-
Kto obejmie schedę po Monizie?
(http://i.imgur.com/uLAQHs6.png)
Kilka dni po zakończeniu ubiegłego sezonu T-Mobile Ekstraklasy jak grom z jasnego nieba spadła wiadomość, że Ricardo Moniz zrezygnował z funkcji trenera Lechii Gdańsk. Początkowo wynikało to z powodów osobistych, ale niecałe 24 godziny po tej informacji pojawiła się kolejna, że Holender został szkoleniowcem TSV 1860 Monachium. Wywołało to ogromne oburzenie w polskim środowisku piłkarskim, człowiek który miał być trenerem Gdańszczan na lata wytrwał niecałą rundę i uciekł do 2.Bundesligi.
Z jednej strony to tak negatywnie zostanie zapamiętany Moniz, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że za jego kadencji Lechia prezentowała się bardzo dobrze, grała ciekawą ofensywną piłkę, przez co wiele osób spodziewało się, że z tym szkoleniowcem na pokładzie Lwy Północy mogą być czarnym koniem nadchodzącego sezonu. Teraz ogromny ból głowy mają działacze klubu, bowiem muszą znaleźć nie tylko człowieka, który będzie potrafił ułożyć drużynę pod względem taktycznym, czy przygotować ją fizycznie. Trzeba pamiętać że za nowymi inwestorami stoją menadżerzy, którzy będą chcieli pewnych zawodników umieścić nad Bałtykiem, przez co nowy coach musi liczyć się z ograniczoną ingerencją w sprawy transferowe.
Kto może objąć wolne stanowisko? Kandydatów jest kilku - ostatnio mówiło się o Ryszardzie Tarasiewiczu, który osiągnął świetne wyniki z Zawiszą, ale właściciel klubu z Bydgoszczy nie przedłużył z nim kontraktu. Sam "Taraś" oczekuje bardziej na ofertę z zachodu, więc dosyć szybko ucichły rozmowy na jego temat. Także pojawił się temat Macieja Skorży, były szkoleniowiec Wisły czy Legii negocjował już z właśnie Zawiszą, ale kiedy Moniz zrezygnował ze swojego stanowiska, pojawiły się informacje, może on zająć jego miejsce na ławce drużyny z Gdańska. Ostatecznie sam Skorża zaprzeczył tym informacjom, stwierdzając, że negocjuje z drużyną ze Wschodu, a nie z Polski. Teraz media informują, że to Piotr Nowak może zostać nowym trenerem Lechistów. W kuluarach jednak mówi się, że klub szykuje niespodziankę wręcz ogromną - ostatecznie miejsce Moniza ma zająć inny Holender, ale ponoć szczegóły pojawią się wkrótce.
-
Kolejna kariera rozpoczęta. Bardzo fajnie, że pojawia się kolejny klub z Polski i jeszcze fajniej, że jest to klub najbliższy mojemu sercu, czyli Gdańska Lechia. Ciekaw jestem przyszłych transferów, czy poszalejesz tak jak w tym roku w rzeczywistości robią to biało-zieloni. No i oczywiście kto będzie trenerem od przyszłego sezonu. Stawiam Polaka, bo wszyscy obcokrajowcy jakoś szybko uciekają z Gdańska.
-
Ale jazda! Kolejna kariera, a na "tym innym forum" wszystko się wali. Tylko 1 komentarz dzisiaj, 1 wczoraj. Rośniemy w siłę Panowie! ;D
Co do kariery, to jako że Ekstraklasy nie śledzę to kluby rzędu Lechii kompletnie nic mi nie mówią. Wiem tylko, że macie hajs z Dawidowicza. Jeżeli go dobrze rozporządzicie to macie szanse zawalczyć o wysokie cele. A no i jeszcze wiem, że Lechia zremisowała z Barcą ;D Ale to za naszego polskiego Guardioli - pana z 50% szans na objęcie posady w Realu. "Ja chcę, ale oni nie chcą" - Michała Probierza. Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia i wytrwałości, bo graficznie wszystko prezentuje się ładnie ;)
-
Poza jednym zdjęciem, to grafiki tu niewiele
-
To jest masakra z tymi karierami, nie nadążam już w komentarzami :D Kolejna kariera z Polski, coś mi się wydaje, że zaraz będziemy mieć w dziale kolonie polskich drużyn. Dużo jest zamieszania z trenerem, media już spekulują, no ale z czegoś muszą żyć. Moim zdaniem posadę trenera Lechii Gdańsk obejmie właśnie ten trener z Holandii (Czyżby Leo Beenhakker :D).
-
Artur, chodziło mi bardziej o przejrzystość. Miałem na myśli całość czyli tekst+zdjęcie. Są kariery, gdzie albo czcionka odstrasza, albo zdjęcie wyjątkowo słabe, no może nie ma takiej obecnie, albo inaczej. Nie na tym forum ;)
-
Oklepane ale aż ciśnie się na... palce. Troszeczkę mało. :) Ale z autopsji wiem że ubogi start wcale nie wiąże się z ubogą przyszłością, wręcz przeciwnie. :P Klub ma spory problem, znaleźć odpowiedniego trenera który przystanie na warunki pracy w Lechii... Ciężka sprawa. Nie wiem za dużo o Lechii ale chętnie będę przeglądał twoją karierę i z ciekawością czekam na ogłoszenie nazwiska trenera. :)
-
Oklepane ale aż ciśnie się na... palce. Troszeczkę mało. :) Ale z autopsji wiem że ubogi start wcale nie wiąże się z ubogą przyszłością, wręcz przeciwnie. :P Klub ma spory problem, znaleźć odpowiedniego trenera który przystanie na warunki pracy w Lechii... Ciężka sprawa. Nie wiem za dużo o Lechii ale chętnie będę przeglądał twoją karierę i z ciekawością czekam na ogłoszenie nazwiska trenera. :)
Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz :D
-
Kto obejmie schedę po Monizie? Będę strzelał - Seedorf? ;D
-
Ogromna niespodzianka!
(http://i.imgur.com/bowFhTp.png)
Kibice w Gdańsku na nowego trenera musieli czekać tylko nieco ponad tydzień. Okres oczekiwania został im zdecydowanie wynagrodzony, kiedy to w piątkowy wieczór zaprezentowano nowego szkoleniowca - okazał się nim nie byle kto, prawdziwa piłkarska gwiazda - Clarence Seedorf. Postać Holendra wywołała ogromne zaskoczenie w polskim środowisku. Z jednej strony postać nietuzinkowa w światowym futbolu, zdobywca Ligi Mistrzów w trzech różnych klubach. A z drugiej jest niedoświadczony w prowadzeniu drużyn piłkarskich, prowadził on "tylko" AC Milan, a równocześnie wysoko się cenił. Oto zapis z prezentacji Seedorfa:
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jest mi niezmiernie miło, że mogę być tutaj, prezentowany jako nowy szkoleniowiec Lechii. Na boisku osiągałem wiele, mam mnóstwo wspomnień wspaniałych. Dziś jednak już jestem trenerem, muszę budować swoją markę na nowo. Na pewno ostatnie doświadczenia miały wpływ na to, jak patrzę teraz na ten zawód. Jestem tutaj, ale nie tylko dla pieniędzy. Kiedy początkowo dowiedziałem się o ofercie z Gdańska, pominąłem ją. Jednak dosyć szybko przypomniałem sobie o EURO, które tu miało miejsce. Odpaliłem przeglądarkę, poczytałem o klubie, zauważyłem że miały tu miejsce zmiany właścicielskie. Dodatkowo przed mną był tu mój rodak, Ricardo jest cenionym trenerem. Pomyślałem, że warto się zastanowić bardziej nad tą ofertą. Odpowiedziałem i nawiązał się bliższy kontakt. Wraz z Panem Juskowiakiem rozmawialiśmy nt. wizji rozwoju drużyny, jej możliwości, mojej roli, prowadziliśmy negocjacje - jak widać udane, skoro tu jestem. Czeka nas teraz okres wytężonej pracy, ale wierzę, że będzie ona bardzo owocna.
Następnie głos zabrał Andrzej Juskowiak, który był zdecydowanie w dobrym humorze:
Jestem bardzo zadowolony z tego, że trener Seedorf zdecydował się, aby być częścią projektu pod tytułem "Lechia Gdańsk". Jako wielka postać w futbolu na pewno oczaruje całą szatnie, też ma pomysł na wprowadzanie młodych zawodników. Ma całe mnóstwo zalet, które można by wymieniać i wymieniać. Z taką personą na ławce możemy stawiać sobie bardzo wysokie cele. Pan Seedorf podpisał z nami roczny kontrakt, ale myślę, że znacznie dłużej będzie on obecny w naszym klubie. To ile będzie zarabiał jest naszą tajemnicą, a też jak wiadomo, dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają.
Tak, wiem że to nie realne, ale przecież nie o to chodzi w karierach ;) Dzięki za miłe opinie, graficznie czegoś więcej raczej nie ma co się spodziewać. Taki mam styl pisania karier, że super grafik nie wrzucam. Mam nadzieję, że przeróbka dobrze wyszła ;)
PS. Do kogo mogę się zwrócić o zmianę nicku?
