Bundesliga
4. Kolejka
"Męczące 90 minut, które dały nam 3 punkty"
Signal Iduna Park, Dortmund - Godzina 17:00, 12 stopni Celcjusza
Borussia Dortmund 1-0 Bayern Leverkusen 76' Lucas Barrios (Eto'o) 45'+ Ballack Piłkarz Meczu - Samuel Eto'o 7.0 60' Bakalorz, 60' Lucas Barrios , 75' Kagawa 60' R. Lewandowski , 60' A. da Silva , 75' Gotze
Dziś mieliśmy drobną zmianę w ustawieniu gospodarzy. Klopp postanowił że drużyna zagra dwoma napastnikami, którymi okazał się Lewy oraz Eto'o. Ta zamiana bardzo poskutkowała, bowiem od pierwszych minut "bombardowali" oni bramkę Yelldell'a, lecz ani jednemu, ani drugiemu nie udało się umieścić piłki w siatce. Uczynił to dopiero wchodzący na boisko za Roberta, Lucas Barrios. Strzelił nie do obrony i ustalił wynik na 1-0. Wcześniej znakomitą okazję zmarnował Samuel Eto'o. Kameruńczyk zabrał piłkę obrońcą jednak nie umieścił jej w siatce. Widocznie nawet najlepszym zdarzają się takie "kiksy".
Lewandowski nie dał rady zagrać całego spotkania, ponieważ nie doszedł jeszcze do pełni sił i skarżył się na lekki ból w okolicach pachwiny. Oby nie była to kontuzja, która wykluczyła by polaka na dłuższy okres gry. Taka strata mogła by źle wpłynąć na grę zespołu.
O tym czy Robert złapał kontuzję dowiemy się już nie długo.
Te spotkanie należało do Eto'o, ponieważ to on konstruował akcję i to on znakomicie podał do Barriosa, który jak wiemy umieścił piłkę w siatce. Jeżeli reprezentant Kamerunu nadal będzie tak grał, miejsce w pierwszym składzie ma gwarantowane.