RM by, mojsesh | Pierwsza runda w pigułce | Nowi zaprezentowani |

[Santi6]

Z Porto nie było tak ciężko.Zremisowaliście i tym samym przeszliście do półfinału w którym zagracie z Manchesterem United.Będzie ciężko więc zapowiada się chyba najlepsze i najciekawsze starcie w tym sezonie.

[Jaro9]

Uff no no jeszcze trochę i byłaby dogrywka Na szczęście 2-2 i awansik jest. Widać że Porto przystąpiło do tego meczu bardzo zmotywowane, mimo porażki u siebie w pierwszym spotkaniu.

[lukus62]

Jak czytam twoje opisy, to niektóre mecze są naprawdę bardzo emocjonujące! A teraz o mało co, i była by dogrywka, a kto wie co by się tam stało

[Pikachu]

Nie spodziewałem się, że znów zaprzepaścisz przewagę ale jest awans i na tym należy się skupić. W kolejnym starciu czeka United i będzie bardzo ciekawie, przy takiej dyspozycji Ronaldo może on zaprowadzić Cię do finału i tego Ci życzę, tam pewnie trafisz na Barce i może drugi rewanż w finale po Copa del Rey Ci się uda, powodzenia.

[Windziak]

Same wielkie zespoły w czwórce LM, znowu zanosi się na finał Real-Barcelona, choć moim wymarzonym chyba byłby... Barcelona-Manchester.
Fajnie, że wróciłeś do tej kariery, bo jest ona aktualnie najlepsza na forum.

[mojsesh]

33. kolejka

W końcu wysokie zwycięstwo Królewskich.


Athletic Bilbao 1-4 Real Madryt

58' Llorente - 23' Ozil (Sakho), 63' Ronaldo, 72' di Maria (Ozil), 90' Benzema (Fabio)
10' Fontas - 40' Sakho

Królewscy w trzydziestej trzeciej kolejce ligi hiszpańskiej w bardzo dobrym stylu wygrali z ekipą Basków 1-4 (0-1). Przed meczem mówiono, że Królewscy stracą tutaj punkty, bowiem załatwi ich napastnik drużyny Basków - Llorente. Owszem piłkarz ten strzelił, lecz tylko jednego nieznaczącego gola. Królewscy zagrali bardzo mądrze w ataku. Nie grali tak jak to bywało ostatnio, czyli biegania na chama do przodu... Tym razem przetrzymywali piłkę i w odpowiednim momencie zadawali ciosy. Szanse gry dostał Mesut Ozil i jak widać Niemiec wykorzystał to w stu procentach..

Przejdźmy teraz do analizy tego spotkania. Wszystko zaczęło się już szybko bo w 23 minucie. Sakho, który otrzymał piłkę od centrującego z rzutu rożnego Ronaldo podał od razu do Ozila. Niemiec bez wahania przełożył sobie na lepszą nogę i oddał bardzo precyzyjny strzał po którym piłka wylądowała w siatce. Na kolejne trafienie trzeba było poczekać do 58 minuty. Marcelo źle wybił piłkę czym samym dał szanse wyjścia sam na sam z Casillasem Llorente. Obecny lider klasyfikacji strzelców nie pomylił się i doprowadził do remisu. Na gola Baska szybko odpowiedział Ronaldo. Portugalczyk ruszył z piłką z połowy boiska przy czym mijał kolejnych rywali jak tyczki, a na końcu także uniósł lekko piłkę nad bramkarzem i cieszył się z kolejnego gola. W 72 minucie w pole karne świetnie zacentrował Ozil. Na piątym metrze świetnie odnalazł się di Maria, który mocnym strzałem po ziemi skierował piłkę do siatki. W 90 minucie swoja trafienie dołożył jeszcze Karim Benzema.

Spotkanie nie było wcale takie trudne jak zapowiadano. Królewscy zagrali bardzo dobry mecz, jednak po tak dobrym meczu ich strata do Barcelony nie zmalałą bowiem klub z Katalonii, także wygrał swój pojedynek ligowy z Granadą..