-
Ej no jak już wolny był to do kadry go! Ty mógłbyś sobie wziąć Nawałkę ;) Nie no tak na poważnie, brakuje na tym forum kariery totalnie takiej... hmmm odwalonej, ale w dobrym znaczeniu tego słowa oczywiście. Teraz dużo łatwiej będzie Ci podpisywać interesujących zawodników. Jest to nie tylko wzmocnienie Lechii, ale też stumilowy krok dla całej Ekstraklasy. Dzięki Clarencowi do naszego futbolowego zadupia zawitają piłkarze i szkoleniowcy, o których wcześniej moglibyśmy pomarzyć. No, chyba że Holender pokaże, że menedżerem jest wyjątkowo beznadziejnym, to nikt o nim na świecie nie usłyszy... Powodzenia i czekam na więcej takich nierealnych, niekonwencjonalnych rozwiązań w Twojej karierze ;)
-
Pisałeś o zaskoczeniu i jest... i to ogromne ! Nigdy nie spodziewałbym się po Seedorfie że przybędzie do naszej rodzimej ligi. Mam nadzieję że nie utknie na naszym grząskim gruncie. Szkoda by było gdyby coś szło nie tak a kibice wygwizdywali taką legendę. :P Mam nadzieję że wprowadzi Lechię do pucharów europejskich i zwojuje Europę ! :D
-
Seedorf, chociaż to trener bez doświadczenia, na pewno wniesie sporo pomysłu do gry Gdańszczan. Teraz tylko odpowiedni zaciąg transferowy i hulaj dusza w Ekstraklasie :D. Świetne zdjęcie, ale to już wiesz :P. Wytrwałości, Uszatku ;).
-
Seedorf wniesie trochę wielkiej piłki do Ekstraklasy, mam nadzieję, że jego nazwisko pociągnie do Gdańska paru dobrych piłkarzy.
Już widzę, jak Seedorf wita się z Frankiem Smudą, albo chwali idealny stan murawy w Chorzowie. Teraz dopiero dowie się, co to jest piłka nożna. :D
-
Zaskoczenie, ale to nic złego. W końcu to kariera i wg mnie ciekawy wybór, a na pewno dobry dla Lechii, która chce się wzmocnić i zbudować silną drużynę. Seedorf może i mało doświadczony, ale Ekstraklasa to nie Serie A. Może sobie poradzić i powalczyć z Legią o podium.
-
Znamy plan przygotowań na nowy sezon.
(http://i.imgur.com/U7i0xkq.png)
Już od pewnego czasu wiadome było, że Lechiści przygotowywać się będą do nadchodzącego sezonu w Polsce, podobnie część innych drużyn z naszego kraju. Teraz dopiero poznaliśmy komplet sparingpartnerów, drużyna z Gdańska zmierzy się z 4 zespołami z kraju oraz dwoma spoza niego. Od 20 do 29 czerwca drużyna będzie przygotowywać się na obiektach Lechii przy ul. Traugutta w Gdańsku. W tym czasie rozegrany zostanie sparing z Olimpią Grudziądz. Następnie 30 czerwca zawodnicy przeniosą się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie rozegrają 3 sparingi - z Lechem Poznań, Stomilem Olsztyn i Górnikiem Zabrze. 9 lipca drużyna wróci z powrotem do Trójmiasta, gdzie znów na obiektach przy ul. Traugutta będzie trenować do 17 lipca. W tym okresie rozegra dwa sparingi z drużynami zagranicznymi - APOEL'em i Panathinaikosem Ateny. To meczem z Grekami zakończy się okres przygotowawczy, kilka dni po nim czeka Lechię inauguracja ligi spotkaniem z Jagiellonią Białystok.
Plan letnich przygotowań Lechii Gdańsk:
- 20-29 czerwca – treningi na obiektach przy ul. Traugutta w Gdańsku
- 30 czerwca – 9 lipca – zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim
- 10-17 lipca – treningi na obiektach przy ul. Traugutta w Gdańsku
Mecze kontrolne:
- 28 czerwca – Olimpia Grudziądz
- 2 lipca – Lech Poznań
- 3 lipca – Stomil Olsztyn
- 5 lipca – Górnik Zabrze
- 9 lipca – Apoel FC
- 12 lipca – Panathinaikos Ateny
Dodatkowo wiemy, że klub już jest w trakcie załatwiania kilku transferów. Podobno szykowane są wzmocnienia na pozycji środkowego obrońcy, defensywnego i ofensywnego pomocnika oraz skrzydłowego. Z wiarygodnego źródła wiemy, że Lechia negocjuje z Piotrem Celebanem, a także dwoma klubami z T-Mobile Ekstraklasy w kwestii wykupu zawodników, którymi zainteresowani są Gdańszczanie.
-
Obóz przygotowawczy na pewno wiele pomoże trenerowi w celu przypatrzenia się drużynie, a zawodnicy muszą go przepracować bardzo dobrze, aby walczyć w lidze równo. Dobrzy sparingpartnerzy i w każdym z meczy będziecie musieli pokazać swoje atuty, aby wygrać i zaprezentować dobry styl.
Widać, że zaczynają się już konkretne ruchy transferowe. No zobaczymy, jak to się potoczy.
-
Z sześciu meczów przygotowawczych czekam na trzy, z Lechem, APOELem i Panathinaikosem. Ciekawe jak Seedorf poradzi sobie z drużyną w tych meczach. Obóz przygotowawczy na pewno pomoże mu w doborze odpowiednich piłkarzy do meczu.
PS. Chciałbym zobaczyć Seedorfa mówiącego po Polsku. :D
-
Mam nadzieję, że nowy trener wyniesie Lechię na polskie salony. Czekam na mecze kontrolne, bo przeciwnicy są bardzo ciekawi. I na początek mecz z Grudziądzem, w którym często bywam. Ciekawe jaką taktykę przygotuje na te mecze Seedorf, czy wprowadzi do waszej gry coś z europejskiej piłki. No i jakie transfery przeprowadzi.
-
Może uczyń Seedorfa grającym trenerem? To by było coś dopiero... Przecież jeszcze w poprzednim sezonie brylował w Botafogo. Co do sparingów to nie za dużo ich przypadkiem? Mało komu chcę się 3 prowadzić, a 6? Rozumiem, że coś się ciekawego w tym okresie wydarzy i chcesz po prostu nakręcać atmosferę. Z Olimpią sobie raczej poradzicie bez problemu, dasz pewnie pograć młodym. Powodzenia w sparingach ;)
-
Skądś dobrze znam tą karierę, wybór na trenera Seedorfa może sie okazać bardzo mylne, ponieważ nie posiada on dużego doświadczenia jako trener.
-
Skądś dobrze znam tą karierę
Tak to ta osoba o której myślisz ;D
Seedorf trenerem? - nice. Mam nadzieje że ten skrzydłowy to Bartek, trzeba go wyciągnąć z błota zwanego Widzewem :D
-
Coś jak Berg w Legii. Tamto nie wiadomo, czy wypaliło. Ale narzekać raczej nie można.
-
Coś jak Berg w Legii. Tamto nie wiadomo, czy wypaliło. Ale narzekać raczej nie można.
Wypali jak awansują do Ligi Mistrzów. Ale skupmy się na Lechii.
-
Pierwsze letnie wzmocnienia!
(http://i.imgur.com/53RoB0w.png)
Okienko transferowe jeszcze oficjalnie nie zostało otwarte, ale już znamy pierwsze nazwiska, które dołączą do Lechii. Od dłuższego czasu wiadomo, że w Gdańsku od tego sezonu będzie bronił Dariusz Trela, wychowanek Wisły Kraków wypromował się z Piaście Gliwice, gdzie występował od 1 lipca 2011. W barwach Piastunek wystąpił 73-krotnie, znany jest przede wszystkim ze świetnych interwencji na linii oraz w sytuacjach sam na sam. Bramkarz ten podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2017 roku.
Od pewnego czasu też mówiło się, że Lechistą zostanie Piotr Celeban, teraz te informacje zostały potwierdzone przez klub. Celeban to obrońca, może występować na jej prawej stronie, a także środku. Zdaje się że to właśnie tam będzie występować, wraz z Rafałem Janickim ma tworzyć parę środkowych obrońców. Poprzednio występował w FC Vaslui, w Rumunii występował od lipca 2012 roku, jednak w maju tego roku rozwiązał kontrakt z powodu ogromnych zaległości finansowych. "Celik" znany jest z ogromnego profesjonalizmu oraz świetnego przygotowania fizycznego, w Gdańsku będzie występował przez najbliższe 3 lata.
Największą niespodzianką jest to, że na PGE Arenę przeniesie się Dalibor Stevanović. Przez ostatnie dwa i pół roku występował we Wrocławskim Śląsku. Teraz wygasł mu kontrakt, choć obie strony chciały jego przedłużenia, to nie doszły one do porozumienia w kwestiach finansowych, bowiem w stolicy Dolnego Śląska dokonuje się teraz dużych cięć płac. Słoweniec do środkowy pomocnik, może grać jako ten bardziej defensywny, ale i jako ten podwieszony pod napastnikiem. Początkowo był mocno krytykowany za swoją postawę, ale ostatnie półtora roku miał bardzo dobre, przez co zainteresowali się nim osoby decyzyjne gdańskiego klubu. "Dado" znany jest z tego, że zawsze jest największym plusem meczu dobrego przechwytu i inklinacji ofensywnych.
