacznie ciekawej prezentowałyby się "Szanse na wyjście z grupy", ale jak już wspomnieliśmy post bardzo fajny.
jest to podyktowane tym, że zapowiedzi są odnośnikiem do jednej kolejki i danego meczu w tej kolejce. Dlatego też jest to taki tekst. Jest też z nim taki problem, że I kolejka odnosi się do ogólnej edycji, więc może właśnie problem z tym sensem. Od następnych kolejek będzie już to wyglądało lepiej, gdyż nie będzie już ogólnej zapowiedzi tylko bezpośrednio odniesienie się do następnego pojedynku.
-
Aubameyang zdobył bramkę w meczu ze swoim byłym klubem, takie chwile zawsze są emocjonujące i ciekawe. Zwycięstwo uciekło Borussi z rąk, szkoda.
Co do wyglądu postu: dla mnie to tam nie ma za bardzo znaczenia, byleby było estetycznie i dobrze poukładane. Teraz jest OK.
-
Borussia zaprzepaściła ten mecz w którym byliście zdecydowanie faworytami, jednak nie wolno rozpaczać nad pierwszym potknięciem w Lidze Mistrzów, trzeba grać dalej i musicie przede wszystkim popracować nad skutecznością, bo oddaliście 20 strzałów a wpadły tylko dwa gole...
-
Remis z Ettiene boli i to podwójnie. Mogliście objąć prowadzenie w tabeli i zrobić sobie niezłą pozycję wyjściową na kolejne mecze a tak, ta wpadka może przyczynić się do gry w LE. Mecze z Juve i Chelsea, beda dodatkowo emocjonujace ze względów i sportowych i punktowych. Mam jakies przeczucie ze to bedzie najbardziej wyrównana grupa i losy awansu rozstrzygną się dopiero w ostatnim kwadransie meczu z Ettiene.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Podsumowanie I kolejki
Działo się...
(http://i.imgur.com/zdHiq2s.png)
Torres w walce z obrońcami Juventusu nie miał łatwego zadania
Pierwsza kolejka Ligi Mistrzów nie zawiodła. Drużyny stworzyły ciekawe widowiska i strzeliły 51 bramek, co daje średnio trzy gole na mecz. Najbardziej zadowoleni mogą być Włosi, gdyż ich kluby wygrały trzy spotkania. Zachwycili też "Królewscy" oraz Napoli. Niestety najbardziej pożądane spotkanie pomiędzy Chelsea a Juventusem zakończyło się bezbramkowym remisem. Na pewno więcej można było także spodziewać się po Atletico Madryt, którzy w spotkaniu z Bayernem mocno rozczarowali. Ogółem w 16 spotkaniach sześć razy górą byli gospodarze, osiem razy goście, a dwukrotnie padł remis.
Najwięcej goli padło na Old Trafford, gdzie United polegli Napoli 2:3. Mecz ten był bardzo emocjonujący i zakończył się szczęśliwie dla Włochów, którzy jeszcze do 85 minuty przegrywali 2:1. W końcowych sekundach do siatki dwukrotnie trafił jednak Cavani i kibice "Czerwonych Diabłów" doznali szoku. W innym meczu grupy A Hamburger SV pokonał gości z Charkowa 2:1. W grupie B najwięcej uwagi skupiał mecz na San Siro, w którym Arsenal pokonał Inter 1:0. Warto jednak wspomnieć, że gdyby nie Wojciech Szczęsny wynik mógłby być inny. Polski bramkarz w pierwszej części obronił dwa rzuty karne i zyskał miejsce w jedenastce kolejki. W kolejnym pojedynku Feynoord wygrał 2:0 z Dinamem Zagrzeb. W grupie C pokaz siły zademonstrował Real Madryt. "Królewscy" rozgromili na wyjeździe Olympique, a do zwycięstwa poprowadził ich duet Ronaldo-Benzema, który trafił do siatki po dwa razy. W Stambule Fenerbahce uległo 3:0 Fiorentinie, w barwach której przez 20 minut zagrał Rafał Wolski. Grupa D dostarczyła nam hit między Atletico Madryt a Bayernem Monachium. Niestety pojedynek ten nie przyniósł wielkich emocji, gdyż był bardzo jednostronny. Gospodarze nie stawili czoła "Bawarczykom", a honorowe trafienie zaliczyli dopiero po karnym w 91 minucie. Przez 84 minuty na boisku przebywał Robert Lewandowski. W grupie E, która nazywana jest "grupą śmierci" nadal bez takowych rozstrzygnięć. W drugiej kolejce wszystkie kluby zaczną rywalizację od "zera", gdyż w obu meczach tego zestawienia padły remisy. W Londynie w spotkaniu pomiędzy Chelsea a Juventusem było bez bramek, a w Dortmundzie Borussia nieszczęśliwie podzieliła się punktami z gośćmi z Francji. W grupie F największą uwagę skupiał mecz Szachtara z Barceloną, który zakończył się wynikiem korzystnym dla gości. "Katalończycy" pokonali piłkarzy z Doniecka, lecz podobnie jak Napoli w dramatycznych okolicznościach. Kwadrans przed końcem na tablicy widniał wynik 2:0 dla gospodarzy, ale późniejszy przebłysk Messiego i jego dwie bramki, a w 90 minucie gol Iniesty pozwoliły zdobyć cenne trzy punkty. W drugim spotkaniu nie było już tak dużych emocji, a Anderlecht na własnym stadionie pokonał Basel. Grupa G to dwa pasjonujące widowiska. Najpierw "niespodzianka" poprzedniej edycji Roma pokonała Manchester City 1:0, a następnie PSV po wspaniałym spotkaniu wygrało z Olympiakosem 4:3. Grupa H to już koniec zmagań w pierwszej części, lecz nie koniec emocji, gdyż tutaj także ich nie zabrakło. Najciekawiej było w Stambule, gdzie Galatasaray uległo PSG 2:3. W Lizbonie natomiast Sporting wygrał 1:0 z Bate.
Od strony indywidualnej poziomem również możemy być zadowoleni. Aż jedenastu graczy trafiło po dwie bramki, a wśród nich m.in. Messi, Ronaldo, Benzema, Ibrahimović czy Cavani. Najciekawszym meczem kolejki okrzyknięto mecz w Manchesterze pomiędzy United a Napoli, największym rozczarowaniem pojedynek Chelsea z Juventusem, a najlepszym graczem kolejki wybrano Javiera Martineza, którego wyróżniono za dwie piękne asysty.
(http://i.imgur.com/GB1FJ58.png) (http://i.imgur.com/AOWZ5n5.png) (http://i.imgur.com/2U7wpfL.png) (http://i.imgur.com/gdPIAOR.png)
(http://i.imgur.com/o0o8INC.png) (http://i.imgur.com/OG3EqJu.png) (http://i.imgur.com/AoG9bvt.png) (http://i.imgur.com/K4szPxt.png)
JEDENASTKA KOLEJKI; (http://i.imgur.com/Ch39LOt.png) STATYSTYKI KOLEJKI; (http://i.imgur.com/tvRB47w.png) STRZELCY KOLEJKI (http://i.imgur.com/gnKzKvA.png)
No nareszcie udało mi się dodać nowy odcinek :) Jakoś tak mam, że co roku w maju mam tak jakoś mało wolnego czasu i sam nie wiem co to powoduje :P Mam nadzieję, że od teraz nowe odcinki będą dodawane już bardziej regularnie. Dla tych, którzy może myśleli, że tak duża przerwa oznacza koniec to zapewniam NIE :D Cały czas mam chęć pisać i cieszę się, że prawie 3 tygodnie niepisania nie wpłynęły źle na ten projekt.
-
Pierwszy raz widze, aby w Pesie wszystkie drużyny w pierwszym meczu zremisowały i w grupie mieli po 1 punkcie, jeszcze takiego czegoś nie doświadczyłem i pewnie już nie doświadcze w pesie ;D
-
Co tu dużo mówić, Liga Mistrzów ruszyła z dużym przytupem.
Napoli odrobiło straty pod koniec meczu, co na pewno jest solidnym kopniakiem dla ekipy z Neapolu, a dla "Czerwonych Diabłów" prztyczkiem w nos. Szczęsny dobrze bronił z Interem, dzięki czemu jego zespół wygrał, co prawda skromnie, ale wszyscy będą pamiętać tylko o trzech punktach. Wolski z kolei zagrał trochę z Fiorentiną. Myślę, że przed nim świetlana przyszłość. Atletico nie poradziło sobie z Bayernem, co oznacza, że u Ciebie zespół Simeone nie jest już taki mocny. Idąc dalej widzę wasz remis, przebłysk Messiego w Barcelonie, potem PSV-Olympiakos. no, nie spodziewałbym się, że oba te kluby zrobią taki dobry mecz. Zdecydowanie Champions League ruszyło z wysokiego C.
Tylko nie wiem, czemu słowo "niespodzianka" dajesz w cudzysłów.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
5.kolejka | 21.09.14 | Rhein-Neckar-Arena
Blamaż Dortmundczyków
(http://i.imgur.com/nYdRgUX.png)
Roberto Firmino i Anthony Modeste rozegrali kapitalny mecz
Nie tak wyobrażali sobie wyjazd do Hoffenheim piłkarze Borussii Dortmund. Po dramatycznym meczu piłkarze Jurgena Kloppa ulegli wysokim wynikiem gospodarzom. Wynik wyraźnie pokazuje kto był lepszy, lecz reszta statystyk wskazuje wyrównane widowisko. Co więc przyczyniło się do takiej katastrofy? Prawdopodobnie brak szczęścia i gra w "10" od 39. minuty Dortmundczyków oraz genialna skuteczność miejscowych, gdyż prawie każdy strzał znalazł swoje miejsce w siatce. Niesamowitą dyspozycję zaprezentowali także Roberto Firmino i Anthony Modeste, którzy zdobyli wszystkie bramki dla swojego klubu. Honorowe trafienie zaliczył Pierre-Emerick Aubameyang.
(http://i.imgur.com/ee13IHR.png) TSG Hoffenheim 5:1 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Modeste (10',27'), Firmino (63',80',83') - Aubameyang (29')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Roberto Firmino 6/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png)Sarr x2, Aubameyang
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka2.png)Sarr
Statystyki (http://i.imgur.com/O6UGQrH.png)
Początek spotkania należał do gospodarzy. Hoffenheim już w 10. minucie objęło prowadzenie. Subotić dał się przepchnąć Modeste, a ten skorzystał z prezentu i w sytuacji sam na sam pokonał Romana Weidenfellera. Potem do głosu doszli Dortmundczycy, jednak próby Mkhitaryana i Grosskreutza nie przyniosły pożądanego skutku. Gdy wydawało się, że BVB zaczyna kontrolować przebieg wydarzeń, na dwubramkowe prowadzenie wyszli gospodarze. W 27. minucie po błędzie Bendera i stracie piłki przed polem karnym Modeste wyprzedził obrońców Borussii i mocnym strzałem pod poprzeczkę w ponownej akcji sam na sam pokonał Weidenfellera. Dortmundczycy po stracie bramki jeszcze częściej gościli na połowie Hoffenheim, co przyniosło zamierzony efekt. W 29' szybką odpowiedź dał Aubameyang. Gabończyk po wymianie podań z Błaszczykowskim i Mkhitaryanem przed polem karnym zdecydował się na uderzenie, czym zaskoczył bramkarza drużyny miejscowej. W 38. minucie zaskakującą decyzję podjął sędzia. Arbiter z lekkim opóźnieniem dopatrzył się faulu Sarra na Modeste w przed polem karnym i podyktował rzut wolny. Skutkowało to drugą żółtą kartą dla młodego zawodnika i od tej pory goście zmuszeni byli grać w osłabieniu. Do piłki z wolnego podszedł Salihović, ale piłka po jego strzale wylądowała w rękach goalkeepera Borussii. Do przerwy nic już się nie wydarzyło. Po zmianie stron zawodnicy z Dortmundu za wszelką cenę chcieli zdobyć gola wyrównującego, aby potem powalczyć o zwycięstwo, lecz to gospodarze przejęli inicjatywę i dopięli swego. W 47. minucie do akcji jako pierwsi wkroczyli piłkarze TSG. Ponownie w sytuacji jeden na jednego wystąpił Modeste, lecz tym razem Weidenfeller był górą. Cztery minuty później z 16 metra uderzał Vukcević, ale futbolówka przeleciała obok bramki. W 58. minucie Dortmundczycy mogli strzelić drugiego gola, jednak strzał Reusa z 20 metrów był za mocny i piłka poszybowała nad poprzeczką. 5 minut później koncert strzelecki rozpoczął Firmino. Napastnik Hoffenheim otrzymał podanie od Toljana, a że każdy strzał jak się później okazało w tym meczu zamieniał na bramkę, to Weidenfeller musiał po raz trzeci wyciągać piłkę z siatki. Borussia walczyła do końca i w 79. minucie miała szansę zmniejszyć straty, ale Schieberowi zabrakło centymetrów, by po dośrodkowaniu Błaszczykowskiego z rzutu rożnego z najbliższej odległości wepchnąć piłkę do siatki. Piłkarze BVB protestowali w tej sytuacji, że napastnik był popchnięty, lecz sędzia nie dopatrzył się tam przewinienia. Fala protestów źle zakończyła się dla gości, gdyż w 80. minucie było już po meczu. Firmino huknął z 16 metrów i zdobył swoją drugą bramkę. Na domiar złego trzy minuty później skompletował hat-tricka. Modeste w polu karnym minął bramkarza i wycofał piłkę do nabiegającego Roberto, a ten do pustej bramki miał po prostu obowiązek trafić.
Tak więc po słabej grze Borussia straciła trzy punkty. Przed meczem zawodnicy spodziewali się trudnego spotkania, ale na pogrom raczej nie byli przygotowani. Kto wie, czy wystawienie eksperymentalnej obrony z dwójką młodych zawodników nie było błędem ze strony Jurgena Kloppa, lecz z drugiej strony każdy przecież z szerokiej kadry może wystąpić w każdej chwili. Zabrakło szczęścia, lepszej skuteczności, dobrej gry w obronie i było zdecydowanie za mało akcji podbramkowych. To wszystko przed kolejnymi pojedynkami musi zostać naprawione.
TSG Hoffenheim: (http://i.imgur.com/la5g0wn.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Casteels- Beck, Toljan, Abraham, Akpoguma- Salihović(C), Rudy, Vukcević (65'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Polanski), Firimino, Volland (78'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Elyounoussi)- Modeste
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/A5FXJ3S.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Sarr, Subotić, Durm- Bender, Sahin (56'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Schieber), Błaszczykowski, Mkhitaryan, Grosskreutz (45'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reus)- Aubameyang
Wyniki V kolejki (http://i.imgur.com/Hk339bu.png)
Pierwszy raz widze, aby w Pesie wszystkie drużyny w pierwszym meczu zremisowały i w grupie mieli po 1 punkcie, jeszcze takiego czegoś nie doświadczyłem i pewnie już nie doświadcze w pesie ;D
mi zdarzyło się to już kilka razy :)
Tylko nie wiem, czemu słowo "niespodzianka" dajesz w cudzysłów.
gdyż chodziło mi tu bardziej nie o zwykłą niespodziankę, tylko "niespodziankę" jako przydomek dla Romy :)
-
Auć! Zabolała ta porażka Borussię, tego jestem pewny. Statystyki mogą trochę przekłamywać obraz meczu, bo Dortmundczycy mieli przewagę w celności podań, strzałów na bramkę też nie tak mało. Hoffenheim lepiej "czyściło", bo ma 13 udanych wślizgów, co oznacza, że ich obrońcy zagrali dobry mecz. Co niestety nie można powiedzieć o postawie Twoich obrońców. Błędy popełniał Bender, który jest co prawda pomocnikiem, ale usytuowanym defensywnie czy też Subotić. Do przerwy było 2:1, bramka kontaktowa Aubameyanga na pewno dała nadzieję na odwrócenie losów meczu. No, ale cóż - taka jest piłka, raz na wozie, raz pod wozem. Tego dnia byliście zdecydowanie pod, bo ta strzelanina Firmino to nic innego, jak pogrom, może w jakimś stopniu usprawiedliwia was czerwony kartonik zobaczyny przez Sarra.
Co do pozostałych meczy: najlepsza w lidze na razie jest Borussia, tylko nie ta z Dortmundu. Ale to dopiero czwarta kolejka, wiele jeszcze może się zmienić. A nawet musi.
Co do strony technicznej nie mam już żadnych zastrzeżeń. Dobrze piszesz, widać progres, choć już wcześniej nieźle "skrobałeś" :)
-
WOW!? co to się stało?? Czołowa drużyna (Borussia Dortmund) przegrywa z drużyną (Hoffenheim) która nie jest bardzo wymagającym rywalem, a tutaj taka niespodzianka! Ale myśle, że Jurgen Klopp przemyśli to wszystko i znajdzie błąd jaki popełnił w tym spotkaniu.
-
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Pięciu kandydatów
(http://i.imgur.com/Ubdp6hR.png)
Borussia poszukuje napastnika. Kto będzie strzelał na tym stadionie?
Po odejściu Roberta Lewandowskiego stało się jasne, że klub z Dortmundu natychmiastowo będzie chciał zasilić pozycję napastnika. Jurgen Klopp jednak zaskoczył i od początku sezonu Borussia gra bez nowego "napadziora", gdyż nie zdecydowano się zakupić żadnego gracza. Obecnie na "szpicy" mecze rozgrywa Aubameyang i spisuje się całkiem dobrze. Gabończyk trafia regularnie i na razie zaspokaja potrzeby Dortmundczyków w ataku. Mimo tego nie wątpliwe jest to, że w najbliższych okienkach transferowych zarząd Borussii ściągnie kogoś do drużyny. My postaramy się przybliżyć piłkarzy, którzy mogliby być najlepszymi wariantami.
(http://i.imgur.com/Kxco14B.png)
Edin Džeko, 28l., Manchester City F.C., 24mln €
Bośniak ma największe szanse, aby zasilić szeregi Dortmundczyków. W tym sezonie gra bardzo równo i po pierwszych kolejkach można powiedzieć, że jego forma jest stabilna. Sęk w tym, że nie ma okazji tego udowadniać, gdyż trener Manchesteru City nie daje mu zbyt wielu szans. Manuel Pellegrini nie widzi w nim kandydata do gry w pierwszej jedenastce, a to mocno go niepokoi. Ostatnio na treningu "The Citizens" według nieoficjalnych informacji doszło do ostrej wymiany słów na linii Dżeko-Pellegrini. Czy to oznacza koniec przygody napastnika z Manchesterem? Borussia będzie nim na pewno zainteresowana a fakt, że ma doświadczenie w grze w Bundeslidze może dużo pomóc. Szans na transfer: 75%
(http://i.imgur.com/5aJtKoJ.png)
Didier Drogba, 36l., Galatasaray SK, 13mln €
Didier Drogba poprzedni sezon w Galatasaray miał dobry. Po powrocie z Chin, ponownie miał szanse zmierzyć się z najsilniejszymi klubami w, gdzie pokazał, że nadal potrafi grać i strzelać gole. Ostatnio jednak przyznał, iż będzie chciał opuścić Stambuł i zagrać w klubie, który umożliwi mu jeszcze walkę o najwyższe cele. Dlatego też, władze Borussii na pewno będą starać się, aby Didier zasilił ich szeregi. Nie wiadomo tylko, czy Jurgen Klopp będzie chciał zakupić Iworyjczyka, gdyż dla niego sporą przeszkodą jest wiek napastnika. Szans na transfer: 60%
(http://i.imgur.com/UJkr6zv.png)
Diego Costa, 25l., Atlético Madryt, 35mln €
Neutralizowany Hiszpan świetnymi występami w klubie z Madrytu, zwrócił na siebie uwagę światowych "gigantów". Niemal pewne jest to, że jeśli nie zimą to latem opuści Atletico. Jedną z drużyn, która mogłaby go pozyskać jest właśnie Borussia. Cena z Diego nie jest wysoka, ale czy sam napastnik zgodziłby się na transfer do Dortmundu? Raczej nie, gdyż jak wypowiadał się wcześniej nie interesuje go gra w Bundeslidze. Ciężko będzie, więc władzą Borussii sięgnąć po tego gracza. Szans na transfer: 45%
(http://i.imgur.com/SOaHEr1.png)
Karim Benzema, 26l., Real Madryt, 34mln €
Benzema jest w bardzo dobrej formie. Regularna gra i dobra skuteczność powodują, iż wyciągnięcie go z Madrytu będzie bardzo trudne. Francuz ostatnio wyznał w wywiadzie, że nie zamierza opuszczać Realu. Stąd też szanse, aby zasilił Dortmundczyków są niewielkie, a nawet znikome. Nie zmienia to faktu, że dla Borussii byłby wielkim wzmocnieniem. Szans na transfer: 25%
(http://i.imgur.com/ZoonJmd.png)
Zlatan Ibrahimović, 32l., Paris Saint-Germain F.C., 50mln €
Zlatan jest najlepszym napastnikiem we Francji i jednym z najlepszych na świecie. W PSG zarabia "grube" miliony i tylko niewiele zespołów jest w stanie zaoferować mu podobną gaże. W Paryżu czuje się wspaniale i na pewno nie zamierza się nigdzie ruszać. Skąd, więc ewentualny transfer do Borussii? Otóż z zupełnego żartu, gdzie w jednym ze spotkań z trenerem Dortmundczyków Szwed wyznał, że do jego zespołu może dołączyć za darmo. Jest to jednak niemożliwe i fani BVB nie mają się co "łudzić". Szans na transfer: 5%
Powyższy post nie traktujcie zbyt poważnie, tak jak byłoby już to przesądzone. Są to tylko spekulacje i wiadomo, że część z nich jest niemożliwa. Ceny są wzięte z transfermarkt.pl, więc nie miejcie tutaj zastrzeżeń. To samo z sytuacją w klubie i formą. Część z tekstów jest wzięta nie z realnego świata, a z Pesa i mojej wyobraźni. :D Pozdrawiam!
-
Może datowałbyś wszystkie posty, byłoby przejrzyście?
Co do tych kandydatów: najbardziej w Borussi widzę właśnie Dżeko, myślę, że nie byłoby problemów ze sprowadzeniem go do Dortmundu. Zna specyfikę ligi i myślę, że dobrze poradziłby sobie w roli "nowego Lewandowskiego". Drogba mimo wszystko jest już za stary, Costa na pewno wolałby transfer do Chelsea albo Arsenalu. Benzema i Ibrahimovic to już zdecydowanie nierealni kandydaci. Karim tworzy w Madrycie "BBC", a Ibra w Paryżu jest traktowany jak bóg. Ja ze swojej strony zaproponuję Ci Milika, ma chłopak potencjał i myślę, że rozwinął by się u Jurgenna Kloppa, który ma "rękę" do Polaków.
-
A ja bym pokusił się o sprowadzenie Karima Benzemy. W Realu myślę, że nie było by problemu z jego zastępstwem, a wam by się przydał taki grajek jak on. Z drugiej strony sam zawodnik powiedział, że nie chce nigdzie odchodzić więc na pewno nie będzie łatwo. Drugim moim typem jest Edin Dżeko, wysoki, silny, ograny i z największą szansą na przyjście do drużyny Kloppa więc pewnie to jego zakupisz.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
6.kolejka | 27.09.14 | Signal Iduna Park
Skuteczność do poprawy
(http://i.imgur.com/ae0gAF4.png)
Kevin Grosskreutz zagrał dobry mecz i wypadł lepiej od Marco Reusa, który wydaje się być bez formy.
Czy już niedługo zobaczymy tą zmianę na stałe?
Po blamażu z Hoffenheim Borussia na swoim stadionie miała zmazać plamę i wygrać z Werderem. Tak się jednak nie stało i Dortmundczycy zeszli z boiska pokonani po raz drugi z rzędu. Na całe szczęście nie było słychać gwizdów ze strony fanów, gdyż to mogłoby tylko bardziej podgrzać i tak gorącą już atmosferę w zespole. Gospodarze nie grali źle, ale zawiodła skuteczność, która po odejściu Roberta Lewandowskiego mocno szwankuje. Dodatkowo bez formy wydaje się być kilku kluczowych graczy. Przyczynia się to do porażek i strat ważnych punktów. Spotkanie było emocjonujące i dostarczyło sporo wrażeń. Zwycięstwo gościom zapewniły bramki Schmitza, Kobylańskiego i dwukrotnie Petersena. Honorowo dla gospodarzy trafili Grosskreutz i Sahin.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 2:4 Werder Brema(http://i.imgur.com/tBFnkkm.png)
Sahin (65'), Grosskreutz (71') - Petersen (22', 41'), Kobylański (45'), Schmitz (90')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Aaron Hunt 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Gundogan, Bender
Statystyki (http://i.imgur.com/rrScdGP.png)
Mecz mógł się znakomicie ułożyć dla zielono-białych. Już w 4 minucie dwustuprocentową okazję zmarnował Fritz. Po dośrodkowaniu Hunta i nie pewnym wyjściu Weidenfellera uderzył głową na bramkę. Futbolówka minęła bramkarza, pomocnik Werderu miał przed sobą pustą bramkę, ale z lini bramkowej piłkę wybił Hummels. Dwie minuty później odpowiedział Mkhitaryan strzałem z 16 metrów. W 15 minucie Sahin przejął piłkę w środku pola, podał do Aubameyanga, który w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki. Na kolejną dobrą sytuację trzeba było poczekać do 22 minuty. Składną akcję przeprowadzili goście. Hunt precyzyjnie dośrodkował z prawej strony, obrońcy wybili przed pole karne, lecz Petersen dopadł do piłki i silnym uderzeniem wyprowadził swój zespół na prowadzenie, choć bramkarz BVB był bliski skutecznej interwencji. Borussia starała się natychmiastowo odpowiedzieć, lecz próby w 23 i 36 minucie mocno obnażyły brak dobrej skuteczności. Kolejno Aubameyang i Błaszczykowski z dogodnych pozycji strzelali obok słupków. Zemściło się to w 41 minucie, kiedy to po przejęciu piłki przez Petersena przed polem karnym, zawodnik zdecydował się na uderzenie i pokonał goalkeepera gospodarzy. Borussia grała dobrze, ale to Werder strzelał i tuż przed końcowym gwizdkiem pierwszej połowy zadali jeszcze trzeci cios. Kobylański po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piękną główką zaliczył siatkę. Druga odsłona mogła z kolei znakomicie rozpocząć się dla Borussii. W 45 minucie Reus dośrodkował wprost na głowę Mkhitaryana, a ten uderzył w słupek. W 49 minucie tym razem po uderzeniu zza pola karnego znowu piłka wylądowała na słupku, a w 54 minucie Henrich uderzył obok bramki. Gospodarze w 65 minucie przeprowadzili kolejną składną akcję i w końcu zdobyli bramkę. Precyzyjnie dośrodkował Grosskreutz, Sahin uprzedził Lukimya i płaskim strzałem pokonał Mielitza. 10 minut później Petersen mógł skompletować hattricka, ale nie trafił w piłkę po dobrym podaniu Trybulla. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gościach w 71 minucie. Bender zagrał na skrzydło do Grosskreutza, ten wygrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem i zdobył bramkę kontaktową, która dawała jeszcze wiarę na zdobycie choćby punktu. Borussia poszła za ciosem i 5 minut później mogła doprowadzić do wyrównania. Bender wypatrzył przed polem karnym Schiebera, ale ten z łatwością dał się ograć obrońcy gości i nic z tego nie wyszło. Czwartą bramkę Werder zdobył już w doliczonym czasie gry. Schmitz w okolicach 23 metra od bramki został sfaulowany przez Bendera, który otrzymał za to żółty kartonik. Sam pokrzywdzony podszedł do wykonania rzutu wolnego i kapitalnym strzałem ustalił wynik spotkania.
Dortmundczycy nie grali źle. Początkowo kontrolowali przebieg gry i każda kolejna akcja pachniała bramką, lecz brak skuteczności był kluczowy. Nie wykorzystane szanse się zemściły i Borussia przegrywa drugi mecz z rzędu. Coś zaczyna się psuć i oby był to tylko chwilowy przestój, gdyż już w kolejnym spotkaniu zmierzą się z Juventusem Turyn, a chyba nikomu nie trzeba mówić, jak to spotkanie jest ważne dla BVB.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/hDJWTCB.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Sokratis, Hummels, Schmelzer- Sahin, Gundogan (57'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender), Błaszczykowski, Mkhitaryan, Reus (57'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz)- Aubameyang (57'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Schieber)
Werder Brema: (http://i.imgur.com/79jLW2w.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Mielitz- Lukimya(C), S.Garcia, Gebre Selassie, Schmitz- Trybull, Fritz, Ignjovski, Hunt, Kobylański (53'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Yildirim)- Petersen
Wyniki VI kolejki (http://i.imgur.com/qpzTAkj.png)
Mam dla was zadanie :) Do piątku wieczorem będziecie w ankiecie głosować na piłkarza miesiąca Borussii. Za każdy oddany głos, będę bardzo wdzięczny. Jeżeli ktoś tu zagląda, a nie zostawia po sobie komentarza, to niech chociaż kliknie w ankiecie.