" Takich spotkań właśnie nam potrzeba. Graliśmy mądrze i konsekwentnie. Rywal dziś nie sprawił nam wielkich problemów także o trzy punkty nie było tutaj trudno. Przed nami jeszcze pięć kolejek. Musimy wygrać te wszystkie mecze, a nasz rywal musi się jeszcze dwukrotnie potknąć. Z matematycznego punktu widzenia ich szanse na stratę pięciu oczek są bardzo małe, jednak my mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie. " - zakończył liczący na potknięcie rywala Cristiano Ronaldo.

Ocena wg. Los Blancos Noticias:
8/10

34. kolejka

Deportivo bez szans w starciu z Królewskimi.
Deportivo la Coruna 1-3 Real Madryt

72' Lassad - 21' Ozil (Marcelo), 40' Benzema (Ozil), 64' Ronaldo (PK)

Pozwólcie, że ten mecz z szesnastą siłą ligi opisze wam w kilu zdaniach. Ogólnie to spotkanie było dość łatwe. Rywal zbyt często nie atakował. Głównie skupiał się na defensywie. Z dobrej strony po raz kolejny pokazał się Mesut Ozil, który zaliczył asystę oraz bramkę. Warto dodać, że w 40 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ronaldo, jednak piłka po obronie przez bramkarza trafiła do Ozila, który szybko zagrał do Benzemy, a ten już uratował to co stracił Ronaldo. Portugalczyk odkupił swoje winy w drugiej połowie, gdzie tym razem nie pomylił się z jedenastu metrów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3. Po tym meczu starta do Barcelony się nie zmniejszyła, także szanse na mistrzostwo maleją...

[Pikachu]

Pierwszy mecz fenomenalny. Zmiażdżyłeś Athletic Bilbao, szkoda tylko, że nie świętowałeś tak jak ja mistrzostwa po spotkaniu z nimi ale ja wierzę w twojego trzeciego mistrza z rzędu i pucharem na własność . Potem przyszedł czas na lanie Deportivo, Ronaldo nie trafia jednego z dwóch karnego a i tak wygraliście 3:1, brawo. Do końca cztery kolejki i 5 punktów straty, walcz do końca!

[Santi6]

Obydwa spotkania zakończone zwycięsko.W 33 kolejce jak i 34 nie mieliście żadnych większych problemów z rywalem.Swoją wyższość i klasę pokazaliście strzelając bramki.

W tabeli zanosi się na to że nie zdołasz dogonić Barcelony.Masz pięć punktów straty więc nic z tego.Ale to się jeszcze okażę.

[Jaro9]

Hah, Baskowie byli tacy pewni że Llorente rozstrzela Real, a tu proszę - zonk
Wyjazd do La Coruni to lekki spacerek i pewna wygrana z Deportivo. Brawo, dwie pewne wygrane na wyjeździe, jak na Królerskich przystało

[mpoesp]

Baskowie to silna ekipa, z Muniainem i Llorente na czele. Az dziwi bierze, ze tak latwo sie po nich przejechales. Jednak badzmy szczerzy, szanse na mistrza sa juz nikle. Na szczescie ATM zaliczylo 2 wpadki i ty 2 miejsca mozesz byc pewny:)

[kostek250]

No brawa dla cb 1:3  1:4 to bardzo dobre wyniki.
Wszystko za sprawą Benzemy i C.Ronaldo którzy strzelają co mecz gola.
Mama nadzieję że następne mecze będą podobne do tych.

[Nevermind]

O dziwo łatwe dwa zwycięstwa Realu, przewaga do Barcy miałą stopnięc, ale Barca również wygrywa, więc trzeba liczyć na porażki barcy w najbliższych kolejkach - a na to chyba nie można liczyć.
Dodatkowo ja z niecierpliwością oczekuję kolejnego okna transferowego bo przydałyby się czystki. Masz tylu wspanialych rezerwowych i trochę szkoda ich bo mają aspiracje by walczyć o cele występując w innych drużynach niż kisić się na ławce. Mówię tu np o Hulku, Ganso czy np Juanfranie.

[mojsesh]

Półfinał - pierwszy mecz.

Ronaldo zdobywa Hart-trick przeciwko swojej byłej drużynie!