Nie jest to jednak koniec ofensywy transferowej, podobno w ciągu najbliższych dni mają zostać ogłoszone kolejne wzmocnienia.
-
Dado" znany jest z tego, że zawsze jest największym plusem meczu dobrego przechwytu i inklinacji ofensywnych.
Widzę weszlacki humor.
Na razie słabe te wzmocnienia, liczyłem na jakieś "petardy" zza granicy, jakieś nowe twarze do ligi.
-
Wzmocnienia może słabe nie są, ale można spodziewać się więcej, skoro są przewidziane jeszcze transfery. Jak na razie to z tych trzech zawodników najbardziej pożyteczny może być Celeban. W ŚO powinien się sprawdzić.
-
Widać, że Lechia pozytywnie patrzy na następny sezon, sprowadzenie Treli to bardzo dobry interes, tak samo jest również z Piotrem Celebanem, a czy Stevanović okazał się dobrym transferem, to się okaże później.
-
Patrząc po transferach Lechia sprowadza doświadczonych i obeznanych graczy. Jestem ciekaw jak wypadnie ich debiut, a także Seedorfa. Mam nadzieję, że powalczycie w tym sezonie o puchary. No i jeszcze mam nadzieję na jakiś zaskakujący transfer Clarenca.
-
Transferów ciąg dalszy!
(http://i.imgur.com/tcpZnC3.png)
Dziś ogłoszono kolejnych graczy, którzy dołączą do Lechii Gdańsk. Tym razem to nie są tzw. wolni agenci, tylko zawodnicy którzy zostali wykupieni z innych klubów. Marko Petković to prawy obrońca, który został wykupiony z Crvenej Zvezdy Belgrad. Klub ten w ostatnich miesiącach ma problemy finansowe, co postanowiono wykorzystać nad Bałtykiem. Kapitan młodzieżowej reprezentacji Serbii trafił do Lechii za 1,5 mln euro. Petković to gracz, który potrafi włączyć się do ofensywy, ale przede wszystkim jest dobrym obrońcą, będzie on rywalizował z Pawłem Stolarskim o miejsce na prawej stronie defensywy.
Kolejni zawodnicy zostali już wykupieni z polskich klubów. Pierwszy z nich to Filip Starzyński, "Figo" został wykupiony z Ruchu Chorzów za 1,25 mln euro. 23-latek gra na pozycji ofensywnego pomocnika, wyróżnia się świetną techniką, świetnym podaniem oraz bardzo dobrze bitymi rzutami wolnymi. Od dłuższego czasu mówiło się o tym, że Ruch będzie go chciał sprzedać na zachód, ale oferta znad morza była na tyle atrakcyjna, że chorzowscy działacze zgodzili się na transfer zawodnika do innego klubu z T-Mobile Ekstraklasy.
To jednak nie koniec wzmocnień, bowiem potwierdziły się plotki o tym, iż do Biało-Zielonych dołączą bracia Michał i Mateusz Mak. Zostali oni wykupieni z GKS Bełchatów za milion euro. Michał jest napastnikiem, może występować także na prawej i lewej stronie pomocy. Mateusz natomiast jest skrzydłowym, podobnie jak brat może występować na obydwu stronach pomocy, ale także jako gracz podwieszony pod napastnika. Są to bardzo utalentowani zawodnicy, mogący świetnie odnajdujący się w grze kombinacyjnej, ale także potrafiący wykorzystać swoją szybkość, aby wyprowadzić zabójczą kontrę.
Dotychczas przeprowadzone wzmocnienia:
Piotr Celeban - wolny agent - ŚO - 0 €
Dariusz Trela - wolny agent - BR - 0 €
Mak Michał - GKS Bełchatów - ŚN - 500.000 €
Mateusz Mak - GKS Bełchatów - PS -500.000 €
Marko Petković - Crvena Zvezda Belgrad - PO - 1.500.000 €
Dalibor Stevanović - wolny agent - ŚDP - 0 €
Filip Starzyński - Ruch Chorzów - ŚPO - 1.250.000€
-
WoW Figo - on jest boski ;D Świetny ttransfer :)
-
Myślę, że transfer braci Maków może okazać się strzałem w "10". Na początku zamiast przeczytać "Petković", przeczytałem "Perdijić", ciekawe co się z nim teraz dzieje...
-
Pawłowski trafi do Lechii?
(http://i.imgur.com/03rrYFM.png)
Od pewnego czasu spekuluje się, że Bartłomiej Pawłowski może trafić do Gdańska. Pawłowski to skrzydłowy, ale może grać też jako ofensywny pomocnik. Występował w Jagiellonii, z której został wypożyczony m.in. do Warty Poznań czy Widzewa Łódź, to właśnie tam się wypromował, latem będąc bohaterem wypożyczenia do Malagi. Nie była to jednak zwykła sprawa, bo Widzew jak i Jagiellonia kłóciły się o to, do kogo należy Pawłowski. Ostatecznie to klubowi ze Stadionu przy Piłsudskiego przyznano rację. Filigranowy zawodnik nie podbił Hiszpanii, nie zdobył przychylności trenera Schustera, pomimo że rzadko się pojawiał na boisku, to prezentował się całkiem dobrze. Teraz jak wiadomo RTS ma duże problemy finansowe, które nasiliły się po spadku z Ekstraklasy, a oferta znad Bałtyku jest kusząca. Mówi się o 400.000 €. Działacze woleli by sprzedać swojego gracza za granicę drożej, ale sam zawodnik woli trafić do Lechii. Jak sytuacja się rozwinie, dowiemy się wkrótce.
-
Przyjście Pawłowskiego do Gdańska byłoby świetnym posunięciem ze strony Gdańszczan, mam nadzieję, że ujrzymy go w barwach Lechii.
-
Pawłowski na pewno ma talent, ale szkoda że nie potoczyło mu się w tej Maladze. Na 99% jestem pewien, że ujrzymy go w barwach Lechii i że będzie dobrym ruchem transferowym :P
-
Pawłowski to bardzo ambitny młody piłkarz (swego czasu oglądałem jakiś program z nim, gdzie ładnie śmigał po hiszpańsku podczas wywiadu, a nie korzystał z tłumacza), więc na pewno będzie to duże wzmocnienie Lechii. Bracia Makowie też pokażą się z pewnością z dobrej strony. To będzie ciekawy sezon dla Gdańszczan ;D.
-
Pawłowski inteligenty i nieźle kopie. Bierz w ciemno, na tym poziomie wiele nie zrobi i będzie gwiazdą.
-
Oficjalnie: Pawłowski piłkarzem Lechii!
(http://i.imgur.com/03rrYFM.png)
Klub oficjalnie potwierdził, że Bartłomiej Pawłowski został wykupiony z Widzewa za kwotę 400.000€. Jest to kolejne wzmocnienie Gdańskiego klubu, ale czy ostatnie - nie wiadomo. Podobno na PGE Arenie jeszcze rozglądają się za środkowym obrońcą, ponieważ dwójka Celeban - Janicki raczej nie rozegra całego sezonu, mogą przecież być absencje wynikające z kartek czy kontuzji. Nie przedostały jednak się do mediów dokładne dane potencjalnego celu na tej pozycji.
Jednocześnie poznaliśmy graczy, którzy nie będą występować w barwach Biało-Zielonych. Adamowie Duda i Pazio zostaną wypożyczeni do drużyn pierwszoligowych - napastnik do Wisły Płock, a obrońca Miedzi Legnica. Dodatkowo rozwiązano kontrakty z trójką zawodników: Maciejem Kostrzewą, Christopherem Oualembo i Pawłem Buzałą.
Oto kadra na obóz przygotowawczy:
Bramkarze:
1.Dariusz Trela
12.Bartosz Kaniecki
40.Kacper Rosa
Obrońcy:
2.Rafał Janicki
5.Krzysztof Bąk
31.Przemysław Kamiński
3.Nikola Leković
36.Damian Garbacik
4.Paweł Stolarski
6.Piotr Celeban
20.Marko Petković
Pomocnicy:
17.Marcin Pietrowski
13.Wojciech Zyska
21.Stojan Vranjes
10.Przemysław Frankowski
11.Maciej Makuszewski
14.Piotr Wiśniewski
15.Mateusz Mak
16.Dalibor Stevanović
7.Filip Starzyński
18.Bartłomiej Pawłowski
Napastnicy:
9.Piotr Grzelczak
95.Zaur Sadajev
8.Patryk Tuszyński
19.Michał Mak
-
Ależ się zbroicie, mistrzostwo to chyba wasz główny cel ? :D Na przyszły sezon walka o Ligę Mistrzów i lecimy w Europę ! :P
-
Transfery na miarę naprawdę drużyny z samego topu naszej ligi. Liczę na co najmniej 3. miejsce i wierzę, że dacie radę ten cel osiągnąć.
-
Dobrze że Bartek w lechii, a nie w tym cakowym bagnie..
Tak w ogóle szkoda że rozwiązałeś kontrakt z Kostrzewą, w football managerze solidny grajek ;D ;D
-
No i doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia transferu Pawłowskiego do ekipy Lechii. Myślę, że teraz macie bardzo mocną drużynę która powalczy w nowym sezonie o europejskie puchary.
