Mecz na szczycie wygraliście pewnie 4:0 i tym samym pokazaliście rywalom, że nikt z wami nie ma w tym momencie szans. Ups cofam moje słowa, Wikingowie bardzo dzielnie z wami powalczyli. Zagrali świetną pierwszą połowę i zasłużenie prowadzili 2:0, choć mogli nawet 3:0, gdyby Diouf wykorzystał karnego. W drugiej połowie, wszedł Rice i zaczęliście odrabiać straty. W ostateczności zakończyło się 3:3, ale gdyby Damiao wykorzystał Damiao mogliście to wygrać.