Real Madryt 3-1 Manchester United

7' Ronaldo, 35' Ronaldo (Ramos), 72' Ronaldo (Lass) - 83' A. Young (Rafeal)
79' Parki Ji Sung

Królewscy po trzech trafieniach Ronaldo pewnie wygrali z ekipą Manchesteru United 3-1 (2-0). Spotkanie wcale nie było takie trudne jak można było się spodziewać. Królewscy po raz kolejny zagrali bardzo dobry mecz. Nasza gra w ofensywie mogła się bardzo podobać i tylko brak naszej precyzji w pewnych akacjach ratowało United przed stratą wielu bramek. Dzisiaj znów swoim geniuszem błysnął Ronaldo, który trafił aż trzy bramki swojej byłej ekipie...

Przejdźmy teraz do analizy tego spotkania. Pierwsza bramka padła już w siódmej minucie Ronaldo otrzymał piłkę od któregoś ze stoperów po czym zaczął dryblować. Drybling wyszedł mu znakomicie, bowiem zostawił za sobą aż piątkę rywali, a następnie minął także Tomka Kuszczaka. Kolejny gol padł w 35 minucie. Ramos ładnie puścił w wolną uliczkę Ronaldo, a ten tylko lekko uniósł piłkę nad Kuszczakiem i cieszył się z drugiej bramki. Ostatnia bramka dla Królewskich padła w 72 minucie. Lassana Diarra po odbiorze piłki od razu zagrał do Ronaldo, a ten podobnie jak przy swojej pierwszej bramce minął Kuszczaka i skierował futbolówkę do siatki. Manchester dziś stać było tylko na honorowe trafienie w 83 minucie. Po wielkim zamieszaniu pod polem karnym zwycięsko wyszedł Rafeal, który szybko podał do Younga, a ten mocnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.

Spotkanie nie było trudne, jednak ten gol strzelony przez United daje im jeszcze nadzieję co do rewanżu. Jednak nikłe szanse są na to, że to Manchester przejdzie dalej. Wszystko wskazuje nam na to, że będziemy świadkami kolejnego Gran Derby w finale. Przypomnijmy sobie, że przed sezonem Real także spotkał się z Barcelona w finale, gdzie przegrał 4-5.

" Bardzo się ciesze z mojego występu. Zagrałem bardzo dobre spotkanie, gdzie strzeliłem trzy bramki. Mam nadzieję, że rewanż to tylko formalność i to my awansujemy do finału. Ktokolwiek by nie awansował do finału z pary Barcelona/Bayern to i tak ten finał będzie ciężki, jednak my mamy nadzieję, że o ile awansujemy to i tam już nie przegramy. " - zakończył pewny udziału w finale Ligi Mistrzów Cristiano Ronaldo.

Ocena wg. Los Blancos Noticias:
10/10

Pozostałe spotkania półfinałowe:

[Nevermind]

Nawet w Pesie widać, że Manchester United wcale nie jest taką dobrą drużyną, a większość meczy wygrywają po 2-3 szczęścliwych akcjach. Ciekawe czy Ronaldo celebrował trafienia
Ależ to może być kolejny emocjonujący finał Gran Derbi w finale Ligii Mistrzów - miodzio

[jackz]

no no, patrzac na ostatnie wyniki mysle ze zapowiada sie nam tutaj na walke do konca z barca o to kto zdobedzie mistrzostwo hiszpanii. patrzac na wyniki lm z manchesterem, to juz raczej jestescie ustawieni na final dzieki fenomenalnej grze ronaldo. jednak chyba czekac nas bedzie znowu gran derbi.

[Mathi]

Ronaldo bardzo dobrze spisał się w meczu przeciwko United. Sądzę że finał masz już w kieszeni .

[henio22]

Bardzo dobry mecz Ronaldo. Nakopał swojej byłej drużynie Oby tak dalej

PS. Zapraszam do mnie

[Jaro9]

Uuu ale historia Ronaldo rozbił Diabły w pojedynkę i myślę że gracze Fergusona nie odrobią już straty na Old Trafford. No to szykuje się finał Gran Derbi!

[Santi6]

Miało być gorąco i ciekawie i tak było.Ronaldo hat-trickiem pokonał Diabły 3-1.Gola dla Diabłów strzelił Young.Moim zdaniem nie mają oni już szans na odrobienie strat.

[plumber#10]

No wiesz szkoda mnie ,że pokonałeś United No ,ale zawsze są jakieś straty . Twoja kariera to ciekawa rzecz aha i według mnie to najlepsza na forum . Dlatego cieszę się ,że Tobie podoba się moja Obyś tej kariery nigdy nie skończył ;d
Powodzenia !