Matko święta, coś Ty obywatelu nawyprawiał w tym meczu? Niesamowite spotkanie, na pewno na długo pozostanie w pamięci wielu kibiców - takie wyniki często się nie zdarzają. Szkoda końcówki, bo prowadziliście 6:5, ale rywale zagrali do końca, i niestety udało im się ugrać punkt. Ciekawe jest to, że w jednym meczu straciliście dwa razy więcej goli niż w pierwszych trzech spotkaniach, oby to był jednorazowy wybryk.