Do was zajrzę jutro :D
-
Po raz kolejny przegrywacie no i można już mówić o małym kryzysie. Ten napastnik jest wam potrzebny, a tu dopiero koniec września, do zimowego okienka transferowego zostało jeszcze wiele czasu. Nie chcę nic mówić, ale ostrzegałem, że lepiej będzie sprowadzić kogoś zamiast Roberta Lewandowskiego. To, czego brakowało Borusii w tym meczu, to skuteczność (nie jest to dziwne, skoro po stronie strzelców Twojego klubu postawiłeś tylko Sahina, mimo dwóch goli Dortmundczyków w tym meczu ::))
-
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Podsumowanie miesiąca
(http://i.imgur.com/Lp045wl.png)
Aubameyang w sierpniu grał najlepiej, ale ostatnio nieco przygasł, co niepokoi kibiców Borussii
Wrzesień nie był zachwycający w wykonaniu Borussii Dortmund, która miesiąc ten może zaliczyć jak najbardziej do nieudanych. Początek zainaugurowany zwycięstwem, po którym przypadła pierwsza porażka w sezonie. Po niej Dortmundczycy zaliczyli kolejne dwa triumfy i gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, nastąpiło załamanie formy. Instynkt strzelecki stracił Błaszczykowski, który jeszcze w pierwszych spotkaniach strzelał jak na zawołanie. Marco Reus zupełnie nie może się odnaleźć, a defensywa gra bardzo nierówno, czego efektem był właśnie remis w Champions League i blamaże z Hoffenheim (5:1) oraz Werderem (4:2). A to wszystko dzieje się na moment przed ważnym meczem z Juventusem w Lidze Mistrzów (zainauguruje październik), który będzie o "być albo nie być" w tegorocznej edycji dla zawodników Jurgena Kloppa.
Jedynym plusem we wrześniu był Pierre-Emerick Aubameyang, który po odejściu Roberta Lewandowskiego w miarę dobrze spisywał się na pozycji napastnika. Strzelił on 7 goli i z jego formy można być zadowolonym, nawet pomimo tego iż w dwóch ostatnich kolejkach także nie zachwycił. W październiku obiecuje strzelać jeszcze więcej i prowadzić Dortmundczyków do większej ilości zwycięstw.
Sytuacja w lidze nie jest klarowna dla Borussii. Do prowadzącej dwójki traci 7 oczek i już teraz można sądzić iż strata ta będzie ciężka do odrobienia. Obecnie BVB znajduje się na 8 pozycji, więc łatwo stwierdzić, że nie jest to nawet miejsce dające grę w europejskich pucharach. Na całe szczęście strata do trzeciego miejsca jest mała i wszystko nadal jest możliwe. Borussia będzie walczyć i możemy spodziewać się wyższej lokaty. Sporym rozczarowaniem jest też Bayer Leverkusen, który już drugi rok z rzędu nie może włączyć się do czołówki. Gdyby dzisiaj zakończyły się rozgrywki to z ligi spadłby Hannover. Beniaminek po powrocie miał powrócić do dawnej formy sprzed kilku lat, lecz nadal nie zachwyca. Po drugiej stornie bieguna jest za to Borussia Monchengladbach, która jako jedyna dotrzymuje kroku obrońcy trofeum i jeżeli utrzyma tempo to może dość do sporej niespodzianki.
Tabela i wyniki po VI kolejkach (http://i.imgur.com/G1r255K.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) MVP miesiąca: Pierre-Emerick Aubameyang
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus miesiąca: Marco Reus
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/bramka.png) Najwięcej bramek: Pierre-Emerick Aubameyang 7 (5-Bundesliga; 2-Liga Mistrzów)
Spotkania: 7 (6- Bundesliga; 1-Liga Mistrzów)
Wygrane: 3
Remisy: 1 (LM)
Porażki: 3
Bramki zdobyte: 17
Bramki stracone: 19
(http://i.imgur.com/HoI8LBJ.png) (http://i.imgur.com/IGdB87Z.png) (http://i.imgur.com/HoI8LBJ.png) (http://i.imgur.com/HoI8LBJ.png) (http://i.imgur.com/VsS2HxB.png) (http://i.imgur.com/IGdB87Z.png) (http://i.imgur.com/IGdB87Z.png)
-
No Dortmundczycy nie mają znakomitej formy, co było widać w ostatnim meczu. Może to wszystko dlatego, że Marco Reus nie jest w swojej optymalnej formie? Ale z drugiej strony macie przecież Aubameyanga, który został MVP miesiąca.
-
Wrzesień słaby dla Dortmundczyków. W październiku mogą już grać o "życie" w Lidze Mistrzów, również w Bundeslidze muszą regularnie punktować, bo rywale nie śpią. Na razie macie słabą defensywę i niepotrafiącego znaleźć się na boisku Reusa. P.E.A niby gra dobrze, ale co z tego, skoro Borussia nie króluję?
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Druga kolejka przed nami!
(http://i.imgur.com/oxcpaqG.png)
Real efektownie wygrał w pierwszym meczu. Czy teraz będzie podobnie?
Druga kolejka Champions League rozpocznie się we wtorek (30.09), a zakończy się w środę (1.10). W pierwszym dniu zagrają zespoły z grup A-D, a w drugim drużyny z grup E-H. W obu dniach czekają nas ciekawe pojedynki, ale "hitów" w porównaniu z pierwszą kolejką jest nieco mniej. Najciekawiej zapowiada się pojedynek w grupie "śmierci" pomiędzy Juventusem a Borussią. Przegrany tego pojedynku mocno ograniczy swoje szanse na wyjście z grupy, więc na pewno nie zabraknie walki do ostatniej kropli potu. Emocjonująco powinno być też w Londynie, gdzie Arsenal zmierzy się z Feyenoordem, a także mecz Szachtara z Baselem. O kolejne łatwe trzy punkty powalczy Real, który w poprzednim pojedynku rozniósł Olympique. Królewscy są w bardzo dobrej formie i nic nie wskazuje, aby stracili punkty w pojedynku z Fenerbahce. W drugim starciu grupy C także może być bardzo gorąco. W pojedynku strzeleckim może być równie ekscytująco. Kilku piłkarzy w pierwszym meczu zgłosiło aspiracje do korony króla strzelców i zobaczymy kto utrzyma tempo. Najwięcej szans ma Messi, który w meczu z Anderlechtem może sobie postrzelać. O dotrzymaniu tempa Argentyńczykowi liczy Ronaldo, Ibrahimović, a nawet Aubameyang. Tylko, że w porównaniu z tą trójką Gabończyk ma najtrudniejsze zadanie.
(http://i.imgur.com/2ixROz5.png)
S.S.C Napoli - Hamburger SV
Metalist Kharkiv - Manchester United
(http://i.imgur.com/fvnzXJa.png http://i.imgur.com/NpPbN2X.png)- W pierwszej kolejce Włosi pokonali Manchester. Zagrali dobry dla oka futbol i w pełni zasłużenie sięgnęli po trzy punkty. Ich forma jest dobra i w drugim spotkaniu zamierzają sięgnąć po kolejne trzy oczka. Ich rywale także wygrali w pierwszym pojedynku, ale rywal był o co najmniej klasę niżej. Napoli będzie faworytem. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 55%
(http://i.imgur.com/bKBk42V.png)- W pierwszej kolejce sięgnęli po pełną pulę, ale grali z dużo słabszym rywalem. Styl zwycięstwa nie był przekonujący, a kibice oczekiwali więcej. Teraz będzie jeszcze trudniej i o zdobycie kolejnych punktów będą musieli się bardzo postarać, ale niewątpliwie stać ich na niespodziankę. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 45%
(http://i.imgur.com/NpPbN2X.png)- Outsider tej grupy w pierwszej kolejce przegrał, ale postawił trudne warunki. Tym razem może być jednak inaczej, gdyż Czerwone Diabły wydają się być mocniejsi. Dla Metalistu zadowalający będzie nawet remis. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 25%
(http://i.imgur.com/aBGJuez.png)- Manchester United w pierwszym spotkaniu zagrał dobrze, ale nie wystarczyło to na Napoli. Tym razem nie powinno być niespodzianki. Zawodnicy są mocno zmotywowani, aby poprawić sobie morale wygrywając jak najwyższym wynikiem,a rywal jest do tego odpowiedni. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 75%
(http://i.imgur.com/R5x6aLo.png)
Arsenal FC - Feyenoord Rotterdam
Dinamo Zagreb - FC Internazionale
(http://i.imgur.com/NsqXdAg.png)- Londyńczycy w pierwszej kolejce spisali się na medal w najtrudniejszym pojedynku. Teraz liczą, że będzie już tylko z górki, ale aby tak było, w meczu z Feyenoordem muszą zagrać podobnie. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/S2vHrUv.png)- Holendrzy w poprzednim starciu ze sporym spokojem sięgnęli po trzy oczka. Teraz będzie jednak o wiele, wiele trudniej. Na zwycięstwo mają małe szanse, ale o remis mogą powalczyć. Zapowiada się ciekawy pojedynek, ale to Arsenal jest głównym faworytem. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/OZwkhNI.png)- Dynamo ma najmniejsze szanse na jakikolwiek sukces w tym zestawieniu i o tym, że tak jest przekonaliśmy się już w pierwszej kolejce. Teraz będzie podobnie i Inter jest poza ich zasięgiem. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 35%
(http://i.imgur.com/LgxOuND.png)- Mediolańczycy z Arsenalem stoczyli ważny bój. Inter go przegrał, ale nie załamuje rąk, bo wciąż jest kandydatem numer 2 do wyjścia z grupy. W meczu z Chorwatami nic nie powinno stanąć im na przeszkodzie, aby zdobyć trzy punkty. Może jedynym problemem będzie barak własnego boiska. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 65%
(http://i.imgur.com/pS7BN5o.png)
Real Madrid - Fenerbahce SK
ACF Fiorentina - Olympique de Marseille
(http://i.imgur.com/fjXFpxt.png)- Real pokazał nam na co go stać w spotkaniu z Olympique. Efektowna wygrana i pokaz skuteczności nie wróżą nic dobrego dla Fenerbahce. Każdy inny wynik niż triumf Królewskich będzie sporą niespodzianką. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 80%
(http://i.imgur.com/2rMlQqj.png)- Turcy spotkanie z Fiorentiną jakby przespali. Nic wielkiego nie zaprezentowali i łatwo oddali zwycięstwo rywalom. Nic nie wskazuje na to, aby coś się w tym kierunku poprawiło. Real jest w formie i może to bezwzględnie wykorzystać. Fenerbahce musi uważać w obronie, aby nie podzielić losu Francuzów. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 20%
(http://i.imgur.com/005mLlV.png)- Fiorentina na tle niemrawych Turków w pierwszym meczu zaprezentowała się dobrze. Ich rywale po blamażu z Realem mogą się szybko nie podnieść. Niemniej nie widzimy tu głównego kandydata do sięgnięcia po pełną pulę. Może być tutaj remisowo lub zwycięsko na korzyść jednej z drużyny. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/A0FEPLZ.png)- Marsylczycy wprawdzie słabo zagrali z Realem, ale teraz już muszą zagrać lepiej, bo jeśli nie to szanse na wyjście z grupy mocno zmaleją. Czeka nas fascynujący mecz. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/RPCvftm.png)
FC Bayern München - CSKA Moskva
FC København - Atletico Madrid
(http://i.imgur.com/Cu6oOup.png)- Bawarczycy we wspaniałym stylu ograli Atletico i teraz na ich rozkładzie będzie CSKA. Własny stadion, doping i rywal dużo słabszy. Bayern ma nadzieję na mocny pokaz skuteczności, aby zbudować sobie dobre morale i jest to wielce prawdopodobne, a chęć do gry Bawarczyków jest ogromna. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 65%
(http://i.imgur.com/u7vrTWN.png)- Dla CSKA mecz ten będzie bardzo ważny. Po porażce z Duńczykami meczu z Bayernem nie wygrają, ale muszą zagrać umiejętnie, aby nie stracić zbyt dużo bramek. Inaczej popsują sobie nastroje jeszcze bardziej i kolejne mecze będzie się im ciężko grało. Muszą uważać na rozpędzonego Robbena, który marzy o hat-tricku. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 35%
(http://i.imgur.com/5EsHdOc.png)- Kopenhaga wgrywając z CSKA sprawiła sensację, ale tym razem chyba już tego nie powtórzą. Rywal jest silniejszy, ale na pewno powalczą z całych sił. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/qrbrpqB.png)- Atletico po porażce z Bayernem tym razem nie może sobie pozwolić na stratę jakichkolwiek punktów. Wyjazd do Danii zapewne będzie trudny, ale nikt nie wyobraża sobie innego wyniku niż zwycięstwo. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
-
(http://i.imgur.com/ZRIwCm0.png)
Juventus FC - Borussia Dortmund
AS Saint-Etienne - Chelsea FC
(http://i.imgur.com/4Cv0lWD.png)- Juventus po remisie z Chelsea, ty razem ma nadzieję na trzy punkty. W spotkaniu z Dortmundczykami będą faworytami, ale spotkanie nie będzie należą do najłatwiejszych i Stara Dama musi uważać. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)- Borussia w pierwszym meczu miała sięgnąć po trzy oczka, które bardzo by pomogły w tak trudnej grupie. Niestety rywale urwali im punkty i w spotkaniu z Turyńczykami muszą pokazać pełnię swoich możliwości. W przypadku niekorzystnego wyniku ich sytuacja będzie bardzo ciężka, więc spodziewamy się ekscytującego pojedynku. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/J2zFZtx.png)- Francuzi po niespodziance z BVB liczą, że w drugim pojedynku także uda im się osiągnąć dobry rezultat, jednak będzie o to ciężko. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/GygTrfY.png)- The Blues w pierwszym starciu zagrali dobrze, ale remis nikogo nie ucieszył. Tym razem muszą już zwyciężyć i wiele na to wskazuje, że tak się stanie. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/XfSlrE9.png)
FC Barcelona - RSC Anderlecht
FC Basel - Shakhtar Donetsk
(http://i.imgur.com/XYvyTpZ.png)- Barcelona w pierwszej kolejce stoczyła twardy bój z Szachtarem, który ostatecznie zakończył się ich zwycięstwem. Błysk geniuszu zaprezentował Messi, który strzelił dwie bramki i to w głównej mierze on przyczynił się do zdobycia trzech punktów. W drugiej kolejce może być już łatwiej i kolejne oczka zapewne zostaną zapisane na konto Dumy Katalonii. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 75%
(http://i.imgur.com/RuAtMFD.png)- Anderlecht zwyciężył w premierowym pojedynku, ale w starciu z Katalończykami o powtórzenie wyczyny będzie trudniej. To Barcelona jest faworytem i każdy inny wynik będzie odebrany jako sensacja. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 25%
(http://i.imgur.com/H796ihf.png)- Basel po porażce w pierwszym meczu teraz musi pokazać na co go stać. Jeżeli przegra z piłkarzami z Doniecka to ich szanse na wyjście z grupy będą ograniczone. Stracie to zapowiada sporo emocji. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/5Lepxzx.png)- Szachtar na tle silniejszego rywala zaprezentował się bardzo dobrze i obok Barcy jest drugim kandydatem do wyjścia z grupy. W tej kwestii pomoże im triumf nad Szwajcarami i jest to bardzo prawdopodobne. Muszą tylko zagrać na podobnym poziomie co w pierwszej kolejce, a oto chyba nie powinniśmy się martwić. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/mOv22DY.png)
Manchester City - PSV Eindhoven
Olympiacos FC - AS Roma
(http://i.imgur.com/tZVJyEJ.png)- Manchester w hicie poprzedniej kolejki uległ rewelacji poprzedniej edycji. Mecz stał na dobrym poziomie, a The Citizenz zabrakło szczęścia. W meczu z PSV powinni już wygrać, jeżeli marzą o wyjściu z grupy. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/OiEWFOr.png)- PSV po bardzo ciekawym pojedynku pokonało Olympiakos. Tym razem może już być z goła inaczej. City to drużyna o co najmniej klasę lepsza i może ten fakt wykorzystać. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/FWTlSge.png)- Grecy ulegli PSV w pierwszej kolejce, a w drugiej prawdopodobnie ulegną Romie. Olympiakos w tym zestawieniu ma walczyć o LE, ale w starciu z Włochami nie ma dużych szans na triumf. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/NSKQ6Yc.png)- Roma pokazuje, że poprzednia edycja nie była tylko niespodzianką i zgłaszają aspiracje, aby ten wyczyn powtórzyć. Już pierwszym pojedynek pokazał, że mogą się liczyć. W drugim pojedynku mają zgarnąć kolejne oczka. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/etivpGZ.png)
Paris Saint-Germain - Sporting CP
FC Bate Borisov - Galatasaray AS
(http://i.imgur.com/mKKN3ro.png)- PSG naszpikowane gwiazdami w spotkaniu z Galatasaray pokazało dobry futbol. Zawodnicy z Paryża pewnie sięgnęli po pełną pulę i w drugim starciu nikt nie wyobraża sobie, aby nie było powtórki. Ich zwycięstwo jest niemal pewne, a każdy inny wynik będzie dla nich nie do przyjęcia. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/D2qlXeD.png)- Portugalczycy w pojedynku z outsiderem nie pokazali niczego wielkiego. W pojedynku z faworytem Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/bmj1aMJ.png)- Bate przegrało pierwszy mecz, ale nie zasłużenie. Tym razem będzie już trudniej, gdyż rywale po porażce muszą się odkuć. Ponownie mogą zejść z boiska pokonani. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/YEi9SxK.png)- Gracze ze Stambułu po porażce potrzebują w trybie natychmiastowym trzech punktów i nie ma lepszej okazji niż mecz w drugiej kolejce. Brak ich wygranej będzie sensacją. Szans na zwycięstwo w drugim meczu: 60%
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
2.kolejka | 1.10.14 | Juventus Stadium
I to grając w dziesiątkę...
(http://i.imgur.com/Z5MF3Bn.png)
Aubameyang strzela... Klopp jest zadowolony
W meczu z Juventusem trener Jurgen Klopp nie mógł skorzystać z usług Ikaya Gundogana i Kuby Błaszczykowskiego, którzy na dzień przed spotkaniem doznali kontuzji na treningu. Na całe szczęście urazy nie są na tyle poważne, aby uniemożliwiały im występ w kolejnym meczu. Miejsce kontuzjowanych zajęli Sven Bender i Kevin Grosskreutz, którzy godnie ich zastąpili. Borussia zagrała dobre spotkanie i zasłużenie sięgnęła po trzy punkty, które w kontekście awansu będą bardzo ważne. Triumf tym bardziej okazały, gdyż to gospodarze byli faworytami, a ponadto wspierała ich własna publiczność. Dodatkowo warto wspomnieć, że Dortmundczycy osiągnęli ten rezultat grając przez 88 minut w osłabieniu. Bramki dla gospodarzy strzelił Carlos Tevez, a dla BVB dwukrotnie niezawodny Aubameyang oraz Henrich Mkhitaryan.
(http://i.imgur.com/4Cv0lWD.png)Juventus F.C. 2:3 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Tevez (20',58') - Aubameyang (24', 44'), Mkhitaryan (45'')
(https://cdn1.iconfinder.com/data/icons/strabo/24/star.png) Pierre-Emerick Aubameyang 8/10
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png)Subotić, Pogba, Giovinco
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka2.png)Reus
Statystyki (http://i.imgur.com/sP16qcI.png)
Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gości, gdyż już w 2 minucie boisko opuścić musiał Marco Reus. Piłkarz reprezentacji Niemiec nie wytrzymał presji, gdy piłkę odebrał mu Lichtsteiner i w akcie desperacji potraktował go wślizgiem od tyłu. Po faulu wybuchła awantura, a sędzia musiał wyciągnąć czerwony kartonik. Trener Klopp był wściekły na swojego podopiecznego, ale spotkanie trwało dalej i trzeba było sobie z tym faktem poradzić. Borussia zareagowała w najlepszy możliwy sposób i to ona stworzyła sobie pierwszą dogodną sytuację. W 15 miucie wszystko rozpoczął precyzyjnym długim podaniem Bender. Grosskreutz zagrał do obiegającego go Schmelzera, ten precyzyjnie zagrał przed bramkę, a tam Aubameyang mógł dopełnić formalności. Po tej akcji błyskawiczną odpowiedź dali gospodarze. W 20 minucie Vidal ze środka pola uruchomił Teveza, a ten wybiegł na czystą pozycję i z zimną krwią umieścił futbolówkę w siatce. Dortmundczycy nie zamierzali się poddać. W 24 minucie znów kapitalnym podaniem do Grosskreutza popisał się Bender. Skrzydłowy Borussii dokładnie dośrodkował w pole karne, gdzie wbiegający Aubameyang strzałem z pierwszej piłki nie dał szans Buffonowi. Borussia złapała wiatr w żagle i stworzyła sobie groźne akcje w 30 i 32 minucie, ale najpierw Sahin, a potem Grosskreutz uderzali ponad bramką z okolic szesnastki. W 37 minucie solową akcję przeprowadził Asamoah, po dośrodkowaniu Tevez nie sięgną jednak piłki i nie umieścił jej w siatce. Jeszcze przed przerwą podopieczni Jurgena Kloppa zadali dwa ciosy, które mocno zraniły Starą Damę. W 44 minucie Grosskreutz posłał precyzyjne podanie do Aubameyanga, a ten w pojedynku sam na sam się nie pomylił i mógł się cieszyć z drugiej bramki w tym spotkaniu. Niemalże minutę później Mkhitaryan przeciął piłkę w środku pola, wyprowadził kontrę i po dwójkowej akcji z Gabończykiem wyprowadził swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie.
Druga połowa dla Borussii rozpoczęła się równie znakomicie jak pierwsza. W 48 minucie wymuszone zagranie Sahina trafiło pod nogi Aubameyanga, który nie zachował zimnej krwi w pojedynku jeden na jeden i dał szansę wykazania się Buffonowi. 3 minuty później sytuacja Borussii nieco się jednak skomplikowała, bo za faul na Tevezie żółtą kartkę otrzymał Subotić, a miejsce na uderzenie było bardzo groźne. Ze skraju pola karnego Asamoah uderzył jednak minimalnie ponad bramką. Juventus dość szybko po tym wolnym stworzył sobie kolejną sytuację. W 58 minucie ostro piłkę w pole karne wstrzelił Pogba, kierunek jej lotu zmienił Tevez i ta trafiła do siatki obok kompletnie zaskoczonego Weidenfellera. Gol ten zapowiadał dramatyczną końcówkę. Juventus złapał kontakt i ambitnie walczył o wyrównanie. Był bliski osiągnięcia tego celu w 65 minucie. Pogba z dziecinną łatwością ograł Suboticia oraz Hummelsa i strzałem z 17m nie zaskoczył jednak Weidenfellera. W 72 minucie żółta kartką ukarany został Pogba, który sfaulował Piszczka. Reprezentant Polski długo nie podnosił się z boiska i musiał zostać zmieniony. Wciąż nie wiadomo jak groźny może być to uraz, ale na pewno nie zobaczymy go w następnym meczu. Stara Dama nadal walczyła o remis i mogła wykorzystać swoją szansę w 89 minucie, gdy piłka w polu karnym trafiła pod nogi Vucinicia. Napastnik uderzył jednak w goalkeepera i to Borussia mogła się cieszyć z kompletu punktów.
Spotkanie jak najbardziej zasłużyło na miano najciekawszego w tej kolejce. Zobaczyliśmy w tym pojedynku wszystko i z poziomu widowiska można być bardzo zadowolonym. Borussia Dortmund wykazała się dzisiaj sporą walecznością i pokonując obrońców trofeum w takich okolicznościach mocno poprawi sobie morale, które po ostatnich meczach mocno opadły. Teraz może być już jednak tylko lepiej, a zdobywając dzisiaj trzy oczka awans z grupy jest już bardziej prawdopodobny.
Juventus F.C.: (http://i.imgur.com/mTfo2S5.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Buffon(C)- Chiellini, Bonucci, M.Cacares- Lichtsteiner, Vidal (80'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Giovinco), Asamoah, Pogba, Marchisio- Tevez, Vucinić
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/Abo8oE0.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, (72'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Sokratis) Hummels, Subotić, Schmelzer- Bender, Sahin, Reus, Mkhitaryan, Grosskreutz (70'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Hofmann)- Aubameyang (70'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Schieber)
Wyniki II kolejki (http://i.imgur.com/3JjqZwb.png)
Galeria (http://i.imgur.com/70qtQxh.jpg)
Dzięki za tak liczne zainteresowanie ::) Szkoda, że po raz pierwszy w tej karierze muszę dodać odcinek pod odcinkiem :( Do was wpadnę jutro
-
''Dzięki za tak liczne zainteresowanie'' heh ta ironia losu :D tak naprawdę to forum już od dawna jest takie ''nijakie''... Co do meczu to sprostaliście zadaniu grając w dziesiątkę i to nie z byle kim. Trzy punkty zawsze są ważne w takich meczach, wielkie brawa dla P.E.A.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Podsumowanie II kolejki
Nie można było się nudzić...
(http://i.imgur.com/Le9PhvZ.png)
Messi po dwóch kolejkach ma już 5 bramek na koncie. Czy utrzyma tempo?
Druga kolejka Ligi Mistrzów nie zawiodła i dostarczyła kolejną dawkę dobrego futbolu. Drużyny stworzyły ciekawe widowiska i strzeliły 52 bramki, czyli o jedną więcej niż w poprzedniej rundzie. Daje to średnio trzy gole na mecz. Najbardziej zadowoleni mogą być Hiszpanie, gdyż ich kluby wygrały trzy spotkania. Trzy zwycięstwa, ale za to jedną porażkę zanotowały drużyny angielskie. Najciekawsze spotkanie pomiędzy Juventusem a Borussią zakończyło się zwycięstwem gości, a przebieg gry mógł się podobać. Na pewno więcej można było spodziewać się po PSG, który w spotkaniu ze Sportigniem mocno rozczarował. Ogółem w 16 spotkaniach pięć razy górą byli gospodarze, jedenaście razy goście, a ani razu nie padł remis.
Najwięcej goli w grupie A padło w Neapolu, gdzie Napoli przegrało z Hamburgerem 1:2. Mecz ten był bardzo emocjonujący i zakończył się szczęśliwie dla Niemców, którzy zwycięstwo wywalczyli w ostatniej minucie po rzucie rożnym. W drugim meczu przebudził się Manchester i pokonał gospodarzy z Charkowa 2:0. W grupie B najwięcej uwagi skupiał mecz na Emirates Stadium, w którym Arsenal przegrał niespodziewanie z Feyenoordem 1:0. Zwycięstwo te stawia piłkarzy z Holandii w bardzo dobrej sytuacji przed kolejnymi pojedynkami. W kolejnym meczu Inter wygrał 2:1 na wyjeździe z Dinamem Zagrzeb. W grupie C pokazu siły nie zademonstrował tym razem Real Madryt. "Królewscy" mocno namęczyli się na Santiago Bernabeu z Fenerbahce. We Florencji miejscowi ulegli 2:3 gościom z Francji i teraz nieco utrudnili sobie pozycję. Grupa D dostarczyła nam dwóch ciekawych meczy. Mecz Bayernu z CSKA zakończył się zasłużonym triumfem gospodarzy. Triumf odniosło także Atletico. W grupie E, która nazywana jest "grupą śmierci" mamy już rozstrzygnięcia. Po dwóch remisach w poprzedniej kolejce, tym razem oba spotkania mają już swojego zwycięzcę. We Francji w spotkaniu pomiędzy Chelsea a Saint-Etienne było jednostronnie, a w Turynie Borussia szczęśliwie i zasłużenie pokonała obrońców trofeum. W grupie F największą uwagę skupiał mecz Szachtara z Basel, który zakończył się wynikiem korzystnym dla gości. Piłkarze z Doniecka pokonali piłkarzy gospodarzy i zaliczyli premierowe zwycięstwo w tegorocznej edycji. W drugim spotkaniu było dużo goli, a Barcelona na własnym stadionie pokonała 4:2 Anderlecht. Do triumfu poprowadził ich Messi, który zaliczył hat-tricka. Grupa G to dwa pasjonujące widowiska. Najpierw Manchester City 3:0 pokonał PSV, a następnie Olympiacos po dobrym widowisku przegrał z Romą 0:1. Grupa H to już koniec zmagań w drugiej kolejce, ale mecze tutaj przyniosły nam nieoczekiwane wyniki. Najciekawiej było w Paryżu, gdzie PSG niespodziewanie uległo Sportingowi 2:3. Wynik ten jest odbierany jako największa niespodzianka tej rundy. W drugim pojedynku także niespodzianka, gdyż Bate pokonało 1:0 Galatsaray, które przez tą porażkę mocno ograniczyło swoje szanse na wyjście z grupy.
W tabeli strzelców na czoło wysunął się Messi, a tuż za nim umiejscowił się Aubameyang. Pozostali także nie zamierzają odpuścić i walka o koronę strzelca będzie zacięta. Najciekawszym meczem kolejki okrzyknięto mecz w Turynie pomiędzy Juventusem a Borussią, a najlepszym graczem kolejki wybrano Lionela Messiego, którego wyróżniono za trzy gole, które poprowadziły jego klub do zdobycie kompletu punktów.
(http://i.imgur.com/ZUWHWl8.png) (http://i.imgur.com/c2H6OVF.png) (http://i.imgur.com/OuQ7pbR.png) (http://i.imgur.com/vz0BWFM.png)
(http://i.imgur.com/gFyb8Kn.png) (http://i.imgur.com/rHb8gUN.png) (http://i.imgur.com/fBsje6b.png) (http://i.imgur.com/qxPcRu2.png)
JEDENASTKA KOLEJKI; (http://i.imgur.com/xMLJhW7.png) STATYSTYKI KOLEJKI; (http://i.imgur.com/TQjNtyW.jpg) STRZELCY KOLEJKI (http://i.imgur.com/6FsWUJh.png)
-
Czytam sobie tą karierę od początku i uważam, że Borussia traci zdecydowanie zbyt dużo bramek. Trzeba to zniwelować w następnym okienku bo obecna kadra to za mało. Dobrze chociaż, że BVB ma szanse na awans i wygrała w tym trudnym, ale i bardzo ciekawym meczu. Reus ma szczęście, że mecz zakończył się dobrym wynikiem, bo w przeciwnym razie można by było tylko go obwiniać. Rozumiem, że wyszedł tak naładowany na murawę, ale tak osłabić zespół już w drugiej minucie? Przegięcie.
