Autor Wątek: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski  (Przeczytany 22156 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 06, 2011, 19:49:41 »
Kapitalny mecz z Bełchatowem udany start. Potem wpadka z Cracovią no i remis  u siebie z Legią. 4 punkty na 3 mecze, hmm nie jest źle. Szkoda, że kibice cię nie lubią. Hehe mamy 3 ekipy w ostatniej rundzie eliminacji LE, Legia Schalke może zrobią sensację. Jaga Metalist bardzo ciężki mecz. A Wisła to trafiła najgorzej z Besiktasem ehh.

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 06, 2011, 20:36:26 »
I widzę, że już Traore strzela:D Szkoda tylko,że nie dał rady zdobyć jeszcze jednej bramki, która dała by Lechii zwycięstwo.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 06, 2011, 21:36:12 »
Odcinek 11

Tylko Wisła Kraków wyszła obronną ręką w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy UEFA. Mistrzowie polski wygrali z Besiktasem na wyjeździe 1:0. Gola zdobył Maciej Żurawski. Legia zremisowała z Schalke 04 0:0, a Jagiellonia przegrała 1:2 z Metalistem (Skerla).

W meczu z mistrzem polski 2010, Lechem Poznań mogłem już skorzystać z Marko Bajica. Ivans Lukjanovs, który został kontuzjowany w poprzednim spotkaniu, mógł już wystąpić. W zespole zaszły kolejne zmiany. Chciałem sprawdzić Sebastiana Małkowskiego oraz Rafała Janickiego. Zastanawiałem się czy to nie było ryzykowne posunięcie, ale pierwsze minuty pokazały, że słusznie postąpiłem. Małkowski obronił kilka strzałów i pokazał, że zasługuje na kolejne powołania do reprezentacji. Natomiast Janicki swój pierwszy występ udokumentował bramką. W 23 minucie znalazł się w polu karnym przeciwnika (co on tam robił?), dostał podanie od Bajica i uderzył nie do obrony. Mecz był nudny. Obie ekipy oddały zaledwie po dwa strzały. W przerwie ściągnąłem tylko jednego zawodnika. Nie podobała mi się gra Sazankova więc dałem szansę Olisadebe. Nieudany debiut Sazankova. Na początku drugiej części gry znów byłem szczęśliwy. W 47 minucie na 2:0 podwyższył Bajic. Deleu popędził prawą stroną i podał do niepilnowanego Serba. Pomocnik strzelił zza pola karnego. Futbolówka podkręciła się, odbiła od słupka i wpadła do bramki. Chwilę po tej bramce kibice głośno skandowali jego nazwisko. Kolejnego gola w tym sezonie zdobył Lukjanovs. Napastnik, który ostatnio strzelił gola w reprezentacji Łotwy po raz czwarty trafił do siatki. Jest to najskuteczniejszy piłkarz Lechii. W sytuacji z 59 minuty zachował się jak prawdziwy snajper. Zszedł z prawego skrzydła i dośrodkował w pole karne. Piłkę wybił Arboleda. Dopadł do niej Nowak i podał do będącego na minimalnym spalony Ivansa. Sędzia liniowy nie podniósł chorągiewki, a snajper zdobył bramkę. Mógł mówić tu o wielkim szczęściu. Gdyby sędzia wszystko widział nadal byłoby 2:0. Ten gol wywołał euforię na trybunach. Kibice chyba przekonali się do mojej osoby, gdyż zaczęli śpiewać pieśń na moją cześć. Gości zabrali się do roboty. Bartosz Ślusarski obudził Małkowskiego strzałem z okolic 15 metra. Sebastian wyciągnął się jak struna i wybił piłkę na rzut rożny. W 71 minucie odrobili jedną bramkę. Czy aby nie za późno? Kontaktowego gola zdobył Rudnevs. Wykorzystał on dośrodkowanie Wilka z rzutu rożnego. Nie minęły 3 minuty, a straciliśmy kolejnego gola. Tym razem autorem był Semir Stilic. Bośniak zdobył dość przypadkową bramkę. Wyskoczył jak filip z konopi i znalazł się przed pustą bramką. Takich sytuacji nie można marnować. Szybko wyjął piłkę z bramki i ustawił na środku boiska. Jego zespół miał jeszcze kwadrans na wyrównanie i ewentualną wygraną. Od razu było goręcej. Jednak tylko na trybunach. Kibice coraz bardziej dopingowali swój zespół oraz zaczęli wyzywać się z kibicami gości. Na nasze szczęście ostatni kwadrans mieliśmy pod kontrolą. Lech oddał tylko dwa celne strzały, które z łatwością wyłapał Małkowski. Naszym bohaterem był Ivans Lukjanovs, który rozegrał świetne spotkanie. Co prawda zdobył tylko jedną bramkę, ale pracował dzisiaj na cały zespół. Oprócz niego świetne spotkanie rozegrał Traore, który zagrywał kluczowe piłki przy każdej bramce.