-
Nie przewidujmy już przyszłości. Zobaczymy, czy ekipa się zgra.
-
Przygotowania zakończone.
(http://i.imgur.com/ZhKvKcZ.png)
Ogólnie o obozie
Lechia Gdańsk już zakończyła przygotowania do nadchodzącego sezonu. W okresie od 20 czerwca do 17 lipca drużyna z Gdańska rozegrała 6 sparingów. W pierwszej fazie treningów podopieczni Seedorfa pracowali nad motoryką, wydolnością oraz innymi aspektami fizycznymi. 30 czerwca rozpoczęła się kolejna faza przygotowań, w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie pracowano już nad różnymi aspektami taktycznymi. To właśnie tam drużyna rozegrała największą ilość sparingów - cztery. 10 lipca zawodnicy powrócili do Gdańska, gdzie trenowali na obiektach przy ul.Traugutta, to właśnie tam Lechiści zmierzyli się z najciekawszym przeciwnikiem - Greckim Panathinaikosem.
Personalia
W drużynie toczyła się ostra walka o miejsce na boisku, zwłaszcza w pomocy. Bardzo cieszy to, że nikt nie nabawił się poważnych kontuzji, co może okazać się kluczowe w trakcie sezonu.
W bramce sytuacja była dosyć jasna, Dariusz Trela jest pewniakiem jeżeli chodzi o tą pozycję, od momentu gdy stało się jasne, że Mateusz Bąk nie zostanie na dłużej w Gdańsku i dołączy do Ruchu. W tej sytuacji Kaniecki i Rosa muszą się pogodzić z rolą rezerwowych.
W obronie sytuacja niewiele się różni. Obserwując rozegrane sparingi można śmiało stwierdzić, że Holender już ma swoich faworytów - czwórka: Petković, Janicki, Celeban, Leković może czuć się niezagrożona. Z zaufanego źródła jednak wiemy, że trener chciałby, aby ściągnąć jeszcze jednego środkowego obrońcę na rezerwę, ponieważ nie jest on przekonany do umiejętności Krzysztofa Bąka. Na prawej obronie aspiracje do gry ma jeszcze Paweł Stolarski, ale chyba tylko absencje ew. gorsza forma Petkovicia mogą sprawić, że były gracz Białej Gwiazdy częściej pojawi się na boisku.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, największa walka toczyć się będzie w pomocy. Bardzo duży wybór w tej formacji ma szkoleniowiec, na każdej pozycji ma dobrego zmiennika. Wydaje się, że najwięcej będzie zależeć w nadchodzącym sezonie od tej piątki: Makuszewski, Vranjes, Starzyński, Stevanović, Pawłowski. Na pewno też pojawiać się będzie Mateusz Mak, rzadziej doświadczeni gracze jak Pietrowski czy Wiśniewski.
W ataku mamy dosyć ciekawą sytuację, bowiem w ustawieniu preferowanym przez Clarence'a Seedorfa występować będzie tylko jeden napastnik. Podstawowym graczem będzie zapewne Zaur Sadajev, jego zmiennikami będą Mak Michał oraz Patryk Tuszyński, ale ten drugi ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Jak widać, ten okres przygotowawczy był bardzo ciekawy, jeżeli patrzymy pod kątem walki o miejsce w podstawowej jedenastce. Jednak nie tylko to nas interesowało, bowiem także wyniki i styl w meczach sparingowych się liczy.
Sparingi
Patrząc na statystykę można śmiało stwierdzić, że był to bardzo udany obóz. 4 mecze wygrane, dwa zremisowane, 12 bramek strzelonych, a tylko dwie stracone, to bardzo dobry wynik. Także sam styl zwycięstw pozwala myśleć pozytywnie o przyszłości. Dobra gra skrzydłami, a także kreatywny środek pomocy powodowały, że to Lechia dominowała nad rywalami, ci często ograniczali się do kontr, jednak rzadko kiedy przynosiły one korzyści, bowiem bardzo dobrze prezentował się blok defensywny. Oto komplet wyników oraz strzelcy bramek:
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 3:0 Olimpia Grudziądz (http://www.judo.gksolimpia.grudziadz.pl/images/image.php/GKS%20Olimpia%20Grudzi%C4%85dz.jpg?width=200&height=170&image=/stories/logo-gks.png)
Celeban 14' Mak Michał 27' Pawłowski 74'
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 1:1 Lech Poznań(http://i.imgur.com/6bFVqOo.png)
Sadajev 59' - Keita 21'
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 4:0 Stomil Olsztyn (http://stomil.olsztyn.pl/i/herb/herb.png)
Mak Mateusz 12' Starzyński 44' 61' Makuszewski 84'
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 2:0 Górnik Zabrze(http://i.imgur.com/nP7YoMy.png)
Stevanović 40' Sadajev 88'
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 1:1 Apoel FC (http://www.bettingexpert.com/assets/images/system/clash/team_logos/football/8621_Logo.png)
Sadajev 35' - De Vincenti 67'
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)Lechia Gdańsk 1:0 Panathinaikos Ateny (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/fr/0/0a/Panathinaikos.png)
Vranjes 53'
-
Jak widać po wynikich, mecze towarzyskie wypadły ze strony Lechii na prawdę bardzo dobrze, udało wam się nawet pokonać Panathinaikos, myślę, że jest to dobry prognostyk przed nowym sezonem.
-
Sparingi zwiastują dobrą formę na ligę. Boki, środek pola, defensywa... wszystko to dobrze funkcjonowało. A przecież nie graliście z byle kim.
-
Przed inauguracją z Jagiellonią
(http://i.imgur.com/OIHwYKO.png)
Gdańszczanie już są gotowi do pierwszego spotkania w nadchodzącym sezonie. Na początek zmierzą się oni z Michałem Probierzem, byłym trenerem Lechii. Drużyna z nad morza bardzo dobrze prezentowała się w sparingach, "Żubry" natomiast prezentowały się dosyć różnorodnie, pokonały Omonię Nikozja 3:0, ale też przegrały z Bełchatowem 1:3. Latem do Jagiellonii dołączyli m.in. Sebastian Madera, Marek Wasiluk, Povilas Leimonas czy Radosław Jasiński. Natomiast ważniejsi gracze, którzy opuścili Białystok to Bekim Balaj (powrót z wypożyczenia), Giorgi Popkhadze i Dawid Plizga.
Oto kilka słów od Bartłomieja Pawłowskiego przed nadchodzącym spotkaniem:
Jagiellonia to groźna drużyna, która potrafi zaatakować. Trener Michał Probierz to jeden z lepszych trenerów w kraju, myślę, że Białostoczanie będą groźnym przeciwnikiem, ale to my będziemy dominować, najważniejsze będzie nie zaliczać głupich strat oraz powstrzymanie ewentualnych kontr.
Przewidywane składy:
(http://i.imgur.com/8cmawc6.png) K. Baran - Modelski, M. Baran, Madera, Straus - Pazdan, Grzyb - Dzalamidze, Quintana, Gajos - Piątkowski
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Sadajev
Pozostałe mecze:
(http://i.imgur.com/6bFVqOo.png) Lech Poznań - Piast Gliwice (http://i.imgur.com/MWHYDOK.png)
(http://i.imgur.com/y2Xi4C4.png) Legia Warszawa - GKS Bełchatów (http://i.imgur.com/14Wbxyr.png)
(http://i.imgur.com/nP7YoMy.png) Górnik Zabrze - Cracovia (http://i.imgur.com/sxK2xMl.png)
(http://i.imgur.com/01oXq6i.png) Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce (http://i.imgur.com/3n4T39Y.png)
(http://i.imgur.com/IhU968g.png) Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (http://i.imgur.com/GVrdkfR.png)
(http://i.imgur.com/GYp41WN.png) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (http://i.imgur.com/ckiP2uM.png)
(http://i.imgur.com/eBzBwSP.png) Górnik Łęczna - Wisła Kraków (http://i.imgur.com/7Twn1m5.png)
-
Super że udało ci się sprowadzić Pawlowskiego, to na pewno ogromne wzmocnienie. Liczę na dobrą inaugurację sezonu, i stawiam na to że uda ci się wygrać Ekstraklase, lecz to nie będzie łatwe zadanie.
-
Kadrę macie lepszą. Jagiellonia transferami nie zachwyca tak jak wy. Mimo wszystko nie grają indywidualności, lecz drużyna, ale w po sparingach w tym kierunku także jest dobrze. Będziecie faworytami i trzy punkty powinny być wasze, ale trzeba tam uważać, aby nie dać się czymś zaskoczyć.
-
Mecze przedsezonowe napawały optymizmem i przed tym spotkaniem to wy jesteście faworytami. Jak spisze się Pawłowski w swoim pierwszym meczu po powrocie w lidze. Myślę, że od niego dużo będzie zależało w waszych atakach, nie tylko w tym meczu, ale w dalszej części sezonu.
-
Myślę, ze sobie poradzicie z Jagiellonią. Będzie to również prztyczek w nos dla Probierza, niegdyś trenera Lechii.
Z pozostałych spotkań liczę oczywiście na zwycięstwo Wisełki.