-
Jestem tego samego zdania co poprzednik, trzeba zmian i przede wszystkim w obronie, bo niby jakoś w tej Lidze Mistrzów idzie, ale Bundesliga to tutaj jest już kiepsko. Królem strzelców w Champions League jest na razie Messi, który pokazuje kto jest najlepszy. Drugą pozycją może cieszyć się Aubameyang, który mimo swojego młodego wieku stawia czoła takim weteranom jak Messi. Wracając jeszcze do transferów, to naprawdę musicie szukać wzmocnień w defensywie, może pokuście się o Laporte z Athletic Bilbao, albo Vedrana Ćorluka z Lokomotiwu Moskwa.
-
Ależ to musiał być mecz z Juventusem, brawo za walkę. Szkoda tylko głupiej kartki Reusa, która wyeliminuje go w następnym spotkaniu. No, ale może Aubameyang poprowadzi do kolejnego zwycięstwa. W innych meczach nie mniej ciekawie. Messi pewnie celuje w rekord strzelonych goli.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
7.kolejka | 05.10.14 | Signal Iduna Park
Trzy punkty dla Dortmundczyków...
(http://i.imgur.com/icDxjOd.png)
Kibice BVB w końcu mają więcej powodów do radości
Kolejna ważna wygrana Dortmundczyków. Emocji zbytni nie było, tempo gry nie było porywające, ale to co najważniejsze, czyli bramki wpadały. Jurgen Klopp przed tym spotkaniem musiał dokonać dwóch kluczowych roszad w składzie, gdyż zawieszony za kartki był Ikay Gundogan a kontuzji po pojedynku z Juventusem nie zdołał wyleczyć Łukasz Piszczek. Reprezentant Polski ma stłuczone kolano, ale na kolejny mecz ma być już gotowy.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 3:1 SC Freiburg(http://i.imgur.com/eqyj4us.png)
Błaszczykowski (26'), Aubameyang (37'), Grosskreutz (48') - Fernandes (66')
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/pretty-office-8/24/Accept-icon.png) Henrich Mkhitaryan 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Sahin
Statystyki (http://i.imgur.com/6KkXu2p.png)
Borussia przed meczem wiedziała, że z Freiburgiem musi wygrać, aby zachować siedmiopunktowy dystans do Bayernu. Tym czasem początek spotkania podopieczni Jurgena Kloppa mieli z piekła rodem. Już w 5 minucie po zagraniu Kerka znakomitą okazję miał Mehmedi, ale dobrze w bramce zachował się Weidenfeller. Kilkanaście sekund później Niemiec już się nie popisał. Sorg wstrzelił piłkę w pole karne, Weidenfeller się z nią minął i ku własnemu zdziwieniu, a właściwie szczęściu przed pustą bramką nie było żadnego piłkarza gości, co pozwoliło nie stracić bramki. Akcja ta podziała na Dortmundczyków jak płachta na byka i gra niemal natychmiast przeniosła się na połowę gości. Na efekty ataków Borussii nie trzeba było długo czekać. W 26 minucie Aubameyang zagrał do Mkhitaryana, Ormianin przepuścił piłkę do Błaszczykowskiego, a Polak w sytuacji sam na sam nie dał szans Baumannowi. Borussia poszła za ciosem i w 37 minucie Borussia zadała drugi cios. Aubameyang wymienił piłkę z Mkhitaryanem i potężnie kropnął zza pola karnego. Baumann nie miał nic do powiedzenia i Dortmundczycy prowadzili 2:0. Podopieczni Jurgena Kloppa na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem i bez straconej bramki. Oczekiwali, że po raz pierwszy w tym sezonie nie stracą bramki.
Druga część meczu rozpoczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy. W 48 minucie Mkhitaryan za dryblował w polu karnym i podał do wolnego Grosskreutza, a ten bez żadnych problemów zdobył trzeciego gola dla swojego zespołu. Mecz ożywił się jeszcze bardziej, ale Dortmundczykom uszło nieco powietrze. W 66 minucie stuprocentową okazję wykorzystali goście. Po błyskawicznej kontrze Schmid zgrał głową do Fernandesa, który miał mnóstwo czasu w polu karnym i w sytuacji sam na sam uderzył bardzo celnie. Gol ten podirytował gospodarzy, gdyż to oznaczało, że znowu nie zakończą meczu z czystym kontem. Freiburg poszedł za to za ciosem i mógł zdobyć kontaktowe trafienie, lecz ponownie po akcji Fernandesa obronił bramkarz drużyny z Signal Iduna Park. Do końca meczu spotkanie nie obfitowało już w groźne akcje. Gra była monotonna, a jakiekolwiek próby strzałów, które mogłyby zagrozić bramkarzom desygnowane były daleko od bramek, czyli po prostu niecelnie.
Pojedynek nie porywał i nie było to emocjonujące widowisko. Borussia była lepsza, wykorzystała przewagę strzelając bramki i trzy punkty są ich. Jest też kolejne zwycięstwo i to najbardziej cieszy. Szkoda niestety kolejnej straconej bramki.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/FVIHxGM.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Durm, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin (66'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Kehl), Bender, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Grosskreutz (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reus)- Aubameyang
SC Freiburg: (http://i.imgur.com/ZJHaprN.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Baumann- Hedenstad, Diagne, Hohn (78'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Guede), Sorg- Ginter, Coquelin, Schmid, Fernandes(C) - Kerk (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Darida), Mehmedi
Wyniki VII kolejki (http://i.imgur.com/DqGOKBk.png)
Galeria (http://i.imgur.com/WsteZcT.jpg)
Cieszę się, że aktywność trochę ruszyła. Do was zajrzę już jutro :)
-
Hmm jeszcze nie zdążyłem przeczytać większej ilości materiału, ale bardzo mi się to wszystko podoba. Bardzo lubię BVB więc plus za wybór prowadzonego zespołu ;) Mam póki co dwie uwagi. 1. Zamiast logo Freiburga wstawiłeś logo Werderu. 2. Nie wiem, czy ktoś Ci to już wspominał, ale oceny w Niemczech idą malejąco, to znaczy, że 1 jest najlepsza, a 6 najgorsza. Świetny pomysł na aktualizacje informacji w pierwszym poście, dzięki temu wszystko bardzo fajnie się łączy. Nie wiem, czy inni też tak mają, bo (jeszcze raz powtórzę) dopiero wróciłem na to forum. Co do meczu z Freiburgiem - mogło być lepiej. Kibice pewnie spodziewali się pogromu i festynu strzeleckiego z ostatnią drużyną w tabeli, chociaż kto to będzie pamiętał? Ważne są 3 pkt. Powodzenia w karierze, będę wpadał ;)
-
Kariera ostatnio przeze mnie śledzona powierzchownie, dopiero o meczu z Freiburgiem się wgłębiłem. Powiem tak: poziom cały czas rośnie moim zdaniem. Bez Piszcza sobie poradziliście, ale macie Kubę. No i po prostu przeważaliście w tym meczu. W dokładności podań, liczbie strzałów, posiadaniu piłki. To widać.
-
Zagrałeś va banque, nie zakupując napastnika, który mógłby zostać następcą Lewandowskiego i postawiłeś na Aubameyanga. Powiedziałbym, że to nietrafiony ruch, bo Gabończyk jest przecież piłkarzem bazującym na szybkości i dryblingu, więc w ataku nie ma zbyt szerokiego pola do popisu. Tobie jednak popłaciło, Emerick strzela jak szalony, więc możesz sobie pogratulować trenerskiego nosa. Dobrze jednak, że planujesz zakupy (mam nadzieję, że ściągniesz Dzeko), bo co zrobisz w przypadku kontuzji Aubameyanga? Schiebera nie liczę nawet za piłkarza.
Nie zdążyłem jeszcze wgłębić się w treść, bo dziś po raz pierwszy zajrzałem do Twojego wątku, ale na pierwszy rzut oka kariera zdecydowanie przypada mi do gustu. Jest schludnie, tekst stoi na wysokim poziomie, równowaga pomiędzy meczami a otoczką wokół również zdecydowanie na plus. Powodzenia, bo widzę, że miewasz duże przerwy w pisaniu. Kontynuuj, warto. ;)
-
Mecz z Freiburgiem trzeba było wygrać i tak się stało. Nie ważny styl, chociaż na pewno ucieszyłby nie tylko kibiców, ale trenera i piłkarzy, którzy jednak mogliby poczuć się dużo pewniej. Trzy punkty były priorytetem i udało się je zdobyć. Bayern powoli staje się faworytem w lidze, ale kogo to dziwi. Tak jak napisałeś, szkoda kolejnej straconej bramki, bo była szansa zachować wreszcie czyste konto, ale Roman się nie popisał. Powodzenia w kolejnym meczu.
-
(http://i.imgur.com/ZrFOkcn.png)
Zapowiedź Pucharu Niemiec
DFB-POKAL czas zacząć...
(http://i.imgur.com/zQnjqqs.png)
Borussia ostatni raz w Pucharze Niemiec triumfowała w 2012 roku. Czy uda im się powtórzyć sukces?
Przed Borussią pierwsze w tym sezonie starcie w Pucharze Niemiec. Dortmundczycy rozpoczną zmagania od 1/16 finału. 8 października na własnym stadionie podejmą zespół Kaiserslautern. Zespół z Dortmundu sięgał po to trofeum 3 razy, a w sumie 7 razy była uczestnikiem finału. Swój pierwszy puchar Borussia wygrała w 1965 roku, a po raz ostatni w 2012 roku ,kiedy to jeszcze w ich zespole grał m.in. Robert Lewandowski czy Shinji Kagawa. W tym roku każdy z piłkarzy chce powstrzymać Bayern w drodze po kolejny tytuł. Bawarczycy są rekordzistami w tych rozgrywkach, gdyż wygrywali je 17 razy, a łącznie wystąpili w 20 finałach.
Niemniej ciekawe rozgrywki co Bundesliga są dla potęg niemieckiej piłki odskocznią od zmagań ligowych, stąd też często w składach drużyn pojawiają się piłkarze, którzy w lidze nie grają zbyt często. Dla klubów z niższych lig jest to za to okazja do spotkania się z najlepszymi dlatego też często wystawiają swoje najsilniejsze jedenastki, aby w miarę równo zaprezentować się na tle "gigantów". Nie inaczej powinno być w przypadku Borussii. W rozgrywkach na pewno szansę dostaną młodzi, ale i także Ci którzy stanowią o sile drużyny. Dortmundczycy w DFB-POKAL zawsze chcą osiągać najlepsze wyniki, dlatego też nie sądzimy, aby Jurgen Klopp aż tak bardzo zmeniał wyjściowe jedenastki. Najważniejsze będzie pierwsze starcie, które bezzwłocznie trzeba wygrać.
Trener Jurgen Klopp przed pierwszym meczem w pucharze:
- Po ostatnich wynikach, które zaczęły zadowalać fanów chcemy utrzymać atmosferę i wygrać to spotkanie. Mecz z Kaiserslautern może być dla nas niezbyt łatwą przeprawą. Oni potrafią dobrze się bronić, a wiadomo nie łatwo grać przeciwko takiemu zespołowi. Drużyna ta woli grać w awangardzie i zapewniając szybkie kontrataki i szybki piłki do swoich napastników, którzy potrafią wykorzystać swoją szybkość. Oczywiście to my jesteśmy faworytami i nie widzimy innej możliwości niż awans. Chcemy ponownie dostarczyć fanom radość. W wyjściowej jedenastce dokonamy kilka roszad, aby zawodnicy z rezerwy także mieli możliwość gry w zespole.
Przewidywane wyjściowe składy:
(http://i.imgur.com/m6EYISD.png)
W innych spotkaniach będzie zapewne sporo emocji. Jak to zawsze bywa na tym etapie rozgrywek, często zdarzały się niespodzianki, dlatego faworyci z Bundesligi nie zawsze będą pewniakami. Zespoły z zaplecza niemieckiej ekstraklasy także potrafią coś "ugrać" więc powinno być ciekawie. Walki nie powinno zabraknąć, sam turniej może obfitować w wiele niespodzianek, goli, pięknych chwil. Finał rozgrywek odbędzie się na stadionie w Berlinie.
Drabinka turniejowa:
(http://i.imgur.com/mCOmBee.png)
Hmm jeszcze nie zdążyłem przeczytać większej ilości materiału, ale bardzo mi się to wszystko podoba. Bardzo lubię BVB więc plus za wybór prowadzonego zespołu ;) Mam póki co dwie uwagi. 1. Zamiast logo Freiburga wstawiłeś logo Werderu. 2. Nie wiem, czy ktoś Ci to już wspominał, ale oceny w Niemczech idą malejąco, to znaczy, że 1 jest najlepsza, a 6 najgorsza. Świetny pomysł na aktualizacje informacji w pierwszym poście, dzięki temu wszystko bardzo fajnie się łączy. Nie wiem, czy inni też tak mają, bo (jeszcze raz powtórzę) dopiero wróciłem na to forum. Co do meczu z Freiburgiem - mogło być lepiej. Kibice pewnie spodziewali się pogromu i festynu strzeleckiego z ostatnią drużyną w tabeli, chociaż kto to będzie pamiętał? Ważne są 3 pkt. Powodzenia w karierze, będę wpadał ;)
Dzięki za miłe słowa. Logo rzeczywiście, mała nieuwaga :P Co do ocen to kieruje się po prostu polskimi ocenami :)
Nie zdążyłem jeszcze wgłębić się w treść, bo dziś po raz pierwszy zajrzałem do Twojego wątku, ale na pierwszy rzut oka kariera zdecydowanie przypada mi do gustu. Jest schludnie, tekst stoi na wysokim poziomie, równowaga pomiędzy meczami a otoczką wokół również zdecydowanie na plus. Powodzenia, bo widzę, że miewasz duże przerwy w pisaniu. Kontynuuj, warto. ;)
Dzięki za miłe słowa. Kontynuować na pewno będę :)
-
Obstawiam 3:1 dla Was, a bramkę honorową dla Czerwonych Diabłów zdobędzie Ariel Borysiuk ;) Macie dość łatwą drabinkę w drodze do finału, więc absolutnie żadnym zaskoczeniem będzie jak dotrzecie na ten etap rozgrywek. Na Aptekarzy z Leverkusen (którzy są chyba najpoważniejszym rywalem po Waszej stronie drabinki) możecie trafić dopiero w półfinale, więc będzie czas na przetestowanie młodszych chłopaków.
Mecz z Kaiserslautern może być dla nas niezbyt łatwą przeprawą. Almeria potrafi dobrze się bronić,
Zdaję mi się, że mam jakieś braki :/ O co chodzi z tą Almerią?
-
Pewna wygrana z Freiburgiem, chociarz chwilami stwarzali sobie dogodne akcję, ale bez większego znaczenia, poniważ to wy zeszliście z boiska jako zwycięscy. DFB Pokal czas zacząc. Drabinke nie macie aż tak trudnej, żeby nie dotrzeć do finału. Problem jedynie może wam stworzyć mecz z Bayerem Leverkusen, oczywiście jeśli do niego dojdzie. Stawiam standardowo finał Borussia - Bayern, choć nie wiadomo, może jakaś drużyna sprawi nam wielką niespodziankę.
-
Zdaję mi się, że mam jakieś braki :/ O co chodzi z tą Almerią?
Podczas pisania tego postu czytałem sobie pośrednio artykuł o Almerii i jakoś mi tak musiała wpaść w głowę i bez myślenia napisałem Almeria :P
-
Tak jak to Klopp powiedział i co chyba jest raczej logiczne - to Borussia jest faworytem i Kaiserslautern moim zdaniem nie sprawi tu niespodzianki, bo po prostu jesteście lepsi w każdym aspekcie. Puchary co prawda rządzą się własnymi prawami, ale bez przesady - nie będzie tu sensacji :). Powodzenia!
-
Podczas pisania tego postu czytałem sobie pośrednio artykuł o Almerii i jakoś mi tak musiała wpaść w głowę i bez myślenia napisałem Almeria :P
Hahahaha, no właśnie tak przypuszczałem :D
-
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Jest nowy transfer
(http://i.imgur.com/V2kclCy.png)
Włoski napastnik jeszcze w koszulce Torino. Od stycznia będzie grał już w innych trykotach
Jeszcze kilka dni temu przedstawialiśmy listę potencjalnych nowych napastników Borussii Dortmund, która przygotowuje się do meczu w pucharze Niemiec. Jak się jednak teraz okazuje nikt z tamtych graczy nie zasili szeregów klubu z Zagłębia Ruhry. Już od stycznia 2015 barw Borussii Dortmund bronić będzie Ciro Immobile. BVB zapłaciła za niego 19,5 mln euro, a włoski zawodnik podpisał dwuletni kontrakt z opcją jego przedłużenia, na mocy którego ma zarabiać 3,2 mln euro rocznie plus dodatkowe premie.
O transferze Immobile do Borussii nie mówiło się prawie wcale. Klub z Bundesligi wydawało się, że będzie poszukiwał kogoś bardziej rozpoznawalnego, ale w końcu na jaw wyszedł transfer Ciro. Jak się dowiedzieliśmy najbardziej na transfer Włocha nalegał dyrektor generalny Dortmundczyków Hans-Joachim Watzke. Po przejściu przez piłkarza testów medycznych ostatecznie sfinalizowano transfer. Pieniądze trafią do Torino oraz Juventusu, który był współwłaścicielem zawodnika. W Dortmundzie napastnik, będzie próbował zastąpić Roberta Lewandowskiego. O miejsce w składzie będzie musiał walczyć jednak mocno, gdyż jak na razie bardzo dobrze spisuje się na tej pozycji Pierre-Emerick Aubameyang, więc jesteśmy bardzo ciekawi jak potoczą się dalsze losy. Jak wynika z wypowiedzi zawodnika nad transferem do Dortmundu nie zastanawiał się długo. Decydujący wpływ na transfer miał fakt, że Borussia regularnie gra w Lidze Mistrzów. Ponadto wierzy, że z Borussią będzie święcił wiele ważnych trofeum i chce w tym pomóc z całych sił.
Immobile jest bardzo utalentowanym piłkarzem. W poprzednich rozgrywkach w Serie A został wicekrólem strzelców tuż za Carlosem Tevezem. Miał też na swoim koncie kilka asyst. Ciro jest wychowankiem Sorrento Calcio, z którego trafił do Juventusu, gdzie zadebiutował we włoskiej lidze 14 marca 2009 roku. Był to jego jedyny występ w tamtym sezonie. Sezon później zanotował 4 występy, w tym jedno w Champions League, gdzie zadebiutował w spotkaniu z Bordeaux. Z Juventusu był też trzykrotnie wypożyczany, a w 2012 roku przeniósł się do Genoa. Stamtąd odszedł do Torino, w którym jego kariera rozwinęła się w dobrym tempie, co zaowocowało przenosinami do Borussii. W reprezentacji Włoch zadebiutował w 5 marca 2014 roku w meczu z Hiszpanami.
Jurgen Klopp: Zrobiliśmy wszystko, aby pozyskać Immobile. Kosztował nas niezłą sumę, w końcu jest trzecim najdroższym piłkarzem w historii klubu, więc musi pokazać na co go stać ~śmiech~. Jest na pewno wartościowym graczem i jesteśmy pewni, że świetnie wkomponuje się w zespół. My będziemy mieć z niego pożytek, a on sam będzie zadowolony ze swojej postawy.
Hans-Joachim Watzke: Włosi powinni być szczęśliwi, że mają tak świetnego zawodnika na najbliższe lata, my także cieszymy się, że udało się nam podpisać z nim kontrakt. Wszyscy czekamy na jego przyjazd i pierwsze treningi z drużyną.
Proszę, aby nie pisać, że Ciro był królem strzelców, a nie wice i że może okoliczności transferu były inne w rzeczywistości;) Ale przypominam, że w karierze mam całkiem inaczej i kto czytał pierwszy odcinek ten wie o co chodzi. Pozdrawiam :)
-
Liczyłem na ten transfer wkońcu kiedyś i tak się stało. Ciro Immobile jest znakomitym piłkarzem, którego Borussia potrzebowała. Z nim na pewno będziecie silniejsi i wkońcu będzie godny następca Lewego. 19,5 mln euro za takiego zawodnika to nie aż tak dużo, spodziewałem się kwoty w granicach 25 milionów, ale to tylko wyszło na waszą korzyść. Już nie moge się doczekać (zresztą nie tylko ja, bo i fani Borussi także) debiutu Włocha w drużynie Kloppa.
PS: Czy przypadkiem nie jest włączona opcja ''nabijania postów'' ?
Tak jest! Było o tym wspomniane w sprawach organizacyjnych- espon
-
Ciekawy transfer, w końcu jakich backup dla Aubameyanga. Chociaż mógłbyś albo zagrać na 2 napadziorów, albo przesunąć Aubameyanga na skrzydło, a Reusa na 10. Chociaż wszystko zależy od Ciebie i od tego, jak to wszystko poukładasz. Czy 20 mln € to dużo? Moim zdaniem jednak tak... Licząc odejście Roberta za darmo, to jesteście mimo wszystko sporo na minusie. Mimo iż do stycznia jeszcze trochę czasu, to pewnie każdy kibić Borussii będzie wyliczał dni i godziny do debiutu Ciro w barwach Dortmundu
-
Immobile ma potencjał, by godnie zastąpić Roberta, jednak trzeba mieć na uwadze, że jest to też piłkarz o zupełnie innej charakterystyce niż nasz rodak. Niemniej ciekawi mnie, jak się zaprezentuje u Ciebie w karierze i czy spełni pokładane w nim nadzieje :). W każdym razie z Aubameyangiem i Reusem stworzy moim zdaniem bardzo nieprzewidywalny atak.
-
No, całkiem dobry transfer przeprowadził Klopp. Ciro moim zdaniem jest graczem, który genialnie pasuje do stylu BVB. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w klubie będzie spisywał się dużo lepiej niż w reprezentacji. 19,5 miliona to chyba dobra cena patrząc na rynek transferowy i to co się z nim dzieje w rzeczywistości, chociaż dawniej pewnie ta kwota uchodziłaby za kolosalną -może w sumie nie tak dawno-.
PS: Czy przypadkiem nie jest włączona opcja ''nabijania postów'' ?
Tak.
-
No, nareszcie macie alternatywę dla Aubameyanga. Immobile to zawodnik dobry, sądze jednak, że pewnego poziomu nie przeskoczy i nie będzie tak efektywny jak Lewandowski. Niemniej jednak to dla Borussi pożyteczna transakcja.
-
Immobile to świetny napastnik, z jego warunkami fizycznymi powinien sobie świetnie radzić na boiskach Bundesligi. Kaiserslautern na początek to bardzo wymagający przeciwnik, dobrze że gracie u Siebie bo jak "czerwone diabły" zrobiłyby piekło u Siebie to mogłoby być ciężko z awansem. :D Podziwiam Cię, te wszystkie podsumowania kolejki w Lidze Mistrzów, opisy.. że Tobie się chce, wygląda to oszałamiająco. :) Wiesz może co zrobić żeby po kliknięciu w moją sygnaturę przenosiło automatycznie do mojego wątku z karierą ? I co zrobić żeby nie była taka mała ? Pozdrawiam i czekam na następne odcinki bo wychodzi ci to ge-nial-nie !
-
Szkoda, że nie zdecydowałeś się na innym transfer niż ten, który zaszedł w "realu"
-
(http://i.imgur.com/ZrFOkcn.png)
1/16 finału | 08.10.14 | Signal Iduna Park
Przegrana loteria...
(http://i.imgur.com/UOJr3Wy.png)
Mats Hummels nie wytrzymał nerwów i przestrzelił decydującego karnego
Choć osiem bramek padło w Dortmundzie i emocji nie brakowało, to zwłaszcza fani gospodarzy mogą nie czuć się usatysfakcjonowani. Ich zawodnicy zapowiadali awans i nikt nie wyobrażał sobie innego wyniku. Tym czasem po zaciętym widowisku zwycięsko z tego starcia wyszli goście, którzy pokonali BVB w karnych mimo, iż to Borussia minutę przed końcem dogrywki prowadziła. Wtedy też Idrissou wyrównał i to karne rozstrzygały o losach spotkania. Trener Jurgen Klopp na boisku wystawił nieco zmienioną jedenastkę, ale to i tak nie usprawiedliwia Dortmundczyków. Odpadli z turnieju, a to jest sporą niespodzianką.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 4:4 FC Kaiserslautern(http://i.imgur.com/n2rR8Lc.png)
(2:3)
Mkhitaryan (47', 62'), Gundogan (90'), Aubameyang (102') - Bunjaku (28', 64'), Azaouagh (44'), Idrissou (119')
(http://vpx.pl/i/2013/01/15/rzut_karny_nie_strzeloinyNijaq.png) Bender - Bunjaku(http://vpx.pl/i/2013/01/15/gol_z_karnegoouH1d.png)
(http://vpx.pl/i/2013/01/15/gol_z_karnegoouH1d.png) Mkhitaryan - Idrissou (http://vpx.pl/i/2013/01/15/rzut_karny_nie_strzeloinyNijaq.png)
(http://vpx.pl/i/2013/01/15/gol_z_karnegoouH1d.png) Błaszczykowski - Ring (http://vpx.pl/i/2013/01/15/gol_z_karnegoouH1d.png)
(http://vpx.pl/i/2013/01/15/rzut_karny_nie_strzeloinyNijaq.png) Grosskreutz - Fortounis (http://vpx.pl/i/2013/01/15/gol_z_karnegoouH1d.png)
(http://vpx.pl/i/2013/01/15/rzut_karny_nie_strzeloinyNijaq.png) Hummels
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/pretty-office-8/24/Accept-icon.png) Henrich Mkhitaryan 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png)
Statystyki (http://i.imgur.com/VGF2Iz8.png)
Pierwsza połowa z przebiegu gry wydawała się być wyrównana, lecz wynik wskazywał trochę inaczej. Pierwszą sytuację stworzył sobie Błaszczykowski, ale jego strzał obronił bramkarz gości. Kolejna akcja w 28 minucie była już autorstwa Kaiserslautern. Bunjaku dostał piłkę przed polem karnym. Napastnik świetnie zdołał się obrócić i huknął nie do obrony prosto w okienko. Na odpowiedź Borussii nie trzeba było długo czekać. Już w 34 minucie ponownie przed szansą stanął Błaszczykowski. Reprezentant Polski tym razem uderzył jednak obok bramki z 16m. Akcja ta ponownie podziałała na gości i trzy minuty później bliski szczęścia był Ring, ale znakomicie zachował się Alomerović, który sparował jego uderzenie na rzut rożny. Co się odwlecze to nie uciecze. W 44 minucie Azaouagh przeprowadził solowy rajd. Błąd popełni młody Nouhei i snajper znalazł się na czystej pozycji, którą bezwzględnie wykorzystał i na przerwę goście nieoczekiwanie schodzili z dwubramkowym prowadzeniem. BVB była bardzo zaskoczona, ale sami pozwolili na taką kolej rzeczy nie wykorzystując swoich szans. Zareagowali na to jednak najlepiej jak mogli zaraz po rozpoczęciu drugiej części gry. Na boisku zameldował się Mkhitaryan, który dał mocne ożywienie. W 47 minucie rozprowadził akcję, która zakończyła się jego golem. Ormianin świetnie ograł obrońców, wymienił podania z Benderem i znalazł się na 16m. Zdecydował się na strzał i była to dobra decyzja. Zdobyta bramka dała mocny impuls, a gospodarze rzucili się do szaleńczego ataku. Chwilę po golu Henricha swoje okazje zmarnował Gundogan i Reus. Jednak w 62 minucie Borussia wróciła do gry strzelając wyrównującą bramkę. Marco Reus ponownie przymierzył zza pola karnego. Z jego strzałem poradził sobie Sippel, ale wobec dobitki Mkhitaryana, który zdobył drugiego gola był już bezradny. Goście nie podłamali się i zaraz po wznowieniu gry wykorzystali błąd Alomerovicia. Bramkarz BVB źle wybił piłkę, a ta wpadła wprost pod nogi Bunjaku, który ponownie dość w nieoczekiwanych okolicznościach wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na stadionie dopiero co zapadł szał z bramki gospodarzy, a dwie minuty później znowu dostali cios, który mimo wszystko nie załamał Borussii, która rzuciła się do szaleńczego ataku. Ostatnie dziesięć minut było najbardziej emocjonujące ze wszystkich spotkań dotychczasowo rozegranych przez Dortmundczyków. Swojego gola wyrównującego szukali Błaszczykowski, Bender, Mkhitaryan. Ich próby były jednak nieskuteczne, a najbliżej był Bender, który w 89 minucie trafił w słupek. Oblężenie bramki Kaiserslautern popłaciło jednak golem. W ostatniej akcji Ikay Gudnogan znalazł się w odpowiednim miejscu i zgarnął piłkę po rzucie rożnym, który wylądowała na 16m. Pięknym uderzeniem z woleja doprowadził do dogrywki i na stadionie ponownie zapanowała radość. W dogrywce tempo nieco już osłabło. Piłkarze byli już zmęczeni, ale w dalszym ciągu atakowała Borussia, która była coraz to bliżej strzelenia czwartego gola. W 96 minucie ponownie kapitalnym strzałem popisał się Gundogan, lecz tym razem należy pochwalić goalkeepera. W 102 minucie wobec strzału Błaszczykowskiego był już bezradny, gdyż piłka wylądowała w siatce. Najlepszy zawodnik na boisku Mkhitaryan wpadł z piłką w pole karne i znalazł się w dogodnej sytuacji, aby ustrzelić hat-tricka, ale wolał podać do będącego w lepszej pozycji Polaka i to zaowocowało wyjściem na prowadzenie. Po bramce Dortmundczycy przejęli inicjatywę i wydawało się, że po ciężkiej męczarni wygrają ten pojedynek. Niestety ww 119 minucie rezerwowy Idrissou wykorzystał złe ustawienie defensorów i nie dał się złapać na spalonego. Wyszedł sam na sam i stał się bohaterem gości doprowadzając do rzutów karnych. Łatwo sobie wyobrażać, co stało się z zawodnikami BVB i czym to poskutkowało w jedenastkach. Serię karnych rozpoczął Sven Bender, lecz zrobił to na tyle źle, że nie umieścił piłki w siatce strzelając nad bramką. Bunjaku zrobił to perfekcyjnie i było 0:1. Jak drugi do wykonania jedenastki podszedł MVP meczu i jak przystało na ten tytuł wyrównał stan, gdyż bohater z 119 minuty nie pokonał Alomerovicia. W trzeciej serii dobrze strzelali gracze oby dwóch zespołów, jednak przy strzale Ringa Alomerović był bliski obrony. Czwarta seria i pudło Grosskreutza postawiła Borussię w trudnej sytuacji, tym bardziej, że karnego strzelił Fortounis. O losach decydował, więc strzał Matsa Hummelsa, który musiał trafić. Niestety górą był Sippel i piąty strzał gracza gości nie był już potrzebny.