Data: 19.08.2011
Stadion: PGE Arena Gdańsk, Gdańsk
Widzów: 25 547
Sędzia: Szymon Marciniak
MoM: Ivans Lukjanovs (7.7) [Lechia]


Małkowski – Deleu, Vucko, Janicki, Andriusekvicius – Surma, Bajic (Pietrowski 79'), Heverton, – Lukjanovs, Traore (Lazic 88'), Sazankov (Olisadebe 45')

(9) Lechia Gdańsk– (5) Lech Poznań 3:2 (1:0) [Janicki 23', Bajic 47', Lukjanovs 59' – Rudnevs 71’, Stilic 74’]
-Ekstraklasa [4/30]
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2011, 23:42:04 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 06, 2011, 22:57:20 »
Widzę mecz z Lechem dosyć ciężki. Było już 3-0, lecz rywale postraszyli w końcówce.., ale i tak wynik na twoją korzyść więc masz się z czego cieszyć.

Offline ESTroyes

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location:
  • Wiadomości: 84
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 23.12.2010r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 06, 2011, 23:00:08 »
Bardzo dobry mecz z Lechem. Grasz bardzo ofensywnie i i to na razie przynosi efekty. Ciekawe opowiadanie. oceniam 8/10

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 07, 2011, 00:02:21 »
Ciekawie to wszystko wygląda, mecz z Lechem ciężki ale udało się wygrać. Chociaż w tych 3 minutach rywale poczuli krew i chcieli zdobyć bramkę. Oby ta wygrana przekonała kibiców do ciebie.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 07, 2011, 19:54:32 »
Odcinek 12

W kolejnym tygodniu zatrudniłem trzy nowe osoby do sztabu szkoleniowego. Fizjoterapeuta Jacek Jaroszewski kosztował mnie 32 tysiące rekompensaty dla Polonii Warszawa. Zrezygnowałem z opcji, aby to Piotr Gruszka przygotowywał juniorów. Pozostał już tylko moim asystentem. W jego miejsce zatrudniłem Andrzeja Turkowskiego będącego bez pracy. Ostatnim posunięciem było pozyskanie Pawła Budziwojskiego na stanowisko scouta. Miałby on przeszukiwać Pomorze w poszukiwaniu utalentowanych nastolatków. Paweł pracować będzie kilka dni w tygodniu, gdyż na co dzień prowadzi zespół Olimpicu Gdańsk w roczniku 1995 i 1996.

Koniec sierpnia to okres rozstrzygnięć w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Naszym zespołom pozostała walka w Lidze Europy UEFA. Krakowska Wisła przegrała przy Reymonta 1:2 i oddała awans do fazy grupowej Besiktasowi Stambuł. Jedynego gola zdobył Kirm. Piłkarze z Białegostoku musieli odrobić jedną bramkę z wyjazdowego meczu w Charkowie. Podopieczni Michała Probierza dostali tęgie lanie i przegrali 0:5. Ostatnia nadzieja tkwiła w Legii. Warszawiacy mieli najtrudniejszego przeciwnika. Schalke 04 nie pozostawiło suchej nitki na zdobywcy pucharu polski. Ograli ich 4:1 i awansowali dalej. Bramkę dla naszej ekipy strzelił Ljuboja. Niestety na jesieni nie obejrzymy żadnego polskiego klubu w europejskich pucharach. Pozostaje nam czekać do kolejnego sezonu.

