Tym meczem, a zwłaszcza jego ostatnimi minutami Wiślacy pokazują, że oni szczególnie na ten tytuł zasługują. Mimo tego, że jesteście już pewni mistrzostwa to i tak byliście wstanie zawalczyć z Górnikiem o pełną pulę, w sytuacji, w której moglibyście sobie przejść obok meczu niczym Lewandowski czy inny Piszczek i powiedzieć, że po co macie tracić zrowie skoro ten mecz nic już nie wniesie... Nie zrobiliście tak i to właśnie cech.uje mistrzów. Brawo za walkę do końca, mecz nie był na pewno łatwy, Górnik przez większość czasu prowadził grę a mimo to udało się wywieźć z Roosevelta trzy punkty. Ojcem sukcesu bez wątpienia Biton, który do spółki z Brożkiem i Deulofeu odbiera kolejnym już rywalom punkty.