Górą gracze Kaiserslautern i to oni grają w kolejnej rundzie dokonując niespodzianki. Borussia była blisko, ale niestety odpada i musi skupić się teraz na innych rozgrywkach.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/imaSZXq.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Alomerović- Piszczek, Nouhei, Hummels, Durm- Bender, Gundogan(C), Błaszczykowski, Hofmann (45'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Mkhitaryan), Reus (90'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz)- Aubameyang (105'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Ducksch)
FC Kaiserslautern: (http://i.imgur.com/jNxcAuG.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Sippel- Lowe, Zimmer, Orban, Torrejon- Fortounis, Jennsen(C), Borysiuk (105'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Matmour), Ring- Bunjaku, Azaouagh (105'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Idrissou)
Galeria (http://i.imgur.com/DHYy9P0.jpg)
Podziwiam Cię, te wszystkie podsumowania kolejki w Lidze Mistrzów, opisy.. że Tobie się chce, wygląda to oszałamiająco. :) Wiesz może co zrobić żeby po kliknięciu w moją sygnaturę przenosiło automatycznie do mojego wątku z karierą ? I co zrobić żeby nie była taka mała ? Pozdrawiam i czekam na następne odcinki bo wychodzi ci to ge-nial-nie !
Dzięki za miłe słowa. Aż chce się pisać :P No po prostu to lubię i zawsze kręciło mnie to, aby pisać, czytać. Może mam coś w sobie z dziennikarstwa ;D Co do pytań to wysłałem na PW
Szkoda, że nie zdecydowałeś się na innym transfer niż ten, który zaszedł w "realu"
Były takie opcje, ale sprawy negocjacji ;) Ale nie wykluczam kolejnych transferów :)
100 postów :D
-
Nie chcę mówić a nie mówiłem ale... a nie mówiłem ? :D Szkoda że odpadliście w taki sposób, bramka w 119 minucie to coś okropnego dla drużyny która walczyła przez całe spotkanie. Jedyny pozytyw to gra Kuby który był aktywny w pierwszej połowie i ten niesamowity Mkhitaryan. Aha i jeszcze niestrzelony karny przez garbatego. :D Nie lubię gościa. :P Teraz nie pozostaje nic innego jak walka w Bundeslidze i Lidze Mistrzów. Jedyną opcją jaką widzę do wymazania plamy z honoru to dalekie zajście w Champions League. Daleko czyli minimum ćwierćfinał. ;)
-
Szybko odpadliście, Hummels zdecydowanie nie wytrzymał presji no i przestrzelił... Jestem nieźle zaskoczony, myślałem, że dojdziecie do finału bez żadnych problemów, a tu taka niespodzianka. Teraz tylko walka o ligę mistrzów no i jakieś tam szanse na wygrania ligi są, ale małe, trudno będzie dogonić Bayern.
-
Ależ to musiał być ciekawy mecz, a wydawać by się mogło, że łatwo poradzicie sobie z Kaiserslautern. Właściwie podstawowe 90 minut mogło wszystko rozstrzygnąć, ale od czego się ma takiego kapitana. Z kolei w dogrywce niewiele brakowało, abyście wy, cieszyli się z awansu do kolejnej rundy. Zaskoczyli mnie strzelcy karnych, a właściwie ci, którzy przestrzelili, bo wydawałoby się, że to są pewniaki.
-
No... Thriller jakich mało... 6 bramek w regulaminowych 90 minutach gry, prowadzenie gości, potem Wasz comeback, szybka odpowiedź z ich strony, gol wyrównujący w ostatniej minucie meczu, dogrywka. Teraz Wy pierwsi strzelacie, kiedy już mieliście zwycięstwo w garści, nagle bramka w 119' i rzuty karne. No po prostu coś niesamowitego. Można by wręcz rzec, że gol Gundogana zapamiętacie jako negatywny moment, gdyż piłkarze po takiej przeprawie są niesamowicie zmęczeni, a liga już za kilka dni. Oddaliście prawie 3 razy więcej strzałów niż Kaiserslautern, ale mimo wszystko goli strzeliliście tyle samo. No i znów ten niesamowity Miki... Chyba to na nim Wasza gra będzie opierała się w najbliższych latach. Nouhei również przyniesie Ci jeszcze wiele pociechy, ale na to będziesz musiał poczekać. No cóż... Raz na wozie raz pod wozem... Wykorzystajcie tą sportową złość i zdeklasujcie Schalke w derbach!
-
Co za niesamowite widowisko ujrzeli kibice zgromadzeni na stadionie, padło aż osiem bramek i to faworyt przegrał ten mecz. Dobrze wiemy, że rzuty karne to loteria, to wojna nerwów, tam nie ma najlepszych.
-
Podziwiam Cię, te wszystkie podsumowania kolejki w Lidze Mistrzów, opisy.. że Tobie się chce, wygląda to oszałamiająco. :)
Po prostu widać, że mu na tym zależy.
Na moje to nawet lepiej, że odpadliście z Pucharu Niemiec. Na pewno jest on bardzo prestiżowy, ale później może trochę przeszkadzać. Walczycie w lidze i Lidze Mistrzów. To są piorytety. Krajowy puchar jest ważniejszy dla tych drużyn, które w europejskich rozgrywkach nie grają, a dostać się do nich poprzez ligę nie ma jak. Tak to chyba jest. Bardzo często tak to wygląda.
-
(http://i.imgur.com/ZrFOkcn.png)
Podsumowanie 1/16 finału
Jest kilka niespodzianek...
(http://i.imgur.com/tkoD52F.png)
Piłkarze Eintrachtu Frankfurt sprawili jedną z niespodzianek. Czy w kolejnej rundzie zagrają podobnie?
I runda DFB-Pokal dostarczyła wielu emocji, bramek i nerwów. W niektórych spotkaniach potrzeba było dogrywek, a nawet rzutów karnych. W jednym z meczy seria jedenastek była bardzo emocjonująca. Kibice z zaprezentowanego poziomu przez zespoły mogą być zadowoleni, a to oznacza dalszą emocjonującą walkę w kolejnych rundach.
W szesnastu spotkaniach 1/16 finału Pucharu Niemiec można powiedzieć, że doszło do pięciu sporych niespodzianek. Z turniejem pożegnały się już drużyny Borussii Dortmund, Schalke Gelsenkirchen, Nurnbergu, Hamburgeru i Stuttgartu, które przegrały kolejno z zespołami Kaiserslautern, Eintrachtu Frankfurt, Erzgebirge, Greuther Furth i Hoffenheim. Najbardziej pechowo przegrała BVB, gdyż dopiero po karnych. Bardziej zawiodło Schalke, które nie sprostało niżej notowanemu Eintrachtowi. Nurnberg był za to bezwzględnym faworytem w swoim pojedynku, jednak mecz wyjazdowy nie przyniósł im szczęścia, a kluczową bramkę stracili w ostatnich minutach po kontrowersyjnym rzucie karnym. Vice-mistrzowie kraju zaprezentowali się bardzo słabo na Imtech Arenie i zasłużenie polegli 1:2 z Greuther Furth. Na pewno więcej od swoich pupili oczekiwali kibice Stuttgartu, który miał sobie poradzić z Hoffenheim, lecz waleczna postawa obu jedenastek trzymała w napięciu aż do 120 minuty. Ostatecznie górą byli goście. W innych spotkaniach obyło się już bez niespodzianek. Faworyt do tytułu, czyli Bayern Monachium także nie zaprezentował dobrego stylu. Ich zwycięstw udało się udokumentować dopiero po dogrywce. Bardzo dobrze zagrali natomiast zawodnicy Bayeru Leverkusen. Jeżeli z taką grą będą iść dalej to patrząc na dość łatwy układ drabinki mogą dojść do finału. Wypadałoby też wspomnieć o drugi najciekawszym meczu w tej rundzie zaraz po tym w Dortmundzie. I kto by się spodziewał, że będzie to pojedynek między St.Pauli a TSV Monachium. Wprawdzie wpadły tam "tylko" cztery bramki, ale to co zobaczyliśmy w serii jedenastek było czymś niesamowitym. Począwszy od pierwszego strzelającego nikt się nie mylił, aż do 15 serii. Wtedy też po raz pierwszy jedenastkę obronił bramkarz drużyny z Monachium i wprowadził ich do 1/8, a konkurs rzutów karnych zakończył się wynikiem 14:15.
Od strony indywidualnej najlepiej zaprezentował się piłkarz Borussii Henrich Mkhitaryan, który wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców, ale on już swojego dorobku nie poprawi. Za to pryzmę wśród najlepiej asystujących wiedzie Thiago Altanacara i on wraz z Bayernem ma jeszcze szansę na poprawę statystyk. Najlepszym bramkarzem wyróżniony został Kevin Trapp, który reprezentuje barwy Eintrachtu Frankfurt.
Pełne wyniki:
(http://i.imgur.com/GIn9O4W.png)
Drabinka turniejowa:
(http://i.imgur.com/f5zmQbB.png)
-
Szczerze nie zagłębiałem się jeszcze w lekturę, ale na pierwszy rzut oka widać, że dobierasz kiepskie jakościowo zdjęcia. Warto to poprawić, wygląd całego posta dzięki takiemu zabiegowi sporo zyska. A jeśli chodzi o tekst - tak jak pisałem, na ten moment nagli mnie czas, ale wszedłem zobaczyć jak to ogólnie u Ciebie wygląda i w oczy rzuciły mi się te kiepskie zdjęcia. Jeszcze tutaj wrócę! :D
-
Jak widać nie tylko w waszym spotkaniu stała się niespodzianka. Eintracht pokazał, że z faworytami można powalczyć i to im sie udało. Schalke jak i również wy, żegnacie się już z pucharem.
-
Dla mnie najważniejsze jest że Bayernowi udało się przejść do następnej rundy. Mieli co prawda problemy, ale udało im się awansować. Rozbawiła mnie natomiast sytuacja z meczu lwów z Monachium, 14-15 (!!!) uświadomiłem sobie w głowie jak słabe wyczucie musieli mieć bramkarze przy tych karnych. :D Fajnie że dochodzi do niespodzianek w pucharach, dzięki temu rozgrywki są bardziej nieprzewidywalne.
-
Dla mnie najważniejsze jest że Bayernowi udało się przejść do następnej rundy. Mieli co prawda problemy, ale udało im się awansować. Rozbawiła mnie natomiast sytuacja z meczu lwów z Monachium, 14-15 (!!!) uświadomiłem sobie w głowie jak słabe wyczucie musieli mieć bramkarze przy tych karnych. :D Fajnie że dochodzi do niespodzianek w pucharach, dzięki temu rozgrywki są bardziej nieprzewidywalne.
I tak odpadnie niedługo hehe :D <taki żarcik> A tak na serio, to znając PESA, wygra ktoś z dwójki Bayer/Werder. Jak robiłem kariery w Bundeslidze, to przede wszystkim te kluby wygrywały. Chociaż nie życze źle Bawarczykom.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
Zapowiedź meczu z Schalke
Kolejne derby Zagłębia Ruhry
(http://i.imgur.com/lhzsqgf.png)
Czy taki obrazek będzie widoczny po meczu z Schalke?
Przed Borussią pierwsze w tym sezonie starcie z Schalke Gelsenkirchen. 11 października na Signal Iduna Park zespoły te zmierzą się ze sobą po raz 145. Bilans tych spotkań jest korzystniejszy dla gości, gdyż łącznie we wszystkich rozgrywkach triumfowali oni 57 razy przy 50 zwycięstwach Borussii. Dodatkowo 37 razy padł wyniki remisowy. Jak będzie teraz przekonamy się już niedługo.
Podopieczni Jurgena Kloppa w ostatnim spotkaniu ligowym pokonali u siebie zespół Freiburga 3:1. Schalke w ostatnim starciu w Bundeslidze także sobie poradziło wygrywając na swoim obiekcie z Bochum 1:0. Aktualnie Borussia Dortmund zajmuje piątą pozycję w ligowej tabeli zaraz po zespole Schalke. Aktualny trzeci zespół Niemiec ma równą liczbę oczek co odwieczny rywal, więc spotkanie te będzie bardzo ważne dla obu zespołów. BVB przed sobotnim spotkaniem wydaje się być w dobrej formie, a o odpadnięciu z Pucharu Niemiec nikt nie chce już pamiętać. W obozie Schalke także bez większych problemów. Wprawdzie drobny uraz leczy Max Meyer, ale jego występ w tym spotkaniu jest niezagrożony. Tak więc obie jedenastki przystąpią do meczu w najsilniejszych składach. Oprócz pojedynku drużyn ujrzymy także pojedynek dwóch bardzo dobrych napastników. Pierre-Emericka Aubameyanga oraz Klassa-Jana Huntelaara, którzy od początku sezonu są ważnymi graczami w swoich klubach i w konfrontacji pomiędzy sobą będą chcieli udowodnić sobie nawzajem kto jest lepszy.
Wypowiedzi trenerów przed pojedynkiem:
Jurgen Klopp: Gramy u siebie, musimy zaprezentować się jak najlepiej i postarać się zwyciężyć. To będzie miało kluczowe znaczenie dla nas i naszych rywali, zwycięstwo znacznie ułatwi zajęcie miejsca w lidze premiowanego udziałem w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Mamy śmiałe cele w tym sezonie, dlatego chcemy wygrywać. Będę mógł skorzystać z wszystkich graczy i do meczu przystąpimy w dobrych nastrojach. Po porażce w poprzednim meczu nie chcemy pamiętać.
Jens Keller: Jesteśmy wyżej niż nasi rywale, ale to nic nie oznacza. Derby rządzą się swoimi prawami. Borussia jest klasową drużyną, prezentuje wysoką jakość swoją grą i dobrze rozpoczęła sezon pomimo kilku kłopotów. Musimy być czujni i skupieni od samego początku. Psychika zawsze jest bardzo ważnym czynnikiem podczas derbów, a gospodarzy będzie wspierał stadion. Zapowiada się ostra walka i liczymy na zwycięstwo. Nic nas więcej nie interesuje.
Przewidywane wyjściowe składy:
(http://i.imgur.com/Saryy3c.png)
Szczerze nie zagłębiałem się jeszcze w lekturę, ale na pierwszy rzut oka widać, że dobierasz kiepskie jakościowo zdjęcia.
Postaram się to poprawić. Sądzę, że powyższe zdjęcie jest już o wiele lepsze? :P
-
No to w takim razie czekamy. Dobra zapowiedź. Zawszę podkreślam, że dery to zupełnie inne spotkania, to zupełnie odrębny mecz. Klopp pewniejszy siebie niż Keller. Powodzenia.
-
Mecz o dużym znaczeniu. Nie chodzi nawet o fakt, że to derby, bo warto pamiętać, iż zwycięzca dobije do ścisłej czołówki tabeli, a przegrany zostanie gdzieś pod koniec miejsc z Ligą Europejską. To już ten fragment sezonu, gdy mający mistrzowskie aspiracje woleliby dołączyć do jasno sprecyzowanego grona walczących o to samo i nie spoglądać nerwowo w czeluście środka tabeli. Wydaje mi się, że jesteście nieśmiałym faworytem, lecz niepokoi mnie, że przy naprawdę groźnej grupie ofensywnych piłkarzy Schalke (Farfan, Meyer, Draxler i Huntelaar, Jones też potrafi zrobić zamieszanie z przodu) zdecydowałeś się na Sahina w miejsce Bendera. Nie wiem, może Niemiec sfrustrował Cię swoim występem przeciw Kaiserslautern, ale to dość ryzykowny ruch. Mam nadzieję, że nie będziesz żałował.
-
I to są prawdziwe derby które elektryzują Niemcy, nie jak od jakiegoś czasu wszyscy sądzą że derbami są mecze Bayernu i BVB. Mam nadzieję że będzie to wspaniałe widowisko obfite w wiele bramek i emocji jak to zwykle bywa w tych meczach.
-
Super zapowiedź, wielkich derbów. Jestem ciekaw czy mecz pójdzie po waszej myśli. Liczę na zacięcą walkę, dużo goli i na to że będziecie kontrolować spotkanie i odniesiecie upragnione zwycięstwo. Jest na to duża szansa bo pokazaliście swoję prawdziwe oblicze z Juventusem, kiedy to wygraliście w 10, a także z Freiburgiem gdzie pokazaliście im miejsce w szeregu.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
8.kolejka | 11.10.14 | Signal Iduna Park
Od karnego do spalonego
(http://i.imgur.com/oyN5Kwt.png)
Ten duet w ostatnim czasie jest motorem napędowym BVB
145 derby Zagłębia Ruhry obfitowały w sporo emocji. Nie zabrakło bramek, obie drużyny walczyły bardzo zacięcie. Ostatecznie górą z tego starcia wyszli gospodarze, którzy pokonali odwiecznych rywali po bramkarz Marco Reusa, Pierre-Emericka Aubameyanga i Henricha Mkhitaryana. Dla gości honorowe trafienie zaliczył Huntelaar. Niestety więcej po meczu będzie mówiło się o pracy sędziów niż bramkach, gdyż doszło do trzech poważnych błędów z ich strony.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 3:1 Schalke 04 Gelsenkirchen(http://i.imgur.com/tO0ASVB.png)
Reus (26'), Mkhitaryan (35'), Aubameyang (47') - Huntelaar (15')
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/pretty-office-8/24/Accept-icon.png) Henrich Mkhitaryan 5/6
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Hummels x2, Subotić
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka2.png) Hummels
Statystyki (http://i.imgur.com/AgdO52I.png)
Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, którzy już w 3 minucie stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację, lecz strzał Schmelzera zza pola karnego minimalnie minął bramkę rywali. Ten sam gracz w 12 minucie pod własnym polem karnym sprokurował rzut wolny, na szczęście bez konsekwencji dla niego i drużyny. Trzy minuty później miała miejsce kolejna szansa gości i kolejny faul gracza BVB. Tym razem w polu karnym faulował, a raczej nie Hummels. Sędzie podjął kontrowersyjną decyzję, a jedenastkę na gola zamienił Huntelaar. Bramka podbudowała gości, którzy grali coraz śmielej. W 21 minucie znowu do siatki mógł trafić napastnik Holandii, ale jego strzał z 16m był nieprecyzyjny. Cztery minuty po akcji gości Reus dostał piłkę przed pole karne, ograł dwóch stoperów i w czystej sytuacji nie dał szans bramkarzowi doprowadzając do remisu. Odpowiedź Schalke była natychmiastowa. Solowym rajdem odpowiedział Huntelaar, ale zatrzymał się na Weidnefellerze. Jako że spotkanie było rozgrywane w szybkim tempie, kolejna akcja była autorstwa Borussii. W 35 minucie po kontrze piłkę w siatce umieścił Mkhitaryan i wyprowadził zespół na prowadzenie. Natomiast w 37 minucie szybką akcję zbudował Meyer, a strzał Draxlera zatrzymał goalkeeper. Jeszcze przed przerwą kolejną błędną decyzję podjął sędzia, a ponownie ucierpiał Hummels, który za faul w środku pola ujrzał drugi żółty kartonik, z tym, że nie powinien tutaj ujrzeć żadnej kartki, gdyż jak pokazały powtórki Draxler przy wprowadzeniu ataku nie był zahaczony przez stopera. Drugą część gospodarze rozpoczęli osłabieni brakiem zawodnika, ale nie zważyło to na wyniku. Już w 47 minucie Gundogan wypuścił w bój Aubameyanga, a ten nie dał szans Hildebrandowi. Po bramce tempo już nieco opadło, a wynik zdawał się być przesądzony. Borussia kontrolowała spotkanie, ale w 64 minucie Meyer mógł zdobyć bramkę kontaktową, jednak z jego strzałem poradził sobie bramkarz miejscowych. W 70 minucie po prostopadłym podaniu od Bendera dobić rywali mógł Mkhitaryan, ale Ormianin minimalnie chybił. Osiem minut potem w podobnej sytuacji nie trafił Grosskreutz. W 85 minucie gospodarzy postraszył Huntelaar i w sytuacji sam na sam pokonał Weidenfellera. Sędzia gola nie uznał, gdyż odgwizdał spalonego. Jak pokazały powtórki była to kolejna pomyłka sędziego, gdyż Holender dobrze złamał linię obrony gospodarzy. Ostatnie pięc minut nic nie zmieniło i sympatycy Borussii mogli świętować trumf nad odwiecznym rywalem.
Gospodarze zagrali dzisiaj bardzo dobrze i nikt nie był w stanie wyrwać im trzech punktów. Można też spekulować co by było, gdyby nie rzut karny i błędy sędziowskie w stosunku do Hummelsa.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/r3ZroTA.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin (45'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Sokratis), Gundogan (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender), Błaszczykowski (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz), Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
Schalke 04 Gelsenkirchen: (http://i.imgur.com/DqdRW2b.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Hildebrand- Howedes, Kolasinac, Matip, Aogo- Farfan, Neustadter, Draxler, Jones, Meyer (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Clemens)- Huntelaar(C)
Wyniki VIII kolejki (http://i.imgur.com/TAaIxlB.png)
Galeria (http://i.imgur.com/5VNItxn.jpg)
-
Dostrzegam małe literówki w przebiegu meczu, wyłap je i popraw. ;D
A co do meczu to tak jak przewidywałem, mecz pełen emocji, bramek i niestety kontrowersji sędziowskich. Dobra postawa waszego bramkarza ratowała was w wielu sytuacjach, macie szczęście że Roman stoi między słupkami Borussi. Zwycięstwo z odwiecznym rywalem na pewno podbuduje zespół na dalszą część sezonu. :)
PS. Pomimo że kariera Borussią to mam do niej dużą słabość, bardzo podobają mi się twoje opisy i styl prowadzenia kariery. ;)
-
No cóż... Presja wywarta na sędziego w takich derbach jest ogromna. Większość arbitrów jej nie wytrzymuje. Ten dzisiejszy nie podołał zadaniu. Dla Was najważniejsze jest jednak to, że wygraliście i na tym powinniście opierać swoje nadzieje na udaną gonitwę za imienniczką z Monchengladbach
-
Stawka pojedynku ogromna, atmosfera zapewne jak najbardziej gorąca, do tego mecz obfitujący w tyle sytuacji i zwrotów akcji - gratka dla kibica. Tym bardziej, że w ładnym stylu poradziliście sobie z odwiecznym rywalem i sędziami, którzy tego razu wam nie sprzyjali. Popracuj jednak nad tekstem. Czyta się to dość opornie, nie pochłania, jest momentami męczące. Reszta bez zastrzeżeń ;)
-
Gratulację, zwycięstwo w derbach zawsze mega pozytywnie działa na drużynę. Mkhitaryan stał się waszym liderem w formacji ataku, a niezawodny Aubameyang zawsze go wspiera.
-
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Konferencja prasowa
(http://i.imgur.com/gjIs4Ld.png)
Zawodnicy Borussii Dortmund przygotowują się do dziewiątej ligowej potyczki. Trener Jurgen Klopp na konferencji prasowej zwołanej w środowe popołudnie, udzielał odpowiedzi na najważniejsze pytania zadawane przez dziennikarzy. Nie ukrywał niczego i na każde pytanie odpowiadał z uśmiechem. Dowiedzieliśmy się o obecnej sytuacji w klubie i poza nim.
Dzień dobry. Witamy na konferencji prasowej!
Dzień dobry. Również witam i zapraszam do zadawania pytań. Oby nie za trudnych ~~śmiech~~.
Panie trenerze wygrywacie ważny mecz z Schalke i czy czujecie w związku z tym coraz większą adrenalinę niż poprzednio. Czy jest to teraz moment, że nie można pozwolić sobie na wpadki?
Jest to kluczowy moment może nie na tyle całego sezonu, co rundy jesiennej. Mamy osiem kolejek za sobą i to nie jest jeszcze koniec. Oczywiście, aby walczyć o mistrzostwo w kolejnych meczach musimy zagrać równie dobrze.
Trenujecie cały czas, rozgrywacie mecze. Wyniki weryfikują obecną dyspozycję, ale to pan jest z chłopakami na co dzień. Jak oni się prezentują? Forma rośnie czy może gdzieś się ulatnia?
Forma jest weryfikowana przez spotkania i to one wskazują co się dzieje w drużynie. Jeżeli chodzi o treningi to widzę jeszcze wiele rezerw u zawodników, więc wyglądamy dobrze.
Zespołowi zarzucany jest styl w którym tracimy za dużo goli. Jak pan do tego podchodzi?
Możemy grać nudno, nie tracić bramek, a strzelić zaledwie jedną. Ale to chyba nie będzie satysfakcjonować kibiców? Powtarzam chłopakom, że gramy otwartą grę i możemy tracić po cztery gole na mecz, ale zawsze musimy zdobyć o tą jedną więcej. Oczywiście będzie dobrze, jak w końcu nie stracimy bramki ~śmiech~
Wrócimy jeszcze do meczu derbowego. Jak ocenia pan pracę sędziów?
Nie mi to oceniać. Od tego są specjalne organy. Mogę tylko powiedzieć, że każdy na stadionie widział, że Mats nie faulował w obu przypadkach, więc zostaliśmy skrzywdzeni i chcemy się od tej kartki odwołać. Nasi rywale też zostali okradzeni z bramki, więc nikt nie będzie zadowolony z pracy sędziów.
W ostatnich meczach w zespole różnicę robią Aubameyang i Mkhitaryan. Są motorem napędowym. Czy bez nich drużyna radziłaby sobie tak samo, czy może Borussia jest od nich uzależniona?
Grają dobrze i strzelają bramki, ale warto przypomnieć, że gdyby nie reszta zawodników to tego by nie było. Na boisku znajduje się jeszcze kilku innych graczy i zawsze powtarzam, że jesteśmy drużyną, a nie indywidualnościami. Ale oczywiście cieszymy się, że trafiają bramki i są w dobrej formie.
Klub w ostatnich dniach potwierdził transfer Ciro Immobile. Czy to wzmocni atak i zwiększy konkurencję, czy może będzie zmiana taktyki i pogodzi pan jakoś Emericka z Ciro?
Wzmocni atak, bo inaczej byśmy go nie kupowali. Ciro na pewno zwiększy konkurencję, a to pozwoli na efektywniejszą pracę innych na treningach. Na dzień dzisiejszy gramy swoje, a o ewentualnych zmianach będziecie wiedzieć w styczniu.
Czy to koniec transferów, czy może jeszcze ktoś do nas zawita w zimowym okienku transferowym?
Nie jest to koniec wzmocnień, ale nic nie mogę powiedzieć. Być może nowe nabytki będę już zimą, a może dopiero w lecie. Na razie mamy mocny skład i chcemy grać tak dalej.
Teraz czeka was mecz na wyjeździe z Augsburgiem. Jakie zamierzenia?
Takie jak zawsze, oczywiście zwycięstwo. Pojedziemy na trudny teren i zapewne będzie ciężko, ale bez punktów nie wracamy ~śmiech~. Rywale ostatnio potrafią zaprezentować dobry futbol, a własny stadion będzie ich atutem.
Popracuj jednak nad tekstem. Czyta się to dość opornie, nie pochłania, jest momentami męczące. Reszta bez zastrzeżeń ;)
Postaram się. Dzięki za uwagi ;)
http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,135360.msg914487.html#msg914487- przy okazji może ktoś pomoże ;D
-
Mam nadzieję, że wracacie na dobrą drogę, drogę zwycięstw. Wygrana w derbach zawsze potrafi zmotywować i podnieść morale zawodników. Jedynym powodem do smutku jest to, że w kolejnym spotkaniu ligowym, Hummels będzie musiał pauzować za czerwoną kartkę.
-
Jutro po 15 wyjeżdżam na weekend, więc jeżeli są jakieś sprawy to do tej godziny możecie pisać ;) Później nie będę już dostępny, aż do niedzieli wieczór. Kolejny odcinek w poniedziałek. Pozdrawiam :)
-
Fajnie wcielasz się w rolę Kloppa. Podobny rodzaj żartu sprawia, że faktycznie mogę się poczuć, jakbym czytał wywiad z niemieckim szkoleniowcem.
Udanych wakacji ;)
-
Dobry wywiad Kloppa, a tak naprawdę to Twój. Znakomicie wcieliłeś się w rolę Jurgena i przedstawiłeś to na papierze. Momentami miałem wahania czy Ty to naprawdę pisałeś, bo ten wywiad jest tak niesamowicie dopracowany, a wypowiedzi są strasznie podobne właśnie do Kloppa.
Udanych wakacji :)
-
No dobry wywiad Kloppa i ciekawe o jakich wzmocnieniach mówił już na zimę lub na lato. Przyjdzie nam chwilę poczekać. Jeśli chodzi o pracę sędziów to bardzo ostrożnie się wypowiedział i zobaczymy czy uda się wam wygrać mecz z Augsburgiem.
-
W sumie wywiad nie przyniósł żadnych zaskakujących wieści, więc może bardziej skupiłbym się na poprzednim spotkaniu w swoim komentarzu: trochę szczęśliwe zwycięstwo, bo tak naprawdę grałeś w 10 przez połowę, co najdziwniejsze udało Ci się wówczas strzelić jeszcze jedną bramkę. :D Być może Huntelaar wzbudziłby jeszcze emocje w tym meczu na jego koniec, ale jak to sędziowie w grach (zresztą i w realu), często się mylą. :D
-
Klopp ostrożnie, ale pewnie, czyli w swoim stylu. Jak już wszyscy mówili dobrze się w niego wcieliłeś.