-
Mam nadzieję że zakontraktowanie trenera z najwyższej półki i wiele transferów zagwarantują wam wspaniałą grę w tym sezonie. :P Obstawiam 3:1 dla was w meczu z Jagą. ;D
-
Dobre transfery, świetne wyniki w sparingach. Jesteście murowanymi faworytami i mówię to w pełni świadomie. 2:0 dla Was ;)
-
Nerwowa Inauguracja
(http://vpx.pl/i/2014/07/03/Jaga-Lechia.png)
Tak bardzo oczekiwany przez kibiców moment wreszcie nadszedł. Nowy trener, wiele nowych postaci w zespole, nowe perspektywy - balonik był pompowany, pompowany i pompowany i chyba pękł. Jagiellonia z niezłym składem personalnym postawiła się jak na nasze realia drużynie pełnej gwiazd.
(http://i.imgur.com/8cmawc6.png) K. Baran - Modelski, M. Baran, Madera, Straus - Pazdan, Grzyb - Dzalamidze, Quintana, Gajos - Piątkowski
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Sadajew
Mecz od początku toczony był w niemrawym tempie. Goście wymieniali wiele podań, ale głównie na 30-40 metrze od bramki Barana. Clarence Seedorf stał przy ławce i spokojnie przypatrywał się boiskowym wydarzeniom, od czasu do czasu tylko pokrzykując. To właśnie jego podopieczni stworzyli sobie pierwszą dobrą okazję, a to za sprawą Bartka Pawłowskiego, który w 22 minucie popisał się indywidualną akcją, ograł dwóch defensorów Jagiellonii i zagrał na 14 metr do Sadajewa, ten uderzył mocno, w kierunku dalszego słupka, ale świetnie interweniował bramkarz. 10 minut przed przerwą Martin Baran faulował Stevanovicia na 24 metrze, do rzutu wolnego podszedł Stojan Vranjes, jego strzał zatrzymał się na poprzeczce.
Tuż przed przerwą padł pierwszy w tym spotkaniu gol! Dani Quintana zacentrował z narożnika boiska, Sebastian Madera pokonał w pojedynku główkowym Rafała Janickiego i Jagiellonia prowadziła 1:0.
Rafał Janicki - No nie tak to miało wyglądać, to wszystko jest rozgrywane za wolno, zbyt daleko od bramki, poza pojedynczymi zrywami nie potrafimy zagrozić bramce Jagiellonii. Zły jestem na siebie, bo zdecydowanie przegrałem pojedynek w polu karnym z Sebastianem, oby w drugiej połowie udało nam się pokonać Krzyśka Barana
No i tak jak powiedział defensor drużyny z Gdańska, tak się stało. W szatni pewnie musiało się wiele dziać, kilka gorzkich słów pewnie padło, ale przyniosło to efekt. Kilka minut po wznowieniu gry mieliśmy już remis. Dalibor Stevanović przechwycił futbolówkę w centrum boiska, zagrał na skrzydło do Makuszewskiego, który zacentrował na głowę Sadajewa, który szczupakiem umieścił piłkę w bramce.
W 64 minucie mogło być 2:1 dla przyjezdnych, Filip Starzyński popisał się świetnym podaniem prostopadłym do Sadajewa, ten znalazł się sam na sam z bramkarzem, oddał strzał, który palcami musnął Baran, piłka odbiła się od słupka i wyszła na aut. Gdyby nie ten ruch bramkarza, pewnie Lechia by już prowadziła.
Przez długi okres czasu gra toczyła się w środku boiska, ale los uśmiechnął się do Lechistów. Szymon Marciniak zauważył faul Pazdana na Vranjesie, który miał miejsce około 25 metrów od bramki. Do piłki tym razem podszedł Starzyński, oddał mocny strzał - piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie tuż za linią. Pomimo protestów gospodarzy, sędzia uznał gola i miał rację. Szczęśliwie bo szczęśliwie, ale Lechia na inaugurację zgarnia 3 punkty.
(http://i.imgur.com/8cmawc6.png) Jagiellonia Białystok 1:2 Lechia Gdańsk (http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)
Madera 44' - Sadajew 51' Starzyński 87'
Clarence Seedorf - Dumny to może za duże słowo, ale jestem podbudowany postawą chłopaków. Pierwsza połowa nie układała się po naszej myśli, do tego ta stracona bramka, sam jako były piłkarz wiem jak to wpływa na morale drużyny. Cieszę się, że udało się nam zachować spokój. O to apelowałem w szatni, choć parę ostrych słów w waszym języku wiem, że padło. W drugiej części spotkania już graliśmy tak jak chcieliśmy, narzuciliśmy własny styl, ale muszę pochwalić gospodarzy za to, że bardzo dobrze bronili. Mieliśmy odrobinę szczęścia, ale jest ono bardzo potrzebne w tym sporcie.
Mam pytanie, czy nie będzie złym rozwiązaniem, jeżeli tabelę, strzelców itd będę umieszczał w podsumowaniu miesiąca? Też byłby tam rozkład spotkań na następne 30 dni? :)
-
Wiadomo, wynik to oczywiście trzy punkty dla was, no ale styl trochę jeszcze pozostawia do życzenia. Doświadczeni i Seedorf wstrząsnęli jednak kadrą po przerwie i odrobiliście straty, mało tego - zwyciężyliście. I tak zagraliście lepiej niż Lechia w rzeczywistości. Szczerze, to nie lubię jak w karierach używa się prawdziwego terminarza, bo potem te wyniki mi się jakoś dziwnie łączą i mylą. Mimo wszystko wpadam tutaj od czasu do czasu, bo tekst jest OK.
Nie wiem, czy pisałeś, może mi umknęło, ale w jaką grę grasz (co za stylistyka :)) ?
-
Mam pytanie, czy nie będzie złym rozwiązaniem, jeżeli tabelę, strzelców itd będę umieszczał w podsumowaniu miesiąca? Też byłby tam rozkład spotkań na następne 30 dni? :)
Tabela przydałaby się co kolejkę, ale strzelców i wyniki innych spotkań jak najbardziej możesz umieszczać na koniec miesiąca moim zdaniem ;)
Fajny pomysł na wywiad w przerwie ;) Ogromnym plusem jest to, że daliście radę wstać z kolan w drugiej części meczu. Seedorf dał pewnie niezłe przemówienie w szatni i podbudował cały zespół. Wyrównał Sadaev, ten Ibrahimovic naszej Ekstraklasy ;) No cóż... Jaka liga taki Zlatan... Zdaje mi się tylko, że Zaur przyszedł na wypożyczenie z Tereka. Ty grasz sezon 14/15, a on nadal jest u Ciebie. Ja coś przeoczyłem, czy Ty?
Bramka Starzyńskiego musiała być przepiękna, a jeszcze biorąc pod uwagę to, w jakich okolicznościach padła... WOW!
Poprawicie nieco styl gry i spokojnie możecie liczyć się w walce o puchary ;)
-
Zdaje mi się tylko, że Zaur przyszedł na wypożyczenie z Tereka. Ty grasz sezon 14/15, a on nadal jest u Ciebie. Ja coś przeoczyłem, czy Ty?
Jego wypożyczenie zostało bodajże przedłużone o rok.
Co do tabeli, lepiej dawaj co kolejkę. Wyniki innych spotkań też bym wolał, ale strzelców czy asystentów możesz spokojnie pod koniec miesiąca.
-
Jego wypożyczenie zostało bodajże przedłużone o rok.
A to mój błąd w takim razie ;) Wspominałem już, że nie znam się za bardzo na Ekstraklasie
-
Lechia na papierze powinna grać o mistrzostwo Polski, ale tylko na papierze. Nasza rodzima liga jest tak 'wyrównana', że nic nie można przed meczem powiedzieć na 100%. Piękny stadion, kibice i skład. Powinniście wreszcie odczarować LM. Liczę na wzmocnienia jeszcze w okienku zimowym i wielką dominacje na podwórku krajowym, bo potrzeba takiej dominacji jak Celtic kiedyś w Szkocji.
-
Pierwszy mecz jest zawsze ważny i ciągle to powtarzam, więc dobrze że udało się zwyciężyć. Nie wszystko było tak jak sobie planowaliście, ale cel został spełniony. Starzyński zapewnia w pięknym stylu trzy oczka i to może was popchnąć w dalszą część sezonu.
-
Wreszcie stylowe zwycięstwo!
(https://i.imgur.com/640lCcP.png)
Po zwycięstwie z Jagiellonią nadszedł kolejny mecz, Lechia gościła Podbeskidzie. Wszyscy mają jeszcze w głowach świetne występy Górali w rundzie wiosennej ubiegłego sezonu, teraz jednak przychodzą nowe rozgrywki, skład personalny zmienił się, a czy poziom poszedł w górę? Trener Seedorf zaliczył debiut na PGE Arenie, ale pogoda nie była łaskawa tego dnia.
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Sadajew
(http://i.imgur.com/GYp41WN.png) Zajac - Pazio, Pietrasiak, Konieczny, Kwame - Trochim, Kołodziej - Sokołowski, Chmiel, Patejuk - Cisse
Od środka mecz rozpoczęli goście, którzy już w 3 minucie mogli wyjść na prowadzenie, Kwame dośrodkował z głębi pola, pojedynek główkowy z Janickim wygrał Cisse, ale uderzył tuż nad bramką. W 12 minucie miała miejsce składna akcja gospodarzy, Celeban zagrał do Stevanovicia, ten przerzucił piłkę na skrzydło do Makuszewskiego, ten ograł Pazia, wyłożył na 8 metr, Sadajew uderzył wprost w słupek.