Mecz z ostatnim zespołem w lidze - Górnikiem Zabrze, rozegrałem w podobnym składzie do poprzedniego spotkania. Dokonałem tylko dwóch zmian. Na boisko wybiegli Kamil Poźniak i Charles Nwaogu. Liczyłem, że młody Nigeryjczyk zdobędzie bramkę w meczu z o wiele niżej notowanym rywalem. W pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy sporo szczęścia. Dawid Jarka dwa razy trafił w słupek, a Gasparik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Małkowskim. Do 25 minuty nie oddaliśmy żadnego strzału na bramkę gości. Wtedy to Traore pokusił się o uderzenie z okolic 30 metra. Piłka leciała w środek bramki, ale tuż przed nią skręciła w prawy róg. Gdyby nie świetny refleks Stachowiaka prowadzilibyśmy 1:0. W przerwie musiałem zmienić dwóch zawodników. Nwaogu opuścił plac gry, a wszedł Dawidowski. Za Bajica pojawił się Nowak. W szatni wydzierałem się na moich piłkarzy. Druga połowa pokazała, że moje wypociny nic nie dały. Lechia oddała dwa niecelne strzały w wykonaniu Traore i Lukjanovsa. Reprezentant Burkina Faso po raz kolejny pokazał, że w pojedynkę meczu nie wygra. Goście strzelali trzy razy z czego raz celnie. Strzał Jonczyka był zbyt lekki, aby zagrozić naszemu golkiperowi. Do Gdańska wracamy z jednym punktem. Byłem niezadowolony z takiego obrotu sprawy. Zagraliśmy bardzo żenujące spotkanie.

Data: 27.08.2011
Stadion: im. Ernesta Pohla, Zabrze
Widzów: 7 352
Sędzia: Daniel Stefański
MoM: Abdou Razack Traore (6.9) [Lechia]


Małkowski – Deleu, Vucko, Janicki, Andriusekvicius – Surma, Bajic (Nowak 45'), Poźniak, – Lukjanovs (Lazic 66'), Traore, Nwaogu (Dawidowski 45')

(16) Górnik Zabrze – (5) Lechia Gdańsk 0:0
-Ekstraklasa [5/30]
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2011, 19:56:37 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 07, 2011, 20:31:22 »
Remis z ostatnią ekipą w tabeli nie jest dobrym wynikiem. Ale Traore dobrze zagrał przynajmniej.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 07, 2011, 21:13:08 »
Odcinek 13

6 kolejka to przyjazd Zagłębia na PGE Arena. Mistrz Polski z 2007 roku był o jedną pozycję wyżej od nas. Zdecydowałem, że zmienię nieco ustawienie. Zagrałem czwórką obrońców, defensywnym pomocnikiem, dwoma skrzydłowymi, ofensywnym pomocnikiem i dwoma napastnikami. Parę snajperów utworzyli Olisadebe i Lukjanovs. Ustawienie dwóch strikerów przyniosło efekty. Olisadebe zdobył w końcu pierwszą bramkę w meczu o punkty. Tuż przed polem karnym zaczekał na górną piłkę zagrywaną przez Małkowskiego. Nie zdołał jej opanować i stracił na rzecz Reiny. Oli wygarnął futbolówkę Kolumbijczykowi i w 3 minucie piekielnie mocno uderzył. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Piłkarze z Dolnośląska nie zamierzali się poddawać i zaraz po starcie gola rzucili się do odrabiania strat. W 11 minucie dopięli swego. Abwo świetnie zagrał do Małkowskiego, ten minął naszego bramkarza i trafił do pustej bramki. Był to pierwszy gol pomocnika debiutującego w zespole Zagłębia Lubin. Mecz był rozgrywany w szybkim tempie. Akcje przenosiły się z pod jednej bramki pod drugą. Nie minęło 20 minut, a na tablicy świetlnej widniał wynik 2:1 dla nas. Nasz najskuteczniejszy snajper, Ivans Lukjanovs przyjął źle opanowaną piłkę przez Nhamoinesu i uciekł obrońcom gości. Było to w okolicach 35 metra. Łotysz biegł ile sił w nogach. Kiedy znalazł się w polu karnym nie miał już zbyt wiele sił na oddanie mocnego i precyzyjnego strzału. Futbolówka została zagrana bardzo lekko, a do tego w środek. Na nasze szczęście Isailovic nie obronił tego strzału. Radość kibiców, jak i moja nie trwała zbyt długo. Po 120 sekundach Mohamadou Traore uderzył z 40 metrów. Piłka trafiła w okienko, a Małkowski nawet nie zareagował. Co on w tej sytuacji robił? To była chyba najpiękniejsza bramka jaką widziałem w historii tego sportu. Nasza ekipa znów ruszyła do ataku. Chcieliśmy wyjść na prowadzenie. Dobre spotkanie rozgrywał Lazic, który nękał rywali na prawym skrzydle. To on był bliski zdobycia gola w 34 minucie. Jego uderzenie obronił serbski bramkarz, a dobitka trafiła w boczną siatkę. W 46 minucie Lazic dorzucił piłkę w pole karne. Olisadebe uderzył piłkę głową, ale trafił w rękę Horvatha. Sędzia nie zauważył tego przewinienia i nie podyktował jedenastki. Gdyby Horvath nie poszerzył swojego ciała wystawiając rękę, uderzona piłka trafiła by w bramkę. Do szatni schodziliśmy z jednym punktem. Druga połowa pokazała całkiem inne oblicze futbolu. Jak stwierdził to jeden z komentatorów "Był to poziom kreta na Żuławach". Celne strzały były raptem 2. Oba w wykonaniu Lechistów. Raz uderzał Lukjanovs, a raz z rzutu wolnego Lazic. Zazwyczaj rzuty wolne wykonuje Traore, ale był on poza placem gry. W tym momencie opatrywali go masażyści. Na szczęście Razackowi nic się nie stało i wrócił do gry. Olisadebe mógł zdobyć hattricka, ale oba jego strzały z drugiej części gry były niecelne. Zadowolony byłem z gry tym systemem. Obaj napastnicy zdobyli bramki. Od teraz przejdę na ustawienie 1-4-1-2-1-2. W meczu z Zagłębiem zdobywamy tylko jeden punkt.