-
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
9.kolejka | 18.10.14 | SGL arena
Do końca w napięciu...
(http://i.imgur.com/jGnuCwr.png)
Aubameyang w wysokiej formie. Jak nie strzela to asystuje. Dzisiaj zaliczył trzy kluczowe podania
Po zwycięstwie w derbach Borussia rozgrywała mecz na trudnym terenie. Niestety drużynie nie mógł pomóc Mats Hummels, który pauzował za niesłuszną czerwoną kartkę z meczu derbowego. Dortmundczycy wprawdzie się od niej odwołali, ale decyzja pozostała niezmieniona. Pojedynek z Augsburgiem emocjonował do ostatnich minut i do końca nie byliśmy pewni jakim wynikiem zakończy się to spotkanie. Dopiero na kwadrans przed końcem Borussia objęła prowadzenie i jej kibice zebrani na stadionie mogli odetchnąć z ulgą. Gospodarze natomiast byli bardzo rozczarowani, gdyż mogli zdobyć chociaż jeden punkt.
(http://i.imgur.com/OZzSAZO.png) FC Augsburg 1:3 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Holzhauser (23') - Mkhitaryan (48', 81'), Grosskreutz (75')
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/pretty-office-8/24/Accept-icon.png) Henrich Mkhitaryan 8/10
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png)Hahn, Subotić, Błaszczykowski, Schmelzer
Statystyki (http://i.imgur.com/1zIbCuk.png)
Pierwsza groźna akcja w tym meczu była autorstwa duetu Sokratis-Błaszczykowski, po której nasz reprezentant z 16m uderzył w bramkarza. Dziesięć minut później po trójkowej akcji między Aubameyangiem, Błaszczykowskim i Mkhitaryanem w sytuacji strzeleckiej w obrębie szesnastki znalazł się Gundogan, ale jego strzał był nieprecyzyjny i nie zagroził bramce rywala. Dobry początek nie zwiastował straty gola, jednak w 23 minucie Schmelzer popełnił przewinienie przed polem karnym za które ujrzał żółtą kartkę. Rzut wolny w perfekcyjny sposób wykonał Holzhauser i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 31 minucie ten sam gracz mógł podwyższyć wynik, ale jego strzał zza pola karnego obronił Weidenfeller. W 39 minucie Borussia wróciła do swojego rytmu, lecz próby Reusa po rzutach rożnych nie przyniosły efektu i do przerwy mieliśmy małą niespodziankę. Druga część rozpoczęła się świetnie dla gości i doprowadzili remis. Trzy minuty po wznowieniu gry składną akcją popisał się Gundogan i Aubameyang, po której napastnik Gabonu wpadł w pole karne i celnie podał do ustawionego na 6m Mkhitaryana. Ormianin nie miał problemu z doprowadzeniem do remisu z bliskiej odległości. W 64 minucie bohaterem gospodarzy mógł być Polak, ale Arek Milik z 16m chybił nieznacznie, lecz strzał był bardzo dobry. Cztery minut później Vogt chybił z 12 metra po tym jak piłka przeleciał po dośrodkowaniu nad głowami obrońców. Zamykający akcję nie dał rady jej jednak precyzyjnie wykończyć. Dwie akcje postraszyły BVB, która w końcu w 75 minucie dopięła swego i objęła prowadzenie. Lewą stroną akcje poprowadził Grosskreutz i gdy wydawało się, że będzie podawał, wpadł w pole karne i zewnętrzną częścią stopy uderzył przy bliższym słupku, zaskakując obrońców i bramkarza. Sześć minut potem, zdobywając drugiego gola formalności dopełnił Mkhitaryan, który genialnie "podziurawił" siatkę uderzeniem z 16m prosto w okienko.
Borussia wreszcie mogła w pełni być pewna o wynik, gdyż długo zanosiło się na niespodziankę. Po dwóch zwycięstwach z rzędu Dortmundczyków czeka teraz mecz w LM i następnie arcyważny pojedynek z Bayernem w ramach 10 kolejki. Emocji będzie co niemiara.
FC Augsburg: (http://i.imgur.com/2gXShDZ.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Hitz- Framberger, Uhde, Ottl, De Jong(C)- Vlachodimos, Vogt, Hahn, Holzhauser, Moravek (65'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Baier) - Milik
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/3Ngiab1.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Sokratis, Subotić, Schmelzer- Gundogan, Sahin (65'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender), Błaszczykowski (65'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Grosskreutz), Mkhitaryan, Reus- Aubameyang
Wyniki IX kolejki (http://i.imgur.com/tbJJSzf.png)
Galeria (http://i.imgur.com/34jY2dH.jpg)
-
Mimo, że zwyciężyliście z Augsburgiem, to do końca spotkania było bardzo nerwowo, wystarczył jeden błąd, a zamiast 1-3 byłoby 2-2. Kolejne spotkanie ligowe to mecz z Bayernem, jestem ciekawe kto wygra.
-
Mkhitaryan bierze grę na siebie i staje się liderem zespołu. Ten mecz po prostu musiał zakończyć się zwycięstwem. Ciasno w tabeli, ale nie możecie odpuszczać, bo każda strata punktów będzie w tabeli coraz bardziej widoczna z kolejnymi meczami.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Trzecia kolejka przed nami!
(http://i.imgur.com/6ojj18U.png)
Bayern jest w dobrej formie. Czu po roku przerwy znów sięgną po trofeum?
Trzecia kolejka Champions League nie powinna odbiegać od dwóch poprzednich. Czekają na na równie ciekawe i pasjonujące pojedynki. Rywalizacja rozpocznie się we wtorek (21.10), a zakończy dzień później. W obu tych dniach na boiskach zameldują się aktualnie 32 najlepsze drużyny w Europie. We wtorek najciekawiej zapowiada się starcie na Old Trafford, gdzie przyjedzie Hamburger i będzie chciał napsuć krwi oraz urwać punkty Manchesterowi, który pomimo zwycięstwa w poprzedniej kolejce nadal nie prezentuje najwyższej formy. Równie pasjonująco może być w Mediolanie. W spotkaniu pomiędzy Interem a Feyenoordem zobaczymy wiele walki, gdyż obie drużyny potrzebują zwycięstwa. Jedni dla pozostawienia szans na awans, drudzy dla jego ułatwienia. Jeżeli spojrzeć na poprzednie występy Realu to bramek nie powinno zabraknąć na Santiago Bernabeu. Królewscy zmierzą się z nieobliczalną Fiorentiną i będzie warto tam zajrzeć. W środę natomiast kolejny hit w grupie "śmierci". Chelsea zagra z Borussią. Przegrany tego pojedynku nie ułatwi sobie drogi do fazy pucharowej. W ich cieniu swój mecz rozegra obrońca trofeum i nie powinien mieć problemów ze zwycięstwem. Obok meczy w grupie E, emocjonująco może być w grupie F na Camp Nou oraz grupie H w Paryżu, gdzie zwycięstwa i goli będzie szukać PSG z Ibrahimovicem na czele. Obok rywalizacji drużynowej nie możemy zapominać super strzelcach. Obejrzymy kolejny odcinek pt: "Wyścig po koronę króla strzelców", gdzie największe szanse na triumf ma na razie Lionel Messi, ale pościg lidera nie wydaje się ustępować.
(http://i.imgur.com/2ixROz5.png)
S.S.C Napoli - Metalist Kharkiv
Manchester United - Hamburger SV
(http://i.imgur.com/fvnzXJa.png http://i.imgur.com/NpPbN2X.png)- Napoli w poprzedniej kolejce dość nieoczekiwanie przegrało z Hamburgerem. Po meczu ponoć w szatni nie było zbyt miło. My spodziewamy się jednak, że w trzeciej kolejce bez problemu wygrają.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 65%
(http://i.imgur.com/NpPbN2X.png)- Piłkarze z Charkowa można powiedzieć, że jak na razie zgodnie z planem. Nie wygrali żadnego spotkania i teraz powinno zostać to utrzymane, ale być może uda im się wykorzystać problemy rywali i choćby zremisować.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 35%
(http://i.imgur.com/aBGJuez.png)- Manchester zaczął od porażki. W poprzedniej kolejce już wygrali, ale nie można na podstawie tego meczu oceniać ich formy, gdyż było to spotkanie z outsiderem. Teraz będzie prawdziwy sprawdzian.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/bKBk42V.png)- Wicemistrz Niemiec zmierza w dobrym kierunku i ma już dwie wygrane na swoim koncie. Wielu uważa, że są w stanie sprawić kolejną niespodziankę w spotkaniu z United. Zapowiada się ciekawy pojedynek.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/R5x6aLo.png)
Arsenal FC - Dinamo Zagreb
FC Internazionale - Feyenoord Rotterdam
(http://i.imgur.com/NsqXdAg.png)- Arsenal po dobrym meczu uległ niespodziewanie Feyenoordowi. Teraz czeka ich łatwiejsze wyzwanie i nikt nie zamierza po raz kolejny przegrać. Londyńczycy są zdecydowanymi faworytami.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/OZwkhNI.png)- Najsłabszy zespół tej grupy potwierdza, że zasługuje na to miano. Nie zachwyca i gra źle, więc nie mają dużych szans z Kanonierami.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/LgxOuND.png)- Inter w drugiej kolejce mizernie się zaprezentował, ale mimo tego wygrał. Teraz będą mieli ciężej i muszą zagrać o wiele lepiej, bo rywale mogą to wykorzystać.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 55%
(http://i.imgur.com/S2vHrUv.png)- Holendrzy po trudnym boju wyrwali punkty Arsenalowi. Teraz zapowiadają, że będzie to ich trzeci triumf w tej edycji. Jest to całkiem możliwe, ale więcej szans minimalnie przyznaje się Włochom.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 45%
(http://i.imgur.com/pS7BN5o.png)
Real Madrid - ACF Fiorentina
Olympique de Marseille - Fenerbahce SK
(http://i.imgur.com/fjXFpxt.png)- Królewscy spełniają plan i mają sześć oczek na koncie. Po tej kolejce będzie ich zapewne o trzy więcej. To oni są faworytami i powinni to potwierdzić. Nie powinien ich złamać nawet możliwy brak Cristiano Ronaldo.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/005mLlV.png)- Fiorentina po dobrej premierowej kolejce, w drugiej po walce uległa Marsylii i teraz ich pozycja jest bardzo trudna. W spotkaniu z Realem nie daje im się sporych szans, ale skoro potrzebują zwycięstwa to może go zdobędą.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/A0FEPLZ.png)- Po blamażu z Realem, wygrywają z Fiorentiną i wciąż są w grze. Teraz z Fenerbahce będzie im łatwiej i chcą to wykorzystać.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/2rMlQqj.png)- Turcy nie spełniają pokładanych w nich nadziei. W dwóch pierwszych kolejkach nie zdobyli nawet oczka i nie powinno się to zmienić.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/RPCvftm.png)
FC Bayern München - FC Kopenhaga
Atletico Madrid - CSKA Moskva
(http://i.imgur.com/Cu6oOup.png)- Bawarczycy znów imponują formą i ich kibice mają nadzieję na triumf w tegorocznej edycji. Najpierw trzeba wyjść z grupy, ale to jest niezagrożone. W trzeciej kolejce trzy punkty będą ich.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 65%
(http://i.imgur.com/5EsHdOc.png)- Kopenhaga walczy o Ligę Europy i punkty są im potrzebne. Teraz jednak raczej ich nie zdobędą i muszą czekać na następne kolejki.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 45%
(http://i.imgur.com/qrbrpqB.png)- Atletico rozpoczęło mizernie, w drugiej kolejce było już lepiej, ale nadal nie prezentują swojej najlepszej dyspozycji. Mecz z CSKA powinien pomóc im złapać pewność.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/u7vrTWN.png)- CSKA walczy z Duńczykami, ale bezpośrednio byli słabsi. Tym razem nie będą chyba w stanie urwać punktów na wyjeździe Ateltico i ich dorobek nadal będzie wskazywał zero.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 40%
-
(http://i.imgur.com/ZRIwCm0.png)
Juventus FC - AS Saint-Etienne
Chelsea FC - Borussia Dortmund
(http://i.imgur.com/4Cv0lWD.png)- Obrońcy trofeum rozgrywek nie rozpoczęli najlepiej. Po dwóch meczach na ich koncie tylko jeden punkt i w meczu z drużyną francuską muszą już wygrać.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/J2zFZtx.png)- Saint-Etienne po remisie z Borussią opadli z sił i to dosłownie. Marna postawa z Chelsea i na dodatek kolejny pojedynek z silnym zespołem. Na rywalizację w tej grupie nie są dobrze przygotowani.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/GygTrfY.png)- Gracze The Blues prezentują się w tej grupie najrówniej. Żelazna defensywa i zero straconych bramek po dwóch meczach. Z Borussią nie będzie łatwo, a szanse są wyrównane.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)- Dortmundczycy są niewiadomą. Niby każdy wie, że powinni łatwo wygrywać, ale zawsze wpadnie coś nieoczekiwanego. Z Chelsea będzie im najtrudniej z wszystkich pojedynków, ale wskazać faworyta jest ciężko.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/XfSlrE9.png)
FC Barcelona - FC Basel
Shakhtar Donetsk - RSC Anderlecht
(http://i.imgur.com/XYvyTpZ.png)- Barcelona strzela dużo bramek, ale i też swoje traci. Do zwycięstw prowadzi ją Messi i ich forma przypomina tą z ery Guardioli. Nikt nie jest im straszny i są bardzo rozpędzeni. Rywale muszą wznieść się na wyżyny.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 75%
(http://i.imgur.com/H796ihf.png)- Szwajcarzy stawiani byli w roli pretendenta do zajęcia drugiego miejsca. Po dwóch kolejkach jest to mało prawdopodobne i w trzeciej kolejce zapewne nie powinno się zmienić. Nie trafili z formą.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 25%
(http://i.imgur.com/5Lepxzx.png)- Szachtar ma taki sam dorobek punktowy co ich rywale, więc walki będzie sporo. Szachtar wydaje się być w lepszych humorach po triumfie w poprzedniej kolejce.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/RuAtMFD.png)- Belgijska drużyna zamierza wywalczyć chociaż trzecia miejsce, ale jak na razie walczą o drugą lokatę. Jeżeli uda im się zgarnąć trzy oczka w Doniecku to te szanse mocno wzrosną.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 50%
(http://i.imgur.com/mOv22DY.png)
Manchester City - Olympiacos FC
AS Roma - PSV Eindhoven
(http://i.imgur.com/tZVJyEJ.png)- Mocarze z City z mocną kadrą, ale jak co roku z Ligą Mistrzów nie mogą się zaprzyjaźnić. Porażka w pierwszym meczu i pewne zwycięstwo z PSV dają mocną huśtawkę nastrojów dla kibiców. Jak będzie teraz?
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 60%
(http://i.imgur.com/FWTlSge.png)- Greccy nie mają dużych oczekiwań, ale o LE zapewne chcieliby powalczyć. Na razie jest to zadanie mocno karkołomne, gdyż po trzech kolejkach mogą mieć zerowy dorobek na koncie.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 40%
(http://i.imgur.com/NSKQ6Yc.png)- Niespodzianka poprzednich rozgrywek udowadnia, że to nie mógł być przypadek. Walczą na boisku i przynosi im to zamierzone efekty. Pełny komplet oczek i z Holendrami raczej się to nie zmieni.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/OiEWFOr.png)- Bolesna porażka z The Citizens musiała zapaść w pamięci i teraz piłkarzom PSV będzie grało się trudniej. Z Romą może być adekwatnie do poprzedniego meczu.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/etivpGZ.png)
Paris Saint-Germain - FC Bate Borisov
Galatasaray AS - Sporting CP
(http://i.imgur.com/mKKN3ro.png)- Paryżanie sensacyjnie ulegli w poprzedniej kolejce, a porażki nie umiał nikt wytłumaczyć. Przeprosili kibiców, ale żeby przeprosiny zostały przyjęte to teraz muszą się zrewanżować i wysoko pokonać outsidera.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 70%
(http://i.imgur.com/bmj1aMJ.png)- Bate w poprzedniej kolejce pokonało Galatasaray, ale to zwycięstwo może im starczyć tylko do gry w LE. Z drużyną z Francji nie będą mieli zbyt dużo szans na zwycięstwo, a sukcesem będzie remis.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 30%
(http://i.imgur.com/YEi9SxK.png)- Turcy zawodzą na całej linii. Mieli walczyć o miejsce premiowane awansem, a teraz ciężko będzie nawet o zajęcie trzeciej lokaty. Z Portugalczykami nie będą chyba w stanie zawalczyć.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 20%
(http://i.imgur.com/D2qlXeD.png)- Sporting pokonał PSG, zajmuje pierwszą lokatę i po trzeciej kolejce nie może się to zmienić. Jeżeli nie wygrają z będącymi bez formy Turkami to będzie to wielka sensacja.
Szans na zwycięstwo w trzecim meczu: 80%
-
Bardzo fajnie wypada to podsumowanie, a raczej zapowiedź. Dużo roboty, to widać, ale efekt końcowy jest świetny. Karierę zawsze lepiej się czyta i odbiera wizualnie jeśli jest przejrzysta (w sensie uporządkowana) i graficznie dopracowana. Nic tylko czytać. Liga Mistrzów... zdecydowanie najlepsze rozgrywki świata.
-
O kurde. Pamiętam, jak ja robiłem podsumowania/zapowiedzi do mojej LM, to aż mnie skręca gdy o tym pomyśle. A Ty sobie tutaj luźno z masą tekstu na - tylko - trzecią kolejkę! Szacunek :D
Ogólnie to z przymrużeniem oka trzeba traktować Twoje przewidywania. Moim zdaniem, np. powinieneś dać nieco większe szanse United. Wczesny etap rozgrywek. Myślę, że już w 4. kolejce będziemy mogli liczyć przynajmniej na 2-3 rozstrzygnięcia. A, i jeszcze słowa nt. Romy! Niebywale grają u Ciebie w karierce! :D Przetrzepią skórę paru ekipom i w tej edycji Ligi Mistrzów.
-
Zanim się jeszcze zarejestrowałem na forum, czytając twoją karierę zawsze podziwiałem Cb, że piszesz te zapowiedzi kolejek LM. Są one bardzo fajne, luźne, widać, że ich pisanie przychodzi Ci z łatwością, nie jak czasami to jest, na siłę. Ogólnie cała kariera stoi na b. wysokim poziomie, jak na moderatora tego działu przystało. Na pewno znajdziesz się w moim TOP5 tego miesiąca.
-
Wow! Jestem pod wrażeniem... Świetna zapowiedź. Tylko jednak co do niektórych meczów mam nieco odmienne zdanie, ale przecież mamy do tego prawo ;) Liczę na Premier League... Ogólnie, no... może bez Chelsea ;D Tak to mam nadzieję, że BVB i Juve coś zamieszają :)
-
Pora na trzecią kolejkę Ligi Mistrzów, więc lecę po kolei. Tradycyjnie.
Grupa A: Napoli przegrało z Hamburgerem, dobrze, że nie z hot-dogiem ;D Teraz to Włosi wygrają zapewne z Ukraińcami, a Manchester odprawi z kwitkiem Hamburgera SC.
Grupa B: Tutaj widzę dwóch murowanych faworytów - Arsenal i Inter. Innych rozstrzygnięć nie oczekuje.
Grupa C: Real sobie poradzi, Turcy mogą sprawić niespodziankę.
Grupa D: Jedna z ciekawszych grup moim zdaniem. Nawet waleczni Duńczycy mogą urwać każdemu punkty, zważywszy na to, że walczą o LE.
Grupa E: Wasza grupa, w której zagracie hitowy mecz z Chelsea. To będzie dla Borussi trudny mecz, no bo "The Blues" praktycznie nie tracą goli. Ale dacie radę ;)
Grupa F: O Barcelonę się nie martwię, ciekawe, jak radzą sobie w lidze.
Grupa G: Roma pewnie sobie poradzi, są przecież "rewelacją turnieju". Artur się pewnie cieszy :)
Grupa H: Tutaj jak nigdzie faworyci są jasno określeni. I pewnie to oni wygrają.
Dobra, solidna kariera. Nie schodzisz poniżej pewnego poziomu Panie Esponie ;)
-
Wow, świetnie napisałeś tą zapowiedź. Kolejne spotkania Champions League zapowiadają się bardzo ciekawie i mam nadzieję, że uda wam sie zwyciężyć z Chelsea, choć zagracie na wyjeździe. Mimo wszystko nie możecie zlekceważyć The Blues.
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
3.kolejka | 22.10.14 | Stamford Bridge
Nic na to nie wskazywało...
(http://i.imgur.com/ERgNBhO.png)
Borussia po tej porażce na kolanach, ale wciąż z szansami na awans
Piłkarze Borussii do trudnego spotkania na wyjeździe przystępowali osłabieni brakiem Marco Reusa, który pauzował za czerwoną kartkę. W wyjściowym składzie zastąpił go Kevin Grosskreutz, który zrobił to bardzo źle i wystąpił tylko przez 7 minut, gdyż w owej minucie zachował się bardzo niestosownie. Po ostrym faulu na Eto'o wybuchła afera, a piłkarz Borussii nie wytrzymał nerwów i uderzył w twarz rywala. Nie umknęło to uwadze sędziów, którzy wyrzucili go z boiska. Dalsze postępowanie będzie się na pewno toczyć w UEFA. Gra w osłabieniu na pewno wpłynęła na losy meczu. Dortmundczycy zagrali fatalnie i gospodarze to bezwzględnie wykorzystali. Świetny mecz rozegrali Demba Ba i Samuel Eto'o, którzy podzielili się bramkami.
(http://i.imgur.com/GygTrfY.png)Chelsea F.C. 4:0 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Eto'o (33', 69'), Ba (36', 50')
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/pretty-office-8/24/Accept-icon.png) Demba Ba 9/10
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png)Weidenfeller, Hummels
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka2.png)Grosskreutz
Statystyki (http://i.imgur.com/DB7Hoej.png)
Stawka spotkania wpłynęła na postawę obu drużyn i w pierwszym kwadransie trwało wzajemne badanie sił. Od 15 minuty zaczęła się zarysowywać przewaga optyczna Chelsea, jednak niewiele z niej wynikało. W 18 minucie londyńczycy powinni objąć prowadzenie, jednak przewagi liczebnej nie wykorzystał Hazard który niecelnie podawał do Eto'o. Pięć minut później odpowiedziała w końcu Borussia, ale uderzenie Aubameyanga zza pola karnego zatrzymało się na słupku. W 36 minucie ataki Chelsea, która grała bardzo dobrze przyniosły efekt. Po dośrodkowaniu Oscara z prawej strony do piłki w polu karnym dopadł Eto'o i głową pokonał Weidenfellera. Trzy minuty później było już 2:0 po koronkowej akcji. Hazard przetrzymał piłkę w polu karnym, przejął ją Bertrand i idealnie zagrał na głowę Ba, który z bliska dopełnił formalności i ustalił wynik pierwszej połowy, w której w końcowych minutach Borussia mogła się jeszcze otrząsnąć i strzelić bramkę kontaktową, ale Mkhitaryan po ładnej akcji uderzył tylko obok bramki z bardzo dobrej odległości. W drugiej odsłonie Borussia starał się grać odważniej, jednak goście nie mieli pomysłu na rozmontowanie defensywy The Blues, którzy grali lepiej i byli zdecydowanie bardziej niebezpieczni. W 48 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Hazard, ale jego uderzenie głową nad poprzeczkę zdołał wybić Hummels. W 50 minucie goalkeeper BVB nie miał już nic do powiedzenia. Znakomitą akcję zapoczątkował Ramires, który w tempo zagrał do wbiegającego w pole karne Oscara, ten idealnie odegrał do Demby Ba, który z bliska zdobył swoją drugą bramkę. Borussia była bezradna i nie potrafiła przeciwstawić się rywalom, którzy byli dzisiaj o klasę lepsi. W 69 minucie fenomenalnym podaniem popisał się Lampard, który minutę wcześniej zameldował się na boisku, a Eto'o w sytuacji sam na sam zachował spokój i nie dał szans bramkarzowi miejscowych. Gol ten ustalił wynik meczu. Gospodarze spuścili z tonu, a Borussia nie mogła pokonać Cecha. W 90 minucie honorowo na listę strzelców mógł się wpisać Błaszczykowski, jednak jego strzał z szesnastki o centymetry minął bramkę Chelsea. The Blues rozgromili chłopców Jurgena Kloppa 4:0 i tym samym mocno ułatwili sobie sytuację w grupie. Borussia jeszcze nic nie straciła, wciąż ma szanse na awans, ale tak fatalnego meczu w tym sezonie jeszcze nie rozegrali. Czy to nie wpłynie negatywnie na postawę w meczu z Bayernem? Czasu na odbudowę bardzo mało.
Chelsea F.C.: (http://i.imgur.com/sRQ3NQh.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Cech(C)- Luiz, Cahill, Terry, Bertrand- Ramires, Hazard (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Lampard), Oscar, Essien, Eto'o (68'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Azpilicueta)- Ba
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/CbWZALl.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Piszczek, Hummels, Subotić, Schmelzer- Gundogan, Sahin (45'(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Hofmann), Blaszczykowski, Mkhitaryan, Grosskreutz- Aubameyang
Wyniki III kolejki (http://i.imgur.com/3cwxhRi.png)
Galeria (http://i.imgur.com/UILzqO4.jpg)
Bardzo fajnie wypada to podsumowanie, a raczej zapowiedź. Dużo roboty, to widać, ale efekt końcowy jest świetny. Karierę zawsze lepiej się czyta i odbiera wizualnie jeśli jest przejrzysta (w sensie uporządkowana) i graficznie dopracowana. Nic tylko czytać. Liga Mistrzów... zdecydowanie najlepsze rozgrywki świata.
Dzięki! Powiem szczerze, że jak już znajdę czas i się "zegnę" to z 1,5h i gotowe. Akurat tak było przy tym. Zapowiedź do poprzedniej kolejki wyniosła mnie 3 dni pracy. ;)
O kurde. Pamiętam, jak ja robiłem podsumowania/zapowiedzi do mojej LM, to aż mnie skręca gdy o tym pomyśle. A Ty sobie tutaj luźno z masą tekstu na - tylko - trzecią kolejkę! Szacunek :D
Ogólnie to z przymrużeniem oka trzeba traktować Twoje przewidywania.
No to twoje wypociny zawsze były "elegancja-Francja" Lubiłem je bardzo czytać :) Co do przewidywań to może warto potraktować z przymrużeniem, bo staram się przy nich nie szaleć ;)
Zanim się jeszcze zarejestrowałem na forum, czytając twoją karierę zawsze podziwiałem Cb, że piszesz te zapowiedzi kolejek LM. Są one bardzo fajne, luźne, widać, że ich pisanie przychodzi Ci z łatwością, nie jak czasami to jest, na siłę. Ogólnie cała kariera stoi na b. wysokim poziomie, jak na moderatora tego działu przystało. Na pewno znajdziesz się w moim TOP5 tego miesiąca.
Dzięki, dzięki, aż chce się pisać dalej ;D
Wow! Jestem pod wrażeniem... Świetna zapowiedź. Tylko jednak co do niektórych meczów mam nieco odmienne zdanie, ale przecież mamy do tego prawo
Dzięki i oczywiście możesz mieć własną opinię :D
Dobra, solidna kariera. Nie schodzisz poniżej pewnego poziomu Panie Esponie ;)
Thank you :)
Wow, świetnie napisałeś tą zapowiedź.
Nie przesadzajcie już, bo popadnę w samozachwyt :angel: A tak szczerze to mi to nie grozi ;D Ale danke sehr :)
-
Te niemieckie podziękowania mogłeś sobie darować ;)
No cóż, raz na wozie, raz pod wozem. Wy dzisiaj byliście zdecydowanie pod, Chelsea nastrzelało Borussi parę bramek. Trzeba się spiąć i zapomnieć o tym meczu. Z Ligi Mistrzów jeszcze, mam nadzieję przejdziecie do 1/8.
-
Cóż, nie zawsze udaje się wygrywać ale trzeba się podnieść, żeby nie było podobnych wpadek w lidze. Co do zachowania Grosskreutza to było to zachowanie naprawdę szczeniackie i niegodne piłkarza profesjonalnego. Mam nadzieję, że odrobicie te 4 bramki, choć wydaje się to niemożliwe.
-
Rzeczywiście nic na to nie wskazywało. Dobra forma kluczowych piłkarzy i gra w lidze. Chelsea pokazała po prostu klasę. Wciąż macie szansę na awans, więc nic nie jest przesądzone, może to po prostu dyspozycja dnia zdecydowała.
-
haha, Grosskreutz. Ładnie zastąpił Reusa. W sumie zrobił tyle samo co i Marco w poprzednim meczu :laugh:
Oj wpłynęła ta czerwień na Twoją grę.
PS. A tak poważnie - za co Grosskreutz'a wyrzucili :P ? Bo o ile wiem, w PES'ie nie ma czegoś takiego jak kara indywidualna za uderzenie w twarz :P
-
(http://i.imgur.com/NaNbg2U.png)
Podsumowanie III kolejki
Najlepiej pod względem bramek...
(http://i.imgur.com/AwGmasi.png)
Arsenal nie ma powodów do radości mimo zwycięstwa. Ich styl pozostawia jeszcze sporo do życzenia
Najlepsza pod względem liczby bramek. Taka okazała się trzecia kolejka tegorocznej Ligi Mistrzów. Na szesnastu boiskach ujrzeliśmy na przestrzeni dwóch dni 57 bramek. Więcej goli padło na stadionach drużyn, które występowały w roli gospodarza, gdyż aż 12 zespołów odniosło zwycięstwa. Tylko cztery razy górą byli goście. Po raz drugi z rzędu nie doczekaliśmy się też żadnego remisu.