Parę minut później padł gol! Filip Starzyński dostał futbolówkę na 30 metrze, zagrał idealnie w uliczkę do Sadajewa, ten strzałem przy bliższym słupku pokonał Zajaca.
Po tej bramce tempo trochę opadło, Lechiści spokojnie wymieniali piłkę 30-40 metrów od bramki, od czasu do czasu tylko przyśpieszając. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy Bartłomiej Pawłowski dośrodkował wprost na głowę Sadajewa, ten jednak naciskany przez obrońcę skierował piłkę tuż obok słupka.
Tuż przed przerwą mógł być remis, Chmiel oddał niesygnalizowany strzał z 28 metrów, Trela jednak sparował futbolówkę, która opuściła plac gry, z rzutu rożnego nic nie wynikło.
Bartłomiej Pawłowski - Kontrolujemy to spotkanie, myślę, że każdy kto je ogląda przyzna, że dominujemy, znacznie dłużej utrzymujemy się przy piłce, mamy sytuacje, przyjdą kolejne i myślę, że podwyższymy prowadzenie.
I tak jak były gracz Malagi powiedział, tak też było. W 58 minucie popisał się on fantastycznym dryblingiem, ograł Kwame, Koniecznego i strzałem po dalszym słupku pokonał bramkarza.
Chwilę później mogło być 3:0, ale tym razem Zajac świetnie interweniował. Petković spod linii końcowej wycofał piłkę na 17 metr, gdzie był Vranjes, uderzył mocno pod poprzeczkę, ale Słowak wyczuł intencje strzelca i wychwycił strzał. Kwadrans do końca, a Biało-Zieloni znów groźnie zaatakowali, Starzyński podał na skrzydło do Makuszewskiego, ten zagrał do wbiegającego za pleców Petkovicia, który popisał się kolejnym mądrym dograniem w pole karne, Sadajew szczupakiem uderzył piłkę, ale wprost w golkipera. Do końca spotkania już nic ciekawego się nie wydarzyło, Lechia wygrywa pewnie i zasłużenie z Podbeskidziem.
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Lechia Gdańsk 2:0 Podbeskidzie (http://i.imgur.com/GYp41WN.png)
Sadajew 17' Pawłowski 58
Leszek Ojrzyński - Jestem zawiedziony dzisiejszym meczem. Nie było agresji, doskoku, zostawiliśmy gospodarzom dużo miejsca. Ci wykorzystali te strefy bez problemu. Tak nie możemy grać, bo znów skończy się na walce o utrzymanie. Dobrze, że to dopiero początek sezonu, bo jest jeszcze na tyle czasu, że można to zmienić, poprawić.
-
Bo to nie było moje Podbeskidzie ze starej kariery, temu wygraliście ;)
Seedorf na pewno nie jest jeszcze usatysfakcjonowany, on będzie jak Lechia co najmniej w trójce będzie na koniec sezonu. Ten facet po to przyjechał do Gdańska, by pokazać się w Europie.
-
Szkoda, że po pierwszej bramce tempo meczu spadło, bo mogło być trochę ciekawiej i kto wie może szybciej wbilibyście tego drugiego gola, który już na dobrą sprawę dał wam wolną rękę w rozprowadzaniu akcji ze środka. Podbeskidzie ułatwiło wam dzisiaj grę, ale dobrze że potrafiliście to wykorzystać.
-
Podsumowanie miesiąca
(http://i.imgur.com/IXzgaoU.png)
Tylko dwie serie spotkań miały miejsce w lipcu. Nie oznacza to jednak, że było mało emocji - ba, było ich bardzo wiele, doszło do kilku niespodzianek. Patrząc na tabelę widzimy, że najbardziej rozczarowała Legia, a z drugiej strony, dobrze rozgrywki zainaugurowali beniaminkowie. Zwycięzca I Ligi - GKS Bełchatów zdobył komplet punktów, najpierw pokonana została Legia 1:0, a następnie 2:0 Korona Kielce. To właśnie drużyny z Kielc i Zabrza dołączają do warszawskiej Legii w grupie największych rozczarowań.
(http://i.imgur.com/yYaS5qt.png)(http://i.imgur.com/HiFfry7.png)
Pośród zawodników ofensywnych na wyróżnienie zasługuje piątka graczy: Zaur Sadajew, Marco Paixao, Robert Pich, Muhamed Keita oraz Semir Stilić. Zwłaszcza in plus zaskakuje Słowak, który w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu rozczarowywał, ale w spotkaniach z Ruchem i Pogonią pokazał klasę pokonując i Janukiewicza i Kamińskiego, oraz zaliczając dwie asysty przy bramkach Paixao. Sadajew prezentuje się równie skutecznie jak w maju, Muhamed Keita w spotkaniach ligowych oraz eliminacyjnych Ligi Europejskiej duże umiejętności. No i na koniec gwiazda naszej ligi - człowiek idealnie skrojony na te rozgrywki, Semir Stilić, przy każdej z bramek przykładał swój stempel - niezwykle ważny zawodnik w układance Smudy.
Bramki:
2 - Dariusz Zjawiński, Marco Paixao, Robert Pich, Zaur Sadajev
Asysty:
2 - Muhamed Keita, Robert Pich, Semir Stilić,
11 kolejki:
Malarz - Modelski, Janicki, Baranowski, Leković - Vranjes, Trałka - Pich, Stilić, Mak - Zjawiński
Rozkład meczy na sierpień:
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - Lech Poznań
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk
Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów
Jak widać drugi wakacyjny miesiąc będzie bardzo wymagający dla drużyny z Gdańska. O ile w spotkaniu z Piastunkami to drużyna znad Bałtyku będzie zdecydowanym faworytem, o tyle w kolejnych spotkaniach już to tak oczywiste nie będzie. Lech oraz Wisła prezentują się równie dobrze jak Biało-Zieloni, na pewno mecz na PGE Arenie z Kolejorzem będzie wielkim hitem. A to nie koniec, bo zostaną jeszcze spotkania z dwoma innymi pucharowiczami - z Chorzowa i Bydgoszczy. Ruch wyeliminował FC Vaduz, teraz mierzyć się będzie z Esbjerg fB, jeżeli uda się wyeliminować Duńczyków, to obciążenie związane z nagromadzeniem spotkań na pewno będzie sprzyjać podopiecznym Seedorfa, podobnie wygląda sytuacja z Zawiszą, który poradził sobie dość szczęśliwie z Zulte i teraz zmierzy się z Derry City z Irlandii. Oto krótka wypowiedź Clarence'a Seedorfa przed sierpniowymi wojażami:
To będzie wymagający miesiąc, ale musimy pamiętać o jednym, mamy przewagę związaną z mniejszym nagromadzeniem spotkań niż Ruch, Zawisza czy Lech. Przede wszystkim ci ostatni mogą być bardzo zmęczeni po spotkaniach z Motherwell, wiemy jak fizyczny futbol jest preferowany na wyspach, celem na sierpień jest minimum 11 punktów.
Tak wiem, brzydkie zdjęcie z Pichem :)
Coś jeszcze dodać?
-
TR, masz błąd w tabelkach, piszę, że 1 kolejka T-ME.
Ogólnie wszystko wygląda bardzo ładnie i przejrzyście. Cieszy tak wysokie miejsce Lechii, oby forma trzymała do samego końca sezonu.
-
Ładne tabelki. Jak szybko czas leci, już miesiąc minął. :) Macie na razie sześć punktów i przy takim dorobku ciężko cokolwiek wyrokować. Ja cieszę się też, że podobnie jest z Wisłą. Marzy mi się trójka w tabeli na koniec: 1. Wisła, 2. Lechia, 3. Śląsk. No dobra Lechia może być pierwsza. ;)
Myślę, że Paixao spokojnie wyprzedzi peleton i już w tym sezonie zdobędzie Króla Strzelców, bo bodajże nie ma już w lidze Robaka.
-
Dobre podsumowanie. Dodatkowo podwójnie przyjemnie mi się na nie patrzy, kiedy patrzę na pierwszą pozycję :P Miesiąc stał pod znakiem pierwszych niewiadomych. Kto jak się zaprezentuje, kto zawiedzie, kto zaskoczy. Teraz będzie już inaczej. Czekają was ciężkie spotkania i formę trzeba będzie utrzymać. Hit z Lechem w "bursztynowej arenie" będzie dla was nie lada wyzwaniem. Pierwszy poważniejszy sprawdzian z nowym składem i trenerem. Dotychczas lipiec możecie zapisać na plus.
-
Lechia pożegna Pereza?
(http://i.imgur.com/9Pe0Vxf.png)
Drugi wyjazdowy mecz w tym sezonie, tym razem drużyna z Gdańska zagościła w Gliwicach. Miejscowy Piast bardzo słabo zainaugurował rozgrywki, przegrał on z Lechem, a następnie z Wisłą - w obydwu meczach padł wynik 2:0. W kuluarach krążą plotki, że ten mecz może być ostatnią szansą Pereza na zachowanie posady.