Data: 31.08.2011
Stadion: PGE Arena Gdańsk, Gdańsk
Widzów: 13 834
Sędzia: Adam Lyczmański
MoM: Predrag Lazic (8.5) [Lechia]


Małkowski – Okonkwo, Vucko, Janicki, Andriusekvicius – Surma, Traore, Lazic, Heverton (Nowak 66') – Lukjanovs, Olisadebe (Sazankov 79')

(8) Lechia Gdańsk – (7) Zagłębie Lubin 2:2 (2:2) [Olisadebe 3', Lukjanovs 19’ – Małkowski 11', Traore 21’]
-Ekstraklasa [6/30]
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2011, 21:47:53 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 07, 2011, 21:26:01 »
widzę ostatnio trend na remisy,
chciałbym widzieć tę bramkę Traore, skoro ją tak zachwalasz.
Myślę, że zmiana ustawienia pozwoli ci na częstsze zwycięstwa.
I rzadko się zdarza żeby mecz rozstrzygał się w 20 minutach i to początkowych, kibice widzieli średnio co 5 minut bramkę :)

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 07, 2011, 21:50:40 »
Dwa remisy, trochę was zachamowały, obyś nie miał tylko problemów. Zabójcze 21 minut z Zagłębiem.

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 07, 2011, 22:41:58 »
ładny mecz, a Olisadebe już trafia. I to na samym początku.

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 07, 2011, 23:46:47 »
Znowu remis, już drugi. Dobry mecz Olisadebe, ciekawe czy faktycznie się odnajdzie w Polsce po raz drugi.

Offline D17

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 281
  • Dostał Piw: 16
  • Na forum od: 27.11.2009r.
  • Real Madryt!
    • Status GG
  • Gram w: PES 2016
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 07, 2011, 23:55:41 »
Oli wymiata w twojej karierze :D Szkoda tych remisów

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 08, 2011, 21:49:04 »
Odcinek 14

Zanim wybrałem się na PGE Arena Gdańsk na mecz Polaków z Niemcami doszły do mnie wiadomości na temat kontuzji. Ze składu wypadł Charles Nwaogu. Złamał sobie nogę i będzie pauzował 3 tygodnie. Gorsza wiadomość jest ta, iż do końca rudny nie zagra Hayrapetyan, a na lewej obronie może grać tylko Andriuskevicius. Kontuzja przytrafiła się też Pawłowi Kapsie. Miał wypadek samochodowy i leczenie potrwa około pół roku.