Najwięcej emocji przyniósł nam pojedynek Romy z PSV. Obie drużyny zagrały otwarty futbol, przez co padła nie tylko spora ilość bramek, lecz aktywność do gry z obu stron była godna pochwały. Po ostatnim gwizdku cieszyć się mogła tylko jedynie Roma. Obok spotkania w Rzymie, równie ciekawie było w innej dużej metropolii. W Londynie Chelsea zademonstrowała pokaz siły i żelaznej defensywy połączonej ze skutecznym atakiem, dzięki czemu pokonała bardzo wysoko Borussię Dortmund, która nie spodziewała się takiego blamażu. Po drugiej stronie bieguna, wśród najnudniejszych spotkań wyróżnimy starcie Manchesteru City z Olympiacosem, które zakończyło się wymęczonym triumfem The Citizens. Wśród sporych niespodzianek o mały włos, a wymienilibyśmy Arsenal. Patrząc na wynik można by było nie uwierzyć, ale Kanonierzy zaprezentowali się słabo, przegrywając aż na 10 minut przed końcem. Wtedy też zdarzyło się coś nieprawdopodobnego, co zapisze się na kartach historii. Dynamo mające szanse na niespodziewane zwycięstwo nagle straciło niesamowitą bramkę. Z ponad połowy boiska bramkarza Zagrzebian zaskoczył Mikel Arteta, który wykorzystał złe ustawienie i go przelobował. Ten sam goalkeeper chwilę później popełnił kolejny błąd i faulując w polu karnym zmusił sędziego do podyktowania jedenastki. Z wapna nie pomylił się Ozil, a Arsenal objął prowadzenie. Na minutę przed końcem goście znów za sprawą swojego bramkarza stracili bramkę. Tym razem źle ocenił on lot piłki po rzucie rożnym i minął się z nią przy piąstkowaniu, a do pustej bramki futbolówkę skierował Rosicky. Mecz ten był najbardziej niewiarygodnym w ostatnich latach w Champions League, ale nie napawa to na pewno optymizmem Kanonierów, którzy gdyby nie błędy rywali przegraliby to spotkanie, więc im wesoło zapewne nie jest, bo wiedzą, że trzeba się poprawić i w kolejnych meczach liczyć już na siebie. W kolejnych pojedynkach obyło się już bez takich horrorów, ale wracając do niespodzianki to takowej się doczekaliśmy. Trzy oczka na Santiago Bernabeu zdobyła Fiorentina z Rafałem Wolskim w składzie. Włosi zagrali bez żadnych skrupułów i sensacyjnie pokonali Królewskich, którzy od teraz muszą mieć się na baczności. Trzy punkty już bez sensacji zdobyli piłkarze Juventusu, Barcelony, Interu, Manchesteru United i PSG. Kolejny raz zawiodło Galatasaray i tureccy kibice już nie mają żadnych złudzeń, że ich pupile nie wystąpią w kolejnej rundzie. Wprawdzie mają na to jeszcze matematyczne szanse, ale jest to prawie nie możliwe z tak słabą grą. Pod względem indywidualnym najlepszym strzelcem pozostaje Lionel Messi. Tuż za jego plecami ustawił się pociąg pościgowy na czele z Samuelem Eto'o i Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. Różnica między nimi to dwa trafienia. Najlepszym graczem kolejki mianowany został Demba Ba, a najlepszym bramkarzem Joe Hart. Ten pierwszy zdobył dwie bramki, a drugi mimo nudnego meczu z Olympiakosem kilkakrotnie popisał się znakomitymi interwencjami.
(http://i.imgur.com/iSEj85l.png) (http://i.imgur.com/XN68iId.png) (http://i.imgur.com/miNTnTb.png) (http://i.imgur.com/5FeFkBG.png)
(http://i.imgur.com/tkFEVeA.png) (http://i.imgur.com/b5zJzF6.png) (http://i.imgur.com/9liaYeM.png) (http://i.imgur.com/TobDxO0.png)
Jedenastka kolejki; (http://i.imgur.com/59OtWcr.png) Statystyki kolejki; (http://i.imgur.com/XA8qWyL.jpg) Klasyfikacja strzelców (http://i.imgur.com/dlhgPRC.jpg)
PS. A tak poważnie - za co Grosskreutz'a wyrzucili :P ? Bo o ile wiem, w PES'ie nie ma czegoś takiego jak kara indywidualna za uderzenie w twarz :P
No nie ma, a mogła by być. Po po prostu trochę musiałem to zainspirować, gdyż foto-galeria z tego zdarzenia wyszła mi całkiem fajnie i akurat wyglądało to tak, jakby na prawdę go uderzył :P
A tak na serio to bezmyślny faul w nogi, ale jak to Pes. Raczej był to faul na żółtą, ale cóż ;)
Do was wpadnę jutro drodzy karierowicze :)
-
Szanse w zapowiedzi w meczu Chelsea z Borussią oceniłeś po 50% a skończyło się katastrofą dla Twojego zespołu!
W pozostałych meczach prawie bez niespodzianek. Prawie, bo z wyjątkiem Realu i Galatasaray, który dość niespodziewanie moim zdaniem dostał po tyłku :o
-
Zupełnie nie wiem czego zabrakło twojemu zespołowi w starciu z Chelsea, ale taki blamaż nie powinien już się powtórzyć. W innym wypadku będą potrzebne zmiany. W tej kolejce Champions League działo się dużo. Wielkim zaskoczeniem była dla mnie wpadka Realu, ciekawe czy też zobaczymy taką w starciu z Fiorentiną na Narodowym :D Byłoby ciekawie.
-
Przeżyliście na pewno szok w spotkaniu z Chelsea. Mało kto się spodziewał, że mecz zakończy się takim wynikiem. Trzeba się jednak szybko pozbierać. Nie możecie już sobie pozwolić na takie wpadki w fazie grupowej Champions League, jeśli marzycie o zajściu jak najdalej. Największym zaskoczeniem jak dla mnie jest porażka Realu. Zapewne mało kto spodziewał się takiego wyniku.
-
Witam ponownie!
Od dłuższego czasu myślałem nad powrotem do pisania karier i oto jestem. :) Wracam do działu i będę starał się być teraz bardziej aktywny. Mam sporo zaległości, ale czas w końcu pozwala na ich nadrobienie. Nie ma nic lepszego nad pisanie historii w długie zimowe wieczory. Przerwa dobrze mi zrobiła i wracam ze zdwojoną siłą. Będę też chciał nadrobić zaległości w obowiązkach moderatora, gdyż ostatnio traktowane było one po omacku.
Teraz przechodząc do kariery... jak widać zaczynam Borussię. Już po raz kolejny, ale jak zauważyliście nie jest to nowy projekt, lecz kontynuacja tego, który zakończył się w sierpniu. Teraz przywrócił mi się tamten okres i chcę go tworzyć dalej. Będzie to jednak trochę inaczej. Przede wszystkim zmieni się styl, ale nie w ogromny sposób. Poprawie ulegną przede wszystkim relacje z meczu, gdyż to przy nich jest najwięcej roboty. Nie będę się już "rozczulał" nad ogromnymi opisami, ale będę to krótkie, zwięzłe posty, które przekażą to co trzeba. Będę chciał też wprowadzać więcej grafiki. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami i będziecie wspierać poprzez komentarze.
Post ten będzie służył jako informacyjny. Tutaj znajdziecie wszystkie 31 poprzednich odcinków (aby przypomnieć sobie co się działo), ale spis treści i najważniejsze informacje nadal uaktualniane będą w pierwszym poście, więc nic się nie zmienia. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj uda mi się coś umieścić. Pozdrawiam! :D
#1- Podsumowanie sezonu 2013/2014 (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg906667.html#msg906667)
#2- Transfery i sparingi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907002.html#msg907002)
#3- Baraże i losowanie Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907127.html#msg907127)
#4- Zapowiedź sezonu (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907350.html#msg907350)
#5- I kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907551.html#msg907551)
#6- II kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907770.html#msg907770)
#7- III kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg907968.html#msg907968)
#8- Wywiad z Jurgenem Kloppem (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908057.html#msg908057)
#9- IV kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908155.html#msg908155)
#10- Zapowiedź pierwszej kolejki Ligi Mistrzów (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908609.html#msg908609)
#11- I kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg908827.html#msg908827)
#12- Podsumowanie I kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg910153.html#msg910153)
#13- V kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg910566.html#msg910566)
#14- Pięciu kandydatów na "napadziora" (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911301.html#msg911301)
#15- VI kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911487.html#msg911487)
#16- Podsumowanie września (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg911954.html#msg911954)
#17- Zapowiedź drugiej kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912084.html#msg912084)
#18- II kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912138.html#msg912138)
#19- Podsumowanie II kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912377.html#msg912377)
#20- VII kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912631.html#msg912631)
#21- Zapowiedź Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912778.html#msg912778)
#22- Immobile w zespole (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg912958.html#msg912958)
#23- 1/16 finału Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg913150.html#msg913150)
#24- Podsumowanie 1/16 Pucharu Niemiec (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg913646.html#msg913646)
#25- Zapowiedź derbów z Schalke (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914169.html#msg914169)
#26- VIII kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914315.html#msg914315)
#27- Wywiad z Jurgenem Kloppem (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg914503.html#msg914503)
#28- IX kolejka Bundesligi (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915091.html#msg915091)
#29- Zapowiedź III kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915579.html#msg915579)
#30- III kolejka Champions League (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg915824.html#msg915824)
#31- Podsumowanie III kolejki LM (http://forum.pesleague.pl/index.php/topic,134824.msg916066.html#msg916066)
-
Patrzę i nie wierzę :o espon wraca do karier! Dobra wiadomość w środku dnia, miło Cię znowu widzieć :)
-
Czekamy na nowe posty ;)
-
#32/10.01.2015r.
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Niedosyt. Mogło być lepiej. Nie tak to miało wyglądać w Europie.
(http://i.imgur.com/QvJHkzY.png)
Taki widok ma być częstszy w rundzie wiosennej
Niedosyt. Takie słowo ciśnie się na usta każdemu związanemu z Borussią Dortmund po rundzie jesiennej w sezonie 2014/15. Wprawdzie są zwycięstwa i lekki powiew optymizmu, ale oczekiwania mówiły znacznie więcej. Pozycja w Bundeslidze nikogo nie martwi, bo nic jeszcze nie jest stracone, ale wielki ból towarzyszy w związku z Ligą Mistrzów i Pucharem Niemiec. Krajowe rozgrywki BVB zakończyła już w pierwszym meczu i było to dość dawno, więc fani jakoś to przeżyli. Oczekiwali jednak dobrej gry w Champions League. Ta momentami była (choćby w zwycięstwie nad Juventusem w drugiej kolejce), ale to tylko tyle na co było ich stać. Jedna wygrana, jeden remis i cztery porażki łącznie dały cztery punkty, które nie pozwoliły nawet na grę w LE i tym samym Dortmundczykom pozostała już tylko walka o mistrzostwo (na szczęście jeszcze realne).
Bo właśnie w Bundeslidze Borussia prezentuje się jak na razie najlepiej. Zdarzyły się wpadki (np: 1-5 z Hoffenheim), ale druga lokata po 17 meczach to jak najbardziej zasłużony wynik i dobra pozycja do startu w rundzie wiosennej, gdzie będą chcieli dogonić Bayern. Różnica pomiędzy tymi klubami wynosi 6 oczek i jest jak najbardziej do odrobienia. Niestety (dla BVB), każdy ekspert niemieckiej piłki nie widzi szans, aby to Borussia sięgnęła po mistrzostwo i utarła nosa Bayernowi. Trudno się nie dziwić, gdyż Bawarczycy udowodnili to w 10 kolejce, kiedy to pokonali 4:1 Borussen na ich własnym stadionie. Zdominowali grę i nie dali im nawet dość do słowa, a bramka stracona wydawała się być wypadkiem przy pracy. Borussia jednak nie załamuje się tymi słowami i wie, że wiosna może okazać się lepsza. Są ku temu dobre znaki, gdyż nie wliczając porażek w LM (o czym zaraz powiemy) BVB zanotowała niezły finisz. Sześć ostatnich kolejek padło ich łupem, gdzie zdobyli komplet punktów do tabeli, a prawdziwą wisienką na torcie było okazałe zwycięstwo nad imienniczką z Mönchengladbach 5:2 i to na wyjeździe. Po za tym dobra gra z Mainz czy Bochum może zwiastować małe światełko w tunelu.
Dobra gra w ostatnich meczach na ligowych podwórkach nie przeniosła się jednak na europejskie boiska. Po trzech kolejkach Dortmundczycy mieli 4 punkty (wraz z Saint-Etienne i Juventusem), poza zasięgiem była Chelsea, więc awans miał się rozstrzygnąć między tymi trzema zespołami. W 4 kolejce przyszło zniesławienie z The Blues, ale wciąż był szanse na awans. Trzeba było jednak wygrać obie ostatnie kolejki. Było to możliwe, gdyż prezentowali wtedy wysoką formę z Bundesligi. Do 5 kolejki przystępowali w dobrych humorach po meczu z Borussią M., więc każdy liczył na łatwe trzy oczka. Niestety wyjazd do Francji okazał się najgorszym meczem w tej rundzie. Co prawda Borussia zagrała tam dobrze, stwarzała sobie sytuacje (były słupki, poprzeczki, parady), ale to miejscowi zaaplikowali im aż 5 bramek. Przyczyniła się do tego słaba gra w obronie, która stała się piętą achillesową. Był to prawdziwy szok dla Borussii, która nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Mecz ten odcisnął piętno na ostatniej kolejce. Mimo iż szanse na awans nadal były to trzeba było wysoko pokonać obrońców trofeum i liczyć na to samo ze strony Chelsea, która grała z ostatnimi pogromcami BVB. Drugi czynnik został spełniony, lecz kroku nie wykonali piłkarze z Dortmundu, którzy ulegli 3:4, a prowadzili już w pewnym momencie 3:1. Ale znowu o sobie dały znać błędy w obronie i tym samym już w grudniu zakończyli oni zmagania w Europie. Powtórzyli zatem niechlubny wyczyn sprzed roku, kiedy w podobnym stylu zakończyli swój udział w najważniejszych rozgrywkach w Europie.
Odchodząc nieco od rozgrywek warto skupić się na sytuacji kadrowej. Jurgen Klopp może być zadowolony z formacji ataku, gdyż do niej zastrzeżeń mieć nie można. Bramki padały i było przeróżnej urody, ale szkoda jedynie iż nie szły w parze z grą obronną. To właśnie defensywa zawiodła najbardziej i głównie przez nią Borussia nie gra już w LM. Trudno się nie dziwić skoro w 6 meczach stracili 20 goli, a w porównaniu z Bundesligą jest to nie wiarygodne, gdzie w 17 meczach stracili 29 bramek. W sumie piłkę w siatce rywale umieścili im 53 razy wliczając jeszcze DFB-Pokal. Można śmiało powiedzieć, że nie jest dobrze i trzeba coś z tym zrobić. O dziwo dla niektórych niesłuszne będą rozwiązania Kloppa dotyczące transferów w zimowym oknie o których dowiecie się niebawem. Pod względem indywidualnym nikogo nie zdziwi tytuł najlepszego gracza jesieni w BVB dla Henricha Mkhitaryana. Ormianin jest liderem tej drużyny i bez niego straciliby oni na wartości. Zresztą podobnie stałoby się w przypadku Aubameyanga. Gabończyk wraz z "Miki" tworzą super-duet, który w sumie zdobył dla Borussii 29 bramek i zaliczył tyle samo asyst. Gdyby któregoś zabrakło w meczach na wiosnę to dla drużyny mogłoby to mocno zaszkodzić. Pozostali próbują im towarzyszyć. Najbliżej tego jest nasz reprezentant Jakub Błaszczykowski, który do siatki rywali trafiał osiem razy. Różnica jest jednak duża do tej dwójki. Niestety sporym rozczarowaniem jest Marco Reus. Skrzydłowy jest daleki od formy i coraz częściej mówi się o zastąpieniu go Grosskreutzem, który gdy wchodzi na boisko daje więcej drużynie niż młody Niemiec.
Przed tymi wszystkimi problemami stoi teraz Jurgen Klopp. Jak sobie poradzi i czym zaskoczy dowiemy się już niedługo, gdy rozpoczniemy rundę rewanżową.
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) MVP jesieni: Henrikh Mkhitaryan
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Marco Reus
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/bramka.png) Najwięcej bramek: Pierre-Emerick Aubameyang -17; Henrikh Mkhitaryan -12; Jakub Błaszczykowski -8
(http://i.imgur.com/bjeVeGt.png) Najwięcej asyst: Henrikh Mkhitaryan -16; Pierre-Emerick Aubameyang -13; Marco Reus -3
Spotkania: 24 (17- Bundesliga; 6-Liga Mistrzów; 1-Puchar Niemiec)
Wygrane: 13 (1 LM)
Remisy: 3 (1 LM; 1 DFB)
Porażki: 8 (4 LM)
Bramki zdobyte: 56
Bramki stracone: 53
Bilans:
(http://i.imgur.com/88BAZ9g.jpg)
Tabela Bundesligi po 17 kolejkach (http://i.imgur.com/YypxMTU.png) ; LM: Grupa E po 6 kolejkach (http://i.imgur.com/Y30UNHG.png)
-
A co się stało z 8 kolejkami Bundesligi? :D W tytule zjadłeś chyba "to"
-
A co się stało z 8 kolejkami Bundesligi? :D W tytule zjadłeś chyba "to"
Po przerwaniu pisania rozegrałem wtedy trzy kolejki, a potem Pes poszedł w zapomnienie. Teraz gdy chciałem wrócić postanowiłem, że dogram jesień do końca, bo nie miałem żadnych fotek, statystyk z pozostałych meczy. Myślę, że tak jest najlepiej. O wynikach tych 8 kolejek będzie w następnym odcinku. :) Dzięki za wychwycenie tytułu. :)
-
Tej jesieni spisywaliście się słabo jak na taki zespół jak Borussia. Liczę na wasze przebudzenie. Tekst na bardzo wysokim poziomie, gratuluje. Ten pierwszy post po przerwie zachęcił mnie solidnie, by tu wpadać, jak znajdę czas.
-
Bayern odskoczył wam na 6 punktów i jest to zły znak, a wiemy dlaczego. Bawarczycy idą pewnie po mistrzostwo i wydaje się, że tylko wy jesteście w stanie ich zatrzymać, ale będzie bardzo trudno.
-
#33/13.01.2015r.
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Europa na wszystkich frontach, oto jak zagrali.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
Bundesliga
(http://i.imgur.com/KI2eGbe.png)
(http://i.imgur.com/fSsSm82.png) (http://i.imgur.com/6eYHb1T.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Henrikh Mkhitaryan
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Roberto Firmino
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Marco Reus
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: Hannover 96
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Bayer Leverkusen
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
2. Bundesliga
(http://i.imgur.com/7FShJrG.png)
(http://i.imgur.com/0ppUSC2.png) (http://i.imgur.com/TeMZ3dI.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Daniel Ginczek
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Björn Kluft
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Tomas Pekhart
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: SV Sandhausen
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: 1. FC Köln
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/ZrFOkcn.png)
DFB-Pokal
(http://i.imgur.com/FRpujJg.png)
(http://i.imgur.com/pkDtWsi.png)
Premier League
(http://i.imgur.com/fqqocGB.png)
(http://i.imgur.com/rUxRbwy.png) (http://i.imgur.com/opawGr5.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Santi Cazorla
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Wilfried Bony
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Yaya Toure
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: Tottenham Hotspur
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Liverpool F.C.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/d0TxUCd.jpg)
FA Cup
(http://i.imgur.com/csTbONW.png)
(http://i.imgur.com/xsFHwJq.png)
League 1
(http://i.imgur.com/qXLrg4f.png)
(http://i.imgur.com/NydHpyn.png) (http://i.imgur.com/NbdcYlm.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Zlatan Ibrahimović
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Rod Fanni
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Ezequiel Lavezzi
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: AS Saint-Etienne
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Montpellier
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/m2KVu4f.jpg)
Coupe de France
(http://i.imgur.com/uw6Qkhg.png)
(http://i.imgur.com/fma0OwV.png)
Primera Division
(http://i.imgur.com/4pMGYfh.png)
(http://i.imgur.com/CzjyIjt.png) (http://i.imgur.com/W8DwCpd.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Lionel Messi
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: David Villa
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Sergio Ramos
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: Athletic Club
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Valencia
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/q72JsWU.jpg)
Copa del Rey
(http://i.imgur.com/R8VsFqy.png)
(http://i.imgur.com/Hp70vhU.png)
Eredivisie
(http://i.imgur.com/Fy97T8R.png)
(http://i.imgur.com/YkQTkp9.png) (http://i.imgur.com/N4WNrKw.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Bojan Krkić
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Marco Pappa
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Danny Holla
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: FC Groningen
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Ajax Amsterdam
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/vHzCwBH.jpg)
KNVB Beker
(http://i.imgur.com/BodexJF.png)
(http://i.imgur.com/bGBoG9g.png)
Liga Zon Sagres
(http://i.imgur.com/HeCGMXd.png)
(http://i.imgur.com/sAoS3oI.png) (http://i.imgur.com/9N6NiZz.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Nicolás Gaitán
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Jackson Martinez
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Maxi Pereira
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: Morierense Fc
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Pacos de Ferreira
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/tuJx5ma.jpg)
Taca de Portugal
(http://i.imgur.com/DMZtvLu.png)
(http://i.imgur.com/8pZC7kp.png)
Serie A
(http://i.imgur.com/nEiYjv4.png)
(http://i.imgur.com/xZTA9zm.png) (http://i.imgur.com/6Y3CKE8.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP jesieni: Marek Hamsik
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus jesieni: Mario Balotelli
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus jesieni: Kevin Strootman
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie jesieni: Parma FC
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie jesieni: Torino F.C.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(http://i.imgur.com/3JTSHqu.jpg)
TIM Cup
(http://i.imgur.com/CUk3P5Q.png)
(http://i.imgur.com/fEsWNgM.png)
Champions League
(http://i.imgur.com/zWvvpx6.png) (http://i.imgur.com/cnPxsRR.png) (http://i.imgur.com/zoMcV1d.png) (http://i.imgur.com/TgKO10m.png)
(http://i.imgur.com/Im3qz54.png) (http://i.imgur.com/8vkRLYo.png) (http://i.imgur.com/EUzeZGZ.png) (http://i.imgur.com/LHlwUln.png)
(http://i.imgur.com/GQyp3AI.png) (http://i.imgur.com/wHGDD68.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP fazy pucharowej: Cristiano Ronaldo
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus fazy pucharowej: Demba Ba
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus fazy pucharowej: Arjen Robben
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie fazy pucharowej: Hamburger SV
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie fazy pucharowej: Borussia Dortmund
(http://i.imgur.com/Vpr4cSM.png)
Liga Europejska
(http://i.imgur.com/Fmoq89O.png) (http://i.imgur.com/EkHZo8R.png) (http://i.imgur.com/MTL9Zg1.png) (http://i.imgur.com/kURsWPZ.png)
(http://i.imgur.com/1uYPQij.png) (http://i.imgur.com/h0T8OZe.png) (http://i.imgur.com/qQ9FNrF.png) (http://i.imgur.com/XB7zhNk.png)
(http://i.imgur.com/YOwpWQz.png) (http://i.imgur.com/4OShBqJ.png) (http://i.imgur.com/ZySqgJi.png) (http://i.imgur.com/S2dxgGO.png)
(http://i.imgur.com/qsIiJwu.png) (http://i.imgur.com/m3yxBpU.png)
(http://icons.iconarchive.com/icons/custom-icon-design/flatastic-2/16/star-full-icon.png) MVP fazy pucharowej: Radamel Falcao
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Plus fazy pucharowej: Daniel Sturridge
(http://icons.iconarchive.com/icons/iconarchive/red-orb-alphabet/16/Math-minus-icon.png) Minus fazy pucharowej: Simon Mignolet
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/happy-icon.png) Zaskoczenie fazy pucharowej: FC Utrecht
(http://icons.iconarchive.com/icons/codicode/smiley/16/angry-icon.png) Rozczarowanie fazy pucharowej: Trabzonspor
Bo tekst byłby tu wymowny :)
I powiedziano wtedy: "Weź to sobie ino kliknij, aby powiększyć" :P
Do was spróbuję zajrzeć w końcu wieczorem
-
No mam dziwne wrażenie, że ktoś już podobnie podsumowywał co miesiąc wydarzenia w świecie futbolu :) ;)
-
No mam dziwne wrażenie, że ktoś już podobnie podsumowywał co miesiąc wydarzenia w świecie futbolu :) ;)
Tak zgadza się :P Muszę przyznać, że podsumowania tej osoby przypadły do gustu, więc chciałem jakoś to w podobny i nieco różniący się sposób przedstawić, aby nie ciągnąć niepotrzebnych tekstów i w miarę jak najszybciej lecieć z kolejnymi postami. Oczywiście miesięczne podsumowanka będę robił już w swoim tradycyjnym stylu. ;D
-
Będziesz dalej grał w PESie 2012? Jak dla mnie to najlepsza z "nowych" części, aż szkoda, że na windows 8 nie śmiga >:(
-
No mam dziwne wrażenie, że ktoś już podobnie podsumowywał co miesiąc wydarzenia w świecie futbolu :) ;)
Ciekawe co za gościu :D
Co do screenów, to nie wiedziałem, że jest takie coś jak MVP jesieni, myslałem, że tylko na koniec sezonu są przyznawane. Tych strzelców i asystentów masz 2x więcej niż tych z Bayernu, a mimo to jesteś za nimi w tabeli
-
Ciekawe podsumowanie. Barca na pierwszym miejscu :laugh: Ogólnie to nie ma żadnych zaskoczeń, wszyscy znajdują się na tych pozycjach co powinni, tylko szkoda, że to nie Borussia jest przed Bayernem no ale cóż runda wiosenna wszystko zweryfikuje.
-
Będziesz dalej grał w PESie 2012? Jak dla mnie to najlepsza z "nowych" części, aż szkoda, że na windows 8 nie śmiga >:(
Miałem styczność z 2012 i uważam podobnie jak ty :) Tyle, że gram tutaj w 2013 ;D
Ciekawe co za gościu :D
Co do screenów, to nie wiedziałem, że jest takie coś jak MVP jesieni, myslałem, że tylko na koniec sezonu są przyznawane.
I pewnie tak jest. Chciałem jednak trochę tu urozmaicić :)
Panowie na razie chwilowa przerwa. Najpewniej do piątku nie będzie żadnego odcinka. Narzuciło mi się na ten ostatni tydzień przed świętami nieco pracy, więc nie sądzę, abym coś dodał. Ale jak znajdę czas to wpadnę do was i po komentuje, a najwyżej napiszę jakiś odcinek w Wordzie. Bywajcie więc! Byle do piątku ;D
-
#34/15.01.2015r.
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Borussia na zakupach
(http://i.imgur.com/hLFckXS.png)
Jurgen Klopp zadowolony. Król polowania?
Borussia jest największym wygranym tego okienka transferowego. Wprawdzie ten jest dopiero na półmetku, ale już teraz można okrzyknąć ich królem polowania. Dortmundczycy za około 40 milionów euro pozyskali trzech klasowych graczy, a w wśród nich jest między innymi Radamel Falcao, którego transfer jest sporym zaskoczeniem. Obok Kolumbijczyka do drużyny dołączył także Guillermo Ochoa i Ciro Immobile, o którym pisaliśmy już kilka miesięcy temu.
Włoch kontrakt podpisał już w październiku i fani zaczęli odliczać dni do jego przywitania. Ten czas w końcu nadszedł i napastnik mógł w końcu zacząć trenować z zespołem. Jak przekonywał jego transfer ma być kolejnym wyzwaniem. Liczył na grę w Lidze Mistrzów, ale odpadnięcie jego nowych kolegów ziściło jego marzenie. Zapewnia jednak, że nie spowodowało to zmartwienia, a jedynie zmotywowało do tego, aby po przejściu wziąć się do pracy i pomóc od nowego sezonu znowu walczyć na arenie europejskiej. Jego kontrakt obowiązywać będzie przez dwa lata z opcją przedłużenia:
- Odpadnięcie Borussii z Champions League nie osłabiło we mnie chęci transferu. Umowę podpisałem już dawno i od tego momentu nie mogłem doczekać się debiutu. Mam nadzieję, że zagram jak najszybciej i będę mógł w pełni pokazać swoje umiejętności.
Drugim z nabytków w zimowym okienku został Radamel Falcao. Kolumbijczyk jest niemałym zaskoczeniem, ale i niespodzianką dla Borussii, która nie sądziła, że zdoła podpisać z nim kontrakt. Falcao od początku sezonu zachwycał w Lidze Europejskiej i zdobył tytuł MVP fazy grupowej. Problem rozwinął się we Francji. Trener Monaco na jednym z treningów mocno zaszedł za skórę piłkarzowi, a ten niezadowolony zdecydował się na jego opuszczenie. Całe zajście zostało rozpatrzone na dywaniku. Prezes załagodził sprawę, lecz niesmak pozostał. Radamel nie godził się z decyzjami trenera i często siadał na ławce. Regularnie występował za to w Lidze Europejskiej i pomógł klubowi w wyjściu z grupy. Zażądał jednak transferu w zimowym oknie. Rzecz jasna oferta napływała z każdych stron Europy, a Monaco musiało zgodzić się na pierwszą ofertę. Tak się zdarzyło, że to Borussia okazała się najszybsza. Oczywiście piłkarz mógł poczekać na inne propozycje, ale bardzo szybko zaczął negocjować warunki kontraktu z BVB. Obie strony doszły do porozumienia. Kontrakt będzie obowiązywał tylko przez rok, ale jeśli BVB zagra w przyszłym sezonie w LM to zostanie przedłużony:
- Po moich ostatnich problemach jestem szczęśliwy, że tutaj trafiłem. Będę pracował z wielkimi osobowościami i profesjonalistami. Razem z drużyną chcę osiągnąć na najbliższe pół roku możliwie jak najwięcej. Wierzę, że mogę szybko stać się ważną postacią, a wspólnie zdobędziemy mistrzostwo. Taki cel też sobie zakładam.