(http://i.imgur.com/MWHYDOK.png) Szumski - Klepczyński, Horvath, Polak, Brożek - Martinez, Hanzel - Badia, Podgórski, Murawski - Jurado
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Mak Michał
Dość niespodziewanie w podstawowej jedenastce wybiegł jeden z braci Maków - Michał. Jak się później okazało, powodem tego jest kontuzja Zaura Sadajewa, którą odniósł w czasie rozgrzewki. Drużyna z Gdańska spokojnie rozgrywała piłkę, dużo podań wymieniali obrońcy, w ten sposób próbując wciągnąć Piasta na swoją połowę. W 17 minucie Stevanović podał do Makuszewskiego, ten zagrał do obiegającego Petkovicia. Serb zauważył pozostawionego bez krycia na 20 metrze Vranjesa, wycofał do niego piłkę. Bośniak uderzył mocno, ale futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. 8 minut później groźnie było pod bramką Treli. Z rzutu wolnego dośrodkował Podgórski, do piłki doskoczył Horvath, uderzona przez niego piłka odbiła się od słupka i opuściła boisko. Pod koniec pierwszej połowy Starzyński zagrał w uliczkę do Maka, były gracz Bełchatowa wybiegł sam na sam z Szumskim, uderzona przez niego piłka zatrzepotała w siatce i tym samym Lechia wyszła na prowadzenie.
Adam Westfal - A więc na początku gratuluję bramki w debiucie, jakie są twoje odczucia odnośnie tego meczu?
Michał Mak - Dziękuję, no dominujemy, wydaje mi się przez pryzmat boiska, że jesteśmy znacznie lepsi tego dnia, szkoda tylko, że jedną bramkę udało się zdobyć, bo okazje były.
Adam Westfal - Dosyć niespodziewanie znalazłeś się dziś na boisku, co się stało Zaurowi?
Michał Mak - W czasie rozgrzewki w mięśniu poczuł jakieś kucie, sztab chyba wolał nie ryzykować i dlatego dano mi szansę. Zdaje mi się, że jak na razie wykorzystuję ją w stu procentach.
Clarence Seedorf będzie miał o czym myśleć po tym spotkaniu, bowiem zastępca Zaura świetnie się pokazał. Tuż po wznowieniu gry Bartłomiej Pawłowski zacentrował z lewej flanki, szczupakiem Mak skierował futbolówkę do bramki. Wydawało się, że Lechia już do końca spokojnie będzie kontrolować mecz, tymczasem Piastunki zaczęły dochodzić do głosu. W 63 minucie groźny strzał z około 25 metra oddał Martinez, ale Trela zdołał wyłapać piłkę. Chwilę później Jurado przepchnął Janickiego, odegrał do Badii, który strzałem po dalszym słupku prawie pokonał bramkarza. Kilka minut przed końcem spotkania groźnie dośrodkował Klepczyński, ale Celeban wybił piłkę na rzut rożny. Z narożnika dośrodkował Podgórski, do piłki wyskoczył Polak, uderzona przez niego Brazuca została wybita z linii przez Petkovicia.
(http://i.imgur.com/MWHYDOK.png) Piast Gliwice 0:2 Lechia Gdańsk (http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)
Mak Michał 41' 47'
Clarence Seedorf - Dziś byliśmy znacznie lepszą drużyną, ale mam pretensje do zawodników. Jeżeli już prowadzimy, to nie możemy dać się zepchnąć do defensywy, jedna przypadkowa piłka, gol na 1:2 i robi się gorąco. Nadal jednak musimy pracować nad atakiem pozycyjnym, pewnymi rozwiązaniami w ataku, oraz przejściem z ofensywy do defensywy, bo często traciliśmy piłki i była widoczna dezorganizacja.
Co sądzę o występie Michała? Zaprezentował się bardzo dobrze, ale tego po nim oczekuje. Każdy gracz będący dziś na ławce, za tydzień może być potrzebny na boisku, może rozstrzygnąć o losach meczu, cieszy mnie, że wszyscy to rozumieją i nie dochodzi to poważniejszych spięć wynikających z tego, że ktoś gra, a ktoś nie.
-
Fajnie, że wróciłeś. ;)
Michałowi Makowi chyba trzeba dać większą szansę, bo pokazał, że potrafi. Ironia losu, że nieoczekiwana kontuzja Sadajewa dała okazję Makowi, który ją wykorzystał. Cała piłka nożna.
-
Super TR, że wracasz. Z miłą chęcią czytam o losach Twojej Lechii. Kolejne pewne zwycięstwo, choć trener nie do końca zadowolony z postawy chłopaków, ale liczy się wynik. Znów 2-0. Oj polubiliście ten wyniczek. W sumie nie byłoby żadnemu kibicowi tego klubu smutno, gdybyście zawsze tyle wygrywali, a Mak strzelał tak jak dziś. Ciekawe na kogo Seedorf postawi po powrocie Sadajewa. Ciekawa konkurencja się szykuje.
-
No nie ma co ukrywać Piast jest słaby i troszeczkę odstaje nam poziomem od reszty ligi w mecz z wami to już ich trzecia porażka i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że już za moment Słońce Malediwów pożegna się z naszą ligą pozostawiając po sobie niewyobrażalną pustką. Ale dość o Gliwiczanach w końcu to kariera Lechią ;D ;D a twojej Lechii idzie jak na razie świetnie, kolejny dobry mecz kolejne 3 punkty. Cieszy postawa Michała Maka który znakomicie wykorzystał swoją szanse i mam nadzieje wkrótce dostanie ich więcej.
-
Piast Gliwice chyba nie był zbyt wymagającym przeciwnikiem. Cieszyć może postawa Michała Maka, który strzelił dwie bramki, na pewno warto stawiać na chłopaka. Świetnie idzie dotychczas Lechii w lidze i oby jak najdłużej utrzymali obecną formę, to na koniec ligi będą mistrzami, ale jak wiemy do końca ligi jeszcze daleka droga.
-
Europejski Rumak zawitał w Gdańsku!
(http://i.imgur.com/p9j5Fd8.png)
Pierwszy w tym sezonie mecz z drużyną, która nas reprezentuje w Europie - z Poznańskim Lechem. Podopieczni Mariusza Rumaka są w dobrej dyspozycji, w Ekstraklasie jak na razie nie zaznali porażki, a w eliminacjach Ligi Europejskiej właśnie poradzili sobie ze Stjarnan Garðabær. To był już prawdziwy test dla podopiecznych Clarence'a Seedorfa.
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Mak Michał
(http://i.imgur.com/6bFVqOo.png) Burić - Kędziora, Arajuuri, Wilusz, Douglas - Trałka, Jevtić - Lovrencsics, Hamalainen, Keita - Teodorczyk
Obie drużyny nie narzuciły wysokiego tempa. Widać było, że wolały się "wybadać". Pierwsza poważna akcja miała miejsce w 27 minucie, kiedy to Darko Jevtić zagrał na skrzydło do Lovrencsicsa, ten dośrodkował na 6 metr, Teodorczyk wygrał pojedynek główkowy z Celebanem, futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę później mocny strzał na bramkę Buricia oddał Starzyński, ale Bośniak zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Z narożnika boiska dośrodkował były gracz Ruchu, ale Arajuuri wybił piłkę poza boisko.
Pod koniec pierwszej połowy kontrowersyjną decyzję podjął arbiter tego spotkania, bowiem po podaniu od Hamalainena wybiegł sam na sam z bramkarzem Teodorczyk, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, ale jak pokazały powtórki, spalonego raczej nie było.
Daria Kabała-Malarz - Jak na razie oglądamy wyrównany mecz, ja chciałabym ciebie zapytać o sytuację z 43 minuty, czy wg ciebie był tam spalony?
Rafał Janicki - Z mojej pozycji wydawało się, że tak. Wraz z chłopakami założyliśmy pułapkę ofsajdową i dzięki temu napastnik Lecha znalazł się te pół metra za naszą linią.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla gospodarzy. W 49 minucie po rzucie rożnym dla Lecha piłka została wybita przed pole karne, ale wprost pod nogi Jevticia, który oddał mocny strzał, futbolówka trafiła w rękę Stevanovicia i sędzia wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł Lovrencsics, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę wyprowadził Lecha na prowadzenie. Nie był to jednak koniec problemów dla Lechii, chwilę później Kolejorz zwiększył przewagę nad Lechistami do dwóch bramek. Prawy obrońca dośrodkował z głębi pola idealnie na głowę Teodorczyka, który znalazł lukę między dwójką środkowych obrońców i strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Trelę.
Po tej bramce Lechici cofnęli się, przez co Lechia zaczęła groźniej atakować. W 68 minucie Barłomiej Pawłowski ograł Douglasa, minął jeszcze Trałkę i uderzył prostym podbiciem, ale piłka przeleciała obok bramki. Gospodarze znacznie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale Lech świetnie bronił, ogromną pracę w środku pola wykonywał Trałka, który zaliczył wiele przechwytów. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Vranjes posłał piłkę do Michała Maka, który z pierwszej piłki odegrał do Stevanovicia. Słoweniec zagrał do Petkovicia, który na zamach ograł Douglasa, zbiegł do środka i uderzył ze słabszej, lewej nogi. Brazuca odbiła się od biodra Arajuurego i wpadła obok bezradnego Buricia do bramki. Na więcej jednak Lechistów nie było stać, przez co doznali pierwszej ligowej porażki.