Reprezentacja Polski nie istniała w meczu z Niemcami. Nie zdołali zagrozić bramce Neuera i dostali 0:3. Gole dla naszych zachodnich sąsiadów strzelali Podolski, Muller i Marin. Lepiej było już w Warszawie. Pokonaliśmy 1:0 reprezentację Meksyku. Zwycięskiego gola zdobył Kucharczyk.

W siódmej kolejce zagraliśmy z najsłabszym zespołem w tabeli - Ruchem Chorzów. Po raz pierwszy bukmacherzy uznali nas za faworytów. Ta sytuacja bardziej zmotywowała moich piłkarzy. Od pierwszej minuty zobaczyliśmy nowego zawodnika. Piotr Wiśniewski doszedł do siebie po długiej kontuzji i mogłem z niego skorzystać. W ataku zdecydowałem się na duet Lukjanovs – Olisadebe, który ostatnio mnie zaskoczył. Po raz kolejny widać było, że gra dwójką napastników najlepiej się sprawdza. Emanuel zdobył kolejnego gola w barwach Lechii. Nasi piłkarze rozegrali świetną akcję, niczym Barcelona. Kilkadziesiąt podań otworzyło nam drogę do bramki. Wyszliśmy 2 na 2. Lukjanovs zagrał do Nigeryjczyka, a ten uderzył lewą nogą obok zdezorientowanego bramkarza. Widać, że po zaaklimatyzowaniu się w Gdańsku zaczął strzelać gole. Po kwadransie gry mogło być 2:0, jednak strzał Oliego powędrował obok bramki. Kolejny raz spróbował w 26 minucie. Uderzył wprost w bramkarza, który odbił piłkę pod nogi Wiśniewskiego. Piotrek minął ostatniego obrońcę i przelobował Perdijica. Kibice przy Cichej uciszyli się. Nie było słychać nikogo oprócz fanów z Gdańska. Wynik utrzymał się do przerwy. Skoro moi piłkarze tak dobrze grali zdecydowałem, iż nie potrzebne będą zmiany. Pierwszą zmianę przeprowadziłem dopiero w 71 minucie. Za bezbarwnego Traore wszedł Dawidowski. Dawid w ciągu czterech minut obejrzał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko. Ostatnie minuty graliśmy w dziesięciu. Pomimo tego, trzeciego gola zdobył Wiśniewski, który był spragniony gry. Pokonał bramkarza z jedenastu metrów. Pewnie wykonany rzut karny. W samej końcówce straciliśmy bramkę. Smektała wykorzystał błąd naszych obrońców, a Małkowski nie miał szans z jego strzałem. W 94 minucie mieliśmy sporo szczęścia. Piłkę tuż z przed linii wybił Janicki. Dzięki trzem punktom wywiezionym z Chorzowa osiągnęliśmy piąte miejsce w tabeli.

Data: 17.09.2011
Stadion: ul. Cicha, Chorzów
Widzów: 4 527
Sędzia: Paweł Gil
MoM: Piotr Wiśniewski (8.8) [Lechia]


Małkowski – Okonkwo, Vucko, Janicki, Andriuskevicius – Traore (Dawidowski 71' (cz.kartka 74')), Surma, Nowak (Pietrowski 79'), Wiśniewski – Lukjanovs, Olisadebe

(16) Ruch Chorzów – (7) Lechia Gdańsk 1:3 (0:2) [Smektała 89' – Olisadebe 9', Wiśniewski 26', 86' ]
-Ekstraklasa [7/30]
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2011, 21:59:22 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 08, 2011, 22:03:55 »
Bardzo dobry mecz Lechi. Olisadebe znowu strzelił gole, w bardzo wysokiej jest formie.