Ostatnim ze wzmocnień jest Guilerrmo Ochoa. Meksykański bramkarz od pewien dawna zbiera solidne recenzję za grę we Francji. Został mianowany najlepszym goalkeeperem jesieni i bardzo chciał spróbować swoich sił w zespole, który da mu większe cele. Borussia, która liczy się z umiejętnościami na pozycji bramkarza zdecydowała się na jego zakup. Nie wiadomo jaki będzie miał względem niego plan Klopp, ale na pewno nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei.
- Jestem szczęśliwy, że dołączyłem do Borussii. To silny zespół grający w silnej lidze, która staje się coraz bardziej wymagająca. Lubię wyzwania i liczę na wiele pozytywnych wrażeń. Chcę zbudować tutaj swoją pozycję i walczyć o miejsce w składzie.
Według oficjalnych wiadomości to koniec zakupów w tym okienku. Wielu może to zdziwić, gdyż przecież nie dokonano zakupu do defensywy, a po rundzie jesiennej tego właśnie można było spodziewać się najbardziej. Rzeczywistość okazała się jednak inna, a wzmocnienia poszły w kierunku ataku, który przecież spisywał się bardzo dobrze. Zobaczymy, że takie decyzje wpłynął na grę zespołu. Wiemy także, że z drużyną pożegnał się Zlatan Alomerović i Julian Schieber, którzy rozwiązali kontrakty i pozostali bez pracodawcy. Tym samym ruchy dopięły kadrę Borussii na rundę wiosenną.
(http://i.imgur.com/UEcuhEg.png)
Ciro Immobile
Metryka (http://i.imgur.com/djzLbsD.png)
(http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/50029.png) (http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png) (http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/52758.png)
Pozycja: Napastnik
Numer: 22
Kwota transferu: 19.500.000€
Hans-Joachim Watzke: Włosi powinni być szczęśliwi, że mają tak świetnego zawodnika na najbliższe lata, my także cieszymy się, że udało się nam podpisać z nim kontrakt. Wszyscy czekamy na jego pierwsze występy. Wierzę, że da nam wiele radości, a trener znajdzie dla niego najodpowiedniejsze warianty.
http://www.youtube.com/watch?v=S6SsN25jEP8
(http://i.imgur.com/ohSKBGC.png)
Radamel Falcao
Metryka (http://i.imgur.com/LBp4NRg.png)
(http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/50023.png) (http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png) (http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/52758.png)
Pozycja: Napastnik
Numer: 9
Kwota transferu: 18.600.000€
Hans-Joachim Watzke: Zakupić tak wspaniałego napastnika w takich okolicznościach to prawdziwy Last Minute. Radamel to napastnik światowej klasy i z nim w składzie będziemy jeszcze silniejsi. Nasza siła ataku się zwiększa, a Jurgen ma teraz prawdziwy kłopot bogactwa i takich kłopotów chcielibyśmy sobie tylko życzyć
http://www.youtube.com/watch?v=ugFdI_esReY
(http://i.imgur.com/KtVeKJm.png)
Guillermo Ochoa
Metryka (http://i.imgur.com/LYQnbsX.png)
(http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/79942.png) (http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png) (http://img.uefa.com/imgml/TP/teams/logos/32x32/52758.png)
Pozycja: Bramkarz
Numer: 12
Kwota transferu: 2.034.000€
Hans-Joachim Watzke: Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z zakupu Meksykanina. Jest utalentowanym bramkarzem i jesteśmy przekonani do jego umiejętności. Niejednokrotnie dawał popis swoich umiejętności i będzie dla nas solidnym wzmocnieniem.
http://www.youtube.com/watch?v=_xdjyUHw7TY
-
Immobile w porządku, Ochoa jeszcze ujdzie, ale Falcao? Kolumbijczyk kompletnie nie pasuje mi do Borussi, jakoś trudno mi sobie go wyobrazić w barwach Dortmundu. Poza tym po co Ci tylu klasowych napastników, przecież i tak, któryś z nich będzie musiał zajmować miejsce na ławce. No chyba, że planujesz jakieś zmiany w formacji ;)
Według mnie transfery Ciro oraz Guillermo w zupełności by wystarczył. Jeżeli chciałeś wypełnić kadrę to mogłeś pozyskać jakiegoś młodszego, perspektywicznego zawodnika.
-
#35/16.01.2015r.
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Konferencja prasowa
(http://i.imgur.com/ZWCkLNT.png)
Witam panie Juergenie! Dziękuję, za zgodę na rozmowę. Jak samopoczucie?
Dzień Dobry. Jest Okey! Ale zawsze może być lepiej~śmiech~.
Może, ale czy będzie? Po rundzie jesiennej w drużynie panują mieszane uczucia.
Tak zgadza się, ale nie oznacza to, że zamierzamy się poddać już teraz. Nie zrealizowaliśmy wszystkiego zgodnie z planem, ale na wiosnę czeka nas jeszcze kilka ważnych meczy i chcemy chociaż w pewnym stopniu czuć się zwycięsko.
Pozycja w Bundeslidze nie jest zła, ale odpadnięcie z Champions League czy pucharu Niemiec budzi złość. Jak to oceniacie?
Tak w lidze nie wszystko jest jeszcze stracone. Tylko ona nam została i wierzymy, że uda nam się zagrać jeszcze lepiej. Niestety rzeczywiście nasze wyniki w pozostałych rozgrywkach nie są zadowalające. Wprawdzie z DFB-Pokal zdążyliśmy się już oswoić, o tyle z Champions League panuje jeszcze małe zmartwienie. Ale chłopaki muszą o tym zapomnieć, bo inaczej nie będziemy w stanie normalnie funkcjonować.
Co spowodowało, że po raz drugi z rzędu kończycie grę w europejskich pucharach już w grudniu?
Hmmm... myślę, że było widać na boisku. Przede wszystkim boli gra w obronie. To ona najbardziej "kulała" i w decydujących momentach zaważyła o losach. Przecież były mecze, w których prowadziliśmy już kilkoma bramkami, a mimo tego przegrywamy. To chcemy poprawić w najbliższych meczach. Sądzę, że kluczową rolę w naszym odpadnięciu odegrały porażki z Chelsea. Po nich wychodziliśmy już znacznie inni i rywale potrafili to wykorzystać. Można "gdybać" co by było, ale uważam, że to nie ma sensu.
Powiedział pan, że słabo grała obrona, ale mimo tego nie ma wzmocnień. Przeciwnie są, ale w ataku, który wydawał się grać bardzo dobrze.
Prawda, nie ma wzmocnień w defensywie, ale zadajmy sobie pytanie po co? Nie mam w składzie nowicjuszy, którzy nie potrafią kopnąć piłki. Przeciwnie mamy obrońców grających na światowym poziomie, którzy jedynie się pogubili w tym sezonie. I to nie trzeba zakupować nowych defensorów, ale jedynie przyjrzeć się obecnym i popracować z nimi nad podwyższeniem formy. Jesteśmy w stanie to zrobić i wierzymy, że w rewanżach będziemy tracić o wiele mniej bramek. Chcemy też przyjrzeć się nowym wariantom i powoli wprowadzać do gry młodych. W obwodzie jest Sarr, Nouhei, Durm. Skoro stara gwardia zawodzi to nie wykluczam zmian.
Przechodząc z obrony do ataku nasuwa się myśl, że strzelacie sporo bramek, ale nie wszyscy grają na swoim poziomie. Wiele zarzuca się Reusowi. Jest bez formy?
To jest ocena mediów, kibiców. To my jesteśmy z nim na treningach i widzimy jego starania. Fakt na pokazał wszystkiego na co go stać, może nie był w najwyższej dyspozycji, ale nie oznacza tego, że jest bez formy. Musi jeszcze trochę popracować i już w kolejnych meczach liczymy na jego występy z najwyższą dyspozycją.
Pozostając w ataku. Duet Aubameyang-Mkhitaryan, to chyba najwięksi wygrani jesieni. Bez nich byłoby raczej ciężko?
Jasne. To nasze maskotki, które nas wspierają w najlepszy możliwy sposób~śmiech~. Na poważnie to choćby się chciało to nie da się ukryć, że byli po prostu najlepsi. Statystyki i postawa na boisku pokazuje, są naszymi liderami. Chciałbym, aby utrzymali formę do końca sezonu.
Jeśli się nie uda, to w obwodzie dwa nowe nabytki. Falcao i Immoblie mogą stać się ich następcami?
Z pewnością, ale jeszcze nie teraz. Oboje są wspaniałymi zawodnikami, którzy w pojedynkę mogą rozstrzygnąć lost meczu, ale dla obu to nowe wyzwanie i muszą wkomponować się w zespół. Mamy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej i pójdą w ślady Pierre i Henricha.
Transfery to prawdziwe hity. Teraz musi pan zadbać oto, aby każdy z tych trzech graczy pokazał, że jego zatrudnienie było dobrym ruchem. Jakie plany wobec nich?
Jeżeli będą wykazywać zaangażowanie, a po to tu trafili to na pewno będą grać. Zarówno Radamel jak i Ciro wzmocnią nasz atak. Ochoa to gwarancja sukcesu w bramce, gdzie mamy już Romana. Nie jest on jednak nietykalny. Bronić będzie ten, kto wykaże lepsze zaangażowanie i grę.
Czy nie boi się pan o konflikty w drużynie. Im więcej graczy na daną pozycję tym chyba trudniej?
Ale wzmacnia to rywalizację. A to działa pozytywnie na każdego z zawodników, którzy starają się podnieść swoje umiejętności i udowodnić wyższość. Zadbam jednak o to, aby nie było problemów~śmiech~.
Jakie cele na wiosnę? Czy widzi pan szansę na mistrzostwo?
Oczywiście i to jest nasz cel. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów i wtedy zobaczymy gdzie uplasujemy się po 34 kolejkach.
Dla wielu to co pan teraz powiedział będzie wydawać się słowami rzucanymi na wiatr. Większość nie wierzy, że Bayern jest w stanie dać się dogonić.
Ci którzy tak myślą mogą iść popatrzeć na grę tenisistów i nie wtrącać się w sprawy futbolu. Sport ten jest nieprzewidywalny, a strata sześciu oczek do lidera to nic wielkiego. Bayern to też ludzie, którzy mogą się mylić, a my musimy być czujni i to wykorzystać.
Na koniec. Kto wg pana patrząc obiektywnie po fazie grupowej jest w stanie wygrać Ligę Mistrzów?
Ooo... do tego jeszcze daleko~śmiech~. Typować teraz to tak jakby założyć zimówki już w sierpniu. Ale wydaje mi się, że obecnie najsilniejsza jest Chelsea. Jeżeli utrzymają formę to zajdą wysoko. Nie bez szans jest też Real czy Barcelona. Ale trudno wskazać pewniaka. Niemniej będę obserwował. Może, gdy spotkamy się ponownie to będziemy widzieć więcej. Wiem na pewno jedno: w przyszłym sezonie jako mistrz kraju to my będziemy w gronie faworytów~śmiech~.
Trzymamy za słowo. Dziękuję i powodzenia.
Dziękuję również.
-
Ty to masz naprawdę dar do pisania :D Kolejny świetny wywiad, a Klopp dobrze podsumował to wszystko, uwielbiam tego gościa.
-
Ja bym pomyślał nad zmianą tytułu wątku, no bo, do cholerki, po co się gra w piłkę? Żeby przegrywać? :D
Tandeta, śmierdzi Chinami wręcz, daj coś chwytliwego :D
Pozdrawiam!
-
#36/17.01.2015r.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
18.kolejka | 17.01.15 | Signal Iduna Park
Gonili, gonili i dogonili
(http://i.imgur.com/MKyXbyd.png)
To był jego wieczór, ale humor popsuła mu końcówka Borussii
Pierwszy mecz po zimowej przerwie dostarczył ogromnych emocji. Zebrani na Signal Iduna Park ujrzeli aż osiem bramek i byli świadkami pięknych bramek. Czuć jednak niedosyt, gdyż Borussia miała zwyciężyć i zacząć pogoń za Bayernem. Padł remis, a postawa Dortmundczyków średnia. Hamburger postawił twarde warunki i był bardzo bliski wywiezienia pełnej puli. Ostatecznie BVB zdołała się przebudzić i w ostatnich minutach wywalczyć remis. Borussia mająca problemy w rundzie jesiennej z obroną i dzisiaj straciła aż cztery gole, więc nie wszystko jeszcze przygotowane. Na szczęście atak ponownie nie zawiódł, a formę potwierdza Aubameyang. Pierwszy występ zaliczył także Falcao, który zasłużył na dobrą notę. Po wejściu na boisko zaliczył asystę i wywalczył rzut wolny po którym Sahin doprowadził do wyrównania.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 4:4 Hamburger SV (http://i.imgur.com/LZxCXdy.png)
Aubameyang (49',78'); Błaszczykowski[Falcao] (59'); Sahin (84') - Van der Vaart[Calhanoglu] (19',52',56'); Badelj (67')
(http://icons.iconarchive.com/icons/aha-soft/multimedia/32/favourites-star-SH-icon.png) Rafael van der Vaart
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Aubameyang, Mkhitaryan - Calhanoglu, Westermann
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Delete-icon.png) Hummels, Grosskreutz - Drobny, Djourou
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Hummels, Sahin- Westermann
Statystyki (http://i.imgur.com/y3h6hmQ.png)
Pierwsze dziesięć minut należało do gospodarzy. Już w 3 minucie żółtą kartką ukarany został Wetsermann, a ciekawe rozwiązania rzutu wolnego z 16m przyniosło zagrożenie pod bramką gości. Subotić w dogodnej sytuacji przestrzelił jednak obok bramki. Kolejną szansę w 10 minucie stworzył sobie Mkhitaryan, który wyłuskał piłkę przed polem karnym i wypuścił Aubameyanga. Gabończyk swój pierwszy starzł w tym meczu zakończył jednak na bramkarzu. Wraz z upływem minut to Hamburger przejmował inicjatywę. W 17 minucie do długiej piłki wyszedł Weidenfeller i uprzedził wybiegającego napastnika gości. Dwie minuty później nie miał już tyle szczęścia i wyciągał piłkę z siatki. Lukę między stoperami znalazł van der Vaart i strzałem w długi róg wykończył akcję dającą prowadzenie. Bramka nieco podcięła skrzydła Borussen, ale zmotywowało to ich do jak najszybszej odpowiedzi. Jednakże mimo minimalnej przewagi nie potrafili skutecznie zagrozić bramkarzowi rywali. Udało się to tuż po rozpoczęciu drugiej części. Błąd popełnił Djourou, który źle wycował piłkę do Drobnego. Wykorzystał to najlepszy strzelec Broussii, który wykorzystał swoją szybkość i przeciął piłkę. Wyszedł sam na sam i wyprzedzając bramkarza skierował piłkę do pustej bramki. Dortmundczycy nie poszli jednak za ciosem, ale zupełnie oddali kontrolę nad meczem Hamburgerowi. W krótkim odstępie czasowym dwukrotnie do siatki trafił van der Vaart. Najlepszy gracz meczu w 52 minucie wykorzystał długie podanie ze środka pola i pięknym strzałem w okienko ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie, a po czterech minutach podwyższył prowadzenie przepięknym strzałem z wolnego po faulu Sahina. Strzał z okolic 16m był bardzo efektowny i celny; goalkeeper miejscowych nie miał żadnych szans skutecznej interwencji. Borussia nie poddała się jednak aż tak łatwo. Sporo dało wejście na boisko debiutanta Falcao. Nowa gwiazda Bundesligi w 59 minucie zaliczyła swoją premierową asystę w lidze. Kolumbijczyk przejął piłkę przed polem karnym i wysunął ją na przed pole do nabiegającego Błaszczykowskiego, a nasz reprezentant strzałem z pierwszej piłki w długi róg dał bramkę kontaktową. Dała ona impuls do kolejnych akcji, lecz zupełnie niespodziewanie w 67 minucie z rzutu rożnego zaskoczył Badelj, który urwał się obrońcy i umieścił futbolówkę w prostokącie. Zrobiło się 2:4, a na stadionie chyba nikt nie wierzył, że coś jeszcze dzisiaj wyjdzie BVB. Na szczęście doping nie ustawał i poniosło to zawodników Jurgena Kloppa. W 78 minucie mieli oni sporo szczęścia, że do piłki uderzonej przez Mkhitaryana dopadł Aubameyang, gdyż inaczej nie padłaby bramka. Gabończyk ponownie wpakował piłkę do pustej bramki, która wcześniej po strzale Ormianina odbiła się od słupka i szczęśliwie wylądowała pod jego nogami. Gospodarze rzucili się do szaleńczego ataku, a Hamburger mocno się cofnął i już tylko bronił wyniku. Ku radości miejscowych nie udało się. W 84 minucie znowu w roli głównej wystąpił Falcao, który zaliczył dobry debiut. Dał się sfaulować na skraju pola karnego, a to dało możliwość oddania skutecznego strzału z wolnego. Do piłki podszedł Sahin i spróbował powtórzyć wyczyn Vaarta. Uderzył precyzyjnie, ale w mur. Na szczęście piłka wróciła pod jego nogi i Nuri poprawił swoje uderzenie. Tym razem strzelił nisko nad ziemią w lewy dolny róg. "Skórzana" szczęśliwie przeleciała obok gąszczu zawodników i nie dała szans zasłoniętemu bramkarzowi gości. Zatrzepotała w siatce, a na stadionie wybuchł prawdziwy szał radości. Wszyscy liczyli na dopięcie swego i zdobycie zwycięskiego gola, jednak na dobrą składną akcję zabrakło już czasu.
Dortmundczycy sprawili sobie prawdziwy horror, ale pokazali charakter i nie dali się pokonać mimo trudnej sytuacji. To na pewno zbuduje atmosferę i da pozytywny impuls w kierunku kolejnych pojedynków.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/poMn5rM.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
52' Grosskreutz(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Falcao
67' Gundogan(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Bender
Hambruger SV: (http://i.imgur.com/qxjR6el.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
56' Dagoberto(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Arslan
67' Calhanoglu(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Demirbay
67' Beister(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Jansen
Tabela (http://i.imgur.com/f9ITFBG.png[/img) Wyniki 18 kolejki (http://i.imgur.com/u89r43Q.png) Galeria (http://i.imgur.com/pFx9TIE.jpg)
Ja bym pomyślał nad zmianą tytułu wątku, no bo, do cholerki, po co się gra w piłkę? Żeby przegrywać? :D
Tandeta, śmierdzi Chinami wręcz, daj coś chwytliwego :D
Pozdrawiam!
Może i racja :D W sumie nie przywiązywałem do tego takiej wagi... Ale na rundę wiosenną pasuje mi jeden tytuł :P Zmieniamy. Pozdrawiam
Ty to masz naprawdę dar do pisania :D Kolejny świetny wywiad, a Klopp dobrze podsumował to wszystko, uwielbiam tego gościa.
Bez przesady :P Ale dzięki
-
Oho znów się zaczyna czarna seria remisów i porażek ;( No ale taka jest piłka nożna. Dobrze, że chociaż padł remis bo byliście bardzo blisko blamażu.
-
#37/24.01.2015r.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
19.kolejka | 24.01.15 | Signal Iduna Park
Wychodziło wszystko
(http://i.imgur.com/xKKcxAy.png)
Immobile wyszedł dzisiaj w pierwszym składzie i nie zawiódł. Aubameyang dorzuca kolejne bramki.
Ostatni remis skomplikował sytuację w tabeli. Strata do Bayernu wzrosła do ośmiu punktów i w tym meczu Borussia musiała po prostu wygrać. Zagrali pięknie i wynik zadowala, a strata do lidera wróciła do pięciu oczek, gdyż Bawarczycy dość nieoczekiwanie ulegli Schalke. Jurgen Klopp w porównaniu z ostatnim meczem dokonał ważnych zmian w składzie. W bramce po raz pierwszy wystąpił Ochoa, a na szpicy zagrał Immobile. Oboje nie zawiedli i zagrali bardzo dobre zawody. Nie zawiódł także lider zespołu. Aubameyang został przesunięty na lewe skrzydło i świetnie się tam czuł. Dorzucił kolejne bramki i być może zostanie tam na dłużej, gdyż w końcu taka jedenastka dała to co najlepsze dla drużyny. Jak na razie był to najlepszy mecz BVB w tym sezonie; skutecznie w ataku i bezbłędnie w obronie pierwszy raz z czystym kontem. Czyżby był to początek świetnej serii?
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 5:0 VfB Stuttgart(http://i.imgur.com/EAlKlew.png)
Mkhitaryan[Immobile] (20'); Aubameyang[Mkhitaryan] (41', 50'); Falcao[Immobile] (58'); Bender[Błaszczykowski] (68')
(http://icons.iconarchive.com/icons/aha-soft/multimedia/32/favourites-star-SH-icon.png)Pierre-Emerick Aubameyang
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Immobile, Falcao - Cacau, Harnik
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Delete-icon.png) Sahin, Gundogan - Haggui, Sakai
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Sahin
Statystyki (http://i.imgur.com/xb7M49z.png)
Borussia dominowała przez cały mecz i goście nie mieli nic do powiedzenia. Już od samego początku było widać, kto będzie rządził. Pierwszą akcję na strzelenie bramki zmarnował w 9 minucie Immobile, który z bliskiej odległości wstrzelił tylko w bramkarza. Kolejne minuty płynęły, a gospodarze byli coraz bliżsi zdobycia premierowego gola. Udało się to w 20 minucie. Po dograniu ze środka pola na skrzydło, Aubameyang wycofał na przed pole do Ciro, a ten wypatrzył w polu karnym Mkhitaryana. Ormianin będący na czystej pozycji musiał tylko i wyłącznie umieścić piłkę w siatce. Goście mogli szybko odpowiedzieć i zaskoczyć BVB po wznowieniu. Jednak najbardziej aktywny ze strony VFB Cacau przegrał pojedynek z debiutantem między słupkami. Nie przestraszyło to Dortmundczyków, którzy zabrali się do dalszego kontynuowania swojej taktyki. Wymieniali mnóstwo podań, ale nie potrafiło to zdetronizować obrońców gości. Dopiero przed przerwą prowadzenie podwyższył najlepszy strzelec Borussii w tym sezonie. Emerick świetnie zszedł z lewej strony do środka i przymierzył z okolic 22m prosto w okienko. Bramka niezwykle piękna, która poderwała stadion z krzesełek. Po przerwie w obrazie gry nic się nie zmieniło. Borussia nadal zagrażała bramce rywali i czynili to z większą łatwością. W 50 minucie niezwykle efektowne trafienie mógł zaliczyć Piszczek. Polski obrońca świetnie podłączył się do akcji ofensywnej i oddał strzał ze skraju pola karnego. Futbolówka zmierzała prosto w prawy górny róg, lecz fantastyczną interwencją popisał się goalkeeper. Odbił on jednak piłkę tuż pod nogi niekrytego Aubameyanga, a ten wpakował ją do pustego prostokąta. Po chwili dopiero co zmieniony Falcao mógł zdobyć swoją pierwszą bramkę, jednak jego strzał z 16m przeleciał obok bramki. Co się odwlecze to nie uciecze i w 59 minucie Kolumbijczyk świętował już swoje premierowe trafienie w Bundeslidze. Ponownie znalazł się przed polem karnym i tym razem nie dał już żadnych szans bramkarzowi. Na pierwsze trafienie potrzebował dwóch meczy(w sumie 47 minut). To zapowiada, że może wkrótce strzelać jak na zawołanie. Czwarta bramka zupełnie podłamała Stuttgart, którzy pogodzili się już z przegraną. Gospodarze z kolei nie zamierzali poprzestać na czterech trafieniach i w 68 minucie dorzucili piątaka. Dortmundczycy rozegrali kapitalną akcję, która miała swój przebieg przez wszystkie formacje. Piłkarze rozklepali całą jedenastkę przeciwników w sytuacji której Błaszczykowski mógł dograć piłkę w pole karne do zupełnie nie pilnowanego Bendera, a ten zachował spokój i ustalił wynik spotkania. Goście mogli zaliczyć jeszcze bramkę kontaktową, lecz w 74 minucie ponownie na posterunku był Ochoa, który nie miał dzisiaj wiele roboty, ale w kluczowych momentach wykazał próbkę swoich możliwości. To na pewno zwiększy jego szansę na kolejne występy.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/i5TDG2V.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
45' Sahin(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Gundogan
50' Mkhitaryan(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Falcao
VFB Stuttgart: (http://i.imgur.com/w6RlnbO.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
63' Funk(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Gentner
Tabela (http://i.imgur.com/2Yq3jB8.png) Wyniki 19 kolejki (http://i.imgur.com/5IGiOrE.png) Galeria (http://i.imgur.com/2JhbiyB.jpg)
-
No proszę widzę, że uczycie się na błędach. Dortmund ładnie rozjechał przyjezdnych ze Stuttgartu :) Oby tak dalej. Bayern jest coraz bliżej i jeszcze nic straconego, wystarczy, że będziecie wygrywać swoje mecze, a Bayern w dwóch meczach zaliczy wpadkę. No ale czy ją w ogóle zaliczy? hmm cieżko coś teraz powiedzieć.
-
Powiem wprost: aktualnie to najlepsza kariera na forum. Próbuje dogonić ją Darek, bardzo dobrze prawi w swoim opowiadaniu kmiron, nieźle szarpie veeq (z tym, że akurat w tą karierę nie mogę się wciągnąć), ale ta czy owak warsztatowo to espon jest na pierwszym miejscu. To taka moja opinia 8)
No, bardzo ładnie zagraliście, wszystko wyszło, postrzelaliście. Mnie najbardziej cieszy trafienie Falcao (gdybyś dawał screen z gry jak główna fotka, mógłbyś też jego umieścić ::)), bo ten chłopak potrzebuje świeżości i kolejnych goli. Ten Bayern można jeszcze dogonić. Wierzę w Borussie ;)
-
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 5:0 VfB Stuttgart(http://i.imgur.com/EAlKlew.png)
Mkhitaryan[Immobile] (20'); Aubameyang[Mkhitaryan] (41', 50'); Falcao[Immobile] (58'); Bender[Błaszczykowski] (68')
To wygląda, jakby przy obu bramkach asystował Mkhitaryan...
Według mnie pojedynek o mistrzostwo pomiędzy Borussią oraz Bayernem będzie zależał dopiero od ich starcia przeciwko sobie. Wtedy albo Bayern wyłączy swojego rywala z rywalizacjii, albo przegra, co za tym idzie, ich morale spadną w dół, co Borussia będzie musiała wykorzystać. Oczywiście będziecie musieli wykorzstywać takie głupie błędy Bayernu jak porażka z Schalke na maksa.
-
Pogrom. Jednym słowem tylko można to określić. W lidze liczą się tylko dwie drużyny i pomiędzy nimi rozegra się walka o tytuł.
-
No proszę, nie sadziłem, że tak szybko zgrają się Falcao z Immobile. Oby tak dalej, bo Bayern jest w zasięgu ręki. Ta dewastacja rywali podniesie na pewno nastroje w szatni. Świetna kariera, zgodzę się z hose, najlepsza aktualnie. :)
-
#38/31.01.2015r.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
20.kolejka | 31.01.15 | BayArena
Powtórka z jesieni
(http://i.imgur.com/oahY86I.png)
W lidze Borussia jest niepokonana od 10 spotkań. Jak długo potrwa seria?
Kolejna kolejka przyniosła tym razem wyjazd na trudny teren. Jednakże to Borussia była faworytem i wywiązała się ze swoich zadań. Powtórzył się wynik z jesieni, ale gra BVB wydawała się nieco lepsza niż w spotkaniu na Signal Iduna Park. To z pewnością efekt coraz lepszej postawy i atmosfery, która udzielała się wszystkim po spotkaniu ze Stuttgartem. Warto zauważyć, że trwa świetna seria Borussii w Bundeslidze. Od 10 spotkań nie przegrali oni żadnego meczu i chcieliby, aby seria trwała jak najdłużej. Trener Klopp desygnował do gry podobną jedenastkę do tej z 19 kolejki. Nastąpiła tylko zmiana na stoperze i w ataku. Od pierwszych minut zagrali tym razem Sokratis i Falcao. Oboje zanotowali udany występ i można zapisać ich do plusów tego meczu. Pierwszy od bardzo dawna wątły występ zanotował za to Aubameyang, który ponownie biegał na skrzydle. Dortmundczycy zwyciężyli ostatecznie po bramkach wspomnianego Falcao, Błaszczykowskiego i Mkhitaryana. Dla gości honorowo trafił Derdiyok. Ten pojedynek potwierdził, że jego gospodarze są w głębokim kryzysie i daleko im do czołówki.