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Lechia Gdańsk 1:2 Lech Poznań (http://i.imgur.com/6bFVqOo.png)
Lovrencsics 49' Teodorczyk 53' - Petković 86'
Mariusz Rumak - Chciałbym pogratulować przede wszystkim chłopakom bardzo dobrego meczu, nie był on na pewno łatwy. Przed chwilą graliśmy z drużyną z Europy, teraz kolejne spotkanie, Lechia dokonała kilku ciekawych transferów, ma mocną kadrę, ale dziś pokazaliśmy, że Lech jest krajową czołówką. Jeżeli chcemy walczyć o najważniejsze trofea, to musimy wygrywać z topowymi drużynami, a na ten moment na pewno do tego grona zalicza się Lechia. Cieszy mnie dobra postawa naszej defensywy oraz to, że pomimo dużego nagromadzenia spotkań, potrafią zawodnicy wybiegać ten mecz.
-
Podoba mi się "wtrącanie" w relację meczową wypowiedzi zawodników, zawsze jakaś nowość :)
No cóż, Lech jest w gazie i to widać, bo poradzili sobie z wami. Wy też nie spisaliście się znowu jakoś tragicznie, ale myśląc o wysokich celach mecze takie też trzeba próbować wygrać. Niemniej jednak padł sprawiedliwy wynik.
-
Ach szkoda, że takiego Lecha nie oglądamy jak na razie na boiskach Ekstraklasy. Wy za to idziecie swoim rytmem. Jest w nim jeszcze kilka nie dociągnięć i to dostrzegacie, ale sądzę, że w miarę upływu czasu wasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Góra tabeli powinna być ze spokojem wasza
-
Ostatnie (?) wzmocnienie Lechii!
(http://i.imgur.com/XAboDWz.png)
Jovan Krneta podpisał 2-letni kontrakt z Gdańską drużyną. Jest to kolejny zawodnik, który dołączy do Lechii wy tym okienku, dołączy do swojego kolegi z Crvenej Zvezdy Belgrad - Marko Petkovicia. Krneta to także defensor, ale występuje on przede wszystkim na środku defensywy, gdzie o miejsce będzie rywalizował z dwójką Celeban-Janicki. Wychowanek Partizana Belgrad nie kosztował Lechię ani centa, ponieważ w czerwcu skończył mu się kontrakt z Crveną Zvezdą. Oto kilka słów od nowego gracza Lechii:
Bardzo się cieszę, że trafiłem do Gdańska, gdy tylko dowiedziałem się od mojego menadżera, że jest możliwość dołączenia do Lechii, od razu skontaktowałem się Marko (Petkoviciem - przyp. red.), opowiedział mi on o klubie, bardzo chwalił atmosferę panującą tu, oraz warunki do życia, miasto. Dodatkowo jest tu Nikola Leković, też Serb, więc łatwo będzie mi tu się zaaklimatyzować. Marko powiedział mi, że zawodnicy na mojej pozycji to bardzo dobrzy obrońcy, Rafał Janicki to wychowanek, więc wiadomo, że jest na swój sposób mocno wspierany, drugi natomiast ma doświadczenie międzynarodowe - ale ja się nie boję rywalizacji, wiem na co mnie stać, też sezon jest długi, więc pewnie dostanę swoje szanse i myślę, że je wykorzystam.
Nie wiadomo jednak, czy Krneta nie zagości wkrótce w pierwszej jedenastce, ponieważ krążą plotki, że Ricardo Moniz chciałby ściągnąć do TSV 1860 Monachium Rafała Janickiego. Podobno Die Löwen są w stanie wyłożyć na stół za wychowanka Lechii 700.000€. Najwięcej tu zależy od samego Rafała, z jednej strony 2.Bundesliga jest oknem wystawowym, z którego można trafić jeszcze wyżej, ale z drugiej, Lechia teraz walczy o najwyższe cele, jest duża szansa na awans do Europejskich Pucharów. Sprawa ta najprawdopodobniej rozstrzygnie się w ciągu 3 dni.
-
który dołączy do Lechii wy tym okienku, dołączy do swojego kolegi
Powtórzenie.
Jak sprzedacie Janickiego, to pewnie nowy nabytek wskoczy do pierwszego składu. Podoba mi się polityka Lechii, zabezpieczają się na każdy wypadek.
-
Widać że Lechia w tym roku głowe do transferów posiada, odejście Janickiego i dziura łatana, i tak w każdym przypadku, warto się zabezpieczyć, nie kiedy może wyjśc to na dobre i to bardzo.
-
Taka uwaga: ładniej wyglądałyby obrazki, gdyby ramka była cieńsza ;)
-
Szczerze mówiąc nazwisko nic mi nie mówi, ale widocznie musi zawodnik coś potrafić, jeśli działacze i trener chcieli go w Lechii. Podoba mi się polityka transferowa. Tuż to teraz Lechia jest jak City i PSG tylko sumy nie te :D Cały skład ściągną i będą mistrzami ligi. Oczywiście wam by to odpowiadało, bo niezłym poprzednim sezonie apetyt na podium jest ogromny, a kto wie, czy Mistrzem nie zostaniecie. Na razie radzicie sobie bardzo dobrze.
-
Kolejny ciężki pojedynek.
(http://i.imgur.com/UXsfcq7.png)
Mecz z Wisłą miał pokazać, czy z poprzedniej porażki z Lechem Clarence Seedorf wyciągnął odpowiednie wnioski. W porównaniu do poprzedniego spotkania, jednej zmiany dokonał Holender - za Starzyńskiego pojawił się Wiśniewski. Dodatkowo w obronie nadal obecny był Janicki. Franciszek Smuda natomiast bez zmian od początku sezonu.
(http://i.imgur.com/7Twn1m5.png) Buchalik - Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok - Uryga - Garguła, Stilić, Jankowski, Boguski - Brożek
(http://i.imgur.com/wpf4ajb.png) Trela - Petković, Janicki, Celeban, Leković - Vranjes, Stevanović - Makuszewski, Starzyński, Pawłowski - Mak Michał
Ten mecz mógł się fatalnie zacząć dla Lechii. Stevanović faulował na 24 metrze Jankowskiego, do rzutu wolnego podszedł Stilić, mocno uderzona piłka wylądowała na poprzeczce. 20 minut od rozpoczęcia meczu musieli czekać kibice Lechii na groźną akcję swoich pupili. Vranjes zagrał do Wiśniewskiego, ten miał trochę wolnego miejsca, zdecydował się na strzał z dystansu, Buchalik odbił piłkę na rzut rożny. Dośrodkował z niego ten, którzy wcześniej strzelał, wprost na głowę Janickiego, ale spokojnie złapał piłkę bramkarz. W 33 minucie Stilić zagrał w uliczkę do Brożka, który wybiegł sam na sam z Trelą, ale strzelił wprost w nogę golkipera.
Bartłomiej Ignacik - Dziś znów pojawiłeś się w trykocie Lechii, co z transferem do Niemiec?
Rafał Janicki - Zostaję, rozmawiałem z trenerem Seedorfem na ten temat, wysłuchałem jego opinii. W Gdańsku czuję się świetnie, chcę tu wygrywać.
Po przerwie zbytnio tempo gry się nie zmieniło. Obie drużyny spokojnie budowały swoje akcje, lecz kwadrans po wznowieniu Buchalika pokonał Wiśniewski! Mak zagrał ze skrzydła do Vranjesa, ten przepuścił piłkę między nogami, mocny strzał oddał nabiegający zza jego pleców pomocnik, futbolówka wpadła do siatki przelatując jeszcze po palcach bramkarza. Kilka minut później mogło dojść do wyrównania, Uryga zagrał z głębi pola do Boguskiego, który dośrodkował między obrońców, a Trelę, Brożek próbował szczupakiem zmieścić piłkę w siatce, ale trafił w słupek. Pod koniec jeszcze raz zrobiło się gorąco pod bramką Lechii, kiedy to Jankowski mocno uderzył po ziemi, golkiper odbił piłkę do boku, dobijać chciał Brożek, ale świetnie zaasekurował Celeban.
(http://i.imgur.com/7Twn1m5.png) Wisła Kraków 0:1 Lechia Gdańsk (http://i.imgur.com/wpf4ajb.png)
Wiśniewski 60'
Franciszek Smuda - Noo zagraliśmy nieźle... iii... no zabrakło szczęścia... Lechia nie zagrała jakoś super, ale... no eee... udało im się trafić do tej siatki... W środku dobrze współpracowali ci Jugosławianie... ten Vranjysz dużo widział. Szkoda tych słupków Semira i Pawła, aleee... no trzeba wygrywać następne spotkania.
-
Ach, te wypowiedzi Smudy ;D
No, cóż - dla mnie szkoda, że Wisła przegrała, sorry. Ale godzę się z tym, bo przynajmniej z Lechią. :)
-
Szczęśliwe zwycięstwo, ale to szczęście sprzyja lepszym. Wisła dzisiaj po mimo kilku dogodnych okazji nie potrafiła ich wykorzystać i to się ziściło.
-
Kariera nieaktywna od bardzo dawna i w myśl regulaminu zostaje przesunięta do archiwum. W celu jej kontynuacji wystarczy PW