Offline D17

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 281
  • Dostał Piw: 16
  • Na forum od: 27.11.2009r.
  • Real Madryt!
    • Status GG
  • Gram w: PES 2016
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 08, 2011, 23:51:40 »
No Olisadebe gwiazdą Ekstraklasy widzę jest i chyba nawet królem strzelców. Ciekawe jak się to dalej rozwinie? Reprezentacja czemu nie :D

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 09, 2011, 11:20:16 »
Olisadebe ma dopiero dwa gole w ekstraklasie, a np. taki Lukjanovs zdobył ich pięć. Oli dopiero zaczyna strzelanie.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 09, 2011, 12:06:31 »
Odcinek 15

Tydzień temu, we wtorek o godzinie 12:00 odbyło się zebranie członków PZPN oraz Ekstraklasy S.A. Tematem był powrót Pucharu Ekstraklasy. Po godzinie wszystko było jasne. O godzinie 14:00 na specjalnej konferencji, Grzegorz Lato ogłosił decyzję. Już w tym sezonie do kalendarza powrócą te zawody. Lechia Gdańsk trafiła do grupy z GKS-em Bełchatów, Ruchem Chorzów i ŁKS-em Łódź. Nie była to wcale ciężka grupa, jednak nie zależało mi na sukcesie w Pucharze Ekstraklasy.

Od samego rana bardzo mocno padało. Na PGE Arena Gdańsk zrobiło się strasznie ślisko i mokro. Warunki były bardzo ciężkie do gry w piłkę. Spotkanie z Bełchatowem było naszym pierwszym w Pucharze Ekstraklasy. W naszym składzie zagrali zawodnicy, którzy w tym sezonie rozegrali najmniej spotkań. Pomiędzy słupkami stanął Pawłowski, a parę napastników utworzyli Sazankov i Dawidowski. Poprosiłem moich piłkarzy o grę na luzie. Nie trzeba było się spieszyć. Wynik nie grał tutaj roli. Lazic nie potraktował moich słów na poważnie. Od samego początku rzucił się na zespół gości. W ciągu pięciu minut oddał dwa strzały i mógł zaliczyć asystę. W 7 minucie w końcu pokonał Dominika Kisiela. Minął dwóch rywali, a w sytuacji sam na sam z golkiperem nie pozostawił mu żadnych szans. Pokazał, że jest dobrym skrzydłowym. Stać go na częstszą grę w meczach ligowych. Nie poprzestał na tym i spróbował kolejny raz. Jego strzał przeleciał nad poprzeczką. W 27 minucie Deleu wrzucił futbolówkę w pole karne. Heverton przyjął ją na klatkę i uderzył z woleja. Piłka zatrzepotała w siatce. 2:0. Większość zawodników bardzo mocno się starała. Wiedzieli, że ten mecz może dać im szansę gry w meczach ligowych. Na drugą połowę nic nie zmieniłem. Już na początku tej części gry, Bartosiak próbował pokonać Pawłowskiego, ale świetna interwencja Wojtka uratowała nas przed utratą bramki. Nasi przeciwnicy grali w niemalże najmocniejszym składzie. Nie byłem zdziwiony, że to właśnie oni zajmują ostatnią pozycję w tabeli, bez wygranego meczu i z 4 punktami. Skoro najlepszy skład nie potrafi wygrać z moimi rezerwami to jak mają być wyżej w tabeli. Mogę być zadowolony ze zwycięstwa. Rezerwowi pokazali, że potrafią grać w piłkę i warto na nich stawiać.

Data: 21.09.2011
Stadion: PGE Arena Gdańsk, Gdańsk
Widzów: 6 342
Sędzia: Dawid Piasecki
MoM: Wojciech Pawłowski (7.8) [Lechia]


Pawłowski – Deleu, Janicki, Kozans, Andriuskevicius – Lazic, Popielarz (Poźniak 88'), Heverton, Nowak - Sazankov (Lukjanovs 78'), Dawidowski

(-) Lechia Gdańsk – (-) GKS Bełchatów 2:0 (2:0) [Lazic 7’, Heverton 27']
-Puchar Ekstraklasy, faza grupowa [1/6]

ŁKS Łódź – Ruch Chorzów 1:6
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2011, 23:05:22 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 09, 2011, 12:17:36 »
Mało widzów zjawiło się an tym spotkaniu, ale się nie dziwie takie warunki pogodowe to pewno nie chciło się z domu ruszyć.
Mimo lodowiska na murawie zdołałeś wygrać te spotkanie. Załatwiłeś Bełchatów w 30 min.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: My wierzymy tylko w BKS by seba_maliszewski
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 09, 2011, 12:17:36 »