(http://i.imgur.com/HLNySqF.png)Bayer Leverkusen 1:3 Borussia Dortmund(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)
Derdiyok (64') - Błaszczykowski[Mkhitaryan] (13'); Falcao[Bender] (42'); Mkhitaryan (90')
(http://icons.iconarchive.com/icons/aha-soft/multimedia/32/favourites-star-SH-icon.png)Henrich Mkhitaryan
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Spahić, Leno - Sokratis, Błaszczykowski
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Delete-icon.png)Kiessling, Toprak - Aubameyang, Reus
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Sahin, Durm
Statystyki (http://i.imgur.com/9oXhMWd.png)
Mecz od początku mógł się podobać. Borussia szybko chciała zdobyć bramkę i wyszła głęboko do ataku. Już w 13 minucie Kuba Błaszczykowski otworzył wynik meczu. Składną akcją w środku pola umiejętnie pokierował Mkhitaryan, który świetnie wypatrzył wybiegającego z prawej strony naszego reprezentanta i mógł się cieszyć z kolejnej asysty w sezonie. Po bramce tempo nieco spadło, ale to wciąż goście byli bliżej zdobycia drugiego gola. Jednak w 32 minucie pod bramką Dortmundczyków zrobiło się gorąco. Ze środka pola długim crossowym podaniem popisał się Donati. Piłka zmierzała wprost na głowę snajpera Bayeru, ale świetnie zdjął ją Sokratis. Piłka wylądowała jednak po dobiciu kilka metrów za pole karnym i dopadł do niej niepilnowany Can. Przymierzył silnie i celnie, ale na posterunku był Ochoa. Na stadionie wybuchł jęk zawodu, a Borussia ruszyła do kolejnego ataku. W 35 minucie mógł odpowiedzieć Sahin, ale dłużnym Guillermo nie pozostał Leno. Można rzec co się odwlecze to nie uciecze. W 42 minucie musiał już skapitulować, gdyż po raz drugi dla Borussii trafił Falcao. Kolumbijczyk świetnie wykorzystał podanie od Bendera i mimo iż był tyłem do bramki, przyjął piłkę i z 16m przymierzył tuż w okienko obok rąk goalkeepera. Do szatni Dortmundczycy schodzili więc we wspaniałych nastrojach. Po przerwie znowu w roli głównej wystąpił Falcao. Radamel rozpędził się w stronę bramki i oddał idealny wręcz strzał, lecz futbolówka minimalnie przeleciała nad spojeniem. Ofensywa gości ani na moment nie myślała nad odpoczynkiem i skupiała się na wyłącznym atakowaniu. W 57 minucie Błaszczykowski powinien podwyższyć wynik. Niemal bliźniacza akcja jak ta z trzynastej minuty, ale tym razem Leno ponownie zaliczył udaną interwencję i zebrał kolejne brawa. Zamiast trzeciego gola dla BVB po chwili ujrzeliśmy bramkę kontaktową. Chwilę uśpienia wykorzystał Derdiyok, który dopadł do piłki sparowanej przez Ochoę, który chwilę wcześniej odbił ją po strzale Spahicia. Napastnik miał nie łatwe zadanie, gdyż w szesnastce panował spory gąszcz i miał szczęście, że to mu udało się dopaść do "skórzanej". Bramka podrażniła Borussen, która chciała udowodnić przewagę. Dziesięć minut po golu rywali swoją debiutancką bramkę mógł trafić Immobile, lecz jego strzał ze skraju pola karnego został obroniony przez kapitalnie grającego Leno. W 81 minucie ponownie przed szansą stanął bardzo aktywny Błaszczykowski. Jego strzał odbił się od słupka, a następnie nabił bramkarza. Leno miał jednak szczęści iż futbolówka wyszła na aut bramkowy. Minuty płynęły, a BVB była już niemal pewna kolejnych trzech oczek. Swoją lepszą dyspozycję potwierdziła już w doliczonym czasie gry. Immobile znowu spróbował szczęścia i uderzył po podaniu prostopadłym z okolic 13m. Na posterunku znowu był Leno, ale sparował piłkę do niepilnowanego Mkhitaryana, który ustalił wynik i pozwolił cieszyć się kolegom z kolejnej zdobyczy. Uhonorował tym samym swój kolejny świetny występ i zasłużył na tytuł najlepszego gracza.
Bayer Leverkusen: (http://i.imgur.com/orFzV0j.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
64' Reinartz(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Kiessling
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/b5UijVP.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
56' Aubameyang(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reus
73' Falcao(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Immobile
Tabela (http://i.imgur.com/1Rqjw15.jpg) Wyniki 20 kolejki (http://i.imgur.com/j1rZY7h.png) Galeria (http://i.imgur.com/3i7NjuW.jpg)
Dzięki też wszystkim zaangażowanym w ten wątek. Dzięki za słowa pochwały i głosy w konkursach.
Wszystko to motywuje mnie do dalszej owocnej pracy.
Mówi się, że jak są pomysły to kariera leci, ale te pomysły trzeba mieć dla kogo tworzyć. :)
Na razie mam wiele pomysłów i jeśli tylko będziecie nadal mnie w tym wspierać to zapewne będą one zrealizowane.
Pozdrawiam! ;D
-
No i kolejne zwycięstwo. Idziecie dobrą drogą i oby tak dalej, chociaż widać Bayern też w formie, bo wygrana pewna z Augsburgiem. Jednak zapewne nadejdzie czas kiedy się potknie, a wtedy nadarzy się szansa na zmianę lidera. ;)
-
Lider na wyciągnięcie ręki, więc jest duża szansa, że wygracie walkę z Bayernem, jednak seria, która ciągle trwa nie może zostać przerwana, a wiadomo, że przyjdzie zmęczenie i będzie coraz trudniej.
-
#39/01.02.2015r.
(http://avatarmaker.net/free-avatars/avatars/sports_218/football_246/borussia_dortmund_100x100_avatar_83456.gif)
Podsumowanie miesiąca- styczeń
(http://i.imgur.com/L4YbBz6.png)
Chwila na lekki trening, lecz za parę dni Borussia wraca do gry
Styczeń otworzył nowe nadzieje na lepszą grę dla Borussii. Po rundzie jesiennej uczucia były mieszane, a trzy pierwsze spotkania w nowym roku miały je znacząco poprawić. Na pewno choć na trochę nastroje fanów BVB uległy poprawie, gdyż widać małą poprawę. Wprawdzie pierwszy mecz budził niepokój, gdyż znowu dominował chaos i sporo błędów, ale ostatecznie po zaciętej walce udało się wywalczyć punkt z Hamburgerem SV. Kolejny mecz to już prawdziwy pokaz tego, czego chcieliby oglądać już zawsze. Dortmundczycy zdominowali przyjezdnych ze Stuttgartu i obnażyli ich wszystkie złe strony, tym samym odsłaniając swoją najlepszą dyspozycję. Był to jak dotychczas ich najlepszy mecz w tym sezonie. Po pojedynku z VFB przyszedł czas na wyjazd do Leverkusen. Gospodarze tego pojedynku nie zachwycają formą i są w kompletnym dołku, więc obowiązkowe było, aby Borussia przywiozła stamtąd trzy oczka. Cel został wykonany i styczeń zakończyli oni w bardzo dobrych humorach. Nie tylko dlatego, że poprawili swoją grę (szczególnie w obronie), ale także dlatego iż zmniejszyła się strata do lidera i od teraz tracą do Bayernu pięć punktów. Znaczącą rolę odegrali zawodnicy, którzy w zimie dołączyli do zespołu. Swoje dwie pierwsze bramki zanotował Radamel Falcao, a Ciro Immobile mimo iż nie zaliczył jeszcze premierowego trafienia to zawsze dawał sporo dla drużyny, czego przykładem mogą być dwie asysty. Świetne dwa występy zanotował także Guillermo Ochoa. Wszedł do bramki ze Stuttgartem i spisał się bardzo dobrze, więc dostał także szansę z Bayerem i nie zawiódł. Zaliczył kilka ważnych i pięknych interwencji, które ratowały klub przed stratą goli. Także na razie zapewne pozostanie między słupkami i posadzi na ławce Weidenfellera. Oprócz wymienionych zawodników, swoje "trzy grosze" dorzucili jeszcze Aubameyang, Mkhitaryan czy Błaszczykowski, którzy prezentują wyśmienitą formę. Emerick przez zmiany personalne zagrał przez dwa mecze na skrzydle i także świetnie się tam odnalazł. Zdobył cztery bramki i daje możliwość manewru Jurgenowi Kloppowi. Wprawdzie przygasł z Leverkusen, ale każdy może mieć swoją chwilę słabości. Z kolei Henrich Mkhitaryan to prawdziwy lider i wódz drużyny. Bez jego asyst i bramek BVB była by znacznie niżej w ligowej hierarchii, więc muszą na niego "chuchać i dmuchać", aby nie przytrafiła mu się czasem jakaś kontuzja czy zniżka formy. Dla niego też powędrował tytuł najlepszego gracza stycznia. O wiele lepiej spisuje się także defensywa, która w końcu zaczyna się dogodnie prezentować. Spora zasługa w tym Erica Durma. Młody Niemiec wygryzł Schmelzera i blok defensywny od strony lewej uległ dużej poprawie. Obiecująco też prezentuje się Sokratis, który może dać upragniony spokój na stoperze i zastąpić kogoś z dwójki Hummels-Subotić. Bliżej do gry jest jednak Mattsowi.
Ale styczeń to nie tylko Borussia Dortmund. Ważne rozstrzygnięcia przypadły też w Europie. Najbardziej emocjonującym faktem był wybór najlepszego gracza świata w 2014 roku. Spośród finałowej trójki najwięcej głosów zdobył Lionel Messi, który wyprzedził swojego największego rywala i Wayne Ronneya. Argentyńczyk został nagrodzony tą nagrodą po raz piąty w karierze i został samodzielnym liderem w historii. Oprócz wyboru najlepszego gracza w szwajcarskim Nyonie odbyły się losowania 1/8 finału Ligi Mistrzów oraz 1/16 Ligi Europejskiej. W obydwóch rozgrywkach czekają nas nie lada emocje. Pary prezentują się niezwykle wyrównanie i arcyciekawie. W Champions League wszystkich najbardziej elektryzować będzie pojedynek obrońcy trofeum z Arsenalem, gdyż będzie to powtórka finału z poprzedniego roku, gdy po dogrywce minimalnie lepsi okazali się zawodnicy Starej Damy. Tym razem wskazać faworyta jest bardzo trudno. Podobnie jak w zestawieniu Romy z Chelsea czy Interu z Manchesterem United. Hitem będzie także pojedynek aktualnego lidera niemieckiej Bundesligi z wiceliderem LaLiga. Real wydaje się być w uprzywilejowanej sytuacji od Bawarczyków. Los oszczędził Barcelonę, PSG czy Atletico, za to Manchester City musi uważać na nieobliczalny w Lidze Mistrzów zespół Hamburgera. Młodsza siostra Champions League nie chciała być gorsza i także dała nam w prezencie kilka hitów. Gorąco będzie w starciach PSV z Milanem, Sevilli z Fiorentiną, Benficii z Valencią, CSKA z Porto. Jednak jesteśmy pewni, że w każdym z pojedynków doczekamy się pozytywnych wrażeń. Także omińmy już zimny styczeń i wejdźmy w coraz cieplejszy luty. Miejmy nadzieję, że za sprawą Borussii i zespołów w europejskich pucharach stanie się on niczym upalny lipiec.
Spotkania: 3 (3- Bundesliga)
Wygrane: 2
Remisy: 1
Porażki: 0
Bramki zdobyte: 12
Bramki stracone: 5
(http://i.imgur.com/IZNBoKD.png) (http://i.imgur.com/HoI8LBJ.png) (http://i.imgur.com/HoI8LBJ.png)
Rozstrzygnięcia w Europie
Wynik Złotej Piłki (http://i.imgur.com/uJv0Ot1.png)
Wyniki losowania 1/8 LM (http://i.imgur.com/6fuAxwS.png)
Wyniki losowania 1/16 LE (http://i.imgur.com/LLfcV8D.png) Wyniki losowania 1/16 LE (http://i.imgur.com/MZIop25.png)
Zawodnicy miesiąca
(http://i.imgur.com/oeE74vO.png)
Henrich Mkhitaryan
MVP miesiąca
Prawdziwy lider, imponuje świetną formą od początku sezonu. Dyryguje grą, genialnie dogrywa. Asystuje i strzela. Bez niego mogłoby być ciężej.
Bramki: 2
Asysty: 2
Ocena: 9.2
(http://i.imgur.com/gpKjSPp.png)
Pierre-Emerick Aubameyang
Drugi MVP miesiąca
Był murowanym kandydatem do zwycięstwa. Przegrał jednak z "Mikim" przez spotkanie z Bayerem, gdzie nie pokazał nic wielkiego. Nie przeszkodziło mu przesunięcie z ataku, gdzie grał całą jesień na skrzydło i został najlepszym strzelcem w styczniu. Brawa.
Bramki: 4
Asysty: 0
Ocena: 8.8
(http://i.imgur.com/e2D0olY.png)
Radamel Falcao
Trzeci MVP miesiąca
Bardzo dobrze wkomponował się w zespół. Zaliczył pierwsze trafienia i udowodnił krytykom, że pasuje do gry w barwach Borussii. Wiemy jednak, że stać go na jeszcze więcej. Trzecie miejsce minimalnie wyrwał Błaszczykowskiemu, który w statystykach mu dorównał.
Bramki: 2
Asysty: 1
Ocena: 8.4
-
''Młodsza siostra Champions League'' - Uwielbiam to stwierdzenie!
Forma Borussi z meczu na mecz rośnie i jest coraz lepsza, w prawdzie było dużo chaosu i błędów, ale widać zmianę w grze i taktyce. Jest to dobra prognoza przed kolejną rundą. Co do najlepszych zawodników miesiąca to zaskakuje mnie znakomita forma Falcao. Wiemy, że niedawno dołączył do drużyny i już szaleje jakby grał w Borussi od lat. Mkhitaryan to prawdziwy lider tak jak to napisałeś, bierze grę na siebie i jest odpowiedzialny za kreowanie akcji ofensywnych. A ''Spiderman'' strzela aż miło. Graty, że poukładałeś wszystko w drużynie :)
-
Styczeń za nami i brawa za transfery, bo każdy ze sprowadzonych piłkarzy wniósł coś do drużyny, Na pochwałę zasługuje ofensywa, której mogą Borussii pozazdrościć wszystkie ekipy. BVB ma niewiele mniej bramek na koncie, niż Bayern z Borussią MG razem. Jeżeli Klopp poprawi grę defensywną Bayern będzie mógł mieć problem z obronieniem pozycji lidera.
-
Widać jak drużyna zmieniała się od początku. Widać jaki robi postęp. Widać, że teraz będzie walczyć o mistrzostwo kraju. Skład chyba został wyciągnięty na maxa.
-
Rzadkością jest robienie tak wielkich transferów w zimowym oknie transferowym, ale u Ciebie zakup Falcao, Immobile i Ochoi bardzo się opłacił. Myślę, że nowe nabytki tchnęły ducha w cały zespół, bowiem rundę wiosenną rozpoczęliście śpiewająco. Szkoda, że nie załapaliście się nawet do LE, bo moglibyście walczyć o dodatkowe trofeum, a tak pozostaje tylko liga.
-
#40/07.02.2015r.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
21.kolejka | 07.02.15 | Signal Iduna Park
Pewnie już na początku
(http://i.imgur.com/LwhlCBu.png)
Marco Reus w końcu zagrał na miarę oczekiwań i zasłużył na dobrą notę
Po spotkaniu z Bayerem Leverkusen na Dortmundczyków czekało kolejne ważne spotkanie, który mogło powiedzieć o czym tak na prawdę mogą jeszcze marzyć. Udało się wygrać, więc można jeszcze sądzić iż Borussia będzie w stanie gonić Bayern w ligowej kampanii. BVB po raz kolejny pokazała jak należy rozgrywać mecze na wysokim poziomie. Szkoda jedynie, że tych pojedynków było znacznie mniej w rundzie jesiennej. W wyjściowej jedenastce tym razem zabrakło miejsca dla Sahina, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Od początku w porównaniu z ostatnim spotkaniem nie zagrał też Falcao. Jednak on wraz z Ciro Immobile zameldował się na boisku tuż po przerwie. Zmienili oni jednocześnie bohaterów pierwszej części; Aubameyanga i Mkhitaryana. Gabończyk wrócił na szpicę i znowu zaliczył dwa trafienia i spokojnie zmierza po koronę króla strzelców. Zawodnicy Kloppa zdominowali pierwszą część gry i to ona zadecydowała o losach meczu. W drugiej części emocji było już znacznie mniej i tempo gry nie było już tak wysokie. Udało się zgarnąć trzy oczka i tym samym zrewanżować się rywalom za porażkę w DFB Pokal.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 3:0 1. FC Kaiserslautern(http://i.imgur.com/n2rR8Lc.png)
Aubameyang[Mkhitaryan] (6'); Aubameyang[Gundogan] (27'); Reus[Mkhitaryan] (17')
(http://icons.iconarchive.com/icons/aha-soft/multimedia/32/favourites-star-SH-icon.png)Marco Reus
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Sokratis, Mkhitaryan - Bunjaku. Alushi
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Delete-icon.png) Bender, Piszczek - Gaus, Zimmer
Statystyki (http://i.imgur.com/otFapzL.png)
Borussia jak wspomnieliśmy od początku narzuciła swój styl i ruszyła do szaleńczego ataku. Bardzo szybko stwarzali sobie pierwsze sytuacje i goście byli bezradni, gdy już w 7 minucie musieli wyciągać piłkę z siatki. Dwójkową akcję przeprowadził najlepszy duet tegorocznych rozgrywek, który strzela i asystuje jak na zawołanie. Mkhitaryan wdał się w znakomity drybling i mijał kolejnych zawodników, aż znalazł się pod polem karnym i kapitalnie wyczuł intencje wybiegającego Gabończyka. Emerick nie musiał nic więcej zrobić jak tylko strzelić wprost do bramki z bardzo bliskiej odległości. Po wznowieniu gry gospodarze pozwolili zbliżyć się Kaiserslautern pod swoją bramkę i było to dość ryzykowne, gdyż w 11 minucie Idrissou postraszył mocnym strzałem Guillermo. Ochoa, który jednak prezentuje wysoką formę nie dał się zaskoczyć. Po kilku minutach wszystko wróciło już jednak na swoje miejsce. W roli głównej wystąpił Marco Reus, który nareszcie zaprezentował się na miarę swoich umiejętności i przez całe spotkanie zasłużył sobie na miano najlepszego gracza. W 18 minucie tym razem to on świetnie zrozumiał się z Mkhitaryanem i idealnie wyszedł na czystą pozycję. Gdy znalazł się w szesnastce spojrzał tylko gdzie ustawiony był bramkarz i celnie przymierzył w bramkę. Gospodarze złapali rytm i zdobyli pełną kontrolę nad pojedynkiem. W 28 minucie potwierdzili komu należy się zwycięstwo. Najlepszy strzelec zespołu po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. Pierre wbiegł w pole karne, przepchnął obrońcę i znalazł się oko w oko z goalkeeperem. Do końca połowy wynik się już nie zmienił i liczyliśmy na kolejną dawkę emocji w drugiej odsłonie. Jurgen Klopp ściągnął z boiska dwóch najlepszych graczy i wpuścił Immobile i Falcao. Oboje bardzo się starali, lecz nie udało się im podwyższyć rezultatu. Przez całą drugą część Borussia nie była już tak groźna i skuteczna. Sytuacje nie przychodziły już tak łatwo, ale nadal w pełni dominowali na boisku. Byli dzisiaj zespołem zdecydowanie lepszym nie tylko w statystykach. Gra bardzo się poprawiła i jeśli tylko się ona utrzyma to dogonienie liderów będzie jeszcze bardziej możliwe niż przed startem rundy.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/Zd7gth8.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
45' Aubameyang(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Falcao
45' Mkhitaryan(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Immobile
1. FC Kaiserslautern (http://i.imgur.com/MLbay1w.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
74' Alushi(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Azaouagh
78' Bunjaku(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Matmour
Tabela (http://i.imgur.com/ICRyyVC.jpg) Wyniki 21 kolejki (http://i.imgur.com/GtkeUPp.png) Galeria (http://i.imgur.com/ZyGmuZg.jpg)
Wybaczcie ostatnią małą aktywność i zrozumcie dalszy jej ciąg do końca stycznia ;)
-
Co za problem zrobić screena tabeli później, w trakcie trybu ML?
Borussia nieźle pruje, złapała rytm, wszystko elegancko wygląda. Jeszcze trochę tego automatyzmu i spróbujecie wbić się na pierwsze miejsce.
-
Co za problem zrobić screena tabeli później, w trakcie trybu ML?
Niby żaden, ale po tym meczu miałem już kilka meczy rozegranych do przodu i nagle zauważyłem, że nie zrobiłem screena. A więc tabela nie byłaby adekwatna do sytuacji.
-
Seria wciąż trwa i nie wiadomo kiedy się ona zakończy. Mam nadzieję, że w tym sezonie odbierzecie mistrzostwo Bawarczykom :) Swoją drogą Reus chyba w końcu złapał niezłą formę, oby tylko nie chwilową.
-
#41/14.02.2015r.
(http://i.imgur.com/qSYbuOq.png)
22.kolejka | 14.02.15 | Signal Iduna Park
Walczyli do końca
(http://i.imgur.com/lk8ek2R.png)
Akcja tych panów dała zwycięską bramkę Borussii
Po ostatnim meczu trener Klopp znowu posłał do boju inne ustawienie, ale ponownie pomysł nie zawiódł. Jurgen Klopp ponownie na szpicy wystawił Falcao, a na skrzydle pracował Aubameyang. Gabończyk jednak chyba odzwyczaił się od grania na boku i bliżej mu do ataku, więc jesteśmy bardzo zainteresowani tym jak ten fakt pogodzi szkoleniowiec. Na środku boiska również zmiana. Obok Gundogana po długim czasie wystąpił Kehl, ale nie pokazał nic wielkiego i coraz częściej słyszy się głosy, iż Sebastian po sezonie zakończy karierę. Przechodząc do samego przebiegu spotkania to nie było ono wcale łatwe. Hoffenheim, który na jesieni upokorzył Borussię i tym razem miał chrapkę na trzy punkty. To oni wyszli pierwsi na prowadzenie i długo się dobrze bronili, ale w ostatnich dwudziestu minutach to Dortmundczycy się przebudzili i po golach niezawodnego Mkhitaryana wywalczyli trzy oczka. Zadowolonym można być też z Reusa, który zmienił Aubameyanga i zaliczył asystę przy drugim trafieniu i widać, że wraca do dawnej formy.
(http://i.imgur.com/yBJZoXn.png)Borussia Dortmund 2:1 TSG 1899 Hoffenheim(http://i.imgur.com/ee13IHR.png)
Mkhitaryan[Sahin] (71'); Mkhitaryan[Reus] (78') - Sassi[Schipplock] (52')
(http://icons.iconarchive.com/icons/aha-soft/multimedia/32/favourites-star-SH-icon.png)Henrich Mkhitaryan
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Add-icon.png) Reus, Gundogan - Sassi, Schipplock
(http://icons.iconarchive.com/icons/hopstarter/button/16/Button-Delete-icon.png) Kehl, Falcao - Salihović, Firmino
(http://vpx.pl/i/2013/01/11/kartka1.png) Hummels
Statystyki (http://i.imgur.com/RWu753m.png)
Spotkanie mogło idealnie rozpocząć się dla gości, którzy swojej szansy nie wykorzystali jednak już w 8 minucie. W dogodnym miejscu znalazł się Schipplock i mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy trafił właśnie w niego. Dobitka Vukcevicia była już z kolei nie celna. Na kolejną dobrą akcję, która poderwałaby widzów z krzesełek zmuszeni byliśmy czekać aż do 26 minuty, gdy po raz pierwszy zagroziła Borussia. Ikay Gudnogan porwał się w imponujący drybling i przedarł się w pole karne. Wydawało się, że zrobił wszystko perfekcyjnie, ale fantastycznie zachował się przy tym goalkeeper gości. Po dziesięciu minutach znowu przyjezdni postraszyli Dortmundczyków. Borussia mogła mówić o sporym szczęściu, gdyż Schipplock znalazł się w sytuacji, której nie powinien zmarnować, ale jednak to uczynił. Napastnik nie wykorzystał błędu obrońców, którzy zostawili go samego przed polem karnym. Wychodzący Ochoa nie zdążył idealnie zareagować i piłka go przelobowała, lecz minimalnie minęła słupek. Wtedy też wódz indian przechwycił pomysł i zlikwidował reklamę sklepu sportowego. Na przerwę gospodarze schodzili z marnymi minami, ale za to gościom humory dopisywały, gdyż wiedzieli o swojej przewadze i szansie na zwycięstwo. Od początku drugiej połowy starali się to potwierdzić i w 52 minucie mogli świętować wyjście na prowadzenie. Sasi idealnie wyszedł ze skrzydła do prostopadłej piłki i posłał piłkę tuż przy prawym słupku obok bezradnego bramkarza BVB. Borussia ani na chwilę nie myślała o porażce i natychmiast włączyli swój piąty bieg do którego nas przyzwyczaili w poprzednich spotkaniach. Jednak defensywa Hoffenheim była szczelna i nie pozwalała na nic wielkiego. Sytuacja diametralnie zmieniła się w 71 minucie. Niesamowitym podaniem ze środka pola popisał się Sahin, który zmienił bezbarwnego Khela. Futbolówka mijała po drodze kolejnych zawodników, aż w końcu dotarła do będącego na idealnej pozycji Mkhitaryana, a ten nie mógł zrobić nic innego jak tylko wpakować ją do siatki. Po trzech minutach ponownie zagotowało się pod bramką Casteelsa, ale Hummels po uderzeniu z głowy po rzucie wolnym nieznacznie chybił. Po chwili znowu centra z rożnego i strzał z 13m Henricha, ale genialna parada. Hoffenheim przeżywało prawdziwą nawałnicę, która dopięła swego i wyrządziła dużą szkodę. W 78 minucie Mkhitaryan po akcji z Reusem i jego podaniu ze skraju pola karnego znalazł się oko w oko z bramkarzem i ponownie się nie pomylił zapewniając Dortmundczykom prowadzenie i jak się okazało po końcowym gwizdku kolejne trzy punkty. Ten pojedynek nie był łatwy i w grze Borussii nie było już widać tego entuzjazmu z poprzednich meczy. Być może jest to chwilowe zwolnienie tempa, albo nieoczekiwany początek małego kryzysu... Najważniejsze są jednak punkty i ważny triumf po imponującej walce do upadłego.
Borussia Dortmund: (http://i.imgur.com/Dsx5927.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
45' Kehl(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Sahin
52' Falcao(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Reus
82' Aubameyang(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Immobile
TSG 1899 Hoffenheim (http://i.imgur.com/JhGkUyf.png)
(kliknij, aby zobaczyć)
82' Sassi(http://vpx.pl/i/2013/01/11/zmiana.png)Elyounossi
Tabela (http://i.imgur.com/u4yEVUG.jpg) Wyniki 22 kolejki (http://i.imgur.com/eXqpy29.png) Galeria (http://i.imgur.com/wJU0GCi.jpg)
-
Hoffenheim ma prawo mieć niedosyt, a wy możecie mówić o szczęściu. Schipplock był w kiepskiej formie strzeleckiej i to was uchroniło przed stratą punktów. Pamiętam jak miałem tego grajka w FM'ie 12 w moich Young Boys. Był skuteczniejszy. :D
-
Wchodzę w tabelę a tam PSIKUS ;p
Nie wiem nawet jak tam tabela ;D jeśli chodzi o sam mecz to graliście do samego końca i wygrana na koniec. Mistrzostwo chyba coraz bliżej.
-
I znowu pokazujecie walkę do końca! Cóż to było za spotkanie w ostateczność na waszą korzyść, brawo :)
Fajna tabela :D Widać całą sytuacje jak się ma, jesteście coraz bliżej Bayernu tylko tyle moge powiedzieć :D
-
Tabela na propsie ;D
Dzięki walce do końca wygraliście - cóż mogę innego powiedzieć? To "w pogoni za mistrzostwem" to nie jakiś farmazon, tylko rzeczywiście brniecie do tego celu. Powolutku, aż do skutku. Kiedy mecz z Bayernem?
-
UWAGA, UWAGA!!
Po raz drugi i już chyba ostatni kończę tą karierę. Po wznowieniu projektu wszystko szło dobrze, ale potem znowu się wypaliło jak za pierwszym razem. Może naprawdę nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki? Na pewno jest mi żal, ale wszystkie pomysły, które miały być wykorzystane nie zmarnują się. Potrzebuję nowych wyzwań i wrócę z czymś nowym-lepszym-innym.
Dzięki wszystkim, którzy byli w tej karierze ze mną przez wszystkie te miesiące. Dziękuje za oddawane głosy i komentarze... zapraszam za kilka dni, tygodni do czegoś nowego.. przekonacie się później.
[/size]
-
Szkoda, ale jeśli to będzie klub z BPL to nie taka wielka, bo w tej lidze jest strasznie dużo możliwości rozwijania kariery. Czekam z niecierpliwością. :)
-
Szkoda bo karier jest jak na lekarstwo obecnie.
-
Szkoda bo karier jest jak na lekarstwo obecnie.
Tyle, że w miejsce tej kariery powstanie nowa, więc nie ma co się martwić ;)
-
Szkoda, to była dobra kariera... Powodzenia z nowym przedsięwzięciem. Ja szukałem opowiadania "na dłużej" przez trzy lata, więc świetnie Cię rozumiem.
Szkoda bo karier jest jak na lekarstwo obecnie.
Mhm, a za chwilę może być jeszcze jedna mniej, bo być może szykuje się w dziale ban.
-
Szkoda, to była dobra kariera... Powodzenia z nowym przedsięwzięciem. Ja szukałem opowiadania "na dłużej" przez trzy lata, więc świetnie Cię rozumiem.
Mi wydawało się, że Borussia będzie na dłużej. W końcu to i tak mój najlepszy projekt i najdłuższy... jednak Pes 2013 mnie wypala... do tego mam wiele pomysłów na prowadzenie kariery, a tutaj akurat by się nie sprawdzały.
Od niedawna znowu mam okazję grać w Fifę 14 i chcę tutaj zrobić nowy projekt. Kilka dni potrzebuję jednak jeszcze na przygotowania.
-
Fajnie, czekam i obiecuję z większą uwagą śledzić. :)
-
No nie no jajca jakieś :( Szkoda espon, że postanowiłem zakończyć karierę, ale rozumiem, wrócisz silniejszy :D